3,99 zł
„Nie powiedziałbym, że byłem w niej szaleńczo zakochany, ale na samą myśl o tym, że się z nią kocham, albo raczej pieprzę, popadałem w obłęd".
Główny bohater spotyka Louise, która jest uosobieniem cnoty. Jednak w jej osobie jest coś bardzo sprzecznego i właśnie do tego chce się zbliżyć. Być może powinien zachowywać się inaczej niż zwykle, wziąć ją z nową siłą, sprawić, by osiągnęła ostateczne wyzwolenie.
„Dominacja" to nowela o tym, jak zrzec się kontroli i dać się ponieść; o dominacji i drodze do pełnego spełnienia.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 18
Veronica Must
Tłumaczenie Nadia Habo
Lust
Dominacja - opowiadanie erotyczneTłumaczenie Nadia Habo
Tytuł oryginałuKæden - Blot till lyst
Zdjęcie na okładce: Shutterstock Copyright © 2008, 2020 Veronica Must i LUST Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726209884
1. Wydanie w formie e-booka, 2020
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.
Louis poznałem na kursie ekologii człowieka. Właśnie zostałem odstawiony na bok przez inną kobietę, której gorąco pragnąłem, i z którą na szczęście miałem jeszcze osiągnąć wiele zwycięstw. Jednak wtedy przechodziłem ciężki okres. Zostałem porzucony, przez co łatwiej ulegałem wpływom innych osób.
Szybko zwróciła moją uwagę. Nie była specjalnie ładna, nie była też nieatrakcyjna. W jej wyglądzie i osobowości było coś bardzo sprzecznego.
Zbliżałem się do niej ostrożnie, niczym kot, który nie jest pewien, czy mięso jest świeże czy zepsute. Ale mogę cię zapewnić, że mięsko Louise było jak najbardziej świeże.
Była raczej drobna, nie miała więcej niż 160 centymetrów wzrostu, do tego była niezwykle gibka. Szczupła sylwetka, pełna gracji. Miała długie, zmierzwione blond włosy i tak jasną cerę, że prawie nie było widać jej brwi. Pośladki w dżinsach wydawały się jędrne i twarde, i mimo, że ubierała się tak, jakby chciała ukryć swoje, jak na tak szczupłą kobietę, wyjątkowo piękne i doskonale ukształtowane piersi, nie miałem wątpliwości, co kryło się pod jej czarną bluzką. Zrobioną z tak grubej włóczki, że wszystkie inne kształty, poza jej kształtami, zginęłyby pod takim splotem. Szybko dotarło do mnie, że mimo tak pięknej powłoki, a może właśnie przez nią, nie była specjalnie spójną osobą. Ubrania, które nosiła, umiem opisać tylko jednym staroświeckim słowem: cnotliwe.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.