Książki z Mysiej - Anna Wiśniewska-Grabarczyk - ebook

Książki z Mysiej ebook

Anna Wiśniewska-Grabarczyk

0,0

Opis

Wiśniewska-Grabarczyk oferuje czytelnikowi przewodnik po historii literatury polskiej doby PRL, dziejach recepcji, genezy, historii powstania. To efekt rozległej i czasochłonnej kwerendy, jaką podjęła autorka w archiwach. Bardzo dobrym pomysłem, poznawczo wartościowym jest zamieszczenie w recenzowanej monografii elementów ikonograficznych zdobytych w trakcie kwerendy archiwalnej. Z książką powinni zapoznać się przedstawiciele środowiska literaturoznawców, medioznawców, historyków czy edytorów, filologów i osób zainteresowanych narodzinami powojennych struktur władzy oraz pierwszych lat istnienia PRL. Dla specjalistów "Książki z Mysiej" staną się źródłem wiedzy szczegółowej, nieobecnej u innych autorów, ważnym uzupełnieniem publikacji wydanych dotychczas w tej serii wydawniczej.

(z recenzji wydawniczej prof. Sławomira Buryły)

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 611

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Recenzenci prof. dr hab. Sławomir Buryładr hab. Mariusz Zawodniak, prof. UKW

RedakcjaMarta Kowalska

Indeks i korektyKrzysztof Smólski

Redaktor prowadzącyKrzysztof Smólski

Projekt typograficzny, skład i łamanieRenata Witkowska

Projekt graficznyKatarzyna Stanny

Przygotowanie wersji elektronicznejMarcin Kiedio

Publikacja jest wynikiem realizacji projektu badawczegoNarodowego Centrum Nauki nr 2016/23/N/HS2/01798pt. Powojenna literatura polska w świetle kryptotekstówna podstawie biuletynów Głównego Urzędu Kontroli Prasy,Publikacji i Widowisk z lat 1945–1956(program Preludium 12, okres realizacji 2017–2021 r.,kierownik – Anna Wiśniewska-Grabarczyk).

Wydanie publikacji zostało dofinansowane ze środkówUniwersytetu Łódzkiego.

© Copyright for the text by Anna Wiśniewska-Grabarczyk 2021© Copyright for this edition by Instytut Badań Literackich PAN 2021

ISBN: 978-83-66898-08-0

e-ISBN: 978-83-66898-67-7

Druk: Printgroup, Szczecin, www.printgroup.pl

Książkę dedykuję mojej Mamie.

Wstęp

Cenzura jest jak stara kochanka.Często ma się jej dość, nieraz męczy, złości,a zna się wszystko aż do znudzenia.A jednak odejść trudno.1

Założenia badawcze

W okresie instytucjonalnej kontroli słowa, jaka miała miejsce w Polsce Ludowej w latach 1944–1990, każdy tekst kultury, np. utwór literacki, publicystyczny, malarski, muzyczny, teatralny czy filmowy, poddawany był ocenie przez funkcjonariuszy urzędu cenzury2. System nadzoru miał charakter totalny, przynajmniej w założeniach jego twórców, gdyż „opieką” państwa próbowano objąć wszelkie wytwory twórczej aktywności człowieka, w konsekwencji czego także „na naklejkach na chleb znajdowano numer cenzorski”3. Należy jednak zaznaczyć, że tak zaprojektowany aparat inwigilacji nie był doskonały, dzięki czemu na rynek wydawniczy trafiały np. publikacje drugiego obiegu, samizdaty wydawane bez nadzoru państwa. Na szerszą skalę zjawisko to pojawiło się w latach 70., jednak przykłady takich działań można wskazać już w okresie wcześniejszym4. Do kraju docierały również (z niemałym trudem i ryzykiem przemycane przez granice) książki wydawane przez Instytut Literacki i inne oficyny emigracyjne.

Mając świadomość istnienia owych „wysp wolności”, przedmiotem niniejszej książki uczyniłam jednak sztukę w różnym stopniu zniewoloną i okaleczoną – tę, która rodziła się w bezpośrednim starciu z urzędem cenzury. Wybór był konsekwencją moich kilkuletnich już zainteresowań problematyką ograniczania wolności słowa – we wcześniejszych pracach także opisywałam powojenną kulturę polską w kontekście działań Głównego i Wojewódzkich Urzędów Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk5, jednak w tym przypadku postanowiłam zbadać mało eksplorowane źródła, a mianowicie poufne Biuletyny cenzorskie6. Interesowały mnie przede wszystkim ogłaszane tam artykuły poświęcone literaturze pięknej, ale refleksją badawczą objęłam także materiały dotyczące piśmiennictwa niebeletrystycznego oraz pozostałych tekstów kultury.

Kilkuletnie studia nad Biuletynami po raz kolejny potwierdziły, że nie da się omawiać historii literatury Polski Ludowej bez uruchamiania kontekstu politycznego. Przekonuje o tym lektura ogłaszanych tam artykułów, w których nawet nie próbowano udawać, że recenzje utworów literackich, filmowych czy teatralnych dotyczyły czegoś więcej niż tylko realizacji ideologicznej. Cenzorzy omawiali konkretne teksty, odwołując się do bieżących wydarzeń politycznych i dostosowując swoją ocenę do wytycznych formułowanych przez kierownictwo Polskiej Partii Robotniczej, od 1948 r. Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Uwzględnienie obu tych kontekstów, kulturowego i politycznego, miało zasadniczy wpływ na kształt książki. Dodatkową rolę odegrał też sposób, w jaki zdecydowałam się prezentować materiały ogłaszane w cenzorskich periodykach. Biuletyny bowiem, jak każde druki ciągłe, można czytać i analizować chronologicznie, zgodnie z kolejnością ich powstawania, albo problemowo, poświęcając uwagę wybranym tematom i zagadnieniom. Oba typy lektury realizują nieco odmienne funkcje. Pierwszy ze sposobów pozwala spojrzeć na periodyki w ich historycznym rozwoju, drugi – pozwala wyodrębnić i omówić tylko interesujące nas zagadnienia. Jednak nawet gdy rezygnujemy z linearnej lektury i skupiamy się na wybranych problemach, uwzględnienie chronologii jest nadal możliwe w trakcie prezentacji materiału, a w przypadku tekstów tak bardzo uwikłanych politycznie wydaje się wręcz konieczne.

Pamiętając o tym, jako nadrzędny przyjęłam w pracy układ problemowy – kolejne rozdziały poświęciłam odrębnym zagadnieniom, których wybór organizuje główną strukturę książki. Mimo że jedynie w kilku przypadkach prezentowałam dokumenty cenzury w porządku chronologicznym, to jest on silnie obecny we wszystkich częściach pracy, ponieważ każdorazowo analizowałam materiał w odniesieniu do czasu, w jakim powstał, i w kontekście ówczesnej sytuacji kulturalno-politycznej. Dzięki temu uniknęłam „czytania poza kontekstem”7 historycznym, politycznym, społecznym czy kulturowym oraz, taką przynajmniej żywię nadzieję, pogodziłam oba porządki, ponieważ nie wierzę, by możliwa była „czysta alternatywa: albo ­chronologicznie, albo problemowo”8.

Nie sposób było omówić w książce wszystkich podejmowanych na przestrzeni jedenastu lat tematów9. Starałam się jednak wskazać te problemy, które prezentowano ze szczególną uwagą, które powracały w cenzorskiej „refleksji” lub rzucały nowe światło na dotychczasową wiedzę na temat „Mysiej i okolic” (przez niemal cały okres istnienia Główny Urząd Kontroli mieścił się właśnie przy ul. Mysiej 5 w Warszawie)10.

Uwzględniając powyższe uwagi, podzieliłam książkę na trzy główne części, poprzedzone Wstępem oraz zakończone Podsumowaniem.

W części pierwszej, zatytułowanej W poszukiwaniu definicji – czym były poufne Biuletyny urzędu cenzury? Charakterystyka materiału źródłowego, przedstawiłam podstawowe informacje na temat Biuletynów – cele, jakie stawiano poradnikom, ich budowę oraz charakter prezentowanego w nich materiału. Rozważania zwieńczyła definicja poufnych Biuletynów urzędu cenzury.

Głównym celem części drugiej pt. Literatura oraz bieżące zjawiska literackie była rekonstrukcja obrazu życia literackiego, jaki prezentowano na łamach Biuletynów w latach 1945–1956. Interesował mnie sposób, w jaki omawiano piśmiennictwo, które powstawało już w powojennych warunkach geopolitycznych, oraz prezentowany w Biuletynach stosunek do przeszłości, rozumianej szeroko jako dziedzictwo rodzime i obce od początku piśmiennictwa po okres wojny i okupacji. Czy znajdziemy w periodykach dobrze rozpoznane strategie, jakimi Mysia starała się autora wychować lub wyeliminować? Czy kolejne numery pisma odzwierciedlały zmiany, jakim podlegało literackie powojnie? Na ile pisarstwo współczesne stanowiło ważny segment biuletynowych rozważań?

By rzetelnie odpowiedzieć na te i inne pytania, należało uwzględnić nie tylko materiały omawiające zjawiska literackie, ale także te, w których podejmowano pozostałą problematykę, szczególnie kulturalną. Nieuwzględnione wcześniej zagadnienia, w tym te dotyczące sztuki filmowej, radiowej i teatralnej oraz instytucjonalnego zaplecza kontroli, omówiłam zwięźle w ostatniej części, zatytułowanej Pozostała problematyka poruszana na łamach Biuletynów.Na koniec głównych rozważań oddałam głos cenzorom realizującym się na polu twórczości artystycznej – w rozdziale zatytułowanym Przed właściwym podsumowaniem, czyli… Cenzor jako artysta. Twórczość literacka funkcjonariuszy „Mysiej i okolic” przytoczyłam „dowody” na literackie zacięcie funkcjonariuszy politycznych, jak w latach 50. nazywano cenzorów. Pracownicy Głównego Urzędu oraz ci z rozsianych po Polsce delegatur terenowych ćwiczyli się bowiem nie tylko w trudnej sztuce kontrolowania innych, ale także w niełatwej, jak się okazuje, sztuce tworzenia własnych utworów literackich – jednym z takich wierszy zakończyłam główne rozważania pracy.

W Podsumowaniu zsyntetyzowałam wyniki moich obserwacji dotyczące tego, w jaki sposób literatura i inne dziedziny sztuki były prezentowane na łamach tworzonych w latach 1945–1956 poufnych Biuletynów dla cenzorów.

