Nasza mała, wszechobecna, miękka - Cezary K. Kęder - ebook

Nasza mała, wszechobecna, miękka ebook

Cezary K. Kęder

0,0
20,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Książka poetycka Cezarego K. Kędera Nasza mała, wszechobecna, miękka to najbardziej nieoczekiwana książka dekady.

 

Po opublikowaniu obszernych fragmentów w prasie w 2010 roku i ostatecznej redakcji wiosną 2015 roku, pisano o niej: „Jak tylko przeczytam, dam znać.” (07/2016), „Zajrzę do niej po powrocie z naszych wyjazdów, czyli w listopadzie.” (10/2016), „Raczej nie zajmuję się pisaniem o poezji.” (09/2019), „Odezwę się w temacie w najbliższych dniach.” (10/2019).

Znaczna, początkowa część „Naszej małej, wszechobecnej, miękkiej” została opublikowana wraz z przekładami na języki niemiecki (przeł. Bernhard Hartmann) i ukraiński (przeł. Christina Stelmach) przez krakowskie czasopismo „Radar” w nr 2 (2010), kilka kolejnych krótkich fragmentów zamieściło internetowe czasopismo „Śląska Strefa Gender” w 2012 i 2016 roku. Całość ukazała się w grudniu 2019 w Wydawnictwie FA-art jako e-book

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 14

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Cezary K. Kęder

Nasza mała,

wszechobecna, miękka

6%

nie ma porównań bo jest tylko ona

wycięta z tłumu z jej planu dalszego

niż lato tramwaj kolejny przystanek

stukot kół szarpnięcia zakręty poręcze

lepkie od potu, z jej szarego piekła

w którym się dusi na chwilę przed burzą

a ja jestem tu patrzę

page down

to jest real album pełen fotek

15%

z matką i dzieckiem znajdziesz dla nich miejsce

z jej matką? z jej dzieckiem? to ta grubsza

sprawa – bo na to wygląda i na gładką skórę

szesnastolatki po cudownej diecie bezwypryskowej

sprawdź czas i horyzont, niech ci się też przyjrzy

i złap jej spojrzenie, niech nie zdąży uciec

w gierce z takich najprostszych, w co potrafią wszyscy

i nawet w gimnazjum czy innym przedszkolu

bo gdy ktoś jest gapa zaraz mu podkręcą

efekt czerwonych oczu

pędź down

bo to real kuzyn fotoszopa

27%

jej nogi do nieba w półkloszowej mini

niższa od ciebie może o pół głowy

stoi jak na szpilkach chybotliwy rozkrok

wpół falstartu do drzwi

a jak na to miejsce i ten cały upał

zbyt umalowana w zbyt obcisłej bluzce

wprost wycięta z bajki o Czerwonym Cosmo

czy królewnie Claudi, z marzenia o lansie

panien wypasionych w poście popkultury

ba, jeszcze pół szajby i napiszę „z ludu”

w piątki królewicz bezet jeździ tramwajami

pędź dałn

to jest real konkurencja javy

40%

po stopniach w dół jak motyl nabity na szpilki

dwie dla wszelkiej pewności niemal się nie wierci

zresztą jest już za późno

no już dobrze, dziecko – ale co ty umiesz

że być, to dostrzegłem, a potrafisz odejść

to znaczy wrócić, gdy się już odejdzie

jeszcze jedno spojrzenie, ostatnie, ukradkiem

tuż przed zejściem na ziemię uchwyceniem pionu

tuż za szybą, w akwarium, tymczasem bez wody

powoli odwraca głowę

pędź dałn

to jest real animacja w gifie

52%

wiatr kręci wiry z piasku i drobniejszych śmieci

gdy ruszają w skos placu starsza trzyma sztamę

wzięła dziecko za rękę a młoda się boczy

idąc w trzy, obok siebie, w nierównym szeregu

krok w krok zacierają szczegóły jej twarzy

i nagle podmuch

wiatr zadziera

młodej minispódniczkę

błysk

bo do błysku trzeba mieć pod kiecką

nic oprócz młodej opalonej skóry

lecz równie błyskawicznie strzepnęła ją na dół

no przecież wszyscy patrzą a w tym szybkim ruchu

straciła twarz zupełnie więc tak niby-płynnie

przedłużając ruch ręki, na wpół naturalnie

wyciąga dłoń do dziecka

może uratuje

pędź dałn

to jest real wróg przysięgły flasha

71%

tylko że wiatr się zawziął żeby dzisiaj właśnie

przekartkować tę księgę

stąd wieje jak uważa od przodu z tyłu z boku

znowu błysk a ona znowu

opędza się wolną ręką

i spódniczka opada

lecz on jest uparty

już odnalazł tę stronę tu ją chciał otworzyć

odkrył coś co wszyscy widzą a ona nie widzi

więc niech nie będzie śmieszna

no przecież

page down, page down

to jest real shackowany serwer

85%

wcale nie chce być śmieszna!

bo ten cały tramwaj stoi jak utrapiony

ani myśli się ruszyć jakby pan pantograf

nawet i motorniczej zrobił małe spięcie

gapią się a ona swoje wie idzie

co i rusz się chwiejąc w te wysokie szpilki

„niby się nic nie stało” kręcąc pośladkami

pomiędzy którymi błyska pasek stringów

swoje wie trzyma się dziecka i ma wolną rękę

nikogo na horyzoncie nie musi się wstydzić

i wcale nie jest śmieszna naprawdę jest dumna

właśnie wróciła, wraca

pędź dałn

to jest real kopia bezpieczeństwa

99%

a widownia

nareszcie odjeżdża

jest już z tyłu

za kurtyną wody zastaje ją na dobre

koniec przedstawienia

lunął deszcz, to jest real

nieprzyjaciel tivi

jego wielkie pięć minut zanim

i nam przyjdzie odejść od monitora

lec by zredukować efekt czerwonych oczu

Spis treści

Nasza mała, wszechobecna, miękka

Nota bene

Cezary K. Kęder

Nasza mała, wszechobecna, miękka

Warszawa 2019

Copyright © by Konrad C. Kęder

Wydanie I

Na okładce wykorzystano fotografię

Adama Kaczanowskiego

ISBN 978–83–60406–78–6 (epub)

Wydawnictwo FA–art

02–008 Warszawa, ul. Koszykowa 79A lok. 25

Zamówienia

www.FA–art.pl/sklep, prenumerata@FA–art.pl