Biblia: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawska) - Towarzystwo Biblijne w Polsce - ebook

Biblia: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawska) ebook

Towarzystwo Biblijne w Polsce

4,4
49,50 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Przekład Starego i Nowego Testamentu (66 ksiąg) z języków hebrajskiego i greckiego opracowany przez Komisję Przekładu Pisma Świętego. Najbardziej popularny przekład protestancki, tzw. Biblia Warszawska, po raz pierwszy dostępny w formie ebooka.

Wydanie z aktywnymi odnośnikami.

Przekład dokonany przez zespół powołany przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne w Warszawie (obecnie Towarzystwo Biblijne w Polsce). W pracach Komisji Przekładu brali udział: ks. bp prof. dr Andrzej Wantuła (†), ks. bp prof. dr Jan Szeruda (†), ks. prof. dr Wiktor Niemczyk (†), ks. prof. dr Karol Wolfram (†), prof. dr Bronisław Wieczorkiewicz (†). Z Komisją współpracowali przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich w Polsce oraz grupa specjalistów.

Zgodnie z zasadami przyjętymi przez Wydawnictwo przekładu dokonano z języków oryginalnych. Podstawą Starego Testamentu była Biblia Hebraica ed. R. Kittel, P. Kahle, A. Alt, O. Eissfeld, Stuttgart 1951, a Nowego Testamentu Novum Testamentum Graece ed. E. Nestle, K. Aland, Stuttgart 1954 r. oraz Novum Testamentum Graece ed. K. Aland, M. Black, B. M. Metzger, A. Wikgren, Stuttgart 1966 r. United Bible Societies.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 3399

Oceny
4,4 (40 ocen)
29
4
2
4
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
JakubT81

Nie oderwiesz się od lektury

Słowo Pana ponad wszystkim. Teraz i na zawsze i na wieki wieków amen.
32
Czytacz23

Nie oderwiesz się od lektury

Ufo daje instrukcje check it out
00



BIBLIA

to jest

PISMO ŚWIĘTE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU

NOWY PRZEKŁAD

z języków hebrajskiego i greckiego opracowany przez Komisję Przekładu Pisma Świętego

Towarzystwo Biblijne w Polsce

BIBLIA to jest PISMO ŚWIĘTE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU

Bible text © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975

This ebook edition © LOGOS MEDIA 2014-2016

Wydano we współpracy z Towarzystwem Biblijnym w Polsce

Wersja ebooka: 2.7

EPUB: ISBN 978-83-63837-71-6 MOBI: ISBN 978-83-63837-72-3

Od Wydawnictwa

(Wstęp do pierwszego, drukowanego wydania z roku 1975)

Wiele lat trwała praca nad niniejszym tłumaczeniem Pisma Świętego. Pierwszym drukowanym fragmentem tego przekładu były Cztery Ewangelie wydane w 1964 r. W dwa lata później, w rocznicę Tysiąclecia Państwa Polskiego i z okazji 150-lecia istnienia Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa Biblijnego w Polsce wydany został nowy przekład wszystkich ksiąg Nowego Testamentu, który w ciągu ośmiu lat doczekał się pięciu wznowień. W 1970 r. uzupełniono wydanie Nowego Testamentu edycją Księgi Psalmów w nowej szacie językowej. Wszystkie opublikowane dotychczas części Biblii weszły w poprawionej wersji do obecnego wydania Pisma Świętego. W ten sposób ponad 25 lat powstawało dzieło, które dzisiaj oddajemy w ręce Czytelników.

Nowego tłumaczenia dokonał zespół powołany przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne w Warszawie. W pracach Komisji Przekładu brali udział: ks. bp prof. dr Andrzej Wantuła, ks. bp prof. dr Jan Szeruda (†), ks. prof. dr Wiktor Niemczyk, ks. prof. dr Karol Wolfram (†), prof. dr Bronisław Wieczorkiewicz (†). Z Komisją współpracowali przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich w Polsce oraz grupa specjalistów.

Zgodnie z zasadami przyjętymi przez Wydawnictwo przekładu dokonano z języków oryginalnych. Podstawą Starego Testamentu była Biblia Hebraica ed. R. Kittel, P. Kahle, A. Alt, O. Eissfeld, Stuttgart 1951, a Nowego Testamentu Novum Testamentum Graece ed. E. Nestle, K. Aland, Stuttgart 1954 r. oraz Novum Testamentum Graece ed. K. Aland, M. Black, B. M. Metzger, A. Wikgren, Stuttgart 1966 r. United Bible Societies.

Wydając nowe tłumaczenie Pisma Świętego Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne kierowało się zasadą, że nowy przekład powinien być wierny i dokładnie oddawać myśl oryginału. Słownictwo i styl dostosowano do wymagań współczesnego języka polskiego i potrzeb dzisiejszego Czytelnika, starając się równocześnie zachować dostojny charakter ksiąg Pisma Świętego.

Na życzenie Czytelników zachowano w nowym wydaniu tradycyjny podział tekstu na wiersze z odsyłaczami do tekstów paralelnych. Aby nie powiększać objętości dzieła utrzymano układ dwuszpaltowy. Tylko poetyckie partie tekstu mają układ jednoszpaltowy.

Oddając niniejsze dzieło w ręce Czytelników, Wydawnictwo oczekuje rzeczowych uwag dotyczących przekładu, które pomogą nam w pracy nad przygotowaniem następnego wydania.

Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne w Warszawie Warszawa, czerwiec 1975 r.

STARY TESTAMENT

GENESIS

PIERWSZA KSIĘGA MOJŻESZOWA

ROZDZIAŁY:[ 01 ][ 02 ][ 03 ][ 04 ][ 05 ][ 06 ][ 07 ][ 08 ][ 09 ][ 10 ][ 11 ][ 12 ][ 13 ][ 14 ][ 15 ][ 16 ][ 17 ][ 18 ][ 19 ][ 20 ][ 21 ][ 22 ][ 23 ][ 24 ][ 25 ][ 26 ][ 27 ][ 28 ][ 29 ][ 30 ][ 31 ][ 32 ][ 33 ][ 34 ][ 35 ][ 36 ][ 37 ][ 38 ][ 39 ][ 40 ][ 41 ][ 42 ][ 43 ][ 44 ][ 45 ][ 46 ][ 47 ][ 48 ][ 49 ][ 50 ]

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 1

Stworzenie świata i człowieka

1.1 Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.

1.2 A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.

1.3 I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się światłość.

II Kor. 4,6

1.4 I widział Bóg, że światłość była dobra. Oddzielił tedy Bóg światłość od ciemności.

1.5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień pierwszy.

1.6 Potem rzekł Bóg: Niech powstanie sklepienie pośród wód i niech oddzieli wody od wód!

1.7 Uczynił więc Bóg sklepienie, i oddzielił wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem; i tak się stało.

1.8 I nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień drugi.

II Piotra 3,5

1.9 Potem rzekł Bóg: Niech się zbiorą wody spod nieba na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd! I tak się stało.

1.10 Wtedy nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. I widział Bóg, że to było dobre.

1.11 Potem rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się stało.

1.12 I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre.

1.13 I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień trzeci.

1.14 Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat!

1.15 Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało.

1.16 I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy.

1.17 I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią.

1.18 I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre.

1.19 I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień czwarty.

1.20 Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody mrowiem istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią pod sklepieniem niebios!

1.21 I stworzył Bóg wielkie potwory i wszelkie żywe, ruchliwe istoty, którymi zaroiły się wody, według ich rodzajów, nadto wszelkie ptactwo skrzydlate według rodzajów jego; i widział Bóg, że to było dobre.

1.22 I błogosławił im Bóg mówiąc: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie wody w morzach, a ptactwo niech się rozmnaża na ziemi!

1.23 I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień piąty.

1.24 Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą według rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta według rodzajów ich. I tak się stało.

1.25 I uczynił Bóg dzikie zwierzęta według rodzajów ich, i bydło według rodzaju jego, i wszelkie płazy ziemne według rodzajów ich; i widział Bóg, że to było dobre.

1.26 Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi.

I Kor. 11,7

1.27 I stworzył Bóg człowieka na obraz swój; Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.

Mat. 19,4Mar. 10,6

1.28 I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!

I Mojż. 5,1-2

1.29 Potem rzekł Bóg: Oto daję wam wszelką roślinę wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie drzewa, których owoc ma w sobie nasienie: niech będzie dla was pokarmem!

1.30 Wszystkim zaś dzikim zwierzętom i wszelkiemu ptactwu niebios, i wszelkim płazom na ziemi, w których jest tchnienie życia, daję na pokarm wszystkie rośliny. I tak się stało.

1.31 I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień szósty.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 2

2.1 Tak zostały ukończone niebo i ziemia oraz cały ich zastęp.

2.2 I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił.

Hebr. 4,4Hebr. 4,10

2.3 I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu.

II Mojż. 20,11

2.4 Takie były dzieje nieba i ziemi podczas ich stworzenia. W dniu kiedy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo,

2.5 A jeszcze nie było żadnego krzewu polnego na ziemi ani nie wyrosło żadne ziele polne, bo Pan Bóg nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał rolę,

2.6 A tylko mgła wydobywała się z ziemi i zwilżała całą powierzchnię gleby,

2.7 Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą.

I Kor. 15,45

Ogród w Edenie

2.8 Potem zasadził Pan Bóg ogród w Edenie, na wschodzie. Tam umieścił człowieka, którego stworzył.

2.9 I sprawił Pan Bóg, że wyrosło z ziemi wszelkie drzewo przyjemne do oglądania i dobre do jedzenia oraz drzewo życia w środku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.

