LUST. Mięso - opowiadanie erotyczne - Lea Lind - ebook + audiobook

LUST. Mięso - opowiadanie erotyczne ebook

Lea Lind

2,0
7,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

"Mięso" to erotyczne opowiadanie o miłosnym związku dwojga ludzi, który ewoluuje od typowej więzi partnerskiej do namiętnej relacji opartej na seksualnej potrzebie dominacji i uległości. Kochankowie powoli poznają nową odsłonę samych siebie i z fascynacją odkrywają swoje nieuświadomione wcześniej pragnienia. Gdy wreszcie bez zahamowań dopuszczają je do głosu, ich życie erotyczne staje się coraz lepsze...

Opowiadanie zostało wydane we współpracy ze szwedzką producentką filmową Eriką Lust. Jej celem jest ukazywanie natury człowieka i jej złożoności poprzez opowieści o pasji, intymności, miłości i pożądaniu.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 17

Oceny
2,0 (1 ocena)
0
0
0
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Lea Lind

Mięso - opowiadanie erotyczne

Lust

Mięso - opowiadanie erotycznePrzełożyłaMartyna SławińskaTytuł oryginału KødCopyright © 2017, 2019 Lea Lind i LUSTWszystkie prawa zastrzeżoneISBN: 9788726209365

1. Wydanie w formie e-booka, 2019

Format: EPUB 2.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.

Mięso

Nie przypominam sobie, od czego zaczęła się zmiana z panem Boyfriendem. Albo raczej: kiedy oboje nabraliśmy bardziej zdecydowanych upodobań. Moje wspomnienia są fragmentaryczne. Tu jakaś drobna uwaga, tam znaczący komentarz w odpowiedzi. Kawałek po kawałku w naszych ciałach odsłaniało się pragnienie, którego żadne z nas wcześniej nie było nawet świadome, a które jednak przenikało nas do szpiku kości. Dla mnie była to chęć dominacji. Dla niego – potrzeba uległości.

Kiedy teraz patrzę wstecz, wyraźnie dostrzegam, że ten gen zawsze był we mnie obecny. To, że dopiero z panem Boyfriendem dominacja zaczęła być zwyczajnym elementem mojego życia seksualnego, wynika być może z presji społecznej, pod której wpływem stałam się – podobnie zresztą jak mnóstwo innych ludzi – zbyt przeciętna, żeby to w sobie dostrzec. Nie mam bowiem żadnych wątpliwości, że moje najwcześniejsze wspomnienia dotyczą potrzeby posiadania władzy nad innymi, wykraczającej poza jakiekolwiek ramy normalności.

Jako mała dziewczynka rządziłam maskotkami. I przyjaciółkami. I zwierzętami domowymi. A nawet dorosłymi. Nie było to jednak urocze i wcale nie spotykało się z reakcjami w stylu „Och, spójrz tylko na tę zabawną, stanowczą dziewczynkę! Ta mała na pewno da sobie radę w życiu”. Przeciwnie, przejawiało się to w sposób na tyle nieakceptowalny, że ludzie udawali, iż nie dostrzegają nic niewłaściwego – zdecydowanie najbardziej komfortowa reakcja. Kiedy czyjeś ego tak bardzo wybija się na powierzchnię, nie wiemy, co powiedzieć, bo jesteśmy nauczeni to ignorować. Kończyło się więc na „przepraszam, ona nie miała tego na myśli” albo „nie wiem, skąd jej się to wzięło”. Ale ja właśnie to miałam na myśli. A brało mi się to stąd: Jestem człowiekiem i moje potrzeby są dla mnie ważniejsze niż twoje. Bo tak przecież jest. Prosto z mostu. Kiedy wreszcie pozbędziemy się tych wszystkich norm moralnych?