Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Wiele osób przeżywa swoje nawrócenie podczas kursów i rekolekcji, ale brakuje im stałej formacji i zakorzenienia we wspólnocie Kościoła. Zeszyty formacji duchowej o. Bogdana Kocańdy OFMConv to odpowiedź na duszpasterskie wyzwania naszych czasów. Przedstawiony w nich program jest możliwy do wdrożenia w każdej parafii. Dzięki niemu powstawać mogą środowiska dojrzałych uczniów Chrystusa, świadomych swojej chrześcijańskiej godności. Stając się światłem dla świata, budują Kościół, o jakim marzy Bóg.
Czteroletni cykl formacyjny narodził się dzięki doświadczeniom Wspólnoty Talitha Kum działającej przy Franciszkańskim Domu Formacyjno-Edukacyjnym w Rychwałdzie. Cały program składa się z pięciu szkół. Są nimi:
Szkoła Charyzmatów to trzecia z pięciu części programu. Trwa jedenaście tygodni, a jej celem jest pogłębienie wiedzy na temat głównych charyzmatów i towarzyszących im zjawisk duchowych, a także wprowadzenie w modlitwę o objawienie się tych darów w życiu członków wspólnot, by posługując nimi, budowali Kościół Chrystusowy.
Książka zawiera komplet materiałów potrzebnych do jej przeprowadzenia: nauczania, konspekty dla animatorów małych grup, materiały wyjaśniające dla animatorów, zestawy zadaniowe do pracy indywidualnej.
o. Bogdan Kocańda OFMConv – doktor teologii duchowości, ceniony kierownik duchowy i rekolekcjonista, pełnił również posługę egzorcysty. Obecnie kustosz sanktuarium maryjnego w Rychwałdzie oraz dyrektor Franciszkańskiego Domu Formacyjno-Edukacyjnego.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 230
Rok wydania: 2019
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
© Libreria Editrice Vaticana © Wydawnictwo WAM, 2019Opieka redakcyjna: Kama HawryszkówRedakcja: Marek GurbaKorekta: Dariusz Godoś, Katarzyna OnderkaProjekt okładki: Łukasz SzczepaniakSkład: EdycjaImprimi potest:O. Mariusz KoziołWikariusz Prowincji św. Antoniego Pad. i bł. Jakuba StrzemięZakonu Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów)Kraków, dnia 8 sierpnia 2019 r.L.dz. 393/2019ISBN 978-83-277-2250-8WYDAWNICTWO WAMul. Kopernika 26 • 31-501 Krakówtel. 12 62 93 200 e-mail: [email protected]ł HANDLOWYtel. 12 62 93 254-255 e-mail: [email protected]ęGARNIA WYSYŁKOWAtel. 12 62 93 260www.wydawnictwowam.plDruk: EKODRUK • KrakówPublikację wydrukowano na papierze iBOOK Extra 65 g vol. 2.0dostarczonym przez IGEPA Polska Sp. z o.o.
Wstęp
Na drodze stawania się uczniem Chrystusa i Jego świadkiem wobec zlaicyzowanego świata nie możemy polegać jedynie na własnych możliwościach i umiejętnościach. Pan Bóg obdarzył każdego człowieka wieloma talentami, które ten może rozwijać w służbie innym, lecz w budowaniu wspólnoty Kościoła świętego potrzebujemy „mocy z wysoka”. Ten dar Bożej mocy otrzymujemy wraz z sakramentami chrztu świętego i bierzmowania, kiedy Pan Bóg przekazuje nam siedem darów Ducha Świętego. Otrzymane wraz z łaską uświęcającą dary Ducha Świętego: rozumu, wiedzy, mądrości, rady, pobożności, męstwa i bojaźni Bożej stanowią zwykłe nadprzyrodzone wyposażenie człowieka i nie wypełniają całego spektrum oddziaływania mocy Bożej. Dlatego należy prosić dobrego Boga o obdarowanie charyzmatyczne.
Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium Soboru Watykańskiego II tak wypowiada się na temat charyzmatów: „Ponadto ten sam Duch Święty nie tylko przez sakramenty i posługi uświęca i prowadzi Lud Boży oraz cnotami go przyozdabia, ale «udzielając każdemu, jako chce» (1 Kor 12,11) darów swoich, rozdziela między wiernych wszelakiego stanu także szczególne łaski, przez które czyni ich zdatnymi i gotowymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą pożyteczną rozbudowę Kościoła, zgodnie ze słowami: «Każdemu dostaje się objaw Ducha dla ogólnego pożytku» (1 Kor 12,7). A ponieważ te charyzmaty, zarówno najznamienitsze, jak i te bardziej pospolite a szerzej rozpowszechnione, są nader stosowne i pożyteczne dla potrzeb Kościoła, przyjmować je należy z dziękczynieniem i ku pociesze. O dary zaś nadzwyczajne nie należy się ubiegać lekkomyślnie ani spodziewać się zarozumiale po nich owoców apostolskiej działalności, sąd o ich autentyczności i o właściwym wprowadzeniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie powołani są, by nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre (por. 1 Tes 5,12 i 19–21)” (KK12).
Zatem zadaniem człowieka wierzącego, obdarowanego Duchem Świętym, jest urzeczywistnienie Jego obecności tak, by służyło to zbudowaniu wszystkich (por. 1 Kor 12,7). Z tej racji, dbając o swój osobisty rozwój duchowy oraz o rozwój wspólnot katolickich i grup duszpasterskich działających przy parafiach, oddajemy do dyspozycji czytelników trzeci już zeszyt formacyjny, tym razem pod tytułem Szkoła Charyzmatów. Został on opracowany z myślą o czteroletnim programie formacji wspólnotowej, uwzględnionej w autorskim projekcie Akademii Wiary, który jest realizowany we wspólnocie charyzmatyczno-ewangelizacyjnej Talitha Kum w Rychwałdzie. Przypominamy, iż proponowana ścieżka formacyjna obejmuje czteroletni cykl spotkań, na który składa się pięć szkół.
Najważniejsza jest Szkoła Uczniostwa1, która obejmuje piętnaście następujących po sobie tygodni spotkań formacyjnych. Wpisany jest w nią czas Wielkiego Tygodnia, będący kulminacją chrześcijańskich misteriów, a jej celem jest wejście na drogę świadomego uczniostwa w Chrystusie i zapoznanie się z metodami pracy z tekstami Pisma Świętego, tak by lepiej poznawać zamysł Boży. Następnie, w okresie jesiennym, proponowana jest Szkoła Świadków2. To dziesięciotygodniowy czas zgłębiania sposobów ewangelizowania. Przewodnikami na tej ścieżce są biblijne postacie związane z osobą Jezusa Chrystusa, a przede wszystkim Jego uczniowie, którzy orędzie zbawienia zanieśli do świata pogan.
W drugim roku formacji proponuje się powtórzyć Szkołę Uczniostwa dla nowych członków wspólnot, a jesienią zaprosić wszystkich na Szkołę Charyzmatów (której dotyczy obecny zeszyt). Ta szkoła trwa jedenaście tygodni, a jej celem jest pogłębienie wiedzy na temat głównych charyzmatów i towarzyszących im zjawisk duchowych, a także wprowadzenie w modlitwę o objawienie się tych darów w życiu członków wspólnot, by posługując się nimi, budowali Kościół Chrystusowy.
Trzeci rok formacyjny, tak jak uprzednio, rozpoczynamy Szkołą Uczniostwa, aby jesienią zaprosić braci i siostry do uczestnicze-nia w Szkole Budowania Wspólnoty. Celem tej jedenastotygodniowej szkoły jest poznanie katolickiej eklezjologii, by grupę, do której się należy, postrzegać nie elitarnie, lecz w kontekście wizji Chrystusa (por. Mt 16,18), która objawia się w Kościele świętym. Nadto uczestnicy szkoły zdobywają podstawowe doświadczenie pomocne w budowaniu więzi wspólnotowych. To przekłada się na konkretne zachowania i postawy członków wspólnoty, podkreślające wymiar braterstwa chrześcijańskiego i zjednoczenia w miłości do Jezusa Chrystusa, aby „jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli” (Dz 4,32).
