Pijane szczęściem – lesbijskie opowiadanie erotyczne - Annah Viki M. - ebook

Pijane szczęściem – lesbijskie opowiadanie erotyczne ebook

Annah Viki M

0,0
3,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

„Od zapachu kawy pomieszanego z jej perfumami kręciło mi się w głowie. I jeszcze jej dotyk, skóra, tak blisko..."

Anna i Dominika pracują razem w biurze. Między kobietami iskrzy od jakiegoś czasu, choć jedna z nich ma męża, a druga jest świeżo po rozstaniu. Czy zdecydują się posunąć dalej, poza drobne gesty i uśmiechy? Napięcie rośnie z każdym zdaniem.

„Pijane szczęściem" to pełna namiętności historia o kobietach, które podążają za głosem serca, nawet jeśli wszystko wokół zdaje się krzyczeć, że to błąd. Idealna lektura dla odważnych kobiet, które nie boją się otworzyć na zupełnie nowe doświadczenia.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 14

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.


Podobne


Annah Viki M.

Pijane szczęściem – lesbijskie opowiadanie erotyczne

Lust

Pijane szczęściem – lesbijskie opowiadanie erotyczne

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2023, 2022 Annah Viki M. i LUST

Wszystkie prawa zastrzeżone

ISBN: 9788728466186 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Anka

Stałam przy oknie z kubkiem kawy i patrzyłam na Dominikę, która wysiadała z granatowego passata. Uśmiechnęła się, pomachała mężowi, który ją przywiózł, i samochód odjechał, a ona ruszyła w stronę głównego wejścia do uczelni, gdzie obie pracowałyśmy w dziale planowania. Tego dnia założyła szarą, ołówkową spódnicę do połowy kolana, szare szpilki i koszulę z krótkim rękawkiem w kolorze pudrowego różu, idealnie podkreślającą jej szczupłą talię. Blond włosy związała w ciasny kucyk. Wyglądała jak typowa biurwa, gorąca sekretarka pana prezesa. Mnie także zrobiło się od razu gorąco. Szybko usiadłam do swojego biurka, zanim Dominika weszła do biura i naszego pokoju.

– Cześć, An. – Rzuciła na wieszak szarą marynarkę, którą trzymała w ręku, i opadła na krzesło. – Ale dziś gorąco, od rana, a dzień się jeszcze nie zaczął. Spać nie mogłaś? – Wskazała brodą na moją do połowy wypitą kawę.

– Nie bardzo. – Pokręciłam głową.

– Coś się stało? – zainteresowała się i odpaliła komputer.

– Nie, pewnie księżyc, jest pełnia – zaprzeczyłam. Bo co miałam jej powiedzieć? Że obudziłam się nad ranem i myślałam o niej? O jej włosach, palcach, delikatnym uśmiechu, tonie głosu, gdy mi coś pokazuje, tłumaczy, zapachu, który czuję, gdy się nade mną nachyla?

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.