Apokalipsa św. Jana - Peter S. Williamson - ebook

Apokalipsa św. Jana ebook

Peter S. Williamson

0,0
64,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Apokalipsa przypomina nam, że naszą ostateczną nadzieją nie jest po prostu śmierć i pójście do nieba, lecz ujrzenie powrotu naszego Pana w chwale, zmartwychwstanie oraz zaślubiny nieba i ziemi, kiedy Nowe Jeruzalem zstąpi jak oblubienica. Naszym przeznaczeniem, jako uczniów Jezusa, jest uczta weselna Baranka w wiecznym mieście, którego nie sposób opisać i w którym ujrzymy Boga twarzą w twarz.

(fragment książki)

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 637

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Peter S. Williamson

Apokalipsa św. Jana

Katolicki Komentarz do Pisma Świętego

Przełożył Aleksander Gomola

Wydawnictwo W drodze, Poznań 2024

 

Tytuł oryginału

Revelation

© Copyright 2015 by Peter S. Williamson

Originally published in English under the title Revelation by Baker Academic, a division of Baker Publishing Group, Grand Rapids, Michigan, 49516, USA.

All rights reserved.

 

© Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze, 2024

 

Redaktorzy serii – Peter S. Williamson, Mary Healy, Kevin Perrotta

Redaktor naukowy wydania polskiego – ks. prof. dr hab. Dariusz Kotecki

Redaktor prowadząca – Ewa Kubiak

Redakcja – LIDIAKOZŁOWSKA

Korekta – AGNIESZKACZAPCZYK, LIDIAKOZŁOWSKA

Skład i redakcja techniczna wersji do druku – Józefa Kurpisz

Projekt okładki i layoutu – Krzysztof Lorczyk OP

Opracowanie projektu graficznego okładki na podstawie reprodukcji: Carl Baron von Vittinghoff, Dwaj kontemplujący mnisi (1809 r.) oraz Anonim, Chrystus trzymający kulę ziemską zwieńczoną krzyżem (ok. 1600–1680). Ze zbiorów Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.

 

Nihil obstat

Poznań, dnia 21 marca 2024 roku, ks. dr Tomasz Siuda, cenzor

Imprimatur

Poznań, dnia 22 marca 2024 roku nr 1269/2024, biskup Grzegorz Balcerek, wikariusz generalny

ISBN 978-83-7906-801-2

 

Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze sp. z o.o.

Wydanie I

ul. Kościuszki 99

61-716 Poznań

tel. 61 850 47 52

[email protected]

www.wdrodze.pl

 

Przygotowanie wersji elektronicznej Epubeum

Serdecznie dziękujemy Darczyńcom, którzy wsparli wydanie Katolickiego Komentarza do Pisma Świętego.

Wspólnie oddajemy do rąk Czytelników publikację mądrą i przydatną. Bez Waszej pomocy nie byłoby możliwe wydanie Komentarza w tak pięknej i funkcjonalnej formie. Dzielimy się z Wami radością z faktu, że zasięg tej publikacji jest znacznie większy od tego, który moglibyśmy osiągnąć, gdybyście nie włączyli się w to dzieło. Ponadto dzięki Waszej hojności cena zakupu niniejszego egzemplarza jest niższa o blisko 25 złotych, za co dziękujemy z całego serca! Postaramy się Wam odwdzięczyć w naszej modlitwie. 

Prosimy również Was, drodzy Czytelnicy, byście pamiętali o sponsorach wydania wówczas, gdy stajecie na modlitwie wobec Słowa, którego sens i głębię możecie lepiej poznawać dzięki Komentarzom. 

W imieniu Wydawnictwa W drodze

Tomasz Grabowski OP

Mojej żonie Marshy Daigle-Williamson i mojej matce Beulah Pederson Williamson z wdzięcznością i miłością

Wstęp od redaktorów serii

Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak samo Ciało Pańskie (…). Trzeba więc, aby całe nauczanie kościelne (…) żywiło się i kierowało Pismem Świętym. Albowiem w księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę. Tak wielka zaś tkwi w słowie Bożym moc i potęga, że jest ono dla Kościoła podporą i siłą żywotną, a dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego.

Sobór Watykański II, Dei Verbum, 21

Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?

Łk 24,32

Seria Katolicki Komentarz do Pisma Świętego (Catholic Commentary on Sacred Scripture) powstała, by pomóc w posłudze Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła. Od czasów Soboru Watykańskiego II wśród katolików narasta głód dogłębnego badania Pisma, w sposób odsłaniający jego związki z liturgią, ewangelizacją, katechezą, teologią oraz życiem osobistym i wspólnotowym. Seria ta odpowiada na to pragnienie, dostarczając przystępne, a zarazem treściwe komentarze do każdej księgi Nowego Testamentu, opierające się zarówno na najlepszych współczesnych badaniach biblijnych, jak i bogatym skarbcu tradycji Kościoła. W tomach tych chcemy przekazać wiedzę naukową oświeconą światłem wiary, jesteśmy bowiem przekonani, że ostateczny cel egzegezy biblijnej stanowi odkrycie tego, co Bóg objawił i co wciąż do nas mówi przez święte teksty. Podstawowymi dla naszego podejścia są zasady, jakich nauczał Sobór Watykański II: po pierwsze, wykorzystywanie historiograficznych i literackich metod w celu odkrycia tego, co zamierzali przekazać autorzy biblijni; po drugie, oparta na modlitwie teologiczna refleksja, pozwalająca zrozumieć święty tekst „w tym samym Duchu, w jakim został napisany” – czyli w kontekście treści i jedności całego Pisma, żywej tradycji Kościoła i analogii wiary (Dei Verbum,12).

Katolicki Komentarz do Pisma Świętego jest skierowany do tych, którzy są zaangażowani w posługę duszpasterską lub się do niej przygotowują, oraz do wszystkich osób zainteresowanych badaniem Pisma w celu głębszego zrozumienia swej wiary, dostarczenia pokarmu dla życia duchowego lub dzielenia się Dobrą Nowiną z innymi. Mając to na uwadze, autorzy koncentrują się raczej na tym, jakie znaczenie ma ten tekst dla wiary i dla życia, niż na technicznych zagadnieniach zajmujących naukowców; wyjaśniają też Biblię codziennym językiem, niewymagającym przekładania na język nauczania i katechezy. Choć seria ta jest napisana z perspektywy wiary katolickiej, autorzy korzystają też z interpretacji proponowanych przez badaczy protestanckich i prawosławnych, żywiąc nadzieję, że tomy te posłużą również chrześcijanom innych tradycji.

Szereg udogodnień ma uczynić te komentarze możliwie najbardziej użytecznymi. W każdym tomie wykorzystano tekst biblijny zaczerpnięty z New American Bible (NAB)1, które to tłumaczenie zostało zatwierdzone do liturgicznego użytku w Stanach Zjednoczonych2. By pomóc czytelnikom korzystającym z innych tłumaczeń, wskazano i wyjaśniono najważniejsze różnice między NAB i innymi często używanymi tłumaczeniami (RSV, NRSV, JB, NJB i NIV)3. Po każdym fragmencie tekstu biblijnego zamieszczono listę odnośników do odpowiednich innych ustępów Pisma, punktów Katechizmu Kościoła katolickiego i miejsc, w których dany fragment został wykorzystany w rzymskim Lekcjonarzu. Potem następuje egzegeza, mająca w jasny i interesujący sposób wyjaśnić zarówno oryginalny, historyczny kontekst, jak i jego nieprzemijające znaczenie dla chrześcijan. Sekcja Rozważanie i zastosowanie praktyczne ma pomóc chrześcijańskim czytelnikom odnieść Pismo do własnego życia – odpowiada na pytania podnoszone przez dany tekst, proponuje jego duchową interpretację zaczerpniętą z chrześcijańskiej tradycji i dostarcza sugestii co do jego wykorzystania w katechezie, kaznodziejstwie czy innych formach posługi duszpasterskiej.

W całym tomie rozproszone są wyróżnione teksty zatytułowane Tło biblijne, podające informacje historyczne, literackie lub teologiczne, oraz Żywa tradycja, w których znajdują się adekwatne teksty z pobiblijnej tradycji chrześcijańskiej, w tym cytaty z dokumentów kościelnych oraz z pism świętych i ojców Kościoła.

W każdym tomie zamieszczono mapy, a także słowniczek, w którym wyjaśniono zarówno najważniejsze pojęcia z tekstów biblijnych, jak i terminy odnoszące się do teologii i egzegezy – oznaczono je w komentarzu za pomocą krzyża (†). By tomy te były jeszcze bardziej użyteczne, uwzględniono w nich listę sugerowanych lektur, indeks tematów duszpasterskich oraz indeks informacji zawartych w wyróżnionych tekstach (Tło biblijne i Żywa tradycja). Dalsze źródła, w tym pytania do osobistego rozważania lub do dyskusji, można znaleźć na stronie serii: www.CatholicScriptureCommentary.com.

Naszym pragnieniem i przedmiotem modlitw jest to, by tomy te były użyteczne, tak „by słowo Pańskie szerzyło się i rozsławiało” (2 Tes 3,1) coraz bardziej w Kościele i na całym świecie4.

Peter S. WilliamsonMary HealyKevin Perrotta

Skróty i oznaczenia

† termin zdefiniowany w słowniczku

‖ miejsca paralelne w ewangeliach

ACCS 12 Revelation, Ancient Christian Commentary on Scripture: New Testament 12, red. W.C. Weinrich, Downers Grove (IL) 2005

Beale G.K. Beale, S.M. McDonough, Revelation,w: Commentary on the New Testament Use of the Old Testament, red. G.K. Beale, D.A. Carson, Grand Rapids (MI) 2007, s. 1081–1161

BDPismo Święte Nowego Testamentu, wstęp, nowy przekład z języka greckiego, komentarz przez ks. Eugeniusza Dąbrowskiego – doktora świętej teologii; doktora nauk biblijnych, Poznań–Warszawa–Lublin 1961

BLBiblia Lubelska, Lublin 1991–

BPPismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem,Częstochowa 2008; Biblia Paulistów

BPoPismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych ze wstępami i komentarzami, Poznań 2014; Biblia Poznańska

BTPismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wydanie 5, Poznań–Warszawa 2014

BT4 Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wydanie 4, Poznań–Warszawa 1983

BWBiblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Nowy Przekład, Warszawa 1975; Biblia Warszawska

BWPPismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia rodzinna, przeł. K. Romaniuk, Kraków 2014

DSEnchiridion symbolorum definitionum et declarationum de rebus fidei et morum / quod primum editit Henricus Denzinger et quod funditus retractavit auxit notulis ornavit Adolfus Schönmetzer, Barcinone (itd.) 1967

JBThe Jerusalem Bible, London 1966

KKK, Katechizm Katechizm Kościoła katolickiego, Poznań 2002

LXXSeptuaginta, przeł. i oprac. R. Popowski, Warszawa 2017

NABRENew American Bible,Revised Edition, Washington (DC) 2010 (angielski przekład Biblii)

NETNew English Translation (2016), https://bible.org/netbible (angielski przekład Biblii)

NIGTCNew International Greek Testament Commentary, red. M. Goodacre, T.D. Still, Grand Rapids (MI) 1982–

NIVThe Holy Bible. New International Version, Grand Rapids (MI) 2011 (angielski przekład Biblii)

NJBThe New Jerusalem Bible, London–Paris 1985

NRSVNew Revised Standard Version of the Bible, National Council of the Churches of Christ in the United States of America1989 (angielski przekład Biblii)