W czwartym roku formacyjnym proponuje się – po Szkole Uczniostwa – jesienną Szkołę Liderów. Celem tych spotkań w ciągu kolejnych dwunastu tygodni jest przygotowanie zaangażowanych katolików do przyjęcia odpowiedzialności w różnych obszarach życia parafii. Wspólnoty i grupy parafialne będą żyć, jeśli okażą się aktywne w dziele ewangelizacji i formacji na terenie parafii oraz skoncentrują się na stopniowej zmianie standardów społecznych przez prowadzenie ewangelicznego sposobu życia.
Czas pomiędzy intensywnymi szkołami, czyli wiosnę i część zimy, należy wykorzystać na utrwalenie otrzymanych treści, ponowne przepracowanie trudniejszych partii materiału bądź w inny sposób, w zależności od potrzeb danej wspólnoty. Cykl czteroletni można kontynuować w następnych latach. Zależy to od rozwoju wspólnoty.
Pierwszym i podstawowym krokiem ku dojrzałości chrześcijańskiej w naszym modelu formacyjnym jest Szkoła Uczniostwa. Składa się ona z trzech zasadniczych elementów: wykładu, pracy w małej grupie i pakietu zadań do indywidualnego przepracowania w miejscu zamieszkania. Tę samą formę przyjmujemy w Szkole Świadków. Natomiast w Szkole Charyzmatów rezygnujemy ze spotkań w małych grupach na rzecz wspólnotowej modlitwy prośby o poszczególne dary Bożej łaski. Jak w przypadku poprzednich szkół grupa uczestników spotyka się raz w tygodniu w wyznaczonym miejscu, najlepiej w dużej sali konferencyjnej, by wspólnie podjąć modlitwę uwielbienia, która trwa od dziesięciu do dwudziestu minut. Następnie pasterz, odpowiedzialny za wspólnotę lub wyznaczony do tego celu animator, prowadzi wykład. Jego treść podana jest w niniejszym opracowaniu, ale można ją zmieniać według uznania. Chodzi jedynie o to, by zachować istotne przesłanie wyrażone za pomocą ortodoksyjnych słów. Do przygotowania wykładów posłużyła różnorodna literatura, co starano się ująć w bibliografii umieszczonej na końcu każdego z nich. Według własnych możliwości można ją wzbogacić, a wykład uatrakcyjnić, na przykład za pomocą slajdów. Forma przekazu jest ważna, ale pozostawia się ją do wyboru prowadzącemu wykład. Czas na nauczanie wynosi od czterdziestu pięciu do sześćdziesięciu minut.
Po wykładzie uczestnicy podejmują wspólnotową modlitwę. Można ją przeprowadzić na dwa sposoby. W pierwszym wariancie członkowie wspólnoty stają w kręgu z rękami na ramionach sąsiadów, a prowadzący modlitwę rozpoczyna uwielbienie Boga, które przechodzi po pewnym czasie w modlitwę w językach. Modlitwa uwielbienia otwiera uczestników spotkania na obecność Bożą, jest wyrazem wdzięczności Bogu za Jego hojność i prowadzi do szczerego oddania chwały Temu, który jest godzien wszelkiej czci. Natomiast modlitwa charyzmatyczna w językach przygotowuje na działanie Ducha Świętego, jest przestrzenią wolnego, niczym nieskrępowanego zjednoczenia z Panem, w której wspólnota podtrzymuje płomień Pięćdziesiątnicy. Modlący się, niczym apostołowie w Wieczerniku, otwierają się na nowe życie w Duchu Świętym. Idą tropem św. Łukasza Ewangelisty, który nawiązując do Starego Testamentu, pokazuje, że w dniu zesłania Ducha Świętego, podobnie jak na górze Synaj, rodzi się nowa społeczność. Kolejnym etapem jest czas słuchania, „co Duch mówi do Kościoła”, i napełnienia. W milczeniu oddajemy się działaniu łaski, przyjmując obfitość Bożej miłości. Osoby dotknięte Bożym działaniem mogą wystąpić z kręgu i modlić się za tych, którzy w nim pozostali. Tak przeprowadzoną modlitwę możemy kilkakrotnie ponowić, kończąc ją dziękczynieniem za otrzymane łaski.
W drugim wariancie członkowie wspólnoty modlą się razem, stojąc przy swoich miejscach do siedzenia, i tak jak powyżej, uwielbiają Boga, modlą się w językach i nasłuchują z napełnieniem. Osoby dotknięte Bożym działaniem mogą wystąpić przed zgromadzenie, które w modlitwie jednoczesnej będzie przywoływało nad nimi Ducha Świętego, prosząc dla nich o obdarowanie. Przed zebranych wychodzą ci, którzy podczas milczącego napełnienia zaobserwowali u siebie następujące zjawiska: dar łez, drżenie części lub całego ciała, uczucie ciężaru Bożej chwały, trudność w utrzymaniu się w pozycji stojącej, uczucie gorąca lub mrowienia w rękach albo uczucie ciepła lub prądu na głowie bądź na klatce piersiowej. Są to symptomy towarzyszące temu, co dzieje się we wnętrzu osoby proszącej o napełnienie danym charyzmatem. Modlitwę kończymy dziękczynieniem.
Bywa i tak, że w danej wspólnocie lub grupie duszpasterskiej nikt jeszcze nie posługuje się darem języków. W takiej sytuacji modlitwę o napełnienie darem charyzmatycznym można przeprowadzić w kościele lub kaplicy przed wystawionym w monstrancji Najświętszym Sakramentem. Wówczas uwielbiamy Boga, następnie prosimy Go, by w swym nieskończonym miłosierdziu wylał na modlących się swego Ducha Świętego w mocy danego charyzmatu. Modlitwę prośby może zanosić do Boga jedna osoba lub cała wspólnota. Potem następuje etap słuchania w ciszy i napełnienia. Adorujący przyjmują Boże namaszczenie i wyrażają swoją wdzięczność za otrzymane łaski.
Ostatni etap spotkania to zapoznanie się uczestników szkoły z pakietem zadań. Osoba prowadząca szkołę bądź wykład przedstawia uczestnikom pakiet zadań na każdy dzień, z wyjątkiem tego, w którym odbywa się spotkanie. Najlepiej więc ustalić jeden stały dzień tygodnia na spotkania formacyjne w ramach szkoły, aby pozostałe dni przeznaczyć na pracę indywidualną. Może to być czas spotkania wspólnoty bądź inny dogodny termin. Zadania uczestnicy wykonują samodzielnie w domu i to od nich zależy, kiedy znajdą na nie czas. Są one tak opracowane, aby w praktyce można było zapoznać się z treściami biblijnymi mówiącymi o danym charyzmacie. Ważna jest zachęta, by systematycznie wykonywać proponowane zadania. Ich treść pozwoli pogłębić naukę o danym charyzmacie, trwać przez kolejne dni w modlitwie osobistej o namaszczenie nim oraz pobudzi do doświadczenia Boga jako „bycia obdarowanym” przez wiarę. Czas prezentacji zadań wynosi około dziesięciu minut. Po tym czasie zebrani podejmują wspólną modlitwę, która trwa do dziesięciu minut, i jeżeli na spotkaniu jest kapłan, to udziela wszystkim błogosławieństwa.
Całość spotkania formacyjnego winna się zamknąć maksymalnie w trzech godzinach. Na zakończenie szkoły można w dwunastym tygodniu celebrować Eucharystię i po niej zrobić agapę podsumowującą cały cykl spotkań.