Obj. 2,7Obj. 22,2Obj. 22,14

2.10 A rzeka wypływała z Edenu, aby nawadniać ogród. Potem rozdzielała się na cztery odnogi.

2.11 Nazwa pierwszej: Piszon. To ta, która opływa cały kraj Chawila, gdzie jest złoto,

2.12 A złoto tego kraju jest wyborne. Tam jest żywica bdelium i kamień onyksowy.

2.13 Nazwa drugiej rzeki: Gichon. To ta, która opływa cały kraj Kusz.

2.14 A nazwa trzeciej rzeki: Chiddekel. To ta, która płynie na wschód od Asyrii. Czwartą zaś rzeką jest Eufrat.

2.15 I wziął Pan Bóg człowieka i osadził go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł.

2.16 I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść,

2.17 Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.

2.18 Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego.

2.19 Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie ptactwo niebios i przyprowadził do człowieka, aby zobaczyć, jak je nazwie, a każda istota żywa miała mieć taką nazwę, jaką nada jej człowiek.

2.20 Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i wszelkim dzikim zwierzętom. Lecz dla człowieka nie znalazła się pomoc dla niego odpowiednia.

2.21 Wtedy zesłał Pan Bóg głęboki sen na człowieka, tak że zasnął. Potem wyjął jedno z jego żeber i wypełnił ciałem to miejsce.

2.22 A z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka.

2.23 Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta.

2.24 Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.

Mat. 19,5Mar. 10,7-8I Kor. 6,16Ef. 5,31

2.25 A człowiek i jego żona byli oboje nadzy, lecz nie wstydzili się.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 3

Upadek pierwszych ludzi

3.1 A wąż był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł do kobiety: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść?

3.2 A kobieta odpowiedziała wężowi: Możemy jeść owoce z drzew ogrodu,

3.3 Tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, rzekł Bóg: Nie wolno wam z niego jeść ani się go dotykać, abyście nie umarli.

3.4 Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie,

3.5 Lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło.

3.6 A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł.

3.7 Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski.

3.8 A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.

3.9 Lecz Pan Bóg zawołał na Adama i rzekł do niego: Gdzie jesteś?

3.10 A on odpowiedział: Usłyszałem szelest twój w ogrodzie i zląkłem się, gdyż jestem nagi, dlatego skryłem się.

3.11 Wtedy rzekł Bóg: Kto ci powiedział, że jesteś nagi? Czy jadłeś z drzewa, z którego zakazałem ci jeść?

3.12 Na to rzekł Adam: Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, dała mi z tego drzewa i jadłem.

3.13 Wtedy rzekł Pan Bóg do kobiety: Dlaczego to uczyniłaś? I odpowiedziała kobieta: Wąż mnie zwiódł i jadłam.

II Kor. 11,3I Tym. 2,14

3.14 Wtedy rzekł Pan Bóg do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. Na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni życia swego!

3.15 I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.

Obj. 12,17

3.16 Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą.

3.17 A do Adama rzekł: Ponieważ usłuchałeś głosu żony swojej i jadłeś z drzewa, z którego ci zabroniłem, mówiąc: Nie wolno ci jeść z niego, przeklęta niech będzie ziemia z powodu ciebie! W mozole żywić się będziesz z niej po wszystkie dni życia swego!

3.18 Ciernie i osty rodzić ci będzie i żywić się będziesz zielem polnym.

Hebr. 6,8

3.19 W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz.

3.20 I nazwał Adam żonę swoją Ewa, gdyż ona była matką wszystkich żyjących.

3.21 I uczynił Pan Bóg Adamowi i jego żonie odzienie ze skór, i przyodział ich.

3.22 I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki!

Obj. 22,14

3.23 Odprawił go więc Pan Bóg z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty.

3.24 I tak wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 4

Kain i Abel

4.1 Adam obcował z żoną swoją Ewą, a ta poczęła i urodziła Kaina. Wtedy rzekła: Wydałam na świat mężczyznę z pomocą Pana.

4.2 Potem urodziła jeszcze brata jego Abla. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę.

4.3 Po niejakim czasie Kain złożył Panu ofiarę z plonów rolnych

4.4 Abel także złożył ofiarę z pierworodnych trzody swojej i z tłuszczu ich. A Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę.

Hebr. 11,4

4.5 Ale na Kaina i na jego ofiarę nie wejrzał; wtedy Kain rozgniewał się bardzo i zasępiło się jego oblicze.

4.6 I rzekł Pan do Kaina: Czemu się gniewasz i czemu zasępiło się twoje oblicze?

4.7 Wszak byłoby pogodne, gdybyś czynił dobrze, a jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować.

4.8 Potem rzekł Kain do brata swego Abla: Wyjdźmy na pole! A gdy byli na polu, rzucił się Kain na brata swego Abla i zabił go.

Mat. 23,35Łuk. 11,51I Jana. 3,12

4.9 Wtedy rzekł Pan do Kaina: Gdzie jest brat twój Abel? A on odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?

4.10 I rzekł: Cóżeś to uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi.

Hebr. 12,24

4.11 Bądź więc teraz przeklęty na ziemi, która rozwarła paszczę swoją, aby przyjąć z ręki twojej krew brata twego.

4.12 Gdy będziesz uprawiał rolę, nie da ci już plonu swego. Będziesz tułaczem i wędrowcem na ziemi.

4.13 Wtedy rzekł Kain do Pana: Zbyt wielka jest wina moja, by można mi ją odpuścić.

4.14 Oto dziś wypędzasz mnie z tej ziemi i muszę ukryć się przed obliczem twoim. Będę tułaczem i wędrowcem na ziemi, a każdy, kto mnie spotka, zabije mnie.

4.15 I rzekł Pan do niego: Nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie. Położył też Pan na Kainie znak, aby go nikt nie zabijał, kto go spotka.

4.16 I odszedł Kain sprzed oblicza Pana, i zamieszkał w ziemi Nod, na wschód od Edenu.

Potomkowie Kaina

4.17 I obcował Kain z żoną swoją, a tą poczęła i urodziła Henocha. Potem zbudował miasto i nazwał je imieniem syna swego: Henoch.

4.18 A Henochowi urodził się Irad. Irad zaś zrodził Mechujaela, a Mechujael zrodził Metuszaela, a Metuszael zrodził Lamecha.

4.19 Lamech pojął sobie dwie żony. Imię jednej było Ada, a imię drugiej Sylla.

4.20 Ada urodziła Jabala, który był praojcem mieszkających w namiotach i przy trzodach.

4.21 A imię brata jego było Jubal, który był praojcem wszystkich grających na cytrze i na flecie.

4.22 Również i Sylla urodziła Tubalkaina, który wykuwał wszelkie narzędzia z miedzi i żelaza. Siostrą Tubalkaina była Naama.

4.23 I rzekł Lamech do swych żon: Ado i Syllo, słuchajcie głosu mojego! Wy, żony Lamecha, nadstawcie ucha na słowo moje! Męża gotów jestem zabić, jeśli mnie zrani, a chłopca, jeśli mi zrobi siniec.

4.24 Jeżeli Kain miał być pomszczony siedem razy, to Lamech siedemdziesiąt siedem razy.

Potomkowie Seta

4.25 I obcował Adam jeszcze raz z żoną swoją, a ona urodziła syna i dała mu imię Set, mówiąc: Bóg dał mi innego potomka zamiast Abla, którego zabił Kain.

4.26 Setowi także urodził się syn i nazwał go Enosz. Wtedy zaczęto wzywać imienia Pana.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 5

Potomkowie Adama

(I Kron. 1,1-4)

5.1 To jest księga potomków Adama: Kiedy Bóg stworzył człowieka, na podobieństwo Boże uczynił go.

I Mojż. 1,27-28

5.2 Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich oraz błogosławił im i nazwał ich ludźmi, gdy zostali stworzeni.

Mat. 19,4Mar. 10,6

5.3 Adam żył sto trzydzieści lat i zrodził syna na podobieństwo swoje, na obraz swój, i nazwał go Set.

5.4 Po zrodzeniu Seta żył Adam osiemset lat i zrodził synów i córki.

5.5 Adam przeżył dziewięćset trzydzieści lat i umarł.

5.6 Set żył sto pięć lat i zrodził Enosza.

5.7 Po zrodzeniu Enosza żył Set osiemset siedem lat i zrodził synów i córki.

5.8 Set przeżył dziewięćset dwanaście lat i umarł.

5.9 Enosz żył dziewięćdziesiąt lat i zrodził Kenana.

5.10 Po zrodzeniu Kenana żył Enosz osiemset piętnaście lat i zrodził synów i córki.

5.11 Enosz przeżył dziewięćset pięć lat i umarł.

5.12 Kenan żył siedemdziesiąt lat i zrodził Mahalalela.

5.13 Po zrodzeniu Mahalalela żył Kenan osiemset czterdzieści lat i zrodził synów i córki.

5.14 Kenan przeżył dziewięćset dziesięć lat i umarł.

5.15 Mahalalel żył sześćdziesiąt pięć lat i zrodził Jereda.

5.16 Po zrodzeniu Jereda żył Mahalalel osiemset trzydzieści lat i zrodził synów i córki.

5.17 Mahalalel przeżył osiemset dziewięćdziesiąt pięć lat i umarł.

5.18 Jered żył sto sześćdziesiąt dwa lata i zrodził Henocha.

5.19 Po zrodzeniu Henocha żył Jered osiemset lat i zrodził synów i córki.

5.20 Jered przeżył dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata i umarł.

5.21 Henoch żył sześćdziesiąt pięć lat i zrodził Metuszelacha.

5.22 Po zrodzeniu Metuszelacha chodził Henoch z Bogiem trzysta lat i zrodził synów i córki.

5.23 Henoch przeżył trzysta sześćdziesiąt pięć lat.

5.24 Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg.

