Uti subiectum intenta - Damir Senko Czarnawski - ebook

Uti subiectum intenta ebook

Damir Senko Czarnawski

0,0
24,00 zł

-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Obcowanie z Uti subiectum intenta jest jak obcowanie z najprawdziwszym dziełem sztuki – zapiera dech, przyprawia o dreszcze, porusza najgłębsze struny naszego ciała i naszej duszy.

 

Obcowanie z Uti subiectum intenta jest jak oglądanie obrazów namalowanych słowem i przedstawiających każdy najdrobniejszy nawet szczegół z największym pietyzmem.

 

Obcowanie z Uti subiectum intenta jest jak przyglądanie się rzeźbie, w której każdy mięsień, każda zmarszczka i każdy grymas wyglądają, jakby były częścią żywego ciała.

 

Uti subiectum intenta onieśmiela.

 

Onieśmiela niezwykłością. Onieśmiela poziomem. Onieśmiela artyzmem.

 

Ze względu na artyzm opisów, wysublimowany język, metafizyczność opisywanego świata, filozoficzne ujęcie niektórych treści oraz nakładanie się różnych przestrzeni czasowych, Uti subiectum intenta zachwyci tylko wybranych... Ale tych, których zachwyci – zniewoli. Zniewoli swoją skromną, subtelną wielkością.

 

Uti subiectum intenta, jak każde dzieło sztuki, zachwyca, zniewala, onieśmiela. I warto się temu poddać.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB

Liczba stron: 33

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Opieka redakcyjna

Agnieszka Gortat

Redaktor prowadzący

Monika Bronowicz-Hossain

Korekta

Słowa na warsztatMaria KąkolAgata Czaplarska

Opracowanie graficzne i skład

Przemysław Szczepkowski

Projekt okładki

Aleksandra Sobieraj

Ilustracje na podstawie zdjęć autora

Przemysław Szczepkowski

© Copyright by Autor 2021© Copyright by Borgis 2021

Wszelkie prawa zastrzeżone

Wydanie I

Warszawa 2021

ISBN: 978-83-66616-67-7

Wydawca

Borgis Sp. z o.o.ul. Ekologiczna 8 lok. 10302-798 Warszawatel. +48 (22) 648 12 [email protected]/borgis.wydawnictwowww.instagram.com/wydawnictwoborgis

Druk: Sowa Sp. z o.o.

Spis treści

Od Autora 7

Pertiksnā (Rodowód) 9

Kakofonia 11

Pāustriniks (Pustelnik) 13

Nisza 15

Mukkinewis (Przewodnik) 17

Złotousty 21

Wielki władca dumnego narodu 23

Do Janusza Korczaka 25

Eks-tra- / In-tro- 27

Zēidis (Ściana) 29

Engnessenis (Impresja) 31

Spektran (Widmo) 33

Pamīnsna (Wspomnienie) 35

Terra Jatwezenorum est depopulata 37

Kriwwin Azzaran 47

Od Autora

Na przełomie dwóch letnich miesięcy i w środku nocy usłyszałem płacz, a potem szepty dziecka dobywające się z głębi ciałopalnego grobu – tam, gdzie być powinien, gdzie kiedyś był widoczny. Miejsce wskazał mi dziadek, gdy mając pięć lat, otulony kożuchem siedziałem zagrzebany w stercie zebranego w lesie chrustu przywiązanego do głębokich sanek. Przemknęliśmy szybko obok; jęczałem z zimna, coraz bardziej pętany trzydziestostopniowym mrozem. Dziadek krzyknął, odwracając się na chwilę do mnie: Kiedyś ci o nim opowiem. Tak się jednak nie stało.

Wątpiłbym w poprawność tak daleko sięgających wspomnień, gdyby nie potwierdzony kronikami kontekst innych zdarzeń, jak zapadający w pamięć widok skostniałego na mrozie ciała znanego w okolicy pijaka leżącego na zamarzniętej tafli jeziora, której skrawek przecięliśmy, by skrócić sobie drogę.

Odnalazłem to miejsce przypadkiem, kiedy wiele lat potem zabłądziłem tam samotnie – na przełomie dwóch letnich miesięcy i w środku nocy, i usłyszałem szepty, których echo ciągle słyszę.

Pertiksnā (Rodowód)

Przypadkowo natknąłem się na zdjęcie brata mojego prapradziadka. O istnieniu pierwszego nie miałem pojęcia do chwili wspomnianego odkrycia, o drugim wiedziałem – bez zdjęcia, portretu, czy jakiegokolwiek artefaktu; wyłącznie z ustnego przekazu – tylko tyle, że istniał. Z tego samego źródła wiedziałem też, że tam, skąd obaj pochodzili, mieszkali od wielu pokoleń, chociaż nie była to ich ojczyzna. Przybyli tam jako uciekinierzy – z miejsca, do którego z wiadomych sobie powodów przybyli również ich przodkowie w bardzo odległej przeszłości i nie wiadomo dokładnie skąd. Tak czy inaczej, kimkolwiek byli i jakkolwiek ułożyło się ich życie – pojawili się i zniknęli. Tak jak i ja – pojawiłem się i jakkolwiek dam radę ułożyć swoje sprawy – pewnego dnia zniknę.

Kakofonia

Słyszę i słucham. Czy dobrze rozumiem? Jeśli tak – co mam zrobić? Czy się przysposobić? Czy dobrze znaczy dobrze? Może źle nie jest źle? Serce ostrożne, oczy szeroko otwarte. Tak – mędrcy, wyrocznie, zapętlone skocznie. Dużo was, dużo. Rzecz nie w elokwencji – oratorskiej akrobacji. W półsłowach tym bardziej. Rzecz w tym, by najpierw dobrze słyszeć siebie.

Pāustriniks (Pustelnik)

Na początku miało być w puszczy albo na odległej wyspie. Może nawet na pustyni. Teraz jednak wydaje się, że jest prościej – twoje prawo, moje prawo, przestrzeń osobista i ochrona danych. Wystarczą cztery ściany, minianeks sanitarny i… Wi-Fi? Właściwie tak.

Kokonizm. Zawsze jest jakieś za i jakieś przeciw, granice normy i granic przekraczanie. Terapia? Dlaczego? Twoje prawo, moje prawo, przestrzeń osobista i ochrona danych. Zawsze jest jakieś za i jakieś przeciw. Ile za, ile przeciw? Cisza – przytłacza, wytłacza? Spokój, skupienie – olśnienie? Kreatywnie – produktywnie? Fobia? Depresja? Autoochrona? Samotność, godność, dobrowolna kwarantanna. Autonomia.

Nisza

Pytasz mnie, podkreślając, że to z życzliwej ciekawości, o zasadność spędzania czasu nad doskonaleniem znajomości języka obcego, czyli medium komunikacji przy jednoczesnym braku woli jej podejmowania. Nie odpowiadam właśnie z tego powodu i zgodnie z regułą asertywności, ale sam pytam, czy takie pytanie może wynikać z życzliwości? Zaraz też wracam do nauki i nic już poza tym nie widzę i nie słyszę. Jakiś czas potem otacza mnie tłum bejsbolowych pałek i trudno mi nie usłyszeć: Ktoś nam doniósł przed chwilą, że być może jesteś gejem, masonem albo Żydem lub przynajmniej agentem obcej cywilizacji