Między nami nic nie było - Adam Asnyk - ebook

Między nami nic nie było ebook

Adam Asnyk

0,0
7,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Między nami nic nie było to lektura szkolna.

W zaledwie czterech strofach wiersza poeta uchwycił fenomen miłości: dla zakochanej osoby „nic” może znaczyć „wszystko”.

Między nami nic nie było Adama Asnyka to erotyk, czyli utwór liryczny o tematyce miłosnej (od greckiego eros — miłość). W tym wypadku erotyk wyjątkowo udany: wieloznaczny, zmysłowy, subtelny i pełen lekkości niczym młodzieńcze uczucie. A jednocześnie muzyczny w rytmie, niepozbawiony humoru i delikatnej ironii. Adam Asnyk genialnie uchwycił w swoim utworze naturę miłości, dla której „nic” i „wszystko” nie są pojęciami przeciwstawnymi.

Między nami nic nie było składa się z czterech strof, z których każda zawiera cztery wersy, a każdy wers ma stałą liczbę sylab (wiersz sylabiczny). Występują rymy dokładne żeńskie, o układzie krzyżowym (abab), co nadaje utworowi cechę lekkości i melodyjności.

Wiersz ma budowę klamrową — poeta zaczyna go od słów „Między nami nic nie było” i tymi samymi słowami jak refrenem go kończy. Ale o ile pierwsze zdanie czytelnik może przeczytać dosłownie, o tyle ostatnie odbiera jako rodzaj ironii czy prowokacyjnej gry. Dzieje się tak, ponieważ wszystko, co zawiera się między tymi dwoma zdaniami przeczy deklarowanemu „nic nie było”. W istocie wiersz Asnyka jest rodzajem gry z czytelnikiem. Autor stosuje w nim tzw. mowę ezopową — deklarowane znaczenie wiersza jest inne, niż faktyczne. Podmiot liryczny z jednej strony zaprzecza związkowi uczuciowemu z osobą, do której kieruje swoje słowa, ale jednocześnie opisuje zaistniałą wspólnotę doświadczeń i wrażeń związanych ze światem przyrody. A opisywane zjawiska przyrody są piękne, pulsujące życiem, zmienne i kipiące niemal erotyczną zmysłowością. Poeta otwiera tym samym pole do domysłów i interpretacji. Kilkakrotne powtórzenie słowa „prócz” (zabieg poetycki nazywany anaforą) sprawia, paradoksalnie, że nie możemy lekceważyć opisywanego uczucia — każde kolejne „prócz” to dowód na miłość i bliskość. „Nic”, o którym mowa w wierszu, jest niezwykle pojemne. Mieści w sobie intensywność odczuwania, marzenia, tęsknoty, piękno, zmysłowość natury samej w sobie. Miłość w Między nami nic nie było wymyka się definicjom i opisom, przynależy do sfery subiektywnych odczuć i nieokreśloności. Opisy przyrody możemy traktować jako metafory stanu zakochania. Często czyta się ten utwór jako opis miłości platonicznej, w której nie tylko nie doszło do fizycznego zbliżenia między kochankami, ale która nie została nawet nazwana i wyrażona (poeta pisze: „żadnych zwierzeń”, „wyznań żadnych”). Być może taka była rzeczywiście intencja autora, ale w gruncie rzeczy czytelnik ma tu wielką swobodę interpretacyjną. Czy podmiot liryczny mówi sam do siebie, do ukochanej osoby, czy do reszty świata? To także leży w gestii interpretacji.

Adam Asnyk, najwybitniejszy poeta pozytywizmu, nazywanego „epoką niepoetycką” napisał Między nami nic nie było w kwietniu 1870 roku. Utwór został opublikowany sześć lat później, w zbiorze Publiczność i poeci. Wiersz powstał prawdopodobnie z myślą o Anieli, ukochanej poety, która — pod naciskiem rodziców — zerwała z nim zaręczyny. Miłość do Anieli zainspirowała także inne utwory: Oświadczyny, Sentymentalnej, Posyłam kwiaty…

Poetycka gra z czytelnikiem, do której zaprasza Adam Asnyk w Między nami nic nie było nasuwa skojarzenia z miłością samą w sobie, z flirtem i uwodzeniem, które też mogą być postrzegane jako rodzaj gry — rządzą się niedopowiedzeniem, domysłem, sugestią, naprzemiennym zbliżaniem się i oddalaniem. Takie spojrzenie na miłość ma swoje korzenie w baroku. Barokowy w utworze Asnyka jest także sam koncept, na którym poeta oparł swój wiersz, czyli antyteza (przeczenie). Z kolei nawiązania do świata przyrody niosą skojarzenia z sentymentalizmem i lirykami Franciszka Karpińskiego, np. Do Justyny. W wierszu Między nami nic nie było wyraźne są elementy typowe dla romantyzmu — wyznania kochanka, antropomorfizacja przyrody, metafory i mnogość epitetów. Nie zaskakuje więc, że patrzący z perspektywy historycy literatury często klasyfikują Asnyka nie jako pozytywistę, lecz przedstawiciela drugiej generacji romantyków.