NT Nowy Testament

Osborne, REV G.R. Osborne, Revelation. Baker Exegetical Commentary on the New Testament, Grand Rapids (MI) 2002

PTNPPismo Święte. Przekład toruński Nowego Przymierza oraz księgi mądrościowe, księgi pięciu megilot i proroków mniejszych, Toruń 2022

PWJNowy Testament. Przekład na Wielki Jubileusz Roku 2000, przeł. i oprac. R. Popowski, Warszawa 2002

RSVHoly Bible. Revised Standard Version, National Council of the Churches of Christ in the United States of America 1952 (angielski przekład Biblii)

ST Stary Testament

WPNowy Testament. Nowy przekład z języka greckiego na współczesny język polski, Warszawa 1991

Księgi Starego Testamentu

Rdz Księga Rodzaju

Wj Księga Wyjścia

Kpł Księga Kapłańska

Lb Księga Liczb

Pwt Księga Powtórzonego Prawa

Joz Księga Jozuego

Sdz Księga Sędziów

Rt Księga Rut

1 Sm 1 Księga Samuela

2 Sm 2 Księga Samuela

1 Krl 1 Księga Królewska

2 Krl 2 Księga Królewska

1 Krn 1 Księga Kronik

2 Krn 2 Księga Kronik

Ezd Księga Ezdrasza

Ne Księga Nehemiasza

Tb Księga Tobiasza

Jdt Księga Judyty

Est Księga Estery

1 Mch 1 Księga Machabejska

2 Mch 2 Księga Machabejska

Hi Księga Hioba

Ps Księga Psalmów

Prz Księga Przysłów

Koh Księga Koheleta

Pnp Pieśń nad Pieśniami

Mdr Księga Mądrości

Syr Mądrość Syracha

Iz Księga Izajasza

Jr Księga Jeremiasza

Lm Lamentacje

Ba Księga Barucha

Ez Księga Ezechiela

Dn Księga Daniela

Oz Księga Ozeasza

Jl Księga Joela

Am Księga Amosa

Ab Księga Abdiasza

Jon Księga Jonasza

Mi Księga Micheasza

Na Księga Nahuma

Ha Księga Habakuka

So Księga Sofoniasza

Ag Księga Aggeusza

Za Księga Zachariasza

Ml Księga Malachiasza

Księgi Nowego Testamentu

Mt Ewangelia wg św. Mateusza

Mk Ewangelia wg św. Marka

Łk Ewangelia wg św. Łukasza

J Ewangelia wg św. Jana

Dz Dzieje Apostolskie

Rz List do Rzymian

1 Kor 1 List do Koryntian

2 Kor 2 List do Koryntian

Ga List do Galatów

Ef List do Efezjan

Flp List do Filipian

Kol List do Kolosan

1 Tes 1 List do Tesaloniczan

2 Tes 2 List do Tesaloniczan

1 Tm 1 List do Tymoteusza

2 Tm 2 List do Tymoteusza

Tt List do Tytusa

Flm List do Filemona

Hbr List do Hebrajczyków

Jk List św. Jakuba

1 P 1 List św. Piotra

2 P 2 List św. Piotra

1 J 1 List św. Jana

2 J 2 List św. Jana

3 J 3 List św. Jana

Jud List św. Judy

Ap Apokalipsa św. Jana

Wstęp

Żadna księga biblijna nie wymaga komentarza bardziej niż Apokalipsa św. Jana. Różni się ona w oczywisty sposób od innych, bardziej znanych ksiąg Nowego Testamentu, a jej tajemnicza symbolika może wydać się czytelnikom dziwna, niezwykła zaś metaforyka przerażająca. Co więcej, niewielu współczesnych chrześcijan ma wystarczającą wiedzę biblijną, by wychwycić choćby połowę z kilkuset nawiązań autora do Starego Testamentu1. Również okoliczności historyczne jej powstania są wielu osobom nieznane. Trudno rozeznać się w strukturze tej księgi, a jej cechy literackie znacznie odbiegają od współczesnych sposobów komunikacji. I wreszcie, przesycone duchem sensacji odczytania Apokalipsy, krążące zarówno wśród osób wierzących, jak i w mediach świeckich, sprawiają, że tym bardziej potrzebna jest jej kompetentna interpretacja.

Pragnę w tym komentarzu pomóc współczesnym czytelnikom uporać się z tymi trudnościami i zaproponować interpretację Apokalipsy wierną tekstowi, uwzględniającą zarówno wyniki współczesnych badań w dziedzinie biblistyki, jak i tradycyjne odczytanie księgi, pozostającą w harmonii z treścią całego Pisma Świętego i z tym, co głosi chrześcijaństwo, oraz istotną dla dzisiejszego Kościoła.

Niniejszy wstęp przedstawia w zarysie gatunek literacki, do którego należy Apokalipsa, autora księgi, jej tło historyczne, strukturę i cechy literackie, interpretację, przesłanie oraz znaczenie dla współczesnego życia chrześcijańskiego. Czytelnicy pragnący uzyskać więcej bardziej szczegółowych informacji mogą skorzystać z listy sugerowanych lektur zamieszczonych na końcu książki lub z artykułów dostępnych w internecie na stronie www.CatholicScriptureCommentary.com.

Gatunek literacki

Jak autor Apokalipsy przedstawia swoje dzieło i jak sklasyfikowaliby je odbiorcy chrześcijańscy z I wieku n.e.? Starożytne księgi krążyły w niewielkiej liczbie egzemplarzy i przepisywano je ręcznie, a słuchacze, do których była skierowana Apokalipsa, czyli członkowie siedmiu Kościołów w rzymskiej prowincji Azji wymienionych w jedenastym wersecie pierwszego rozdziału, ujrzeli zwój zawierający jej tekst najpewniej pierwszy raz podczas liturgii. „Słuchacze” – ponieważ większość z nich nigdy nie miała możności samodzielnej lektury księgi i poznała jej treść, gdy czytał ją przełożony Kościoła lub posłaniec, który przyniósł zwój wspólnocie chrześcijańskiej danego miasta. Już sam rozmiar zwoju wskazywałby obecnym na to, że będą mieli do czynienia z tekstem o długości księgi, w przeciwieństwie do niektórych krótkich listów włączonych do kanonu Nowego Testamentu.

Kilka pierwszych zdań wskazuje na treść księgi – „Objawienie Jezusa Chrystusa” przekazane „słudze swojemu Janowi” przedstawiającemu „wszystko, co widział” (1,1–2). „Objawienie” to po grecku apokalypsis, jednak słowa tego nie kojarzono jeszcze wówczas z przerażającymi wydarzeniami z czasów ostatecznych, które dzisiaj przychodzą nam na myśl, gdy słyszymy o „apokalipsie”. W listach Pawła, znanych prawdopodobnie Kościołom w prowincji Azji (dzisiejsza południowo-zachodnia Turcja), termin ten pojawia się w odniesieniu do proroctw lub wizji (np. 1 Kor 14,6.26; 2 Kor 12,1.7). Kolejny werset to błogosławieństwo skierowane do wszystkich, którzy słuchają „słów proroctwa” i czytają je. A zatem jego pierwsi słuchacze zaklasyfikowaliby Apokalipsę jako chrześcijańską księgę prorocką porównywalną do ksiąg proroków Starego Testamentu, takich jak Księga Izajasza, Księga Ezechiela i Księga Daniela.

Równocześnie ci sami słuchacze traktowaliby ją jak list okólny, ponieważ w kilku kolejnych wersetach następujących po niezwykłym prologu (1,1–3) znajdujemy sformułowania pojawiające się w innych listach wczesnochrześcijańskich. Nadawca przedstawia się jako „Jan”, który zwraca się do „siedmiu Kościołów” w Azji, po czym pozdrawia ich słowami „łaska wam i pokój”. Następnie wypowiada słowa modlitwy uwielbienia i dziękczynienia skierowanej do Boga (1,5b–6).

Gdy pierwsi adresaci księgi słuchali czytanego ze zwoju tekstu, mogli zauważyć zarówno podobieństwa, jak i różnice w stosunku do znanych im ksiąg prorockich Starego Testamentu. Jedna z różnic polega na tym, że w Apokalipsie główną Osobą objawiającą jej orędzie jest zmartwychwstały Jezus Pan, aczkolwiek przekazuje On przesłanie, które otrzymał od Boga Ojca, podobnie jak to czynił podczas swojej ziemskiej posługi (1,2; J 8,26; 12,49–50). Kieruje je do proroka Jana przez anioła i przez „Ducha” (Ap 2,7.11 i kolejne wersety), w którym pierwsi chrześcijanie widzieli źródło każdego proroctwa.

Dla pierwszych słuchaczy Jana – inaczej niż dla nas – księga Objawienia nie byłaby aż tak dziwna, a to dlatego, że reprezentuje bardzo popularny ówcześnie rodzaj literatury religijnej. Powstał on około 200 roku p.n.e., był rozpowszechniony wśród Żydów oraz chrześcijan aż do I, a może i II wieku po Chrystusie i został później nazwany „apokalipsą”, po części dlatego, że to właśnie słowo pojawia się na początku interesującej nas tu księgi. Badacze wciąż dyskutują nad tym, jak najlepiej zdefiniować apokalipsę jako gatunek literacki2. Należące do niego teksty wyjaśniają zazwyczaj niewidzialne rzeczywistości duchowe stojące za wydarzeniami z dziejów ludzkości lub przedstawiają oczekiwania dotyczące końca czasów. Czynią to za pomocą opisów snów i wizji oraz innych wysoce symbolicznych form przekazu. Ten gatunek reprezentuje kilka niekanonicznych †apokalips wcześniejszych lub współczesnych Apokalipsie (Pierwsza Księga Henocha, Czwarta Księga Ezdrasza, Druga Księga Barucha, Apokalipsa Abrahama)3 i jest prawdopodobne, że Jan oraz niektórzy z jego czytelników znali te lub podobne teksty.

Autor

Autor Apokalipsy przedstawia się czterokrotnie jako Jan (1,1.4.9; 22,8), co sugeruje, że zakłada, iż czytelnicy znają jego tożsamość. Znaczące autorytety wczesnochrześcijańskie, w tym Justyn Męczennik (zm. 165), Tertulian (220), Ireneusz (180), Klemens Aleksandryjski (200), Hipolit (235), Orygenes (254) i Atanazy (350), utożsamiają go z Janem Apostołem, którego uważają również za autora Ewangelii i listów noszących jego imię. Zachodnia tradycja kościelna na ogół poszła ich śladem.

Apokalipsa wykazuje rzeczywiście pewne podobieństwa do pozostałych pism Janowych. Podobnie jak Ewangelia, i w przeciwieństwie do innych tekstów Nowego Testamentu, mówi o Jezusie jako Słowie Bożym (Ap 19,13; J 1,1.14) i Baranku (J 1,29.36; aczkolwiek Apokalipsa używa innego greckiego terminu na określenie „Baranka”). Podobnie jak czwarta Ewangelia, Apokalipsa mówi o „wodach życia”4 i przedstawia Jezusa jako tego, którego „przebili” (Ap 1,7; J 19,37; zob. Za 12,10). Ponadto w Apokalipsie, Ewangelii Jana i Listach św. Jana znajdujemy słownictwo rzadko występujące w innych księgach Biblii: „zdobywać” lub „być zwycięzcą”, „zachowywać” słowo lub przykazania, „mieszkać”, „znak”, „świadectwo” i „prawda”.

