Lützen 1632 - Wagner Marek - ebook

Lützen 1632 ebook

Wagner Marek

5,0

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

W 1618 roku Święte Cesarstwo Rzymskie, rządzone przez Habsburgów i obejmujące ziemie niemieckie z przyległościami, pogrążyło się w konflikcie religijnym pomiędzy protestantami i katolikami. Trwał on aż 30 lat i przyłączyły się do niego inne kraje europejskie, takie jak Dania, Szwecja czy Francja. Sytuacja wojenna zmieniała się jak w kalejdoskopie, a strony to odnosiły sukcesy, to cofały się pod naporem przeciwników. W 1630 roku do wojny przystąpiła Szwecja, którą władał król Gustaw II Adolf, wybitny wódz. Jego armia przetoczyła się przez Niemcy, zadając klęski wojskom habsburskim, brutalnie pustosząc i grabiąc. Cesarz wysłał przeciwko szwedzkiemu „bogowi wojny” swego najlepszego dowódcę, księcia Wallensteina. Wojska spotkały się 16 listopada 1632 roku pod Lützen w Saksonii. W zażartym, wielogodzinnym boju górę wzięli Szwedzi i niemieccy protestanci, ale było to pyrrusowe zwycięstwo, gdyż Gustaw II Adolf poległ. Mimo to tzw. szwedzka faza wojny trzydziestoletniej trwała jeszcze prawie trzy lata, do pokoju w Pradze z 1635 roku.

Te wydarzenia zajmująco opisuje wybitny historyk wojskowości nowożytnej, prof. Marek Wagner.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 250

Oceny
5,0 (2 oceny)
2
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
peterpancio1

Nie oderwiesz się od lektury

jeden z najlepszych habeków
00

Popularność




Wstęp

WSTĘP

Bitwa pod Lützen sto­czona 16 listo­pada 1632 roku pomię­dzy woj­skami szwedz­kimi a cesar­skimi należy do grupy naj­waż­niej­szych starć zbroj­nych pod­czas wojny trzy­dzie­sto­let­niej (1618–1648). Nie była jed­nak naj­więk­szą bitwą pod wzglę­dem liczeb­no­ści wal­czą­cych wojsk, nie miała także cha­rak­teru roz­strzy­ga­ją­cego w apek­tach: mili­tar­nym, tak­tycz­nym i ope­ra­cyj­nym. Czy sta­no­wiła „apo­geum wojny trzy­dzie­sto­let­niej”, jak opi­sał ją jeden z histo­ry­ków, czy była tylko ele­men­tem „tra­ge­dii Europy”, jak okre­ślił ją inny badacz, a może też, jak pisali to nie­któ­rzy euro­pej­scy histo­rycy wojen i woj­sko­wo­ści, stała się prze­ło­mem w nowo­żyt­nej tak­tyce walki jazdy i pie­choty?

Histo­rycy euro­pej­scy już dawno pró­bo­wali odpo­wie­dzieć na tak sta­wiane pyta­nia, ale ich dotych­cza­sowe usta­le­nia były zdo­mi­no­wane dwiema waż­nymi kwe­stiami – która z wal­czą­cych armii wygrała bitwę pod Lützen oraz gdzie i w jakich oko­licz­no­ściach zgi­nął Gustaw II Adolf? Sto­sun­kowo mniej zaj­mo­wali się oni opi­sem samej bitwy, ana­lizą tak­tyki wojsk szwedz­kich i cesar­skich czy oceną zdol­no­ści dowód­czych Albrechta Wal­len­ste­ina i Gustawa II Adolfa. Dodajmy, że w daw­nych wie­kach owa listo­pa­dowa bitwa była rów­nież wyko­rzy­sty­wana jako czyn­nik pro­pa­gan­dowy w ostrej rywa­li­za­cji dwóch obo­zów – kato­lic­kiego i pro­te­stanc­kiego, lecz nad wszyst­kimi dys­ku­sjami cią­żyła śmierć Gustawa II Adolfa i Got­t­frieda von Pap­pen­he­ima. W XIX–XX wieku zwra­cano także uwagę na ogromne zna­cze­nie reform woj­sko­wych Gustawa II Adolfa, które doty­czyły armii szwedz­kiej, lecz w trak­cie wojny trzy­dzie­sto­let­niej w zasad­ni­czy spo­sób wpły­nęły rów­nież na roz­wój woj­sko­wo­ści euro­pej­skiej. Reformy te doty­czyły zwłasz­cza zmian w tak­tyce pie­choty i kawa­le­rii, nadto rosną­cego zna­cze­nia arty­le­rii polo­wej, ale rów­nież wpro­wa­dze­nia sieci baz zaopa­trze­nio­wych jako nowego etapu w roz­woju sys­te­mów – maga­zy­no­wego i kon­try­bu­cyj­nego.

Na początku XXI wieku grupa bada­czy bry­tyj­skich, szwedz­kich i nie­miec­kich przed­sta­wiła nowy punkt widze­nia na bitwę pod Lützen, zapo­znaw­szy się bowiem z nowymi mate­ria­łami źró­dło­wymi i prze­ka­zami iko­no­gra­ficz­nymi, histo­rycy ci zapre­zen­to­wali pełny obraz tego star­cia zbroj­nego, obej­mu­jący jego genezę, prze­bieg i skutki, a wszystko to zgod­nie z nauko­wymi wymo­gami histo­rii wojen i woj­sko­wo­ści1.

Literatura

Tema­tyka wojny trzy­dzie­sto­let­niej (1618–1648) od samego początku budziła ogromne zain­te­re­so­wa­nie jej uczest­ni­ków czy ówcze­snych histo­ry­ków, zwłasz­cza tych szwedz­kich i nie­miec­kich. Zain­te­re­so­wa­nie to było widoczne w XVIII–XIX wieku, a odro­dziło się w stu­le­ciach XX i XXI na kan­wie wiel­kich euro­pej­skich dys­ku­sji doty­czą­cych zna­cze­nia „rewo­lu­cji mili­tar­nej” i jej kon­se­kwen­cji woj­sko­wych, poli­tycz­nych i eko­no­micz­nych. Ogromna liczba mono­gra­fii i arty­ku­łów na temat wojny trzy­dzie­sto­let­niej, ale także bio­gra­fii jej uczest­ni­ków, zwal­nia autora z obo­wiązku przy­po­mnie­nia tytu­łów, w związku z czym ode­ślemy jedy­nie Czy­tel­ni­ków do biblio­gra­fii i przy­po­mnimy tylko naj­now­sze prace opi­su­jące bata­lię pod Lützen w listo­pa­dzie 1632 roku2.

Pierw­sza próba uka­za­nia prze­biegu bitwy pod Lützen pocho­dzi z 1633 roku – jest to opu­bli­ko­wana w Lon­dy­nie rela­cja autor­stwa Wil­liama Wat­tsa, który przed­sta­wił dokładny opis star­cia oparty na rela­cjach jego uczest­ni­ków i świad­ków tej bitwy, a także na ówcze­snych dru­kach ulot­nych. Rela­cja ta zawiera jed­nak wiele błę­dów i hipo­tez, choć sta­nowi dobry przy­kład pracy daw­nego angiel­skiego histo­ryka. W kolej­nych latach XVII–XVIII wieku powstało wiele nowych opra­co­wań szwedz­kich i nie­miec­kich czy nawet angiel­skich, głów­nie o cha­rak­te­rze pro­pa­gan­do­wym, podob­nie jak w XIX–XX wieku.

Punk­tem prze­ło­mo­wym w dzie­jach badań nad tema­tyką wojny trzy­dzie­sto­let­niej była nie­wąt­pli­wie praca Sve­ri­ges Krig szwedz­kiego Sztabu Gene­ral­nego z 1939 roku, wpraw­dzie obszerna, lecz nie­po­zba­wiona drob­nych błę­dów. W 1944 roku uka­zała się mono­gra­fia Gustav Adolf vid Lützen pod redak­cją Rudolfa Cederströma, w któ­rej opi­sano samą bitwę i oko­licz­no­ści śmierci króla szwedz­kiego. Naszą wie­dzę znacz­nie posze­rzył w 1954 roku Josef Seidler, który uka­zał bitwę na pod­sta­wie zupeł­nie nowych źró­deł, jed­nak nie doko­nał on ana­lizy i kry­tyki histo­rycz­nej zebra­nego mate­riału. Na usta­le­niach autora bazo­wał Michael Roberts, autor kla­sycz­nej bio­gra­fii Gustawa II Adolfa z 1958 roku, w któ­rej umie­ścił rów­nież opis bata­lii pod Lützen. Waż­nym wyda­rze­niem było uka­za­nie się arty­kułu potwier­dza­ją­cego miej­sca bitwy w rejo­nie Weis­sen­fels–Lützen pióra Bri­gitte Holl z 1976 roku.

