Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Monografia Księgi historyczne Starego Testamentu. Wprowadzenie do zagadnień literackich, historyczno-krytycznych i teologicznych jest adresowana do szerokiego spectrum czytelników: od naukowców – biblistów, którzy badają teksty biblijne z racji wykonywanego zawodu, poprzez studentów i pasjonatów chcących poznać ciekawe niuanse literackie i historyczne obecne w różnych księgach Starego Testamentu, aż do tych, którzy stoją na samym początku wnikliwszej lektury Pisma św. i potrzebują profesjonalnego wsparcia w rozumieniu całej palety różnych problemów teologiczno-literackich pojawiających się w tekście natchnionym. Autor prezentuje wybrane zagadnienia literackie, teologiczne i historyczno-krytyczne obecne w obszernej grupie ksiąg biblijnych określanych mianem księgi historyczne oraz historyczno-dydaktyczne Starego Testamentu.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 367
Mędrzec Kohelet stwierdził, iż „pisaniu wielu ksiąg nie ma końca” (Koh 12,12). Tę myśl można odnieść do introdukcji do Pisma Świętego. W języku polskim dysponujemy kilkoma wprowadzeniami do ksiąg historycznych Starego Testamentu, które powstały na przełomie XX i XXI wieku, zarówno jako książki autorskie, jak i opracowania zbiorowe. Wśród tych pierwszych należy wymienić prace autorstwa abp. Stanisława Gądeckiego, ks. Edwarda Zawiszewskiego, o. Juliusza Synowca oraz ks. Tadeusza Brzegowego. W przypadku wprowadzeń wieloautorskich mamy do dyspozycji dwutomową pracę powstałą pod redakcją ks. Janusza Frankowskiego, wydaną w serii Wprowadzenie w Myśl i Wezwanie Ksiąg Biblijnych. Mimo że każde z tych opracowań prezentuje klasyczne elementy składające się na wprowadzenie do ksiąg biblijnych, to jednak ich autorzy różnią się między sobą w rozłożeniu akcentów przy prezentacji ksiąg historycznych Starego Testamentu. Nie sposób jednym zdaniem wyrazić specyfikę każdej z wymienionych introdukcji, jednakże pozwolę sobie na wskazanie tego elementu, który zdaje się stanowić o ich odmienności.
Zacznę od opracowania ks. Zawiszewskiego, który był wykładowcą Starego Testamentu w czasie moich studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jego wstęp szczegółowy do ksiąg historycznych1 jest napisany w sposób zwięzły, syntetyczny, niekiedy encyklopedyczny. Wydaje się, że wynika to z faktu, iż pierwszymi jego adresatami byli alumni seminarium pelplińskiego, których autor pragnął zapoznać z możliwie wszystkimi kwestiami literackimi, historycznymi i teologicznymi ksiąg historycznych Starego Testamentu, niezbędnymi do właściwego przepowiadania słowa Bożego. Na tle tej introdukcji pozostałe wstępy są o wiele bardziej obszerne, albowiem ich autorzy rozwijają różne elementy charakterystyczne dla tego rodzaju prac.
Abp Gądecki proponuje rozbudowaną prezentację teologii omawianych ksiąg biblijnych. Ten fragment jego introdukcji zasługuje na miano traktatu z teologii biblijnej, w którym kluczowym tematem pozostaje zwykle kwestia rozumienia osoby Boga. Ojciec Synowiec w swoim wprowadzeniu ogranicza się tylko do dzieła deuteronomistycznego2, do którego zalicza również Księgę Powtórzonego Prawa. Bez wątpienia jest to najszersze omówienie tej części Biblii Hebrajskiej, również i z tego powodu, że krakowski biblista szczegółowo referuje treść poszczególnych ksiąg. W tym wszystkim szczególną uwagę poświęca dyskusji nad wartością historyczną dzieła deuteronomistycznego. Introdukcja do ksiąg historycznych autorstwa ks. Brzegowego jest jedyną pracą, która była wznawiana trzykrotnie, za każdym razem przepracowywana i rozszerzana przez tarnowskiego biblistę3. Niewątpliwie atutem tej introdukcji jest zaprezentowanie kontekstu historycznego poszczególnych ksiąg, na tle którego odczytuje się ich teologię. Tylko u ks. Brzegowego znajdziemy analizę egzegetyczną wybranych tekstów ze starotestamentowych pism historycznych.
Pozostaje jeszcze przywołać wieloautorską introdukcję do ksiąg historycznych Starego Testamentu wydaną w serii Wprowadzenie w Myśl i Wezwanie Ksiąg Biblijnych4. Wśród jej autorów znajdziemy dwóch biblistów, którzy wcześniej opracowali całościowy wstęp do tej części Starego Testamentu, a w tej pracy zbiorowej prezentują księgi będące przedmiotem ich wieloletnich studiów (ks. Brzegowy omawia Księgi Królewskie, abp Gądecki natomiast – Księgi Machabejskie). Podobnie pozostali autorzy są uznanymi w Polsce znawcami wprowadzanych przez siebie ksiąg: ks. Stanisław Wypych (Joz, Sdz, 1-2 Krn, Ezd, Ne) i ks. Jan Łach (1-2 Sm). Autorem wprowadzenia do literatury historyczno-dydaktycznej (Rt, Tb, Jud, Est) jest o. Józef W. Rosłon. Jego przedwczesna śmierć spowodowała konieczność przejrzenia i uzupełnienia jego opracowania przez innych biblistów, którzy nierzadko prezentują odmienne spojrzenie na daną księgę. W omawianym wstępie znajdziemy jeszcze wprowadzenie do Księgi Jonasza, co może budzić pewne zaskoczenie, gdyż ta część Biblii jest omawiana w tej serii również w tomie poświęconym księgom prorockim. Mimo różnych autorów warszawską introdukcję łączą przynajmniej dwa elementy: prezentacja przewodnich idei teologicznych poszczególnych ksiąg przez omówienie ich treści oraz zestawienie orientacyjnej bibliografii obco- i polskojęzycznej prezentowanych ksiąg wraz z sugestiami co do wartości sygnalizowanych pozycji bibliograficznych.