Hebr. 5,11Judy 14

5.25 Metuszelach żył sto osiemdziesiąt siedem lat i zrodził Lamecha.

5.26 Po zrodzeniu Lamecha żył Metuszelach siedemset osiemdziesiąt dwa lata i zrodził synów i córki.

5.27 Metuszelach przeżył dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć lat i umarł.

5.28 Lamech żył sto osiemdziesiąt dwa lata i zrodził syna.

5.29 Dał mu imię Noe, mówiąc: Ten nas pocieszy w pracy naszej i mozole rąk naszych na ziemi, którą przeklął Pan.

5.30 Lamech żył po zrodzeniu Noego pięćset dziewięćdziesiąt pięć lat i zrodził synów i córki.

5.31 Lamech przeżył siedemset siedemdziesiąt siedem lat i umarł.

5.32 A Noe miał pięćset lat, gdy zrodził Sema, Chama i Jafeta.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 6

Zepsucie rodzaju ludzkiego

6.1 A kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi i rodziły im się córki,

6.2 Ujrzeli synowie boży, że córki ludzkie były piękne. Wzięli więc sobie za żony te wszystkie, które sobie upatrzyli.

6.3 I rzekł Pan: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. Będzie więc życie jego trwać sto dwadzieścia lat.

6.4 A w owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni.

IV Mojż. 13,33

6.5 A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe,

6.6 Żałował Pan, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim.

6.7 I rzekł Pan: Zgładzę człowieka, którego stworzyłem, z powierzchni ziemi, począwszy od człowieka aż do bydlęcia, aż do płazów i ptactwa niebios, gdyż żałuję, że je uczyniłem.

6.8 Ale Noe znalazł łaskę w oczach Pana.

Mat. 24,37Łuk. 17,26I Piotra 3,20

Noe buduje arkę

6.9 Oto dzieje rodu Noego: Noe był mężem sprawiedliwym, nieskazitelnym wśród swojego pokolenia. Noe chodził z Bogiem.

II Piotra 2,5

6.10 I zrodził Noe trzech synów: Sema, Chama i Jafeta;

6.11 Ale ziemia była skażona w oczach Boga i pełna nieprawości.

6.12 I spojrzał Bóg na ziemię, a oto była skażona, gdyż wszelkie ciało skaziło drogę swoją na ziemi.

6.13 Rzekł tedy Bóg do Noego: Położę kres wszelkiemu ciału, bo przez nie ziemia pełną jest nieprawości; zniszczę je wraz z ziemią.

6.14 Zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego. Zrób komory w arce, i powlecz ją wewnątrz i zewnątrz smołą.

6.15 A zrobisz ją tak: Długość arki niech wynosi trzysta łokci, szerokość jej pięćdziesiąt łokci, a wysokość jej trzydzieści łokci.

6.16 Zrobisz w arce okno i zakończysz je na łokieć od góry. Z boku arki umieścisz drzwi. Uczynisz w niej dolne, wyższe i najwyższe komory.

6.17 Bo oto Ja sprowadzę potop na ziemię, aby zniszczyć pod niebem wszelkie ciało, w którym jest dech życia. Wszystko, co jest na ziemi, zginie.

6.18 Ale z tobą ustanowię przymierze moje i wejdziesz do arki ty i synowie twoi, i żona twoja, i żony synów twoich z tobą.

6.19 Z wszelkich istot żyjących, z wszelkiego ciała wprowadzisz do arki po parze z każdego, aby z tobą zostały przy życiu. Niech to będzie samiec i samica.

6.20 Z ptactwa według rodzajów jego i z bydła według rodzajów jego, i z wszelkiego płazu ziemnego według rodzajów jego, po parze z każdego z nich wejdą do ciebie, aby zostały przy życiu.

6.21 Ty zaś weź z sobą wszelką żywność, którą się jada, i zgromadź u siebie, aby była na pokarm dla ciebie i dla nich.

6.22 I uczynił Noe wszystko tak, jak mu rozkazał Bóg; tak uczynił.

Hebr. 11,7

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 7

Potop

7.1 I rzekł Pan do Noego: Wejdź do arki ty i cały dom twój, bo widziałem, że jesteś sprawiedliwy przede mną w tym pokoleniu.

7.2 Ze wszystkich zwierząt czystych weź z sobą po siedem, samca i samicę, a ze zwierząt nieczystych po parze, samca i samicę.

7.3 Także z ptactwa niebieskiego po siedem, samca i samicę, aby zachować przy życiu ich potomstwo na całej ziemi.

7.4 Gdyż po upływie siedmiu dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i zgładzę z powierzchni ziemi wszelkie istoty, które uczyniłem.

7.5 I uczynił Noe wszystko tak, jak mu rozkazał Pan.

7.6 A Noe miał sześćset lat, gdy nastał potop na ziemi.

7.7 Wszedł więc Noe z synami swymi i żoną swoją, i żonami synów swoich do arki przed wodami potopu.

Mat. 24,38-39Łuk. 17,27

7.8 Ze zwierząt czystych i ze zwierząt nieczystych, i z ptactwa, i z wszystkiego, co pełza po ziemi,

7.9 Po dwoje weszło do Noego do arki, samiec i samica, jak Bóg rozkazał Noemu.

7.10 Po siedmiu dniach spadły na ziemię wody potopu.

7.11 W roku sześćsetnym życia Noego, w miesiącu drugim, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu wytrysnęły źródła wielkiej otchłani i otworzyły się upusty nieba.

II Piotra 3,6

7.12 I padał deszcz na ziemię przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy.

7.13 W tym właśnie dniu weszli do arki Noe oraz Sem, Cham i Jafet, synowie Noego, żona Noego i trzy żony synów jego z nimi,

7.14 Oni i wszelkie zwierzęta według rodzaju swego, i wszelkie bydło według rodzaju swego, i wszelkie płazy, pełzające po ziemi, według rodzaju swego, wszelkie ptaki, wszystko, co ma skrzydła.

7.15 I weszło do Noego, do arki, po parze z wszelkiego ciała, w którym było tchnienie życia.

7.16 A te, co weszły jako samiec i samica, z wszelkiego ciała weszły, jak mu rozkazał Bóg. I zamknął Pan za nim.

7.17 A potop trwał na ziemi czterdzieści dni. I wezbrały wody i podniosły arkę, i płynęła wysoko nad ziemią.

7.18 A wody przybrały i podniosły się bardzo nad ziemią, arka zaś unosiła się na powierzchni wód.

7.19 Wody zaś wzbierały coraz bardziej nad ziemią, tak że zostały zakryte wszystkie wysokie góry, które były pod niebem.

7.20 Na piętnaście łokci wezbrały wody ponad góry, tak że zupełnie zostały zakryte.

7.21 I wyginęło wszelkie ciało poruszające się na ziemi: ptactwo, bydło i dzikie zwierzęta, i wszelkie płazy, pełzające po ziemi, i wszyscy ludzie.

7.22 Wszystko, co miało w nozdrzach tchnienie życia, wszystko, co było na suchym lądzie, pomarło.

7.23 Tak zgładził Bóg wszystkie istoty, które były na powierzchni ziemi, począwszy od człowieka aż do bydła, aż do płazów i ptactwa niebios; to wszystko zostało zgładzone z ziemi. Pozostał tylko Noe i to, co z nim było w arce.

7.24 A wody wzbierały nad ziemią sto pięćdziesiąt dni.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 8

Koniec potopu

8.1 Potem wspomniał Bóg na Noego i na wszystkie zwierzęta, i na wszystko bydło, które było z nim w arce, i sprawił, że powiał wiatr po ziemi, i wody zaczęły opadać.

8.2 Zamknęły się źródła otchłani i upusty nieba i ustał deszcz z nieba.

8.3 Z wolna ustępowały wody z ziemi i wody zaczęły opadać po upływie stu pięćdziesięciu dni.

8.4 I osiadła arka w siódmym miesiącu, siedemnastego dnia tego miesiąca; na górach Ararat.

8.5 A wody nadal opadały aż do dziesiątego miesiąca. W miesiącu dziesiątym, pierwszego dnia tego miesiąca, ukazały się szczyty gór.

8.6 Po czterdziestu dniach otworzył Noe okno, które uczynił.

8.7 I wypuścił kruka, który wylatywał i wracał, aż wyschły wody na ziemi.

8.8 Potem wypuścił gołębicę, aby zobaczyć, czy opadły wody z powierzchni ziemi.

8.9 Ale gołębica nie znalazła niczego, gdzie by mogła osiąść i wróciła do niego do arki, bo wody były na powierzchni całej ziemi. I wyciągnął rękę, pochwycił ją i wniósł ją do siebie do arki.

8.10 Poczekawszy jeszcze następne siedem dni, znów wypuścił gołębicę z arki.

8.11 Gołębica wróciła do niego pod wieczór, trzymając w dziobie zerwany świeży liść z drzewa oliwnego. I poznał Noe, że wody na ziemi opadły.

8.12 I poczekał jeszcze następnych siedem dni, i wypuścił gołębicę, ale ona już nie wróciła do niego.

8.13 W sześćsetnym pierwszym roku, w miesiącu pierwszym, pierwszego dnia tego miesiąca, wyschły wody na ziemi. Zdjął tedy Noe dach arki i zobaczył, że powierzchnia ziemi obeschła.

8.14 A w drugim miesiącu, dwudziestego siódmego dnia tego miesiąca, ziemia całkowicie wyschła.

8.15 Wtedy rzekł Bóg do Noego:

8.16 Wyjdź z arki ty i żona twoja, i synowie twoi, i żony synów twoich, którzy są z tobą!

8.17 Wyprowadź z sobą wszystkie zwierzęta, które są z tobą, wszelkie istoty żywe, ptactwo i bydło, i wszelkie płazy pełzające po ziemi! Niech zaroją się na ziemi, niech rozradzają się i rozmnażają na ziemi!