Faktycznie: liryka, a już zwłaszcza liryka miłosna nie była gatunkiem, po który chętnie sięgali pozytywiści. W epoce tej bardziej niż poezję ceniono prozę, a najbardziej popularnym gatunkiem literackim była powieść. To poprzez powieści najłatwiej przychodziło realizować zadania, które epoka nakładała na literaturę — diagnozować problemy społeczne, zachęcać do zaangażowania, edukować. Emancypacja kobiet, praca u podstaw, rozwój nauki — to były dla pozytywizmu ważne tematy. Indywidualne przeżycia emocjonalne plasowały się na dalekim planie. Poezja miłosna Asnyka sytuuje się zatem poza nurtem zainteresowań i form typowych dla pozytywizmu. Ale liryka erotyczna to tylko ułamek jego twórczości. Wczesne utwory poety wyrażają duchowe wątpliwości oraz kryzys światopoglądowy, związany także z klęską powstania styczniowego. Znajdujemy w nich gorycz i bunt wobec porządku świata i Stwórcy oraz rozliczenie z romantyzmem politycznym. Od około 1870 następuje w twórczości Asnyka zwrot w kierunku poszukiwania swojego indywidualnego stylu — to właśnie wtedy powstają erotyki, liryka refleksyjna i utwory inspirowane motywami ludowymi. Z czasem poezja Asnyka ewoluowała w stronę epickości i refleksji intelektualnej. Miejsce lirycznego opisu ludzkich przeżyć zajął zobiektywizowany obraz świata. Za sprawą utworów takich jak cykl sonetów Nad głębiami (z lat 1883 i 1894) Adam Asnyk zyskał miano poety-filozofa. Cykl zawiera wykładnię światopoglądu autora, próbującego pogodzić idealizm z pozytywistycznym realizmem i scjentyzmem. Sonety mają charakter bardzo intelektualny i dyskursywny, cechuje je abstrakcyjne słownictwo i oszczędne stosowanie metafor. Stale powracają w nich wątki patriotyczne — nie bez powodu w czasie okupacji hitlerowskiej dzieła Asnyka zostały przez okupanta umieszczone na liście proskrypcyjnej, jako szkodliwe i przeznaczone do zniszczenia. Poza liryką Adam Asnyk pisał także utwory sceniczne, ale nigdy nie zagościły one w teatrach i dziś są w znacznej mierze zapomniane. Obecnie to właśnie liryka erotyczna Adama Asnyka cieszy się największym zainteresowaniem czytelników, jako zrozumiała i ponadczasowa. I z nią przede wszystkim kojarzony jest jej autor.

Między nami nic nie było z powodzeniem weszło do uniwersum kultury popularnej i wciąż trafia do serc odbiorców, którzy odnajdują w tym wierszu własne, trudne do nazwania emocje i rozterki. Melodyjność utworu zachęca także do jego muzycznej interpretacji. Wiersz śpiewała m.in. Sława Przybylska (do muzyki Wandy Żukowskiej), a także Katarzyna Nosowska i Michał Żebrowski. Wykonują oni wspólnie utwór (do muzyki Andrzeja Smolika), którego tekst jest kompilacją Między nami nic nie było oraz wiersza Edwarda Słońskiego Chciałbym ci tyle powiedzieć. Piosenka ukazała się na płycie Lubię, kiedy kobieta… z 2001 roku.

Wybrane wiersze Adama Asnyka są lekturą szkolną w liceach i technikach. Wiersz Między nami nic nie było Adama Asnyka dostępny jest jako e-book w formatach EPUB i MOBI oraz jako PDF, zaś audiobook czyta Piotr Głowacki.

Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.

Adam Asnyk
Między nami nic nie było
Epoka: Pozytywizm Rodzaj: Liryka Gatunek: Wiersz

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 2

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.