Różnorodność polskich wprowadzeń do ksiąg historycznych Starego Testamentu uświadamia nam, iż żadna introdukcja nie jest „ostatnim słowem” we wprowadzeniu, wyjaśnianiu i odczytywaniu Pisma Świętego. Tym samym jest miejsce i zapotrzebowanie na wciąż nowe prace o charakterze isagogicznym, które będą uwzględniały najnowszy stan badań historyczno-krytycznych nad daną księgą biblijną. Nie chodzi tylko o zaprezentowanie współczesnych dyskusji na temat autorstwa, pochodzenia, datacji, wykorzystanych źródeł czy procesu redakcji kolejnych ksiąg historycznych. Wobec różnorodności i rozbieżności w tej materii potrzeba opracowania, które w sposób syntetyczny, ale zarazem krytyczny przedstawi proces powstania pism historiograficznych Starego Testamentu. Z tym wiąże się konieczność nowego podejścia do struktury ksiąg historycznych, które nie ograniczy się tylko do zreferowania w punktach treści danego pisma. Tak statycznie ujęta struktura nie oddaje dynamiki retorycznej księgi, której odczytanie wymaga uwzględnienia semickiego sposobu komponowania tekstów biblijnych. Analiza kompozycji księgi nie może być celem sama w sobie, lecz musi prowadzić do uchwycenia linii teologicznych wyznaczanych zamierzoną strukturą pisma. W konsekwencji potrzeba nowego spojrzenia na orędzie teologiczne poszczególnych ksiąg historycznych, które uwzględni obecne w nich wiodące tematy teologiczne. W przypadku ksiąg historycznych Starego Testamentu dyskusja nad ich przesłaniem teologicznym musi respektować narracyjny charakter tych tekstów, szczególnie gdy myśli się o ich lekturze aktualizującej. Dlatego też nie można pominąć milczeniem tekstów historiograficznych, których przesłanie etyczne i społeczne wydaje się problematyczne dla współczesnego czytelnika. Wreszcie zasadne jest podejście kanoniczne do prezentowanych ksiąg historycznych Starego Testamentu i to nie tylko w perspektywie chrystologicznej czy nowotestamentowej. Reguła hermeneutyczna uwzględniająca jedność Pisma zakłada również lekturę intertekstualną, która uchwyci formalne i tematyczne zależności i powiązania pomiędzy poszczególnymi źródłami i tradycjami historiograficznymi.
Wymienione wyżej przesłanki skłaniają mnie do zaprezentowania szerszemu gronu czytelników introdukcji do ksiąg historycznych Starego Testamentu, która kształtowała się na przestrzeni ostatnich lat podczas wykładów prowadzonych przeze mnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Czynię to ze świadomością, iż „pisaniu ksiąg nie ma końca”, również dlatego, że „pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi” (Koh 1,4), co sprawia, że każde nowe pokolenie czytelników Pisma Świętego potrzebuje introdukcji odpowiadających ich sytuacji życiowej, kulturowej, historycznej i eklezjalnej. Mam nadzieję, że wprowadzenie do ksiąg historycznych Starego Testamentu, które trzymamy w ręku, będzie pomocne w naszym „dzisiaj” nie tylko w głębszym zrozumieniu słowa Bożego, ale również w odniesieniu do naszego życia.
1 E. Zawiszewski, Pięcioksiąg i księgi historyczne (Pelplin: Bernardinum, 1996).
2 J.S. Synowiec, Izrael opowiada swoje dzieje.Wprowadzenie do ksiąg: Powtórzonego Prawa, Jozuego, Sędziów, Samuela i Królewskich (Kraków: Bratni Zew, 1998).
3 T. Brzegowy, Księgi historyczne Starego Testamentu (Academica 32; Tarnów: Biblos, 32002).
4Księgi historyczne Starego Testamentu, I. Dziejopisarstwo izraelskie, II. Dziejopisarstwo okresu judaistycznego, red. J. Frankowski (Wprowadzenie w Myśl i Wezwanie Ksiąg Biblijnych 3-4; Warszawa: Wydawnictwo UKSW, 2006, 2007).
Z punktu widzenia ciągłości narracyjnej Biblii historia deuteronomistyczna jest naturalnym przedłużeniem Pięcioksięgu: Jozue, który przejmuje przywództwo po Mojżeszu, wprowadza lud wybrany do ziemi obiecanej. Gdy spojrzymy na koniec dzieła deuteronomistycznego, zauważymy, że motyw ziemi Izraela stanowi obramowanie tej historii: jeśli w Księdze Jozuego opowiada się o jej zdobyciu, to w Drugiej Księdze Królewskiej opisuje się jej utratę. Już ta inkluzja stanowi wystarczającą przesłankę, by spojrzeć na dzieło deuteronomistyczne jako całość, pytając o jego spójność, autorstwo i przesłanie teologiczne.
Współcześnie do tego zbioru zalicza się następujące księgi: Jozuego, Sędziów, Pierwszą i Drugą Samuela oraz Pierwszą i Drugą Królewską. W Biblii Greckiej Księga Rut została umieszczona między Księgą Sędziów i Pierwszą Księgą Samuela, gdyż to miejsce historycznie wydawało się dla niej bardziej odpowiednie ze względu na opisywane w niej wydarzenia. Jednakże w Biblii Hebrajskiej Księga Rut rozrywa pierwotne związki, jakie zachodzą między Księgą Sędziów a Pierwszą Księgą Samuela (ciąg historii sędziów).