8.18 Wyszedł więc Noe z synami swymi i żoną swoją, i z żonami synów swoich, którzy z nim byli.

8.19 Wszelkie zwierzęta, wszelkie płazy i wszelkie ptactwo, wszystko, co się porusza na ziemi według rodzajów ich, wyszło z arki.

8.20 Wtedy zbudował Noe ołtarz Panu i wziął z każdego bydła czystego i z każdego ptactwa czystego, i złożył je na ofiarę całopalną na ołtarzu.

8.21 I poczuł Pan miłą woń. Rzekł tedy Pan w sercu swoim: Już nigdy nie będę przeklinał ziemi z powodu człowieka, gdyż myśli serca ludzkiego są złe od młodości jego. Nie będę też już nigdy niszczył żadnej istoty żyjącej, jak to uczyniłem.

8.22 Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 9

Przymierze Boga z Noem

9.1 I pobłogosławił Bóg Noego i synów jego, i powiedział do nich: Rozradzajcie się i rozmnażajcie, i napełniajcie ziemię.

I Mojż. 1,28

9.2 A bojaźń i lęk przed wami niech padnie na wszystkie zwierzęta ziemi i na wszelkie ptactwo niebios, na wszystko, co się rusza na ziemi i na wszystkie ryby morskie; wszystko to oddane jest w ręce wasze.

9.3 Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko.

9.4 Lecz nie będziecie jedli mięsa z duszą jego, to jest z krwią jego.

III Mojż. 7,26-27III Mojż. 17,10-14III Mojż. 19,26V Mojż. 12,16V Mojż. 12,23V Mojż. 15,23

9.5 Będę też żądał krwi waszej, to jest dusz waszych. Będę jej żądał od każdego zwierzęcia. A od człowieka będę żądał duszy człowieka, za życie brata jego.

9.6 Kto przelewa krew człowieka, tego krew przez człowieka będzie przelana, bo na obraz Boży uczynił człowieka.

I Mojż. 1,26

9.7 Wy zaś rozradzajcie się i rozmnażajcie! Niech zaroi się od was ziemia i niech was będzie dużo na niej!

I Mojż. 1,28

9.8 Nadto rzekł Bóg do Noego i do jego synów, którzy byli z nim, mówiąc:

9.9 Oto Ja, Ja ustanawiam przymierze moje z wami i z potomstwem waszym po was,

9.10 I z wszelkimi istotami żyjącymi, które są z wami, z ptactwem, z bydłem i z wszystkimi dzikimi zwierzętami, które są z wami, z tymi wszystkimi, które wyszły z arki wraz z wszystkimi zwierzętami ziemi.

9.11 I ustanawiam przymierze moje z wami, że już nigdy nie zostanie wytępione żadne ciało wodami potopu i że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię.

9.12 Potem rzekł Bóg: To będzie znakiem przymierza, które Ja ustanawiam między mną a między wami i między każdą istotą żyjącą, która jest z wami, po wieczne czasy;

9.13 Łuk mój kładę na obłoku, aby był znakiem przymierza między mną a ziemią.

9.14 Kiedy zbiorę chmury i obłok będzie nad ziemią, a na obłoku ukaże się łuk,

9.15 Wspomnę na przymierze moje, które jest między mną a wami i wszelką istotą żyjącą we wszelkim ciele i już nigdy nie będzie wód potopu, które by zniszczyły wszelkie ciało.

9.16 Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą, wszelkim ciałem, które jest na ziemi.

9.17 I rzekł Bóg do Noego: To jest znak przymierza, które ustanowiłem między mną a wszelkim ciałem, które jest na ziemi.

Noe i jego synowie

9.18 Synami Noego, którzy wyszli z arki, byli: Sem, Cham i Jafet; a Cham był ojcem Kanaana.

9.19 Ci trzej byli synami Noego i z nich wywodzi się cała ludność ziemi.

9.20 Noe, który był rolnikiem, pierwszy założył winnicę.

9.21 Gdy potem napił się wina, upił się i leżał odkryty w namiocie swoim,

9.22 A Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość ojca swego i opowiedział o tym poza namiotem obu swoim braciom.

9.23 Wtedy Sem i Jafet wzięli szatę, nałożyli ją sobie na ramiona i podeszli tyłem, i przykryli nagość ojca swego, a ponieważ oblicza ich były odwrócone, nie widzieli nagości ojca swego.

9.24 A gdy Noe obudził się po upiciu się winem i dowiedział się, co mu uczynił jego najmłodszy syn,

9.25 Rzekł: Niech będzie przeklęty Kanaan, niech będzie najniższym sługą braci swoich!

9.26 Potem rzekł: Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Sema, a Kanaan niech będzie sługą jego!

9.27 Niech da Bóg i Jafetowi przestrzeń szeroką i niech zamieszka w namiotach Sema, a Kanaan niech będzie sługą ich!

9.28 Po potopie żył Noe trzysta pięćdziesiąt lat.

9.29 Noe żył więc dziewięćset pięćdziesiąt lat i umarł.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 10

Potomkowie synów Noego

(I Kron. 1,5-23)

10.1 A Oto dzieje rodu synów Noego: Sema, Chama i Jafeta, gdy po potopie urodzili się im synowie.

10.2 Synami Jafeta są: Gomer, Magog, Madai, Jawan, Tubal, Meszech i Tiras.

10.3 Synami Gomera są: Aszkanaz, Rifat i Togarma.

10.4 Synami Jawana są: Elisza, Tarszisz, Kittim i Dodanim.

10.5 Od nich wywodziły się narody wyspiarzy podzielone według swoich krajów i według swoich języków i plemion w narodach swoich.

10.6 Synami Chama są: Kusz, Misraim, Put i Kanaan.

10.7 Synami Kusza są: Seba, Chawila, Sabata, Raema i Sabtecha. Synami Raemy są: Szeba i Dedan.

10.8 A Kusz zrodził Nimroda, który był pierwszym mocarzem na ziemi.

10.9 Był on dzielnym myśliwym przed Panem. Dlatego mówi się: Dzielny myśliwy przed Panem jak Nimrod.

10.10 A zaczątkiem jego królestwa był Babilon, Erech, Akkad i Kalne w kraju Synear.

10.11 Z tego kraju wyruszył do Asyrii i zbudował Niniwę i Rechowot-Ir, i Kalach

10.12 Oraz Resen, wielkie miasto między Niniwą a Kalach.

10.13 A Misraim zrodził Ludytów, Anamitów, Lehabitów, Naftuchitów,

10.14 Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów.

10.15 Kanaan zaś zrodził Sydona, swego pierworodnego, i Cheta,

10.16 Nadto Jebuzytów, Amorytów, Girgaszytów,

10.17 Chiwwitów, Arkitów, Synitów,

10.18 Arwadytów, Semarytów i Chamatytów. Potem rozproszyły się plemiona Kananejczyków.

10.19 Obszar Kananejczyków sięgał od Sydonu w kierunku Gerary do Gazy, w kierunku Sodomy i Gomory, Admy i Seboim aż do Leszy.

10.20 To są synowie Chama według ich plemion, języków, krajów i narodów.

10.21 Lecz także i Semowi, praojcu wszystkich synów Hebera, starszemu bratu Jafeta, urodzili się synowie.

10.22 Synami Sema są: Elam, Assur, Arpachszad, Lud i Aram.

10.23 Synami Arama są: Us, Chul, Geter i Masz.

10.24 Arpachszad zaś zrodził Szelacha, a Szelach zrodził Hebera.

10.25 A Heberowi urodzili się dwaj synowie: jeden miał na imię Peleg, gdyż za jego czasów podzielili się mieszkańcy ziemi, a imię brata jego było Joktan.

10.26 A Joktan zrodził Almodada, Szelefa, Chasarmaweta, Jeracha,

10.27 Hadorama, Uzala, Diklę,

10.28 Obala, Abimaela, Sabę,

10.29 Ofira, Chawilę i Jobaba; ci wszyscy byli synami Joktana.

10.30 A siedziba ich sięgała od Meszy do Sefar w górach wschodnich.

10.31 To są synowie Sema według ich plemion, języków, krajów i narodów.

10.32 To są plemiona synów Noego według rodów ich w narodach ich. Od nich to wywodziły się narody na ziemi po potopie,

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 11

Wieża Babel

11.1 Cała ziemia miała jeden język i jednakowe słowa.

11.2 Podczas swojej wędrówki ze wschodu znaleźli równinę w kraju Synear i tam się osiedlili.

11.3 I mówili jeden do drugiego: Nuże, wyrabiajmy cegłę i wypalajmy ją w ogniu! I używali cegły zamiast kamienia, a smoły zamiast zaprawy.

11.4 Potem rzekli: Nuże, zbudujmy sobie miasto i wieżę, której szczyt sięgałby aż do nieba, i uczyńmy sobie imię, abyśmy nie rozproszyli się po całej ziemi!

11.5 Wtedy zstąpił Pan, aby zobaczyć miasto i wieżę, które budowali ludzie.

11.6 I rzekł Pan: Oto jeden lud i wszyscy mają jeden język, a to dopiero początek ich dzieła. Teraz już dla nich nic nie będzie niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić.

11.7 Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego!

11.8 I rozproszył ich Pan stamtąd po całej ziemi, i przestali budować miasto.

11.9 Dlatego nazwano je Babel, bo tam pomieszał Pan język całej ziemi i rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi.