Utożsamianie autora Apokalipsy z Janem Apostołem lub z autorem Ewangelii i listów, które noszą jego imię, napotyka jednak na kilka trudności. Po pierwsze, autor Apokalipsy nigdy nie przedstawia siebie jako apostoła, wskazuje natomiast, że jest prorokiem (1,3) i bratem wśród proroków (22,9), którą to grupę odróżnia od apostołów (18,20). Gdy księga mówi o dwunastu apostołach Baranka jako kamieniach węgielnych muru Nowego Jeruzalem (21,14), nic nie wskazuje na to, że autor zalicza siebie do ich liczby.

Po drugie, od czasów starożytnych czytelnicy dobrze znający teksty biblijne znajdowali mocne powody stylistyczne, aby wątpić w to, że autor Ewangelii Jana oraz Pierwszego Listu św. Jana był również twórcą Apokalipsy5. Dionizy, biskup Aleksandrii, piszący w połowie III wieku, wskazał na znaczące różnice dotyczące stylistyki, frazeologii oraz schematów myślowych pomiędzy tymi tekstami. W przeciwieństwie do eleganckiej greki Ewangelii Janowej, język grecki Apokalipsy pozostaje pod silnym wpływem hebrajskiego lub aramejskiego. Dionizy zwrócił również uwagę na to, że autor pozostałych ksiąg biblijnych przypisywanych apostołowi Janowi nie podaje swojego imienia, natomiast autor Apokalipsy przedstawia się czytelnikowi czterokrotnie, przy czym nigdy w taki sposób, w jaki robi to Ewangelia Jana lub Pierwszy List św. Jana, określając swojego autora (uczeń, „którego Jezus miłował” J 13,23; „prezbiter” 2 J 1,1; „ten, który o tym zaświadcza” Ap 22,21). Dionizy wskazuje na powszechność imienia Jan i dochodzi do wniosku, że autorem Apokalipsy był inny Jan, mieszkaniec Efezu, zwracając równocześnie uwagę na istnienie w jego czasach dwóch grobów Jana czczonych przez Kościół efeski.

Inni wybitni ojcowie wschodni – w tym Cyryl Jerozolimski, Grzegorz z Nazjanzu, Jan Chryzostom, Euzebiusz i Teodoret z Cyru – nie uważali apostoła Jana za autora Apokalipsy i nawet nie zaliczali tego tekstu do kanonu Pisma Świętego. Księga budziła ich niepokój po części z powodu problematycznych interpretacji, po części dlatego, że odwoływali się do niej członkowie wczesnochrześcijańskiej heretyckiej sekty montanistów.

Uderzające różnice stylistyczne dostrzeżone przez Dionizego pozostają do dzisiaj argumentem dla większości uczonych co do tego, że autora Apokalipsy nie można utożsamić z autorem Ewangelii Jana oraz Listów św. Jana. Niektórzy egzegeci utrzymują jednak, że Apokalipsa jest w rzeczywistości dziełem apostoła Jana, a różnice stylistyczne tłumaczą apokaliptycznym gatunkiem księgi lub tym, że tworząc pozostałe teksty, Jan korzystał z pomocy sekretarza (amanuensis), którego nie miał na Patmos6.

Jeśli nie pojawią się jakieś nowe informacje, nie możemy z całą pewnością powiedzieć, kto jest autorem Apokalipsy. Nie ma powodu wątpić w to, co mówi nam autor sam o sobie – a mianowicie, że jest prorokiem chrześcijańskim i ma na imię Jan. Grecka stylistyka tekstu wskazuje, że jego językiem ojczystym był hebrajski lub aramejski, a nadzwyczajna znajomość Starego Testamentu potęguje wrażenie, że jest chrześcijaninem wywodzącym się z judaizmu. Na podstawie podobieństwa do czwartej Ewangelii i Listów św. Jana możemy wnioskować, że przynajmniej czytał te dzieła. Niezależnie od tego, czy możemy go utożsamić z Janem Apostołem, Kościół uznaje Apokalipsę za księgę natchnioną i część kanonu Pisma Świętego.

Tło historyczne i cel księgi

Data powstania

Istnieją dwie główne hipotezy dotyczące czasu powstania Apokalipsy. Niektórzy badacze sądzą, że została napisana w połowie lub pod koniec lat sześćdziesiątych I wieku, za panowania cesarza Nerona (54–68). Neron był bez wątpienia dla chrześcijan uosobieniem wszystkiego, co najgorsze we władzy cesarskiej, ponieważ w 64 roku rozpoczął pierwsze zakrojone na szeroką skalę prześladowania, w wyniku których wielu, w tym Piotr i Paweł, poniosło śmierć (zob. Tło biblijne „Pierwsi męczennicy Kościoła rzymskiego” na s. 227).

Większość interpretatorów, zarówno starożytnych, jak i współczesnych, przyjmuje za czas jej powstania połowę lat dziewięćdziesiątych, czyli okres panowania cesarza Domicjana (81–96)7. Ireneusz z Lyonu w swoim traktacie Przeciw herezjom napisanym około roku 180, stwierdza, że Jan „doświadczył wizji Apokalipsy (…) nie w jakichś bardzo odległych czasach, ale niemalże w obecnym naszym wieku, pod koniec panowania Domicjana”8. Inni starożytni pisarze, w tym Wiktoryn, Euzebiusz, Klemens Aleksandryjski i Orygenes, prezentują tę samą opinię.

Zasadnicze pytanie dotyczy tego, który ze wspomnianych okresów lepiej odpowiada okolicznościom przedstawionym w księdze. Niektóre fragmenty Apokalipsy opisują prześladowania i wydaje się, że władze rzymskie rozpoczęły je właśnie za panowania Domicjana. Chociaż ich zakres jest przedmiotem dyskusji, istnieją dowody na to, że do nich rzeczywiście doszło. W roku 96, pod koniec panowania Domicjana, Klemens Rzymski nawiązuje ostrożnie do „nieszczęść i klęsk spadających na nas nagle jedne po drugich”9, a ponadto u niektórych innych autorów chrześcijańskich z II wieku również znajdziemy wzmianki o prześladowaniach za tego cesarza10. Tę możliwość potwierdza i to, że niektórzy współcześni Domicjanowi niechrześcijanie widzieli w nim drugiego Nerona11. Pewne szczegóły w Apokalipsie także bardziej pasują do lat dziewięćdziesiątych niż do lat sześćdziesiątych – na przykład bogactwo Laodycei (3,17), którą w roku 60 n.e. nawiedziło ogromne trzęsienie ziemi, oraz słowa „nie krzywdź oliwy i wina” (6,6) będące być może aluzją do edyktu Domicjana z 92 roku dotyczącego winnic w Azji12.

W tym komentarzu przyjmiemy pogląd większościowy, iż Apokalipsa została napisana w latach dziewięćdziesiątych, aczkolwiek od czasu do czasu będziemy brać pod uwagę podczas interpretacji możliwe implikacje wcześniejszej daty jej powstania.

Odbiorcy tekstu

Jan pisze do siedmiu Kościołów w rzymskiej prowincji Azji, czyli dzisiejszej południowo-zachodniej części Turcji. Głównym miastem tej prowincji był Efez, Kościół zaś efeski był najważniejszą gminą chrześcijańską w tamtym regionie, zarówno ze względu na rangę miasta, jak i bardzo udaną ewangelizację prowadzoną przez apostoła Pawła i jego współpracowników w połowie lat pięćdziesiątych (zob. Dz 19, zwłaszcza 19,10.26; 20,17–38). Kościoły w Azji składały się głównie z chrześcijan nawróconych z pogaństwa, aczkolwiek ich członkami byli także wyznawcy Chrystusa wywodzący się z judaizmu. Zwykło się zakładać, że wszyscy czytelnicy Apokalipsy cierpieli prześladowania, jednak podczas uważnej lektury tekstu adresowanego do Kościołów (rozdziały 2–3) natrafiamy na wzmianki o prześladowaniach tylko w †wyroczniach skierowanych do Smyrny (2,10), Pergamonu (2,13; odniesienie do przeszłości) i Filadelfii (3,8–10). Te wzmianki sugerują, że w czasie powstawania Apokalipsy jej adresaci poddawani byli okresowym i lokalnym prześladowaniom różnym od obejmującego całe imperium nakazu oddawania czci Bestii oraz prześladowań zapowiadanych w dalszych rozdziałach (11,7; 12,17; 13,7).

Chrześcijanie i Żydzi I wieku wyróżniali się z otaczającej ich kultury grecko-rzymskiej tym, że nie godzili się na to, by oddawać cześć jakiemukolwiek innemu bogu, prócz Boga Stwórcy Izraela. Czczenie bóstw pogańskich było jednak do tego stopnia wplecione w codzienne rytuały i życie społeczne cesarstwa rzymskiego, że nieuczestniczenie w tych obrzędach odbierane było jako zachowanie aspołeczne, sekciarskie, a nawet niepatriotyczne. Żydzi byli na mocy prawa zwolnieni z obowiązku uczestnictwa w rytuałach pogańskich, ponieważ judaizm był uznaną i pradawną religią, jednak chrześcijanom odmawiano tego przywileju. Przed powstaniem żydowskim i zniszczeniem Jerozolimy w 70 roku n.e. władze rzymskie widziały w chrześcijaństwie odłam judaizmu, z czasem jednak zaczęły traktować stopniowo wyznawców Chrystusa jako odrębną grupę religijną nieuznawaną przez prawo i tym samym zobowiązaną do uczestnictwa jak wszyscy inni w †kulcie cesarskim.

Założenia teologiczne

Jeśli przyjąć, że Apokalipsa powstała w latach dziewięćdziesiątych, oznacza to, że Janowi i jego odbiorcom znane były tradycje synoptyczne dotyczące Jezusa i znali jedną lub więcej †ewangelii synoptycznych. Wspomniałem już także, dlaczego prawdopodobne jest, że autor naszej księgi znał przynajmniej Ewangelię Janową i Listy św. Jana. Jest również prawdopodobne, że zarówno on sam, jak i jego czytelnicy znali część lub całość tekstów Pawłowych, ponieważ Efez był głównym ośrodkiem związanym z tym apostołem, a jego listy zaczęły krążyć między gminami już dość wcześnie (zob. Kol 4,16; 2 P 3,15–16). Przyjęcie za prawdopodobne tego, że Jan oraz jego odbiorcy znali Stary Testament i wiele ksiąg Nowego Testamentu, to istotny klucz otwierający wiele znaczeń tekstu Apokalipsy.

Apokalipsa manifestuje wiarę w będącą ofiarą za nas śmierć i w zmartwychwstanie Jezusa oraz w Jego boskość. Zakłada również nadzieję Kościoła w Jego przyszły powrót w chwale i pomimo żywej symboliki odzwierciedla perspektywę †eschatologiczną podobną do tej, którą znajdziemy w innych pismach Nowego Testamentu. Podobnie jak one przewiduje próby i prześladowania, które staną się udziałem chrześcijan, gdy będą dawać świadectwo Ewangelii. Przedstawiając Smoka, Bestię oraz Fałszywego Proroka, dodaje szczegóły, których brak w innych źródłach, zasadniczo jednak opiera się na eschatologii żydowskiej i pozostaje zgodna z wczesnochrześcijańskim rozumieniem Szatana oraz opozycji eschatologicznej, poświadczonymi w innych miejscach (Dn 7; 2 Tes 2; 1 J 2,18).