Historia deuteronomistyczna (dalej jako skrót dtr) w kanonie żydowskim określana jest mianem „proroków wcześniejszych”. W prologu do Księgi Syracha1 mówi się o trzech częściach Biblii Hebrajskiej: „Prawie, Prorokach i tych, którzy po nich przyszli” (w. 1) czy też o „Prawie, Prorokach i innych księgach ojczystych” (w. 9). W Pochwale Ojców (Syr 44–50) Jozue i Samuel są nazywani prorokami (Syr 46,1.13.15). Proroka Natana wymienia się przed królem Dawidem (Syr 47,1). Eliasz i Elizeusz są przedstawieni jako wielcy prorocy Królestwa Północnego (Syr 48,1-16). W istocie Księgi Królewskie mogą być czytane jako księgi prorockie, gdyż to prorocy są siłą napędową historii. By potwierdzić tę myśl, wystarczy przywołać chociażby Natana i powstanie dynastii Dawidowej: Achiasza z Szilo i podział królestwa (1 Krl 11,29-39), wpływ Eliasza i Elizeusza na historię Królestwa Północnego połowy IX wieku przed Chr. (1 Krl 17 – 2 Krl 13), rolę Izajasza podczas panowania Achaza i Ezechiasza w drugiej połowie VIII wieku przed Chr. (2 Krl 19–20) czy wreszcie prorokinię Chuldę w związku z reformami podjętymi przez króla Jozjasza w drugiej połowie VII wieku przed Chr. (2 Krl 22,14-20).
Pozostaje pytanie o relację historii dtr do Księgi Powtórzonego Prawa. Księga Powtórzonego Prawa jest tekstem normatywnym, założycielskim dla biblijnego Izraela rozumianego jako lud przymierza. W Pwt 18,18 pojawia się obietnica proroka takiego jak Mojżesz, który będzie objaśniał daną raz na zawsze Torę. Historia Izraela to wyglądanie wypełnienia się tej obietnicy. Prorocy wcześniejsi ukazują, jak Izrael w ziemi obiecanej starał się realizować Torę jako zbiór norm określających porządek społeczny, ostatecznie jako państwo narodowe. Ten swoisty eksperyment „państwa” nie powiódł się, czego świadectwo dają prorocy późniejsi – ich imiona pojawiają się w tytułach ksiąg prorockich – którzy wzywają do nawrócenia (w kontekście wygnania) i czynią obietnicę nowego działania Boga wobec Izraela. W perspektywie żydowskiej obie części proroków wcześniejszych i późniejszych stanowią komentarz do Tory.
Dodajmy jeszcze, że sama nazwa dzieła deuteronomistycznego wskazuje na jego związki formalne (językowe) i teologiczne z Deuteronomium. Stąd też pojawiają się opinie, iż pierwotnie Księga Powtórzonego Prawa była integralną część nie Tory, lecz właśnie historii dtr, stanowiąc wstęp do niej2.
Ojcem deuteronomistycznego dzieła historycznego jest Martin Noth. Zanim jednak sformułował on swoją teorię w 1943 r., istniało kilka innych prób wyjaśnienia i interpretacji tych tekstów3.
W pewnym stopniu są one analogiczne do tych, które dotyczą powstania Pięcioksięgu.
Tradycyjnie uważano, że każda księga stanowi odrębne dzieło, które ma swego autora: Jozuego postrzegano jako autora Księgi Jozuego, której spisanie doprowadzili do końca po jego śmierci arcykapłan Eleazar i jego syn Pinchas (por. Joz 24,33), Samuelowi przypisywano napisanie Księgi Sędziów oraz Ksiąg Samuela, natomiast za twórcę Ksiąg Królewskich uznawano Jeremiasza lub jednego z jego uczniów (por. Talmud babiloński, traktat Baba Batra 14b-15a).
Julius Wellhausen, twórca teorii dokumentów tłumaczącej powstanie Pięcioksięgu (Prolegomena zur Geschichte Israels, 1878), rozciągnął swoją hipotezę źródeł na Księgę Jozuego, przez co zaczęto mówić nie o Pentateuchu, lecz Hexateuchu (Sześcioksięgu). W świetle tej opinii tekst Joz 1–12 byłby wynikiem redakcyjnego połączenia ok. 650 r. przed Chr. dwóch źródeł: jahwistycznego (J) i elohistycznego (E). Około 550 r. przed Chr. miałaby miejsce rewizja deuteronomiczna (D), a jeszcze później kapłańska (P), która dominuje od rodz. 13 Księgi Jozuego. Tekst Joz 24 (zgromadzenie w Sychem) należałoby przypisać tradycji E.
Za Wellhausenem podejmowano próby identyfikowania źródeł także w pozostałych księgach dtr: Immanuel Benzinger (Jahwist und Elohist in der Königsbüchern, 1921) przyjmuje źródła J i E aż do 2 Krl 17,3 (upadek Samarii); Gustav Hölscher (Das Buch der Könige, 1923) przypisuje prawie wszystko źródłu E aż do opisu upadku Jerozolimy.
Teoria źródeł aplikowana do historii dtr jest jeszcze bardziej problematyczna niż w przypadku Pięcioksięgu z powodu wątpliwości co do identyfikacji poszczególnych dokumentów.