Terminarz Szkoły Charyzmatów przedstawia się w następujący sposób:
1. Wykład: Dary Ducha Świętego, posługi i charyzmaty.
2. Wykład: Charyzmat wiary.
3. Wykład: Charyzmat miłości.
4. Wykład: Charyzmat służby.
5. Wykład: Charyzmat wiedzy (słowa poznania).
6. Wykład: Charyzmat języków i tłumaczenia języków.
7. Wykład: Charyzmat proroctwa.
8. Wykład: Charyzmat rozeznania duchów.
9. Wykład: Charyzmat uzdrawiania.
10. Wykład: Charyzmat czynienia cudów.
11. Wykład: Dar łez, zaśnięcia w Panu, stany duchowe.
12. Fakultatywnie: Eucharystia, agapa i podsumowanie.
Ci, którzy pragną poprowadzić Szkołę Charyzmatów we wspólnotach kościelnych, winni stworzyć zespół prowadzących, w którym obok lidera (np. dyrektora szkoły), odpowiedzialnego jednocześnie za sprawy organizacyjne, będą osoby nauczające oraz animatorzy muzyczni. Nie ma potrzeby powoływania animatorów małych grup, gdyż takowych w ramach tego kursu nie ma. Powyższy zespół w pierwszej kolejności winien wspólnie się modlić za szkołę i jej uczestników. Przed jej zainicjowaniem dobrze jest spotkać się kilkakrotnie, by omówić sprawy organizacyjne. Dobre przygotowanie szkoły będzie gwarancją jakości, co przełoży się na sposób przeżywania jej przez uczestników. Ważną rolę ma tu do odegrania diakonia uwielbienia, która poprzez muzykę i śpiew winna animować modlitwę wspólnotową.
Osoby po pierwszej reewangelizacji na ogół są bardzo otwarte na nowe doświadczenia, które pomogą im w kształtowaniu ich wiary. I to właśnie należy odpowiednio wykorzystać. Szkoła Uczniostwa duchowo umacnia te osoby w relacji do Jezusa Chrystusa poprzez kontakt z Pismem Świętym i wspólnotą uczniów, a Szkoła Świadków wydobywa ich doświadczenie wiary, prowadząc daną osobę do konkretnego zaangażowania w budowanie Kościoła świętego poprzez świadectwo wiary i działalność ewangelizacyjną. W tej działalności potrzebna jest moc Boża, która objawia się przez charyzmaty.
Należy podkreślić, że mocną stroną tego etapu drogi formacyjnej jest nowa świadomość wśród uczestników szkoły otrzymywanych przez nich od Boga darów charyzmatycznych, prośba o nowe dary oraz doświadczenie łaski wspólnotowej modlitwy, która stanowi formę tej prośby. Duch Święty dla budowania i umocnienia wspólnoty kościelnej pragnie budzić w sercach uczniów Chrystusa i Jego świadków nie tylko wiarę, nadzieję i miłość, ale także, przez różnorodne działanie łaski, ujawniać swoją obecność we wspólnocie. Kiedy bowiem myślimy o charyzmatach, to najczęściej skupiamy się na tych nadzwyczajnych, jak uzdrawianie czy czynienie cudów, zapominając o samym Dawcy charyzmatycznych łask. A to właśnie Jego obecność w codziennej służbie Ewangelii gwarantuje jej rozwój w świecie. Bez Ducha Świętego nie można być uczniem Chrystusa ani Jego świadkiem. Moc świadectwa zależy bowiem od Jego łaski. Bez Ducha Świętego wspólnota katolicka umiera i przestaje być wspólnotą wiary.
Drugim ważnym atutem Szkoły Charyzmatów jest rozpalenie ognia entuzjazmu rodzącego się ze spotkania z Panem, który hojnie namaszcza swym Duchem. Tam, gdzie objawia się Duch Pana, wybucha radość! I wcale nie chodzi tu jedynie o emocjonalną formę radości, tę może bowiem wywołać nawet poganin czy ateista. Prawdziwa radość chrześcijańska wypływa z komunii serc, jaka powstaje pomiędzy Bogiem i człowiekiem otwartym na Jego działanie. Tu rodzi się synergia obdarowania i przyjęcia daru, łaski i jej użycia, miłości udzielania i wolności przyjmowania dla służenia innym. Taka radość uwalnia od zła i jego zaraźliwych sprzymierzeńców: goryczy, smutku, kłamstwa, ociężałości duchowej, apatii, braku sensu życia itd. Dzieje się tak, ponieważ Duch Święty jest ogniem, którego zgasić się nie da!
Trzecim atutem tej szkoły jest samo doświadczenie obdarowania charyzmatami. Przyjęcie sposobu działania Ducha Świętego, przez wylanie charyzmatów na uczestników szkoły, otwiera najpierw na Jego kierowanie wspólnotą, na to – jak zauważa ks. Tomasz Rąpała3 – jaką drogę przewidział Bóg dla danej grupy wierzących. Ujawnienie się bowiem charyzmatów we wspólnocie i przyjęcie ich oznacza zaufanie, powierzenie się prowadzeniu i uznanie, że nie my wiemy lepiej, co należy robić. Zwracamy na to uwagę, gdyż wiele wspólnot błędnie z góry zakłada, jaka będzie ich misja w Kościele świętym. A słuchając tego, co Duch mówi do Kościoła, można we właściwy sposób i zgodnie z Bożym powołaniem realizować służbę wspólnoty wobec innych. Nadto należy przypomnieć za ks. Tomaszem, że charyzmaty mają też wielką wartość pedagogiczną. „Człowiek, który realizuje je we wspólnocie, uczy się służyć, dawać swój czas, swoje siły dla innych. Tylko wtedy, kiedy ludzie wychodzą ze swojego indywidualizmu, z zamknięcia i skoncentrowania na własnych sprawach, możemy mówić o wspólnocie. Wymaga ono wzajemnego otwarcia się i dzielenia się tym, co się posiada. Tego odsłonięcia uczą charyzmaty”4.
W efekcie czwartym atutem Szkoły Charyzmatów będzie uporządkowanie służby we wspólnocie i działań zewnętrznych wspólnoty w kluczu Bożego obdarowania. O ten porządek w Kościele pierwotnym bardzo zabiegał św. Paweł Apostoł, któremu zależało na tym, aby nowo powstałe wspólnoty nie gasiły Ducha Pańskiego i przez uporządkowanie wewnętrznego życia charyzmatycznego wspólnot przyczyniały się do budowania jedności w różnorodności darów. Na to w pierwszej kolejności muszą zwrócić uwagę pasterze i liderzy wspólnot.
Przywołując tych kilka argumentów, możemy się przekonać, jak ważna w procesie formacyjnym jest Szkoła Charyzmatów. To nie tylko zapoznanie się z proponowanymi charyzmatami, ale też wołanie do Boga o ich udzielenie, by lepiej służyć Jezusowi Chrystusowi w Kościele katolickim. Słowem kluczowym jest tu słowo „moc”, które pada w kontekście służby we wspólnocie i ze wspólnotą, a które objawia się w działaniu napełnionym Bożą miłością. Wszyscy wiemy, że miarą miłości jest miłość bez miary. Zatem mocy charyzmatu, tak jak i mocy miłości, z udzielenia której on nas wypełnia – granic stawiać nie wolno! Odwagi! Każdy uczeń Chrystusa, czy tego chce, czy też o tym nie myśli, w swej istocie jest charyzmatykiem, dlatego nie lękajmy się świadomie nim stawać według zamysłu Bożego. Zadbajmy również o to, by inni poszli tą samą drogą.
1 Zeszyt I wydany został nakładem Wydawnictwa WAM w 2017 roku. Jest do nabycia między innymi w siedzibie Fundacji RSC w Rychwałdzie. E-mail: [email protected]; tel.: 511 380 403, 511 380 416.
2Zeszyt II wydany przez Wydawnictwo WAM w 2018 roku. Również do nabycia w siedzibie Fundacji RSC.