Potomkowie Sema

(I Kron. 1,24-27)

11.10 Oto dzieje rodu Sema: Gdy Sem miał sto lat, zrodził Arpachszada w dwa lata po potopie.

11.11 Po zrodzeniu Arpachszada żył Sem pięćset lat i zrodził synów i córki.

11.12 Gdy Arpachszad miał trzydzieści pięć lat, zrodził Szelacha.

11.13 Po zrodzeniu Szelacha żył Arpachszad czterysta trzy lata i zrodził synów i córki.

11.14 Gdy Szelach miał trzydzieści lat, zrodził Hebera.

11.15 Po zrodzeniu Hebera żył Szelach czterysta trzy lata i zrodził synów i córki.

11.16 Gdy Heber miał trzydzieści cztery lata, zrodził Pelega.

11.17 Po zrodzeniu Pelega żył Heber czterysta trzydzieści lat i zrodził synów i córki.

11.18 Gdy Peleg miał trzydzieści lat, zrodził Reu.

11.19 Po zrodzeniu Reu żył Peleg dwieście dziewięć lat i zrodził synów i córki.

11.20 Gdy Reu miał trzydzieści dwa lata, zrodził Seruga.

11.21 Po zrodzeniu Seruga żył Reu dwieście siedem lat i zrodził synów i córki.

11.22 Gdy Serug miał trzydzieści lat, zrodził Nachora.

11.23 Po zrodzeniu Nachora żył Serug dwieście lat i zrodził synów i córki.

11.24 Gdy Nachor miał dwadzieścia dziewięć lat, zrodził Teracha.

11.25 Po zrodzeniu Teracha żył Nachor sto dziewiętnaście lat i zrodził synów i córki.

11.26 Gdy Terach miał siedemdziesiąt lat, zrodził Abrama, Nachora i Harana.

Potomkowie Teracha

11.27 A oto dzieje rodu Teracha: Terach zrodził Abrama, Nachora i Harana, a Haran zrodził Lota.

11.28 Haran zmarł za życia ojca swego Teracha w ojczyźnie swojej, w Ur chaldejskim.

11.29 Abram i Nachor pojęli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, a imię żony Nachora Milka, córka Harana, ojca Milki i ojca Jiski.

11.30 A Saraj była niepłodna, nie miała dzieci.

11.31 I wziął Terach syna swego Abrama i wnuka swego Lota, syna Harana, i synową swoją Saraj, żonę syna swego Abrama, i wyszedł z nimi z Ur chaldejskiego, aby udać się do ziemi Kanaan. Gdy przybyli do Haranu, zamieszkali tam.

11.32 Terach żył dwieście pięć lat. I umarł Terach w Haranie.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 12

Powołanie Abrama

12.1 I rzekł Pan do Abrama: Wyjdź z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą Ci wskażę.

Dz. 7,2-3Hebr. 11,8

12.2 A uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił, i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem.

12.3 I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.

Gal. 3,8

12.4 Abram wybrał się w drogę, jak mu rozkazał Pan, i poszedł z nim Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Haranu.

12.5 Wziął też Abram żonę swoją Saraj i Lota, bratanka swego, i cały ich dobytek, którego się dorobili, i służbę, którą nabyli w Haranie. Wyruszyli, aby się udać do ziemi kanaanejskiej. I przybyli do Kanaanu.

12.6 Abram przeszedł tę ziemię aż do miejscowości Sychem, do dębu More. Kananejczycy byli wówczas w tej ziemi.

12.7 I ukazał się Pan Abramowi i rzekł: Ziemię tę dam potomstwu twemu. Wtedy zbudował tam ołtarz Panu, który mu się ukazał.

Dz. 7,5Gal. 3,16

12.8 Stamtąd wyruszył w góry na wschód od Betelu i rozbił swój namiot. Betel było z zachodu, a Ai ze wschodu. Tam zbudował Panu ołtarz i wzywał imienia Pana.

12.9 Potem wędrował Abram coraz dalej do Negebu.

Abram w Egipcie

12.10 Kiedy zaś nastał głód w tym kraju, Abram udał się do Egiptu, aby się tam zatrzymać jako przybysz, gdyż w kraju był wielki głód.

12.11 A gdy się już zbliżał do Egiptu rzekł do swej żony Saraj: Wiem, że jesteś piękną kobietą.

12.12 Gdy więc zobaczą cię Egipcjanie, powiedzą: To jest jego żona, i zabiją mnie, a ciebie zostawią przy życiu.

12.13 Mów więc, że jesteś moją siostrą, aby mi się dobrze wiodło ze względu na ciebie i abym dzięki tobie pozostał przy życiu.

I Mojż. 20,2I Mojż. 26,7

12.14 Gdy Abram przybył do Egiptu, zobaczyli Egipcjanie, że ta kobieta była bardzo piękna.

12.15 A gdy ujrzeli ją dworzanie faraona, wychwalali ją wobec faraona, i zabrano tę kobietę do pałacu faraona.

12.16 Ze względu na nią wyświadczał Abramowi dobrodziejstwa, tak że miał owce, bydło, osły, niewolników i niewolnice, oślice i wielbłądy.

12.17 Lecz Pan dotknął faraona i jego dom ciężkimi plagami z powodu Saraj, żony Abrama.

12.18 Wezwał więc faraon Abrama i rzekł: Cóżeś mi to uczynił? Dlaczego nie oznajmiłeś mi, że ona jest żoną twoją?

12.19 Dlaczego powiedziałeś: Ona jest siostrą moją, tak że wziąłem ją sobie za żonę? A teraz, tu jest żona twoja, weź ją i odejdź.

12.20 Potem rozkazał faraon ludziom swoim, aby odprowadzili go wraz z żoną jego i wszystkim, co do niego należało.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 13

Rozstanie Abrama z Lotem

13.1 Wyruszył tedy Abram z Egiptu z żoną swoją i wszystkim, co do niego należało, do Negebu, a Lot był z nim.

13.2 A Abram był już bardzo zasobny w trzody, srebro i złoto.

13.3 I wędrował, zatrzymując się na postojach, z Negebu aż do Betelu, do miejsca gdzie poprzednio był jego namiot, między Betelem i Ai,

13.4 Do miejsca, gdzie przedtem zbudował ołtarz. Tam wzywał Abram imienia Pana.

13.5 Również Lot, który wędrował z Abramem, miał owce, bydło i namioty.

13.6 Lecz kraj nie mógł ich obu utrzymać, bo dobytek ich był tak wielki, że nie mogli przebywać razem.

13.7 Między pasterzami stad Abrama a pasterzami stad Lota powstał spór. A Kananejczycy i Peryzyci mieszkali wówczas w kraju.

13.8 Wtedy rzekł Abram do Lota: Niechże nie będzie sporu między mną a tobą i między pasterzami moimi a twoimi, jesteśmy przecież braćmi.

13.9 Czyż cały kraj nie stoi przed tobą otworem? Odłącz się więc ode mnie! Jeśli chcesz pójść w lewo, ja pójdę w prawo, a jeśli chcesz pójść w prawo, ja pójdę w lewo.

13.10 Wtedy Lot podniósłszy oczy, widział, że cały okręg nadjordański — zanim Pan zniszczył Sodomę i Gomorę — był obfity w wodę, jak Ogród Pana, jak ziemia egipska, aż do Soaru.

I Mojż. 2,10

13.11 I wybrał sobie Lot cały okręg nadjordański. I wyruszył Lot na wschód. Tak rozstali się obaj ci mężowie.

13.12 Abram zamieszkał w ziemi kanaanejskiej, natomiast Lot przebywał w miastach okręgu nadjordańskiego i rozbijał swe namioty aż do Sodomy.

13.13 A mieszkańcy Sodomy byli źli i bardzo grzeszni wobec Pana.

13.14 I rzekł Pan do Abrama po odłączeniu się Lota od niego: Podnieś oczy swoje i spojrzyj z miejsca, na którym jesteś, na północ i na południe, na wschód i na zachód,

13.15 Bo całą tę ziemię, którą widzisz, dam tobie i potomstwu twemu na wieki,

Dz. 7,5

13.16 I rozmnożę potomstwo twoje jak proch ziemi, tak że jeśli kto zdoła policzyć proch ziemi, również potomstwo twoje będzie mogło być policzone.

13.17 Wstań i przejdź ten kraj wzdłuż i wszerz, bo tobie go dam.

13.18 Wtedy Abram zwinął namioty i przybył, by zamieszkać w dąbrowie Mamre pod Hebronem. Tam zbudował Panu ołtarz.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 14

Uwolnienie Lota przez Abrama

14.1 W czasach Amrafela, króla Synearu, Arioch, król Ellasaru, Kedorlaomer, król Elamu, i Tidal, król narodów,

14.2 Prowadzili wojnę z Berą, królem Sodomy, i z Birszą, królem Gomory, z Szinabem, królem Admy, z Szemeberem, królem Seboim, i z królem miasta Beli, czyli Soaru.

14.3 Wszyscy oni zeszli się w dolinie Syddim, gdzie teraz jest Morze Słone.

14.4 Przez dwanaście lat podlegali Kedorlaomerowi, lecz w trzynastym roku zbuntowali się.

14.5 W czternastym roku wyruszył Kedorlaomer oraz królowie, którzy byli z nim, i pobili Refaitów w Aszterot-Karnaim, Zuzytów w Ham i Emitów na równinie Kiriataim,

14.6 I Chorytów w ich górach Seir aż do El-Paran, które jest na granicy pustyni.

14.7 Potem zawrócili i przybyli do En-Miszpat, czyli do Kadesz, i zniszczyli cały kraj Amalekitów, a także Amorytów, którzy mieszkali w Chasason-Tamar.

14.8 Wtedy wyruszył król Sodomy i królowie Gomory, Admy, Seboim i Beli, czyli Soaru i uszykowali się w dolinie Syddim do walki z nimi,

14.9 Mianowicie z Kedorlaomerem, królem Elamu, i Tidalem, królem narodów, i Amrafelem, królem Synearu, i Ariochem, królem Ellasaru, czterech królów przeciwko pięciu.