Ostat­nie lata przy­nio­sły ponowne zain­te­re­so­wa­nie histo­ry­ków ową bata­lią – w 2001 roku uka­zała się w serii Osprey znana praca Richarda Brze­zin­skiego (pol­skie tłu­ma­cze­nie pocho­dzi z 2008 roku), w 2015 roku opu­bli­ko­wana została roz­prawa arche­olo­giczna autor­stwa André Schürgera, w 2018 roku (w serii Great Bat­tles) praca autor­stwa Petera H. Wil­sona, a w 2023 roku praca André Schürgera. Ta pierw­sza praca, ale także pod­ję­cie prac arche­olo­gicz­nych na polu bitwy i publi­ka­cja ich wyni­ków, stały się powo­dem nauko­wych spo­tkań histo­ry­ków euro­pej­skich, oma­wia­ją­cych w trak­cie wielu kon­fe­ren­cji i sym­po­zjów różne istotne zagad­nie­nia histo­ryczne i woj­skowe, doty­czące wojny trzy­dzie­sto­let­niej i listo­pa­do­wej bitwy.

W latach 2003–2007 uka­zało się kilka waż­nych publi­ka­cji o bitwie, m.in. B. Eriks­sona, I. Schu­berta i W. Guth­riego, opu­bli­ko­wano także mate­riały będące wyni­kiem prac mię­dzy­na­ro­do­wych kon­fe­ren­cji orga­ni­zo­wa­nych przez śro­do­wi­ska histo­ry­ków szwedz­kich i nie­miec­kich m.in. w: Lützen, Lip­sku i Göteborgu. Zaj­mo­wano się rów­nież oko­licz­no­ściami śmierci Gustawa II Adolfa (G. Arndt, 1992; M. Reichel, 2009 i M. Velo­sco, 2023). Odkry­cie maso­wego grobu żoł­nie­rzy szwedz­kich i cesar­skich pod Lützen zaowo­co­wało wie­loma sym­po­zjami nauko­wymi, które orga­ni­zo­wano w: Halle (2009), Darm­stadt (2015) i w Lip­sku (2017), a nadto cen­nymi publi­ka­cjami, w tym wie­loma mono­gra­fiami i arty­ku­łami nauko­wymi. Szcze­gól­nie cenne są tu zwłasz­cza prace André Schürgera z 2009, 2011 i 2015 roku3.

Ana­liza prze­biegu bitwy pod Lützen sta­nowi istotne zagad­nie­nie zwią­zane z pro­ble­ma­tyką „rewo­lu­cji mili­tar­nej”, o czym przy­po­mina inte­re­su­jący arty­kuł Geof­freya Par­kera z 2022 roku4. Autor tejże publi­ka­cji uznał to star­cie zbrojne za „rewo­lu­cyjne” wyda­rze­nie mili­tarne pierw­szej połowy XVII stu­le­cia. Doko­nał on także kon­fron­ta­cji badań archeo-logicz­nych ze źró­dłami histo­rycz­nymi. Jego wnio­ski są nie­zwy­kle cie­kawe, autor bowiem stoi na sta­no­wi­sku, że kam­pa­nia 1632 roku sta­nowi typowy przy­kład stra­te­gii Gustawa II Adolfa, ale rów­no­cze­śnie klucz do pozna­nia istoty „rewo­lu­cji mili­tarnej” – zatem do wymiany inno­wa­cji mili­tar­nych mię­dzy obu rywa­li­zu­ją­cymi stro­nami. Wymiana ta pole­gała na dogłęb­nym pozna­niu teo­rii i prak­tyki łado­wa­nia musz­kie­tów i strze­la­nia sal­wami na polu bitwy, nie tylko przez pie­chu­rów szwedz­kich, ale także: angiel­skich, szkoc­kich, a ponadto cesar­skich i nie­miec­kich. Sto­so­wa­nie przez musz­kie­te­rów gwał­tow­nych salw ognio­wych spraw­dziło się według autora w bitwach pod Bre­iten­feld w 1631 roku (Szwe­dzi) i pod Lützen w 1632 roku (cesar­scy).

W pol­skiej histo­rio­gra­fii bitwa pod Lützen nie docze­kała się pogłę­bio­nej ana­lizy histo­ryczno-woj­sko­wej. Uka­zało się jedy­nie kilka drob­nych opra­co­wań – w 1935 roku Otton Laskow­ski opi­sał prze­bieg bitwy w swo­jej Ency­klo­pe­dii woj­sko­wej, a kolejne arty­kuły uka­zy­wały się w powo­jen­nych ency­klo­pe­diach. Popu­larny zarys tej bitwy przed­sta­wił w 1996 roku Zbi­gniew Anu­sik w swo­jej cenio­nej bio­gra­fii Gustawa II Adolfa. W tej sytu­acji jedyną roz­prawą o bata­lii pod Lützen w języku pol­skim pozo­staje praca pióra Richarda Brze­zin­skiego z rysun­kami Gra­hama Tur­nera i w tłu­ma­cze­niu Jana Szku­dliń­skiego z 2008 roku (uka­zała się, jak wspo­mniano, w serii Osprey)5.

Ikonografia

Nasz krótki prze­gląd roz­pocz­niemy od ana­lizy zna­nych obra­zów olej­nych przed­sta­wia­ją­cych pano­ramy bitwy pod Lützen, ale omó­wimy rów­nież obrazy i ryciny doty­czące jed­nego z epi­zo­dów star­cia, jakim była śmierć Gustawa II Adolfa.

Zna­ko­mi­tym dzie­łem iko­no­gra­ficz­nym przed­sta­wia­ją­cym bitwę pod Lützen jest obraz olejny Pie­tera Snay­ersa (1592–1667), nama­lo­wany w 1642 roku na zamó­wie­nie Otta­vio Pic­co­lo­mi­niego. Oprócz zna­ko­mi­tej ilu­stra­cji kraj-obrazu autor zapre­zen­to­wał w uję­ciu pano­ra­micz­nym roz­miesz­cze­nie szy­ków wojsk cesar­skich, zaś szyk szwedzki jest uka­zany w for­mie line­ar­nej. Na pierw­szym pla­nie malarz przed­sta­wił sceny rodza­jowe, a na dal­szych pla­nach – frag­menty szy­ków woj­sko­wych i starć zbroj­nych6.

Inte­re­su­ją­cym przed­sta­wie­niem jest też obraz olejny autor­stwa Jacques’a Cour­to­isa (1621–1676) z około 1655 roku nama­lo­wany na zle­ce­nie Mat­tiasa de Medici, sio­strzeńca cesa­rza i uczest­nika bitwy pod Lützen. Obraz przed­sta­wia zasnutą kłę­bami dymu i mgły pano­ramę pola bitwy z ilu­stra­cją pło­ną­cego mia­sta, wia­tra­kami i szu­bie­nicą oraz gru­pami wal­czą­cych żoł­nie­rzy. Domi­nu­ją­cym akcen­tem jest tutaj kłę­bo­wi­sko żoł­nie­rzy cesar­skich i szwedz­kich7.

Do naj­star­szych prze­ka­zów ilu­stru­ją­cych walkę lub śmierć Gustawa II Adolfa pod Lützen należy obraz olejny pędzla Jana Mart­szena de Jonge z 1634 roku. Kolejny nama­lo­wał w 1635 roku Jan Asse­lijn, nato­miast przed 1654 rokiem powstał obraz Pie­tera Meu­le­nera. Cie­kawą wer­sję śmierci króla przed­sta­wił Antho­nie Pala­me­desz przed 1673 rokiem – wszyst­kie te obrazy cha­rak­te­ry­zo­wały się inte­re­su­jącą kolo­ry­styką i dyna­mi­zmem w uję­ciu sceny śmierci króla. Cie­ka­wostką pozo­staje fakt, że odwie­dza­jący w czerwcu 1636 roku pałac kró­lew­ski w Grod­nie nun­cjusz apo­stol­ski w Pol­sce, Mario Filo­nardi, oglą­dał serię obra­zów olej­nych o tre­ści histo­rycz­nej, przed­sta­wia­ją­cych m.in.: bitwy pod Białą Górą i Bre­iten­feld oraz śmierć króla Gustawa pod Lützen (były to dzieła nie­zna­nego autora)8.