3 T. Rąpała, Badajcie duchy!, „Pastores” 2018, nr 81 (4), s. 109.
4 Tamże, s. 110.
Spotkanie 1
A. Nauczanie: Dary Ducha Świętego, posługi i charyzmaty
Cel nauczania: Poznanie natury charyzmatów oraz kryteriów ich rozeznawania
Rozpoczynamy kolejną szkołę formacyjną. Ufam, że będzie to piękny czas pogłębienia nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim doświadczenia charyzmatycznego. Skupimy naszą uwagę na charyzmatach, których Pan Bóg udziela Kościołowi świętemu, by go budować i wypełniać mocą. Odkrywając namaszczenie Ducha Świętego, jakie spływa na wiernych, będziemy mogli nie tylko o nie prosić, ale przede wszystkim rozumieć jego potrzebę i znać jego wartość. To powinno nam pomóc w konkretnym życiu, w posługiwaniu się z mocą tym namaszczeniem. Bóg nie zostawił nas bezradnych! Otrzymaliśmy Ducha Świętego! A otrzymać Ducha znaczy – przemienić się! Jesteśmy w tym miejscu, by dokonać radykalnej zmiany swego myślenia i działania na rzecz królestwa Bożego, do którego zmierzamy w pielgrzymce wiary. Jako dla uczniów Pana i świadków Jego obecności w świecie, nastał dla nas czas, aby tę obecność uczynić pełną miłości Bożej. Miłość Boża została bowiem rozlana w sercach naszych przez Ducha Świętego, który jak pisze św. Paweł, został nam dany (Rz 5,5) z wielką siłą przekonania (1 Tes 1,5). Zatem nie chcemy tutaj uprawiać „charyzmatomanii”, czyli fascynować się samym doświadczeniem objawiających się w człowieku mocy Boga, lecz nauczyć się świadomie przeżywać swój chrzest w Duchu Świętym, aby wypełnić posłannictwo wykraczające poza naturalne możliwości człowieka dla osiągnięcia wielkich rzeczy dla królestwa Bożego. Zapewne dla niektórych jest to bardzo ambitny cel, lecz z punktu widzenia pełnienia zwyczajnej posługi w Kościele katolickim wydaje się on podstawowy, jeśli myślimy o ciągłym rozwoju naszej wspólnoty.
Kardydał Leon Joseph Suenens zaprosił do Malines w Belgii w dniach od 21 do 26 maja 1974 roku niewielką międzynarodową grupę teologów i świeckich liderów, by podać teologiczne i duszpasterskie wskazówki dotyczące Odnowy Charyzmatycznej, a pośrednio samych charyzmatów. Zespół ten stwierdził jednoznacznie, że „Duch Święty jest zesłany żyjącemu człowiekowi. Doświadczenie Jego obecności wkracza do sfery własnego doświadczenia takiego człowieka. Własne doświadczenie nie ulega zatarciu, a wręcz przeciwnie – wzmocnieniu”. Idąc tym tokiem myślenia, odkrywamy w działaniu Boga w doświadczeniu człowieka wiary dary Ducha Świętego, posługi i charyzmaty. One stają się przedmiotem naszej pierwszej katechezy.
O istnieniu darów Ducha Świętego wiemy z Objawienia. Pismo Święte w licznych tekstach wskazuje na ich obecność: Rdz 41,38; Wj 31,3; Lb 24,2; Pwt 34,9; Ps 31,8 i 32,9; Mdr 7,28, Syr 15,5; Iz 6,1; Łk 12,12 i 24,25; J 3,8; Dz 2,2; Rz 8,14 i 26; 1 Kor 2,10 i 12,18; Ap 3,1; 4,5 i 5,6. Klasyczny w tym względzie jest tekst Iz 11,1–3: „I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzenia. I spocznie na niej Duch pana, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Bożej”. Powszechnie przyjmowana liczba siedmiu darów wynika stąd, że tłumaczenia Pisma Świętego takie jak Septuaginta i Wulgata, czyli przekłady na grekę i na łacinę, dar „bojaźni” powtórzyły za pomocą dwóch pochodnych terminów jako dar bojaźni i dar pobożności. W ten sposób sformułowania te jeszcze bardziej podkreślają ideę pełni obdarowania. Dary Ducha Świętego otrzymywane są wraz z łaską uświęcającą, ale nie są w żadnym sensie łaskami nadzwyczajnymi czy czysto charyzmatycznymi, ale są zwykłym nadprzyrodzonym wyposażeniem człowieka. Służą one jako:
– dar rozumu – do dania właściwej interpretacji i wniknięcia w prawdy Boskie przyjęte przez wiarę;
– dar wiedzy – do poznawania Boga i Jego stosunku do człowieka (dar ten zawiera znajomość miłości Bożej);
– dar mądrości – do słusznego osądu i porządkowania wszystkich rzeczy według Boskich norm (to uzdolnienie do łatwego poznawania wewnętrznej istoty rzeczy nie tylko samej w sobie, ale też w jej odniesieniu do Boga; mędrzec poznaje wszystko w świetle Bożym);
– dar rady – do poddania osoby pod radę Bożą odpowiednio do własnych działań zmierzających do uświęcenia i zbawienia (chodzi o usprawnienie w podejmowaniu właściwych decyzji w szczególnie trudnych sytuacjach);
– dar pobożności – do oddawania Bogu synowskiej adoracji jako Ojcu;
– dar męstwa – do pokonywania trudności lub znoszenia bólu i cierpień z mocą wlaną przez Boga;
– dar bojaźni Bożej – do unikania ze względu na miłość do Boga grzechów i przywiązania do rzeczy stworzonych.
Posynodalna adhortacja apostolska Christifideles laici św. Jana Pawła II o powołaniu i misji świeckich w Kościele i w świecie podkreśla w pkt 21, że Sobór Watykański II ukazuje posługi i charyzmaty jako dary Ducha Świętego, które służą budowaniu Chrystusowego Ciała i spełnianiu jego posłannictwa w świecie. Ten sam bowiem Duch, który kieruje Kościołem i mu przewodzi, uposaża w rozmaite dary hierarchiczne i charyzmatyczne wszystkich ochrzczonych, wzywając każdego z nich do tego, by był w sobie właściwy sposób aktywny i współodpowiedzialny.
Wszystkie posługi istniejące i spełniane w Kościele stanowią zróżnicowane formy udziału w posłudze Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza, który daje życie swoje za owce (por. J 10,11), i pokornego Sługi, który siebie samego składa w ofierze dla zbawienia wszystkich (por. Mk 10,45). Podział urzędów w Kościołach apostolskich ukazany jest nad wyraz przejrzyście w tekstach św. Pawła. W Pierwszym Liście do Koryntian pisze on: „ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli” (1 Kor 12,28). Z kolei w Liście do Efezjan czytamy: „Każdemu zaś z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego (...). I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa” (Ef 4,7.11–13; por. Rz 12,4–8). Te, a także inne teksty Nowego Testamentu świadczą o wielości i rozmaitości zarówno posług, jak i darów oraz zadań istniejących w Kościele.
W Kościele istnieją przede wszystkim posługi urzędowe, czyli te, które wywodzą się z sakramentu kapłaństwa. Pan Jezus bowiem wybrał i ustanowił apostołów zarodkiem ludu Nowego Przymierza i zaczątkiem nowej hierarchii, powierzając im mandat nauczania wszystkich narodów (por. Mt 28,19) oraz kształcenia i kierowania kapłańskim ludem. Misja apostołów, którą Pan Jezus stale powierza pasterzom swojego ludu, jest prawdziwą służbą, która w Piśmie Świętym określona jest znamiennym mianem „diakonii”, czyli posługi, urzędu. W nieprzerwanie trwającej sukcesji apostolskiej kapłani w chwili święceń otrzymują od Zmartwychwstałego Chrystusa charyzmat Ducha Świętego, a wraz z nim – władzę i świętą moc działania in persona Christi Capitis (w zastępstwie Chrystusa Głowy), ażeby głosząc Ewangelię i sprawując sakramenty, służyli Kościołowi i jednoczyli go w Duchu Świętym.
Posługi urzędowe są łaską, i to nie tylko dla tych, którzy je sprawują, ale przede wszystkim dla całego Kościoła. Zbawczą misję Kościoła w świecie realizują nie tylko ci, którzy czynią to na mocy święceń, ale także wszyscy świeccy, którzy na mocy chrztu i specyficznego powołania uczestniczą – każdy w sobie właściwym stopniu – w kapłańskim, prorockim i królewskim urzędzie Chrystusa.
W Kodeksie Prawa Kanonicznego powiedziano: „Tam, gdzie to doradza konieczność Kościoła, z braku szafarzy także świeccy, chociażby nie byli lektorami lub akolitami, mogą wykonywać pewne obowiązki w ich zastępstwie, mianowicie: posługę słowa, przewodniczyć modlitwom liturgicznym, udzielać chrztu, a także rozdzielać Komunię świętą, zgodnie z przepisami prawa” (kan. 230, paragraf 3). Jednakże sam fakt wykonywania tych zadań nie czyni człowieka świeckiego pasterzem, bowiem o urzędowej naturze posługi nie stanowi rodzaj spełnianych funkcji, lecz przyjęcie sakramentalnych święceń.
