Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Powieść nominowana do National Book Award w kategorii „Literatura w przekładzie”.
1984 rok, sam środek rządów Pinocheta. Znikają setki ludzi, dziesiątki tysięcy trafiają do więzień. Członek tajnej policji wchodzi do siedziby dysydenckiej gazety i spowiada się reporterce. Jego zdjęcie i tytuł z okładki – „Torturowałem” – dręczą narratorkę przez całe dorosłe życie. Zanurzoną w popkulturowych odniesieniach „Strefą mroku” Nona Fernández udowadnia, że wciąż można powiedzieć coś nowego na temat zbrodniczych dyktatur XX wieku. Z wprawą dokumentalistki wplata w fikcję literacką wspomnienia i reporterskie fragmenty, wykorzystując technikę rekonstrukcji zdarzeń, by stworzyć – jak ujął to Ariel Dorfman na łamach „New York Timesa” – „szalenie nowatorską powieść, która wnosi wiele do literatury nie tylko w Chile”.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 221
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Nona Fernández (ur. 1971)
Chilijska pisarka, aktorka i scenarzystka.
Jej powieści Mapocho (2002) i Av. 10 de Julio Huamachuco (2007) uhonorowano najstarszą i jedną z najbardziej prestiżowych nagród literackich w Chile, Premio Municipal de Literatura de Santiago, wyróżnień doczekały się także jej scenariusze i sztuki teatralne. W 2011 roku podczas największych targów książki w Ameryce, Feria Internacional del Libro de Guadalajara, znalazła się w gronie „25 literackich gwiazd literatury latynoamerykańskiej, które czekają na odkrycie”. Największy rozgłos przyniosła jej Strefa mroku, nagrodzona w 2017 roku Premio Sor Juana Inés de la Cruz, przyznawaną prozaiczkom piszącym po hiszpańsku, a cztery lata później nominowana do National Book Award w kategorii „Literatura w przekładzie”.
Agata Ostrowska
Absolwentka Instytutu Lingwistyki Stosowanej UW, autorka ponad trzydziestu przekładów literackich z angielskiego i hiszpańskiego. Tłumaczy też filmy dokumentalne w ramach festiwalu WatchDocs, czasem zajmuje się również redakcją i korektą. Urodzona w 1990 roku w Kielcach, od 2008 zakochana w Warszawie, gdzie obecnie mieszka na zielonym Muranowie.
Dla M, D i P, moich najważniejszych liter
Poza znanym nam światem istnieje też inny wymiar. Właśnie przekroczyliście jego próg.
Uruchamiam wyobraźnię i zmuszam do zeznań stare drzewa, beton pod moimi stopami, ciężkie powietrze krążące wytrwale po tej krainie.
Uruchamiam wyobraźnię i dopowiadam niedokończone historie, rekonstruuję okaleczone opowieści.
Uruchamiam wyobraźnię i wskrzeszam ślady ostrzału.
Wyobrażam go sobie, jak idzie ulicą w centrum. Wysoki, szczupły brunet z ciemnymi, krzaczastymi wąsami. W lewym ręku niesie złożoną na pół gazetę. Ściska ją mocno, jakby się jej trzymał. Wyobrażam sobie, że się śpieszy, pali papierosa, rozgląda się nerwowo na boki, żeby się upewnić, czy nikt go nie śledzi. Jest sierpień. Dokładnie poranek 27 sierpnia 1984 roku. Wyobrażam go sobie, jak wchodzi do budynku przy ulicy Huérfanos, blisko skrzyżowania z ulicą Bandera. Mieści się tam redakcja czasopisma „Cauce”, ale tego sobie nie wyobrażam, o tym akurat czytałam. Recepcjonistka dobrze go zna. Mężczyzna nie pierwszy raz przychodzi tu w tej samej sprawie: musi porozmawiać z autorką artykułu wydrukowanego w gazecie, którą ze sobą przyniósł. Trudno mi wyobrazić sobie recepcjonistkę. Nie potrafię wyraźnie zobaczyć rysów jej twarzy ani miny, z jaką patrzy na podenerwowanego mężczyznę, ale wiem, że jest wobec niego nieufna, nie podoba jej się jego rozgorączkowanie. Wyobrażam sobie, że próbuje go zniechęcić, mówi, że szukanej przez niego osoby nie ma, że tego dnia już nie przyjdzie do redakcji i żeby przestał naciskać, poszedł sobie i nie wracał, wyobrażam sobie także – bo taka jest moja rola w tej historii – że ich rozmowę przerywa kobiecy głos, który – jeśli zamknę oczy – także mogę sobie wyobrazić, pisząc tę opowieść.
„To mnie pan szuka” – mówi. „W czym mogę pomóc?”
Mężczyzna uważnie przygląda się kobiecie, która się do niego zwróciła. Prawdopodobnie dobrze ją zna. Musiał już ją wcześniej widzieć na jakichś zdjęciach. Może ją śledził albo czytał jej akta. To kobieta, której szuka. Autorka artykułu, który przeczytał i przyniósł tu ze sobą. Ma pewność. Dlatego podchodzi do niej i wyciąga prawą rękę z legitymacją wojskową.
Wyobrażam sobie, że dziennikarka się tego nie spodziewała. Patrzy na legitymację z konsternacją. Mogłabym dodać: z lękiem. Andrés Antonio Valenzuela Morales, żołnierz pierwszej klasy, legitymacja wojskowa numer 66650, numer dowodu osobistego 39432, gmina La Ligua. I fotografia. Tego sobie nie wyobrażam, przeczytałam to tutaj, w relacji napisanej przez tę właśnie dziennikarkę jakiś czas później.
„Chcę z panią porozmawiać o rzeczach, które robiłem” – mówi mężczyzna, patrząc jej w oczy, i wyobrażam sobie, że jego głos drży lekko, kiedy wypowiada te słowa, których wcale sobie nie wymyśliłam. „Chcę z panią porozmawiać o zaginięciach ludzi”.
Dalsza część dostępna w wersji pełnej
Kontakt:
Z prozy współczesnej w ArtRage do tej pory ukazały się:
Verena Kessler
Duchy z miasteczka Demmin
,
Victoria Kielland
Moi mężczyźni
.
Tytuł oryginału: La dimensión desconocida
Redaktor inicjujący: Krzysztof Cieślik
Redaktor prowadzący: Michał Michalski
Projekt okładki: Adam Walas i Łukasz Sawicki
Projekt układu typograficznego: Mimi Wasilewska
Redakcja: Małgorzata Grygierowska-Augustynowicz
Korekta: Gabriela Niemiec, Krzysztof Cieślik
Koordynacja produkcji: Szczepan Kulpa
© Copyright Penguin Random House Grupo Editorial, 2016
© Copyright for the Polish edition by Art Rage, 2022
© Copyright for the Polish translation by Agata Ostrowska
Wydanie I, Warszawa 2022
ISBN 978-83-963402-4-5
Art Rage
https://artrage.pl
Kontakt: [email protected]
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Katarzyna Rek