Oferta wyłącznie dla osób z aktywnym abonamentem Legimi. Uzyskujesz dostęp do książki na czas opłacania subskrypcji.
14,99 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 14,99 zł
40 dni walki duchowej
Bóg czeka dziś na twoje słowo. Nie ociągaj się, powiedz Mu „tak”. Bądź jednak świadomy konsekwencji tego wyboru. Licz się z tym, że czeka cię okrutna walka. Ale pamiętaj: nie jesteś sam.
Czym jest dziś walka duchowa? Czy czasy ostateczne już się rozpoczęły? Jak nie poddawać się rozpaczy i lekom? Czym jest pokuta? Jaką rolę w naszych zmaganiach odgrywa Maryja?
Ksiądz Piotr Glas, były egzorcysta i jeden z najbardziej znanych polskich rekolekcjonistów, nie ucieka przed najtrudniejszymi pytaniami i odważnie głosi konieczność radykalnego nawrócenia. Posłuchaj kapłana, który jest doświadczonym przewodnikiem w zmaganiach duchowych o najwyższą stawkę.
Podejmij walkę o swoje zbawienie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 102
Copyright © by Piotr Glas 2019
Copyright © for this edition by Wydawnictwo Esprit 2019
All rights reserved
Na okładce: © Neil Lang / Shutterstock
Redakcja: Małgorzata Terlikowska
Korekta: Marzena Lipińska, Monika Nowecka
ISBN 978-83-67291-20-0
Wydanie I, Kraków 2019
Wydawnictwo Esprit sp. z o.o.
ul. Władysława Siwka 27a, 31-588 Kraków
tel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19
e-mail: [email protected]
Księgarnia internetowa: www.esprit.com.pl
Kim jest dla ciebie Jezus? Większość katolików udzieli odpowiedzi: Jezus Chrystus jest Bogiem i Zbawicielem świata. Jednakże w tym miejscu należy zadać pytanie: czy rozumiemy, co to znaczy? Nasuwa się tutaj znane powiedzenie: „Jak trwoga, to do Boga” – bo w naszej rzeczywistości codziennej Pan Jezus staje się środkiem pomocy doraźnej, swego rodzaju automatem do spełniania próśb i życzeń. Kimś, kto jest wzywany, jeżeli jest potrzebny.
Czy kiedy ktoś powie ci w pracy czy w szkole, że twoja wiara to zabobon i ciemnogród, będziesz miał odwagę powiedzieć: „Chłopie, nie bluźnij mojemu Panu i Królowi”? Zobacz, co się teraz dzieje na Zachodzie. Tam strach się przyznać, że ktoś wierzy w Boga i chodzi do kościoła, bo od razu dostanie wycisk. Tak dzieje się w krajach, w których podobno panują tolerancja, równość i demokracja. To jest jedna wielka bzdura. Demokracja i równość są wtedy, kiedy mówi się to, co oni chcą usłyszeć. Ale jeśli powiesz, że jesteś inny, i nie płyniesz z tym nurtem, wówczas zaczynają się schody.
Nasza wiara często ogranicza się do niedzielnej Mszy Świętej, ponieważ w domu nauczono nas, że tak trzeba, bo jesteśmy Polakami, bo taki jest zwyczaj, bo sąsiad patrzy. Pana Boga wpuszczamy wyłącznie w te płaszczyzny naszego życia, które są dla nas wygodne. W tym miejscu każdy z nas powinien w Prawdzie zadać sobie pytanie, dokąd zmierza nasze życie. Kim jesteśmy? Po co i dla kogo żyjemy? Czy jesteśmy gotowi na radykalną zmianę swojego życia?
Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, aby zrozumieć, na czym polega relacja z Panem Bogiem, jest cofnięcie się myślami w czasie do ogrodu Eden, kiedy to pierwsi rodzice, Adam i Ewa, przez swoje nieposłuszeństwo popełnili pierwszy grzech. Nikt do dziś nie wie, na czym on polegał, jakiego czynu się dopuścili. Z opisu biblijnego wynika, że było to na pewno nieposłuszeństwo względem Woli Bożej. Konsekwencją tego czynu było skażenie natury ludzkiej grzechem pierworodnym i poprzez grzech otwarcie ludzkości na działanie największego wroga człowieka – Szatana. Od tamtej pory toczy się nieustanna walka o każdego z nas.
Jak mówi słowo Boże:
Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła w świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą (Mdr 2, 23–25)1.
Gdyby nie Jezus Chrystus, który oddał życie na drzewie krzyża i spłacił dług zaciągnięty przez ludzi na skutek grzechu, wszyscy bylibyśmy w sytuacji beznadziejnej. Przez Jego ofiarę złożoną na drzewie krzyża dostaliśmy drugą szansę. Wyzwolił nas z niewoli śmierci i Szatana. Dwa tysiące lat temu cała sytuacja świata odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. Został pokonany wąż starodawny (por. Ap 12, 9), stracił on władzę nad tymi, których Jezus odkupił własną krwią. Uczynił to z miłości do każdego z nas.