Świeccy mogą spełniać rozmaite posługi, urzędy i funkcje, przysługujące im w obrębie liturgii, przekazywania wiary i wewnątrz pasterskich struktur Kościoła, czyniąc to w zgodzie ze swym specyficznym świeckim powołaniem, które różni się od powołania do posługi urzędowej. Ojcowie synodalni poświęcili wiele uwagi urzędom lektoratu i akolitatu. Urzędy te były niegdyś w Kościele łacińskim jedynie etapami na duchowej drodze do urzędowego kapłaństwa. Dziś, na mocy motu proprio Pawła VI Ministeria quaedam (15 sierpnia 1972), posiadają one własną autonomię i stałość oraz mogą być powierzane także świeckim, ale tylko mężczyznom.
W tejże adhortacji Ojciec Święty wyjaśnia również rolę charyzmatów. W pkt 24 pisze: „Duch Święty, który powierza Kościołowi-Komunii różne posługi, równocześnie ubogaca go w szczególne dary i zdolności, które nazywamy charyzmatami. Mogą one przybierać najrozmaitsze formy, już to jako wyraz najpełniejszej wolności Ducha, który jest ich dawcą, już to jako odpowiedź na różnorodne wymogi pojawiające się w dziejach Kościoła. O wielkiej rozmaitości tych darów świadczą teksty Nowego Testamentu, które je opisują i klasyfikują: «Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu, innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie duchów, innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków» (1 Kor 12,7–10; por. 1 Kor 12,4–6.28–21; Rz 12,6–8; 2 P 4,10–11).
Charyzmaty, czy to nadzwyczajne, czy też proste i pokorne, dzięki Duchowi Świętemu, który w nich jest, działają zawsze, pośrednio lub bezpośrednio, dla dobra Kościoła, wnosząc – zgodnie ze swym przeznaczeniem – wkład w budowanie, w powiększanie ludzkiego dobra i w zaspokajanie potrzeb świata”.
W związku z apostolstwem świeckich Sobór Watykański II mówi: „Dla spełniania tego apostolstwa udziela wiernym Duch Święty, sprawujący dzieło uświęcenia Ludu Bożego przez posługę słowa i sakramenty, także innych szczególnych darów (por. 1 Kor 12,7); «udzielając każdemu tak, jak chce» (1 Kor 12,11), by «służąc sobie wzajemnie każdy tą łaską, jaką otrzymał», przyczyniali się i oni «jako dobrzy szafarze różnorodnej łaski Bożej» (1 P 4,10) do budowania całego ciała w miłości (por. Ef 4,16)”.
Charyzmaty winny być przyjmowane z wdzięcznością zarówno przez tych, którzy je otrzymują, jak i przez wszystkich członków Kościoła. W nich bowiem szczególnie obficie objawia się łaska zapewniająca apostolską żywotność i świętość całemu Ciału Chrystusa, pod warunkiem że pochodzą one naprawdę od Ducha i są używane rzeczywiście zgodnie z Jego natchnieniem. Co więcej, żaden charyzmat nie zwalnia z obowiązku zachowywania łączności i posłuszeństwa wobec pasterzy Kościoła. Sobór wyraźnie mówi, że „sąd o ich [charyzmatów] autentyczności i o właściwym wprowadzaniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie powołani są, by nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre (por. 1 Tes 5,12 i 19–21)”, tak aby wszystkie charyzmaty w swojej różnorodności i komplementarności współdziałały na rzecz wspólnego dobra.
Charyzmaty poświadczone przez Pismo Święte sytuują się na innej płaszczyźnie niż dary Ducha Świętego czy posługi: jest to płaszczyzna operacyjna darów apostolskich, przeznaczonych do budowania wspólnoty wierzących. Nie odnoszą się wprost do osoby, lecz mają na celu przede wszystkim pożytek Kościoła.
1. Natura i charakterystyka charyzmatów
Święty Jan Chryzostom w tej kwestii wypowiedział się zwięźle, że: „charyzmat jest to dar darmowy, więc niczym niewysłużony przez posiadającego go człowieka. Celem tego daru nie jest dobro osobiste, ale pożytek dla czci Boga i rozwoju Kościoła”. Święty Paweł pojęciu „charyzmat” (greckie chárisma, co tłumaczy się na język polski jako „hojny dar”) nadaje różne znaczenia, ale zawsze wiąże je z ideą daru nadzwyczajnego. Dary te są przejawem aktywnej obecności Ducha Świętego w Kościele. Rozdziela On je według własnego upodobania, ale zawsze dla zbudowania Mistycznego Ciała Chrystusa. Kościół Chrystusowy ze swej natury jest charyzmatyczny, tak jak też cały jest instytucjonalny, ponieważ zamieszkuje w nim Duch Święty. Chrześcijanie tworzący ten Kościół są więc charyzmatykami, choć nie wszyscy mają te same charyzmaty, gdyż Duch udziela ich „każdemu tak, jak chce” (1 Kor 12,11), to znaczy według swojej woli i w zależności od dyspozycyjności wierzących.Chodzi tu głównie o wspólne dobra duchowe, osiągane w pełnieniu swego powołania, ale w ramach funkcji piastowanej w Kościele. Niekoniecznie musi to być funkcja hierarchiczna, choć w tym przypadku charyzmat najłatwiej jest dostrzegalny. Charyzmaty obejmują także powołania do innych dziedzin życia kościelno-społecznego. Taki charakter mają na przykład specjalne uzdolnienia w prowadzeniu akcji charytatywnej czy w czynieniu znaków nadzwyczajnych jak leczenie, wygłaszanie proroctw, mówienie nieznanymi językami. Apostoł mówi również o stanie życia we wstrzemięźliwości i o małżeństwie jako charyzmatach. Oba te stany życia są bowiem „naznaczone” konkretnym ludziom przez Boga. Otrzymanie charyzmatu nie zależy tylko od woli człowieka.
Charyzmaty różnią się od darów Ducha Świętego oraz cnót teologalnych tym, że jest ich wielka mnogość i w różny sposób są rozdzielane pomiędzy członków Kościoła. Podczas gdy wszyscy we wspólnocie chrześcijańskiej otrzymują te same dary Ducha Świętego (wiarę, nadzieję, miłość), to charyzmaty są rozdzielane w ten sposób, że każdy otrzymuje inne. Ponadto nie istnieje charyzmat niezbędny dla każdego i nie wszyscy muszą go mieć ani nań oczekiwać.
We fragmencie 1 Kor 12,7 św. Paweł opisuje cechy charyzmatów, które według niego są przede wszystkim „manifestacją Ducha”. Mają charakter „empiryczny” w tym sensie, że nigdy nie są „ukryte”, ale muszą zawsze być widoczne „na zewnątrz”, bo poprzez nie objawia się w sposób widoczny Duch Święty. Charakteryzują się ponadto użytecznością, która przejawia się w aktywności zbudowanej na miłości. Oznacza to, że występowanie danego charyzmatu jest uwarunkowane konkretną potrzebą, co też tłumaczy lokalne lub ograniczone czasowo pojawianie się niektórych darów. Są one rozdawane poszczególnym osobom nie ze względu na ich zasługi, ale z woli samego Parakleta.
Święty Paweł, pouczając Koryntian, pisze, że korzystanie z charyzmatów nie oznacza samowoli, ale jest podporządkowane zasadom regulującym porządek. Domagają się one od charyzmatyków posłuszeństwa wobec autorytetu apostolskiego. Święty Paweł twierdzi przy tym, że obdarzeni charyzmatami muszą mieć świadomość, iż ten sam Duch, który jest dawcą darów, ustanowił na pierwszym miejscu w Kościele apostołów, później proroków i nauczycieli (1 Kor 12,28). Apostołowie zaś zostali obdarzeni autorytetem, interweniując w sprawach charyzmatycznych wspólnoty i broniąc ją przed zamętem.