Obraz przed­sta­wia­jący w suge­stywny spo­sób moment śmierci Gustawa II Adolfa nama­lo­wał w 1855 roku rów­nież szwedzki arty­sta Carl Wahl­bom, zaś w latach osiem­dzie­sią­tych XIX wieku powstały obrazy m.in.: Carla May­era, Frie­dri­cha Kaisera, Wil­helma Räubera, Louisa Brauna (1894) i Nilsa Fors­berga (1900). Czę­sto wywo­dziły się one z arty­stycz­nego kręgu mala­rzy nie­miec­kich i skan­dy­naw­skich, stu­diu­ją­cych albo dzia­ła­ją­cych w Mona­chium9.

Na szcze­gólną uwagę zasłu­gują tutaj arty­styczne doko­na­nia zna­ko­mi­tego szwedz­kiego mala­rza i rysow­nika Carla Wahl­boma (1810–1858), który zdo­był sta­ranne wykształ­ce­nie na stu­diach w Kró­lew­skiej Aka­de­mii Sztuk Pięk­nych w Sztok­hol­mie, a także w Paryżu i Wied­niu. Wspo­mniany obraz przed­sta­wia scenę upadku króla z konia, a także bro­nią­cych go Szwe­dów i ata­ku­ją­cych władcę raj­ta­rów cesar­skich. Dru­gim dzie­łem arty­sty jest obraz ilu­stru­jący moment zna­le­zie­nia po bitwie ciała króla Gustawa II Adolfa, uka­zu­jący ofi­ce­rów szwedz­kich sku­pio­nych wokół ciała zmar­łego. Oba obrazy powstały w patrio­tycz­nym śro­do­wi­sku histo­ry­ków oraz ofi­ce­rów szwedz­kich w poło­wie XIX wieku (obrazy zacho­wane w sztok­holm­skim Muzeum Naro­do­wym).

Miarą znacz­nej popu­lar­no­ści bitwy były ryciny przed­sta­wia­jące szyki wojsk obu wal­czą­cych stron wyko­nane w 1633 roku. W tym samym roku powstała pierw­sza rycina nider­landz­kiego rytow­nika Frie­dri­cha van Hul­sena zamiesz­czona w trak­ta­cie Inven­ta­rium Sve­ciae, wyda­nym we Frank­fur­cie nad Menem. Szyki for­ma­cji szwedz­kich są uka­zane w bar­dzo dokładny i szcze­gó­łowy spo­sób, a samo przed­sta­wie­nie oparte jest na rela­cjach uczest­ni­ków star­cia pod Lützen. Nato­miast szyk wojsk cesar­skich przed­sta­wiony został z pewną liczbą błę­dów, m.in. przez uka­za­nie hisz­pań­skich ter­cios. Dokład­nie są zilu­stro­wane warunki tere­nowe pod mia­stem z przed­sta­wie­niem głów­nych ele­men­tów kra­jo­brazu.

Trak­tat ten, znany rów­nież jako Inven­ta­rium Sve­ciae, został wydany przez Johanna Ludwiga Got­t­frieda w 1632 roku we Frank­fur­cie nad Menem – obej­muje on aż 430 stron, w tym 98 rycin obra­zu­ją­cych m.in. widoki miast i zam­ków oraz sceny bitew sta­cza­nych przez woj­ska szwedz­kie na tere­nie Europy Pół­noc­nej i Zachod­niej.

Na uwagę zasłu­guje także praca rytow­nika Gio­van­niego Paola Bian­chiego z 1633 roku, opu­bli­ko­wana w Medio­la­nie, oparta na rela­cjach wło­skich ofi­ce­rów for­ma­cji Wal­len­ste­ina. Jest to konny por­tret Gustawa Adolfa, na któ­rym pod brzu­chem wierz­chowca autor przed­sta­wił dokładny rysu­nek szy­ków wojsk cesar­skich. Zazna­czono na nim roz­miesz­cze­nie poszcze­gól­nych jed­no­stek pie­choty i kawa­le­rii oraz bate­rii arty­le­ryj­skich, a ponadto miej­sce śmierci szwedz­kiego monar­chy.

Z tego samego 1633 roku pocho­dzi rów­nie znana rycina z wydaw­nic­twa The Swe­dish Intel­li­gen­cer, w któ­rej nie­znany nam autor zilu­stro­wał pozy­cje armii cesar­skiej z per­spek­tywy Szwe­dów, uwzględ­nia­jąc sta­no­wi­ska bate­rii arty­le­rii oraz tabo­rów wojsk Wal­len­ste­ina.

Wspo­mniane wydaw­nic­two anglo­ję­zyczne, wycho­dzące w Lon­dy­nie już od 1632 roku, sta­nowi cenne źró­dło histo­ryczne z cza­sów wojny trzy­dzie­sto­let­niej. Rela­cję o bitwie opu­bli­ko­wał dr Wil­liam Watts, kape­lan księ­cia Ruperta, który podró­żo­wał po Niem­czech i spi­sy­wał wspo­mnie­nia angiel­skich ofi­ce­rów. Byli to m.in. pod­puł­kow­nik Fran­cis Ter­ret i kapi­tan Edward Feil­ding, któ­rzy dostali się do nie­woli chor­wac­kiej pod Weis­sen­fels i byli prze­trzy­my­wani w tabo­rze cesar­skim w trak­cie bitwy pod Lützen.

W wydaw­nic­twie The­atrum Euro­pa­eum z tego roku umiesz­czono rycinę, którą wyko­nał Matthäus Merian według wzor­ców Frie­dri­cha van Hul­sena. Ta ogromna tablica przed­sta­wia pano­ramę bitwy pod Lützen z rów­no­cze­snym uka­za­niem zmie­nia­ją­cych się sta­no­wisk obu armii i kilku faz star­cia. Jej autor rów­nie dokład­nie prze­sta­wił warunki tere­nowe i pozy­cje jed­no­stek, choć spo­sób uka­za­nia wojsk cesar­skich zawiera pewne błędy.

Wspo­mniany wyżej Frie­drich van Hul­sen był auto­rem powszech­nie zna­nej ryciny ilu­stru­ją­cej star­cie pod Lützen. Ten żyjący w latach 1580–1665 gra­fik i rytow­nik nider­landzki naj­czę­ściej pra­co­wał na tere­nie Nie­miec oraz Fran­cji i był auto­rem licz­nych rycin histo­rycz­nych i geo­gra­ficz­nych, podob­nie jak rytow­nik nider­landzki Matthäus Merian (1593–1650), który two­rzył w Szwaj­ca­rii, we Fran­cji i w Niem­czech, wyko­nu­jąc iden­tyczne w tre­ści ryciny, w tym m.in. na potrzeby The­atrum Euro­pa­eum. Nato­miast Włoch Gio­vanni Bian­chi (1586–1645) który pra­co­wał w Medio­la­nie, spe­cja­li­zo­wał się m.in. w kar­to­gra­fii o tre­ści mili­tar­nej i histo­rycz­nej.

Wśród nich wyróż­nia się kopia ryciny autor­stwa nider­landz­kiego księ­ga­rza i geo­grafa, ilu­stra­tora i wydawcy Pierre’a van der Aa (1659–1733), powsta­łej w 1635 roku i umiesz­czo­nej w The­atrum Euro­pa­eum. Przed­sta­wia ona scenę śmierci Gustawa II Adolfa. Księ­garz ten był znany z publi­ka­cji atla­sów histo­rycz­nych i geo­gra­ficz­nych, np. z wyda­nego w 1729 roku dzieła La Gale­rie obej­mu­ją­cego 33 tomy tek­stu z ponad 3 tysią­cami ilu­stra­cji.