Książkę kończy Bibliografia, w tym literatura podmiotu, na którą składają się: Wykaz twórców i utworów rejestrowanych na łamach Biuletynów urzędu cenzury z lat 1945–1956 (wybór) oraz Wykaz Biuletynów urzędu cenzury i „Biblioteczek Biuletynu Informacyjno-Instrukcyjnego GUKPPiW” – elementy te traktuję jako niewymagające komentarza immamentne części opowieści o PRL-owskiej cenzurze.

Stan badań

Zestawienie wiadomości daje czytelnikowi dużo do myślenia, przeto jest szkodliwe.11

Bibliografia dotycząca problematyki literackiej poruszanej na łamach poufnych Biuletynów urzędu cenzury z lat 1945–1956 jest stosunkowo skromna.

Pismo należy do obfitego zbioru materiałów szkoleniowo-instruktażowych wytworzonych przez Mysią i najczęściej w tym kontekście pojawia się w wypowiedziach badaczy, opisujących specyfikę i organizację pracy w instytucji. Materiały szkoleniowo-instruktażowe powstające w Głównym Urzędzie były podstawą rozważań przedstawicieli różnych dziedzin – historyków, historyków prasy i rynku książki, politologów, bibliologów i bibliotekoznawców, m.in. Zbigniewa Romka, Bogusława Gogola, Dariusza Jarosza, Kamili Kamińskiej-Chełminiak, Darii Nałęcz, Piotra Nowaka, Andrzeja Paczkowskiego oraz Aleksandra Pawlickiego12. W niektórych opracowaniach pojawiały się zagadnienia związane z rynkiem książki, jednak obecne w Biuletynach cenzorskie „refleksje” poświęcone konkretnym dziełom literackim czy analizie życia kulturalnego kraju, jeśli były w nich uwzględnione, to tylko na marginesie głównych rozważań.

Pierwsze pozycje literaturoznawcze w pełni poświęcone Biuletynom ogłaszała Kamila Budrowska. W roku 2011 opublikowała artykuł Tajne pismo cenzury. „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” w latach 1952–195513. W kolejnym tekście, Wewnętrzne pismo cenzury. „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” w latach 1952–1955,badaczka dokonała ogólnego przeglądu zawartości wskazanego zasobu14, natomiast w artykule Od orderu do „zapisu”. Jak GUKPPiW oceniał pisarzy w latach 1952–1955? skupiła się już na kwestii szczegółowej, a mianowicie na niełatwej i nieoczywistej w PRL-u relacji pisarz – państwo15, za podstawę rozważań biorąc właśnie świadectwa biuletynowe.

Trzy lata później Budrowska ogłosiła „materiał archiwalny z zespołu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk z połowy 1955 r.” na temat twórczości Kazimiery Iłłakowiczówny – wskazany tekst pochodził z Biuletynu wydanego w lipcu tego roku16. Prace nad poufnymi poradnikami z 1955 r. kontynuowano w zespole białostockim, a ich efektem był ogłoszony pod redakcją Budrowskiej wybór dokumentów z pisma z tego właśnie roku17. Należy dodać, że już w wydanej w 2009 r. książce badaczka odwoływała się w kilku miejscach do omawianych poradników, a w roku 2013 przytaczała, m.in. za Zbigniewem Romkiem, najnowsze ustalenia na temat tego, w jakim okresie one powstawały18.

We wspomnianych dotąd pracach pochylano się głównie nad Biuletynami z lat 1952–1955. W zasobach Państwowego Archiwum w Gdańsku odnalazłam kolejne, wówczas jeszcze słabo lub wcale nieopracowane, numery pisma – tym razem były to pojedyncze zeszyty z roku 1945, 1949, 1950 i 1956. Wyniki kwerend archiwalnych, dzięki którym udało się zlokalizować i włączyć do rozważań ww. numery, ogłosiłam, uzupełniając dotychczasowe ustalenia badaczy w roku 2017 i 2019 w artykułach „O wyższy poziom pracy nad książką” – biuletyny urzędu cenzury z lat 1945–1956 w perspektywie literaturoznawczej. Rekonesans oraz Bulletins of the Polish censorship office from 1945 to 1956. A reconnaissance study19.

Także zasoby Państwowego Archiwum w Poznaniu okazały się łaskawe, gdyż to właśnie tam znajdują się kolejne mało znane, a w refleksji literaturoznawczej nieopracowane zeszyty. Efekty prac nad obszerną, liczącą dwieście dziewięćdziesiąt jeden kart teczką zawierającą Biuletyny z lat 1945–1951przedstawiłam w artykule pt. Archiwalia „pionierskiego” okresu powojennej cenzury. Literatura w poufnych biuletynach urzędu cenzury (1945–1951)20.

W roku 2020 opublikowałam dwa kolejne teksty na temat Biuletynów. Tym razem przyjrzałam się Konkursowi na recenzję cenzorską powieści Wandy Wasilewskiej pt. „Rzeki płoną”, który ogłoszono na łamach jednego z Biuletynów wydanych w roku 195221. Natomiast w popularnonaukowym artykule pt. „Cenzura jest jak stara kochanka…”, czyli o czym pisano w poufnych poradnikach dla cenzorów zsyntetyzowałam wyniki dotychczasowych badań, pochylając się także nad twórczością własną cenzorów prezentowaną w poradnikach22.

W ostatnich latach powstało kilka artykułów literaturoznawczych opartych na materiałach instruktażowych z Mysiej. Jednym z nich jest ogłoszony w roku 2016 artykuł Barbary TyszkiewiczSztuka czytania między wierszami. Z problematyki cenzorskich instruktaży drugiej połowy lat 70.23Badaczka pochyliła się m.in. nad „Informacjami Instruktażowymi” z tego właśnie okresu i nad prezentowaną w nich problematyką kulturalną. O kolejnym typie dokumentu instruktażowego, tj. o „Sygnałach”, w których ogłaszano maszynopisy zakwestionowanych tekstów, pisała w 2014 r. Budrowska, określając zdeponowany w GUKPPiW materiał jako „poufny, wewnętrzny biuletyn urzędu”24; materiały szkoleniowe wykorzystali w swoich pracach także m.in. Wiktor Gardocki i Joanna Hobot25. Jednak należy podkreślić, że, mimo częstej zbieżności nazewnictwa, nie wszystkie archiwalia instruktażowe analizowane w wyżej wymienionych artykułach można by zdefiniować jako „Biuletyny urzędu cenzury” – niżej prezentuję autorską definicję tychże, która, jak ufam, stanie się asumptem do dalszych prac genologiczno-klasyfikacyjnych nad materiałami instruktażowymi produkowanymi przez urząd cenzury.

Materiał źródłowy

Aby ani jedno słowo (mówiąc ogólnie) nie zostało wydrukowane i rozpowszechnione bez naszej kontroli, bez naszej wiedzy.26

Podstawowy materiał źródłowy wykorzystany w książce stanowią Biuletyny urzędu cenzury wydawane w latach 1945–1956. Dokumenty te są zdeponowane w kilku archiwach państwowych w Polsce, np. w Gdańsku, Poznaniu oraz w Archiwum Akt Nowych w Warszawie27. Porównałam poszczególne numery pisma przechowywane w ww. ośrodkach i mogę potwierdzić, że nie ma między nimi zasadniczych różnic; większość odstępstw, które zauważyłam, np. brak stron w niektórych zeszytach, powstała nie w wyniku celowego działania redaktorów periodyku, ale zapewne przy pracach archiwalnych w okresie późniejszym lub w wyniku jakichś nieprzewidzianych okoliczności czy pomyłek28. Na niektórych egzemplarzach widnieją dopisane odręcznie adnotacje, czego nie można oczywiście potraktować jako różnicy w obrębie właściwej treści pisma29; dalszych badań wymaga potwierdzenie hipotezy o wariantywności użytego słownictwa w różnych egzemplarzach tego samego numeru pisma30.

Najstarszy Biuletyn, do którego dotarłam, jest datowany na maj 1945 r., ostatni na luty roku 1956. W sumie analizie poddałam wszystkie Biuletyny z lat 1945–1956, które udało mi się znaleźć w archiwach, tj. cztery pełne roczniki Biuletynów z lat 1952–1955, po dwanaście numerów w roku (niektóre były wydawane jako zeszyty podwójne), oraz jedenaście (ewentualnie trzynaście, o czym niżej) innych zeszytów – po jednym z roku 1950 i 1951, po dwa z roku 1945, 1948, 1949 i 1956 oraz jeden Biuletyn niedatowany, sygnowany jedynie numerem 4 (sporządzony z pewnością po listopadzie 1946 r. a przed 30 października roku 1948). Z uwagi na brak karty tytułowej trudno jednoznacznie orzec, czy dwa dodatkowe dokumenty, tj. [Materiały z odprawy] oraz Na marginesie narodowej dyskusji, znajdujące się w teczce Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951,można uznać za dwa kolejne numery omawianych periodyków31. Do takiej hipotezy skłaniałoby umieszczenie obu tekstów w teczce gromadzącej Biuletyny oraz fakt, że zarówno w tym zbiorze, jak i w innych znajdziemy tzw. numery specjalne, zawierające stenogramy z konferencji, odpraw i narad. Wydaje się jednak, że jest za wcześnie, by rozstrzygnąć status owych „kłopotliwych” materiałów, które mogły trafić do tego zbioru przez przypadek lub cenzorską nieuwagę. Na razie pozostajemy w sferze hipotez badawczych i potrzeba dalszych badań, by je zweryfikować32. Uwzględniając zatem tylko te zeszyty, które z całą pewnością można zaklasyfikować do zbioru poufnych Biuletynów urzędu cenzury, w sumie analizie poddałam 59 numerów pisma, tj. ok. 2670 stron maszynopisu.

Uzupełnieniem analizowanych periodyków są „Biblioteczki Biuletynu Informacyjno-Instrukcyjnego GUKPPiW” – wydawane przez urząd cenzury pisemka, stanowiące dodatek do Biuletynów. Do tej pory udało mi się odnaleźć siedem takich numerów, wszystkie z roku 195533. W trakcie prac nad książką korzystałam także z innych materiałów archiwalnych, przede wszystkim z dokumentów powstałych w Głównym lub w Wojewódzkich Urzędach Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. W uzasadnionych sytuacjach przytaczałam niektóre z nich, niekiedy konfrontowałam zawarte tam informacje z prezentowanymi w Biuletynach, np. w przypadku recenzji cenzorskich przytaczanych w piśmie.