W tym miejscu po raz kolejny zadajmy pytanie: kim dla mnie jest Jezus Chrystus? Czy chcę wyruszyć razem z Nim i wygrać moje zbawienie? Pamiętaj! Nie ma większej miłości niż ta, gdy ktoś oddaje życie za przyjaciół swoich (por. J 15, 13). Jezus to zrobił za ciebie, a czy ty jesteś gotów oddać Mu swoje życie?
Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! (Mk 1, 15)
Przez wiele lat byłem pracownikiem Kościoła. Jeżeli pełni się tylko taką funkcję, to człowiek nie oddaje całego siebie Bogu. W swoim życiu zrobiłem wiele głupich rzeczy. Dobrze, że spowiednicy zobowiązani są do tajemnicy, bo mogliby o mnie sporo powiedzieć. Bardzo chciałem być szczęśliwy, angażowałem się w różne rzeczy, ale dziś wiem, że to były tylko namiastki. Prawdziwą pełnię i prawdziwe szczęście można znaleźć wyłącznie w Bogu. Od dziecka chciałem być pilotem i to moje marzenie się spełniło. Latałem samolotami w Europie i Ameryce. Myślałem: „Jak ja mam fajnie. Pokażcie mi księdza, który potrafi latać”. I pewnie do dziś bym latał, ale w którymś momencie Jezus powiedział mi: „Chłopie, nie tędy droga, zostaw latanie komuś innemu, a ty zajmij się tym, do czego cię powołałem”. To było dla mnie najtrudniejsze lądowanie.
Wokół nas jest tylu ludzi, którzy chcieliby coś w swoim życiu zmienić. Może mówisz sobie, że to jeszcze nie czas, jeszcze nie teraz – a ja ci mówię: nie czekaj, bo za chwilę wlecisz w chmurę burzową. Ten czas właśnie nadszedł! Jezus woła do ciebie dzisiaj!
Nawrócenie to całkowity zwrot ku Bogu, porzucenie wszystkiego, co prowadzi do grzechu. Nawrócenie nie jest aktem jednorazowym, to jest proces na całe życie. Jest ono dopiero rozpoczęciem wędrówki ku zbawieniu. Dziś bardzo wiele osób traktuje nawrócenie właśnie jako coś jednorazowego i trwałego. Niestety tak nie jest. Tej ciągłej przemiany i walki duchowej potrzebują także ludzie sprawiedliwi, ponieważ nikt z nas nie jest bez grzechu: „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1, 8). Proces wyzbywania się własnej grzeszności, dzięki któremu coraz bardziej zbliżamy się do Boga, aby ostatecznie się z Nim zjednoczyć, nazywamy drogą duchowego rozwoju – drogą powrotu.
Wielu ludzi mydli nam oczy, wielu ludzi kłamie i mówi rzeczy niewiarygodne: że Bóg wszystkich zbawi, że piekła nie ma, że diabeł się już nawrócił… Bóg nigdy nikogo nie chce ukarać. On jest tak kochający, że nawet sobie tego nie wyobrażasz, ale czas Jego miłosierdzia jest ograniczony. Każdy ma szansę na nawrócenie, nawet największy grzesznik, ale w pewnym momencie ta szansa się skończy i wówczas staniemy przed Jezusem Chrystusem, Królem Sprawiedliwym.
Pismo Święte mówi wyraźnie, że im bardziej zbliżasz się do światła, tym więcej widzisz ciemności w sobie. Im bardziej zbliżam się do Niego, tym częściej powtarzam: „Jezu, ja nie mam żadnych szans”. A On wtedy odpowiada: „Masz szansę. Mówię ci o tym, żebyś nie polegał na sobie, żeby cię pycha nie zjadła. Mów innym, żeby do Mnie przyszli, żeby się nawrócili”.
To nieprawdopodobne, co się dzieje, kiedy uwielbiamy Boga całym sercem. Do przodu, manetka i pełny gaz na pasie startowym. Jak już nie ma miejsca na wyhamowanie, trzeba iść do przodu, nawet jeżeli z samolotem coś się dzieje, bo inaczej rozbijesz się na pasie. „A może się zatrzymam, a może zawrócę do swojego fantastycznego, ciepłego świata, który sobie w życiu stworzyłem?” Nie ma już powrotu. Jeżeli zawrócisz, to tylko na własną odpowiedzialność, ale wiedz, że czeka cię ostre zderzenie z ziemią. Natomiast jeżeli zdecydujesz się polecieć, pamiętaj, że skrzydłami twojego samolotu będą Jezus i Maryja.
Jezus zaprasza cię do nawrócenia, do pójścia Jego królewską drogą światła ku życiu wiecznemu. Czy skorzystasz z tego zaproszenia?
1 Cytaty biblijne za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. V, Poznań 2012.