14.10 A w dolinie Syddim było wiele dołów ze smołą ziemną. Toteż gdy królowie Sodomy i Gomory uciekali, wpadli tam, a pozostali uciekli w góry.

14.11 Wtedy zabrawszy całe mienie Sodomy i Gomory oraz wszystką ich żywność, odeszli.

14.12 Zabrali także Lota, bratanka Abrama, i jego dobytek i odeszli; mieszkał bowiem w Sodomie.

14.13 I przyszedł pewien uchodźca, i oznajmił to Abramowi Hebrajczykowi, który mieszkał w dąbrowie Amoryty imieniem Mamre, brata Eszkola i Anera, sprzymierzeńców Abrama.

14.14 Gdy Abram usłyszał, że bratanka jego wzięto do niewoli, uzbroił swoich trzystu osiemnastu wypróbowanych ludzi, urodzonych w jego domu i ruszył w pościg aż do Dan.

14.15 Potem podzieliwszy swój oddział, napadł na nich w nocy ze sługami swymi, pobił ich i ścigał aż do Choby, na północ od Damaszku.

14.16 Tak odzyskał cały dobytek. Również przyprowadził na powrót Lota, bratanka swego, i jego dobytek, a także kobiety i ludzi.

Melchisedek błogosławi Abrama

14.17 A gdy wracał po zwycięstwie nad Kedorlaomerem i królami, którzy z nim byli, wyszedł mu na spotkanie król Sodomy do doliny Szewe, doliny królewskiej.

14.18 Melchisedek zaś, król Salemu, wyniósł chleb i wino. A był on kapłanem Boga Najwyższego.

14.19 I błogosławił mu, mówiąc: Niech będzie błogosławiony Abram przez Boga Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi!

14.20 I niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który wydał nieprzyjaciół twoich w ręce twoje! A Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego.

Hebr. 7,1-10

14.21 Wtedy rzekł król Sodomy do Abrama: Daj mi ludzi, a zabierz sobie dobytek!

14.22 Lecz Abram odpowiedział królowi Sodomy: Podnoszę rękę swą do Pana, Boga Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi,

14.23 Że nie wezmę ani nitki, ani rzemyka sandałów, ani niczego z tego wszystkiego, co należy do ciebie, abyś nie mógł powiedzieć: To ja wzbogaciłem Abrama.

14.24 Nie chcę nic, oprócz tego, co spożyli słudzy oraz działu należnego mężom, którzy poszli ze mną, Anerowi, Eszkolowi i Mamremu; niech oni wezmą swój dział.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 15

Bóg zawiera przymierze z Abramem

15.1 Po tych wydarzeniach doszło Abrama w widzeniu następujące słowo Pana: Nie bój się, Abramie, Jam tarczą twoją; zapłata twoja będzie sowita!

15.2 Wtedy Abram odpowiedział: Panie Boże, cóż mi możesz dać, gdy ja schodzę bezdzietny, a dziedzicem domu mego będzie Eliezer z Damaszku.

15.3 Potem rzekł Abram: Przecież nie dałeś mi potomstwa, więc mój domownik będzie dziedzicem moim.

15.4 Wówczas doszło go słowo Pana: Nie ten będzie dziedzicem twoim, lecz ten, który będzie pochodził z wnętrzności twoich, będzie dziedzicem twoim.

15.5 Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo twoje.

Rzym. 4,8Hebr. 11,12

15.6 Wtedy uwierzył Panu, a On poczytał mu to ku usprawiedliwieniu.

Rzym. 4,3Gal. 3,6Jak. 2,23

15.7 Potem rzekł do niego: Jam jest Pan, który cię wywiódł z Ur chaldejskiego, aby ci dać tę ziemię w posiadanie.

15.8 A on odpowiedział: Panie Boże, po czym poznam, że ją posiądę?

15.9 On zaś rzekł: Sprowadź mi trzyletnią jałówkę i trzyletnią kozę, i trzyletniego barana, nadto synogarlicę i gołębicę.

15.10 I sprowadził mu to wszystko, i rozciął na poły, i położył jedną połać naprzeciw drugiej, lecz ptaków nie dzielił.

15.11 Wtedy zleciały ptaki drapieżne do padliny, lecz Abram je odpędził.

15.12 A gdy zachodziło słońce, ogarnął Abrama twardy sen, wtedy też opadły go lęk i głęboka ciemność.

15.13 I rzekł do Abrama: Wiedz dobrze, że potomstwo twoje przebywać będzie jako przychodnie w ziemi, która do nich należeć nie będzie i będą tam niewolnikami, i będą ich ciemiężyć przez czterysta lat.

II Mojż. 1,1-14Dz. 7,6

15.14 Lecz Ja także sądzić będę naród, któremu jako niewolnicy służyć będą; a potem wyjdą z wielkim dobytkiem.

II Mojż. 12,40-41Dz. 7,7

15.15 A ty odejdziesz do ojców swoich w pokoju i będziesz pogrzebany w późnej starości.

15.16 Lecz dopiero czwarte pokolenie wróci tutaj, gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów.

15.17 A gdy słońce zaszło i nastała ciemność, oto ukazał się dymiący piec i płonąca pochodnia, które przesuwały się między owymi połaciami.

15.18 W dniu tym zawarł Pan przymierze z Abramem, mówiąc: Potomstwu twemu daję tę ziemię, od rzeki egipskiej aż do wielkiej rzeki Eufrat:

Dz. 7,5

15.19 Kenitów i Kenizytów, i Kadmonitów,

15.20 I Chetytów, i Peryzytów, i Refaitów,

15.21 I Amorytów, i Kananejczyków, i Girgazytów, i Jebuzytów.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 16

Hagar i Ismael

16.1 A Saraj, żona Abrama, nie urodziła mu dzieci, lecz miała niewolnicę, Egipcjankę, imieniem Hagar.

16.2 Rzekła więc Saraj do Abrama: Oto Pan odmówił mi potomstwa, obcuj, proszę, z niewolnicą moją, może z niej będę miała dzieci. I usłuchał Abram rady Saraj.

16.3 Wzięła więc Saraj, żona Abrama, niewolnicę swą Hagar, Egipcjankę — było to po dziesięciu latach pobytu Abrama w ziemi kanaanejskiej — i dała ją za żonę mężowi swemu, Abramowi.

16.4 A on obcował z Hagar, i poczęła. Lecz gdy spostrzegła, że poczęła, zaczęła pogardzać panią swoją.

16.5 Wtedy rzekła Saraj do Abrama: Krzywdy mojej tyś winien! Ja sama dałam niewolnicę moją tobie za żonę, a ona, gdy spostrzegła, że poczęła, zaczęła mną pogardzać! Niech Pan będzie sędzią między mną a tobą.

16.6 Na to rzekł Abram do Saraj: Oto niewolnica twoja jest w ręku twoim, zrób z nią, co ci się podoba! A gdy ją Saraj chciała upokorzyć, uciekła od niej.

16.7 I znalazł ją anioł Pański przy źródle wód na pustyni, przy źródle na drodze do Szur,

16.8 I rzekł: Hagar, niewolnico Saraj, skąd pochodzisz i dokąd idziesz? A ona odpowiedziała: Uciekłam przed panią moją Saraj.

16.9 Na to rzekł do niej anioł Pański: Wróć do swej pani i oddaj się pod jej władzę!

16.10 Rzekł jeszcze do niej anioł Pański: Rozmnożę bardzo potomstwo twoje, tak iż z powodu mnogości nie będzie go można policzyć.

16.11 Nadto rzekł do niej anioł Pański: Oto poczęłaś i urodzisz syna, i nazwiesz go Ismael, bo Pan usłyszał o niedoli twojej.

16.12 Będzie to człowiek dziki, ręka jego będzie przeciwko wszystkim, a ręka wszystkich będzie przeciwko niemu, i będzie nastawał na wszystkich pobratymców swoich.

16.13 I nazwała Pana, który mówił do niej: Tyś Bóg, który mnie widzi, bo mówiła: Wszak oglądałam tutaj tego, który mnie widzi!

16.14 Dlatego nazwano tę studnię Studnią Żyjącego, który mnie widzi. Jest ona między Kadesz, a Bered.

16.15 Potem Hagar urodziła Abramowi syna, Abram nadał synowi swojemu, którego urodziła Hagar, imię Ismael.

Gal. 4,22

16.16 A Abram miał osiemdziesiąt sześć lat, gdy Hagar urodziła mu Ismaela.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 17

Obrzezka znakiem przymierza

17.1 A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał się Pan Abramowi i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący, trwaj w społeczności ze mną i bądź doskonały!

17.2 Ustanowię bowiem przymierze między mną a tobą i dam ci bardzo liczne potomstwo.

17.3 Wtedy Abram padł na oblicze swoje, a Bóg tak do niego mówił:

17.4 Oto przymierze moje z tobą jest takie: Staniesz się ojcem wielu narodów.

17.5 Nie będziesz już odtąd nazywał się Abram, lecz imię twoje będzie Abraham, gdyż ustanowiłem cię ojcem mnóstwa narodów.

Rzym. 4,17

17.6 Rozmnożę więc ciebie nad miarę i wywiodę z ciebie narody, i królowie pochodzić będą od ciebie.

17.7 I ustanowię przymierze moje między mną a tobą i potomkami twoimi po tobie według pokoleń ich jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim i potomstwa twego po tobie.

Łuk. 1,55

17.8 Ziemię, na której przebywasz jako przychodzień, całą ziemię kanaanejską dam tobie i potomstwu twemu po tobie na wieczne posiadanie i będę Bogiem ich.