Zasady prezentacji materiału

ołówek cenzorski winien zamienić się w lancet chirurgiczny, a nie w maczugę z epoki kamiennej34

W książce cytuję źródła archiwalne zgodnie z zasadami edytorskimi przywoływania źródeł dwudziestowiecznych, tzn. z zachowaniem oryginalnej (nierzadko błędnej) gramatyki i stylistyki; także składnię tekstu – nawet jeśli jest ułomna – pozostawiam w wersji pierwotnej. Ortografię i interpunkcję modernizuję w umiarkowanym zakresie. Najbardziej rażące błędy sygnalizuję znakiem „(pisownia oryg.)”.

Pochodzące ode mnie uzupełnienia w cytatach wprowadzam za pomocą nawiasów kwadratowych […]. Pojawiające się w wypowiedziach cenzorów i innych funkcjonariuszy Urzędu Kontroli skróty pozostawiam nierozwinięte, w wypadkach wyjątkowych (np. gdy skrót uniemożliwia zrozumienie tekstu) podaję wersje pełne, np. Referat Publik[acji] Nieper[iodycznych]. Wykaz wszystkich stosowanych skrótów znajduje się na końcu pracy.

W kilku miejscach Biuletyny okazały się swoistym materiałem „palimpsestowym”, dzięki pojawiającym się w nich skreśleniom, poprawkom oraz informacjom dodatkowym zapisanym po sporządzeniu pierwotnej wersji. W cytacjach uwzględniam tę wariantywność, gdyż ujawnia ona etapy pracy nad tekstem, zmianę toku myślenia cenzora lub różnice w ocenie między pracownikami Urzędu.

W arkuszu cenzorskim, zwanym także „blankietem recenzyjnym”35, istnieją zazwyczaj dwie lub trzy daty dzienne: data przekazania pracy „recenzentowi” (tj. data złożenia książki do oceny konkretnego cenzora; nie należy jej mylić z datą wpłynięcia publikacji do Urzędu, tj. z datą złożenia książki do kontroli), data pod „wnioskiem recenzenta” (tj. data ukończenia oceny) i data wydania decyzji przez przełożonego oceniającego wniosek kolegi. W pracy jako datę podstawową podaję datę pierwszej oceny dokonanej przez cenzora, czyli tę umieszczoną pod „wnioskiem recenzenta”. W wyjątkowych wypadkach, jeśli ma to istotne znaczenie dla dowodzenia, uwzględniam wszystkie trzy datacje.

Analizowane Biuletyny sporządzono w formie maszynopisu, przez co należało w wielu miejscach dostosować zapis do dziś przyjętego (sposób sygnalizowania nawiasów, przypisów itp.) i uzupełnić znaki diakrytyczne (zmiękczenia spółgłosek, oznaczenia nosówek itp.), których brak nie był rezultatem celowego zabiegu albo niekompetencji cenzora, lecz wynikał ze specyfiki narzędzia.

Z uwagi na temat pracy ze szczególną dbałością, której wielokrotnie zabrakło redakcji Biuletynu, przytaczałam pełne tytuły recenzowanych utworów, jak również imiona i nazwiska twórców. Niedokładne i niepełne, a niekiedy błędne, wersje biuletynowe sygnalizowałam w nawiasie przy pierwszym pojawieniu się danego autora lub tytułu, np. „opowiadanie Zdzisława (w Biuletynie – Zbigniewa) Kubalskiego pt. Wyrok”.

Il. 1. Pierwsza strona najstarszego z dotąd odnalezionych Biuletynów, „Biuletynu Instrukcyjnego” nr 1 z maja 1945 r. (APP, WUKPPiW, sygn. 4, k. 1r)

1Wypowiedzi pracowników UKPPiW, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (37), styczeń 1955, s. 63 (APG, WUKPPiW, sygn. 110). Wypowiedź jednego z cenzorów przytoczona w ankiecie przeprowadzonej przez redakcję Biuletynu z okazji dziesięciolecia istnienia Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.

2 O trudnościach definicyjnych zbitki słownej „tekst kultury” zob. m.in.: Słownik pojęć i tekstów kultury. Terytoria słowa, wyd. 3 popr., red. E. Szczęsna, WSiP, Warszawa [2004], s. 307 i in.; S. Żółkiewski, Teksty kultury. Studia, PWN, Warszawa 1988; M. Rygielska, O „tekście kultury”, „Zeszyty Etnologii Wrocławskiej” 2015, z. 1, s. 27–43; por. także: S.J. Żurek, Koncepcja podstawy programowej z języka polskiego, w: Podstawa programowa z komentarzami, t. 2: Język polski w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Warszawa 2009, s. 55–59.

3Druki ulotne, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 8, sierpień 1952, s. 28 (APG, WUKPPiW, sygn. 81).

4 W. Kajtoch [W. K.], Drugi obieg, w: Encyklopedia książki, t. 1: Eseje. A–J, red. A. Żbikowska-Migoń, M. Skalska-Zlat, Wydawnictwo UWr, Wrocław 2017, s. 539–540.

5 Zob. m.in.: A. Wiśniewska-Grabarczyk, The censorship review in the Polish People’s Republic as cryptotext, „The Polish Review” 2019, t. 64, nr 1, s. 31–49; taż, „Czytelnik” ocenzurowany. Literatura w kryptotekstach – recenzjach cenzorskich okresu stalinizmu (na materiale GUKPPiW z 1950 roku), Wydawnictwo IPN, Warszawa 2018.

6 Stosuję w książce konsekwentnie zapis wielką literą na oznaczenie omawianych przeze mnie Biuletynów urzędu cenzury.

7 A. Nasiłowska, Problemowo czy chronologicznie? Kilka argumentów, „Zeszyty Szkolne. Edukacja humanistyczna” 2007, nr 2, s. 47 (Autorka omawia dwa porządki w nauczaniu literatury w szkole ponadgimnazjalnej, lecz pewne spostrzeżenia i ustalenia wydają się mieć charakter uniwersalny i mają zastosowanie w nauczaniu i badaniu różnych dziedzin humanistyki, nie tylko na poziomie edukacji szkolnej).

8 Tamże, s. 48.

9 Uzupełnieniem tego koniecznego skądinąd wyboru jest przygotowywany do publikacji wykaz wszystkich pojawiających się na łamach Biuletynów twórców i ich utworów.

10 Posługuję się tym wyrażeniem na opisanie cenzury rozumianej jako zinstytucjonalizowane, występujące w Polsce w latach 1944–1990 zjawisko. Warto zaznaczyć, że w części przebudowany już budynek przy ul. Mysiej, w którym mieścił się ­GUKPPiW, został wzniesiony w latach 1947–1950, dlatego po przeniesieniu Centralnego Biura Kontroli Prasy (CBKP) z Lublina do Warszawy cenzorzy zajęli najpierw budynek przy ul. Szerokiej, następnie Koszykowej 31 (zob. K. Kamińska-Chełminiak, Przeniesienie Centralnego Biura Kontroli Prasy z Lublina do Warszawy, w: taż, Cenzura w Polsce 1944–1960. Organizacja. Kadry. Metody pracy, Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW i Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2019, s. 73–75). O nowym lokalu, jaki CBKP miało otrzymać w Warszawie, wspominano w Biuletynie z czerwca 1945 r.; być może chodziło o lokal przy ul. Koszykowej 31, do którego CBKP przeniosło się w sierpniu 1945 r. (zob. Przemówienie dyrektora ob. Zabłudowskiego, „Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945, s. 18 [APG, WUKPPiW, sygn. 210]). Zaznaczmy, że Urząd Kontroli mieścił się przy ul. Mysiej 5; podawana w niektórych źródłach lokalizacja przy ul. Brackiej 6/8 dotyczy tego samego kwartału – za konsultację w tej kwestii dziękuję Prezesowi Towarzystwa Urbanistów Polskich, drowi inż. arch. Tomaszowi Majdzie (zob. także m.in.: M. Leśniakowska, Architektura w Warszawie, wyd. 3 popr., Arkada. Pracownia Historii Sztuki, Warszawa 2005, s. 104; J. Rutkowska, R. Zdziarska, H. Szwankowska, Warszawa. Przewodnik, Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1966, s. 296).

11Uzasadnienie ingerencji, „Biuletyn Informacyjno-Szkoleniowy” nr 1, 30 października 1948, k. 80r (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]).

12 Zob. m.in.: Z. Romek, Cenzura a nauka historyczna w Polsce 1944–1970, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 2010; B. Gogol, „Fabryka fałszywych tekstów”. Z działalności Wojewódzkiego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w Gdańsku w latach 1945–1958, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 2012; D. Jarosz, Zapisy cenzury z lat 1948–1955, „Regiony” 1996, nr 3, s. 2–37; K. Kamińska-Chełminiak, Cenzura w Polsce 1944–1960…; Główny Urząd Kontroli Prasy 1945–1949, oprac. D. Nałęcz, ISP PAN, Warszawa 1994, seria: „Dokumenty do Dziejów PRL”, z. 6; P. Nowak, Cenzura wobec rynku książki. Wojewódzki Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w Poznaniu w latach 1946–1955, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2012; A. Paczkowski, Cenzura 1946–1949. Statystyka działalności, „Zeszyty Historyczne” 1996, z. 116, s. 22–57; A. Pawlicki, Kompletna szarość. Cenzura w latach 1965–1972. Instytucja i ludzie, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2001.

13 K. Budrowska, Tajne pismo cenzury. „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” w latach 1952–1955, w: Komunikowanie się Polaków w latach 1944–1989, red. K. Stępnik, M. Rajewski, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2011, s. 51–61.

14 Taż, Wewnętrzne pismo cenzury. „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” w latach 1952–1955, w: taż, Studia i szkice o cenzurze w Polsce Ludowej w latach 40. i 50. XX wieku, Wydawnictwo Alter Studio, Białystok 2014, s. 95–106. Zob. również: taż, Przeszłość ocenzurowana. GUKPPiW a obraz historii Polski w literaturze lat 1945–1958, w: taż, Studia i szkice o cenzurze w Polsce Ludowej…, s. 28–29.

15 Zob. taż, Od orderu do „zapisu”. Jak GUKPPiW oceniał pisarzy w latach 1952–1955?, w: Kariera pisarza w PRL-u, red. M. Budnik, K. Budrowska, E. Dąbrowicz, K. Kościewicz, IBL PAN, Warszawa 2014, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 4, s. 79.

16 Taż, O twórczości Kazimiery Iłłakowiczówny. Materiał archiwalny z zespołu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk z połowy 1955 r., „Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej” 2017, seria 23, s. ­364–386.

17„Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny”. Wybór dokumentów z 1955 r., red. K. Budrowska, M. Budnik, W. Gardocki, Wydawnictwo Alter Studio, Białystok 2018, seria: „Cenzura w PRL. Archiwalia”, t. 3.

18 K. Budrowska, Literatura i pisarze wobec cenzury PRL. 1948–1958, Wydawnictwo UwB, Białystok 2009, s. 22 i in.; taż, Zatrzymane przez cenzurę. Inedita z połowy wieku XX, IBL PAN, Warszawa 2013, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 2, s. 33.

19 A. Wiśniewska-Grabarczyk, „O wyższy poziom pracy nad książką” – biuletyny urzędu cenzury z lat 1945–1956 w perspektywie literaturoznawczej. Rekonesans, w: Cenzura w PRL. Analiza zjawiska, red. Z. Romek, K. Kamińska-Chełminiak, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2017, s. 61–74; taż, Bulletins of the Polish censorship office from 1945 to 1956. A reconnaissance study, „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica” 2019, nr 4, s. 311–331 (jest to nieco zmieniona i poszerzona wersja przytaczanego wyżej artykułu z roku 2017).

20 Taż, Archiwalia „pionierskiego” okresu powojennej cenzury. Literatura w poufnych biuletynach urzędu cenzury (1945–1951), „Sztuka Edycji. Studia Tekstologiczne i Edytorskie” 2021, nr 2, s. 51–62; zob. także: Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 (APP, WUKPPiW, sygn. 4). W tym miejscu muszę sprostować niepełną informację, jaką podałam w artykule „O wyższy poziom pracy nad książką”…: napisałam, że Daria Nałęcz nie podała sygnatur Biuletynów z roku 1945 i nie scharakteryzowała ich zawartości; rzeczywiście zabrakło charakterystyki zbiorów, jednakże sygnatury podano na s. 45, co przeoczyłam (zob. Główny Urząd Kontroli Prasy…, s. 45).

21 A. Wiśniewska-Grabarczyk, Konkurs na recenzję cenzorską powieści Wandy Wasilewskiej pt. „Rzeki płoną”. Materiał archiwalny z poufnego biuletynu dla cenzorów z roku 1952, „Bibliotekarz Podlaski” 2020, z. 1, s. 215–233, https://bibliotekarzpodlaski.pl/index.php/bp/article/view/427/489 (dostęp 21.01.2021).

22 Taż, „Cenzura jest jak stara kochanka…”, czyli o czym pisano w poufnych poradnikach dla cenzorów, „Informator Polski” 2020, nr 3–4, s. 13–16, https://www.federacja-polonia.dk/pliki/pdf/IP-110.pdf (dostęp 21.01.2021).

23 B. Tyszkiewicz, Sztuka czytania między wierszami. Z problematyki cenzorskich instruktaży drugiej połowy lat 70., w: „Sztuka czytania między wierszami”. Cenzura w komunikacji literackiej w Polsce w latach 1965–1989, red. K. Budrowska, M. Kotowska-Kachel, IBL PAN, Warszawa 2016, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 6, s. 127–158.

24 K. Budrowska, O niestosownych zastosowaniach literatury przez cenzurę PRL, w: taż, Studia i szkice o cenzurze w Polsce Ludowej…, s. 107

25 W. Gardocki, Cenzura wobec literatury polskiej w latach osiemdziesiątych XX w., IBL PAN, Warszawa 2019, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 8; J. Hobot, Gra z cenzurą w poezji Nowej Fali (1968–1976), Wydawnictwo Literackie, Kraków 2000.

26Z krajowej odprawy w GUKP, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7, lipiec 1952, s. 15 (APG, WUKPPiW, sygn. 84).

27 W książce cytuję przede wszystkim zasoby z archiwum gdańskiego, gdyż do nich dotarłam najwcześniej i one stanowiły podstawę moich pierwszych opracowań tematu.

28 W niektórych zeszytach brakuje stron, zob. m.in. przechowywany w AAN Biuletyn z kwietnia 1953 r., w którym brakuje strony 23, czy zeszyt z sierpnia tego samego roku, w którym zabrakło strony XIII; w zasobach gdańskich w Biuletynie z czerwca/lipca 1953 r. nie ma erraty, którą znajdziemy w tym samym numerze przechowywanym w AAN (karta jest wpięta między stronami 30 i 31); w zeszycie z marca 1950 r., (dwukrotnie) zamieszczonym w zasobach poznańskich w teczce Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951, zabrakło Załącznika, który poprzedzał ten sam numer zdeponowany w AAN – to o tyle istotne przeoczenie, że w Załączniku informowano o opóźnieniu wydania numeru, który ostatecznie wyszedł nie, jak informuje karta tytułowa, w marcu, ale w maju (zob. „Biuletyn Szkoleniowy” nr 1, marzec (maj) 1950, s. 1 [APG, WUKPPiW, sygn. 328]).

29 Por. m.in. adnotacje zamieszczone na ostatniej stronie przechowywanego w APP „Biuletynu Instrukcyjnego” nr 2 z czerwca 1945 (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4, k. 13r]) i brak tychże w egzemplarzu przechowywanym w APG (APG, WUKPPiW, sygn. 210, s. 19).

30 Zob. m.in. fragment o „rzeczach ingerencyjnych” i „rzeczach interpretacyjnych” w rozdziale O twórczości Kazimiery Iłłakowiczówny.

31 [Materiały z odprawy]; Na marginesie ogólnonarodowej dyskusji,k. 14r–48r, k. 247r–252r (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]). Tytuł [Materiały z odprawy] pochodzi ode mnie – w analizowanym zasobie zbiór nie został wyróżniony tytułem; o tym, że stanowi odrębną całość, świadczy tematyka, numeracja ciągła w obrębie dokumentu oraz jego „wygląd” (materiał jest zniszczony i w wielu miejscach trudny do odczytania).

32 Więcej na ten temat piszę w artykule Archiwalia „pionierskiego” okresu powojennej cenzury…

33 „Biblioteczka Biuletynu Informacyjno-Instrukcyjnego GUKPPiW” nr 18, 1955 (APG, WUKPPiW, sygn. 215); nr 19, 1955 (sygn. 213); nr 20, 1955 (sygn. 214); nr 21, 1955 (sygn. 212); nr 22, 1955 (sygn. 195); nr 23, 1955 (sygn. 194); nr 24, 1955 (sygn. 193). W książce stosuję zapis Biblioteczka Biuletynu (Biblioteczki Biuletynu) na określenie tych poufnych dodatków do Biuletynów urzędu cenzury.

34Podsumowanie dyskusji nad wierszem Roztworowskiego pt. „Oskarżam”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11/12 (23/24), listopad/grudzień 1953, s. 16 (APG, WUKPPiW, sygn. 9). Powyższa metafora pojawiała się także w innych dokumentach cenzorskich, por. „Lancetem, a nie maczugą”. Cenzura wobec literatury i jej twórców w latach 1945–1965, red. K. Budrowska, M. Woźniak-Łabieniec, IBL PAN, Warszawa 2012, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 1.

35Recenzja z pozycji literackiej, cz. I(artykuł z cyklu „O wyższy poziom pracy nad książką”), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 8, sierpień 1952, s. 21, 23 (APG, WUKPPiW, sygn. 81).

Część pierwsza.W poszukiwaniu definicji – czym były poufne Biuletyny urzędu cenzury? Charakterystyka materiału źródłowego

I. Cel powołania do życia poufnego periodyku dla cenzorów

Co o tym wszystkim sądzisz,drogi GUKP-ie?36

Decyzja o rozpoczęciu wydawania Biuletynu urzędu cenzury zapadła „w wyniku uzgodnień aparatu partyjnego i naczelnych instytucji cenzorskich”37 i była w dużej mierze odpowiedzią na oddolne głosy samych funkcjonariuszy, którzy skarżyli się na brak podręcznika instruktażowego. O tym, że praktyka cenzorska wymagała podstaw teoretycznych, przekonywano w Biuletynach wielokrotnie38, także już w pierwszych wydawanych zeszytach, tj. w roku 1945 – w Biuletynie z czerwca cytowano odpowiednie wypowiedzi z Pierwszej Krajowej Konferencji Kierowników i Delegatów Wojewódzkich Biur Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, która odbywała się w Warszawie od 23 do 25 maja 1945 r.39 Ówczesny zastępca kierownika Wydziału Propagandy KC PPR, Ferdynand Chaber, przekonywał o konieczności stworzenia czegoś na kształt „księgi mądrości cenzorskich”40, ponieważ wedle niego funkcjonariusze Urzędu Kontroli pracowali „na odcinku”, który nie miał „żadnej godziwej tradycji, żadnej literatury”41. Wydaje się, że była to jedna z pierwszych prób stworzenia przyjaznego i zrozumiałego dla cenzorów instruktażu, który wychodziłby poza sztywne ramy rozporządzeń, nie zawsze łatwo przyswajalnych przez funkcjonariuszy.

W pierwszym zachowanym zeszycie sformułowano zadania, jakie stawiano przed Biuletynem: „pokazać pracę dobrego cenzora i upowszechnić pozytywne osiągnięcia, ujawniać błędy i ostrzegać od nich, usprawniać działalność naszych urzędów i podnosić ich kulturę” (pisownia oryg.)42. W kolejnych numerach wielokrotnie formułowano w zasadzie takie same cele, niekiedy uzupełniając je dodatkowymi wytycznymi lub uszczegóławiając pewne elementy, czego przykładem jest Wstęp otwierający „Biuletyn Szkoleniowy” z 1950 r.:

Wydajemy Nr 1 Biuletynu Szkoleniowego. Biuletyn ten opierając się na uszeregowanych w zagadnienia przykładach naszej praktyki cenzorskiej – w pierwszym rzędzie na przeoczeniach i ingerencjach oraz na niezauważonych (w wypadku, gdy nie należało ingerować, a jedynie sygnalizować do GUKP) wypaczeniach ideologicznych – będzie miał za zadanie pogłębiać problemy, z którymi spotykamy się na odcinku prasy, publikacji i widowisk.43

Lektura tego numeru Biuletynu potwierdza założenia jego pomysłodawców – materiał ułożono tematycznie, a zawarte w tytule pisma „szkolenie” miało charakter „uczenia się na błędach”, za podstawę biorąc nie rozporządzenia, ale cenzorską praktykę. W artykułach przeważały przeoczenia i ingerencje zbędne, które przytaczano zazwyczaj z wyjaśniającym komentarzem. Taki sposób prezentacji materiału dominował w większości przeanalizowanych periodyków.

Nie inaczej było w zeszycie ze stycznia 1952 r., w którym także przypomniano o powodach powołania do życia wewnętrznego pisma cenzury:

Decyzja o systematycznym wydawaniu Biuletynu Informacyjno-Instrukcyjnego wywołana była koniecznością okazywania pomocy kolektywnej pracownikom GUKP w Warszawie i w terenie w ich trudnej i odpowiedzialnej pracy.44

Wydaje się, że pismo nie od razu zyskało akceptację szeregowych funkcjonariuszy, ponieważ jeszcze w lipcu 1952 r. próbowano ich nakłonić do odważniejszego sięgania po periodyk oraz do aktywnego włączenia się w jego tworzenie:

Jest jeszcze jedna bardzo poważna pomoc w szkoleniu i instruktażu – niedostatecznie jednak jeszcze doceniana i wykorzystana, to jest nasz Biuletyn. Nie ulega wątpliwości, że jego normalne ukazywanie się jest poważnym osiągnięciem w naszej pracy. Materiał, jaki zawiera, służy pomocą każdemu cenzorowi. W toku pracy nad Biuletynem niejeden błąd popełniliśmy i niejedną trudność musieliśmy przezwyciężyć. Chodziło przede wszystkim o ustalenie właściwego charakteru i profilu Biuletynu.

Dalszy rozwój Biuletynu zależny jest w decydującej mierze od współpracy towarzyszy z urzędów wojewódzkich.

Czy można uważać za normalny taki stan, przy którym większość towarzyszy naczelników urzędów w ciągu sześciu miesięcy nie napisała ani jednego artykułu do Biuletynu? Czy naprawdę nie ma o czym pisać? Naszym zdaniem jest o czym pisać.

Musimy sobie powiedzieć, że dotychczasowy stosunek tu i ówdzie do Biuletynu świadczy o politycznym niedocenianiu jego znaczenia dla naszej pracy. Dlatego też najważniejszym zadaniem na tym odcinku jest radykalnie zmienić ten stosunek i spowodować, aby każdy pracownik polityczny traktował Biuletyn jako swój pomocniczy instrument w pracy w Urzędzie.45

Także w grudniu 1952 roku i w styczniu roku następnego utyskiwano na niedostateczne wykorzystywanie Biuletynów w cenzorskiej praktyce oraz narzekano na brak materiałów przysyłanych z urzędów wojewódzkich i niewielkie zainteresowanie współpracą z redakcją pisma, przypominając, że nadal istniały „kolektywy, które dotąd nie nadesłały do Biuletynu ani słowa”46. Pojawiały się jednak materiały, w których podkreślano korzyści, jakie płynęły z lektury periodyku – wedle świadectw samych cenzorów miała się zmniejszyć liczba przeoczeń i ingerencji niesłusznych oraz podniósł się wyraźnie poziom kompetencji zawodowych funkcjonariuszy47.

Reasumując, poufne Biuletyny urzędu cenzury miały się różnić od suchych rozporządzeń i wytycznych formułowanych przez aparat państwowy. Rzeczywiście w piśmie położono duży nacisk na ich eksplikację, przytaczając i omawiając szereg konkretnych ingerencji. Dzięki temu periodyk przynosił niejednokrotnie odpowiedzi na pytania i wątpliwości, stanowiąc konkretną „pomoc w pracy cenzorów”48 oraz doskonałe pole do wymiany doświadczeń zawodowych. Jednak, mimo że ogłaszano w nim także teksty pisane przez szeregowych funkcjonariuszy, Biuletyn zachował klasyczną strukturę poradnika rozumianego jako tekst nadawcy pouczającego odbiorcę.

36 B. Sołtan (WUKPPiW Gdańsk), Na marginesie pewnej ingerencji (korespondencja w Dziale Listów), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 12 (48), grudzień 1955, s. 58 (APG, WUKPPiW, sygn. 117).

37Główny Urząd Kontroli Prasy 1945–1949…, s. 10. Okoliczności powstania Biuletynów omówiłam także w artykułach Bulletins of the Polish censorship office from 1945 to 1956…, s. 315–318; „O wyższy poziom pracy nad książką”…, s. 65–67.

38 Zob. m.in.: Dyskusja nad nr 1 „Biuletynu Informacyjno-Szkoleniowego”, „Biuletyn Informacyjno-Szkoleniowy” nr 1/3, styczeń 1949, s. 47 (APG, WUKPPiW, sygn. 196); Od Redakcji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. 1(APG, WUKPPiW, sygn. 96); Artykuł wstępny, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 2–8(APG, WUKPPiW, sygn. 19).

39 „Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945 (APG, WUKPPiW, sygn. 210); Główny Urząd Kontroli Prasy 1945–1949…, s. 29–78.

40Seminarium prasy (wyjątki z protokółu), „Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945, s. 2 (APG, WUKPPiW, sygn. 210).

41 Tamże, s. 1.

42Zadania biuletynu, „Biuletyn Instrukcyjny” nr 1, maj 1945, k. 1v (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]).

43Wstęp,„Biuletyn Szkoleniowy” nr 1, marzec (maj) 1950, s. 3 (APG, WUKPPiW, sygn. 328). Zob. także: Zabezpieczyć stałe i systematyczne szkolenie zespołów cenzorskich, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 10, październik 1952, s. 1 (APG, WUKPPiW, sygn. 75); Artykuł wstępny, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 2–8(APG, WUKPPiW, sygn. 19).

44Podwyższyć poziom naszej pracy, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1, styczeń 1952, s. 1(APG, WUKPPiW, sygn. 100).

45Z krajowej odprawy w GUKP, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7, lipiec 1952, s. 14 (APG, WUKPPiW, sygn. 84).

46Artykuł wstępny, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 7(APG, WUKPPiW, sygn. 19); zob. także: B. Gutkowski, O wyższy poziom pracy Urzędu,„Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 12, grudzień 1952, s. 7 (APG, ­WUKPPiW, sygn. 70).

47Artykuł wstępny; O realizację wyników odprawy grudniowej GUKPPiW, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 2–8, 12(APG, WUKPPiW, sygn. 19).

48Zabezpieczyć stałe i systematyczne szkolenie zespołów cenzorskich, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 10, październik 1952, s. 1 (APG, WUKPPiW, sygn. 75).

II. Cenzor jako współautor Biuletynów urzędu cenzury

Musicie zrozumieć, że Biuletyn tym lepiej będzie spełniał swoje zadania, im bardziej będzie z wami związany.49

W Biuletynach „Ministerstwa Prawdy”, jak można by za Orwellem umownie nazwać urząd cenzury50, przeważały teksty o charakterze instrukcyjnym i szkoleniowym, których zadaniem było pouczenie i wychowanie wzorowego cenzora. Znamienita większość tego typu artykułów pochodziła od „Redakcji Biuletynu”51, która w zasadzie dla przeciętnego czytelnika pisma pozostawała anonimowa. W żadnym z przeanalizowanych zeszytów nie wymieniono jej członków, tylko raz materiał odredakcyjny podpisano konkretnym nazwiskiem; było to w lutym 1956 r., gdy opublikowano wstępniak „redaktora Biuletynu”, S. Wilnera52. Większość artykułów odredakcyjnych nie była podpisywana imieniem i nazwiskiem; zdarzało się natomiast, że nadawcą tekstu była jednostka administracyjna Urzędu, np. Departament Nadzoru i Instruktażu53.

Obok tego typu materiałów szkoleniowo-instruktażowych ogłaszano także sprawozdania, bilanse i podsumowania, które napływały z ośrodków terenowych. Celem tych raportów było m.in. pochwalenie się osiągnięciami zespołu i ewentualna pomoc kolegom z innych delegatur, jednak w większości tego typu publikacji nad formą dialogową dominował monolog, a całość była utrzymana w stylu kancelaryjno-urzędowym54.

Należy jednak zaznaczyć, że starano się niwelować ten nieco autorytarny ton i podawczy charakter wypowiedzi materiałami, w których zarówno szefowie delegatur terenowych, jak i szeregowi pracownicy polityczni pisali w sposób bardziej swobodny. Na łamach pisma zachęcano korespondentów-cenzorów do tego typu świadectw i do włączania się w prace redakcji poprzez nadsyłanie planów współpracy, notatek, artykułów i uwag krytycznych55.

Il. 2. Apel redakcji Biuletynu zachęcający cenzorów do współpracy z pismem, zamieszczony w Biuletynie z lutego 1953 r. (na dole widoczne zobowiązanie palaczy GUKPPiW do oszczędzania opału; APG, WUKPPiW, sygn. 18, s. 43)

Il. 3. Apel-pytanie redakcji Biuletynu zachęcający cenzorów do współpracy z pismem, zamieszczony w Biuletynie z września 1953 r. (AAN, GUKPPiW, sygn. 22, s. 552)

Nie można oczywiście mówić o otwarciu się redakcji na prawdziwy dialog, ponieważ zamieszczano tylko te materiały krytyczne, które można było odpowiednio wykorzystać, atakując lub pouczając wybrane zespoły cenzorskie, poszczególnych funkcjonariuszy czy nawet całą brać cenzorską, lecz nigdy system. Jednak z pewnością zachęcanie do swobodnej wypowiedzi, odmiennej od nużących sprawozdań i bilansów, miało na celu rozluźnić sztywną formę podawczą periodyku i uczynić go bardziej „przyjaznym” i przystępniejszym od innych tworzonych w Urzędzie dokumentów. Niektóre materiały na temat Biuletynów, w tym listy kierowane do redakcji (także te wydrukowane w piśmie), zachowały się w dokumentach cenzorskich przechowywanych w rozsianych po Polsce archiwach – przykładem niech będą poniższe materiały z Poznania: Dyskusja nad Biuletynem oraz Terenowy głos w dyskusji.

Il. 4a. Pierwsza strona Dyskusji nad Biuletynem – materiału z 1955 r. z delegatury poznańskiej (APP, WUKPPiW, sygn. 18, k. 81r)

Il. 4b. Druga strona Dyskusji nad Biuletynem – materiału z 1955 r. z delegatury poznańskiej (APP, WUKPPiW, sygn. 18, k. 81v)

Il. 5a. Pierwsza strona Terenowego głosu w dyskusji – materiału na temat Biuletynu, powstałego w 1955 r. w WUKPPiW w Poznaniu (APP, WUKPPiW, sygn. 18, k. 84r)

Il. 5b. Druga strona Terenowego głosu w dyskusji – materiału na temat Biuletynu, powstałego w 1955 r. w WUKPPiW w Poznaniu (APP, WUKPPiW, sygn. 18, k. 85r)

Il. 5c. Trzecia strona Terenowego głosu w dyskusji – materiału na temat Biuletynu, powstałego w 1955 r. w WUKPPiW w Poznaniu (APP, WUKPPiW, sygn. 18, k. 86r)

Na łamach pisma publikowano zatem sprawozdania, raporty oraz listy przysyłane z różnych ośrodków zarówno przez funkcjonariuszy niższego szczebla, jak i przez „decyzyjnych”, tj. ich zwierzchników, najczęściej naczelników urzędów wojewódzkich lub kierowników referatów czy działów56. Część tej korespondencji, np. z Łodzi, Krakowa, Olsztyna, Poznania, Katowic (w Biuletynach konsekwentnie używano nazwy Stalinogród57), prezentowano także w odrębnym Dziale Listów58. Do najczęściej poruszanych tematów należały sprawy organizacji i warunków pracy w urzędzie oraz kwestie związane z ewaluacją tekstów kultury; pisano o trudnościach w codziennej cenzorskiej praktyce lub dzielono się racjonalizatorskimi rozwiązaniami mającymi pomóc w ich przezwyciężeniu59. Nie brakło także materiałów, w których funkcjonariusze lub całe kolektywy cenzorskie oceniały sam Biuletyn60.

Większość korespondencji była jednak pisana z zachowaniem choćby w części zasad typowych dla pism kancelaryjno-urzędowych, dotyczyło to szczególnie sprawozdań i raportów; zdarzały się jednak przykłady wiadomości swobodniejszych, któreprzybierały charakter wypowiedzi felietonowej czy nawet dość osobistego wyznania, jak np. list cenzora z Olsztyna pod tytułem Spójrzmy sobie w oczy towarzysze…, rozpoczynający się następującą autorefleksją:

Siedząc w nocy sam na sam z Polską Ludową i oczekując na kolumny, przystąpiłem do sporządzania bilansu rocznej pracy cenzorskiej. Doskonale pamiętam okres, w którym stawiałem pierwsze kroki, a raczej zacząłem uczyć się „rzemiosła” cenzorskiego pod kierownictwem tow. Rotnickiej, Majzner, Wachowiaka i innych.61

Dzięki takim świadectwom pismo stawało się nie tylko miejscem wymiany doświadczeń zawodowych, ale nawet pewnego rodzaju cenzorskim konfesjonałem, w którym dzielono się osobistymi doświadczeniami. W wielu miejscach można było usłyszeć, mniej i bardziej szczere, głosy samokrytyki i postanowienia poprawy – nie powinno dziwić, że w pierwszej powojennej dekadzie „ceremoniał samokrytyki”62 dotarł także na Mysią, stając się kolejnym elementem gry między zwierzchnictwem a szeregowymi recenzentami, towarzyszami, pracownikami politycznymi czy doradcami – zaznaczmy bowiem, że w Biuletynach określeń tych używano synonimicznie do terminu „cenzor”63.

Pracownicy Urzędu Kontroli byli także zachęcani do rywalizacji na polu, nazwijmy ją, „krytyki cenzorskiej”, którą rozumiem jako ocenę dzieł kultury nadzorowaną przez państwo i podporządkowaną jego interesom politycznym. Tak było, np. w sierpniu 1952 r., gdy ogłoszono konkurs na „najlepszą zbiorową recenzję książki”64. Niestety, jedynie część delegatur terenowych odpowiedziała na wyzwanie postawione przez szefową ośrodka łódzkiego, Marię Lorber – na Mysią wpłynęły tylko cztery konkursowe dzieła, spośród których wyłoniono zwycięskie prace i opublikowano w listopadowym numerze Biuletynu z tego roku65. Warto także wspomnieć, że cenzorzy byli nagradzani za opracowywanie haseł do Małego Słownika Historycznego – najlepsze z nich publikowano na łamach periodyku66.

Ciekawy, chociaż i nieco zaskakujący, wydaje się pomysł publikowania własnej twórczości literackiej cenzorów. W dalszych częściach książki piszę o kilku takich propozycjach; również o tych, które doczekały się realizacji scenicznej na deskach Mysiej.

49Z krajowej odprawy w GUKP, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7, lipiec 1952, s. 15 (APG, WUKPPiW, sygn. 84). Kwestię współautorstwa Biuletynów omówiłam również w artykułach Bulletins of the Polish censorship office from 1945 to 1956…, s. 322–327; „O wyższy poziom pracy nad książką”…, s.71–73.

50 Zakazana przez PRL-owską cenzurę antyutopia Orwella z 1949 r. ukazała się po polsku po raz pierwszy w Instytucie Literackim w 1953 r., następnie oficjalnie dopiero w roku 1988: G. Orwell, 1984, tłum. J. Mieroszewski, Instytut Literacki, Paryż 1953; G. Orwell, Rok 1984, tłum. T. Mirkowicz, PIW, Warszawa 1988.

51 W piśmie stosowano zazwyczaj zapis wielkimi literami („Redakcja Biuletynu”), chociaż zdarzało się także użycie małej litery przy pierwszym członie („redakcja Biuletynu”), zob. m.in.: Departament Nadzoru i Instruktażu, Uwagi o instruktażu, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (50), luty 1956, s. 33 (APG, WUKPPiW, sygn. 6).

52 S. Wilner, I co dalej?… (refleksje redaktora Biuletynu), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (50), luty 1956, s. 2–8 (APG, WUKPPiW, sygn. 6).

53 Zob. m.in.: Departament Nadzoru i Instruktażu, Uwagi o instruktażu, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (50), luty 1956, s. 24–36 (APG, WUKPPiW, sygn. 6). W książce podaję autorów artykułów, także jeśli nadawcą tekstu jest jednostka administracyjna Urzędu lub po prostu „Redakcja”; uwzględniam również pozostałe informacje podane przez nadawcę, np. delegaturę i miasto, zob. np. Bieliński (WUKP Łódź), Z terenowych prac wtórnych. Uwagi krytyczne na temat popularyzacji spółdzielczości produkcyjnej na łamach prasy terenowej, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (14), luty 1953, s. 38–42 (APG, WUKPPiW, sygn. 18); Redakcja, 50 numerów „Biuletynu”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 12 (48), grudzień 1955, s. 2–3 (APG, WUKPPiW, sygn. 117).

54 Zob. m.in.: WUKP Bydgoszcz, Radio Polskie – Bydgoszcz. Uwagi krytyczne za okres 1–25.09.1952, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 10, październik 1952, s. 16–21 (APG, WUKPPiW, sygn. 75).

55 Zob. m.in.: Zadania biuletynu, „Biuletyn Instrukcyjny” nr 1, maj 1945, k. 1v (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]); Seminarium prasy (wyjątki z protokółu). O stylu pracy w terenie,„Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945, s. 10 (APG, WUKPPiW, sygn. 210); Instrukcje-wytyczne, „Biuletyn Informacyjno-Szkoleniowy” nr 1, 1951, k. 271r (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]); Od Redakcji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1, styczeń 1952, s. 48(APG, WUKPPiW, sygn. 100); Od Redakcji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (14), luty 1953, s. 43 (APG, WUKPPiW, sygn. 18). Zob. również il. 2 oraz il. 3.

56 Zob. m.in.: Bieliński (WUKP Łódź), Z terenowych prac wtórnych. Uwagi krytyczne na temat popularyzacji spółdzielczości produkcyjnej na łamach prasy terenowej, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (14), luty 1953, s. 38–42 (APG, WUKPPiW, sygn. 18); W. Wierciak (Kraków), Dobra organizacja ważnym ogniwem w podnoszeniu jakości pracy, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (25), styczeń 1954, s. 23–25 (APG, WUKPPiW, sygn. 39).

57 Narzucona nazwa funkcjonowała od 7 marca 1953 do 21 października 1956 r. i taką posługiwano się w korespondencji między urzędami cenzury, zob. m.in.: K. Dworecki (Stalinogród), O wyższy poziom organizacji pracy, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (25), styczeń 1954, s. 7–14 (APG, WUKPPiW, sygn. 39); O wynikach dyskusji nad opowiadaniem Kubalskiego „Wyrok”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (26), luty 1954, s. 25, 26 (APG, WUKPPiW, sygn. 42).

58 Zwykle Dział Listów stanowił jeden z rozdziałów Biuletynu i był zamieszczany na końcu. Zob. m.in.: Działy Listów w Biuletynach z września 1952 r., s. 48–49; ze stycznia 1953 r., s. 69–72; z marca 1953 r., s. 60–75; ze stycznia 1954 r., s. 39–44; ze stycznia 1956 r., s. 51–59.

59 Zob. m.in.: Korespondencja, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. 31–33 (APG, WUKPPiW, sygn. 96; list Tadeusza Warchoła z delegatury gdańskiej); A. Żmijewska, Kilka uwag „młodego cenzora”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7, lipiec 1952, s. 39–42 (APG, WUKPPiW, sygn. 84); Dział Listów, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11, listopad 1952, s. 67–68 (APG, ­WUKPPiW, sygn. 72); Dział Listów, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 12, grudzień 1952, s. 41–44 (APG, WUKPPiW, sygn. 70).

60Korespondencja, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. ­29–31 (APG, WUKPPiW, sygn. 96; w liście z Olsztyna przedstawiono przebieg dyskusji nad numerem styczniowym Biuletynu); Artykuł wstępny, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 2–8(APG, WUKPPiW, sygn. 19).

61S. Paź (WUKPPiW Olsztyn), Spójrzmy sobie w oczy, towarzysze… (korespondencja w Dziale Listów), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (49), styczeń 1956, s. 51 (APG, WUKPPiW, sygn. 4). Zob. także: Sam na sam z Polską Ludową,rozmowę z anonimowym cenzorem (pracownikiem średniej rangi z GUKPPiW) przepr. J. Pruszyńska, „Rzeczpospolita” 15–16.04.2000, nr 90, s. D4–D5.