Po bitwie powstała spora liczba dru­ków ulot­nych, szwedz­kich i nie­miec­kich, austriac­kich i wło­skich, opar­tych przede wszyst­kim na ryci­nach Frie­dri­cha van Hul­sena z róż­nymi odmia­nami, ilu­stru­ją­cymi szyki woj­skowe obu armii oraz symu­la­cje kilku faz star­cia zbroj­nego pod Lützen. Nato­miast w XIX–XX wieku poja­wiły się liczne rysunki i ryciny przed­sta­wia­jące chwilę śmierci Gustawa II Adolfa, bar­dzo róż­nej war­to­ści, prze­waż­nie szwedz­kie, nie­miec­kie i austriac­kie, o wyraź­nie pro­pa­gan­do­wym wydźwięku. Pro­du­ko­wano wów­czas tysiące zwy­kłych pocz­tó­wek i oko­licz­no­ścio­wych dru­ków, przy­po­mi­na­ją­cych o słyn­nej bitwie pod Lützen i o śmierci Gustawa II Adolfa.

Wśród naj­star­szych dru­ko­wa­nych rela­cji na uwagę zasłu­gują zwłasz­cza trzy przed­sta­wie­nia szy­ków woj­sko­wych obu wal­czą­cych armii, które sta­no­wiły pod­stawę dla przy­szłych badań histo­ryczno-woj­sko­wych. Pierw­sza rycina jest autor­stwa Matthäusa Meriana i pocho­dzi z 1632 roku. Przed­sta­wia ona zestaw dwóch symul­ta­nicz­nych prze­ka­zów, ilu­stru­ją­cych prze­bieg bitwy z pespek­tywy cesar­skiej. Autor dokład­nie zilu­stro­wał warunki tere­nowe, uszy­ko­wa­nie wojsk, ogień bate­rii arty­le­ryj­skich, walkę róż­nych for­ma­cji, a także pło­nące zabu­do­wa­nia mia­sta Lützen, cho­ciaż całość ryciny jest bar­dzo mało czy­telna10.

Auto­rem dru­giej ryciny, powsta­łej w 1642 roku, jest rów­nież Matthäus Merian11. Szyki obu wal­czą­cych armii są tu uka­zane bar­dzo przej­rzy­ście, ale także z per­spek­tywy cesar­skiej. Widać ukształ­to­wa­nie terenu i pło­nące mia­sto, bate­rię wia­tra­kową, a nadto dokład­nie zary­so­wane pozy­cje poszcze­gól­nych regi­men­tów cesar­skich i szwedz­kich – jak wiemy z jed­nym błę­dem, ponie­waż Merian uka­zał pie­chotę cesar­ską w postaci trzech ter­cios. Rycina jest bar­dzo dokładna i czy­telna, a załą­czona legenda pozwala na loka­li­za­cję sta­no­wisk regi­men­tów na polu bitwy12.

Trze­cia rycina sta­nowi zapewne jedną z wer­sji prac Matthäusa Meriana (na ory­gi­nale nie podano nazwi­ska autora) i pocho­dzi chyba z 1633 roku? Jest ona połą­cze­niem wyżej wymie­nio­nych rycin, ilu­stru­ją­cych warunki tere­nowe i szyki woj­skowe, ale także frag­menty star­cia zbroj­nego pod Lützen wraz z legendą13.

Ówcze­sne ryciny szwedz­kie, ilu­stru­jące głów­nie „ordres de bata­ille” armii szwedz­kiej i cesar­skiej, są obec­nie prze­cho­wy­wane w Krig­sar­ki­vet w zespole Sve­ri­ges Krig w dziale „Kri­get i Tyskland 1628–1648”. Zespół ten zgro­ma­dził spory zestaw pla­nów kam­pa­nii i bitew, w tym ryciny obra­zu­jące uszy­ko­wa­nie obu wal­czą­cych wojsk pod Lützen, wyko­nane zapewne w latach 1632–1642 przez kar­to­gra­fów nie­miec­kich i szwedz­kich14.

W tym krót­kim prze­glą­dzie wspo­mnijmy także o dwóch prze­ka­zach, które omó­wił w swej pracy Richard Brze­zin­ski – pierw­szy z nich to rycina uka­zu­jąca zapewne szyk wojsk cesar­skich pod Lützen. W rze­czy­wi­sto­ści jest to rysu­nek nie­zna­nego autora pla­no­wa­nej na 12 listo­pada bitwy pod Weis­sen­fels. Drugi rysu­nek został wyko­nany przez żoł­nie­rza jazdy szwedz­kiej, który zaj­mo­wał pozy­cję na lewym skrzy­dle. Zazna­czył on ele­menty kra­jo­brazu oraz for­ma­cje kawa­le­rii szwedz­kiej (uszy­ko­wa­nej w trzech sze­re­gach) i cesar­skiej (w sze­ściu sze­re­gach), jed­nak tro­chę ina­czej umiej­sco­wił owe regi­menty szwedz­kie w porów­na­niu z szy­kami poda­wa­nymi w aktu­al­nej lite­ra­tu­rze nauko­wej15.

Powyż­sza publi­ka­cja jest oparta na lite­ra­tu­rze przed­miotu i na prze­ka­zach pra­so­wych i iko­no­gra­ficz­nych, pod­da­nych ana­li­zie histo­ryczno-woj­sko­wej w odnie­sie­niu do genezy, prze­biegu oraz skut­ków bitwy pod Lützen. Prócz więc przy­czyn kon­fliktu zbroj­nego obej­muje ona opis dzia­łań wojen­nych w 1632 roku, ana­lizę struk­tur i liczeb­no­ści woj­ska, postaci dowód­ców wal­czą­cych armii, ich plany ope­ra­cyjne i tak­tyczne, ana­lizę bitwy 16 listo­pada, pod­su­mo­wa­nie oraz biblio­gra­fię, co wypeł­nia obraz star­cia zbroj­nego pomię­dzy armią Gustawa II Adolfa a siłami Albrechta von Wal­len­ste­ina. Wszyst­kie daty dzienne podano według nowego stylu (kalen­da­rza gre­go­riań­skiego), zaś nazwy geo­gra­ficzne, imiona i nazwi­ska wystę­pu­ją­cych osób spo­lsz­czono.

Rozdział I. Wojna trzydziestoletnia (1618–1648)

ROZ­DZIAŁ I WOJNA TRZY­DZIE­STO­LET­NIA (1618–1648)

Ter­min „wojna trzy­dzie­sto­let­nia” poja­wił się już w latach 1648–1649 i był powszech­nie sto­so­wany do połowy XX wieku, gdy ówcze­śni histo­rycy nie­mieccy zakwe­stio­no­wali jego przy­dat­ność dla dzie­jów Europy, nie zamy­ka­jąc jed­nak tego pro­blemu pod­czas trwa­ją­cych na­dal dys­ku­sji mię­dzy­na­ro­do­wych. Wszy­scy jed­nak histo­rycy zga­dzają się, iż genezę wiel­kiego kon­fliktu euro­pej­skiego należy widzieć w dwóch zasad­ni­czych aspek­tach – przez wewnętrzny kry­zys w Rze­szy Nie­miec­kiej oraz poprzez rywa­li­za­cję dyna­styczną Habs­bur­gów z Bur­bo­nami. Na­dal jed­nak trwa oży­wiona dys­ku­sja na temat cha­rak­teru owej rywa­li­za­cji euro­pej­skiej, sku­pia­jąca się m.in. na pro­ble­ma­tyce reli­gij­no­ści wojny czy jej zasięgu tery­to­rial­nego i skali znisz­czeń dzia­łań zbroj­nych.

Zaczęło się w Czechach

Kry­zys poli­tyczny w cesar­stwie pole­gał na sła­bo­ści państw tery­to­rial­nych, nie obo­wią­zy­wała w nich bowiem zasada pri­mo­ge­ni­tury, więk­szość nie miała wspól­nych gra­nic, a dodat­ko­wym czyn­ni­kiem były kon­flikty reli­gijne. Ponad połowa wład­ców i tyluż miesz­kań­ców była kato­li­kami, a lute­ra­nie i kal­wi­ni­ści sta­no­wili resztę, toteż każda zmiana poli­tyczna lub wyzna­niowa powo­do­wała kontr­ak­cję dru­giej strony, która uwa­żała je za jawne pogwał­ce­nie tej kru­chej rów­no­wagi w Rze­szy Nie­miec­kiej.