Już Wilhelm L. de Wette (Lehrbuch der historisch-kritischen Einleitung in die Bibel, 1817) przyjmuje istnienie „deuteronomicznej” (tzn. związanej z Deuteronomium albo podlegającej jego wpływom) redakcji tekstów od Księgi Jozuego do Ksiąg Królewskich. Tę myśl rozwija Heinrich Ewald w pierwszym tomie swojej Geschichte des Volkes Israel bis Christus (1843). Mówi on o podwójnej deuteronomicznej kompilacji ksiąg historycznych, które dzieli na „wielką księgę początków” (Rdz – Joz) i „wielką księgę królów” (Sdz – 2 Krl + Rt). Redaktora pierwszego z tych dzieł określa mianem Deuteronomiker, który miałby dokonać swojej kompilacji w czasach króla Jozjasza. Drugie dzieło pochodziłoby od redaktora działającego już na wygnaniu babilońskim, który pozostawał pod wpływem Deuteronomium. Ten drugi redaktor miałby połączyć obie kompilacje, podejmując w Sdz 2,6-10 wątek gróźb i sankcji za złamanie przymierza, którymi kończy się Księga Jozuego. Tropem Ewalda podąża Abraham Kuenen (w swoim wprowadzeniu do ksiąg Starego Testamentu z 1861 roku), który wykazuje, że niektóre teksty w Księgach Królewskich zakładają wygnanie babilońskie (np. 1 Krl 9,1-9; 2 Krl 17,19-20), inne zaś nie. Dlatego w przypadku Ksiąg Królewskich rozróżnia on (1) przedwygnaniowe wydanie z czasów Jozjasza oraz (2) zmienione, poszerzone wydanie tego dzieła w czasach wygnania.
Tuż przed II wojną światową w 1938 r. Martin Noth pisze komentarz do Księgi Jozuego, w którym stwierdza, że obecne w księdze opowiadania i listy pokoleń mają swoje pochodzenie niezależne od dzieła J i E. Skoro zatem dokumenty obecne w Pięcioksięgu nie występują w Księdze Jozuego, należy odrzucić ideę Hexateuchu. Jak jednak wyjaśnić powiązania istniejące między Pwt i Joz?
Noth daje odpowiedź w opublikowanej w 1943 roku monografii Überlieferungsgeschichtliche Studien, w której po raz pierwszy wysuwa ideę „historii deuteronomistycznej” (deuteronomistisches Geschichtswerk)4. Z rozumianych dość mgliście „deuteronomistycznych” redaktorów zrobił jednego, autentycznego autora. Spójne, zwarte dzieło powstałoby gdzieś w połowie VI wieku przed Chr., niedługo po opisanym w 2 Krl 25,27-30 ułaskawieniu króla Jojakina przez babilońskiego władcę Ewila-Merodaka w 561 r. Za taką datacją przemawia fakt, iż w Księgach Królewskich nie wspomina się Cyrusa, króla perskiego, który w 539 r. pokonał Babilończyków. Deuteronomista miałby napisać swoją historię w Palestynie, prawdopodobnie w Mispie (tu Babilończycy ustanowili centrum administracyjne po zdobyciu Judy). Pracowałby w pojedynkę, niezależnie od wszelkich instytucji religijnych i administracyjnych.
Noth uzasadnia swoją teorię o Deuteronomiście jako autorze dzieła historycznego na podstawie czterech przesłanek:
specyficzny, stereotypowy język dzieła dtr;
systematyczna periodyzacja i interpretacja dziejów przez wprowadzenie:
> mów ważnych osób: Jozuego na początku i na końcu zdobycia kraju (Joz 1; 23), Samuela w przejściu od okresu sędziów do okresu królów (1 Sm 12), Salomona po zbudowaniu świątyni jerozolimskiej (1 Krl 8);
> refleksji „autora”: wyliczenie zwyciężonych królów w Joz 12, zapowiedź historii sędziów w Sdz 2,11-23, upadek Królestwa Północnego w 2 Krl 17,7-23.
W konsekwencji struktura narracji w dziele dtr nie odpowiada podziałowi na poszczególne księgi:
Joz 1–23 – podbój kraju,
Sdz 1 – 1 Sm 12 – okres sędziów,
1 Krl 8 – okres królów, inauguracja świątyni,
2 Krl 17 – upadek Królestwa Izraela,
2 Krl 25 – koniec Królestwa Judy;
system chronologiczny obecny w całym dziele (klucz stanowi 1 Krl 6,1: 480 lat od Wyjścia do początku świątyni Salomona);
ważne idee teologiczne spajające całe dzieło dtr (np. przykazanie czczenia jedynie Jahwe,
Tun-Ergehen Zusamennhang
).
Noth stawia fundamentalne pytanie o powód, z którego Deuteronomista napisał swoją historię, umieszczając na jej końcu relację o upadku Judy. W ten sposób chciałby wyjaśnić zniszczenie Judy, deportację dworu królewskiego i części ludności Judy. Te wydarzenia stanowiłyby Bożą karę za niewierność ludu i jego królów, którzy bez przerwy porzucali Jahwe i Jego prawa, zwracając się ku obcym bogom. Upadek Judy nie byłby zatem wyrazem słabości Jahwe pokonanego przez bóstwa babilońskie, gdyż w istocie to sam Jahwe ukarał swój lud rękoma obcych narodów. Tak historię dtr można uznać za rodzaj teodycei.
Noth widzi w historii dtr pewne niezgodności i wewnętrzne napięcia, które jednak nie przeczą Deuteronomiście jako jednemu (jedynemu) autorowi tego dzieła. Korzystał on po prostu z różnych materiałów źródłowych. Ponadto do jego dzieła dołączono wiele późniejszych dodatków.
Teoria Notha stała się oczywistym punktem odniesienia dla interpretacji ksiąg. Od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku jej założenia były poddawane dalszym korektom, tak że dzisiaj mamy do czynienia ze swoistą polifonią opinii5.