W nauce św. Pawła nie ma sprzeczności między autorytetem apostolskim a charyzmatem. Mogą być między nimi napięcia, ale nie wykluczają się one nawzajem. Obydwa służą temu samemu celowi, to jest budowie Ciała Kościoła.
Charyzmaty istnieją we wspólnocie Kościoła, który według św. Pawła manifestuje się przez liturgię, zwłaszcza przez Eucharystię, i nie mogą stanowić grupy odseparowanej od całego Kościoła. Są zasadą wyróżnienia w Ciele Chrystusa. Według nauki św. Pawła charyzmaty wyznaczają, jaką funkcję w Kościele ma spełniać każdy członek, oraz ułatwiają każdemu wypełnianie tej funkcji. Są one podstawą do decydowania, kto ma być przełożonym, kto nauczycielem, a kto zarządcą.
W charyzmatach Duch Święty objawia się poprzez uzdolnienia i zaangażowanie się wierzącego na płaszczyźnie naturalnej, tak że podejmuje on wyznaczoną funkcję w budowaniu Ciała Chrystusowego. W każdym charyzmacie nierozerwalne są działanie Ducha i współpraca człowieka.
2. Kryteria prawdziwości charyzmatów
„Od samego początku dziejów Kościoła zjawisko charyzmatów było czymś kontrowersyjnym. Charyzmaty poszczególnych wiernych wprowadzały nieraz zakłócenia w zwyczajne życie wiernych i przysparzały kłopotów władzy hierarchicznej. Już sam Apostoł Narodów, jakkolwiek sam podkreślał ich doniosłość, musiał w praktyce interweniować przeciw nadużyciom ze strony impulsywnych charyzmatyków w imię zachowania porządku w zebraniach liturgicznych i preferowania we wszystkim ładu oraz miłości”.
Analizując teksty św. Pawła, możemy wyprowadzić następujące kryteria prawdziwości charyzmatów: kryterium wewnętrzne, którym jest miłość, pożytek wspólnoty i budowa Kościoła, oraz kryterium zewnętrzne,to jest autorytet apostolski.
Autor Listu do Koryntian, zestawiając charyzmaty z miłością, tę drugą nazywa drogą doskonalszą. W rozdziale trzynastym tego listu św. Paweł wyraźnie relatywizuje charyzmaty spektakularne, wskazując na właściwą hierarchię wartości: „najważniejsza jest miłość”. Dlatego wszystkie charyzmaty mają znajdować się w służbie miłości. Chodzi tu o służbę Bogu oraz o służbę bliźnim, dla których pożytku są one przeznaczone.
Kolejnym wewnętrznym kryterium prawdziwości charyzmatów jest pożytek wspólnoty. Duch Święty objawia się w różnych charyzmatach właśnie dla pożytku innych i dla dobra Kościoła, nie wykluczając przy tym także tego, który się nimi posługuje. Charyzmatyk jest bowiem pierwszą osobą korzystającą z udzielonego mu daru, ponieważ przekazywanie innym darów Bożych jest zawsze okazją do pogłębienia osobistego związku z Bogiem i wzrostu miłości.
Następnym kryterium wewnętrznym jest funkcja budowania Kościoła. Jeżeli używanie charyzmatów wprowadza jakiś zamęt i burzy jedność Kościoła Bożego, to jest ono fałszywe, działa w nim Antychryst, a nie Duch Pana. Wspólnota ma zatem szczególną funkcję do spełnienia w rozeznawaniu charyzmatów, ponieważ charyzmat, choć jest związany ze zdolnościami, które są właściwe pełni człowieczeństwa, to nigdy nie należy do człowieka jako jego własność, a to dlatego, że charyzmat jest darem, objawieniem się Ducha Świętego dla budowania wspólnoty.
W dwunastym rozdziale Listu do Rzymian św. Paweł stwierdził, że charyzmaty muszą być jakoś podporządkowane rozumowi i domagają się rozumnej refleksji od strony charyzmatyka. Nie są one rzeczywistością, którą należy przyjąć i automatycznie realizować. Konieczny jest tu proces rozumnej oceny, polegający wpierw na rozpoznaniu swego charyzmatu i na rozeznaniu, czy okoliczności pozwalają na aktualizację tego daru.
Innym znakiem pozwalającym określić autentyczność charyzmatów jest kryterium zewnętrzne, do którego należy tradycja apostolska. Wywodzi się ona od Chrystusa i ma charakter normatywny. Z tej władzy korzystał św. Paweł i dlatego zdecydowanie interweniował, by ukazać uczniom właściwy sposób korzystania z charyzmatów. Kościół czasów apostolskich nie opierał się na wolnej ekspansji indywidualnych inspiracji bez żadnych reguł, lecz cieszył się autorytetem apostolskim, który natchnionym charyzmatykom stawiał konkretne wymagania.
List Kongregacji Nauki Wiary Iuvenescit Ecclesia (Odmłodzony Kościół) z 15 maja 2016 roku przywołuje kilka kryteriów rozeznawania darów charyzmatycznych w odniesieniu do zrzeszeń kościelnych. Kryteria te służą rozpoznaniu prawdziwie eklezjalnego charakteru charyzmatów i są nimi: prymat powołania każdego chrześcijanina do świętości, zaangażowanie w misyjne głoszenie Ewangelii, wyznanie wiary katolickiej, świadectwo rzeczywistej komunii z całym Kościołem, uznanie i szacunek dla wzajemnej komplementarności innych komponentów charyzmatycznych w Kościele, akceptacja czasu próby w rozpoznawaniu charyzmatów, obecność darów duchowych takich jak miłość, radość, pokój i człowieczeństwo, wymiar społeczny ewangelizacji (zaangażowanie na rzecz innych).
Mamy więc do czynienia z trzema obszarami działania Ducha Świętego: darami, posługami i charyzmatami. Podczas naszych spotkań skoncentrujemy się jedynie na poszczególnych charyzmatach. Charyzmatów jest bowiem tyle samo co potrzeb Kościoła, są tak rozmaite jak osoby, które nimi posługują, i tak różnorodne jak tchnienie Ducha Świętego. W Piśmie Świętym odnajdujemy skrótowe (por. 1 P 4,10) lub bardziej rozbudowane (1 Kor 12,8–10.28–30; Rz 12,6–8) wykazy charyzmatów. Są wśród nich dary wyjątkowe (uzdrowienia, dzieła mocy, języków) oraz dary zwyczajne (nauczania, służby, dobroczynności), dary prowadzenia wspólnot (por. Ef 4,11), a także dary udzielane przez włożenie rąk (por. 1 Tm 4,14; 2 Tm 1,6).
Używanie charyzmatów towarzyszy głoszeniu Ewangelii i żywotności Kościoła świętego, uwiarygadnia je. To prawda, że charyzmaty nie są najważniejsze, ale wiążą się nierozerwalnie z ewangelizacją, która jest najistotniejsza! Święty Jan Paweł II z okazji uroczystości Zesłania Ducha Świętego w 1998 roku wezwał nas do przyjmowania charyzmatów. Mówił wówczas: „Dzisiaj chcę wołać do was wszystkich, zgromadzonych tutaj na placu św. Piotra, i do wszystkich chrześcijan: otwórzcie się z pokorą na dary Ducha! Przyjmijcie z wdzięcznością i uległością charyzmaty, które Duch Święty nieustannie rozdziela! Nie zapominajcie, że każdy charyzmat jest dany dla wspólnego dobra, to znaczy dla pożytku całego Kościoła!”. Chcemy odpowiedzieć na to wezwanie. Prośmy Maryję, aby przy Jej skutecznej pomocy i za potężnym wstawiennictwem charyzmaty, obficie rozdawane przez Ducha Świętego wśród wiernych, mogły być przez nas posłusznie przyjęte i wykorzystane dla życia i misji Kościoła oraz dobra świata.
Opracowano na podstawie:
1. M. Chmielewski, Etapy rozwoju życia duchowego, maszynopis, Lublin 1997.
2. J. Kudasiewicz, Odkrywanie Ducha Świętego. Medytacje biblijne, Kielce 1998.
3. List Kongregacji Nauki Wiary Iuvenescit Ecclesia o relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi dla życia i misji Kościoła, 15 maja 2016, w Zesłanie Ducha Świętego.