Pierw­sza wojna koloń­ska (1583–1588), która wybu­chła, kiedy kato­licki arcy­bi­skup Kolo­nii zmie­nił wyzna­nie na pro­te­stanc­kie, nie rezy­gnu­jąc ze swej wła­dzy świec­kiej, poka­zała, że zmiany są jed­nak moż­liwe, toteż w następ­nych latach w Hesji-Kas­sel (1603) i w Bran­den­bur­gii (1613) ich władcy prze­szli z lute­ra­ni­zmu na kal­wi­nizm. W 1607 roku, gdy jedno z wol­nych miast Rze­szy zostało zajęte przez kato­lickich Bawar­czy­ków, ksią­żęta pro­te­stanccy uznali to za zagro­że­nie dla dotych­cza­so­wego sta­tus quo – w rezul­ta­cie elek­tor Pala­ty­natu Fry­de­ryk V w kwiet­niu 1608 roku powo­łał do życia Unię Pro­te­stancką. Nato­miast w lipcu 1609 roku Mak­sy­mi­lian Bawar­ski utwo­rzył Ligę Kato­licką, sku­pia­jącą ksią­żąt Rze­szy prze­ciw­nych wpły­wom państw pro­te­stanc­kich. Istot­nym ele­men­tem sytu­acji wewnętrz­nej była także sprawa suk­ce­sji w księ­stwach: Jülich, Kleve i Berg, gdzie po śmierci w 1609 roku ostat­niego władcy rządy prze­jęli elek­tor bran­den­bur­ski i pala­tyn neu­bur­ski. W 1613 roku zmie­nili oni jed­nak swe wyzna­nia, bo ten pierw­szy został kal­wi­ni­stą, a drugi kato­li­kiem, oba­wia­jąc się nie­uzna­nia ich praw przez cesa­rza, a w kolej­nym roku zawarli kom­pro­mis pole­ga­jący na podziale owych księstw. Wła­śnie pod­czas tej rywa­li­za­cji Unia Pro­te­stancka pod­pi­sała alianse z Anglią i Nider­lan­dami, a za Ligą Kato­licką opo­wie­dzieli się papież i król Hisz­pa­nii. Nie­mniej jed­nak w 1617 roku ta ostat­nia została roz­wią­zana, a tę pierw­szą reak­ty­wo­wano w 1618 roku na kolejne trzy lata.

W oma­wia­nym okre­sie doszło do kry­zysu na tle wyzna­nio­wym w posia­dło­ściach dzie­dzicz­nych Habs­bur­gów. Po uzy­ska­niu w 1589 roku wol­no­ści i swo­bód reli­gij­nych przez pro­te­stan­tów austriac­kich, cze­skich i węgier­skich, poczy­na­jąc od 1599 roku, przy­szedł czas na reka­to­li­za­cję pod­da­nych w Austrii i na Węgrzech. Kry­zys ten wyko­rzy­stali Czesi, zmu­sza­jąc cesa­rza Rudolfa II do opu­bli­ko­wa­nia w 1609 roku tzw. Listu Maje­sta­tycz­nego, który gwa­ran­to­wał pro­te­stan­tom wol­ność kultu i utwo­rzył insty­tu­cję tzw. defen­so­rów z zada­niem prze­strze­ga­nia jego posta­no­wień. W 1611 roku cesarz pró­bo­wał odwo­łać jego warunki, ale Czesi oka­zali się sil­niejsi, posu­wa­jąc się do detro­ni­za­cji Rudolfa II i do powo­ła­nia na tron kró­lew­ski Macieja, przy­szłego cesa­rza (1612–1619). W 1617 roku stany Czech i Węgier wobec jego bez­dziet­no­ści uznały arcy­księ­cia Fer­dy­nanda za następcę tronu, a ten już na początku 1618 roku roz­po­czął pro­ces reka­to­li­za­cji miesz­kań­ców Czech. Powo­łał do życia kato­licką Radę Regen­cyjną, usta­no­wił cen­zurę wydaw­nictw cze­skich i zaka­zał pro­te­stan­tom obej­mo­wa­nia urzę­dów, zaś w ramach tychże dzia­łań owi regenci zabro­nili rów­nież kultu pro­te­stanc­kiego w dobrach kościel­nych, wyłą­czo­nych z tre­ści Listu Maje­sta­tycz­nego.

Inte­re­su­ją­cym zja­wi­skiem było powią­za­nie kon­dy­cji Rze­szy Nie­miec­kiej z poli­tyką zain­te­re­so­wa­nych państw euro­pej­skich – Nider­landy i Anglia nale­żały do Unii Pro­te­stanc­kiej, ponadto mał­żeń­stwo pala­tyna Renu z córką angiel­skiego króla wcią­gało oba kraje do obozu prze­ciw­nemu cesar­stwu. Z kolei król Danii jako książę Holsz­tynu nale­żał do wład­ców Rze­szy, a Dania i Szwe­cja zmie­rzały do uzy­ska­nia nowych posia­dło­ści nad Bał­ty­kiem. Groźbą dla tych monar­chii było jed­nak nie­bez­pie­czeń­stwo współ­dzia­ła­nia Habs­bur­gów austriac­kich i hisz­pań­skich, podob­nie jak ich poro­zu­mie­nie zagra­ża­jące racji stanu ówcze­snej Fran­cji, dążą­cej do prze­ję­cia kon­troli w połu­dnio­wych Nider­lan­dach, w Nad­re­nii i we Wło­szech. Współ­cze­sna histo­rio­gra­fia uważa więc kon­flikt za pierw­szą euro­pej­ską „wielką wojnę”. Jego oś sta­no­wiła rywa­li­za­cja fran­cu­sko-habs­bur­ska, przy wielu „woj­nach regio­nal­nych”. Dużą rolę ode­grały także wysiłki wład­ców tery­to­rial­nych, któ­rych celem było uzy­ska­nie domi­na­cji poli­tycz­nej i wyzna­nio­wej na pod­le­głych im obsza­rach, a więc zara­zem uszczu­ple­nie upraw­nień wła­dzy cesar­skiej w Rze­szy Nie­miec­kiej.

Wio­sną 1618 roku doszło w Cze­chach do wyraź­nego kry­zysu poli­tycz­nego z powodu likwi­da­cji przez urzęd­ni­ków cesar­skich dwóch zbo­rów pro­te­stanc­kich wbrew sta­no­wi­sku grupy defen­so­rów, dzia­ła­ją­cych na pod­sta­wie cesar­skiego Listu Maje­sta­tycz­nego z 1609 roku. Szlachta cze­ska ode­brała takie dzia­ła­nia jako pogwał­ce­nie tole­ran­cji wyzna­nio­wej i ogra­ni­cze­nie upraw­nień sta­nów, na co naci­skali zwłasz­cza przy­wódcy obozu pro­te­stanc­kiego – Jan Jesen­sky oraz Hen­ryk hr. Thurn. Ugru­po­wa­nie kato­lic­kie repre­zen­to­wała „par­tia hisz­pań­ska” z cesar­skimi regen­tami – Wil­hel­mem Sla­vatą i Jaro­sla­vem Borzitą na czele. W marcu i maju defen­so­rzy zwo­łali do Pragi dwa zjazdy dele­ga­tów sta­nów w celu zaję­cia sta­no­wi­ska wobec zaist­nia­łej sytu­acji. Pod­czas zwo­ła­nego na 21 maja zjazdu owi regenci uznali go za nie­le­galny, toteż w dwa dni póź­niej, 23 maja, grupa defen­so­rów wtar­gnęła do sali i wyrzu­ciła przez okno zamku na Hrad­cza­nach tych dwóch urzęd­ni­ków wraz z ich sekre­ta­rzem – Fabri­ciu­sem. Wyda­rze­nie to zostało nazwane „defe­ne­stra­cją pra­ską”. Dało ono począ­tek powsta­niu cze­skiemu skie­ro­wa­nemu prze­ciw Habs­bur­gom.