Dz. 7,5

17.9 Nadto rzekł Bóg do Abrahama: Ty zaś, a po tobie wszystkie pokolenia, dochowujcie przymierza mego.

17.10 A to jest przymierze moje, przymierze między mną a wami i potomstwem twoim po tobie, którego macie dochować: obrzezany zostanie u was każdy mężczyzna.

Dz. 7,8Rzym. 4,11

17.11 Obrzeżecie mianowicie ciało napletka waszego i będzie to znakiem przymierza między mną a wami.

17.12 Każde wasze dziecię płci męskiej, po wszystkie pokolenia, gdy będzie miało osiem dni, ma być obrzezane; podobnie też wszystkie inne dzieci, zarówno urodzone w domu jak i nabyte za pieniądze od jakiegokolwiek cudzoziemca, który nie jest z potomstwa twego,

17.13 Obrzezany ma być; zarówno urodzony w domu twoim jak i nabyty przez ciebie za pieniądze. I będzie przymierze moje na ciele waszym jako przymierze wieczne.

17.14 A nieobrzezany mężczyzna, który nie będzie miał obrzezanego ciała napletka swego, będzie wytępiony z ludu swego, bo złamał przymierze moje.

17.15 Potem rzekł Bóg do Abrahama: Saraj, swej żony, nie będziesz nazywał Saraj, lecz imię jej będzie Sara.

17.16 Będę jej błogosławił i dam ci z niej syna. Będę jej błogosławił i stanie się matką narodów, od niej pochodzić będą królowie narodów.

17.17 Wtedy Abraham padł na oblicze swoje i roześmiał się, bo pomyślał w sercu swoim: Czyż stuletniemu może się urodzić dziecko? I czyż Sara, dziewięćdziesięcioletnia, może rodzić?

17.18 I rzekł Abraham do Boga: Oby tylko Ismael pozostał przy życiu przed twoim obliczem!

17.19 Na to rzekł Bóg: Nie! Ale żona twoja Sara urodzi ci syna i nazwiesz go imieniem Izaak, a Ja ustanowię przymierze moje z nim jako przymierze wieczne dla jego potomstwa po nim.

17.20 Co do Ismaela, wysłuchałem cię: Oto pobłogosławię mu i rozplenię go, i rozmnożę go nad miarę. Zrodzi on dwunastu książąt, i uczynię z niego naród wielki.

17.21 Ale przymierze moje ustanowię z Izaakiem, którego urodzi ci Sara o tym samym czasie w roku następnym.

17.22 I przestał z nim mówić. I odszedł Bóg od Abrahama w górę.

17.23 Wtedy Abraham wziął syna swego Ismaela i wszystkich urodzonych w swym domu, i wszystkich nabytych za pieniądze, wszystkich mężczyzn wśród swych domowników i obrzezał napletki ich tego samego dnia, jak mu nakazał Bóg.

17.24 A miał Abraham dziewięćdziesiąt dziewięć lat, gdy obrzezano jego napletek.

17.25 Ismael zaś, syn jego, miał trzynaście lat, gdy obrzezano jego napletek.

17.26 Tego samego dnia zostali obrzezani Abraham i jego syn Ismael.

17.27 Wszyscy też mężczyźni jego domu, zarówno urodzeni w domu jak i nabyci za pieniądze od cudzoziemców, zostali obrzezani z nim.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 18

Zapowiedź narodzenia Izaaka

18.1 Potem ukazał mu się Pan w dąbrowie Mamre, gdy siedział u wejścia do namiotu w skwarne południe.

18.2 A podniósłszy oczy, ujrzał trzech mężów, którzy stanęli przed nim. Ujrzawszy ich, wybiegł od wejścia do namiotu na ich spotkanie i pokłoniwszy się aż do ziemi,

Hebr. 13,2

18.3 Rzekł: Panie, jeślim znalazł łaskę w oczach twoich, nie omijaj, proszę, sługi swego.

18.4 Pozwól, by przyniesiono trochę wody, abyście obmyli nogi wasze; potem odpocznijcie pod drzewem.

18.5 Przyniosę też kawałek chleba, abyście się posilili. Wszak po to wstąpiliście do sługi waszego. Potem możecie pójść dalej. Wtedy oni rzekli: Uczyń tak, jak powiedziałeś!

18.6 I pośpieszył Abraham do namiotu, do Sary, i rzekł: Rozczyń szybko trzy miary wybornej mąki i zrób placki!

18.7 Potem pobiegł Abraham do bydła, wziął młode, delikatne i dobre cielę i dał je słudze, który śpiesznie je przyrządził.

18.8 Wziął także masło, mleko i cielę, które przyrządził, i postawił przed nimi. Sam stanął przy nich pod drzewem, a oni jedli.

18.9 Wtedy rzekli do niego: Gdzie jest Sara, żona twoja? A on odpowiedział: W tym oto namiocie.

18.10 Tedy rzekł: Na pewno wrócę do ciebie za rok o tym samym czasie, a wtedy żona twoja Sara będzie miała syna. Sara zaś podsłuchiwała u wejścia do namiotu, które było za nim.

Rzym. 9,9

18.11 A Abraham i Sara byli starzy, w podeszłym wieku. Ustało zaś już u Sary to, co zwykle bywa u kobiet.

18.12 Toteż roześmiała się Sara sama do siebie, mówiąc: Teraz, gdy się zestarzałam, mam tej rozkoszy zażywać! I pan mój jest stary!

I Piotra 3,6

18.13 Na to rzekł Pan do Abrahama: Dlaczego to roześmiała się Sara, mówiąc: Czyżbym naprawdę mogła jeszcze rodzić, gdy się zestarzałam?

18.14 Czy jest cokolwiek niemożliwego dla Pana? W oznaczonym czasie za rok wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna.

Łuk. 1,37

18.15 Wtedy Sara zaparła się, mówiąc: Nie śmiałam się, bo się bała. Ale On rzekł: Nieprawda, śmiałaś się.

Abraham wstawia się za Sodomą

18.16 Potem wyruszyli stamtąd owi mężowie i skierowali się ku Sodomie. Abraham zaś szedł z nimi, aby ich odprowadzić.

18.17 A Pan mówił: Czy mam zataić przed Abrahamem to, co zamierzam uczynić?

18.18 Wszak z Abrahama na pewno wywodzić się będzie wielki i potężny naród, i przez niego będą błogosławione wszystkie narody ziemi.

18.19 Wybrałem go bowiem, aby nakazał synom swoim i domowi swemu po sobie strzec drogi Pana, aby zachowywali sprawiedliwość i prawo, tak iżby Pan mógł wypełnić względem Abrahama to, co o nim powiedział.

18.20 Potem rzekł Pan: Wielki rozlega się krzyk przeciwko Sodomie i Gomorze, że grzech ich jest bardzo ciężki.

18.21 Zstąpię więc i zobaczę, czy postępowali we wszystkim tak, jak głosi krzyk, który doszedł do mnie, czy nie; muszę to wiedzieć!

18.22 Potem odwrócili się mężowie i poszli stamtąd do Sodomy. Abraham zaś stał nadal przed Panem,

18.23 A zbliżywszy się, Abraham rzekł: Czy rzeczywiście zgładzisz sprawiedliwego wespół z bezbożnym?

18.24 Może jest w tym mieście pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także ich zgładzisz i nie przebaczysz miejscu temu przez wzgląd na pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy są w nim?

18.25 Nie dopuść, byś miał uczynić coś podobnego, by uśmiercić sprawiedliwego wespół z bezbożnym, by sprawiedliwego spotkało to samo, co bezbożnego. Nie dopuść do tego! Czyż ten, który jest sędzią całej ziemi, nie ma stosować prawa?

18.26 I rzekł Pan: Jeśli znajdę w mieście Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miejscu ze względu na nich.

18.27 Odpowiedział Abraham i rzekł: Oto ośmielam się jeszcze mówić do Pana mego, choć jestem prochem i popiołem.

18.28 Może zabraknie pięciu do tych pięćdziesięciu sprawiedliwych, czy zniszczysz całe miasto z powodu tych pięciu? I rzekł: Nie zniszczę, jeżeli znajdę tam czterdziestu pięciu.

18.29 Na to ponownie odezwał się do niego i rzekł: Może znajdzie się tam czterdziestu. I odpowiedział: Nie uczynię ze względu na tych czterdziestu.

18.30 I rzekł: Niech nie gniewa się Pan, proszę, że jeszcze mówię: Może znajdzie się tam trzydziestu. I odpowiedział: Nie uczynię, jeśli znajdę tam trzydziestu.

18.31 I rzekł: Oto ośmielam się jeszcze mówić do Pana: Może znajdzie się tam dwudziestu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu.

18.32 I rzekł: Niechaj nie gniewa się Pan, proszę, gdy jeszcze raz mówić będę: Może znajdzie się tam dziesięciu. I odpowiedział: Nie zniszczę ze względu na tych dziesięciu.

18.33 I odszedł Pan, gdy skończył rozmowę z Abrahamem. Abraham zaś wrócił do miejsca swego.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 19

Zniszczenie Sodomy i Gomory

19.1 Pod wieczór przyszli dwaj aniołowie do Sodomy, a Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy ich Lot ujrzał, powstał, by wyjść na ich spotkanie, i pokłonił się aż do ziemi,

19.2 I rzekł: Proszę, panowie moi, wstąpcie do domu sługi waszego i przenocujcie. Umyjcie nogi wasze, a wczesnym rankiem wstaniecie i możecie pójść drogą swoją. I odpowiedzieli: Nie, będziemy nocowali na dworze.

19.3 Lecz on bardzo nalegał na nich; wstąpili więc do niego i weszli do domu jego. A on wyprawił im ucztę, upiekł przaśniki i jedli.