4. Posynodalna adhortacja apostolska Christifideles laici papieża Jana Pawła II o powołaniu i misji świeckich w Kościele i w świecie, Rzym 1988.
5. Teologiczne i duszpasterskie wskazówki dotyczące odnowy charyzmatycznej w Kościele katolickim, [w:] Dokumenty z Malines, red. L.J. Suenens, Kraków 1989.
B. Czas modlitwy wspólnotowej
Po wysłuchaniu katechezy należy zaprosić wszystkich uczestników szkoły do wspólnej modlitwy. Jeśli szkołę przerabiasz sam z pomocą niniejszej lektury, to udaj się do pomieszczenia, gdzie nikt nie będzie ci przeszkadzał, i podejmij najpierw modlitwę uwielbienia Boga.
Zgodnie ze słowami o. Roberta DeGrandisa SSJ5 Duch Święty działa tam, gdzie istnieje silne poczucie więzi, dlatego ten członek Towarzystwa Świętego Józefa proponuje, by stworzyć we wspólnocie dobrą atmosferę. Według niego w tym celu dobrze jest stanąć w kręgu tak, żeby każdy położył ręce na ramionach sąsiadów, ponieważ atmosferę wspólnoty najlepiej buduje się poprzez dotyk. Dotykanie ludzi należy do najwyższych form okazania zaufania.
Stojąc w kręgu, należy podjąć modlitwę w cyklu charyzmatycznym. Dla naszego autora cykl charyzmatyczny zawiera się w czterech aktach: modlitwie uwielbienia, modlitwie w językach, nasłuchiwaniu w milczeniu i namaszczeniu charyzmatem (w jego koncepcji konkretnym darem proroctwa).
Pierwsi chrześcijanie, jak zauważa Bruce Yacum6, znali swojego Boga jako Boga mocy, nie z opowiadań lub sprawozdań z drugiej ręki, ale z bezpośredniego doświadczenia. Żyli w atmosferze oczekującej wiary, z którą dzisiaj wielu katolików czuje się obco, a nawet nieswojo. Ale to wiara jest kluczem do obdarowania charyzmatycznego. Kiedy używasz swojej wiary, nie polegasz na tym, co widzisz lub czujesz. Ten, kto chce otrzymać charyzmaty, musi wierzyć, że Bóg będzie mówił do niego, i prosić, aby przemówił swoją łaską. Dlatego po pierwszym nauczaniu uwielbiamy Boga za Jego miłość do nas i hojność w dotychczasowym obdarowaniu. Możemy uwielbiać Go, przywołując już otrzymane dary, rozwinięte talenty, nabyte umiejętności. Jak uczył kard. Ratzinger7, Kościół jako Kościół nie może być niemy, lecz musi mieć dar mowy, tzn. umieć wypowiedzieć to, co dla niego najistotniejsze. Nie ma nic ważniejszego jak oddanie Bogu chwały! Tam, gdzie manifestuje się Boża obecność – dodaje amerykańska charyzmatyczka Maria Vadia8 – tam objawia się Boża moc, a towarzyszą temu uwielbienia, uzdrowienia, znaki i cuda, radość i wesele: dokonuje się zwycięstwo nad niesprawiedliwością i uciskiem. To atmosfera, w której „wszystko staje się możliwe!”.
Stąd stosunkowo łatwo przechodzi się z modlitwy uwielbienia do modlitwy w językach. Dla św. Tomasza z Akwinu, co bacznie prześledził o. Tomasz Gałuszka OP9, dar języków w sensie ścisłym, jako charyzmat, jest wypowiadaniem na głos przez człowieka pewnych niezrozumiałych dla niego dźwięków, przypominających mowę ludzką. Bóg udziela go z dwóch powodów: jako narzędzie w głoszeniu Ewangelii dla niewierzących i jako narzędzie w osobistej modlitwie uwielbienia. Nas interesuje ten drugi powód, wskazujący na to, że języków nie używa się po to, by rozumieli je ludzie lub żeby odnieść jakiś pożytek, ale żeby sam Bóg rozumiał i odniósł z tego chwałę. „Zdaniem św. Tomasza dar ten jest formą mistycznej modlitwy, której treść rozpoznaje tylko Bóg. On jest źródłem i celem tej modlitwy. Człowiek zaś uczestniczy w tajemnicy jako ten, który się otwiera i przyjmuje Boże natchnienia”10.
I tu znajdujemy wyjaśnienie wartości modlitwy w językach w cyklu charyzmatycznym. Otwarcie człowieka i przyjęcie Bożego natchnienia – te dwie najważniejsze moce modlitwy w językach skłaniają do kolejnego kroku, do milczącego nasłuchiwania. Pięknie o tym pisze kard. Robert Sarah w swoich rozważaniach11. Przywołuje na wstępie fragment listu św. Ignacego do Efezjan, który twierdził, że tylko ten, kto posiadł prawdziwe słowo Jezusa, może słuchać także Jego milczenia, aby stał się doskonały i umiał działać przez swoje słowo i dać się poznać przez swoje milczenie. Bóg przemawia w milczeniu i jedynie milczenie może wyrazić Boga. Dlatego kard. Sarah pyta: ażeby odnaleźć Boga, gdzież się pójdzie, jeśli nie do najbardziej milczących głębin samego siebie, w te sfery tak ukryte, że nic ich nie może zakłócić? Aby tam dotrzeć, nie mogą zamilknąć jedynie usta, ale też powinniśmy wejść w milczenie spojrzenia, które polega na umiejętności zamknięcia oczu, żeby kontemplować Boga, który jest w nas, w głębokich i osobistych obszarach otchłani naszego wnętrza. A następnie wejść w milczenie serca, które polega na tym, że stopniowo wyciszamy swoje nędzne ludzkie uczucia, stając się zdolnymi do doznawania tych samych uczuć, jakich doznał Jezus.
Tak oto mamy wyznaczoną drogę do przyjęcia namaszczenia charyzmatycznego. Tego czwartego etapu modlitwy nie da się ubrać w słowa, gdyż osobą działającą nie jest człowiek, lecz Duch Święty. On mieszka we wnętrzu człowieka, odradzając go – jak pisze kard. Sarah – „bez wyraźnego dźwięku”. On, który jest milczącą mocą, jest wolny jak wiatr, tchnie i jest nieprzewidywalny.
Jeśli zatem ufamy Bogu, to w naszych myślach nie powinno być miejsca na strach. Pamiętajmy, w jak doskonały sposób Bóg sprawia, że wszystko zmierza ku naszemu dobru, i podejmijmy modlitwę, a wiara, która jest dla nas natchnieniem, by stać się odważnym dla Boga, niech nas w tym prowadzi.
5 R. DeGrandis, Dar proroctwa, Warszawa 1994, s. 10.
6 B. Yocum, Dar proroctwa, Ząbki 2012, s. 75.
7J. Ratzinger, Prawda w teologii, Kraków 2005, s. 109.
8 M. Vadia, Jezus – potężny wojownik. Zwycięstwo mocą uwielbienia, Lublin 2015, s. 11.
9 T. Gałuszka, Odnowa w łasce. Teologia charyzmatów św. Tomasza z Akwinu, Kraków 2018, s. 155–168.
10 Tamże, s. 160.
11R. Sarah, Moc milczenia, Warszawa 2017, s. 9.
C. Zestaw zadań do pracy indywidualnej w domu
Odkrywając namaszczenie Ducha Świętego, jakie spływa na wierzących, zapoznaj się w pierwszym tygodniu Szkoły Charyzmatów ze skierowanym do biskupów Kościoła katolickiego listem Kongregacji Nauki Wiary Iuvenescit Ecclesia (Odmłodzony Kościół) o relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi dla życia i misji Kościoła opublikowanym 15 maja 2016 roku, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego12.
Dzień 1:
Przeczytaj dzisiaj sam wstęp listu Iuvenescit Ecclesia. Dokument we wstępie zaznacza, że wzrosła świadomość wielorakiego działania Ducha Świętego w Kościele, dlatego zweryfikuj to twierdzenie na własnym przykładzie i wypisz w swym notatniku lub dzienniku duszy, jakimi Bóg obdarował cię darami, posługami i charyzmatami Ducha Świętego.
