Niezwykła Wigilia - Pakuła Agata - ebook
NOWOŚĆ

Niezwykła Wigilia ebook

Pakuła Agata

3,9

32 osoby interesują się tą książką

Opis

"Niezwykła Wigilia" to 10 przepięknych i pełnych ciepła świątecznych opowieści.

Znajdziemy w nich nasze polskie tradycje, związane z Wigilią Bożego Narodzenia oraz ponadczasowe wartości, takie jak - rodzina, miłość, szacunek, dobroć czy empatia.

*** Poznajcie rodzinę Jackiewiczów z Konstancina-Jeziorny, Patryka z Suchedniowa i Artura z Warszawy, Kazimierza Kowalczyka z Budzynia, rodzinę Szymańskich z Gdańska, Sabinę i Darka z Łodzi, rodzinę Precel ze wsi Zawady, Teresę i Zdzisława Skrzyniarz z Nowej Wsi, Elżbietę Czekaj z Miechowa, rodzinę Zielińskich z Poznania i rodzinę Krzeptowskich z Rokicin Podhalańskich.

Ich historie napisało życie, dając im nadzieję, wiarę i szczęście w tym magicznym, świątecznym czasie.

Czytając "Niezwykłą Wigilię" przekonacie się, że wszystko jest możliwe podczas Świąt Bożego Narodzenia.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 48

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,9 (26 ocen)
10
7
6
2
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Lost70

Dobrze spędzony czas

Bardzo świątecznie, bardzo zimowo
21
akaniuk85

Nie oderwiesz się od lektury

Święta Bożego Narodzenia to najbardziej magiczny czas w roku. Zapewne wszyscy się z tym zgadzamy, ale warto na chwilę przed ich nadejściem przypomnieć sobie, a przede wszystkim uświadomić naszym dzieciom i wnukom, w czym tkwi istota ich magii, która niezmiennie od pokoleń otula nasze serca. A przyczynkiem do podjęcia tak ważnych, jak się za chwilę przekonacie rozważań stanie się dla nas zbiór opowiadań „Niezwykła Wigilia” Agaty Pakuły, którego premierę świętowaliśmy wczoraj, a dziś ja postaram się opowiedzieć wam o nim nieco więcej. Tytuł ten dla każdego swojego czytelnika jest swego rodzaju literacką podróżą. W każdym z dziesięciu opowiadań, które w książce znajdziemy, autorka zabiera nas w inny zakątek Polski, abyśmy mogli wspólnie z ich bohaterami przygotowywać się do wigilii, a także być niejako niespodziewanym gościem dziesięciu rodzin tego wyjątkowego wigilijnego wieczoru. To, co warto podkreślić to fakt, że choć opowiadania są krótkie, wszystkie kryją w sobie bardzo ważne aspek...
11
Janicka_Marta

Dobrze spędzony czas

Krótkie, ciepłe, trochę naiwne przypowiastki świąteczne. Niezbyt głębokie, raczej do poczytania czekając na przystanku lub w kolejce.
00
Nabrue

Nie oderwiesz się od lektury

Krótkie, pełne ciepła świąteczne opowiadania z polskimi tradycjami wprowadzają w magiczny nastrój zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Mile spędzony czas z lekturą. Polecam.
00
Crooleeck806

Dobrze spędzony czas

Szkoda że takie krótkie 😉
00



Agata Pakuła

Niezwykła WigiliaŚwiąteczne opowieści

© Agata Pakuła 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Żadna część niniejszej książki nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Redaktor prowadząca: Agata Pakuła

Redakcja i korekta: Anna Drabowicz-Wiśniak

Projekt okładki i skład: Szymon Bolek

ISBN 978-83-971495-4-0

Wydawca:

AgataWydaje

ul. Paderewskiego 8/6

25-017 Kielce

e-mail: [email protected]

Boże Narodzenie jest największym świętem Człowieka

Jan Twardowski

Mama, tata i ja

Konstancin­-Jeziorna, grudzień 2022

Rodzina Jackiewiczów mieszkała w podwarszawskim Konstancinie­-Jeziornie od pięciu lat. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, aby kupić piękną dwupiętrową willę zbudowaną w alpejskim stylu, nie wahali się ani sekundy. Pragnęli uciec od korków, tłoku i wiecznego hałasu, jaki codziennie fundowała im zatłoczona Warszawa. Trzypokojowe mieszkanie przy Alejach Jerozolimskich sprzedali bardzo szybko ze względu na bardzo dobrą lokalizację.