Frank M. Cross (za nim m.in. R.D. Nelson, R.E. Friedman)6, inaczej niż Noth, zauważa w obecnym kształcie dzieła dtr dwa różne spojrzenia na historię Izraela: nie jest to tylko zapis Bożego gniewu i sądu z powodu niewierności Izraela, gdyż zauważa się w nim również pozytywny kerygmat dotyczący przede wszystkim obietnicy wiecznej dynastii dla Dawida (2 Sm 7). Wypełnia się ona w osobie króla Jozjasza (641-609 r. przed Chr.), który cieszy się wielką sympatią Deuteronomisty z tego powodu, że oczyścił kult w Izraelu i Judzie z idolatrii zaprowadzonej przez Jeroboama (2 Krl 23,15). W rozumieniu Deuteronomisty Jozjasz w ten sposób uspokoił gniew Jahwe i usunął główną przyczynę podziału między dwoma królestwami. Dlatego też Jozjasz stał się wzorem dla każdego izraelskiego władcy (2 Krl 22,2; 23,25), ucieleśniając prorocką obietnicę Natana (2 Sm 7). Pierwsza redakcja dzieła dtr o wydźwięku zdecydowanie pozytywnym miałaby zatem miejsce w okresie panowania Jozjasza jako wsparcie dla przeprowadzanych przez niego reform.
Druga redakcja dokonałaby korekty tego „triumfalistycznego” dzieła już po zburzeniu Jerozolimy w 586 r. przed Chr. i w świetle tej katastrofy. Ślady tej redakcji znajdujemy w 2 Krl 23,26–25,30. Inny już Deuteronomista przekształciłby pierwotny dokument propagandowy w świadectwo żałoby narodowej, która przyniosła rezygnację i brak jakiejkolwiek nadziei na powrót do kraju i odrodzenie dynastii Dawidowej.
Rudolf Smend (za nim m.in. W. Dietrich, T. Veijola)7 wysuwa propozycję podzielenia procesu redakcji dzieła dtr na dwa lub trzy etapy, mające miejsce w okresie wygnania babilońskiego:
pierwotna redakcja historyczna (DtrH), która w sposób teologicznie neutralny relacjonuje wydarzenia z historii Izraela,
wtórna redakcja nomistyczna (DtrN), która dokonuje oceny wszystkich faktów i postaci na podstawie ich stosunku wobec Prawa, korygując bądź uzupełniając w wielu miejscach pierwotną wersję dokumentu,
prorocka redakcja dzieła (DtrP), która do istniejącego już historyczno-prawnego dokumentu dołącza przeddeuteronomistyczny materiał prorocki (m.in. cykl o Eliaszu i Elizeuszu w l Krl 17 – 2 Krl 8).
Spośród wspomnianych trzech sukcesywnych redakcji historii okresu monarchicznego tylko pierwotna wersja dzieła (DtrH) była pozytywnie nastawiona do instytucji monarchii, następne dwie miały charakter raczej antymonarchiczny i uzasadniały upadek królestw Północnego i Południowego niewłaściwą postawą kolejnych władców.
W tym ujęciu zachowana jest wizja kolejnych redakcji dzieła dtr, tyle że redaktorzy mieliby do dyspozycji źródła o wiele bardziej rozbudowane i niezależne. Georg Braulik zakłada, że istniał jakiś deuteronomistyczny historiograf (Deuteronomista I) w ostatnich latach panowania Jozjasza, króla judzkiego8. „Triumfalistyczne” dzieło tego Deuteronomisty osiąga kulminację w opisie rządów właśnie Jozjasza. Mogła też istnieć „historia prorocka” pochodząca ze środowisk Królestwa Północnego; tym samym zbyteczny byłby jakiś dokument DtrP.
Jeśli dzieło Deuteronomisty I obejmowało jeszcze tekst od Pwt 1 do 2 Krl 23, to należałoby przyjąć, że w okresie przedwygnaniowym powstało więcej dzieł „historycznych” napisanych w tym samym mniej więcej duchu i stylu. Wśród takich „bloków” narracji mogły istnieć:
opowiadanie o zdobyciu kraju,
księga o sędziach,
księga o królach, połączona prawdopodobnie z księgą o Samuelu.
Na wygnaniu Deuteronomista II dokonałby połączenia tych trzech dzieł w jedno (o ile nie nastąpiło to wcześniej), uzupełnił je o wydarzenia między Jozjaszem a zburzeniem Jerozolimy oraz wprowadził w strategiczne miejsca tak połączonego dzieła (a także do Księgi Powtórzonego Prawa) uzupełnienia tłumaczące upadek państwa winą Judy i Jerozolimy.
Późniejsze uzupełnienia byłyby już tylko punktowe, np. wskazanie w Pwt – Sdz na posłuszeństwo Prawu jako warunek podboju kraju.
Przedstawiona historia badań nad dziełem dtr pełna jest rozwiązań będących hipotezami i teoriami. Dotyczy to przede wszystkim kwestii źródeł stojących u początków dzieła dtr (w jakim stopniu istniały one jako niezależne, mające własną historię narracje), roli redaktora bądź redaktorów w procesie formowania się dzieła dtr (czy byli oni tylko kompilatorami, czy bardziej redaktorami, czy też rzeczywistymi twórcami), czasu i liczby kolejnych edycji. Wobec różnorodności opinii w tej materii spróbujmy wskazać te elementy, które dzisiaj wydają się przedmiotem konsensu wokół historii dtr9:
istnieje historiograficzne dzieło deuteronomistyczne;
podstawą teologiczną dzieła dtr jest pierwotne prawo deuteronomiczne, które ostatecznie przyjęło kształt Księgi Powtórzonego Prawa;
w dziele dtr zauważa się elementy redakcyjne, które służą budowaniu jedności i spójności dzieła (chodzi o mowy programowe wygłaszane przez głównych bohaterów, a przypadku ich braku – refleksje pochodzące od redaktora);
istniały przynajmniej dwie redakcji dzieła dtr: jedna przedwygnaniowa, a druga powygnaniowa
10
;
autorzy dzieła dtr korzystali w różny sposób z obszernych materiałów źródłowych;
obecne w innych księgach biblijnych (np. prorockich) słownictwo i teologia dtr niekoniecznie muszą być interpretowane jako redakcja deuteronomistyczna, gdyż mogą być wynikiem wpływów deuteronomicznych.
