Pamiętniki Matyldy - Małgosia Mroczkowska - ebook
NOWOŚĆ

Pamiętniki Matyldy ebook

Małgosia Mroczkowska

4,6

Opis

Matylda, młoda dziewczyna po studiach, zaczyna swoje dorosłe życie w Kazimierzu. Razem z miłością swojego życia, Rafałem, dążą do spełnienia marzeń i rozwijania swojej pasji, jaką jest malarstwo. Niestety rzeczywistość nie będzie taka kolorowa. Matylda, żeby poradzić sobie ze swoimi emocjami, zaczyna pisać pamiętnik. Powoli wszystko zaczyna się układać, ale do czasu. Pewnego dnia Rafał znika bez śladu. Zrozpaczona dziewczyna szuka ukochanego, ale wszystko wskazuje na to, że mężczyzna ma przed nią jakieś tajemnice. 

Gdzie przepadł Rafał? I jaką rolę w życiu Matyldy odegra tajemnicza Róża?
***
Zaginione pamiętniki Matyldy zostają odnalezione. Poznajcie historię ciotki Ady i Doroty, bo tak naprawdę to od Matyldy wszystko się zaczęło. Powróćmy zatem do Zamościa i Wiosenki kolejny raz.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 203

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,6 (9 ocen)
6
2
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Daga_87

Nie oderwiesz się od lektury

Cudowna książka
00
Ewelina2611

Dobrze spędzony czas

"Pamiętniki Matyldy" to krótkie opowiadanie,które z przyjemnością poznałam pijąc popołudniową kawę . Dodatkowym atutem tej historii jest spisanie jej w formie pamiętnika ,które uwielbiam czytać od dziecka . "Koniec uciekania przed problemami ..." Matylda niedawno skończyło ASP w Warszawie wraz ze swoim chłopakiem Rafałem. Zakochani w sobie ,pełni pasji do malarstwa postanawiają rozwijać swoje umiejętności w Kazimierzu. Niestety życie to nie bajka i przed młodymi artystami wiele wyzwań i decyzji do podjęcia.Matylda pełna obaw i emocji zaczyna spisywać pamiętnik,Rafał ma chwilowy kryzys. Dodatkowo gdy wszystko zaczyna się układać ,chłopak nagle znika. Dziewczyna pełna lęku i obaw zgłasza zaginięcie Rafała. Dlaczego mężczyzna zniknął? Jakie tajemnice skrywa ? Czy Matylda zawalczy o siebie i swoje szczęście u boku Rafała ? Czy znajomość z Różą przyniesie coś dobrego? Na te i inne pytania musicie odnaleźć odpowiedź czytając opowiadanie. Nie odkładajcie lektury na później,bo już pod k...
00



Dorota była w Lublinie, a Ada powitała na świecie swoją córeczkę i nie miała głowy do nowego interesu. Malutka Amelka była bardzo absorbująca i bez pomocy rodziców, dziewczyna nie mogłaby ruszyć się na krok.

– Chyba... chyba tak – odpowiedziała niepewnie.

– To dobrze, bo teraz będzie czas, żeby zrealizować te plany. Pobędę kilka miesięcy, to się wszystko ogarnie. Zrobimy taką galerię, że ho, ho. Będzie tak jak dawniej. – Dorota odzyskiwała humor.

– A co na to Łukasz?

– Nic na to – ucięła krótko. Nie chciała rozmawiać o swoim mężu. – Jutro przyjadę, to pogadamy.

I się rozłączyła.

Ada siedziała jak skamieniała. Bardzo się ucieszyła na przyjazd siostry, ale zaczęła przeczuwać kłopoty. Czyżby w idealnym małżeństwie Doroty i Łukasza były jakieś rysy? Co takiego się wydarzyło, że siostra zostawia męża na tak długo? Czyżby Łukasz kogoś miał? Nie. Na pewno nie Łukasz. Chociaż po swoim pierwszym mężu zdrady też się nie spodziewała.

– Cześć, kochanie – Tomek wszedł cichutko do domu i pocałował żonę w czoło. – Amelka jeszcze śpi?

– Tak, odsypia noc. Dała nam dzisiaj popalić.

– To może i ty się prześpij. Ja już na razie będę w domu. Ogarnąłem wszystko w pensjonacie, a Mateuszek jest z dziadkami. Przyda ci się więcej snu. – Mężczyzna popatrzył z troską na żonę. Widać było na jej twarzy przemęczanie, a nieprzespane noce nie pomagały. Ich sześciomiesięczna córeczka stawała się bardzo aktywna ostatnio nocami. A spała tylko wtedy, kiedy była kołysana w łóżeczku.

– Dziękuję, ale nie zmrużę oka, chyba jednak kawy się napiję – uśmiechnęła się smutno i poszła do kuchni nastawić ekspres. – Napijesz się ze mną? – krzyknęła, na co Tomek przytaknął i opadł zmęczony na kanapę w salonie.

Mieli kilka chwil dla siebie, co nie zdarzało się często przy dwójce małych dzieci i pracy. Zaczynała się wiosna i ludzie coraz częściej dzwonili, rezerwując turnusy wakacyjne. Znowu przed nimi dużo pracy.

Ada wróciła z dwiema filiżankami kawy. Postawiła je na stoliku i przytuliła się do męża.

– Dzwoniła Dorota – odezwała się po chwili.

– Co tam u niej?

– Właśnie nie wiem, ale jutro przyjeżdża.

– Fajnie, chcę z Łukaszem o czymś pogadać. W niektórych pokojach przydałby się remont i może jego firma podjęłaby się tego zadania.

– Łukasz nie przyjeżdża.

– Nie? To dziewczyny same wybierają się na wycieczkę?

– I to na dłuższą. Chyba... – westchnęła Ada.

– To czego się martwisz? Przecież lubisz, jak Dorota przyjeżdża. Tak to zawsze nie możecie się nagadać przez telefon, to w końcu się nagadacie na żywo.

– Tak, ale coś jest nie tak.

– To znaczy?

– Wydaje mi się, że coś między Dorotą i Łukaszem... że mają jakiś kryzys.

– I to wywnioskowałaś po jednej rozmowie przez telefon?

– Tak, bo dobrze znam swoją siostrę. Coś kręci. Na dodatek planuje być całą wiosnę i lato.

– To powinnaś się cieszyć.

– I chce zrobić tutaj galerię. Wiesz, opowiadałam ci kiedyś o tym pomyśle. Galeria w Wiosence.