Dzień 2:
Przeczytaj rozdział pierwszy Charyzmaty według Nowego Testamentu i we własnym Piśmie Świętym zaznacz kolorowym flamastrem wykazy charyzmatów: 1 Kor 12,8–10; 1 Kor 12,28–30; Rz 12,6–8). W notatniku napisz, co według św. Pawła znaczy „posługiwanie Ducha” (2 Kor 3,8).
Dzień 3:
Przeczytaj rozdział drugi Relacja między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi w najnowszym Magisterium. Zwróć uwagę na to, iż dokument jednoznacznie stwierdza, że „dary hierarchiczne i charyzmatyczne jawią się (…) jako wzajemnie ze sobą powiązane od samego początku”. Przemyśl, jaki jest twój stosunek do władzy hierarchicznej w Kościele świętym, i pomyśl, jak możesz z nią współpracować osobiście i w ramach własnej wspólnoty.
Dzień 4:
Przeczytaj rozdział trzeci Podstawy teologiczne relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi. Wynika z niego, że Duch Święty „poprzez sakramenty rozdaje zbawczą łaskę ofiarowaną przez Chrystusa”. Przemyśl, jaki jest twój osobisty stosunek do sakramentów świętych, szczególnie do Eucharystii oraz do sakramentu pokuty i pojednania.
Dzień 5:
Przeczytaj rozdział czwarty Relacja między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi w życiu i misji Kościoła. W notatniku i na okładce Pisma Świętego wypisz kryteria rozeznawania darów charyzmatycznych (punkt 18). Następnie wróć do listy otrzymanych charyzmatów utworzonej w pierwszym dniu i zweryfikuj każdy według poniższych kryteriów. O kwestiach wątpliwych porozmawiaj w odpowiednim czasie ze swoim spowiednikiem lub pasterzem wspólnoty.
Dzień 6:
Przeczytaj rozdział piąty Relacja pomiędzy darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi w praktyce Kościoła oraz zakończenie dokumentu. Przemyśl, jakie miejsce zajmuje twoja wspólnota w parafii oraz w diecezji, jak współpracuje z proboszczem, w jaki sposób wciela w życie zalecenia biskupa ordynariusza. Jaką rolę ty odgrywasz w tych wzajemnych odniesieniach?
12 Cały tekst listu, przedrukowany ze strony internetowej Konferencji Episkopatu Polski, znajduje się na końcu zeszytu w Dodatku, s. 147–176.
Spotkanie 2
A. Nauczanie: Charyzmat wiary
Cel nauczania: Umocnienie postawy pewności i zaufania wobec Boga
Czy potrafimy już odpowiedzieć na pytanie, kim jest charyzmatyk? Ksiądz Michał Olszewski zrobił to dość zręcznie, mówiąc, że jest to ktoś, kto potrafi przyjąć dary, odpowiedzieć na nie i podzielić się nimi ze wspólnotą. Zadanie to stoi przed każdym z nas, ponieważ jestem pewny, że każdy z nas został hojnie i darmo obdarowany. Działanie Ducha Świętego cechuje ciągłość, ale jest zawsze nowe, On nigdy nie powiela tego, co już zostało uczynione. Duch Święty nie pozostaje zablokowany w przeszłości, On zmienia teraźniejszość, więc winniśmy na nowo spojrzeć na siebie i na to, co Bóg w nas czyni. Kolejne nasze spotkania będą temu służyć.
Pierwszym charyzmatem, którym się głębiej zajmiemy, będzie charyzmat wiary. Chodzi tu o wiarę w stopniu nadzwyczajnym, która góry przenosi (por. 1 Kor 13,2) i czyni cuda. Taka wiara oznacza nie tylko postawę wobec Boga, lecz również relację do bliźnich. Relacja ta niekiedy wyraża się przez nadzwyczajną intensywność. Osoba posiadająca taką wiarę zdolna jest do znoszenia trudów apostolskich (por. 2 Kor 4,7n), a nawet do męczeństwa (por. Dz 6,5). Wiara charyzmatyczna odgrywa zatem szczególną rolę w naszym osobistym życiu, jak również w życiu wspólnoty, do której należymy. Staje się ona dla wspólnoty Kościoła prawdziwym zaczynem żywotności, wolności, uwielbienia, świadectwa i wyrzeczeń, bowiem stawia czoła skostnieniu, formalizmowi, przeciętności, biurokracji, rutynie i ucieczce przed odpowiedzialnością za wspólnotę.
Mówiąc o wierze, najczęściej mamy na uwadze wiarę teologalną, wiarę jako cnotę, która znajduje się u podstaw wszystkiego, bowiem dzięki niej możemy uznać każdą prawdę objawioną w Ewangelii. Ona nie jest zwykłą intelektualną zgodą człowieka na szczególne prawdy Boga. Jest aktem, poprzez który w wolny sposób zawierzamy Bogu, który jest Ojcem i kocha nas. Wiara jest przede wszystkim darem nadnaturalnym, jest darem Boga pozwalającym na Jego osobiste poznanie.
Charyzmat wiary jest natomiast darem charyzmatycznym. Święty Paweł we fragmencie 1 Kor 12,9 mówi o jego udzieleniu. Jest to dar zaufania Bogu i Jego zamiarowi silnej interwencji w określoną sytuację. Dzięki niemu zaczynamy rozumieć, że Bóg może wszystko: On jest Życiem, Panem tego, co niemożliwe! Wiara charyzmatyczna jest tą samą wiarą co wiara chrztu, lecz ona, jeśli można tak powiedzieć, uruchamia się w danym momencie, aby przenosić góry (por. Mk 11,22n), czyli robić to, co wydaje się niemożliwe, co – jak powie św. Cyryl Jerozolimski – przerasta wszelkie siły ludzkie.
Tak oto mamy dwa znaczenia lub, mówiąc lepiej, dwa rodzaje wiary: wiarę teologalną, która przez sakrament chrztu świętego prowadzi nas do poznania Boga, w wyniku czego otrzymujemy miano wiernych, i wiarę charyzmatyczną, która czyni cuda. O tej drugiej mówił Jezus apostołom: „Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: «Przesuń się stąd tam!», a przesunie się. I nic nie będzie dla was niemożliwe” (Mt 17,20).
Kto otrzymuje charyzmat wiary, dotykany jest w nieprzewidywalny i nagły sposób przez pewien rodzaj poruszenia wewnętrznego, które „popycha” go ku jakiejś osobie lub sytuacji, aby dzieło przygotowane przez Pana mogło się wypełnić. Nie jest tak, by Bóg nie mógł dokonać go sam, lecz Jego miłość czyni człowieka współpracownikiem w Jego własnym dziele. Należy podkreślić władczy, dynamiczny i nieoczekiwany charakter tego charyzmatycznego poruszenia wiary, które może mieć miejsce podczas spotkania modlitewnego lub jakiegoś nabożeństwa. Trwałość i jego natarczywość sprawia, że w kilka minut osoba pobudzona jest do tego, by „pójść ku…” temu, do czego jest poruszona. Jest to tak silne, że człowiek dotknięty napływem daru charyzmatycznej wiary – w konkretnej sytuacji, na przykład wobec chorego – wierzy, że Bóg pragnie się nim posłużyć, aby uzdrowić tegoż chorego, i modli się o to uzdrowienie. W takiej chwili liczy się tylko to, by pomóc spełnić się temu, co Duch Święty daje nam przeczuć z taką siłą.
Takie poczucie wewnętrzne nie może nie wywoływać obawy czy też oporu – zrozumiałych w tej sytuacji, jako że wyobraźnia potrafi płatać figle. A jednak jego trwałość zadziwia, tak jakby odepchnięcie takiego poruszenia miało zrodzić głęboki żal albo zawód. Pogrążony w przeżywaniu takiego poruszenia może je usunąć ze swej świadomości, albo też ulec mu i pójść w jego kierunku. Ten, kto w ten sposób posługuje się w danej chwili charyzmatem wiary, staje się wykonawcą Bożego planu co do danej osoby czy danej sytuacji.