Dzisiaj nie sposób myśleć o Deuteronomiście jako pojedynczym autorze. Mamy bowiem do czynienia z autorami czy redaktorami opierającymi się w swojej pracy na źródłach, z których dokonywali wypisów, a w wielu przypadkach włączali je do swojego dzieła. Źródła te pochodzą prawie wyłącznie z czasów istnienia królestwa. Bez organizacji państwa jako monarchii, która temu rodzajowi piśmiennictwa historycznego dostarczała materiału, nie do pomyślenia byłoby dzieło dtr. Księga Jozuego opracowuje m.in. wykazy nazw miejscowości i granic oraz pojedyncze opowiadania etiologiczne, a Księga Sędziów np. sagi o bohaterach. W przypadku źródeł Ksiąg Samuela i Królewskich, które dotyczą państwa, można rozróżnić trzy ich rodzaje11.
Chodzi o dokumenty związane z funkcjonowaniem królestwa, przechowywane w archiwach władz administracyjnych. Można tu przykładowo wymienić:
listy najwyższych urzędników (1 Krl 4,1-6); wykaz „okręgów”, które powstały na skutek reorganizacji terytorium królestwa Salomona (1 Krl 4,7-19);
urzędowe roczniki, które służyły nie tylko dokumentowaniu dorobku danego władcy, ale były pomocne w szkoleniu przyszłych urzędników, a także w archiwizowaniu rozmaitych aktów państwowych i administracyjnych, np.
Ksi
ęga dziejów Salomona
(
sëper Dibrê šülömò
, 1 Krl 11,41),
Księga kronik kr
ólów Izraela
(
sëper Dibrê hayyämîm lümalkê yiSrä´ë
l
, 1 Krl 14,19),
Księga kronik królów Judy
(1 Krl 14,29). Z nich mogła pochodzić znaczna część informacji wykorzystanych w Księgach Królewskich, które pozostają dla nas ważnym źródłem historycznym;
teksty założycielskie
W Egipcie znany jest gatunek nowela królewska. Być może stał się on wzorem dla wyroczni Natana (2 Sm 7). Innym tekstem założycielskim jest fragment 2 Krl 22–23 o znalezieniu zwoju Tory i samozobowiązaniach zaciągniętych przez króla Jozjasza i lud w osiemnastym roku jego panowania (622 r. przed Chr.).
Rozumie się przez nie teksty legitymizujące władzę królewską. Reprezentują one wysoki poziom literacki, przez co można je uznać za szczytowe osiągnięcie biblijnej sztuki narracji. Należą do nich:
opowiadanie o Arce Przymierza (1 Sm 4,1–7,1; 2 Sm 6,2-23), które uzasadnia przeniesienie przez Dawida centrum Izraela z rejonu środkowej Palestyny do Jerozolimy;
opowiadanie o historii wstąpienia Dawida na tron (1 Sm 16,4 – 2 Sm 5,10), które mówiło o winie Saula, niemożności sprostania przez niego misji zleconej mu przez Boga oraz o niewinności i sukcesie Dawida odniesionym dzięki życzliwości Boga;
historia następstwa tronu (2 Sm 9–20; 1 Krl 1–2), która ukazując historię Salomona, poddaje krytyce jego rządy.
Są one często zakorzenione w tradycji ustnej, którą spisywano dopiero w sytuacji, gdy dalszy przekaz ustny był zagrożony. Zauważa się tu obszerny blok raczej ludowych opowiadań, często sag i legend, w których centralną postacią jest jakiś bohater, często prorok. Treść tych opowiadań nie jest czysto faktograficzna, brak w nich bowiem troski o przyczynowe zazębianie się przedstawionych zdarzeń. Rdzeń historyczny narracji poddany jest interpretacji teologicznej. Postaci przyjmują charakter typiczny. W tego rodzaju opowiadaniach łatwo o elementy cudowności (nadzwyczajności). Przykładami takich źródeł są:
anegdoty o Samsonie (Sdz 15–16),
sagi bohaterach i wodzach (Joz 1–11 [Jozue]; Sdz 3–16 [sędziowie]; 1 Sm 11; 13–14 [Saul]),
etiologie – opowiadania wyjaśniające nazwy miejsc, tłumaczące stan rzeczy obserwowany w danym miejscu, np. dwanaście kamieni ustawionych w Gilgal (Joz 4,20-24),
legendy prorockie, np. cykl o Eliaszu i Elizeuszu (1 Krl 17 – 2 Krl 8), Achiaszu z Szilo (1 Krl 11; 14), Izajaszu (2 Krl 19–20). Historie te zostały zachowane przez ich uczniów.
Intencje przyświecające autorom dzieła dtr są odczytywane różnie, w zależności od kontekstu, w którym usytuuje się powstanie tej kompozycji: przed czy po wygnaniu babilońskim. Jeśli przyjmiemy hipotezę dwóch redakcji (Cross i jego szkoła), okaże się, że cel pierwszej redakcji jest inny niż cel drugiej. W istocie każda redakcja ma swój cel i ukierunkowanie. Wobec braku zgodności wśród uczonych co do powodu, z którego powstała historia dtr, odnotujmy trzy główne opinie, traktując je nie tyle jako wykluczające się, co raczej komplementarne12.