Struktura i narracja księgi

Misterna struktura Apokalipsy zarazem fascynuje i zdumiewa. W przeciwieństwie do niektórych ksiąg prorockich Starego Testamentu, stanowiących luźno zorganizowany zbiór wyroczni, Apokalipsa przedstawia narrację zmierzającą ku wypełnieniu się historii, aczkolwiek prowadzi nas do celu bardziej drogą okrężną niż bezpośrednią. Po prologu i wstępnym pozdrowieniu Jan przedstawia swoją księgę jako zapis tego, co zostało mu objawione, gdy przebywał na wygnaniu na wyspie Patmos (1,9–11). Zmartwychwstały Jezus poleca mu spisać treść tego objawienia odnoszącego się do dwóch okresów czasu: do tego, „co jest, i co potem musi się stać” (1,19).

Narracja Apokalipsy prowadzona jest w formie nawrotów, a nie w linii prostej

Siedem kolejnych listów do Kościołów (2,1–3,22) ukazuje, „co jest”, czyli ich sytuację w Azji w czasach Jana. Przejście do drugiej części księgi, czyli wizji przyszłości, następuje w pierwszym wersecie rozdziału czwartego, kiedy Jan słyszy, jak zmartwychwstały Pan zaprasza go do nieba: „Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać”. Znajdując się w sali tronowej nieba, Jan jest świadkiem tego, jak Baranek otrzymuje z ręki Boga zwój13 zawierający Boży plan dla świata. Gdy Baranek otwiera siedem pieczęci, rozwija się przed nami historia ludzkości kierowana z niebiańskiej sali tronowej.

Kilka wyróżników strukturalnych tekstu pozwala słuchaczom Jana łatwiej śledzić narrację kolejnych rozdziałów (6,1–22,11). Po wyroczniach do siedmiu Kościołów mamy zatem trzy ciągi siódemek następujących jedna po drugiej – otwarcie siedmiu pieczęci, dźwięki siedmiu trąb i wylanie siedmiu czasz. Przedstawiają one w schematyczny sposób rozwój wydarzeń od czasu wizji Jana aż do końca historii. Siódemki umieszczone są jedna w drugiej: otwarcie siódmej pieczęci (8,1) to przejście do siedmiu trąb, w które dmą aniołowie, i towarzyszących temu wydarzeń (rozdziały 8–9); dźwięk siódmej trąby (11,15) zapoczątkowuje wylanie siedmiu czasz i związane z tym wydarzenia (rozdziały 15–16).

Wylanie siedmiu czasz oddziela od siebie dwa główne ciągi wizji. Pierwszy rozpoczyna się od drugiego polecenia przekazanego prorokowi Janowi (rozdział 10), co stanowi punkt zwrotny w środku księgi. Jan otrzymuje nakaz, by głosić słowa sądu i „prorokować o ludach, narodach, językach i o wielu królach (10,10–11). Pozostałe wizje składające się na ten ciąg przedstawiają tło wydarzeń (historia Niewiasty, dziecka płci męskiej, Michała i Smoka, 12,1–17), innych głównych aktorów (dwaj świadkowie, dwie Bestie i towarzysze Baranka, 11,1–13; 13,1–14,5) oraz zapowiedzi tego, jak skończy się historia (uwielbienie, świadectwo, prześladowanie i obrona Kościoła, 11,1–13; upadek Babilonu oraz żniwo i winobranie, 14,6–20).

Po wylaniu siedmiu czasz następują korespondujące z sobą widzenia interpretowane przez aniołów, przeciwstawiające Wielką Nierządnicę i jej los (17,1–19,10) Oblubienicy Jeruzalem oraz jej przyszłej †chwale (21,9–22,11) i będące wypełnieniem zamysłu Boga. Pomiędzy wizjami upadku Babilonu a zstąpieniem z nieba Nowego Jeruzalem mamy cztery inne ukazujące Boga, który sądzi wrogów swego ludu i przynosi mu zbawienie14. Księgę zamykają epilog i pozdrowienie końcowe (22,12–21).

Inną cechą strukturalną Apokalipsy jest naprzemienność przerażających wizji sądu dokonującego się na ziemi i niosących pociechę przedstawień tronu Bożego w niebie. Ta naprzemienność służy dwóm celom. Po pierwsze, wizje optymistyczne przynoszą ulgę słuchaczom Jana konfrontowanym z opisem wydarzeń, które w innym wypadku budziłyby grozę. Po drugie, co istotniejsze, wizje przedstawiające niezakłócone niczym oddawanie czci Bogu i świętowanie w niebie pomimo ogromnego chaosu panującego na ziemi odsłaniają przed nami główny temat księgi: Bóg pozostaje cały czas na swoim tronie, a Baranek ma nad wszystkim pieczę. W niebie wraz z Bogiem przebywają potężne anielskie istoty oraz †święci i męczennicy, teraz już bezpieczni i doznający pociechy oraz odpoczynku. Nic na ziemi ich nie niepokoi, ponieważ Baranek zwyciężył i wynik dziejów świata został już przesądzony. Więcej, królują teraz wraz z Chrystusem, odgrywając rolę kapłańską i wstawienniczą w czasie, gdy rozwija się Boży plan dla ludzkości (7,9–17; 15,2–4; 20,4–6).

Prawdopodobnie najważniejszym i koniecznym do zapamiętania elementem strukturalnym Apokalipsy jest to, że jej narracja nie rozwija się chronologicznie. Chociaż wizje odsłaniają się przed nami jedna po drugiej w sposób uporządkowany, to jednak sama narracja rozwija się na zasadzie następujących jeden po drugim kręgów, a nie liniowo, przypominając wstępowanie na szczyt spiralną drogą pozwalającą podziwiać różne widoki znajdującego się poniżej terenu. Czasami kilka różnych wizji przedstawia jedno wydarzenie. Na przykład związek między seriami siedmiu pieczęci, trąb i czasz nie jest ściśle sekwencyjny, ponieważ szósty element każdej serii wydaje się umieszczać czytelnika w tym samym momencie, tuż przed kresem historii ludzkości, natomiast siódmy zdaje się sygnalizować jej koniec. Ponadto bieg narracji przedstawianej za pomocą wizji zakłócają retrospekcje, takie jak przywołanie narodzin i wywyższenia Mesjasza (5,5.9; 12,5), oraz pozaczasowe wizje czci oddawanej Bogu w niebie i świętowanie Jego zwycięstwa przedstawianego jako już osiągnięte (7,9–17; 11,15–18; 15,2–4; 19,5–8). Niemniej, pomimo tych zaburzających chronologię elementów, narracja Apokalipsy rozwija się konsekwentnie od pierwszej wizji zmartwychwstałego Chrystusa (rozdziały 1–3), przez wizję sali tronowej w niebie (rozdziały 4–5), opis coraz surowszych kar dla świata i coraz dotkliwszych prób dla Kościoła w czasie dawania świadectwa (rozdziały 6–20), aż do powrotu Chrystusa (rozdział 19) i pełnego nadejścia królestwa Bożego przedstawionego w dwóch ostatnich rozdziałach.

Cechy literackie

Prócz intrygującej struktury Apokalipsa odznacza się innymi cechami literackimi trudnymi w interpretacji.

Rekapitulacja

Podobnie jak w innych księgach biblijnych (np. Dn 2; 7), w Apokalipsie mamy często do czynienia z †rekapitulacją tego samego tematu. Nie dzieje się to jednak na zasadzie jego zwykłego powtórzenia, jak w przypadku snów faraona o siedmiu krowach tłustych i siedmiu krowach chudych, a później snu o siedmiu kłosach zboża pełnych i siedmiu kłosach pustych (Rdz 41,1–7). Zamiast tego pojawiające się ponownie motywy wnoszą za każdym razem nową informację. Mamy na przykład wizję kobiety symbolizującej lud Boży, która ucieka na pustynię, gdzie Bóg opiekuje się nią przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni (Ap 12,6). Ta historia zaraz potem powtarza się w (12,7–18), ale jej dłuższa wersja opowiada o walce Szatana z kobietą oraz o roli Michała i męczenników w zwycięstwie nad diabłem. Rozdział trzynasty zawiera dodatkowe informacje o tym, jak Szatan prowadzi walkę z Kościołem, wykorzystując do tego dwie Bestie.

Hieronymus Bosch, Zstąpienie Chrystusa do piekieł (druga ćwierć XVI w.), ze zbiorów Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku

Intertekstualność

Uderzającą cechą Apokalipsy są liczne nawiązania do Starego Testamentu – znajdziemy ich tu więcej niż w jakiejkolwiek innej księdze Nowego Testamentu15. Ponadto wyróżnia ją to, że Jan rzadko cytuje wyraźnie Stary Testament, jak czynią to inni autorzy nowotestamentalni (np. Mt 1,22–23; Rz 8,36), i zamiast tego wplata liczne aluzje w relacje mówiące o tym, co widzi i słyszy. Jego znajomość Biblii hebrajskiej jest nadzwyczajna i można wnioskować, że musiał ją praktycznie znać na pamięć.

Apokalipsa interpretuje słowa proroków Starego Testamentu w świetle tego, co Bóg uczynił w Chrystusie. Potwierdza, że ich eschatologiczne proroctwa o sądzie, zbawieniu i przemienionym świecie zaczęły się wypełniać przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa (np. Ap 5,9; 12,5) i wypełnią się całkowicie, gdy Ten powróci. Czasami Jan sygnalizuje, że jego wizja jest tą samą rzeczywistością, którą przewidział któryś z proroków, aczkolwiek jej eschatologiczne spełnienie się przerasta wszystko, co każdy z nich sobie wyobrażał. Na przykład Nowe Jeruzalem wypełnia proroctwo Ezechiela o przyszłej świątyni (Ez 40–48; Ap 21,10–27). Podobnie też Apokalipsa pokazuje, że wiele obietnic, które pierwotnie dotyczyły Izraela, teraz odnosi się do eschatologicznego Izraela, czyli Kościoła obejmującego ludzi z każdego plemienia, języka i narodu.

Jednak nie każda aluzja do Starego Testamentu wskazuje na wypełnienie się proroctwa. W każdym przypadku należy ustalić na podstawie jej treści i kontekstu, czy Jan mówi: „to przepowiedział Ezechiel” (np. Nowe Jeruzalem jest nową świątynią); „to przypomina przepowiednię Ezechiela” (np. powierzenie Janowi misji prorockiej w rozdziale dziesiątym przypomina Ez 3,1–4), czy też po prostu używa języka lub obrazów Biblii, aby dodać powagi swojemu przesłaniu. Formą nawiązań do Starego Testamentu są także imiona osób z historii Izraela, takich jak Balaam (Ap 2,14) lub Jezabel (2,20–23) odnoszone do osób z czasów Jana lub nazwy miejsc, takie jak Babilon, Sodoma lub Egipt (11,8) wykorzystywane do określania rzeczywistości duchowych.

Język figuratywny i symbolika

Wyjątkowe trudności interpretacyjne sprawia szerokie wykorzystanie w Apokalipsie obrazów, symboli i języka figuratywnego. Współcześni czytelnicy mogą zapytać: „Dlaczego autor nie mówi jasno i wyraźnie? Skąd możemy wiedzieć, co należy rozumieć symbolicznie, a co dosłownie?”.

Obecnie wielu z nas kieruje się w myśleniu większą dosłownością niż ludzie starożytni, być może ze względu na szacunek, jakim nasz wiek darzy nauki ścisłe i technikę. Tymczasem literatura i ikonografia kultury zarówno żydowskiej, jak i grecko-rzymskiej w epoce, w której powstała Apokalipsa, przejawia zamiłowanie do komunikacji wykorzystującej rozbudowaną symbolikę, którą pierwsi chrześcijanie dzielili z ludźmi swoich czasów.