Joanna, czterdziestoletnia blondynka średniego wzrostu z burzą loków na głowie, była właścicielką klinki urody estetycznej dla kobiet i mężczyzn znajdującej się w centrum Warszawy. Specjalizowała się w przeszczepach i regeneracji włosów. Jacek, o pięć lat starszy od żony, wysoki i bardzo szczupły, trochę już szpakowaty brunet, był dyrektorem w polsko­-amerykańskiej korporacji, zajmującej się wprowadzaniem na rynek nowych, luksusowych marek. Ich oczkiem w głowie była dziesięcioletnia córka Justynka. Wesoła i bardzo elokwentna jak na swój wiek, zawsze znała odpowiedź na zadawane pytania. Ciemne włosy odziedziczyła po tacie, a to, że były kręcone – po mamie. Jej oczy miały unikatowy, intensywnie błękitny kolor, a źrenice okalały zielone plamki. Uwielbiała uczyć się języków obcych: angielskiego, niemieckiego i hiszpańskiego oraz malować farbami, w szczególności pejzaże.

Ich pasją była zimowa jazda na nartach. Szusowali już na wszystkich lodowcach w Austrii. Willa, która wyglądem przypominała alpejski pensjonat, była więc zwieńczeniem ich marzeń. Joanna urządziła ją z wyczuciem piękna i harmonii. Na ścianach wisiały obrazy Andy’ego Warhola, Zdzisława Beksińskiego czy Fridy Kahlo. W całym domu lśniły marmury w jasnych, pastelowych odcieniach, a stare, ale odrestaurowane, unikatowe meble, pięknie wypełniały tą dużą, ponad trzystu pięćdziesięciu metrową, przestrzeń. W nowoczesnym stylu była urządzona tylko sypialnia z garderobą Asi i Jacka, znajdująca się na pierwszym piętrze, oraz pokoje Justynki na piętrze drugim. W narożnej wieżyczce znajdowało się miejsce do zabawy, a zaraz obok pokój, w którym dziewczynka spała i odrabiała lekcje. Na tym samym piętrze, w przestronnym pokoju z łazienką, mieszkała także ich gosposia Helena.

Każdego roku, odkąd mieszkali w Konstancinie­-Jeziornie, tydzień przed Wigilią Jacek z Justynką dekorowali dom i znajdujące się przed nim trzy choinki różnokolorowymi lampkami. Dziewczynka chciała, aby najładniej oświetlonym miejscem przy ulicy Sobieskiego był właśnie ich dom. W tym roku, oprócz tradycyjnego oświetlenia, Justynka zrobiła ze styropianu dużego Mikołaja z wielkim workiem zarzuconym na plecy. Pomalowała go na czerwono farbami, zostawiając białą brodę i wąsy. Jego krawędzie przyozdobiła lampkami w żółtym kolorze. Czerwoną, zimową postać postawili przy choince znajdującej się najbliżej ogrodzenia. Mieszkańcy, którzy przechodzili obok domu Jackiewiczów, będą mogli go podziwiać aż do drugiego lutego następnego roku, kiedy wszystkie świąteczne dekoracje w domu i na zewnątrz powędrują z powrotem do pudełek.

W tym roku córka postanowiła samodzielnie przygotować dla rodziców wigilijny prezent niespodziankę. Inspirację do takiego pomysłu podsunęła dziewczynce nauczycielka plastyki, widząc ogromny talent swojej uczennicy. Parę dni przed rozpoczęciem pracy dziewczynka codziennie przynosiła do domu wszystkie potrzebne materiały, ale tak, żeby rodzice nic nie zauważyli. Kiedy rozpoczęły się ferie świąteczne, zamykała się w swoim pokoju i w tajemnicy przygotowywała podarunek.

W Wigilię już od samego rana w domu Jackiewiczów unosił się zapach swojskiego czerwonego barszczu, domowych uszek i pierogów z grzybami oraz ryb, które Helenka zawsze przygotowywała na różne sposoby. Justynka jeszcze spała, więc rodzice postanowili szybko położyć wszystkie prezenty pod choinką stojącą w jadalni. Była ogromna, sięgała prawie do sufitu, więc Jacek miał problem z założeniem gwiazdy na czubku. Joanna zawsze ubierała drzewko w jednobarwne dekoracje. W tym roku zdecydowała się na granatowy kolor bombek, złote łańcuchy i żółte lampki. Na stole położyła piękny, ręcznie haftowany obrus, a na nim opłatek i sianko. Następnie Helenka ułożyła sztućce i porcelanową zastawę.

Justynka wstała około godziny dziesiątej i jak tylko zobaczyła, że nikogo nie ma w jadalni, prędko pobiegła do swojego pokoju po prezenty dla rodziców oraz gosposi, a następnie położyła je obok już leżących podarków.

Spis treści

Mama, tata i ja

Landmarks

Cover