W maju i w czerwcu 1618 roku stany cze­skie utwo­rzyły rząd zło­żony z 30 dyrek­to­rów z Vac­la­vem Wil­hel­mem na czele, a hr. Hein­rich Thurn sta­nął na czele armii, która dość szybko opa­no­wała: Cze­chy, Śląsk, Morawy, Łużyce i Górną Austrię. Już 26 sierp­nia 1619 roku, po śmierci cesa­rza Macieja i po akcie detro­ni­za­cji Fer­dy­nanda, sejm wybrał Fry­de­ryka V, pala­tyna reń­skiego i zię­cia króla Anglii Jakuba I, kró­lem Czech, lecz powstańcy nie potra­fili pozy­skać pomocy mili­tar­nej kra­jów pro­te­stanc­kich. W 1619 roku woj­ska cze­skie dotarły do Wied­nia, ale pod­czas ofen­sywy wojsk cesar­skich i saskich doszło 8 listo­pada 1620 roku do wal­nej bitwy pod Białą Górą, w wyniku któ­rej Czesi ponie­śli dru­zgo­czącą klę­skę. Kon­se­kwen­cją prze­gra­nej były upa­dek powsta­nia oraz repre­sje wobec lud­no­ści, a także resty­tu­cja wła­dzy cesar­skiej w Cze­chach.

W latach 1621–1622 toczyły się także walki nad Renem o zwierzch­nic­two w Pala­ty­na­cie mię­dzy woj­skami hisz­pań­skimi a armią Unii Pro­te­stanc­kiej. W decy­du­ją­cym star­ciu zbroj­nym 6 maja 1622 roku Hisz­pa­nie poko­nali prze­ciw­ni­ków, co ozna­czało prze­ję­cie połowy ziem przez księ­cia bawar­skiego Mak­sy­mi­liana i utratę urzędu elek­tora przez Fry­de­ryka V. Przy jed­no­cze­snym roz­kła­dzie Unii Pro­te­stanc­kiej ozna­czało to zwy­cię­stwo obozu habs­bur­skiego. W 1623 roku woj­ska cesar­skie wtar­gnęły wbrew poro­zu­mie­niu z cesa­rzem Fer­dy­nan­dem II do Dol­nej Sak­so­nii, gra­biąc ten pro­te­stancki kraj Rze­szy.

Jed­nak groź­niej­sze skutki dla ówcze­snej sytu­acji mię­dzy­na­ro­do­wej miała obec­ność wojsk hisz­pań­skich w Pala­ty­na­cie i w stra­te­gicz­nej doli­nie Val­te­line (w pół­noc­nej Szwaj­ca­rii), która wywo­łała kontr­ak­cję Fran­cji, oba­wia­ją­cej się okrą­że­nia przez Habs­bur­gów. W latach 1623–1624 pod­pi­sała ona alianse z: Sabau­dią, Wene­cją i Holan­dią, ponadto uzy­skała kon­trolę mili­tarną nad ową doliną szwaj­car­ską. Sta­no­wi­sko Paryża poparła Anglia (poprzez mał­żeń­stwo ks. Karola z Hen­riettą, sio­strą Ludwika XIII) i Dania, która przy­chyl­nie przy­jęła pro­po­zy­cje Lon­dynu inter­wen­cji zbroj­nej na rzecz wład­ców pro­te­stanc­kich. W 1623 roku syn Chry­stiana IV został wybrany na biskupa Ver­den, a sam monar­cha duń­ski zamie­rzał pod­po­rząd­ko­wać sobie bogate biskup­stwa nad Wezerą, co prze­są­dziło o włą­cze­niu się Danii do wojny euro­pej­skiej. W latach 1624–1625 władca Danii sta­nął na czele ligi kra­jów pro­te­stanc­kich. Po uzy­ska­niu wspar­cia Anglii i Holan­dii pod­jął on w 1626 roku dzia­ła­nia wojenne na obsza­rze Rze­szy. Jed­nak w bitwie pod Lut­ter (27 sierp­nia 1626 roku) woj­ska Chry­stiana IV zostały pobite przez armię cesar­ską Albrechta von Wal­len­ste­ina, która w 1627 roku zajęła rów­nież Holsz­tyn i wtar­gnęła do Jutlan­dii, zagra­ża­jąc Kopen­ha­dze. W takiej sytu­acji Chry­stian IV pod­jął roko­wa­nia z cesa­rzem i 8 maja 1629 roku pod­pi­sał w Lubece trak­tat poko­jowy, wyrze­ka­jąc się swych pre­ten­sji do nowych tery­to­riów i przy­rze­ka­jąc, że nie będzie się mie­szał w wewnętrzne sprawy Rze­szy.

W kon­se­kwen­cji 6 marca 1629 roku Fer­dy­nand II wydał edykt resty­tu­cyjny, który unie­waż­niał wszyst­kie seku­la­ry­za­cje dóbr kościel­nych doko­nane po 1555 roku i przy­wra­cał zasadę „cuius regio, eius reli­gio”, przy nie­le­gal­no­ści kal­wi­ni­zmu na obsza­rze Rze­szy. Jed­nak 11 lipca 1630 roku ksią­żęta kato­liccy i pro­te­stanccy na sej­mie Rze­szy wspól­nie zmu­sili cesa­rza do ogra­ni­cze­nia liczeb­no­ści armii zacięż­nych, oba­wia­jąc się wpro­wa­dze­nia prze­zeń abso­lu­ty­zmu.

Jed­no­cze­śnie doszło do wzro­stu aktyw­no­ści dyplo­ma­cji fran­cu­skiej, która w latach 1629–1631 zmie­rzała do uzy­ska­nia kon­troli nad przej­ściami przez Ren i Alpy oraz do osła­bie­nia wła­dzy Habs­bur­gów w Niem­czech i we Wło­szech. W tym celu w 1629 roku Fran­cja pod­pi­sała poro­zu­mie­nie z Anglią, w 1630 roku z: Man­tuą, Sabau­dią, Wene­cją i Genewą i wresz­cie w 1631 roku ze Szwe­cją oraz z Bawa­rią, a wyne­go­cjo­wany przez dyplo­ma­tów Ludwika XIII trak­tat poko­jowy w Che­ra­sco (9 czerwca 1631 roku) zagwa­ran­to­wał jej domi­na­cję w pół­noc­nych Wło­szech.

Tym­cza­sem dążąca do trwa­łego opa­no­wa­nia Basenu Morza Bał­tyc­kiego Szwe­cja Gustawa II Adolfa roz­po­częła w lipcu 1630 roku inter­wen­cję mili­tarną w Rze­szy, nie posia­da­jąc począt­kowo sil­nego popar­cia pro­te­stanc­kich ksią­żąt. Jed­nak szyb­kie zaję­cie czę­ści Pomo­rza Zachod­niego i Meklem­bur­gii do jesieni tego roku, a także doko­nana wio­sną 1631 roku przez woj­ska cesar­skie Johanna Tilly’ego rzeź lud­no­ści Mag­de­burga, skło­niła ich do udzie­le­nia pomocy Szwe­dom. Decy­du­jącą dla dal­szych ope­ra­cji wojen­nych była bitwa pod Bre­iten­feld koło Lip­ska (17 wrze­śnia 1631 roku), w któ­rej suk­ces odnio­sły woj­ska Gustawa II Adolfa, a sprzy­mie­rzone z nim oddziały saskie opa­no­wały Cze­chy. Jed­nak pod­czas kam­pa­nii 1632 roku Wal­len­stein wyparł Sasów z Czech. Do kolej­nej bitwy doszło pod Lützen (6 listo­pada 1632 roku). Pozo­stała ona wpraw­dzie nie­roz­strzy­gnięta, jed­nak w cza­sie tego star­cia zgi­nął król Gustaw II Adolf. Szwe­dzi pod­jęli wtedy sta­ra­nia dyplo­ma­tyczne w celu utwo­rze­nia unii pro­te­stanc­kiej, lecz kanc­le­rzowi Axe­lowi Oxen­stier­nie udało się w 1633 roku dopro­wa­dzić jedy­nie do aliansu ze Szwa­bią, z Fran­ko­nią i Gór­nym i Dol­nym Pala­ty­na­tem Renu (zwa­nego Ligą z Heil­bronn), bez wsze­lako elek­to­rów bran­den­bur­skiego i saskiego. Kam­pa­nia 1634 roku zakoń­czyła się porażką Szwe­dów, któ­rzy zostali poko­nani w bitwie pod Nördlingen (6 wrze­śnia 1634 roku) na sku­tek prze­wagi wojsk cesar­skich, nie­miec­kich i hisz­pań­skich. W rezul­ta­cie prze­gra­nej elek­tor saski Jan Jerzy III i jego sojusz­nicy pod­pi­sali z cesa­rzem trak­tat poko­jowy w Pra­dze (30 maja 1635 roku), dając począ­tek wspól­nej walce z prze­ciw­ni­kami Rze­szy, a pozo­sta­wieni bez wspar­cia Szwe­dzi pod­jęli per­trak­ta­cje z dyplo­ma­tami cesa­rza Fer­dy­nanda II.