Autor Apokalipsy często posługuje się porównaniami, metaforami i symbolami. Porównanie zestawia i łączy dwie opisywane rzeczy za pomocą słów „jak”, „tak jak” lub ich synonimów, natomiast metafora przypisuje cechy jednej rzeczy, osoby lub zjawiska innej rzeczy, osobie lub zjawisku bez takich łączników16. W Apokalipsie znajdziemy ponad siedemdziesiąt porównań, poczynając od wizji „kogoś podobnego do Syna Człowieczego” opisanego za pomocą dziewięciu porównań (1,10.13–16). Podkreślają one poszczególne aspekty osoby i roli Jezusa, informując jednocześnie, że zmartwychwstały Jezus wykracza poza wszystko, co znają i czego doświadczyli czytelnicy księgi. Wśród wielu licznych metafor znajdziemy także diagnozę zmartwychwstałego Pana dotyczącą kondycji duchowej Kościoła w Laodycei: „letni (…) biedny, i ślepy, i nagi (3,16–17). Symbol to z kolei przedstawienie czegoś lub kogoś w formie czegoś lub kogoś innego. Chociaż czasami takie symbole funkcjonują w tekście jako zwykłe wskazania na rzeczy, do których się odnoszą, mogą być również wykorzystywane do przekazania głębszego znaczenia wykraczającego daleko poza zwykłe odniesienie. Wielka Nierządnica jest symbolem Rzymu, ale także każdej dumnej cywilizacji, która sprzeciwia się Bogu, prześladuje Jego lud oraz czyni swoimi bożkami bogactwo i przyjemności.

Źródłem figur stylistycznych Jana jest szerokie spektrum ludzkich doświadczeń. Elementy przyrody – niebo, słońce, księżyc, gwiazdy, ziemia i morze – odnoszone są do bytów transcendentnych, zarówno dobrych, jak i złych. Twarz zmartwychwstałego Chrystusa świeci „jak słońce, kiedy jaśnieje w swej mocy” (1,16), natomiast morze reprezentuje świat chaosu i zła (13,1; 20,1). Zwierzęta występujące w księdze, działające i przemawiające jak osoby, zarówno dobre, jak i złe – Baranek, lew, cztery Istoty żyjące, Smok, Bestie, orzeł, szarańcza, konie – wszystkie one reprezentują byty nadludzkie. Potężne zaburzenia w świecie przyrody – trzęsienia ziemi, zaćmienie słońca (9,2), księżyc zmieniający się w krew (6,12) – wskazują na interwencję Boga panującego nad naturą. Te †kosmiczne wydarzenia nie muszą oznaczać klęsk żywiołowych, ponieważ Pismo Święte czasami używa takich opisów jako przenośni, by za ich pomocą przedstawić pełną dramatyzmu Bożą interwencję niosącą z sobą zbawienie lub sąd (zob. Sdz 5,4–5; Ps 18,4–20). Równocześnie musimy pamiętać, że Jezus zapowiada, iż właśnie takie kosmiczne wydarzenia poprzedzą Jego powtórne przyjście i dlatego jest prawdopodobne, że Apokalipsa czasami do nich nawiązuje.

Zdecydowana większość symboliki Jana pochodzi z życia codziennego oraz społecznego znanego jego czytelnikom. Na status i charakter postaci pojawiających się w wizjach wskazują elementy ich ubioru. Znajomym czynnościom, takim jak żniwa, produkcja wina, praca pasterza oraz kupno i sprzedaż, nadany zostaje sens metaforyczny. Na cechę osoby lub rzeczy wskazują również kolory, aczkolwiek ich znaczenie zmienia się w zależności od kontekstu. Wódz jadący na białym koniu to w świecie grecko-rzymskim wódz zwycięski, ubrana na biało oblubienica symbolizuje czystość, a białe szaty świętych i aniołów podkreślają ich udział w zmartwychwstaniu lub życiu wiecznym w niebie. Barwa ognia drugiego konia (Ap 6,4) i smoka (12,3) wskazuje na ich gotowość przelewania krwi.

Także liczby odgrywają w Apokalipsie rolę symboliczną, co znaczy, że należy je interpretować jakościowo, nie ilościowo. Siedem i dziesięć zwykle reprezentują pełnię (być może jest to nawiązanie do siedmiu dni w tygodniu i dziesięciu palców). Podobnie trzy i pół (czyli połowa siedmiu), które oznacza stronniczość i niekompletność. Liczba cztery symbolizuje świat – cztery wiatry i cztery strony świata – a więc całość rzeczywistości. Dwanaście jest liczbą ludu Bożego – dwanaście plemion Izraela i dwunastu apostołów Baranka; dwadzieścia cztery (dwanaście plus dwanaście) reprezentuje lud Boży obu przymierzy. Tysiąc i jego wielokrotności sugerują bardzo dużą liczbę czegoś, co oznacza, że nie zawsze należy traktować te wartości dosłownie; w niektórych wypadkach może być to nawiązanie do dużego oddziału wojska (z czym mamy często do czynienia w Starym Testamencie).

Symbolika liczb w księdze wiąże się także z częstotliwością stosowania niektórych kluczowych słów lub wyrażeń. Na przykład tytuł „Pan Bóg wszechmogący” pojawia się siedmiokrotnie; tyle samo razy „Zasiadający na tronie” oraz „Chrystus”.

Słowo „Jezus” użyte jest czternaście razy (dwa razy po siedem); „Baranek” dwadzieścia osiem razy (cztery razy po siedem), „Duch” czternaście razy (dwa razy po siedem). Jan starannie unika wielokrotności siódemki w odniesieniu do słów „szatan” (pojawia się osiem razy), „smok” (trzynaście razy), Bestia (trzydzieści osiem razy) i Babilon (sześć razy)17.

Często w jednej postaci spotyka się razem kilka symboli. I tak Baranek (Jezus) przedstawiany jest jako stojący (zmartwychwstanie), jakby zabity (ukrzyżowanie), mający siedem rogów (oznaczających pełnię władzy) i siedem oczu (pełnię wiedzy). Przedstawienia zarówno osób, jak i wydarzeń są opisami symboli, a nie samych rzeczywistości jako takich18. Każdy symboliczny element tekstu powinien zostać przemyślany i zinterpretowany, a nie brany dosłownie. Na przykład uczta sępów w 19,17–18 stanowi aluzję biblijną wskazującą prawdopodobnie, że zwycięstwo Chrystusa na końcu historii będzie wypełnieniem proroctwa Ezechiela o całkowitym unicestwieniu wszystkich sprzeciwiających się Bogu (Ez 39,17–20), a nie przepowiednią dosłownej sceny z pola bitwy.

Symboliczny język Apokalipsy sprawia, że czytelnik angażuje się w jej lekturę znacznie mocniej, niż gdyby jej przesłanie zostało wyrażone dosłowną prozą. Niektórzy czytelnicy uważają przedstawione w księdze wizje za tak przerażające lub rodzące wątpliwości, że chętnie chwytają się jakiejkolwiek dogodnej interpretacji symbolicznej lub metaforycznej ich treści. Inni przeciwnie, z podejrzliwością podchodzą do każdej niedosłownej interpretacji tekstu biblijnego. Bywa, że czytelnicy, których wprowadzano w treść Apokalipsy odczytywaną dosłownie, niechętnie decydują się, by rozważyć jeszcze raz to, co sobie przyswoili, mając się słusznie na baczności przed interpretacją racjonalistyczną podważającą cuda Biblii przez ich alegoryzowanie lub odczytywanie w kluczu pouczeń moralnych. Zwłaszcza młodsi czytelnicy stawiają często opór takiej niedosłownej interpretacji, ponieważ pozostają pod wielkim wrażeniem pełnej dramatyzmu narracji i obawiają się, że symboliczne odczytanie tekstu pozbawia go znaczenia w odniesieniu do rzeczywistego świata. Niezależnie od naszego indywidualnego nastawienia najlepiej podejść do Apokalipsy w sposób jak najbardziej obiektywny, mając świadomość własnych inklinacji, a równocześnie pozostając otwartym na odkrywanie na nowo tego, co Jan i Duch Święty, pod natchnieniem którego pisał, chcą nam powiedzieć przez ten tekst.

Interpretacja Apokalipsy a historia

Relacja między treścią Apokalipsy a wydarzeniami historycznymi jest szeroko dyskutowana już od czasów wczesnego Kościoła. Wybitni ojcowie Kościoła mieli w tej kwestii całkowicie rozbieżne poglądy (zob. Ekskurs „Interpretacja »tysiąca lat« na przestrzeni wieków” na s. 362). Zarówno dawniej, jak i w bliższych nam czasach niektóre osoby kierujące się błędnymi poglądami ogłaszały rychły koniec świata, odwołując się właśnie do interpretacji Apokalipsy. W naszej epoce przykładem takiego myślenia jest †dyspensacjonalizm głoszony przez fundamentalistycznych protestantów i niektórych chrześcijan ewangelikalnych, spopularyzowany w cyklu książkowym „Powieść o czasach ostatecznych” (Left Behind). Jego autorzy, Tim LaHaye i Jerry Jenkins, dopatrują się w treści Apokalipsy zapowiedzi wydarzeń z XX lub XXI pierwszego wieku19. W reakcji na tego rodzaju interpretacje wielu egzegetów, zarówno w starożytności (Orygenes, Hieronim), jak i później, unikało i unika odczytywania tej księgi jako proroctwa, wydobywając z niej zamiast tego wnioski alegoryczne dotyczące życia moralnego lub czerpiąc z jej bogactwa teologicznego (liturgicznego, chrystologicznego lub eklezjologicznego) i pomijając kwestię jej relacji do historii. Prorok Jan wyraźnie zachęca swoich czytelników, by w świetle jego proroctwa starali się rozpoznać w wydarzeniach politycznych i religijnych swoich czasów zarówno siły zła, jak i rękę Boga, odpowiadając we właściwy sposób na jedno i drugie. Również Jezus w swoich przypowieściach eschatologicznych i przepowiedniach pokazywał uczniom, jak mają interpretować wydarzenia historyczne w świetle proroctw, nakłaniając ich, by byli czujni i dostrzegali znaki czasu (Mt 16,3; 25,13). To samo mówią inne pisma apostolskie (np. Rz 13,11–14; 2 Tes 2; 2 P 1,19). Nowy Testament każe zwracać uwagę na znaki czasu, uświadamiając nam, że koniec jest bliski, nie czyni tego jednak po to, by zaspokoić naszą ciekawość lub wzbudzić niezdrowe podniecenie wiedzą dostępną tylko dla wybranych, lecz by nakłonić każdego do życia w świetle rzeczywistości ostatecznej.

Wśród badaczy można wyróżnić cztery stanowiska dotyczące relacji treści Apokalipsy do historii, przy czym większość z nich nie ogranicza się nigdy tylko do jednego z nich.

Stanowisko historyczne przyjmuje, że treść Apokalipsy zapowiada w sposób linearny historię chrześcijaństwa. Zasadnicza trudność, z którą borykają się jego zwolennicy, dotyczy przekonującego odwzorowania historii Kościoła w przedstawianej przez Jana narracji.

Stanowisko †preterystyczne głosi, że treść księgi odnosi się przede wszystkim, a może wyłącznie do wydarzeń z I wieku n.e. Problemem dla przedstawicieli tego poglądu uważających ją za tekst natchniony jest to, że dowiadujemy się z niej, iż upadek Babilonu nastąpi przed końcem lub na końcu czasów (Ap 16,17–21; 17,16–18,24), pokonanie zaś Bestii dokona się przez ponowne przyjście Chrystusa (19,11–21). Jeśli Bestia lub Babilon symbolizują po prostu imperium rzymskie lub Jerozolimy, jak utrzymują niektórzy zwolennicy tej interpretacji, czym wytłumaczyć to, że Chrystus jeszcze nie powrócił?

Stanowisko futurystyczne (z którego znani są właśnie dyspensacjonaliści), utrzymuje, że większa część Apokalipsy (rozdziały 4–19) dotyczy ostatnich kilku lat historii ludzkości, tuż przed powrotem Chrystusa. Taki pogląd rodzi jednak pytanie, dlaczego Bóg miałby ujawnić tę informację siedmiu Kościołom w Azji w I wieku, i pomniejsza znaczenie księgi dla wszystkich chrześcijan z wyjątkiem ich ostatniego pokolenia.

I wreszcie stanowisko idealistyczne mówi nam, że Apokalipsa za pomocą obrazów i narracji przedstawia walkę dobra ze złem, jednak jej treść nie ma żadnego konkretnego związku z historią ludzkości, lecz stanowi jedynie zachętę i pociechę dla chrześcijan angażujących się w tę walkę. W tym wypadku trudność polega na tym, że mimo iż tekst Apokalipsy przedstawia zróżnicowaną i trudną w interpretacji metaforykę, nie da się zaprzeczyć, że Jan przedstawia konkretną narrację mówiącą o tym, jak zakończy się historia ludzkości (rozdziały 17–20).

W tym komentarzu czerpiemy inspirację z każdego z tych stanowisk, nie opowiadając się jednak całkowicie za żadnym z nich. Wiara w natchniony charakter Pisma Świętego mówi nam, że Duch Święty stojący za powstaniem tej księgi chce, by przemawiała ona do wszystkich chrześcijan w każdym czasie. Dlatego interpretując ją, istotne jest, aby odczytywać jej treść w odniesieniu do trzech okresów: I wieku po Chrystusie, gdy została napisana, końca czasów oraz historii Kościoła rozciągającej się między tymi biegunami.

Podobnie jak inne biblijne księgi prorockie, Apokalipsa miała w zamierzeniu jej natchnionego ludzkiego autora odnosić się do sytuacji współczesnych mu ludzi. W związku z tym poprawna interpretacja przedstawianych w niej treści wymaga zrozumienia jej bezpośredniego kontekstu historycznego. Nie ulega jednak wątpliwości, że przedstawia ona także próby, którym będzie poddawany Kościół aż do powtórnego przyjścia Chrystusa. I chociaż Jan uważa te wydarzenia za mające dopiero nadejść, jest równocześnie przekonany, że jego wizje powinny stanowić pouczenie również dla chrześcijan jego czasów, na co wskazują liczne napomnienia zawarte w całej księdze. Zdaniem Jana dynamika duchowa ostatecznej próby jest już obecna w pokusach i prześladowaniach, z którymi musi konfrontować się ówczesny Kościół. Inne pisma eschatologiczne w Nowym Testamencie podzielają tę perspektywę (1 J 2,18; 4,3; 2 Tes 2,7). My, żyjący wiele wieków później, widzimy, że prorok Jan postrzegał koniec historii przez pryzmat próby, przed którą stanęły Kościoły Azji w imperium rzymskim w I wieku n.e. Podobnie jak inne eschatologiczne proroctwa biblijne, przepowiednie zapisane w Apokalipsie nie rozróżniają, jak się wydaje, czasów, w których żyje autor, i czasów ostatecznych.

Zasadą egzegetyczną łączącą przeszłość, teraźniejszość i ostateczną przyszłość jest †typologia. Interpretacja typologiczna przyjmuje, że Bóg działa w dostrzegalny sposób w historii, a ci, którzy Mu się sprzeciwiają, także postępują i zachowują się w przewidywalny sposób. Historia niekoniecznie się powtarza, za to często się rymuje. Osoby, wydarzenia, miejsca oraz instytucje z wcześniejszego etapu historii zbawienia są zapowiedzią osób, wydarzeń, miejsc oraz instytucji, które nadejdą później. Prorocy biblijni niejednokrotnie pojmują próby oraz kryzysy swoich czasów w odniesieniu do analogicznych kryzysów z przeszłości i kreślą wizję zbawienia, które przyniesie Bóg, na podobieństwo Jego słynnych działań zbawczych znanych z historii lub ksiąg prorockich20.

Taka właśnie typologia biblijna ukształtowała prorocze przesłanie Jana i ona także dostarcza klucza do interpretacji Apokalipsy w odniesieniu do całej historii Kościoła. Gdy jednostki, rządy i kultury zachowują się tak jak przedstawieni w niej wrogowie ludu Bożego, wówczas czytelnicy mogą rozpoznać istniejące podobieństwa i odpowiednio zareagować. Na przykład Neron, a być może Domicjan, Hitler i Stalin – a także imperia, na czele których stali – postępowali jak Bestia i słusznie zostali uznani za jej uosobienie. Apokalipsa łączy bałwochwalczą, materialistyczną kulturę imperium rzymskiego z Babilonem. Dla tych, którzy mają oczy do patrzenia, konsumpcyjna, rozwiązła i mordercza (jeśli weźmiemy pod uwagę aborcję i eutanazję) kultura świecka XXI wieku ma także wiele cech z Bestii. W każdym wieku chrześcijanie muszą rozpoznać przejawy tych złych mocy po ich owocach i we właściwy sposób na nie reagować.

Nie oznacza to, że przeciwników przedstawionych w rozdziałach od trzynastego do dwudziestego możemy zredukować do określonych typów postaci lub struktur odznaczających się takimi samymi cechami i pojawiających się co pewien czas w historii ludzkości. Wydaje się raczej, że Apokalipsa – pomimo swego języka pełnego metafor i trudno uchwytnej symboliki – mówi nam konkretne rzeczy o końcu historii niepasujące do upadku Rzymu ani jakiegokolwiek innego imperium, które pojawiło się na ziemi od tamtego czasu. A zatem oprócz ogólnej możliwości odniesienia jej treści do prób pojawiających się w historii Kościoła, oczekuje ona ostatecznego wypełnienia zawartych w niej przepowiedni na końcu historii. Jezus powiedział: „Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec” (Mt 24,36). Bóg nie tylko zarezerwował dla siebie wybór czasu, w którym nastąpi ów koniec, lecz zakrył przed nami informację dotyczącą tego, jak zrealizuje swój plan, nie ujawniając jej nawet w Księdze Objawienia. Dlatego roztropnie postąpimy, robiąc wszystko, co w naszej mocy, aby odczytywać wydarzenia dziejące się wokół nas w świetle proroctw Biblii i odpowiadać na nie z wiarą, zachowując równocześnie umiar w interpretacji tego, jak dokładnie Bóg zrealizuje swoje cele. Zgłębiając Apokalipsę, nabrałem ogromnego szacunku dla wszystkich próbujących wydobyć z tej księgi korzyści dla wiary chrześcijańskiej, zdumiewając się równocześnie nad tym, jak Pan potrafi przemawiać przez nią do ludzi mimo trudności, które nastręcza jej tekst, i naszych różnych błędnych interpretacji.

Przesłanie Apokalipsy

Treść proroctwa Jana można streścić jednym zdaniem. Jest to objawienie – †apokalypsis – dotyczące czterech rzeczy: (1) położenia Kościołów w Azji; (2) władzy Boga i panowania Chrystusa nad historią; (3) konfliktu i ucisku chrześcijan przed Jego powrotem; (4) oraz tego, w jaki sposób Bóg spełni swoje obietnice, pokona zło i zbawi swój lud. Odsłaniając przed nami te rzeczy, Jan wplata w swoją narrację napomnienia wzywające czytelników do udzielenia właściwej na nie odpowiedzi.

Położenie Kościoła w Azji

Na rozdziały drugi i trzeci Apokalipsy składają się listy Jezusa do siedmiu Kościołów Azji Mniejszej końca I wieku. W każdym liście zmartwychwstały Pan, który widzi wszystko z doskonałą jasnością, przedstawia swą ocenę kondycji lokalnego Kościoła różniącą się często od zewnętrznych pozorów. Liczba siedem oraz rozmieszczenie geograficzne Kościołów podpowiadają nam, że w zamierzeniu Jana przesłanie zawarte w listach skierowane było do wszystkich Kościołów Azji. Również Kościoły w innych czasach i miejscach słusznie przyglądają się własnej kondycji w świetle tych natchnionych orędzi. Bo rzeczywiście, każde z nich kończy się wezwaniem: „Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów” (2,7) – to znaczy, niech weźmie pod uwagę wszystkie orędzia.

Władza Boga i panowanie Chrystusa

Apokalipsa ukazuje nam władzę Boga i panowanie zmartwychwstałego Chrystusa. Chrześcijanie, do których Jan skierował swój list, byli znikomą mniejszością żyjącą w czasie i miejscu, w których przeciwstawiające się im siły społeczne, kulturowe, religijne, ekonomiczne oraz polityczne, wydawały się całkowicie ich przygniatać. Cały czas byli poddawani pokusie, by powtórzyć za resztą †świata: „Kto tej bestii równy? Kto ma moc taką, by walczyć z nią?” (13,4 PWJ). Tymczasem wizje Jana pokazują, jak jest naprawdę: rzeczywistym panem i sędzią jest „ktoś podobny do Syna Człowieczego”, który stoi niewidoczny wśród Kościołów i przemawia do każdego z nich. Co więcej, prawdziwym tronem decydującym o historii ludzkości nie jest tron żadnego króla na ziemi, lecz tron Boga w niebie. Chrystus zwyciężył, a krew Baranka pozwala zwyciężyć także Jego wyznawcom. Chrystus trzyma w ręku klucze (1,18). Wszyscy, którzy umierają, wiernie Mu służąc, doznają uzdrowienia, pociechy i ochrony razem z Nim w niebie, oddając Mu cześć w Jego świątyni jako kapłani i uczestnicząc w Jego rządach (7,9–17; 15,2–4; 20,4–6). Od swojego początku aż do końca Apokalipsa oświadcza nam, że Bóg i Jego Mesjasz nad wszystkim całkowicie panują.

Próba Kościoła przed powrotem Chrystusa

Apokalipsa uchyla zasłonę konfliktu, w którym uczestniczy Kościół, i ujawnia jego głównych aktorów. Pierwszym z przeciwników ludu Bożego jest „wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan” (12,9) i który chce zniszczyć Mesjasza, a następnie ściga kobietę i jej dzieci (12,4.13–17). To „oskarżyciel braci naszych” (12,10) i główny, choć ukryty wróg Kościoła, co potwierdzają również inne pisma Nowego Testamentu (Ef 6,11–13; 1 J 5,19). To właśnie smok wzywa dwie Bestie i daje im swoją do przeprowadzenia ataku na lud Boży. Główny instrument Szatana – Bestia (13,1–10) – odznacza się przewrotnym podobieństwem do Chrystusa, w tym sensie, że została śmiertelnie zraniona, a jednak żyje. Jest to demoniczna siła manifestująca się w rządach sprawowanych przez konkretnego ludzkiego władcę, który prześladuje lud Boży i odbiera bałwochwalczą cześć uległego mu świata. Druga Bestia, zwana też Fałszywym Prorokiem, przemawia w imieniu smoka i opowiada się za zwodniczą ideologią lub religią (13,11–17). Ostatnim z przeciwników ludu Bożego jest Wielka Nierządnica (17,1–6), czyli społeczeństwo będące biegunowym przeciwieństwem Oblubienicy-Kościoła – cywilizacja i kultura uwodzące swoim bogactwem, luksusem, niemoralnością oraz bałwochwalstwem, prześladujące lud Boży.

