Potwór z Damanor. Wędrowcy Mestyrii - Tom I - Martyna Goszczycka - ebook

Potwór z Damanor. Wędrowcy Mestyrii - Tom I ebook

Martyna Goszczycka

4,9
13,00 zł

-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

W oparach czarnej magii różni ludzie załatwiają różne interesy – ich sprawy i ścieżki krzyżują się w najmniej spodziewanych chwilach i miejscach…

Pod osłoną nocy zielarka Irvette i Wallace, syn rajcy wolnego miasta Cirem, docierają do fortu granicznego Caeltery. Cierpiąca na tajemnicze schorzenie dziewczyna zmuszona jest szukać pomocy z dala od domu.

W mrocznym Lesie Nie Do Przebycia spokojne samotnicze życie prowadzi człowiek zwany Potworem z Damanor. Nie wie jeszcze, że czeka go dziwna i niewygodna wizyta.

Tymczasem Drinel, wyklęty mieszaniec i nieokrzesany cynik, wyrusza z odległego południa Vaspern z ważną, niebezpieczną misją…

Czy bezwzględny upór i brawurowy temperament Drinela zagwarantują mu osiągnięcie celu? Ile niepewnych oddechów, świec i faz upłynie, nim Irvette zrozumie, co jej dolega…? Czy zdąży wygrać z toczącą ją chorobą? I jakich czynów trzeba się dopuścić, by „zasłużyć” na przydomek potwora…?

Potwór z Damanor to pierwsza fantastyczna opowieść o ludziach, istotach i bóstwach, których zarówno tęsknoty, co przekleństwa popychają do szalenie ryzykowanych decyzji. Tragizm poszczególnych postaci osadzony w szeroko rozplanowanych strukturach społecznych i surowych oraz malowniczych miastach i wioskach – intryguje, wzbudzając apetyt na poznanie kolejnych tomów cyklu pt. Wędrowcy Mestyrii.

Ebooka przeczytasz w dowolnej aplikacji obsługującej format:

PDF
Oceny
4,9 (18 ocen)
16
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
IzaGosz

Nie oderwiesz się od lektury

Irvette wraz ze swoim przyjacielem wyrusza na poszukiwanie pomocy. Dziewczynie, skażonej czarną magią, może pomóc tylko jeden człowiek - przez wszystkich zwany potworem. Tak naprawdę Irvette jest jedyną osobą, która w Namirze widzi człowieka. Ufa mu i tymczasowo zamieszkuje w jego pustelni aby otrzymać pomoc. ... 📍 Zacznijmy od fabuły - żeby nie było niedomówień. "Potwór z Damanor" - mimo tego że jest high fantasy z dużym światem to nie jest książką napakowaną akcyjnie. Wiele się tam nie dzieje. Bardziej skupiamy się na budowaniu relacji między bohaterami, na poznawaniu ich niż na samej akcji. Dla mnie to idealne rozwiązanie, absolutnie mnie to kupiło. Akcja rusza pod koniec, więc mam powody podejrzewać, że w następnych tomach będzie działo się więcej. Na razie było spokojnie. 📍 Spokojnie, ale nie nudno. Martyna tak stworzyła świat i tak zbudowała swoich bohaterów, że czyta się o nich z przyjemnością. Uwielbiam Irvette - jest odważna, silna, zawzięta. Jest taką bohaterką, którą się k...
20
AlicjaAmi

Nie oderwiesz się od lektury

Bardzo dobra książka a raczej mało popularna.Oryginalna historia,świat i jej mieszkańcy.Umiejetnie oddane charaktery postaci i stopniowe budowanie relacji między nimi.Ciekawym elementem są powroty do przeszłości Namira, budzą współczucie i zrozumienie dla niego.Polubiłam też główną bohaterkę,silna,harda,uparta ale też niesamowicie odważna ,dobra i empatyczna.Jeżeli jest tu coś co można nazwać watkiem romantycznym to jak na razie ledwie można się go domyślać.Dobre fantasy dla tych, którzy nie lubią gdy ten wątek dominuje i jednocześnie dla tych,co wręcz przeciwnie.Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy wszystkich bohaterów. Polecam każdemu wielbicielowi tego gatunku sprawdzić osobiście swój gust czytelniczy.
00
raczki_wspaczki

Nie oderwiesz się od lektury

Coraz rzadziej czytam fantastykę (tymbardziej omijam większości znane Okrutny książę itp), ale jak już na jakąś trafię to przepadam na długo. Książka posiada fantastyczny język, co prawda mój mozg z początku nie mógł przystosować się do określenia świeca i wciąż poprawiał to na godzinę, ale jestem pod ogromnym wrażeniem. Akcji faktycznie nie ma dużo, ale jak już jest to z przytupem. Świetne dialogi, opisy walk. No i narrator w 3 osobie. Żałuję, że nie mam kolejnego tomu na już. O książce można by tu mówić i mówić, ale to co trzeba przekazać najważniejszego to: czytaj! Nie zastanawiaj się i czytaj!
00