Kalendarz majów - Góra Konrad - ebook + książka

Kalendarz majów ebook

Góra Konrad

3,5

Opis

Ten, kto żyje „któryś rok w państwie zmarłych”, a nie chce oślepnąć od odwracania oczu, pisze wiersze odważne i pełne oskarżeń. To wiersze dedykowane świniom, ale zwrócone przeciw ludzkiemu świństwu. Nie odmawia się ich jak pacierzy, lecz odmawia się nimi – sobie i innym – prawa do bezprawia: zarówno tego wprowadzanego przez rządzących, jak i tego wyrządzanego w drobnych codziennych krzywdach. Konrad Góra w swojej piątej książce poetyckiej znowu mówi „Nie” – i ryzykuje wszystko. 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 8

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,5 (2 oceny)
0
1
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Strach z bliska całkiem tobą rządzi

Strach z bliska i wszystko, co słyszysz, po prostu boli

Gdyby wszystko było odrobinę dalej

I własna skóra, i najbliższy przyjaciel

BÁSNÍK TICHO

spolszczył K. Góra; sprawca spolszczenia przedkłada nadzieję,że i jego kiedyś kto spolszczy

.

Materię danego tu tekstu autor kobiercem kładzie

przed świnie nasze, słowackie, polskie, czeskie,

tak dzikie, jak i stłoczone po chlewniach,

w haniebny rok wybicia.

Idź do Korwina,

idź do Polski. Synkowy to łan, gdzie gore ugór,

na święto uświęconą kość:

w urzędzie katastralnym dla Styks-

-Fabryczna podomykał sprawy nadobecny brat.

I dobrze mi, dobrze mi nocą,

gdy płaczem się tuli po gwałt surowo

moją skrupiałą krew, Kainowy mój

szpik, wyjebany wspólny front.

I dobrze, dobrze mi w domu,

pod który podkładam papier

moich gejów i genów, Cyganek,

Treblinek, wesoło, wesoło!

Że brat zostawił

Że ktoś tu lipę robi w dystychach,

dom od piwnicy huczy do strychu:

rośnie na ustach muchomor mglejarka,