Kościół składa się z wiernego ludu Bożego Starego i Nowego Testamentu, przedstawionego zbiorowo jako niewiasta, matka Mesjasza (12,1–2.5). Dzieci Kościoła są potomstwem Niewiasty – tymi, co strzegą przykazań Boga i dają świadectwo o Jezusie (zob. 12,17). Ich rolą w konflikcie jest dawanie świadectwa o Jezusie i zachowanie wierności w obliczu prześladowań i pokus. Na końcu księgi Chrystus pojawia się jako zwycięski „KRÓLKRÓLÓWI PANPANÓW”, aby zniszczyć przeciwników ludu Bożego (19,11–21).

Wypełnione obietnice: zbawienie i sąd

Ewangelie i inne pisma Nowego Testamentu pokazują, jak Jezus przez swoje narodziny, życie, śmierć i zmartwychwstanie wypełnił Pisma. Jednak przyjście Mesjasza nie przyniosło z sobą natychmiast pełni królestwa Bożego ani wypełnienia wszystkich Bożych obietnic. Zamiast tego Jezus nauczał uczniów, że zanim nadejdzie koniec, nastąpi okres przejściowy, w którym Ewangelia ma być głoszona wszystkim narodom (Mt 24,14; Łk 19,11–12; Dz 1,6–8). Apokalipsa, będąca jedyną księgą prorocką w Nowym Testamencie, pokazuje, jak Pisma, które nie wypełniły się podczas pierwszego przyjścia Chrystusa, wypełnią się podczas Jego drugiego przyjścia oraz w prowadzących do niego wydarzeniach. I tak na przykład księga ta mówi nam, że Bóg ustanowi swoje królestwo jako nowy raj w nowym stworzeniu, wolnym od zła i splugawienia. Przymierze Boga i Jego ludu znajduje wypełnienie w małżeństwie Baranka i Jego Oblubienicy, a ich uczta weselna jest wielką ucztą królestwa. Ustanowiona zostaje ostatecznie świątynia Boga, gdyż zamieszkuje On odtąd ze swoim ludem w Nowym Jeruzalem, eschatologicznym Świętym Świętych (Ap 21,16), ocierając z ich oczu wszelką łzę (21,4; Iz 25,8).

Apokalipsa dzisiaj

Minęło prawie dwadzieścia wieków od czasu, gdy Jan spisał wizje przeznaczone dla swoich współwyznawców w Azji Mniejszej. I chociaż dzisiejszy świat różni się bardzo od tego sprzed dwóch tysięcy lat, wiele okoliczności, z którymi musieli konfrontować się chrześcijanie żyjący w I wieku, cechuje także naszą współczesność, aczkolwiek w odmiennej postaci.

Po wiekach religijnej i kulturowej dominacji chrześcijaństwa w cywilizacji zachodniej Kościół w wielu miejscach na świecie otoczony jest kulturą świecką, której środki masowego przekazu, rozrywka oraz systemy edukacyjne są często wrogie jego przekonaniom i moralności. W wielu częściach globu wyznawcy innych religii próbują siłą wyrugować świadectwo chrześcijan, a rządy państw zarówno świeckich, jak i religijnych prześladują wszystkich, którzy „strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa” (12,17). Równocześnie ponadnarodowa, materialistyczna, konsumpcyjna i rozwiązła seksualnie kultura odciąga wiele osób od wiary. I chociaż bałwochwalstwo w dosłownej postaci, czyli oddawanie czci bożkom oraz ich fizycznym wyobrażeniom, nie jest dziś tak powszechne, jak w I wieku, to bałwochwalstwo duchowe manifestujące się przesadną miłością i bezgranicznym zaufaniem do rzeczy stworzonych, a nie do Boga, niezależnie od tego, czy są nimi bogactwo, przyjemności, nauka, technika, rządy, instytucje, celebryci, czy różnej maści przywódcy – nigdy wcześniej nie miało takiej władzy nad ludzkimi umysłami.

Apokalipsa przypomina współczesnym chrześcijanom, podobnie jak swoim pierwszym czytelnikom, że wbrew wszelkim pozorom to Jezus Chrystus jest Panem. Bóg zasiadający na swym tronie kieruje historią, prowadząc ją ku zamierzonemu przezeń celowi.

Każdy chrześcijanin wezwany jest pośród konfliktów i pokus do zwycięstwa, do tego, by zostać „zwycięzcą”, który będzie jadł z drzewa życia, uniknie drugiej śmierci, otrzyma nowe imię i wszystkie inne nagrody eschatologiczne obiecane w Apokalipsie. Chrześcijanie – chociaż doznają prześladowań – wezwani są do dawania świadectwa o Ewangelii słowem i czynem, jak dwaj Świadkowie (11,3–13). Aby było to możliwe, muszą zdać się na ochronę Boga i na moc Jego Ducha, który potwierdzi je znakami oraz cudami i da im odwagę. Jeśli świadectwo o Jezusie kosztuje nas życie, nie boimy się, ponieważ oczekujemy zmartwychwstania, które kiedyś ujrzy cały świat, tak jak ujrzał zmartwychwstanie dwóch Świadków.

Po dwudziestu wiekach, które upłynęły od napisania Apokalipsy, wiemy, że koniec wszystkich rzeczy może, lecz nie musi nastąpić „wkrótce”, biorąc pod uwagę ramy czasowe naszego świata, niemniej odpowiedź na Ewangelię w życiu każdej osoby i społeczeństwa nie może czekać. Apokalipsa przypomina nam, że naszą ostateczną nadzieją nie jest po prostu śmierć i pójście do nieba, lecz ujrzenie powrotu naszego Pana w chwale, zmartwychwstanie oraz zaślubiny nieba i ziemi, kiedy Nowe Jeruzalem zstąpi jak oblubienica. Naszym przeznaczeniem, jako uczniów Jezusa, jest uczta weselna Baranka w wiecznym mieście, którego nie sposób opisać i w którym ujrzymy Boga twarzą w twarz.

Kończąc to wprowadzenie, pragnę wyrazić wdzięczność przede wszystkim moim rodzicom, od dzieciństwa zaznajamiającym mnie z pismami świętymi, które mogą „nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie (2 Tm 3,15). Jestem także wdzięczny tym nauczycielom, którzy pierwsi wyjaśnili mi Apokalipsę – Stephenowi Clarkowi i Ugo Vanniemu. Dziękuję również badaczom i przyjaciołom, którzy poświęcili swój czas na lekturę części lub całości maszynopisu i przekazali mi swoje uwagi. Są to Leslie Baynes, Peter Collins, Matthew Daniels, Mike Gladieux, Michael Gorman, Andreas Hoeck, biskup Francis Kalabat, Donald McIlraith i John Whiting. Szczególne podziękowania kieruję także do moich współredaktorów, Mary Healy i Kevina Perrotty. Nie muszę dodawać, że za wszelkie błędy i niedociągnięcia tekstu odpowiadam tylko ja. Na koniec gorąco dziękuję mojej żonie – Marshy Daigle-Williamson, która nie tylko udzieliła mi wielu pomocnych uwag dotyczących roboczej wersji tekstu, lecz nakłaniała mnie uparcie do ukończenia pracy nad komentarzem, tak by zdążył się ukazać jeszcze przed zstąpieniem na ziemię Nowego Jeruzalem.

Schemat Apokalipsy

Prolog, pozdrowienie i wizja inicjująca (1,1–20)

I. To, co dzieje się teraz: orędzia do siedmiu Kościołów (2,1–3,22)

II. To, co stanie się potem (4,1–22,11)

A. Liturgia niebiańska; Baranek i księga (4,1–5,14)

B. Znaki ostrzegawcze (6,1–9,21)

1. Otwarcie pierwszych sześciu pieczęci (6,1–17)

2. Lud Boży przed wielkim uciskiem i po wielkim ucisku (7,1–17)

3. Siódma pieczęć: sześć trąb ostrzegawczych (8,1–9,21)

C. Otwarta książeczka i ponowne zlecenie misji prorockiej Janowi (10,1–11)

D. Kościół oddaje cześć Bogu, dwaj świadkowie, odpowiedź miasta (11,1–13)

E. Siódma pieczęć; przegląd historii Kościoła (11,14–14,20)

1. Siódma pieczęć, liturgia w niebie, ukazanie się Arki Przymierza (11,14–19)

2. Tło: Niewiasta, Smok, Syn-Mężczyzna (12,1–18)

3. Dwie Bestie (13,1–18)

4. Dziewiczy orszak Baranka (14,1–5)

5. Trzej aniołowie-heroldzi i odwieczna Ewangelia (14,6–13)

6. Żniwo i winobranie (14,14–20)

F. Przygotowanie i wylanie siedmiu czasz gniewu (15,1–16,21)

G. Zakończenie: sąd i zbawienie (17,1–22,11)

1. Objawienie Nierządnicy i Bestii; wyrok na Babilon (17,1–19,10)

2. Wizje zwycięstwa Chrystusa i Boga (19,11–21,8)

a) zwycięstwo Chrystusa nad Bestią, Fałszywym Prorokiem i ich wojskami (19,11–21)

b) tysiącletnie królestwo i zwycięstwo Boga nad Szatanem (20,1–10)

c) sąd ostateczny nad zmarłymi i śmiercią (20,11–15)

d) nowe niebo, nowa ziemia, Nowe Jeruzalem (21,1–8)

3. Objawienie Oblubienicy Baranka, Nowego Jeruzalem (21,9–22,11)

Epilog i pozdrowienie (22,12–21)

Objawienie pochodzące od Jezusa Chrystusa

Apokalipsa 1,1–20

Ostatnia księga Nowego Testamentu różni się całkowicie od pozostałych ksiąg. Ewangelie opowiadają historię życia i nauczania Jezusa w trzeciej osobie. Listy przekazują nauczanie i napomnienia dotyczące naśladowania Chrystusa pochodzące od apostołów oraz innych nauczycieli pierwszego pokolenia chrześcijan. Tymczasem Apokalipsa przedstawia czytelnikom wizję samego zmartwychwstałego Pana, który powierza swemu słudze Janowi niecierpiące zwłoki słowa proroctwa przeznaczone dla siedmiu Kościołów Azji, a za ich pośrednictwem całemu Kościołowi w każdym miejscu i czasie. A zatem podczas gdy cały Nowy Testament zwraca się do nas jako uczniów Jezusa, w Apokalipsie Jezus zwraca się do nas w sposób szczególnie bezpośredni.

Prolog (1,1–3)

1Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, i [co] On, wysławszy swojego anioła, oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu, Janowi. 2Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział. 3Błogosławiony, który odczytuje, i ci, którzy słuchają słów proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane [Błogosławiony każdy, kto czyta i słyszy słowa tego proroctwa i zachowuje wszystko, co jest w nim napisane BWP], bo chwila jest bliska.

ST:Dn 2,28–47; 12,4; Am 3,7 NT:J 5,20; 15,15; 18,37 KKK: słowo Boże, 2653; chwalebne przyjście Chrystusa, 673

Prolog informuje nas o tytule księgi, boskim pochodzeniu jej treści, o tym, jak została nam przekazana, i o błogosławieństwie obiecanym wszystkim, którzy ją czytają, słuchają jej i zachowują, co w niej zapisano.