W latach 1633–1635 nastą­piło ponowne oży­wie­nie dzia­łań dyplo­ma­cji fran­cu­skiej. W 1632 roku Fran­cja pod­pi­sała sojusz z arcy­bi­sku­pem Tre­wiru, w kolej­nym 1634 roku z Holan­dią, a 28 kwiet­nia 1635 roku uzgod­niono alians fran­cu­sko-szwedzki, po czym Paryż wypo­wie­dział wojnę Madry­towi. Jesz­cze w 1633 roku woj­ska fran­cu­skie opa­no­wały Lota­ryn­gię i część Alza­cji, co spo­wo­do­wało, że więk­szość kra­jów nie­miec­kich, w tym nawet pro­te­stanc­kich, opo­wie­działa się za cesa­rzem. Kam­pa­nie wojenne 1635 roku przy­nio­sły jed­nak porażki wojsk fran­cu­skich w Nider­lan­dach i we Wło­szech pomimo pomocy mili­tar­nej Sabau­dii i Holan­dii. W tej sytu­acji armie cesar­skie i hisz­pań­skie pod­jęły w 1636 roku kontr­ofen­sywę w kie­runku Paryża, ale zde­cy­do­wana obrona Fran­cu­zów spo­wo­do­wała odwrót wojsk habs­bur­skich.

Jesie­nią 1636 roku nowe dzia­ła­nia wojenne pod­jęły woj­ska szwedz­kie, które zajęły część Bran­den­bur­gii, a po pod­pi­sa­niu dru­giego trak­tatu z Fran­cją (13 marca 1638 roku) przy­stą­piły do ofen­sywy w kie­runku Czech. W tym samym cza­sie fran­cu­skie woj­ska lądowe i flota wojenna odnio­sły wiele suk­ce­sów mili­tar­nych (1638–1642). Paryż umie­jęt­nie wyko­rzy­stał trudną sytu­ację w Hisz­pa­nii, wspie­ra­jąc w latach 1640–1641 powsta­nie w Kata­lo­nii i króla Por­tu­ga­lii Jana IV, któ­rego pozy­skano w wyniku pod­pi­sa­nego układu (1 lutego 1641 roku).

W kolej­nych latach zary­so­wała się zde­cy­do­wana już prze­waga mili­tarna Fran­cji nad jej prze­ciw­ni­kami – w Nider­lan­dach woj­ska fran­cu­skie poko­nały Hisz­pa­nów pod Rocroi (19 maja 1643 roku), a następ­nie opa­no­wały część Luk­sem­burga i wiele twierdz nider­landz­kich łącz­nie z Dun­kierką. W 1646 roku Fran­cuzi pod­jęli rów­nież ofen­sywę we Wło­szech prze­ciwko woj­skom hisz­pań­skim, ale ponie­śli porażkę w Toska­nii i w Neapolu. Nato­miast nad Renem woj­ska fran­cu­skie po zwy­cię­skiej bitwie pod Fry­bur­giem (4–9 sierp­nia 1644 roku) opa­no­wały lewy brzeg rzeki aż po Mogun­cję, ale już w 1645 roku w wyniku kontr­ofen­sywy armii cesar­sko-bawar­skiej Fran­cuzi musieli ewa­ku­ować się z Alza­cji. Było to spo­wo­do­wane wybu­chem kolej­nej już wojny szwedzko-duń­skiej (1643–1645 roku), która zaan­ga­żo­wała siły Szwe­cji nad Bał­ty­kiem, dopiero więc w 1645 roku jej woj­ska mogły roz­po­cząć dzia­ła­nia wojenne w Cze­chach. Szwe­dzi poko­nali zjed­no­czoną armię cesar­sko-bawar­ską w bitwie pod Jan­ko­vem (5 marca 1645 roku), ale z powodu braku popar­cia ksią­żąt Rze­szy osta­tecz­nie wyco­fali się na Pomo­rze. Jesz­cze w sierp­niu ude­rzyli jed­nak na Sak­so­nię, zaś w 1646 roku wspól­nie z Fran­cu­zami wkro­czyli do Bawa­rii, co zaowo­co­wało pod­pi­sa­niem zawie­sze­nia broni.

Tym­cza­sem jesz­cze pod­czas obrad sejmu Rze­szy w Raty­zbo­nie w 1640 roku zmę­czeni dłu­go­let­nią wojną władcy tery­to­rialni z inspi­ra­cji ówcze­snego elek­tora Bawa­rii Mak­sy­mi­liana nakło­nili nowego cesa­rza Fer­dy­nanda III do pod­ję­cia roko­wań z prze­ciw­ni­kami. Per­trak­ta­cje roz­po­częto w grud­niu 1641 roku, usta­la­jąc zwo­ła­nie wio­sną 1643 roku kon­gresu państw kato­lic­kich w Münster i pro­te­stanc­kich w Osnabrück – w dwóch mia­stach West­fa­lii.

W oce­nie histo­ry­ków poję­cie „wojny trzy­dzie­sto­let­niej” stra­ciło swe dawne zna­cze­nie, bowiem pierw­sze walki reli­gijne możemy dato­wać na 1606 rok, a jej ostat­nim akcen­tem było wyj­ście wojsk hisz­pań­skich z Pala­ty­natu w 1653 roku, sprawy zaś odszko­do­wań szwedz­kich cią­gnęły się aż do 1654 roku. Nie mamy zatem do czy­nie­nia z wojną 30-let­nią, lecz z kon­flik­tem trwa­ją­cym aż 47 lat. Obecni bada­cze rów­nież w odmienny spo­sób dzielą wyda­rze­nia poli­tyczne i mili­tarne kon­fliktu – pierw­szy okres (1618–1629) zyskał miano try­umfu kato­li­ków, drugi (1629–1635) kry­zysu wojny, a trzeci (1635–1648) – wojny euro­pej­skiej. Nadto histo­rycy zadają sobie pyta­nie, dla­czego wojna trwała aż trzy­dzie­ści lat? W odpo­wie­dzi zwraca się uwagę na nie­udol­ność dowód­ców woj­sko­wych czy na koniecz­ność oszczę­dza­nia armii zacięż­nych oraz na dzia­łal­ność dyplo­ma­tów, dążą­cych do uzy­ska­nia kru­chej rów­no­wagi sił w ówcze­snej Euro­pie.

Per­trak­ta­cje poko­jowe trwały od wio­sny 1643 roku do jesieni 1648 roku i dzie­liły się na dwa okresy – od 1645 do 1647 roku dyplo­maci bawar­scy dopro­wa­dzili do zgody w więk­szo­ści spor­nych spraw, a w latach 1647–1648 z kolei dyplo­maci fran­cu­scy pró­bo­wali wyne­go­cjo­wać dla sie­bie lep­sze warunki. Dodat­ko­wymi powo­dami prze­wle­ka­ją­cych się roko­wań były znaczna liczba ich uczest­ni­ków (194 wład­ców Rze­szy i 176 dyplo­ma­tów euro­pej­skich) oraz duża odle­głość (około 200 km) mię­dzy Münster a Osnabrück, a wielu dyplo­ma­tów kon­sul­to­wało się prze­cież pod­czas obrad kon­gresu z dorad­cami oraz ze swymi wład­cami i z „mini­strami spraw zagra­nicz­nych”. W kon­gre­sie nie uczest­ni­czyli dyplo­maci z Anglii, Rosji, impe­rium osmań­skiego i Rze­czy­po­spo­li­tej, media­to­rami byli nun­cjusz Fabio Chigi (póź­niej­szy papież Alek­san­der VII) i dele­gat Wene­cji Alviso Con­ta­rini. Pod­czas obrad wypra­co­wano nowe pro­ce­dury cere­mo­niału i postę­po­wa­nia dyplo­ma­tycz­nego, a w Münster zasta­na­wiano się nad kwe­stiami sto­sun­ków mię­dzynarodowych, zaś w Osnabrück – nad spra­wami Rze­szy Nie­miec­kiej.