Według Martina Notha historia dtr jest zwrócona wyłącznie ku przeszłości. Autor lub autorzy deuteronomistyczni chcieli wykazać, że upadek Izraela i Judy stanowił logiczną konsekwencję postępowania ludu naznaczonego niewiernością i grzechem. Historia dtr ograniczałaby się tylko do stwierdzenia końca Izraela jako niezależnego ludu i wyjaśnienia racji teologicznych tego zdarzenia.
Spojrzenie deuteronomistyczne na historię Izraela jest wyłącznie negatywne, nie daje żadnej nadziei na przyszłość. Z perspektywy wygnania, kiedy to lud utracił wszystko – Miasto Święte, świątynię, króla, ziemię i wolność, Deuteronomista stwierdza, że grzechy Izraela przekroczyły miarę Bożej cierpliwości, przez co spadł nań wyrok potępienia. Pozostaje tylko zaakceptować karę Bożą. Nie ma żadnej nadziei na odwrócenie sytuacji. Katastrofa jest definitywna i nieodwołalna.
Według Hansa H. Wolffa13 Deuteronomista nie ogranicza się tylko do tłumaczenia sensu przeszłości. Jego intencją jest rzucenie światła na obecny czas pełen niepokoju i niepewności. Deuteronomista odwzorowuje schematy teologiczne przepowiadania prorockiego; prorocy odwoływali się do przeszłości z tego powodu, że byli zainteresowani znalezieniem rozwiązania problemów dotykających współczesnych im ludzi.
Wolff uznaje, że dzieło dtr zawiera pozytywne orędzie dla pokolenia wygnania. Jest nim wezwanie do nawrócenia. Deuteronomista odwołuje się w tym wypadku do pedagogii i teologii historii zbawienia Starego Testamentu. Według historiografów Starego Testamentu historia zbawienia, znana chociażby z Rdz 2–11, podąża za schematem: grzech – kara – nawrócenie – zbawienie. Identyczny schemat jest zauważalny przede wszystkim w Księdze Sędziów. W historii zbawienia ostatnim słowem jest słowo zbawienia, a nie kary.
Jeśli powyższy schemat zaaplikować do czasu pokrywającego się z historią dtr, wówczas czas od wejścia do ziemi obiecanej, szczególnie od zdarzeń opisanych w Księdze Sędziów, do upadku Samarii i Jerozolimy jest czasem grzechu. Upadek Samarii i Jerozolimy zapoczątkowuje czas kary. W tym właśnie okresie Deuteronomista pisze swoje dzieło. Podążając za tym schematem, należałoby oczekiwać obecnie czasu nawrócenia. Celem dzieła dtr nie jest zatem budzenie nadziei, lecz wezwanie do nawrócenia14. Nawrócenie i pokuta stanowią warunek nowej relacji z Bogiem.
Dzieło dtr jest zwrócone w stronę przeszłości, ponieważ pragnie udzielić odpowiedzi na ostatnie tragiczne wydarzenia, niemniej jednak zawiera orędzie dla obecnego czasu. Nie ma wątpliwości, zdaniem Gerharda von Rada15, że Deuteronomista żywi nadzieję na przyszłość. Historia dtr nie jest zatem historią czysto świecką ani też tylko opisem wiary czy instytucji Izraela, lecz stanowi historię dynamicznego i skutecznego słowa Bożego, które realizuje się w życiu Izraela. To słowo Boże jest podwójne. Z jednej strony Bóg wypowiada słowa groźby i przekleństwa, zachowane przede wszystkim w Pwt 28,15-68 i wypełnione w upadku i zniszczeniu Samarii i Jerozolimy. Z drugiej strony Bóg wypowiada również słowa obietnicy i nadziei, które znajdują szczególny wyraz w proroctwie Natana (2 Sm 7). To jest słowo, które zbawia, słowo będące dobrą nowiną.
Proroctwo Natana jest pochodnią, która rozświetla i daje nadzieję w momentach krytycznych historii. Dopóki „płomyk (nër) Dawida” nie zgaśnie, nic nie jest stracone w nieodwracalny sposób (2 Sm 21,17; 1 Krl 11,36; 15,4; 2 Krl 8,19). Wygnanie nie jest w stanie zniszczyć nadziei Deuteronomisty. Von Rad zwraca uwagę na znaczenie wersetów zamykających historię dtr, w których mówi się o uwolnieniu z aresztu króla Jojakina (2 Krl 25,27-30). Jahwe może zatem podjąć na nowo dzieło zbawienia. Obietnica dana Dawidowi przez proroka Natana jest bezwarunkowa i darmowa: „Będę mu ojcem, a on będzie Mi synem, a jeżeli zawini, będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich. Lecz mu nie cofnę mojej życzliwości, jak cofnąłem Saulowi, twemu poprzednikowi, którego opuściłem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki” (2 Sm 7,14-16).
Jeśli przymierze synajskie było dwustronne i warunkowe, to przymierze Dawidowe jest jednostronne i darmowe. Podkreśla to powtórzona dwukrotnie formuła o trwaniu przymierza Dawidowego „na wieki”. Synowie Dawida są wezwani do posłuszeństwa, ale od ich posłuszeństwa nie zależy ciągłość przymierza. Aluzja do ukarania synów Dawida (2 Sm 7,14-15) ma na celu przypomnienie, że grzech Salomona i jego następców nie jest w stanie unieważnić przymierza. Proroctwo Natana pozostaje tekstem kluczowym dla historii dtr. Jest swoistym ogniwem w łańcuchu refleksji teologicznej Deuteronomisty, który w samych Księgach Królewskich odwołuje się do tego proroctwa czternaście razy (1 Krl 2,4.45; 3,6-7.14; 5,5; 6,12; 11.32.34.36.39; 15,4-5; 2 Krl 8,19).