62 J. Putrament, Pół wieku, t. 4: Literaci, „Czytelnik”, Warszawa 1970, s. 62.

63 Zob. m.in.: Na marginesie dyskusji nad „Pokoleniem” Czeszki;S. Borowik (Gdańsk), O pracy WUKP Gdańsk z referentami społeczno-administracyjnymi, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 4, kwiecień 1952, s. 16, 33 (APG, WUKPPiW, sygn. 93); Niektóre zagadnienia międzynarodowe w świetle naszych doświadczeń, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11, listopad 1952, s. 12–14 (APG, ­WUKPPiW, sygn. 72); Śladem naszych recenzji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 46 (APG, WUKPPiW, sygn. 19). Cenzor jako „doradca” prasy pojawia się w [Materiałach z odprawy],k. 43r i in. (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]).

64Konkurs na recenzję, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 8, sierpień 1952, s. 41 (APG, WUKPPiW, sygn. 81).

65Trzy recenzje, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11, listopad 1952, s. 47–66 (APG, WUKPPiW, sygn. 72). O konkursie piszę w rozdziale Konkurs na recenzję cenzorską powieści Wandy Wasilewskiej pt. „Rzeki płoną”.

66 Zob. Z problematyki naszych prac specjalnych, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11/12 (23/24), listopad/grudzień 1953, s. 45–49 (APG, WUKPPiW, sygn. 9); Z problematyki naszych prac specjalnych (korespondencja w Dziale Listów), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (25), styczeń 1954, s. 49–54 (APG, WUKPPiW, sygn. 39); Z problematyki naszych prac specjalnych, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (26), luty 1954, s. 34–39 (APG, WUKPPiW, sygn. 42).

III. Charakterystyka materiału źródłowego oraz warunki tożsamości Biuletynów67

W tradycji cenzorskiej mieliśmy okresy, gdy wysuwaliśmy pretensje w stosunku do… bobrów o to, że są gatunkiem meksykańskim.68

Na przestrzeni jedenastu lat 1945–1956 poufne periodyki urzędu cenzury zmieniały tytulaturę pięciokrotnie – w maju i czerwcu roku 1945 ukazał się „Biuletyn Instrukcyjny”, kolejny zachowany numer nosił tytuł „Biuletyn Głównego Urzędu Kontroli Prasy”, w październiku i listopadzie 1948 r., w styczniu i maju 1949 r. oraz w 1951 wydano „Biuletyn Informacyjno-Szkoleniowy”, w marcu 1950 „Biuletyn Szkoleniowy”, a od 1952 do 1956 r. pismo ukazywało się pod tytułem „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny”.

Zeszyty wydawane w latach 1952–1956 stanowią bezsprzecznie jedną publikację ciągłą, o czym świadczy m.in. numeracja obejmująca więcej niż jeden rok kalendarzowy69; z uwagi na to, że przez przeszło cztery lata Biuletyn był wydawany jako miesięcznik, używam synonimicznie także tej nazwy na jego określenie. O ciągłości pisma przekonują również materiały od redakcji, która np. w numerze z grudnia 1955 r. pisała, że wkracza ono w piąty rok swego istnienia70. Jednak mimo pewnych zastrzeżeń także wcześniejsze numery pisma należy według mnie traktować jako część tej samej publikacji periodycznej, kontinuum jednego tytułu, o czym przekonują: rodzaj i (w Biuletynach z lat 1952–1956 oraz w kilku numerach wcześniejszych) układ prezentowanych treści; cel, jakiemu Biuletyny służyły; adres odbiorcy i nadawcy (mimo pewnych modyfikacji) oraz tytulatura (także wygląd okładki, jeżeli takowa się zachowała) i oczywiście sposób dystrybucji71.

Zanim omówimy ww. cechy pisma, warto zastanowić się nad tym, dlaczego od roku 1952 zaczęto wydawać regularny miesięcznik, o takiej samej szacie i podobnym układzie treści? Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać w spektakularnych zmianach polityczno-ustrojowych, jakie przyniósł rok 1952, w którym uchwalono Konstytucję, wprowadzono nową nazwę państwa: Polska Rzeczpospolita Ludowa, ale także przeprowadzono szereg procesów politycznych z wyrokami śmierci (m.in. oficerów Sztabu Generalnego WP, lotnictwa i marynarki wojennej). Przeobrażenia te wpłynęły także na „fabrykę fałszywych tekstów”72, jak za Stefanem Kisielewskim możemy nazwać urząd cenzury. Wówczas wypracowano bardziej stabilne formy komunikacji wewnętrznej, świadectwem czego był chociażby regularnie wydawany Biuletyn. Możemy zatem powiedzieć, że cenzura PRL-owska, w ścisłym tego słowa znaczeniu, istnieje właśnie od roku 1952; natomiast wszystkie wcześniejsze działania możemy zaliczyć do okresu „pionierskiego”, kiedy to zarówno sam Urząd, jak i wydawany tutaj Biuletyn szukały swojej ostatecznej formuły. Dlatego też zeszyty wydane w latach 1945–1951 jawią się jako zbiór niehomogeniczny (być może po odnalezieniu kolejnych numerów z tego okresu, jeśli takowe istnieją, dostrzeżemy więcej podobieństw w składzie i organizacji biuletynowych wypowiedzi na przestrzeni lat)73.

Wróćmy do wzmiankowanej wcześniej szczegółowej charakterystyki materiału źródłowego, rozpoczynając od tytułu pisma.

Można założyć, że modyfikacje w nazwie Urzędu miały odzwierciedlać kolejne etapy jego reorganizacji lub stanowiły odpowiedź na jakieś wewnętrzne regulacje, które zmieniały układ sił i wpływów na Mysiej. Jedna z ważniejszych zmian, jaka zaszła w interesującym nas okresie, miała miejsce 15 listopada 1945 r., kiedy uchwałą Rady Ministrów powstałe 19 stycznia 1945 r. Centralne Biuro Kontroli Prasy przekształcono w Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk74. Następna zmiana dokonała się 5 lipca 1946 r., gdy dekretem o utworzeniu GUKPPiW nadano ramy prawne instytucji (dodajmy, że dekret wszedł w życie niespełna miesiąc później, 2 sierpnia 1946 r.)75. Można mniemać, że niedatowany, ale sygnowany jako numer 4 „Biuletyn Głównego Urzędu Kontroli Prasy” zawdzięcza tytuł tej właśnie zmianie. Odnotujmy, że w pozostałych dotąd odnalezionych Biuletynach nazwa Urzędu nie jest składową samego tytułu pisma, choć w numerach z maja i czerwca 1945 r. widnieje informacja o obowiązującej wówczas nazwie Urzędu, którą umieszczono po tytule miesięcznika – „Biuletyn Instrukcyjny” CBKP. Na odprawach zwracano uwagę, że pewne zmiany dotykające Urząd, np. „przejście z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego do Prezydium Rady Ministrów”76, wpływały na sposób pracy (w tym wypadku na mniejszą ekspansywność cenzorów); wydaje się jednak, że mimo ww. transformacji, którymi można byłoby tłumaczyć modyfikacje w nazwie periodyku, nie ma tak naprawdę zasadniczych formalnych ani treściowych przesłanek, które uniemożliwiałyby traktowanie pisma jako jednej publikacji ciągłej.

Warto także zauważyć, że pozostałe dane służące do identyfikacji wydawnictwa umieszczone na karcie tytułowej były bardzo podobne. W przypadku zeszytów z lat 1952–1956 karta tytułowa pełniła jednocześnie funkcję okładki pisma – była sporządzona na nieco grubszym szaroniebieskim lub szarym papierze, z podobnym rozkładem elementów77.

Il. 6. Okładka ostatniego z analizowanych Biuletynów, „Biuletynu Informacyjno-Instrukcyjnego” z lutego 1956 r. (APG, WUKPPiW, sygn. 6)

Odrębną kartę tytułową znajdziemy także w Biuletynie niedatowanym sygnowanym jako numer 4 oraz w Biuletynach z 1950 i 1951 r., natomiast w pozostałych periodykach stanowiła ona część pierwszej strony, na której publikowano spis treści (być może część z tych „bezokładkowych” zeszytów była opatrzona kartami tytułowymi, choć wydaje się to mało prawdopodobne)78. W niemal wszystkich zeszytach znajdziemy podstawowe informacje identyfikujące periodyk, na które składały się: 1) główny trzon tytułu „Biuletyn”, którego zakres znaczeniowy zawężały przydawki – „instrukcyjny”, „szkoleniowy”, „informacyjno-instrukcyjny” lub „informacyjno-szkoleniowy” oraz w jednym numerze przydawka rzeczowna – (Biuletyn) „Głównego Urzędu Kontroli Prasy”79; 2) tytuł i numer pisma; 3) data i miejsce wydania (rok, miesiąc, miasto – Warszawa)80; 4) nazwa „Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacyj i Widowisk” umieszczona u góry strony81 oraz adnotacja, w Biuletynach z lat 1952–1956 podana tuż nad nią, w prawym górnym rogu okładki: „Ściśle poufne. Tylko do użytku służbowego”; o poufności periodyku informowano także we wcześniejszych zeszytach82.

Adres nadawcy i odbiorcy również pozwala traktować Biuletyny jako jedno wydawnictwo ciągłe. Periodyki wydawał Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (w numerach z maja i czerwca 1945 r. widnieje informacja, że pismo ukazywało się nakładem Wydawnictwa Centralnego Biura Kontroli Prasy w Warszawie83), a odbiorcami byli przede wszystkim cenzorzy, chociaż tytuł docierał także do pozostałych pracowników Urzędu. Nie bez znaczenia był również sposób dystrybucji Biuletynów, które kolportowano tylko w obrębie Urzędu, o czym informowała wspomniana wyżej klauzula o poufności dokumentu.

Kolejnym mocnym dowodem na potwierdzenie hipotezy o ciągłości tytułu są cele, jakie formułowano wobec pisma, oraz rodzaj i układ prezentowanych w nim materiałów. Te pierwsze omówiłam w poprzednich podrozdziałach, przyjrzyjmy się zatem zawartości periodyku84.

W piśmie ogłaszano artykuły omawiające różne aspekty funkcjonowania „Mysiej i okolic”, począwszy od organizacji pracy w Urzędzie po sprawy dotyczące cenzurowania konkretnych tekstów. W każdym Biuletynie proponowano kilka artykułów podejmujących różnorodne, choć zawsze związane z cenzurą, zagadnienia. Odstępstwem od takiego układu prezentowanych treści były zeszyty specjalne, w których problematykę zdominowały, np. zagadnienia związane z konferencjami czy ogólnopolskimi naradami pracowników Urzędu albo jubileuszem z okazji dziesięciolecia powstania instytucji85.