19.4 Zanim się położyli, mieszkańcy miasta, mężowie Sodomy, od najmłodszego do najstarszego, otoczyli dom, cała ludność z najdalszych stron,

19.5 Wywołali Lota i rzekli do niego: Gdzie są ci mężowie, którzy przyszli do ciebie tej nocy? Wyprowadź ich do nas, abyśmy z nimi poigrali.

19.6 Wtedy Lot wyszedł do nich do bramy, zamknął drzwi za sobą.

19.7 I rzekł: Bracia moi, proszę, nie czyńcie nic złego!

19.8 Oto mam dwie córki, które jeszcze nie poznały mężczyzny, wyprowadzę je do was, a wy czyńcie z nimi, co wam się podoba, tylko tym mężom nic nie czyńcie, bo weszli pod cień strzechy mojej.

19.9 Ale oni odparli: Idź precz! I mówili: Jeden jedyny przyszedł tu jako przybysz, a teraz chce być sędzią. Postąpimy z tobą gorzej niż z nimi. Potem bardzo napierali na tego męża, na Lota, i podeszli, aby wyłamać drzwi.

19.10 Ale owi mężowie wysunęli ręce swoje i wciągnęli Lota do domu, a drzwi zamknęli,

19.11 A mężów, którzy byli u drzwi domu, od najmłodszego do najstarszego, porazili ślepotą tak, że daremnie się trudzili, by znaleźć drzwi.

19.12 Wtedy mężowie ci rzekli do Lota: Kogokolwiek masz tu jeszcze w tym mieście, zięciów, synów lub córki oraz wszystko, co do ciebie należy, wyprowadź z tego miejsca.

19.13 Zniszczymy bowiem to miejsce, gdyż głośna jest na nich skarga przed Panem i posłał nas Pan, abyśmy je zniszczyli.

19.14 Wyszedł tedy Lot i powiedział zięciom swoim, którzy mieli pojąć jego córki za żony, mówiąc: Wstańcie, wyjdźcie z tego miejsca, bo Pan zniszczy to miasto! Ale zięciom wydawało się, że żartuje.

19.15 A gdy wzeszła zorza, przynaglali aniołowie Lota, mówiąc: Wstań, weź żonę swoją i dwie córki, które się tu znajdują, byś nie zginął wskutek winy tego miasta.

19.16 Lecz gdy się ociągał, wzięli go owi mężowie za rękę i żonę jego za rękę, i obie córki jego za rękę, bo Pan chciał go oszczędzić, i wyprowadzili go, i pozostawili poza miastem.

II Piotra 2,7

19.17 A gdy ich wyprowadzili poza miasto, rzekł jeden: Ratuj się, bo chodzi o życie twoje; nie oglądaj się za siebie i nie zatrzymuj się w całym tym okręgu; uchodź w góry, abyś nie zginął.

19.18 A Lot rzekł do nich: Nie, Panie!

19.19 Oto sługa twój znalazł przychylność w oczach twoich i okazałeś wielką łaskę wobec mnie, zachowując mnie przy życiu. Lecz ja nie zdążę ujść w góry, zanim mnie nie dosięgnie nieszczęście i umrę,

19.20 Oto jest miasto w pobliżu, do którego mogę uciec. Jest ono małe. Pozwól mi, proszę, tam uciekać. Choć jest ono małe, w nim ocalę życie.

19.21 I rzekł do niego: Oto i w tej sprawie biorę wzgląd na ciebie: Nie zniszczę tego miasta, o którym mówiłeś.

19.22 Schroń się tam szybko, bo nie mogę nic uczynić, dopóki tam nie wejdziesz! Dlatego to miasto nazywa się Soar.

19.23 Gdy słońce wzeszło nad ziemią, Lot wszedł do Soaru.

19.24 Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia, sam Pan z nieba,

19.25 I zniszczył owe miasta i cały okrąg, i wszystkich mieszkańców owych miast oraz roślinność ziemi.

Mat. 10,15Mat. 11,23-24Łuk. 10,12Łuk. 17,29II Piotra 2,6Judy 7

19.26 Lecz żona Lota obejrzała się za siebie i stała się słupem soli.

Łuk. 17,32

19.27 Abraham zaś, wstawszy wcześnie rano, udał się na to miejsce, gdzie stał przed Panem.

19.28 I spojrzawszy na Sodomę i Gomorę, i na całą tę okolicę, ujrzał, że dym wznosił się z ziemi, jak dym z pieca.

19.29 A Bóg, niszcząc miasta tego okręgu, wspomniał na Abrahama i ocalił Lota od zagłady, gdy niszczył miasta, w których mieszkał Lot.

Pochodzenie Moabitów i Ammonitów

19.30 Potem wyszedł Lot z Soaru i zamieszkał w górach, a z nim dwie jego córki. Bał się bowiem mieszkać w Soarze. Zamieszkał więc w jaskini on i dwie jego córki.

19.31 Wtedy rzekła starsza do młodszej: Ojciec nasz jest stary, a nie ma w tym kraju mężczyzny, który by obcował z nami według zwyczaju całej ziemi.

19.32 Pójdź, upójmy ojca naszego winem i śpijmy z nim, aby zachować potomstwo z ojca naszego.

19.33 Upoiły więc ojca swego winem tej nocy. A starsza weszła i spała ze swym ojcem, ale on nie wiedział ani kiedy się położyła, ani kiedy wstała.

19.34 Nazajutrz rzekła starsza do młodszej: Oto spałam minionej nocy z ojcem swoim. Upójmy go winem także tej nocy, potem wejdź ty i śpij z nim, a zachowamy z ojca naszego potomstwo.

19.35 Upoiły tedy ojca swego winem również i tej nocy, a młodsza poszła i spała z nim. Ale on nie wiedział ani kiedy się położyła, ani kiedy wstała.

19.36 Tak więc poczęły obie córki Lota z ojca swego.

19.37 Starsza urodziła syna i nazwała go Moab. On jest praojcem dzisiejszych Moabitów.

19.38 Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 20

Abraham i Abimelech

20.1 Potem wyruszył stamtąd Abraham do ziemi Negeb i mieszkał między Kadesz i Szur, a następnie przebywał w Gerar.

20.2 I mawiał Abraham o swej żonie Sarze: Ona jest moją siostrą. Toteż Abimelech, król Geraru, posłał i wziął Sarę.

I Mojż. 12,13   I Mojż. 26,7

20.3 Ale Bóg przyszedł do Abimelecha we śnie tej nocy i rzekł mu: Umrzesz z powodu kobiety, którą wziąłeś, bo jest zamężna.

20.4 Ponieważ Abimelech nie obcował z nią, rzekł: Panie! Czy i ludzi sprawiedliwych chcesz zabić?

20.5 Wszak on sam powiedział mi: Ona jest moją siostrą. A ona też mówiła: On jest moim bratem. Uczyniłem to w prostocie serca mojego i czystymi dłońmi.

20.6 Wtedy rzekł mu Bóg we śnie: Również Ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca swego. Toteż Ja cię uchroniłem, abyś nie zgrzeszył przeciwko mnie, i nie dopuściłem, abyś jej dotknął.

20.7 Teraz więc zwróć żonę tego męża, bo jest prorokiem. On będzie modlił się za ciebie, abyś żył. Jeśli zaś jej nie zwrócisz, to wiedz, że na pewno umrzesz ty i wszyscy twoi.

20.8 Wtedy Abimelech wstawszy wcześnie rano zwołał wszystkich dworzan swoich i opowiedział im to wszystko; a mężowie ci przestraszyli się bardzo.

20.9 Potem wezwał Abimelech Abrahama i rzekł mu: Cóżeś nam uczynił? I cóż ci zawiniłem, żeś ściągnął na mnie i na moje królestwo wielki grzech? Postąpiłeś ze mną, jak nie godzi się postępować.

20.10 I rzekł jeszcze Abimelech do Abrahama: Do czego zmierzałeś, że to uczyniłeś?

20.11 Abraham zaś odpowiedział: Powiedziałem sobie: Zaiste, nie ma bojaźni Bożej na tym miejscu i zabiją mnie z powodu żony mojej.

20.12 Zresztą, ona jest naprawdę siostrą moją, jest córką ojca mojego, choć nie córką matki mojej; pomimo to została żoną moją.

20.13 Gdy więc Bóg wyprawił mnie na wędrówkę z domu ojca mego, rzekłem do niej: Tę przysługę będziesz mi wyświadczała: Wszędzie, gdzie przyjdziemy, powiesz o mnie: On jest bratem moim.

20.14 Wtedy Abimelech wziął owce i bydło, niewolników i niewolnice, i dał Abrahamowi. Zwrócił mu też jego żonę Sarę.

20.15 Następnie rzekł Abimelech: Oto kraj mój jest przed tobą, mieszkaj tam, gdzie ci się podoba.

20.16 Do Sary zaś rzekł: Oto daję bratu twemu tysiąc srebrników; niech to będzie dla ciebie osłoną przed podejrzeniami w oczach tych wszystkich, którzy są z tobą, tak że wobec wszystkich jesteś uniewinniona.

20.17 I modlił się Abraham do Boga, a Bóg uzdrowił Abimelecha i żonę jego, i niewolnice jego, tak że znowu mogły rodzić,

20.18 Gdyż Pan zamknął każde łono w domu Abimelecha z powodu Sary, żony Abrahama.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 21

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 22

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 23

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 24

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 25

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 26

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 27

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 28

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 29

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 30

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 31

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 32

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 33

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 34

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 35

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 36

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 37

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 38

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 39

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 40

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 41

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 42

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 43

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 44

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 45

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 46

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 47

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 48

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 49

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.

I KSIĘGA MOJŻESZOWA 50

To jest fragment Biblii Warszawskiej. Zamów pełną wersję.