29,00 zł
Ohydek oswojony to zbiór kilkudziesięciu wierszy podzielonych na cztery części: Człowieczo, Wrażenia, Historie, Miłość. Autorka porusza w nich następujące zagadnienia:
O CZŁOWIEKU DO CZŁOWIEKA
CZY LUDZKI NADAL ZNACZY POZYTYWNY?
CZY NIELUDZKIE MOŻNA W SOBIE WRESZCIE OSWOIĆ?
Z JAKIM SKUTKIEM?
W CZYM CZŁOWIEK MA PRZYSZŁOŚĆ?
i ciekawa jest odpowiedzi Czytelników.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 20
Ilustracja na okładce: Aleksandra Bikowska
Projekt okładki: EJ Design
Projekt graficzny środka, skład: EJ Design
Korekta: Anna Strakowska
Copyright ® by Magdalena Mulawa 2022
Copyright ® by Pan Wydawca 2022
ISBN 978-83-66670-96-9
ebook na podstawie wersji drukowanej (wyd. I)
Gdańsk 2022
Pan Wydawca Sp. z o.o.
ul. Wały Piastowskie 1/1508
80-855 Gdańsk
PanWydawca.pl
Przygotowanie wersji elektronicznej książkiEpubeum
Sen
…
wpadł kamień do wody i czeka
liść jeszcze zielony spadł z drzewa
i wątpi
miłość to odpowiedzialność
– rzecze człowiek
kot zafrasowany przyjął go do stada
muskając ogonem
wziął kamień do ręki
– dodał mu otuchy
gałązkę zieloną włożył do wazonu
– aż westchnął
odgłaskał zwierzę
– uśmiechnął się czule
będę lepszym bo kocham
lepiej mi nie być
niż gorszyć i głupić
mogę więcej.
Bajki dla człeka
Co by nam powiedział księżyc gdyby mógł
jak by zachowała gwiazda gdyby potrafiła
co dostrzegłby płomień w swojej płomienności
co poczułby wiatr gdyby dać mu zmysły
gdzie spłynęłaby woda gdyby miała wybór
a w co obrócił proch obdarzony jaźnią
czym by się stała natura uzbrojona wolą
czego pragnąłby kosmos kochający marzyć?
Opowiem ci bajkę o księżycu który rósł jak pyza
o gwieździe co spadła ale trwa
o ogniu co się dał oswoić świeczką
o wietrze samotnym w polu co się zaprzyjaźnił z prochem
opowiem o snach jakie snuje natura
i o miłości kosmicznej transcendentalnej
o pragnieniach człowieczych zmilczę
sam zobaczysz
Ludzie
Żyjemy w różnych światach
myśli niedokładnych
niesprawdzonych
czynem.
Błądzimy bardzo blisko siebie
mocno oddzielnie
niechcąco
niezżyci.
Bezpieczni w swych pieleszach
zmęczeni tłumem obcych
nierozpoznanych
nieoswojonych.
Człowieczo
Kiedy szczęście czujesz
lekki nad ziemię się wznosisz?
Kiedy winą opęczniały
przyziemnością ciążysz
przykuty?
Wybaczcie wszyscy
co żal macie do mnie
zasiądę na drzewie
rozplątywaniem łańcucha się zajmę
już nie pragnę rozumieć
wszystkich bez wyjątku
Niepojętość jest pojęta
Nietypowość oswojona
Prywatność obroniona
Kiedy szczęście czujesz
Chętnie nim obdzielasz?
Kiedy żałujesz aż łamie w pół
chowasz wstyd?
A słońce świeci jednako
A księżyc zawsze ten sam
I woda wciąż mokra jak wczoraj i dziś
A ja nie ten sam
Ludzie nadal niewspółcześni
krótko: człowiek
różni nas aparycja wyraz oczu płeć pochodzenie wiek…
i co? – człowiek
oczywiste
każdy identycznie człowieczy
a stosy jak były tak są
Magdalena Mulawa urodzona w Zamościu, mieszka w Krakowie z ukochanym mężem i kotem Indianą. Wychowana w miłości do książek i do Roztocza. Skończyła filologię romańską. Wyznaje samoświadomość i pracę nad sobą. Miłośnik piłki nożnej i kawy.