Deuteronomista miał świadomość, że naród poszedł w rozsypkę, wielu Izraelitów zostało deportowanych, król pozostawał zaś w niewoli. W tym właśnie kontekście widzimy, że nadzieje dynastyczne uległy transformacji, przechodząc z poziomu historycznego na poziom idealny nadziei mesjanistycznych. Redakcja dtr zbiega się w czasie z prorockimi wyroczniami mesjańskimi – teksty Jr 23,5-6 i Iz 55,3 pochodzą właśnie z czasu wygnania. Podobnie współczesny Deuteronomiście jest Ezechiel, w którym znajdziemy wiele tekstów mesjańskich i eschatologicznych.
Cała historia dtr powinna być zatem czytana w kluczu słowa Bożego, które się spełnia: spełnia się nie tylko groźba, ale również słowo obietnicy.
Braulik, G., „Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk (DtrG) im Wandel der Forschung”, Einleitung in das Alte Testament (red. E. Zenger) (Studienbücher Theologie 1/1; Stuttgart: Kohlhammer, 82012) 237-256.
Cross, F.M., „The Themes of the Book of Kings and the Structure of the Deuteronomistic History”, Canaanite Myth and Hebrew Epic (Cambridge, MA: Harvard University Press, 1973) 274-289.
Dziadosz, D., „Teocentryczna historiografia Izraela, czyli kim był deuteronomista i jego dzieło?”, Collectanea Theologica 74/4 (2004) 5-24.
Noth, M., Überlieferungsgeschichtliche Studien (Schriften der Königsberger Gelehrten Gesellschaft 18/2; Halle: Max Niemeyer, 1943).
Person, R.F., The Deuteronomic School. History, Social Setting, and Literature (Studies in Biblical Literature 2; Atlanta: Society of Biblical Literature, 2002).
Rad, G. von, „Die deuteronomistische Geschichtstheologie in den Königsbüchern”, Gesammelte Studien zum Alten Testament (Theologische Bücherei. Altes Testament 8; München: Kaiser, 1971) 189-204.
Richter, S.L., „Deuteronomistic History”, Dictionary of the Old Testament: Historical Books (red. B.T. Arnold – H.G.M. Williamson) (Downers Grove, IL – Leicester: InterVarsity Press, 2005) 219-230.
Römer, T. – de Pury, A., „L’historiographie deutéronomiste (HD). Histoire de la recherche et enjeux du débat”, Israël construit son histoire. L’historiographie deutéronomiste à la lumière des recherches récentes (red. A. de Pury – T. Römer – J.D. Macchi) (Le monde de la Bible 34; Genève: Labor et Fides, 1996) 9-120.
Smend, R., „Das Gesetz und die Völker. Ein Beitrag zur deuteronomistischen Redaktionsgeschichte”, Probleme biblischer Theologie. Gerhard von Rad zum 70. Geburtstag (red. H.W. Wolff) (München: Kaiser, 1971) 494-509.
Wolff, H.W., „Das Kerygma des deuteronomistischen”, Zeitschrift für die alttestamentliche Wissenschaft 73 (1961) 171-186.
1 Księga Syracha pochodzi z ok. 180 r. przed Chr., prolog zaś dopisał tłumaczący ją na grekę wnuk Syracha w 132 r. przed Chr.
2 Por. G. Braulik, „Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk”, 240-242.
3 Por. T. Römer – A. de Pury, „L’historiographie deutéronomiste”, 18-28.
4 Por. G. Braulik, Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk, 242-244; T. Römer – A. de Pury, L’historiographie deutéronomiste, 31-37.
5 Por. G. Braulik, „Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk”, 244-251; T. Römer – A. de Pury, „L’historiographie deutéronomiste”, 46-58.
6 F.M. Cross, „The Themes of the Book of Kings and the Structure of the Deuteronomistic History”, 274-289.
7 R. Smend, „Das Gesetz und die Völker”, 494-509.
8 Por. G. Braulik, „Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk”, 249-250.
9 Por. S.L. Richter, „Deuteronomistic History”, 227-228.
10 Problematyczność mnożonych przez uczonych kolejnych redakcji deuteronomistycznych bierze się, jak zauważa Raymond F. Person (The Deuteronomic School, 4), z niemożności rozróżnienia w krytyce redakcji między jednym a drugim redaktorem deuteronomistycznym, gdyż wszyscy używają podobnego deuteronomicznego języka i tematów.
11 Podział źródeł za: G. Braulik, „Theorien über das Deuteronomistische Geschichtswerk”, 254-255.
12 W tym kierunku idzie propozycja Dariusza Dziadosza („Teocentryczna historiografia Izraela”, 17-19), który wymienione trzy cele postrzega jako dynamiczną, dialektyczną jedność.
13 Por. H.W. Wolff, „Das Kerygma des deuteronomistischen Geschichtswerks”.
14 Por. wezwania do nawrócenia (z hebrajskim czasownikiem šûb) w kilku kluczowych tekstach dtr: 1 Sm 7,3; 1 Krl 8,46-53; 2 Krl 17,13; 23,25.
15 Por. G. von Rad, „Die deuteronomistische Geschichtstheologie in den Königsbüchern”, 189-204.
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Recenzenci ks. prof. dr hab. Dariusz Dziadosz, KUL ks. dr hab. Tomasz Tułodziecki, prof. UMK
Korekta Ludmiła Kucharska
Projekt graficzny okładki Magdalena Nowak-Harko, Bonus Liber - Rzeszów
© ks. Wojciech Pikor, 2023
Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o.
ul. Biskupa Dominika 11, 83-130 Pelplin
tel. 58 536 17 57, fax 58 536 17 26
www.bernardinum.com.pl
ISBN 978-83-8333-143-0
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotował Karol Ossowski