10,10 zł
Zbiór przypadkowych liter złożonych w słowa, a następnie w zdania, które są nikomu do niczego niepotrzebne. Książka polecana wszystkim koneserom bezużyteczności…
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 23
© Agnieszka Zielińska, 2024
Zbiór przypadkowych liter złożonych w słowa, a następnie w zdania, które są nikomu do niczego niepotrzebne. Książka polecana wszystkim koneserom bezużyteczności…
ISBN 978-83-8369-272-2
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Przepraszajmy zawsze
nie za to, że żyjemy.
Przepraszajmy za to,
że jeszcze nie wiemy
czy poprzez nasze słowa i czyny
kogoś nie skrzywdzimy.
Prośmy zawsze
nie o przeżycie
za nas życia.
Prośmy o coś,
czego nie umiemy zrobić sami,
o coś wykonalnego
we współpracy innych z nami
lub co jest przez nas samych
nie do zdobycia.
Dziękujmy zawsze,
nie za coś lecz za nic.
Dziękujmy dlatego,
że przyjemnie jest usłyszeć uznanie,
miło jest przebywać w życzliwości,
dobrze jest być docenianym,
to prawidłowy system jakości
to nasz egzamin.
Wszyscy jesteśmy w tym samym położeniu,
Chcemy czuć się ważni zaakceptowani;
Przepraszam za egoizm.
Proszę o wyrozumiałość.
Dziękuję Ci CZŁOWIEKU
Za wszystko/ za to, że jesteś/ za nic…
masz Prawo
być dziwaczny
masz Prawo
być dosłowny
masz prawo
być widzialny
masz Prawo
być niewiarygodny
masz Prawo
być niespójny
masz Prawo
być niechlujny
masz Prawo
być niewygodny
masz Prawo
być niemodny
masz Prawo
nie mieć stylu
masz Prawo
nie mieć zdania
masz Prawo
mało wiedzieć
masz Prawo
się nie kłaniać
masz Prawo
iść do tyłu
masz Prawo
zgubić ścieżkę
masz Prawo
widzieć ciemność
masz Prawo
czegoś nie chcieć
masz Prawo
być zmęczony
masz Prawo
być niezadowolony
masz Prawo
szukać wiecznie
masz Prawo
błądzić we mgle
Masz Prawo do wszystkiego,
jeśli nie krzywdzisz nikogo i niczego!
Zaczyna się niewinnie
Od zwyczajnej niewiedzy
Kara bądź nagroda
Z każdej strony śledzi
Trzyma nas na muszce
Totalny brak zaufania
Pilnuje przesłuchuje
Zadaje pytania
Ten głos bezimienny
Siedzący z tyłu głowy
Wyznaczający przejście
Na życie niegotowy
Bojący się szczerości
Zapobiegający przerwom
Snujący się po mieście
Szkodzący czułym nerwom
Okalający pajęczyną
Tajemniczy sadysta
Wyczekujący moment
Przebiegły — strach Artysta
Jak nie żartujesz —
Jesteś wzgardzony
Jak nie pracujesz —
Jesteś potępiony
Jak nie masz luzu —
Wszyscy się oburzą
Jeśli nie patrzysz
Przez różowe okulary
To znaczy, że jesteś
Za brzydki i za stary.
Możesz wegetować,
Możesz się chować,
Możesz się nie odzywać,
Możesz się nie wychylać,
Możesz zaznaczyć swój teren,
Możesz stać za sterem,
Możesz nie mieć poczucia humoru,
Możesz nie być w nastroju,
To nie jest zbrodnia i kara
Nie dawać z siebie stu procent
I czasem nawalać
To nie jest wcale takie straszne
Żyć ze sobą bez dystansu
Żyć ze sobą na poważnie.
Dawno dawno temu
Za górami za lasami
Była sobie raz
Wolna Wola
Najpierw poszła do żłobka
Nieco później do przedszkola
A kiedy wyrosła została prezydentem
Nikt