Stulecie detektywów - Jürgen Thorwald - audiobook + książka

Stulecie detektywów audiobook

Jürgen Thorwald

4,3

18 osób interesuje się tą książką

Opis

 „… nigdy jeszcze nie próbowano
obszerniejszego przedstawienia tego rozwoju i tej roli, jaką kryminalistyka
odegrała mniej lub bardziej szczęśliwie, mniej lub bardziej skutecznie w
usiłowaniu obrony ówczesnego porządku społecznego przed jego naturalnymi i oczywistymi
przeciwnikami, zbrodniczymi elementami wszelkiego stopnia i rodzaju…”

Poszukiwanie w ciałach zmarłych trucizn, identyfikacja odcisków palców, znajdowanie śladów zaschniętej krwi, sprawdzanie, z jakiej broni padł konkretny strzał – wydaje się to oczywiste, a kiedyś? „Stulecie detektywów” to fascynująca opowieść o początkach współczesnej kryminalistyki. Autor w lekki i przystępny sposób, pisze o genezie i kamieniach milowych współczesnej daktyloskopii, identyfikacji, toksykologii, balistyki i medycyny sądowej. Audiobook nie tylko dla interesujących się medycyną, historią i rozwojem nauki, ale też dla tych, którzy lubią poczuć dreszczyk emocji czytając dobry kryminał!

Czyta Marcin Popczyński

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 26 godz. 12 min

Lektor: Marcin Popczyński
Oceny
4,3 (195 ocen)
100
61
32
2
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Sengatime

Nie oderwiesz się od lektury

Uprzedzam, duży kaliber, trzeba sobie zarezerwować dużo czasu, niektóre fragmenty mnie mniej interesowały, od innych nie umiałam się oderwać, ale cóż taka była historia, autor opisuje jak było, a robi to bardzo ciekawie.
10
polimorfoza

Nie oderwiesz się od lektury

Encyklopedia i Biblia w jednym. Daje ogólne pojęcie i zachęca do poszukiwań na własny rachunek
00
tomaszgrygiel

Całkiem niezła

Mam trochę mieszane odczucia odnośnie „Stulecia detektywów”, sięgnąłem po nie trochę z rozpędu, niesiony moim zachwytem serią o chirurgach, ale sama kryminalistyka nie jest dla mnie aż tak fascynującym tematem jak chirurgia. Mimo to pierwszą połowę połknąłem praktycznie na raz, ale mniej więcej wtedy zaczęły się schody i to nie do końca związane z tematyką, ale z tym jak książka jest skonstruowana. Seria o chirurgach miała tę zaletę, że była pisana z perspektywy dziadka autora, na podstawie jego dzienników i badań, co poza aspektami merytorycznymi dawało całości bardzo osobisty charakter i ubogacało całe obcowanie z książką. Tu z oczywistych względów tego nie ma, Thorwald nadal świetnie pisze, ale jest to jednak dużo bliższe klasycznego non-fiction i przez to nie angażuje już tak bardzo. „Chirurdzy” byli też dużo bardziej dynamiczni jeśli chodzi o tematykę. Różnorodność opisywanych doświadczeń i operacji sprawiała, że nie dało się od książki oderwać. Tutaj mamy podział na kilka głównyc...
00
Katinka4

Nie oderwiesz się od lektury

Nawet małe dziecko wie, że jak się planuje jakiś występek, trza to robić w rękawiczkach. No chyba, że ktoś bardzo chce zostawić swoje odciski palców i zaprosić do domu osoby w mundurach. I nie chodzi mi o pracowników poczty bynajmniej. A kiedyś to złoczyńcy mieli klawe życie. Napadali, rabowali i zabijali a o ślady nikt się nie martwił. Wystarczyło, że świadek powiedział: "panie... to nie on. To ten drugi", po czym ręką wskazywał na boga ducha winnego człowieka. A policjant podrapawszy się w głowę stwierdzał, że faktycznie mogło tak być i cyk, prawy obywatel lądował w więzieniu. A jak taki mąż np. chciał żonę wymienić na nowszy model? Nic prostszego! Wystarczyło podać truciznę i poczekać aż zejdzie z tego łez padołu. Później wezwać medyka i wycisnąwszy ze 3 łzy z oka ponarzekać, że tak się źle biedactwo ostatnio czuło. I lekarz wpisywał w akt zgonu naturalną przyczynę śmierci. Tych przykładów można by wymienić tyle, że limit znaków by się wyczerpał. Bo i wyobraźnia ludzka nie z...
00
grzegg

Nie oderwiesz się od lektury

Jak.kazda książka autora - rewelacja
00

Popularność