Kon­gres west­fal­ski uważa się za pierw­szy euro­pej­ski zjazd dyplo­ma­tyczny, roz­strzy­ga­jący naj­waż­niej­sze na kon­ty­nen­cie kwe­stie poli­tyczne i reli­gijne, a więc wyzna­cza­jący nowe sto­sunki mię­dzy­na­ro­dowe. Trak­tat poko­jowy pod­pi­sany w Münster 24 paź­dzier­nika 1648 roku pomię­dzy Fran­cją a cesar­stwem uzna­wał jej zwierzch­nic­two nad trzema biskup­stwami – Metz, Toul i Ver­dun, ponadto Paryż uzy­skał prawa do Dol­nej i Gór­nej Alza­cji, dzie­się­ciu mniej­szych mia­ste­czek Rze­szy oraz do Bre­isach w Niem­czech i Pigne­rol we Wło­szech. Zawarty tego samego dnia w Osnabrück trak­tat mię­dzy Szwe­cją a cesar­stwem przy­zna­wał Sztok­hol­mowi część ziem Pomo­rza (Przed­niego) z ujściem Odry, ze Szcze­ci­nem oraz z wyspami Uznam, Wolin i Rugią, a jego wschod­nie obszary (Pomo­rze Tylne) z Koło­brze­giem przy­pa­dły elek­to­rowi Bran­den­bur­gii. Nadto Szwe­cja otrzy­mała biskup­stwa Bremy i Ver­den oraz port w Wisma­rze, zaś Bran­den­bur­gia musiała się z kolei zado­wo­lić biskup­stwami: Kamień, Min­den i Hal­ber­stadt, a w przy­szło­ści zwierzch­nic­twem nad arcy­bi­skup­stwem Mag­de­burga.

Inte­gralną czę­ścią trak­ta­tów były zmiany wład­ców w czę­ści Rze­szy – przy­wró­cono posia­dło­ści księ­ciu Wir­tem­ber­gii, wdo­wie po land­gra­fie Hesji oraz mar­gra­biemu Baden-Dur­lach, a elek­to­rowi saskiemu Janowi Jerzemu oddano Łużyce. Nato­miast Karol Ludwik, syn Fry­de­ryka V, odzy­skał Dolny Pala­ty­nat i god­ność elek­tora, ale Mak­sy­mi­lian ks. Bawar­ski pozo­stał zwierzch­ni­kiem w Pala­ty­na­cie Gór­nym, zacho­wu­jąc rów­nież tytuł elek­tora Rze­szy. Książę Meklem­bur­gii otrzy­mał biskup­stwo Schwe­rin, a elek­tor Bawa­rii musiał zwró­cić Habs­bur­gom Górną Austrię.

Uzu­peł­nie­niem roz­strzy­gnięć kon­gre­so­wych było uzna­nie 30 stycz­nia 1648 roku przez Hisz­pa­nię nie­pod­le­gło­ści Nider­lan­dów Pół­noc­nych, które pozy­skały też obszary Bra­bantu, Flan­drii i Lim­bur­gii, a ponadto zamknię­cie ujścia Skaldy dla żeglugi – raty­fi­ka­cja warun­ków nastą­piła w Münster 15 maja 1648 roku. 24 paź­dzier­nika 1648 roku uczest­nicy kon­gresu zatwier­dzili rów­nież suwe­ren­ność Związku Szwaj­car­skiego.

Istotne były także posta­no­wie­nia kon­gresu doty­czące struk­tur ustro­jo­wych Rze­szy Nie­miec­kiej, które potwier­dziły edykt cesar­ski Fer­dy­nanda III z 1644 roku o samo­dziel­no­ści poli­tycz­nej wład­ców tery­to­rial­nych, ponadto o uzy­ska­niu przez mia­sta Rze­szy iden­tycz­nych praw do tychże ksią­żąt oraz o wyłącz­nych upraw­nie­niach Sejmu Rze­szy w kwe­stiach poli­tyki zagra­nicz­nej, mili­tar­nych, praw­nych i finan­so­wych. W wyniku pod­ję­tych roz­strzy­gnięć Rze­sza stała się luźną kon­fe­de­ra­cją państw tery­to­rial­nych, nato­miast cesarz był jedy­nie głową owego orga­ni­zmu poli­tycz­nego, rola arbi­tra zaś przy­pa­dała sej­mowi Rze­szy. Nie posia­dał on jed­nak cha­rak­teru par­la­mentu, lecz raczej „kon­fe­ren­cji amba­sa­do­rów”, ponie­waż nie podej­mo­wał sto­sow­nych uchwał na zasa­dzie jed­no­myśl­no­ści. Wszy­scy władcy tery­to­rialni uzy­skali suwe­ren­ność na pod­le­głych sobie obsza­rach, łącz­nie z upraw­nie­niami admi­ni­stra­cyj­nymi, poli­tycz­nymi i wyzna­nio­wymi, a także daleko idącą samo­dziel­ność w poli­tyce wewnętrz­nej i zagra­nicz­nej. W rezul­ta­cie cesar­stwo nie ule­gło cen­tra­li­za­cji, a Rze­sza nie została zjed­no­czona. Stwo­rzyło to pod­stawy do powsta­nia zja­wi­ska poli­tycz­nego okre­śla­nego obec­nie mia­nem „abso­lu­ty­zmu ksią­żę­cego”.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1. Naj­lep­szym dowo­dem jest ostat­nia mono­gra­fia P.H. Wil­sona zaty­tu­ło­wana Great Bat­tles. Lützen (Oxford 2018). [wróć]

2. Na początku XXI wieku liczba naj­waż­niej­szych roz­praw i arty­ku­łów była oce­niana na 10–20 tysięcy tytu­łów. Zob. R. Lolo, Moskwa, Szwe­cja i Rzecz­po­spo­lita wobec wojny trzy­dzie­sto­let­niej. O nie­któ­rych tezach w histo­rio­gra­fii, [w:] Pol­ska wobec wiel­kich kon­flik­tów w Euro­pie nowo­żyt­nej. Z dzie­jów dyplo­ma­cji i sto­sun­ków mię­dzy­na­ro­do­wych w XV–XVIII wieku, red. R. Skow­ron, Kra­ków 2009, s. 605–615. [wróć]

3. Wszyst­kie wymie­nione publi­ka­cje zostały umiesz­czone w załą­czo­nej biblio­gra­fii. [wróć]

4. G. Par­ker, Is „The Mili­tary Revo­lu­tion” Dead Yet?, „Dimen­sioni e Pro­blemi della Ricerca Sto­rica”, 2022, nr 2, s. 207–230. [wróć]

5. Zob. A. Korytko, Lützen 1632: apo­geum wojny trzy­dzie­sto­let­niej, Richard Brze­zin­ski, Kra­ków 2008 [recen­zja], „Echa Prze­szło­ści”, t. 11, 2010, s. 438–439. [wróć]

6. Obraz (202 x 282 cm) znaj­duje się obec­nie w zbio­rach Künsthistorisches Muzeum w Wied­niu. [wróć]

7. Obraz (55 x 108 cm) znaj­duje się w zbio­rach Pałacu Pitti we Flo­ren­cji. [wróć]

8. T. Chyn­czew­ska-Hen­nel, Nun­cjusz i król. Nun­cja­tura Maria Filo­nar­diego w Rze­czy­po­spo­li­tej 1636–1643, War­szawa 2006, s. 241. [wróć]

9. Warto dodać, że nasz rysow­nik Daniel Cho­do­wiecki już w 1790 roku przed­sta­wił scenę śmierci Gustawa II Adolfa w bitwie pod Lützen. [wróć]

10. [Rela­cja nie­miecka] „Abbil­dung der Schlacht so bey Lützen”, b.m. 1632. [wróć]

11. Pocho­dzi ze zna­nego dzieła Cor­ne­lisa Dan­ka­ertsa, Histo­ris… [Amster­dam] 1642. [wróć]

12. [Rela­cja nie­miecka] „Deli­ne­ation. Der Schwe­di­schen und Kay­se­ru­schen Schlacht”, b.m. 1642. [wróć]

13. [Rela­cja nie­miecka] „Eigen­dli­che Abbil­dung und War­haf­ftige Beschre­ibung”, b.m. 1632. [wróć]

14. Rik­sar­ki­vet, Sve­ri­ges Krig 1531–1864, sygn. 425, nr 87, 89, 101, 106–108, 111b, 111c, 111d; Histo­ri­ska Plan­scher 1520–1904, sygn. 426, nr 23–26. [wróć]

15. R. Brze­zin­ski, Lützen 1632, s. 32, 52. [wróć]