[1,1–2]

Ostatnią księgę Nowego Testamentu zwykliśmy nazywać Apokalipsą, jednak jej pełny tytuł to Objawienie Jezusa Chrystusa. Greckie słowo przetłumaczone tutaj jako „objawienie” (apokalypsis) znaczy dosłownie „odsłonięcie”. W tej księdze pojawia się tylko raz, natomiast w Nowym Testamencie spotykamy je siedemnaście razy, gdzie oznacza proroctwo (1 Kor 14,6.26; 2 Kor 12,1), ujawnienie zakrytego wcześniej planu Boga (Łk 2,32; Rz 16,25) lub objawienie się nowego porządku świata w chwili powtórnego przyjścia Chrystusa (Rz 2,5; 8,19; 1 Kor 1,7). W okresie powstawania księgi termin apokalypsis nie oznaczał jeszcze tego, co rozumiemy dzisiaj pod pojęciem †apokalipsy.

Objawienie zapisane w księdze pochodzi od Boga, który dał je Jezusowi Chrystusowi, aby Ten przekazał je nam21. Bóg uczynił to, chcąc ukazać swym sługom, co musi się stać,bybyli przygotowani na wydarzenia, które zaplanował. Mówiąc „niebawem”, Jan świadomie kontrastuje naglący charakter swojego proroctwa ze słowami z Księgi Daniela, gdzie ów usłyszał, że jego przepowiednia dotyczy dalekiej przyszłości (Dn 2,28–29; 12,4). Wyraźne nawiązanie do Daniela pojawi się jeszcze raz na końcu księgi (Ap 22,10).

Jezus przekazał to przesłanie za pośrednictwem swojego aniołasłudze swojemu, Janowi, prorokowi chrześcijańskiemu22. Anioł pośredniczący w objawieniu księgi pojawia się także później (10,8–9 i 22,1.6–10). Jan przedstawia się nie jako autor księgi, ale jako ten, który poświadcza, że to, co mówi, jest rzeczywiście słowem Bożym i świadectwem Jezusa oraz wiernie relacjonuje wszystko, co widział.

[1,3]

To proroctwo ma być odczytywane podczas zgromadzenia liturgicznego wspólnoty chrześcijan. Jan wypowiada błogosławieństwo nad lektorem, który odczytuje to boskie przesłanie, oraz nad członkami zgromadzenia, którzy słuchają i strzegą tego [zachowują to BWP], co w nim napisane. I on, i oni są błogosławieni – to samo słowo znajdujemy w błogosławieństwach Jezusa zapisanych w †ewangeliach synoptycznych (Mt 5,3–8; Łk 6,20–22). To pierwsze z siedmiu błogosławieństw w Apokalipsie, przy czym każde z nich koncentruje się na zachowaniu cechującym wiernego ucznia oczekującego powrotu Jezusa w chwale23. A zatem księga ta mówi nie tylko o eschatologii, lecz i etyce, udzielając czytelnikom wskazówek, jak winni się prowadzić. Pomimo zupełnie odmiennych okoliczności, w których dzisiaj żyjemy, także my, którzy czytamy zawarte w niej przesłanie, słuchamy go i zachowujemy je, jesteśmy „błogosławieni”.

Tło biblijne: Co Chrystus rozumie przez „niebawem”?

Przepowiednie mówiące o mającym nadejść niebawem końcu znajdujemy nie tylko w Apokalipsie. Księgi prorockie często przedstawiają sąd ostateczny jako bliski. Niektóre teksty mówią, że „chwilka jeszcze” lub „mała chwila” oddziela nas od definitywnego objawienia się zbawienia, które przygotował Bóg24, używając słów podobnych do wyrażenia „krótki czas” i podobnych pojawiających się w Apokalipsie (6,11; 12,12; 20,3). Podobnie mówiąc o zbliżającym się zbawieniu Bożym, prorocy posługują się tymi samymi słowami, za pomocą których Apokalipsa mówi nam o tym, że interwencja Boża i powrót Jezusa nastąpią „wkrótce” lub „szybko”, albo o tym, że jest „blisko” – „Bliski jest wielki dzień Pański, bliski i rychły on bardzo” (So 1,14). Baruch mówi: Bóg „okaże wam prędko” miłosierdzie, a sąsiedzi †Syjonu „oglądać będą wasze od Boga zbawienie” (Ba 4,22.24).

Również w Nowym Testamencie znajdziemy takie przynaglające przepowiadanie charakterystyczne dla końca czasów. Jan Chrzciciel i Jezus ogłaszają nadejście królestwa Bożego, mówiąc: „Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2; 4,17) i wskazując na rychłe nadejście sądu Bożego. Taki sąd istotnie odbył się nad Izraelem jeszcze za życia pokolenia Jezusa, kiedy w roku 70 rzymskie legiony obróciły w gruzy Jerozolimę i zburzyły świątynię. I chociaż w osobie Jezusa rzeczywiście przyszło królestwo Boże, nie zostało ono jeszcze w pełni ustanowione. Niemniej, zmartwychwstanie Jezusa wyznacza koniec starego wieku i początek nowego (1 Kor 15,22–23), z czego płynie wniosek, że †paruzja może nastąpić w każdej chwili (zob. Tło biblijne „Czas powrotu Jezusa” na s. 181). I dlatego również Paweł mówi o bliskości końca oraz o tym, że mamy być gotowi w każdym czasie (Rz 13,12; 16,20; 1 Tes 5,2–8); podobnie wypowiada się Piotr (1 P 4,7).

Niezależnie od tego, co prorocy, inni autorzy biblijni oraz autor Apokalipsy mogli mieć na myśli, pisząc „niebawem”, po wiekach jest jasne, że Duch Święty, który ich natchnął, nie mówił tego zgodnie z ludzką rachubą czasu. Wydaje się raczej, że intencją Ducha Świętego było pobudzenie ludzi do działania już teraz ze względu na Boże zbawienie i sąd, które mogą urzeczywistnić się w ich życiu wcześniej, niż się spodziewają.

Lektor odczytuje na głostekst, ponieważ we wczesnym Kościele właśnie w ten sposób, podczas zgromadzenia wspólnoty, wierni poznawali tekst Biblii (1 Tm 4,13); również dlatego, że książki były drogie, a większość ludzi tamtej epoki była analfabetami. Czytanie wspólnotowe miało tę zaletę, że pozwalało wyjaśnić przekazywaną treść, co byłoby szczególnie cenne właśnie w wypadku Apokalipsy.

Ostatnie zdanie prologu podkreśla, że przesłanie księgi domaga się niezwłocznej odpowiedzi wierzących, bo chwila jest bliska. „Bliska chwila”, „niebawem” (1,1) i synonimiczne terminy pojawiają się w Apokalipsie często w odniesieniu do powtórnego przyjścia Chrystusa oraz innych wydarzeń w niej przepowiedzianych. Czasami, tak jak w tych wersetach, brak dokładnej informacji o tym, co się zdarzy. Czytelników zachęca się jednak, by mieli oczy szeroko otwarte i umieli dostrzec, jak wypełnia się Boży plan, ponieważ nie jest to odległa perspektywa.

Rozważanie i zastosowanie praktyczne (1,1–3)

Kiedy istniejący w wieczności Bóg komunikuje się z ludźmi, którzy żyją w czasie, nie da się chyba uniknąć nieporozumień. Z wiecznej perspektywy Boga nasze ostateczne zbawienie już się urzeczywistniło, dla nas natomiast należy ono jeszcze do przyszłości. Clive Staples Lewis tak opisuje te dwie perspektywy:

Jeśli wyobrazić sobie czas jako linię prostą, po której musimy podróżować, to wówczas Bóg będzie całą kartką, na której linia jest narysowana. My docieramy do poszczególnych punktów na linii kolejno: musimy opuścić A, zanim dotrzemy do B, i nie znajdziemy się w C, o ile najpierw nie opuścimy B. Natomiast Bóg – z góry, z zewnątrz czy może z zewsząd dokoła – zawiera w sobie całą linię i widzi wszystkie punkty25.

Gdy Bóg mówi nam, że nasze zbawienie nastąpi „niebawem” lub za „małą chwilę”, wypełnia w ten sposób lukę między perspektywą boską a ludzką. Podobnie jak mama lub tata zapewniający zgodnie z prawdą dziecko, które nie umie doczekać się Bożego Narodzenia, że święta są tuż, tuż, tak samo Bóg przemawia do ludzi ze swojej wykraczającej poza nasz horyzont perspektywy czasowej (2 P 3,8–9), zachęcając do wytrwania w nadziei i nakazując, byśmy czuwali. Kiedy już przejdziemy z czasu do wieczności, ujrzymy z doskonałą jasnością, jak szybko, a nawet natychmiast, Bóg odpowiedział z miłością na nasze modlitwy i wypełnił wszystkie swoje obietnice.

Czas, w którym każdy z nas zostanie wezwany do złożenia sprawozdania z naszego życia przed „trybunałem Chrystusa” (2 Kor 5,10), nadejdzie wcześniej, niż nam się wydaje – być może niespodziewanie, w godzinie naszej śmierci lub w chwili powrotu Pana. I dlatego powtarzające się w Apokalipsie i pozostałych księgach Biblii ostrzeżenie, iż koniec jest bliski, będzie dla nas zbawienne, jeśli go „słuchamy” i je „zachowujemy” (1,3).

Pozdrowienie, uwielbienie Chrystusa, proroctwo (1,4–8)

4Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest i Który był, i Który przychodzi, i od siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem, 5i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego [wśród] umarłych i Władcy królów ziemi. Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów 6i uczynił nas królestwem – kapłanami dla Boga i Ojca swojego, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen. 7Oto nadchodzi z obłokami i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi. Tak: Amen. 8Ja jestem Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący.

ST:Wj 19,6; Iz 41,4; 44,6; Dn 7,13; Za 12,10 NT:J 19,37; 1 Tm 2,6; 6,13 KKK: ochrzczeni jako święte kapłaństwo, 1140–1144; modlitwa do Tego, który może zbawić w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, 2854 Lekcjonarz:Ap 1,5–8: msza krzyżma świętego, Wielki Czwartek; uroczystość Chrystusa Króla (rok B); msze wotywne w okresie wielkanocnym o tajemnicy Krzyża Świętego, o Najświętszej Eucharystii, o Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa.

Powyższa krótka perykopa składa się z czterech części, przy czym dwie ostatnie, czyli wersety 7 i 8, wydają się przerywać płynność tekstu. Jeden z moich dawnych wykładowców sądzi, że mamy przed sobą tekst dialogu liturgicznego, który odbywał się podczas czytania Apokalipsy26. Przewodniczący liturgii „zapowiada temat, słuchaczy i autora przekazu (w. 1–2) oraz wypowiada błogosławieństwo (w. 3) nad lektorem i słuchającym z uwagą zgromadzeniem”27. Lektor rozpoczyna czytanie od słów pozdrowienia autora, Jana (w. 4–5a). Zgromadzenie odpowiada †doksologią, wielbiąc Jezusa za to, co dla nas uczynił (w. 5b–6). Następnie lektor wyznaje wiarę Kościoła w przyszły powrót Chrystusa, a całe zgromadzenie odpowiada: „Amen” (w. 7). Na koniec lektor wypowiada uroczyście słowa wskazujące na Boga jako źródło i Pana wszystkiego, co dzieje się w tej księdze i w historii (w. 8). Niezależnie od tego, czy ta interpretacja jest słuszna, z pewnością takie głośne czytanie tekstu w formie dialogu liturgicznego się sprawdza. Ubrana w formę poetycką przepowiednia, na którą składają się dwa ostatnie wersety, zapowiada najważniejsze prawdy, które przekazuje księga: Jezus powróci w †chwale, a Bóg panuje nad całą historią.

[1,4–5a]

Siedmiu Kościołom, które są w Azji, przyjrzymy się bliżej w wersecie jedenastym, gdzie są one wyszczególnione.

Jan