Dowodem na ciągłość tytułu są także zamieszczane w kolejnych numerach pisma cykle artykułów, np. „O wyższy poziom pracy nad książką”86, „O wyższy poziom naszej pracy”87,kolejne sprawozdania z realizacji projektu mającego na celu dyskusje nad wybranymi pozycjami88 oraz korespondencja od cenzorów, którzy odnosili się do prezentowanych w Biuletynach treści89. Czytelnicy-cenzorzy i redakcja Biuletynu odwoływali się często do materiałów prezentowanych we wcześniejszych numerach90 – np. w zeszycie ze stycznia 1949 r. znalazła się dyskusja nad numerem 1 „Biuletynu Informacyjno-Szkoleniowego”; niestety nie podano, z którego roku on pochodził. Dopiero szczegółowa analiza porównawcza Biuletynów pokazała, że odwoływano się do Biuletynu nr 1 z roku 194891 (warto w tym miejscu przypomnieć, że Zbigniew Romek pisał o wydawaniu w tamtym czasie „dwu poufnych biuletynów, przeznaczonych do celów szkoleniowych”92).

Wszystkie wyżej przytoczone argumenty pozwalają bez żadnych zastrzeżeń traktować analizowane Biuletyny urzędu cenzury jako części tej samej publikacji ciągłej.

67 Warunki tożsamości Biuletynów omówiłam także w artykułach Bulletins of the Polish censorship office from 1945 to 1956…, s. 312–315; „O wyższy poziom pracy nad książką”…, s. 63–64.

68 L. Majzner, Na marginesie niektórych zbędnych ingerencji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7 (43), lipiec 1955, s. 4 (APG, WUKPPiW, sygn. 103).

69 Podwójną numerację, obejmującą dany rok kalendarzowy oraz okres liczony od stycznia 1952 r., mają zeszyty z lat 1953–1956, np. „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13) 1953 czy ostatni z analizowanych zeszytów „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2 (50) 1956.

70 Redakcja, 50 numerów „Biuletynu”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 12 (48), grudzień 1955, s. 2 (APG, WUKPPiW, sygn. 117). Zob. także: Artykuł wstępny, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 1 (13), styczeń 1953, s. 2 (APG, WUKPPiW, sygn. 19).

71 Zgodnie z ustawą o prawie prasowym z 26 stycznia 1984 r. prasa „oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe […]” (Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 września 2018 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy – Prawo prasowe, Rozdział I: Przepisy ogólne, art. 7, ust. 2, pkt. 1 (Dz.U. 2018, poz. 1914, s. 8, http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20180001914 [dostęp 27.09.2021]).

72 S. Kisielewski, Przeciw cenzurze – legalnie (garść wspomnień), „Zapis” 1977, nr 4, s. 59.

73 Więcej na ten temat piszę w artykule Archiwalia „pionierskiego” okresu powojennej cenzury…

74 O początkowym etapie „w dziejach naszej cenzury” pisano także na łamach Biuletynów, zob. m.in.: Przemówienie dyrektora ob. Zabłudowskiego, „Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945, s. 17–19 (APG, WUKPPiW, sygn. 210).

75 Zob. m.in.: Główny Urząd Kontroli Prasy 1945–1949…, s. 15–17, 27–28; W. Janowski, Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w latach 1945–1947. Problemy wewnątrzorganizacyjne, w: Literatura w granicach prawa (XIX–XX w.), red. K. Budrowska, E. Dąbrowicz, M. Lul, IBL PAN, Warszawa 2013, seria: „Badania Filologiczne nad Cenzurą PRL”, t. 3, s. 152–156; K. Kamińska-Chełminiak, Utworzenie Centralnego Biura Kontroli Prasy; Utworzenie Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, w: taż, Cenzura w Polsce 1944–1960…, s. 50–57, 75–85. Zob. również: Dekret z dnia 5 lipca 1946 r. o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (Dz.U. 1946, nr 34, poz. 210, s. 379, http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu19460340210 [dostęp 27.09.2021]).

76 [Materiały z odprawy],k. 46r (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]).

77 Wszystkie okładki z tych lat, stanowiące równocześnie karty tytułowe, były niemal identyczne, różniły się drobnymi szczegółami, np. wielkością lub kolorem czcionki. Trudno jednak zmiany te potraktować inaczej niż jako „lifting” pisma lub zmiany podyktowane specyfiką wykorzystywanych na przestrzeni tych pięciu lat narzędzi kserograficznych.

78 Tytuły artykułów ze Spisu treści (Treści numeru) różniły się czasem nieznacznie od tych wewnątrz numeru. Zazwyczaj podaję tytuł materiału za Spisem treści, w uzasadnionych wypadkach podaję tytuł w brzmieniu podanym wewnątrz periodyku. Spis treści umieszczano na końcu lub na początku pisma; w kilku zeszytach go zabrakło, np. w numerach z maja i czerwca 1945 r. (odtworzyłam go na podstawie zawartości zeszytu), natomiast w numerze z marca (maja) 1950 r. pojawił się po Wstępie, na stronie 4.

79 Jeśli uznamy [Materiały z odprawy] oraz Na marginesie narodowej dyskusji za odrębne Biuletyny urzędu cenzury, to należy zaznaczyć, że brakuje w nich tytułu pisma, jak i wszystkich pozostałych danych identyfikujących periodyk.

80 Miejsca i daty wydania zabrakło w numerze sygnowanym jako nr 4 (można jednak założyć, że informacja o miejscu wydania była zawarta w tytule pisma – „Biuletyn Głównego Urzędu Kontroli Prasy”), natomiast w zeszycie ze stycznia 1949 r. i z roku 1951 nie ma informacji o miejscu wydania.

81 Z oczywistych względów w dwóch pierwszych zachowanych Biuletynach widnieje nazwa „CBKP”; nazwy Urzędu zaś zabrakło w zeszycie styczniowym z 1949 r. i 1951 r.

82 W Biuletynie z maja 1945 r. dopisano odręcznie czerwonym ołówkiem „Poufne”; w zeszycie z czerwca tegoż roku zamieszczono uwagę „Poufne. Wyłącznie do użytku służbowego”; w zeszycie nr 4 – „Wyłącznie do użytku służbowego”; w zeszycie z października 1948 – „Poufne”; w numerze listopadowym z tego samego roku widnieje informacja „Ściśle tajne”; w zeszytach z 1949 i 1950 r. w miejsce, w którym spodziewalibyśmy się adnotacji, przystawiono fioletową pieczątkę „Tajne”; natomiast w zeszycie nr 1 z 1951 r. widniej napis „Tajne”.

83 „Biuletyn Instrukcyjny” nr 1, maj 1945, k. 3r (Biuletyny Instrukcyjno-Szkoleniowe 1945–1951 [APP, WUKPPiW, sygn. 4]); „Biuletyn Instrukcyjny” nr 2, czerwiec 1945, s. 19 (APG, WUKPPiW, sygn. 210).

84 Zawartość to „w znaczeniu bibliologicznym zespół wszystkich składników znaczeniowych dzieła łącznie ze sposobem ich ukształtowania, uporządkowania i podania. Ze stanowiska edytorskiego i bibliograficznego na Z. książki składają się: wstęp, tekst podstawowy, aparat krytyczny, komentarz, indeksy, bibliografie, ilustracje, tablice, wykazy, mapy etc. Elementy te bywają wymieniane w spisie rzeczy, nazywanym także spisem treści” (Zawartość, w: Encyklopedia wiedzy o książce,red. A. Birkenmajer, B. Kocowski, J. Trzynadlowski, Ossolineum, Wrocław 1971,s. 2584).

85 Chodzi o: numer z czerwca 1945 r., niedatowany zeszyt nr 4, zeszyty z lipca/sierpnia 1953 r. oraz z lutego 1956 r. Jeśli [Materiały z odprawy] i Na marginesie narodowej dyskusji uznamy za Biuletyny, to również je należy potraktować jak zeszyty specjalne.

86 Artykuły z cyklu „O wyższy poziom pracy nad książką”: Uwagi ogólne o recenzji, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 7, lipiec 1952, s. 26–29 (APG, WUKPPiW, sygn. 84); Recenzja z pozycji literackiej, cz. I, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 8, sierpień 1952, s. 18–24 (APG, WUKPPiW, sygn. 81); Recenzja z pozycji literackiej (cd.), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 9, wrzesień 1952, s. 24–33 (APG, WUKPPiW, sygn. 78); O wyższy poziom pracy nad książką (cd.), „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11, listopad 1952, s. 37–42 (APG, WUKPPiW, sygn. 72). Zob. także rozdział Tytuły omówione w ramach cyklu „O wyższy poziom pracy nad książką”.

87 Przykładowe artykuły z cyklu „O wyższy poziom naszej pracy”: O właściwe wykorzystywanie prasy periodycznej w naszej pracy codziennej, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 2, luty 1952, s. 29–34 (APG, WUKPPiW, sygn. 99); Przez sprawniejszą organizację – do lepszej pracy, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. 21–25 (APG, WUKPPiW, sygn. 96).

88 Zob. rozdział Pozycje wytypowane do dyskusji w urzędach cenzury w latach 1952–1956.

89 Zob. m.in.: Korespondencja, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. 29–31 (APG, WUKPPiW, sygn. 96); A. Żmijewska, Na temat szkolenia, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 11, listopad 1952, s. 67–68 (APG, WUKPPiW, sygn. 72); Nasze zdanie o „Wynikach dyskusji nad opowiadaniem Kubalskiego «Wyrok»”, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 5 (29), maj 1954, s. 50–53 (APG, WUKPPiW, sygn. 49).

90 Zob. m.in.: Oszczędność – systemem w naszej pracy, „Biuletyn Informacyjno-Instrukcyjny” nr 3, marzec 1952, s. 18(APG, WUKPPiW, sygn. 96).

91Sprawozdania z procesów o charakterze politycznym; Aprowizacja; Zagadnienie krytyki; Dyskusja nad nr 1 „Biuletynu Informacyjno-Szkoleniowego”, „Biuletyn Informacyjno-Szkoleniowy” nr 1/3, styczeń 1949, s. 4, 5, 45–47 (APG, WUKPPiW, sygn. 196).

92 Z. Romek, Cenzura a nauka historyczna…, s. 63.