Ekipa na tropie. Białe szaleństwo - Magda Stachula - ebook + audiobook + książka
NOWOŚĆ

Ekipa na tropie. Białe szaleństwo ebook i audiobook

Magda Stachula

4,9

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!

13 osób interesuje się tą książką

Opis

Pełna zwrotów akcji, emocji i wyzwań historia, która dostarczy wrażeń każdemu dziecku, które lubi niezapomniane przygody!

Oliwka, Jagoda, Filip i Kuba wyjeżdżają do swoich domków nad jeziorem. Jest grudzień, zbliżają się święta, ale po śniegu ani śladu. Dzieci z utęsknieniem czekają na prawdziwą białą zimę, aby móc oddać się zabawom na śniegu, jednak pogoda jest nieugięta. Od kilku dni pada rzęsisty deszcz, wieje porywisty wiatr, skutki zmiany klimatu dają w kość, a ze względu na alerty RCB dziadkowie nie pozwalają bawić się dzieciom na zewnątrz. Wieczorem ekipa postanawia odwiedzić ekscentrycznego sąsiada, który mieszka w strasznym domu na Zapomnianej Ulicy. Nadchodzi ogromna burza, w domu gaśnie światło, a do tego jeden z pokoi jest zamknięty na klucz, a Kowboj uparcie drapie w drzwi, dając znać, że coś lub ktoś musi być w środku.

Jak skończy się wyprawa do strasznego domu? Co dzieci odkryją w tajemniczym pokoju? I czy w końcu spadnie śnieg?

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 98

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 2 godz. 25 min

Lektor: Józef Pawłowski
Oceny
4,9 (16 ocen)
15
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Re­dak­cja i ko­rektaAgnieszka Czap­czyk
Ko­rektaBe­ata Goł­kow­ska
Pro­jekt gra­ficzny okładkiŁu­kasz Sil­ski
Skład i ła­ma­nieAgnieszka Kie­lak
Ilu­stra­cjeŁu­kasz Sil­ski
© Co­py­ri­ght by Skarpa War­szaw­ska, War­szawa 2024 © Co­py­ri­ght by Mag­da­lena Sta­chula-Nie­ścio­ruk, War­szawa 2024
Ze­zwa­lamy na udo­stęp­nia­nie okładki książki w in­ter­ne­cie
Wy­da­nie pierw­sze
ISBN 978-83-83296-79-1
Wy­dawca Agen­cja Wy­daw­ni­czo-Re­kla­mowa Skarpa War­szaw­ska Sp. z o.o. ul. K.K. Ba­czyń­skiego 1 lok. 2 00-036 War­szawa tel. 22 416 15 81re­dak­cja@skar­pa­war­szaw­ska.plwww.skar­pa­war­szaw­ska.pl
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.

Moim cu­dow­nym mło­dymCzy­tel­nicz­kom i Czy­tel­ni­kom

Po­wi­ta­nie

Mam na imię Oli­wia i za­pra­szam Was do świata dzie­cię­cych przy­gód i za­baw. Zna­cie już pew­nie dwóch mo­ich ko­le­gów, są­sia­dów z domku nad je­zio­rem, Kubę i Fi­lipa, któ­rzy prze­wo­dzili wcze­śniej­szym opo­wie­ściom o na­szych hi­sto­riach pod ty­tu­łem Ekipa na tro­pie. Ta­jem­nica sta­rej mapy oraz Ekipa na tro­pie. Nie­za­po­mi­nane uro­dziny. Te­raz przy­szła pora na mnie.

Jaka je­stem? Zwy­czajna. Choć moja bab­cia uważa, że każdy czło­wiek na swój spo­sób jest nie­zwy­kły i nie ma dwóch ta­kich sa­mych osób, ani pod wzglę­dem urody, ani cha­rak­teru, no chyba że iden­tyczne bliź­nięta, tak zwane jed­no­ja­jowe, ale na­wet one mają inne li­nie pa­pi­larne. Moja młod­sza sio­stra jest moim cał­ko­wi­tym prze­ci­wień­stwem. Ja je­stem po­dobna do taty, Ja­goda do mamy, co prawda obie mamy ja­sne włosy, ale na tym koń­czy się na­sze po­do­bień­stwo. Cha­rak­ter i oso­bo­wość mamy także zu­peł­nie inne. Cza­sem bab­cia śmieje się, że je­ste­śmy tak różne, jakby nie łą­czyło nasz żadne po­kre­wień­stwo. Ja­goda jest okropną ga­dułą, za­wsze wszystko trzeba jej wy­ja­śniać i wy­słu­chać do końca jej roz­wa­żań, na­wet błahe te­maty nie mogą po­zo­stać bez od­po­wie­dzi. Ja na­to­miast je­stem bar­dziej skryta, choć oczy­wi­ście przed moją przy­ja­ciółką Wik­to­rią nie mam ta­jem­nic. Mó­wimy so­bie o wszyst­kim, no, pra­wie...

Ma­mie też się zwie­rzam, ale ona czę­sto wy­jeż­dża. Ra­zem z tatą są ak­to­rami, na­wet po­znali się na pla­nie zdję­cio­wym. Choć nie był to film o mi­ło­ści, ich wła­śnie po­łą­czyło to głę­bo­kie uczu­cie, naj­pierw wspólna pa­sja do ak­tor­stwa, po­tem za­ko­chali się w so­bie i po trzech la­tach wzięli ślub. Ro­dzice mó­wią, że gdy jesz­cze nas nie było na świe­cie – trudno so­bie to na­wet wy­obra­zić, bo gdzie wtedy wła­ści­wie by­łam, jak mnie tu nie było – ale wtedy oni zwie­dzili wszyst­kie kon­ty­nenty. Czę­ściej wy­jeż­dżali służ­bowo za gra­nicę, te­raz za­zwy­czaj od­wie­dzają z wy­sta­wia­nymi sztu­kami te­atry w Pol­sce, choć aku­rat kilka dni temu po­je­chali za­grać na de­skach Na­ro­do­wego Te­atru Is­lan­dii w Rey­kja­víku. Mama obie­cała, że kie­dyś we­zmą nas ze sobą, ale tym ra­zem nie mo­gli i zo­sta­ły­śmy z dziad­kami.

Cza­sem za­sta­na­wiam się, kim zo­stanę w przy­szło­ści. Z jed­nej strony praca, którą wy­ko­nują moi ro­dzice, jest tak fa­scy­nu­jąca, sama mo­gła­bym być ak­torką, grać w fil­mach i te­atrach, ale z dru­giej strony wiem, jak czę­sto na­rze­kają, że nie mogą spę­dzać z nami waż­nych chwil, bo aku­rat są na pla­nie zdję­cio­wym, a my nie mo­żemy je­chać z nimi, by nie opusz­czać szkoły. Tata Wik­to­rii jest ma­ry­na­rzem, on przez kilka mie­sięcy pływa na mo­rzu i prze­ga­pił ważne wy­da­rze­nia w jej ży­ciu – moja przy­ja­ciółka mówi, że też tego bar­dzo ża­łuje. Na szczę­ście jesz­cze te­raz nie mu­szę po­dej­mo­wać de­cy­zji, co będę ro­bić w przy­szło­ści, tylko mogę cie­szyć się każdą chwilą, spę­dzać czas z ró­wie­śni­kami, od­kry­wać świat i czy­tać książki. Do czego Was także go­rąco na­ma­wiam.

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki