Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Co sprawia, że kobieta staje się fascynująca w oczach męża? Co daje kobiecie szczęście w małżeństwie? To tylko dwa z wielu pytań, na które odpowiada Helen Andelin w światowej klasy bestsellerze, dzięki któremu wiele milionów małżeństw mogło na nowo zaznać szczęścia. Dzięki tej książce dowiesz się:
Co sprawia, że mężczyzna nie potrafi się oprzeć kobiecie?
W jaki sposób kobieta może rozbudzić w mężczyźnie uczucie wielkiej miłości?
O ośmiu zasadach szczęśliwego związku.
Jak na nowo rozpalić płomień namiętności?
W jaki sposób możesz uwypuklić dobre strony męża i czerpać z tego korzyści?
Co powinna zrobić kobieta aktywna zawodowo?
Poznasz receptę na szczęście małżeńskie.
Potęga kobiecości oferuje ponadczasową mądrość, dobrą radę, trwałe wartości, jakże potrzebne nowemu pokoleniu kobiet - szczęśliwych, spełnionych, uwielbianych i szanowanych przez mężów - kobiet, które pragną na nowo odkryć magię swej kobiecości.
Kochające małżeństwo jest filarem szczęśliwej rodziny, a szczęśliwa rodzina jest trwałym fundamentem społeczeństwa. Problemy dzisiejszego świata w dużej mierze wynikają z burzliwej atmosfery domowej. Jeśli chcemy, by światem rządził pokój, musimy zacząć od naszych domów.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 618
Tytuł oryginału: Fascinating Womanhood
© Copyright by
Renaissance Society, Inc., An Arizona (USA) Non-Profit Corporation,
Pierce City, Missouri 2009
© Copyright by
Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o., 2012
Projekt okładki:
Marcin Lipiński
Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o.
ul. Biskupa Dominika 11, 83-130 Pelplin
tel. 58 536 17 57, fax 58 536 17 26
bernardinum@bernardinum.com.pl;
www.bernardinum.com.pl
ISBN 978-83-7823-036-6
Skład wersji elektronicznej:
Virtualo Sp. z o.o.
„Niewiele jest na ziemi obowiązków ważniejszych niż roztaczanie uroku. Wnosić radość, promieniować szczęściem, rozświetlać mroki (…) to wielka zasługa”.
Wictor Hugo
Miłość i troska okazywane przez męża to najgłębsze pragnienie każdej kobiety. Książka ta została napisana po to, by przywrócić ci wiarę w owo pragnienie i wskazać zasady, które pomogą ci zjednać sobie prawdziwą miłość mężczyzny.
Czy życie małżeńskie jest dla ciebie spełnieniem tego, o czym marzyłaś i czego się po nim spodziewałaś? Czy twój małżonek darzy cię miłością, szacunkiem i spogląda na ciebie z podziwem? A może czujesz się zaniedbana, niedoceniona i niekochana? Jeśli tak, to czy zgadzasz się na taki stan rzeczy, sądząc, że nic lepszego nie mogłaś osiągnąć? A może nadal wierzysz w marzenia, poszukując drogowskazów do lepszego małżeństwa? Być może tu i tam napotykasz na wyrywkowe informacje, lecz jak ślepe uliczki, prowadzą cię one donikąd. Być może tkwisz zagubiona w morzu ciemności.
A może ogarnia cię jeszcze większa ciemność? Wydaje ci się, że jesteś szczęśliwa, lecz rzeczywistość wskazuje na coś zupełnie innego. W porównaniu z innymi małżeństwami, twoje wydaje się być udane, lecz dlaczego nie wierzysz, że możesz dostać więcej? Nie masz pojęcia jak wygląda i jak powinno wyglądać prawdziwe szczęście w małżeństwie. Zadowalają cię okruszki spadające ze stołu, ale tak naprawdę nigdy nie skosztowałaś jedzenia na prawdziwej uczcie. Wydaje ci się, że chwasty wyglądają całkiem znośnie, ponieważ nie widziałaś pięknych kwiatów. Co gorsza, widok piekła wydaje ci się zadowalający, gdyż nigdy w życiu nie ujrzałaś namiastki raju.
A może jesteś jedną z tych nielicznych kobiet, które już osiągnęły małżeńskie szczęście? Lecz, czy to już wszystko, o czym marzyłaś? Czy może pragniesz żyć pełnią szczęścia? Jeśli tak, czy jesteś otwarta na nowe pomysły i gotowa przyswoić sobie nowe idee pomocne w zbudowaniu prawdziwie szczęśliwego małżeństwa? Małżeństwa, w którym zaznasz nie tylko miłości, lecz także troski ze strony męża?
Kobiece szczęście
Czym jest dla kobiety szczęście? Jeśli jesteś samotna, być może odnajdujesz szczęście w rozwoju osobistym, jak i w służbie innym, a także w podbijaniu świata, zdobywaniu kolejnych celów i rozwiązywaniu problemów. Jeśli jesteś zamężna, z pewnością nie bierzesz pod uwagę aspektów szczęścia, którymi są: szczęśliwe i zdrowe dzieci, odnoszący sukcesy i dbający o rodzinne finanse mąż, twój osobisty sukces wyrażający się w stworzeniu szczęśliwej atmosfery rodzinnej, organizowaniu życia prywatnego, tak by nie zabrakło w nim czasu na rozwijanie talentów i inne zainteresowania. Jednakże rzeczą niezwykle zawsze dla ciebie istotną jest miłość męża. Jak zadbać o taką pełnię szczęścia?
Oto odpowiedź!
Pierwszym krokiem, jaki należy uczynić w kierunku osiągnięcia szczęścia małżeńskiego jest zrozumienie faktu, iż we wszystkich sferach życia rządzą pewne prawa, na przykład w naturze, muzyce, w nauce. Owe prawa są niezmienne. Życie w zgodzie z nimi zapewnia człowiekowi zdrowie, piękno i obfitość. Naruszenie owych reguł sprowadza na człowieka brzydotę i zniszczenie. Choć nie zawsze rozumiemy ich działanie, to właśnie one rządzą naszym życiem. Jeśli żyjesz zgodnie z nimi, z pewnością prowadzisz szczęśliwe życie małżeńskie, lecz jeśli nie zdajesz sobie sprawy z ich działania, zapewne nie należysz do osób szczęśliwych.
Nieznajomość małżeńskich reguł i zasad wyrządza wiele krzywd. Co sprawia, iż jedne kobiety są szczęśliwe, szanowane, kochane, a inne, równie atrakcyjne, urocze i zasługujące na ten sam podziw, czują się zaniedbywane, nieszczęśliwe i rozczarowane? Książka ta odpowiada na powyższe pytania, jak również uczy zasad, jakimi winna się kierować kobieta, by zjednać sobie miłość, uwielbienie i szacunek męża.
Potęga kobiecości
Potęga kobiecości podpowie ci jak dążyć do szczęścia w małżeństwie. Oto trzy elementy niezbędne do osiągnięcia celu.
1. Miłość:
Wiadomo, że kamieniem węgielnym każdego małżeństwa jest miłość, dlatego przede wszystkim dowiesz się, w jaki sposób rozbudzać uczucie twego męża. Zasady te są aktualne dla każdego, bez względu na wiek czy też sytuację życiową. Miłość nie jest zarezerwowana jedynie dla młodych i pięknych, lecz dla tych wszystkich, którzy potrafią ją rozbudzić.
Jeśli twój mąż nie okazuje ci miłości, najwyraźniej robisz coś, co oziębia jego uczucia lub też zatraciłaś w sobie coś, co było w stanie pobudzić go do miłości.
Być może na początku wasze małżeństwo przeniknięte było czułością, lecz teraz romantyczna aura wygasa. Dlaczego tak się dzieje? Czy to ty się zmieniłaś? Przyjrzyj się uważnie. W większości przypadków mężczyzna przestaje kochać kobietę po ślubie, gdyż ona przestaje robić to, co wcześniej rozbudzało jego uczucie. Jeśli ponownie staniesz się czarująca, być może na nowo zapłonie ogień miłości.
Twój mąż nie musi ani nic wiedzieć, ani też niczego robić, abyś zjednała sobie jego miłość. Nie oznacza to oczywiście, że nie robi on błędów i nie potrzebuje zmiany, lecz kiedy ty naprawisz swe błędy, to spowoduje czuły odzew z jego strony. Niejednokrotnie jego reakcja będzie tak niesamowita, że wręcz przekroczy twoje najśmielsze oczekiwania.
Sztuka rozbudzania miłości w mężczyźnie nie jest dla kobiet niemożliwym dokonaniem, gdyż bazuje na naturalnych odruchach kobiecych. Jednakże wiele naturalnych ludzkich odruchów odchodzi w zapomnienie w naszym wysoce cywilizowanym świecie. Jedyne, co należy zrobić, to obudzić w sobie przymioty dane nam przez naturę.
2. Zachowaj swą godność
Zachowanie godności jest niezbędnym elementem szczęścia małżeńskiego. Czy twój mąż zwraca się czasem do ciebie niemiłym tonem, przesadnie cię krytykuje, zaniedbuje, narzuca ci swą wolę lub w jakikolwiek inny sposób traktuje cię źle? Bez względu na to, co robi, najważniejsza jest twoja reakcja. Czy wycofujesz się, jak gdyby ktoś wymierzył ci chłostę? Czy zamykasz się w sobie? Czy może odpłacasz mu kąśliwą uwagą? A może wpadasz w furię? Jeśli reagujesz w którykolwiek z tych sposobów, z pewnością doprowadzisz samą siebie do żalu i osłabisz miłość męża.
Żaden mężczyzna nie zniesie kobiety okazującej humory, dającej sobą „pomiatać”, czy tej, która zamyka się w sobie i użala nad sobą. Mężczyzna pragnie kobiety z charakterem, z płonącym wewnątrz ogniem; kobiety, która nie pozwoli sobą pomiatać. Niektórzy mężczyźni wręcz podziwiają „małe złośnice”, takie które wydają się być kapryśne i niezależne, kobiety, które nie pozwolą sobie na zniewagę, jakąkolwiek złośliwą uwagę.
Metoda radzenia sobie ze zranionymi uczuciami w Potędze kobiecości została określona mianem dziecięcej złości, kobiecego charakterku, zuchwałości. Pozwoli ci ona poradzić sobie, bez bólu i bez konfliktów, z grubiańską naturą mężczyzny. W mgnieniu oka zmienisz sytuację kryzysową w humorystyczną, tak by dać swemu mężowi powód do śmiechu. Dziecięca złość uleczy zranione małżeństwo, rozpali ogień miłości i czułości.
3. Twoje pragnienia
Jeśli pragniesz szczęścia w małżeństwie, nieodłączne jest uwzględnienie własnych pragnień. Mam na myśli rzeczy, które pragniesz mieć, miejsca, które chcesz odwiedzić, to, co chcesz robić i to, co chcesz, by zostało zrobione dla ciebie. Nie mam na myśli samolubnych kaprysów, lecz istotne pragnienia. Możliwe, że przez lata musiałaś się obejść bez wielu spraw, gdyż nie wiedziałaś, w jaki sposób nakłonić męża, by zrobił coś dla ciebie.
Najprawdopodobniej w rezultacie takiego stanu rzeczy jego uczucia wobec ciebie osłabły. Kochamy tych, którym służymy. Jeśli twój małżonek robi dla ciebie wszystko tylko i wyłącznie z poczucia obowiązku, jego miłość do ciebie może wygasnąć. Z Potęgi kobiecości dowiesz się, w jaki sposób otrzymywać to, czego potrzebujesz i na co zasługujesz, nie doprowadzając do sporów w małżeństwie. Mąż zechce spełnić twe pragnienia, a co więcej, dzięki temu jego miłość do ciebie wzrośnie.
Choć nauka zawarta w tej książce skupia się w dużej mierze na budowaniu relacji z mężem, zasady w niej zawarte odnoszą się do każdej relacji z mężczyzną, także z ojcem, bratem, synem, nauczycielem, studentem, czy z pracownikiem. Uważaj jednak, by nie wykorzystać ich w niecny sposób do pozyskania względów żonatego mężczyzny. Stałabyś się winowajcą grzechu, który zniszczyłby nie tylko inne małżeństwo, lecz także twoje własne. W relacjach z innymi mężczyznami zasady te warto stosować jedynie w celu uniknięcia sporów, bądź też w celu wprowadzania atmosfery harmonii i zaufania.
Wiedza zawarta w książce może się okazać bardzo przydatna matce samotnie wychowującej dzieci. Samotna matka staje się kobiecym wzorcem dla swych dzieci, równie ważnym dla chłopców w rozwijaniu męskości, jak i dla dziewcząt w kształtowaniu kobiecości. Powinna ona również pouczać swe dzieci o męskości, ukazując jako przykład, swego ojca, brata, lub innego mężczyznę.
Czytając tę książkę dowiesz się, jakimi zasadami się kierować, by żyć w szczęściu, miłości i szacunku. Spojrzysz na kobietę, która potrafi rozbudzić w mężczyźnie uczucie prawdziwej miłości. Co więcej, kobieta ta zostanie przedstawiona tak, jak widzi ją mężczyzna. Szczęście małżeńskie jest w zasięgu twej ręki. Możesz je osiągnąć, nie włączając męża w swe poczynania. Tak więc trzymasz w ręce klucze do własnego szczęścia.
Osiągnięcie szczęścia nie wiąże się z utratą godności, wpływu, wolności; wręcz odwrotnie – zyskujesz je i zaczynasz odgrywać ważną rolę w świecie. Rola kobiety, dobrze wypełniona, jest fascynująca, satysfakcjonująca, pełna przygód i pozbawiona nudy. Praktykowanie „sztuki kobiecości” daje szczęście wypełnione obfitą zapłatą i licznymi niespodziankami. Dowodem na to okazały się lata doświadczenia w nauczaniu tysięcy kobiet – czytelniczek Potęgi kobiecości.
Dowiesz się:
Jaki jest ideał kobiety z punktu widzenia mężczyzny.
Czym kobieta fascynuje mężczyznę.
W jaki sposób pobudzić mężczyznę do wielkiej miłości i czułości.
Jak zrozumieć mężczyzn, ich potrzeby, temperament i osobowość.
Jak traktować mężczyznę, gdy jest przygnębiony, tak by odzyskał pewność i szacunek do samego siebie.
Jak sprawić, by mężczyzna chronił cię, dbał o ciebie i był ci oddany.
Jak otrzymać to, co jest dla ciebie istotne i na co zasługujesz.
Jak wydobyć z męża to, co ma w sobie najlepszego, nie stosując nacisku i perswazji.
Jaka jest życiowa rola kobiety i szczęście związane z jej wypełnianiem.
Jaka jest życiowa rola mężczyzny i jak wyrażać szacunek wobec jego powołania.
Jak reagować, kiedy mężczyzna zachowuje się bezmyślnie, jest niesprawiedliwy lub niedbały.
Jak w złości zachować swoją atrakcyjność, a nawet urok.
Jak się otwarcie komunikować w małżeństwie i jak pielęgnować pozytywne uczucia.
Jak osiągnąć prawdziwe szczęście w małżeństwie, stawiając szczęście męża na pierwszym miejscu.
Warto zauważyć, że w książce przytoczono wiele przykładów z pomyślnym zakończeniem starań. Wszystkie z nich są prawdziwe i dotarły do autorki listownie, bądź też w bezpośredniej rozmowie z czytelnikami. Przykłady zaczerpnięte zostały z życiowych doświadczeń, poza tymi z literatury klasycznej.
Prawdziwa miłość to określenie użyte w Potędze kobiecości do wyrażenia najpełniejszego uczucia, jakim mężczyzna może obdarzyć kobietę, lub kobieta mężczyznę. Prawdziwa miłość sprawia, iż przeciętne uczucie zostaje podniesione do rangi uczucia niezwykłego, które z pewnością przyrównać można do pięknych kwiatów, a nie do znośnie wyglądających chwastów, czy też do uczestniczenia w prawdziwej uczcie, a nie zjadania okruszków chleba.
Czy twój mąż darzy cię naprawdę takim uczuciem, kiedy mówi ci, że cię kocha lub też kiedy pamięta o twych urodzinach, albo kiedy zaprasza cię na kolację lub wtedy, kiedy zachowuje się uprzejmie i szczodrze? Niekoniecznie. Tego rodzaju uprzejmości są godne podziwu, lecz czy rzeczywiście są dowodem prawdziwej miłości? Być może twój małżonek robi to, lub mówi ci o tym wyłącznie z poczucia obowiązku, a niekoniecznie ze szczerego uczucia.
Prawdziwa miłość nie wynika z poczucia obowiązku, lecz jest dobrowolna, ciepła i czuła. Kiedy mężczyzna prawdziwie kocha kobietę, doświadcza wielkiej namiętności. Czasami jej intensywność można przyrównać do siły bólu. Mężczyzna czuje się oczarowany i zafascynowany. Pragnie zatroszczyć się o kobietę, którą kocha, chroniąc ją i broniąc przed krzywdą, niebezpieczeństwem i trudnościami. Kolejnym stopniem miłości może być jeszcze głębsze, duchowe odczucie zwane uwielbieniem. Lecz nawet ono nie może we właściwy sposób oddać sensu tak wspaniałej rzeczy, jaką jest miłość. Poniższe przykłady wyraźnie ilustrują jak wygląda prawdziwa miłość mężczyzny do kobiety.
John Alden i Priscilla
Przykład prawdziwej miłości ukazany został przez Longfellowa w relacji Johna Aldena i Priscilli Mullens, gdzie John czule wyraża się o Priscilli: „Tak nienaruszonej gleby, tak czystego i nieskazitelnego powietrza nie ma na ziemi, jak powietrze, którym ona oddycha i jak ziemia, po której ona stąpa. Tutaj, przez wzgląd na nią, pozostanę i żyć będę, jak niewidzialny byt, podążając za nią na wieki, chroniąc ją, podpierając ją w jej słabościach”1.
Miłość Wiktora Hugo
Czułe i pełne troski uczucie opisał Wiktor Hugo. O Adele Foucher, kobiecie, którą naprawdę kochał, napisał: „Czy żyję własnym szczęściem? Nie, moje całe życie składam w jej ręce, niezależnie od niej. I jakim prawem śmiałbym pragnąć jej miłości? Co to oznacza, że nie powinienem naruszyć jej szczęścia? Kroczyć blisko niej, otaczać jej życie swoim, być dla niej jak tama chroniąca przed wszelkimi niebezpieczeństwami, swą głowę jej ofiarować, by posłużyła jako kamień przy przejściu na drugą stronę rzeki, stawać nieustannie pomiędzy nią a jej smutkami, nie domagając się nagrody, nie oczekując rekompensaty. Niestety! Gdyby tylko zezwoliła mi poświęcić życie na spełnienie każdego jej pragnienia, kaprysu, gdybym tylko mógł z szacunkiem całować jej cudowne odciski stóp, gdyby tylko czasami zechciała oprzeć się o mnie pośród przeciwności losu”2.
Woodrow Wilson
Jednym z najpiękniejszych przykładów prawdziwej i trwałej miłości są listy prezydenta Wilsona Woodrowa pisane do żony Hellen. Po siedemnastu latach małżeństwa wyznaje on: „Wszystko, czym jestem, wszystko, co dostałem od życia, zawdzięczam tobie… Nie mógłbym być tym, kim jestem, gdybym nie czerpał spokoju i szczęścia płynącego ze związku z tobą. Jesteś źródłem mojego zadowolenia, i tak długo jak długo mam ciebie, i tak długo jak ty także jesteś ze mną szczęśliwa, tylko dobro i siła mogą płynąć do mnie. Och, moja niezastąpiona żoneczko, niech cię Bóg błogosławi i strzeże”3.
A po dwudziestu ośmiu latach małżeństwa pisze z Białego Domu: „Uwielbiam cię! Nie prezydent, lecz ja, zawsze miałem idealną żonę! Z pewnością jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem”4. W jeszcze innym liście wyznaje: „Pisząc, nie potrafię myśleć o niczym innym poza tobą. Moje dni są nie tyle wypełnione niepokojem i wielkim poczuciem odpowiedzialności, co tobą, moja nieobecna ukochana, ty, która nadal odgrywasz najważniejszą rolę w moim życiu, w każdej minucie dnia”5. Ten ustęp został zaczerpnięty z The Priceless Gift zbioru ich małżeńskich listów miłosnych, jakże czułych i osobistych.
Część z was może sądzić, iż wasi mężowie nie są zdolni do tego rodzaju uczuć, lub przynajmniej do wyrażenia ich. Śmiem wątpić. Przepełnione miłością i czułością listy prezydenta Wilsona były zaskoczeniem dla tych, którzy osobiście znali go jako chłodnego belfra. Każdy mężczyzna zdolny jest do czułej, romantycznej i czarującej miłości, jeśli tylko owe namiętności zostaną rozbudzone przez kobietę, którą kocha.
Miłość szacha Jahana do Mumtaz
W mieście Agra, położonym w północnych Indiach, znajduje się Taj Mahal, wspaniały grobowiec z białego marmuru, zbudowany przez szacha Jahana ku pamięci zmarłej żony Mumtaz. Został on wzniesiony w siedemnastym wieku i nadal jest jedną z najpiękniejszych budowli świata, i najdroższym istniejącym grobowcem. Grobowiec ten jest materialnym wyrazem prawdziwej miłości mężczyzny do kobiety. Opisując miłość szacha do Mumtaz posłużę się cytatem z Three Wise Men of the East autorstwa Elizabeth Bisland:
„Młody władca Indii odnalazł w tej perskiej dziewczynie spełnienie swych najśmielszych marzeń i wyobrażeń. Tak bardzo ich życia były złączone, tak doskonałym natchnieniem wydawała się ona być dla niego, że nie można tych sylwetek wyobrazić sobie inaczej, jak tylko jedna obok drugiej. Słowa poety najpełniej wyrażają uczucia szacha do Mumtaz:
W jego sercu gorącym
Najmniejszy kędziorek spleciony
Po jej pięknej szyi wijący się
Na tronie świata godzien być osadzony”6.
„W owych czasach nie istniały żadne ograniczenia prawne, bądź też ograniczenia w oczach opinii publicznej, co do kontrolowania pragnień kobiet żyjących w imperium mongolskim. Mimo iż szach był zupełnie niezależny i mógł zabierać kobiety, gdzie tylko zechciał i robić z nimi cokolwiek chciał, nie ma dowodów na to, jakoby szach dał swojej żonie motyw do zazdrości. Co prawda miał jeszcze dwie inne żony, lecz były to małżeństwa zawarte z przyczyn czysto politycznych, a nie małżeństwa z miłości”7.
Szach zbudował swej żonie pałac z białego marmuru, przypuszczalnie najdoskonalsze miejsce mieszkalne w owych czasach. Było to niesamowite miejsce. Światło przebijało się przez rzeźbienia w marmurze niemalże jak przez koronkę. Jego wnętrze wypełniały wyśmienite mozaiki ptaków i kwiatów wykonane z drogocennych kamieni. Oto tu władca wielkiego imperium dokonał istnego dzieła sztuki, tworząc dom dla swej ukochanej. Ponad bogato zdobionymi kolumnami podtrzymującymi sufit znajduje się słynny napis: Jeśli gdzieś na Ziemi znajduje się raj, jest on właśnie tutaj, tutaj, tutaj8.
Mumtaz zmarła przy narodzinach ich czternastego dziecka. Poniższy fragment został zaczerpnięty ze starego perskiego manuskryptu: „Kiedy imperator dowiedział się, że jego żona umrze, gorzko zapłakał, gdyż darzył ją wielką miłością. Niejeden by rzekł, iż gwiazdy zamarły na niebiosach, a na ziemię spadł deszcz. W pałacu zapanował wielki lament, jakoby nastał dzień Sądu Ostatecznego. Władca, szlochając i bijąc się w pierś, powtarzał za poetą Saadim: Tak jak Bóg nie znajdzie wytchnienia w ramionach marnotrawnego, ani kochanek nie przestanie pałać miłością, tak i woda nie zatrzyma się w sicie9. Wielki smutek ogarnął jego serce. Wyrazem nieskończonej miłości, a także wielkiego talentu artysty jest grobowiec wzniesiony ku czci Mumtaz. Zdecydował, że na grobie ukochanej zostanie złożona doskonała korona miłości”10.
„Wspaniałe budowle świata wznoszone są jako dowody wystawności i dumy królów, świątynie bogów, bądź też jako pamiątki po bogatych i dumnych miastach. Lecz szach Jahan, poprzez piękno białego marmuru dał wyraz miłości mężczyzny do kobiety. Nie miłości postrzeganej przez pryzmat cielesnego pożądania, lecz będącej zjednoczeniem dusz. Wszystkie kroki zostały poczynione tak, aby doprowadzić do idealnego stanu ostatnie miejsce spoczynku ukochanej królowej. Dwadzieścia tysięcy robotników pracowało nad wzniesieniem grobu ponad siedemnaście lat”11.
Warto zwrócić uwagę na ową myśl: Mumtaz wywodziła się z kultury, w której kobiety były podległe mężczyźnie, była więc zależna od niego, a jej miejsce było ograniczone tylko i wyłącznie do świata kobiet. W tej kulturze kobiety nie były tymi, które dominują, żądają i za wszelką cenę starają się dorównać mężczyznom. A jednak Mumtaz miała to, czego pragnie każda kobieta: szacunek, cześć i oddanego w miłości męża. Szach Jahan poprzez wzniesienie Taj Mahalu podarował swej ukochanej największy materialny dowód miłości, jaki kiedykolwiek mężczyzna ofiarował kobiecie. Każda z nas może zadać sobie pytanie: Czy zasługuję na taką miłość i oddanie ze strony męża? Gdzie znajduje się mój Taj Mahal?
Czy to egoizm?
Broń Boże nie sądź, że egoizmem jest to, iż pragniesz miłości, czułości i oddania swego męża. Owa miłość będzie źródłem jego wielkiej radości, a co więcej – dzięki niej stanie się bardziej męski. To z kolei zachęci go do większych życiowych sukcesów, dając mu cel, do którego będzie dążył, cel, dla którego będzie żył, a jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie gotów dla niego oddać życie. Rozbudzając miłość męża, pomagasz mu w odnalezieniu większego szczęścia i spełnienia. Jeśli tego nie robisz, pozbawiasz go, a wręcz ograbiasz z jednej z największych radości życia.
Ty także czerpiesz korzyści. Miłość męża będzie kluczem do twojego szczęścia. Tym samym, chętniej poświęcisz swój czas rodzinie i obowiązkom domowym. Miłość przyczyni się do poprawy twojego zdrowia i twych uczuć, sprawi, że rozkwitniesz i poczujesz się wyjątkowo.
Miłość jest kluczowym elementem udanego małżeństwa, a udane małżeństwo jest fundamentem szczęśliwej rodziny. Nie ma innej drogi do prawdziwie szczęśliwej rodziny, jak tylko przez małżeństwo mężczyzny i kobiety oparte na oddanej i trwałej miłości. Zatem miłość staje się nie tylko spełnieniem pragnień, lecz także zobowiązaniem. Kiedy małżonkowie są szczęśliwi, możemy jednocześnie mówić o szczęśliwych, dobrze rozwijających się dzieciach, dobrze przygotowanych do dorosłego życia. Szczęśliwy dom rodzinny to fundament społeczeństwa, przyczynia się do pokoju na świecie, a przeciwnie – brak miłości niesie niezgodę.
Twoja miłość do niego
By osiągnąć stan wielkiej miłości, powinnaś obdarzyć swego męża taką miłością, jaką on darzy ciebie. Przestudiujmy zasady, które mają na celu rozbudzenie miłości twego męża do ciebie. Pytanie pierwsze brzmi: „W jaki sposób możesz ożywić twoją miłość do męża?”. Odpowiedź jest prosta: „Musi on poczynić starania, by stać się lepszym mężczyzną”. Z całą pewnością inicjatywa podjęta przez małżonka w celu udoskonalenia siebie ożywi twą miłość do niego. Jednakże cud Potęgi kobiecości polega na tym, iż:
1. Kiedy zastosujesz się do wiedzy przeczytanej w książce, lepiej zrozumiesz i docenisz swego męża, poznasz jego lepszą stronę, a tym samym dowiesz się, jak pokochać go bardziej.
2. Żyjąc według zasad Potęgi kobiecości staniesz się lepszą kobietą – o czułej i kochającej naturze. Będziesz zdolna do większej miłości wobec męża.
3. Kiedy pomożesz mężowi w nabyciu pewności i szacunku wobec samego siebie, w stworzeniu szczęśliwego małżeństwa i życia rodzinnego, tym samym zachęcisz go do uczynienia czegoś wartościowego w życiu. Stanie się on lepszym człowiekiem, którego z łatwością i w pełni pokochasz.
Prawdziwa miłość jest tym, o czym marzy każda kobieta od początku świata. Już w dzieciństwie małe dziewczynki rozczulają się w swych marzeniach o romansie, w którym są one pięknymi księżniczkami poszukiwanymi przez przystojnego księcia. Królewna Śnieżka i Kopciuszek to ulubione bohaterki małych dziewczynek. W młodości najważniejszym celem każdej kobiety jest znalezienie mężczyzny, który będzie ją kochał i troszczył się o nią. Od wieków czuła miłość jest tematem wielkich oper, powieści i piosenek. Romantyczna miłość, największa siła sprawcza życia, z całą pewnością zasługuje na naszą analizę i rozważania.
Kończąc ten rozdział, być może zapytasz: „W jaki sposób mogę wzbudzić w swym małżonku prawdziwą miłość?”. Aby się tego dowiedzieć, musisz poznać zasady, dzięki którym można ożywić miłość mężczyzny. Musisz dokonać analizy, jaka jest kobieta idealna według mężczyzny, kobieta, która potrafi rozbudzić uczucie szacunku, uwielbienia i miłości.
Chcąc poznać męski punkt widzenia, spróbujmy spojrzeć na kobietę oczami mężczyzny. Męskie wyobrażenie kobiety idealnej z całą pewnością różni się od twojego. Albowiem to, co podziwiają kobiety w sobie nawzajem, rzadko bywa atrakcyjne w oczach mężczyzn. Wręcz odwrotnie, to, czego przeciętna kobieta nie dostrzega lub krytykuje w drugiej kobiecie, niejednokrotnie czyni ją fascynującą w męskich oczach. Kobiety nie dostrzegają swych wdzięków, tym samym nie zdają sobie sprawy z tego, czego pragną mężczyźni.
Czy nie zastanawiasz cię czasami, co mężczyzna widzi w danej kobiecie? Przecież według ciebie nie ma ona szczególnego uroku, a mimo to on jest oczarowany. Fascynacja, jaką mężczyzna darzy kobietę wydaje się być odwieczną zagadką dla całej żeńskiej płci. Mężczyzna zapytany o powód, nie potrafi wytłumaczyć uroku, który został na niego rzucony. A może znasz kobiety mające takie przymioty, którymi powinny zadowolić mężczyznę, a jednak są niedocenione, zaniedbywane i często niekochane? Dlaczego tak jest? Dlatego iż mężczyzna kieruje się innym systemem wartości.
Kobiety zwykły uznawać za ważne elegancję, talent, sprawność intelektualną, pomysłowość; tymczasem mężczyźni podziwiają dziewczęcość, czułość, uprzejmość, werwę życia i umiejętność zrozumienia mężczyzn. Kobiety i mężczyźni odmiennie postrzegają wygląd zewnętrzny. Kobiety podziwiają raczej kunszt piękna, a więc kształt twarzy, nosa, gustowne ubrania. Natomiast mężczyźni przywiązują większą uwagę do iskry w kobiecych oczach, uśmiechu, rześkości, promienności, a także kobiecego sposobu bycia.
Idealna kobieta – istota anielska i ludzka
Natura idealnej kobiety łączy w sobie – według mężczyzny – dwie istoty: anielską i ludzką. (Anielska odnosi się do jej przymiotów duchowych, takich jak: dobry charakter, rozumienie mężczyzn, dobre spełnianie roli gospodyni domowej, jak również jej wewnętrzna radość. Z kolei istota ludzka dotyczy wyglądu zewnętrznego kobiety, jej sposobu bycia, kobiecej natury, jak również kobiecych uroków, rozpromienionej twarzy, zdrowia i dziecięcego sposobu bycia. Anielska, jak i ludzka istota wzajemnie się uzupełniają, i to w oczach mężczyzny tworzy ideał kobiety. Razem obydwie te istoty są niezwykle ważne w tym, by pozyskać prawdziwą miłość mężczyzny.
Każda z tych istot jest zupełnie inna, dlatego też razem budzą one wielorakie uczucia w męskiej duszy. Istota anielska budzi uczucie podobne do uwielbienia i daje mężczyźnie poczucie spokoju i szczęścia. Istota ludzka fascynuje go i zachwyca, budząc w nim uczucie czułości, pragnienie opieki i obrony kobiety przed krzywdą i niebezpieczeństwem. Kobieta, która łączy w sobie te dwie istoty wydaje się idealna w oczach mężczyzny i zostaje obiektem jego szacunku, miłości i troski.
Chcąc ukazać zarówno anielską, jak i ludzką istotę kobiecości, odwołam się do przykładów zaczerpniętych z literatury klasycznej. Mimo iż kobiety te są częścią fikcji literackiej, to są jednak przykładami kobiet rzeczywiście żyjących. Dzieje się tak za sprawą talentów i bogatego doświadczenia autorów utworów literackich, którzy w swych postaciach odzwierciedlają znanych im z życia ludzi. Zakładamy więc, że postacie, którymi posłużę się w mych przykładach, żyły nie tylko w wyobraźni twórców, lecz także realnie w czasach ukazywanych przez nich.
Choć są to wizerunki z przeszłości, nie są nam obce. Natura ludzka pozostaje niezmienna. Mimo iż lata mijają, rodzina ludzka nie traci swej istoty. Oto dlaczego postacie biblijne nie tracą na swej aktualności. Zatem chcąc przyjrzeć się i anielskiej i ludzkiej stronie kobiety, przypatrzmy się bohaterom literatury klasycznej.
Dawid Copperfield
Doskonałym przykładem anielskiej i ludzkiej sfery kobiecej jest powieść Dawid Copperfield Charlesa Dickensa. Przedstawicielką naszego ideału nie jest jedna bohaterka, lecz tworzą go dwie – Agnieszka i Dora.
Agnieszka
Agnieszka jest reprezentantką anielskiej sfery naszego ideału, tej, która budzi podziw i uwielbienie. Dawid Copperfield znał ją od młodych lat, a uwielbienie dla niej zrodziło się w momencie, kiedy ujrzał ją po raz pierwszy. Oto opis ich pierwszego spotkania:
„Pan Wickfield zapukał do drzwiczek skrytych w tapetowanej ścianie. Po chwili ukazała się w nich dziewczynka w moim wieku, która rzuciła mu się na szyję. Twarzyczka jej miała ten sam wyraz spokoju i łagodności, co twarz kobiety na portrecie, tam na dole. Zdawało mi się nawet, że to portret wrósł w lata, oryginał zaś pozostał dzieckiem. Pomimo rozlanej na twarzyczce wesołości, w całej postawie dziewczynki był cichy spokój, który rzucił mi się przede wszystkim w oczy i na zawsze pozostał w pamięci.
Była to wyżej wzmiankowana przez prawnika gosposia, córka jego, Agnieszka. Słysząc jak do niej i o niej mówił, widząc, jak tulił ją do siebie, zrozumiałem, co było onym jednym, jedynym jego celem.
U paska miała zawieszony woreczek z kluczami i wyglądała na bardzo staranną i poważną gospodynię. Z uśmiechem wysłuchała, co jej ojciec mówił o mnie, a gdy skończył, zaproponowała ciotce obejrzenie mojego pokoiku. Poszliśmy wszyscy razem, ona przed nami, po ślicznych dębowych schodach; sufit zdobiły dębowe belki, w oknach błyszczały szyby.
Nie pamiętam już, kiedy i gdzie w dzieciństwie moim zdarzyło mi się widzieć witraże w kościele, lecz teraz, gdy stanęła na najwyższym stopniu starych schodów, oglądając się i czekając na nas, przypomniały mi się owe szyby, a odtąd za każdym razem, gdym widział witraże w kościele, przypominała mi się Agnieszka Wickfield”12.
Dawid i Agnieszka stali się bardzo bliskimi przyjaciółmi. Agnieszka darzyła go pociechą, prawdziwym zrozumieniem, współczuciem. Była jego bratnią duszą.
„Gdyż – jak czytamy – w każdym wzruszeniu, czy je nazwiemy szczęściem i miłością, nadzieją czy rozczarowaniem, rozkoszą czy smutkiem, serce moje zwracało się ku Agnieszce szukając ukojenia w jej przyjaźni”13.
Przebywając z Agnieszką, Dawid czuł boski spokój. Pewnego razu pod wpływem zdenerwowania i wielkiego stresu napisał tak:
„List ten pisałem pod wieczór, przy otwartym oknie, a tak żywo w pamięci stanęła mi Agnieszka, z jasnym swym, niezmąconym spojrzeniem, i samo to wspomnienie tak kojąco podziałało na rozgorączkowanie, w jakim pozostawałem od niejakiego czasu, że mi łzy nabiegły do oczu”14. Mimo iż znał ją od młodych lat, a uwielbienie, jakim ją darzył zrodziło się w momencie, kiedy ujrzał ją po raz pierwszy, i pomimo iż czuł, że tylko ona potrafi go zrozumieć i być jego bratnią duszą, czuł, że do szaleństwa zawróciła mu w głowie nie Agnieszka, lecz Dora”.
Dora
Dora jest przedstawicielką ludzkiej sfery naszego ideału, tej, która fascynuje, zniewala, pobudza męskie serce do ogromnej czułości, wzbudza w nim pragnienie opieki i obrony. Oto jak opisuje ją Dawid:
„Wydała mi się nadziemską istotą, sylfidą, królową wróżek, aniołem. Nie wiedziałem, kim była. Czymś niewidzialnym, niespodzianym, nadprzyrodzonym15 (…) Podziwiałem głosik jej melodyjny, śmiech srebrzysty, zalotność niewinną, którą musiała pozbawić spokoju każdego chyba młodzieńca. Drobna była, malutka i to dodawało jej jeszcze wdzięku16 (…) Była tak żywa. Widząc kwiaty moje przy jej staniku o mało nie padłem na kolana wołając: «Zabij mnie, pani, pragnę tu, u nóg twych, umrzeć»”17.
Jej dziecięcy sposób bycia, jej małe zachcianki i kaprysy, dziewczęca ufność, jaką w nim pokładała, nadzieja, jaką żywiła w stosunku do tych, którzy się o nią troszczyli – to wszystko sprawiało, że szarmancka i dżentelmeńska natura Dawida nie potrafiła się jej oprzeć. Dora oczarowała Dawida: «Usiadłem przed ogniem rozmyślając o pięknej, błyszczącookiej dziewczynie. Jakże piękną miała twarz, jakie kształty, talię, jakże wydawała się żywa i pełna wdzięku»”18.
Żonaty z Dorą, Dawid zwrócił się w stronę Agnieszki
Choć jego uczucia wobec Dory osiągnęły pełnię, Dawid zatęsknił za zrozumieniem, uznaniem i boskim spokojem, jaki odczuwał w obecności Agnieszki.
„Dora – mówił do Agnieszki – jest raczej… jakże to powiedzieć… nie to, aby polegać na niej było można, o nie! Lecz jest raczej nieśmiałym, bojaźliwym, delikatnym stworzeniem.
– Gdy nie mam cię, Agnieszko, przy sobie, głowę tracę i tysiące popełniam niedorzeczności, przy tobie czuję się ukojony, szczęśliwy. Jak pielgrzym u celu podróży, znajduję spoczynek”19.
Dora jako gospodyni domowa
Dora nie była najlepszą gospodynią domową: „Najbardziej wymagający człowiek byłby zadowolony z gosposi, która zasiadła z nami do stołu. Jadalnia, co prawda, mogła być obszerniejsza. Nie wiem, jak to się działo, lecz pokój był zawsze przepełniony i nie sposób było coś znaleźć, może, dlatego zresztą, iż żadna rzecz nie miała przeznaczonego miejsca”20. Dora nie potrafiła podołać obowiązkom pani domu, takim jak zarządzanie finansami, gotowanie. Choć Dawid sprezentował jej książkę kucharską, używała jej jedynie jako podnóżka dla swojego małego pieska.
Pustka w życiu Dawida
Przebywając w związku małżeńskim z Dorą, Dawid nadal kochał Agnieszkę. Fascynowała go, bawiła, darzył ją czułym uczuciem. Lecz nie mógł tego stanu nazwać pełnią miłości, gdyż nie czuł się przy niej prawdziwie szczęśliwy. Tak brzmią jego słowa: „Z całego serca kochałem żonę, szczęśliwy byłem… lecz nie tym szczęściem, o którym niegdyś marzyłem. Brakowało mi czegoś. I tak ciernie życia zostały dla mnie samego, padły mi osamotnieniem na serce. Uczucie to wzmogło się, podobne do rozpływających się w nocnej ciszy, nieuchwytnych jakichś dźwięków”21. A potem dodał: „Wówczas już czułem, że wolałbym znaleźć w żonie doradcę, przyjaciółkę, oparcie, żem nieraz potrzebował zachęty, rady”22.
Nieco później Dora zmarła, a Dawid zwrócił się w kierunku Agnieszki. Związek małżeński tych dwojga był pełen spokoju i szczęścia. Agnieszka wypełniła pustkę w życiu Dawida. Wspaniale spełniała obowiązki gospodyni domowej, co więcej, darzyła Dawida pełnym zrozumieniem. Doczekali się dzieci. Ich ognisko domowe przepełnione było ciepłem. Kochał ją, lecz po raz kolejny czegoś mu brakowało. Jako mąż Agnieszki, Dawid czule wspominał Dorę. Myśląc o niej napisał: „Słowa Dory, prośba jej, silne na mnie wywarły wrażenie. Dziś jeszcze z ćmy czasu wywołuję wdzięczny wizerunek mej ukochanej, czuję jej drobne rączęta splecione na mym ramieniu, widzę wzniesione ku mnie spojrzenie”23.
Pewnego razu jego mała dziewczynka przybiegła do niego z pierścionkiem bardzo podobnym do pierścionka zaręczynowego, który podarował Dorze. Ten maleńki pierścionek, opleciony niezapominajkami i niebieskimi kamykami, obudził w nim wspomnienie Dory i rzekł: „Uczułem, jak mi na chwilę jakiś niewymowny żal ścisnął serce”24.
Uczucie, jakim Dawid darzył obie kobiety
Uczucie, jakim Dawid pałał wobec Agnieszki możemy nazwać uwielbieniem. W jej obecności odczuwał boski spokój i szczęście. Gdy nie było jej przy nim, wydawał się tracić głowę i pakował się w tarapaty. Uspokajał się na samą myśl o niej. Czuł jakby była ona częścią jego samego, nieodzownym elementem jego duszy.
To, co czuł do Dory, było czymś zupełnie odmiennym. Urzekała go i bawiła. Była dla niego nieziemską istotą, sylfidą, królową wróżek, była czymś niewidzialnym, niespodziewanym, nadprzyrodzonym. Jej delikatne i pogodne usposobienie wzbudzało jego pragnienie obrony jej i troski o nią.
Pragnę zaznaczyć, iż Dawid Copperfield darzył zupełnie różną miłością obie kobiety. Odczuwał miłość wobec Agnieszki, lecz uczucie to nie było na tyle głębokie, by myśleć o małżeństwie. Choć taka miłość zapewnia spokój i trwałe szczęście, z całą pewnością nie jest równoznaczna z nieziemską miłością.
Miłość, jaką Dawid odczuwał wobec Dory była gwałtowna, silna i pasjonująca. Kiedy o niej myślał, czuł jak żarliwy ogień rozpala jego duszę. Czuł się jak jej jeniec, niewolnik, i jak gdyby był w raju. Lecz również i owo uczcie nie było pełne, gdyż nie czuł się prawdziwie szczęśliwy. Tak jak powiedział: „Z całego serca kochałem żonę, szczęśliwy byłem… lecz nie tym szczęściem, o którym niegdyś marzyłem. Brakowało mi czegoś. I tak ciernie życia zostały dla mnie samego, padły mi osamotnieniem na serce. Uczucie to wzmogło się – podobne do rozpływających się w nocnej ciszy, nieuchwytnych jakichś dźwięków”25.
Dawid Copperfield nigdy nie zaznał pełni miłości, ponieważ jego uczucia ożywiane były przez dwie różne kobiety. Żadna z nich w stu procentach nie odpowiadała naszemu ideałowi kobiety, dlatego też ani jedna, ani druga nie potrafiły rozbudzić w nim prawdziwej miłości.
Agnieszka kontra Dora
Gdyby nie fakt, że Agnieszka nie dorównywała Dorze, jej dziewczęcej naturze, czarującemu dziecięcemu, ale i ludzkiemu sposobowi bycia, zaufaniu, jakim darzyła mężczyzn, którzy się o nią troszczyli, Dawid z pewnością poślubiłby właśnie ją. Uwielbienie, jakie jej okazywał przerodziłoby się w prawdziwą miłość, pragnienie troski o nią i opieki. Z drugiej strony, gdyby Dora darzyła go tym samym zrozumieniem, podziwem dla jego ideałów, co Agnieszka, i gdyby posiadała tę głębię charakteru, co Agnieszka, i zapewniła Dawidowi spokój i ciepło ogniska domowego, jego szaleńcze zaślepienie na jej tle przerodziłoby się w trwałe uwielbienie i miłość. Niestety, żadna z tych kobiet nie przedstawiała takiego ideału. Każda z nich popełniła błędy, każda też zdobyła i utraciła miłość Dawida, lecz z pewnością zarówno jedna, jak i druga miała cechy godne naśladowania.
Charakterystyka Agnieszki
Jakie cechy posiadała Agnieszka?
Agnieszka obdarzona była czterema niezwykłymi cechami. Wszystkie z nich reprezentują anielską sferę naszego ideału.
1. Odznaczała się niewinnością i wspaniałym charakterem: Agnieszka była według Dawida jak kościelny witraż. Przy niej odczuwał niesamowity spokój. Małżeństwo Dawida z Dorą było dla niej największą próbą charakteru. Choć Agnieszka kochała Dawida, nie czuła się urażona, ani też nie żywiła urazy wobec Dawida czy Dory. Nadal darzyła Dawida bezinteresowną przyjaźnią, co więcej, zaprzyjaźniła się z Dorą. Odwaga pozwoliła jej na utrzymanie w sekrecie miłości, jaką czuła wobec Dawida. On, pomimo wielkiego rozczarowania, starał się w pełni korzystać z uroków życia. Kolejną rzeczą świadczącą o wspaniałym charakterze Agnieszki jest jej oddanie ojcu i ofiary, jakie dla niego ponosiła w życiu.
2. Wykazywała się zrozumieniem wobec mężczyzn: Darzyła Dawida szczerym zrozumieniem. Potrafiła razem z nim cieszyć się jego sukcesami i łączyła się z nim duchowo w trudnych dla niego chwilach. Była dla niego pocieszycielką, ostoją i bratnią duszą.
3. Czerpała z radości serca: Była wielkoduszna i wprowadzała spokój tam, gdzie się pojawiła.
4. Była utalentowaną gospodynią domową: Już w dzieciństwie wykazywała się talentem gosposi domowej. Starannie przygotowywała posiłki, utrzymywała w nienagannym stanie dom, troszczyła się o ojca. W tym wszystkim dało się wyczuć prawdziwie kobiecą rękę.
Czego brakowało Agnieszce?
1. Była zbyt niezależna: Zdawała się być samowystarczalna. Wahała się, czy prosić Dawida o pomoc, jakby nie potrzebowała jego troski i opieki. Ani przez chwilę nie potrafiła pomyśleć o samej sobie. Dawid powiedział: „– Agnieszko! Gdybyś od dzieciństwa naszego mniej gotowa była do poświęceń, mniej myślała o mnie jak o sobie, o, dawno już przeczytałbym jasno we własnym sercu. Za dobra byłaś, za wspaniałomyślna! Nadto polegałem na tobie, nadto mi byłaś potrzebna, przyjaźń twoja mnie oślepiła”26.
2. Nie potrafiła zaufać jak dziecko, jak mała dziewczynka.
3. Nie potrafiła w łagodny czuły i fascynujący sposób rozbudzić w mężczyźnie miłości.
Charakterystyka Dory
Jakie cechy posiadała Dora?
1. Była kobietą o uroczym usposobieniu.
2. Posiadała dziecięce i dziewczęce atrybuty: Nieraz Dawid nazywał ją swoją małą oblubienicą. Strzepywała swe loczki jak mała dziewczynka. Jej postawa pełna była dziecięcej ufności.
3. Miała wrażliwe usposobienie: Na widok kwiatów na tle jej ślicznego dołka w podbródku, czy też sposobu, w jaki głaskała konie, Dawid czuł fascynację jej osobą.
4. Tryskała szczęściem: Oznaką tego był jej beztroski i radosny śmiech, rozkosznie brzmiący głos, jak również uroczy sposób bycia.
5. Była jasnooką kobietą o pogodnym spojrzeniu.
6. Była zależna od innych: W całej swej bezbronności potrzebowała męskiej opieki i pomocy. Z dziecięcą ufnością powierzyła całą siebie Dawidowi.
Czego brakowało Dorze?
1. Niezbyt dobrze radziła sobie z obowiązkami gospodyni domowej: Nie potrafiła utrzymać porządku w domu, zarządzać domostwem, ani finansami.
2. Nie wykazywała się siłą charakteru: Była dobra, szczera i miła, lecz bywała też egoistyczna. O Dorze Dawid powiedział: „Wówczas już czułem, że wolałbym znaleźć w żonie przyjaciółkę, oparcie, żem nieraz, żem nieraz potrzebował zachęty, rady”27. Jej własne problemy, troski, zachcianki zbytnio ją absorbowały. Nie była wystarczająco wyczulona na potrzeby mężczyzn.
3. Nie rozumiała mężczyzn: Z pewnością było to jej największym niedociągnięciem. Brak zrozumienia, współczucia, intuicji, uznania dla mężczyzn, zainteresowania nimi, wnikliwości intelektualnej, która czyniłaby ją odpowiednim towarzyszem rozmów – to wszystko sprawiło, że Dawid żalił się: „Spostrzegłem, i napełniło mnie to wielkim smutkiem – żem nie znalazł w żonie przyjaciółki, współpracownicy, podpory”28.
Wiele kobiet swym pełnym polotu i kreatywności charakterem przypomina Agnieszkę. Spełniają się jako cudowne matki i gospodynie domowe. Darzone są szacunkiem i podziwem swych małżonków. Jednakże brakuje im tak uwielbianych przez mężczyzn kobiecych cech. Dlatego też nie potrafią zyskać prawdziwej miłości swych mężów. Z drugiej jednak strony są kobiety takie jak Dora, kobiety o rozkosznym i dziecięcym usposobieniu. Lecz jeśli stają się zbyt egoistyczne, by dostrzec potrzeby swego męża, bądź też nie spełniają się jako matki i gospodynie domowe, mogą się cieszyć jedynie częścią miłości męża.
Każda z nas może czuć się po części Agnieszką a po części Dorą, gdyż cechy anielskie i ludzkie mogą ze sobą współgrać. Tak jedne, jak i drugie odgrywają istotną rolę w podbijaniu męskiego serca, jak również w utrzymaniu jego żaru miłości. Małżeńskie szczęście zależy od tego, na ile kobieta wykształci w sobie obie sfery tego ideału.
Deruchetta
Uosobieniem zarówno anielskiej, jak i ludzkiej istoty kobiecości jest z całą pewnością bohaterka powieści Pracownicy morza Wiktora Hugo.
„Istota taka wnosi do domu niebiańską radość; z każdej cząsteczki jej ciała emanuje raj; wprowadza wszystkich w zachwyt, nie zadając sobie żadnego trudu, wystarczy, że oddycha obok tym samym powietrzem. Taki uśmiech, który nie wiedzieć jak ujmuje ciężaru olbrzymim łańcuchom, wleczonym wspólnie przez wszystkich żyjących, mówcie, co chcecie, to rzecz boska! A ten uśmiech posiada Deruchetta. Ba, Deruchetta sama była tym uśmiechem”29.
„Spojrzenie miała jednocześnie omdlałe i wabne nie wiedząc o tym. (…) Cała jej osoba tchnęła dobrocią i słodyczą. (…) Pracą jej był sam fakt, że żyła, talentem kilka piosenek; miast wiedzy posiadała piękność; miała w sobie pełne wdzięku, kreolskie lenistwo połączone z roztrzepaniem i żywością, przekorną, dziecięcą wesołość połączoną ze skłonnością do melancholii. (…) Czoło jej było naiwne, szyja wysmukła i powabna, włosy ciemne, cera biała, ze śladami piegów w lecie, usta duże, tchnące zdrowiem i rozjaśnione uroczym, a niebezpiecznym uśmiechem. Taką była Deruchetta”30.
„Niewiele jest na ziemi obowiązków ważniejszych niż roztaczanie uroku. Wnosić radość, promieniować szczęściem, rozświetlać mroki, być ozdobą losu, harmonią, wdziękiem, powabem to wielka zasługa”31.
W innym miejscu w powieści Hugo przyrównuje Deruchettę do małego ptaszka pisząc: „Słodka, oswojona istotka panoszy się w domu, przeskakując z gałązki na gałązkę, czyli wchodzi i wychodzi z pokoju do pokoju, zbliża się i oddala, wygładza swoje piórka czy też rozczesuje włosy, napełnia dom całą gamą delikatnych szmerów i dźwięków, szepce ci do ucha jakieś niewysłowione rzeczy (…) Ta istota nosi w sobie niebo. Błękitna myśl rozpraszająca czarne myśli. (…) Młoda dziewczyna ma w sobie wiele z małej dziewczynki, przypomina piegżę. (…) Istotka, która kiedyś zostanie matką, bardzo długo pozostaje dzieckiem”32.
Może się wydawać, iż Deruchetta była kobietą o nieszczególnym usposobieniu. Jednakże nie zapominajmy, że Wiktor Hugo był niewrażliwym mężczyzną, który pisał ambitne historie o tematyce marynistycznej. Jego twórczość jest odbiciem natury mężczyzny. Właśnie dzięki niemu możemy poznać męskie stanowisko dotyczące prawdziwej kobiecości.
W momencie, w którym młody wielebny oświadczył się Deruchetcie, można było zauważyć jej anielskie cechy. Powiedział on: „Dla mnie na ziemi istnieje tylko jedna kobieta. Pani nią jesteś. Myślę o pani jak o modlitwie. Wydaje mi się, że pani jest blaskiem chwały. Święta niewinności to ty, pani. To pani jesteś królową. Jesteś żywym kształtem błogosławieństwa”33.
Charakterystyka Deruchetty
Istota anielska
1. Usposobienie: „Cała jej osoba tchnęła dobrocią i słodyczą”34. Była wrażliwa na potrzeby innych, wnosiła radość, promieniowała szczęściem, rozświetlała mroki. Kolejnym dowodem na jej anielską naturę jest wyznanie miłości kochanka, który porównuje ją do modlitwy, świętej niewinności i żywego błogosławieństwa.
2. Umiejętności gospodyni domowej: Była utalentowaną gospodynią domową. „Pracą jej był sam fakt, że żyła”35, a jej istota wnosiła do domu niebiańską radość. Jak mały ptaszek panoszyła się w domu, przeskakując z gałązki na gałązkę, wygładzając swoje piórka czy też rozczesując włosy.
3. Duchowe szczęście: Tak jak Agnieszka, Deruchetta czerpała szczęście ze swego wnętrza. Gdyby było inaczej, z pewnością nie roztaczałaby szczęścia wokół siebie.
Istota ludzka
1. Dziewczęcość: Tak jak Dora, Deruchetta posiadała dziewczęcą naturę. „Istotka, która kiedyś zostanie matką, bardzo długo pozostaje dzieckiem”36. Miała „spojrzenie wabne”, a czasami charakteryzowały ją „roztrzepanie i żywość, przekorna, dziecięca wesołość37”.
2. Zmienność: Deruchetta była z natury zmienna. Czasami promieniowała szczęściem, była roztrzepana i żywa, innym zaś razem „spojrzenie miała omdlałe”38. Choć cała jej osoba tchnęła dobrocią i słodyczą, jej spojrzenie bywało wabne. Raz rządziła nią „przekorna, dziecięca wesołość”, kiedy indziej odznaczała się „skłonnością do melancholii”39. Niestałość jest znamienną cechą dziewczęcej natury.
3. Rześkość: „Młoda dziewczyna ma w sobie wiele z małej dziewczynki, przypomina piegżę”40.
4. Łagodność: Łagodny ton świadczy o jej delikatności. „Napełnia dom całą gamą delikatnych szmerów i dźwięków, szepce ci do ucha jakieś niewysłowione rzeczy41.
5. Promieniuje szczęściem: Najbardziej znamienną cechą Deruchetty był fakt, iż promieniowała szczęściem. Cecha ta uwidaczniała się zarówno w jej charakterze, w sposobie bycia, jak również w jej czynach.
Młoda dziewczyna ma w sobie wiele z małej dziewczynki, przypomina piegżę.
Roztacza szczęście.
Rozświetla mroki.
Cała jej osoba tchnie dobrocią i słodyczą.
Wprowadza wszystkich w zachwyt, nie zadając sobie żadnego trudu.
Wystarczy, że jest obok.
Taki uśmiech, który nie wiedzieć jak ujmuje ciężaru olbrzymim łańcuchom, wleczonym wspólnie przez wszystkich żyjących, mówcie, co chcecie, to rzecz boska! A ten uśmiech posiada Deruchetta. Ba, Deruchetta sama była tym uśmiechem.
Bywa roztrzepana i żywa.
6. Pełna wdzięku: Łagodność i delikatność to cechy dodające jej uroku. Deruchetta była „ozdobą losu, harmonią, wdziękiem, powabem”42 i „miała w sobie pełne wdzięku, kreolskie lenistwo”43. Szyja jej była smukła i powabna.
Amelia
Kolejnym przykładem zarówno anielskiej, jak i ludzkiej sfery kobiecej z całą pewnością jest Amelia, bohaterka powieści Williama Thackeraya Targowisko próżności. Autor opisuje ją jako „dobrą, świeżą, uśmiechniętą, naturalną, tkliwą boginkę domowego ogniska, którą mężczyźni skłonni są adorować”44. Kilka stron dalej nazywa ją „biednym, kochającym serduszkiem”45. W innym miejscu mówi o niej „tkliwe, zacne, radosne, szlachetne serduszko”46.
Przyznaje, że nie każdy nazwałby ją boginią piękna. „Obawiam się nawet, że jej nosek jest zbyt krótki, a policzki o wiele za czerstwe i pucołowate – zwłaszcza dla heroiny romansu. Atoli jej przyjemna twarz promieniuje zdrową cerą, świeże usta ujmującym uśmiechem, a piękne oczy radością i niezłośliwym humorem, jeżeli oczywiście nie przepełniają ich łzy, co, niestety zdarza się nader często. Bo niemądra panienka ma zwyczaj płakać nad zdechłym kanarkiem albo nad myszką pochwyconą przez zwinnego kota, albo nad smutnym zakończeniem najgłupszej nawet powieści”47.
Jak mówi autor, Amelia miała „słodki, świeży głosik”48. Ulegała „troskom, obawom, łzom, niedobrym przeczuciom”49. Ogarniał ją strach, kiedy ktoś był surowy lub niemiły. Ogólnie rzecz biorąc Amelia „była zbyt skromna, uczciwa, tkliwa, nieśmiała, kobieca”50, dlatego też każdy mężczyzna, który zostałby o to poproszony, mimo iż nie darzyłby jej żadnym uczuciem, ochroniłby ją i zatroszczył się o nią.
Charakterystyka Amelii
Istota anielska
1. Osobowość: Była życzliwą osóbką o szlachetnym sercu. Mężczyźni darzyli ją szacunkiem i uwielbieniem. Z całą pewnością zasługiwała na takie traktowanie.
2. Umiejętności gospodyni domowej: Thackeray nazywa ją „boginką ogniska domowego”51.
Istota ludzka
1. Doskonałe zdrowie: Niejednego potrafiła ująć swym uśmiechem. Jej cera była zdrowa, a oczy promieniowały radością. Amelia miała słodki, świeży głosik.
2. Dziewczęcość: Miała zwyczaj płakać nad zdechłym kanarkiem, nad myszką pochwyconą przez kota albo nad smutnym zakończeniem powieści. Łatwo ulegała troskom, obawom, łzom, niedobrym przeczuciom. Ogarniał ją strach, kiedy ktoś był surowy lub niemiły.
3. Łagodność: Była „tkliwą boginką ogniska domowego”52. Co więcej „była zbyt skromna, uczciwa, tkliwa, nieśmiała, kobieca”53.
4. Uczciwość: Odznaczała się dziecięcą uczciwością.
Czy piękno jest niezbędne?
Warto zauważyć, iż żaden z autorów przy opisie naszych kobiecych bohaterek nie przykładał wielkiej wagi do naturalnego piękna. Dla przykładu, Amelia była otyła i pyzata, a jej nos nie należał do idealnych. Jak pisze autor: „jej nosek jest zbyt krótki, a policzki o wiele za czerstwe i pucołowate – zwłaszcza dla heroiny romansu”54. Twarz Deruchetty szpeciły liczne zmarszczki, a jej wielkie usta dalekie były od ideału. Choć obie panie nie grzeszyły swym pięknem, prócz ukazania najbardziej widocznych defektów urody, autorzy nie poświęcali wiele uwagi opisowi wyglądu zewnętrznego swych bohaterek. Agnieszka i Dora były pięknymi dziewczynami, dlatego też Dawid w swych wyborach nie musiał kierować się pięknem zewnętrznym, lecz innymi cechami charakteru.
Cztery kobiety, którymi się do tej pory zajmowaliśmy, to przykłady zaczerpnięte z literatury klasycznej. Mamy także wiele przykładów postaci historycznych. Na szczególną uwagę zasługuje Mumtaz, dama Taj Mahalu. Po raz kolejny zacytuję Three Wise Men of the East, Elizabeth Bisland.
Mumtaz
„Mumtaz urzekała olśniewającym pięknem. Jej lśniącoczarne włosy splecione w dwa warkocze opadały na ramiona. Oczy jej były piękne, wielkie, bijące głęboką, lecz stonowaną czernią. Jej brwi przypominały swym delikatnie łukowatym kształtem łabędzie skrzydła, a długie, jedwabiste rzęsy dodawały uroku jej pięknej twarzy. Aksamitna skóra była tak jasna jak kwiat lilii”55. Prócz niebywałego piękna zewnętrznego, posiadała wiele pozytywnych cech charakteru.
„Była kobietą o nieskalanym, szczerym i szlachetnym sercu. Była miła i przyjazna. Wykazywała się niesamowitą cierpliwością, która nie ugięłaby się nawet w najtrudniejszych warunkach. Dla przykładu, w pewnym momencie ich życia, zanim jej małżonek wstąpił na tron, czyniono próby usunięcia go ze stanowiska, na jakim się znajdował. Ścigany przez Cesarską Armię, zmuszony był przenosić się z miejsca na miejsce w poszukiwaniu schronienia. Mumtaz wszędzie towarzyszyła swemu małżonkowi, począwszy od lasów Telingana, aż po Równiny Bengalskie znosząc z cierpliwością i pogodą ducha trudy i cierpienia życia uciekiniera. Wielu przyjaciół i doradców księcia opuściło go w jego nędzy i cierpieniu, jednakże ona trwała przy nim z wielkim oddaniem”56.
„Mumtaz była mądrą, roztropną i bystrą kobietą. Dlatego też cesarz darzył ją bezgranicznym zaufaniem zarówno w sprawach prywatnych, jak i państwowych. Szukał jej porady w wielu ważnych kwestiach dotyczących Cesarstwa. Funkcję doradcy pełniła z godną podziwu umiejętnością. Była bardzo życzliwa i miła. Wielu potrzebujących pomocy zwracało się do niej, a ona nigdy nie była obojętna na sprawy, które wydały się jej istotne. Dzięki jej wstawiennictwu niejeden niewinny został ocalony przed gilotyną. Przywróciła na stanowisko tych, którzy ściągnęli na siebie królewski gniew. Sieroty, wdowy, ubodzy ludzie doświadczali jej pomocy”57.
„Mumtaz okazała się idealną żoną. Zafascynowała szacha swą osobą. Odznaczała się niezwykłą urodą, mądrością i wdziękiem. Stała na czele swej utalentowanej rodziny niczym lśniący kwiat. Nawet jeśli skutecznie wykorzystywała swe wdzięki, by zmienić wolę swego męża, robiła to niezwykle umiejętnie, tak, by nikt nie zdawał sobie sprawy z jej działania. Historia jej życia pokazuje, iż wywarła ona nadzwyczajny wpływ na życie swego męża”58.
IDEAŁ KOBIETYwedług mężczyzny
Mężczyzna darzy taką samą miłością obie sfery kobiecej naturyZarówno jedna, jak i druga są niezbędne do zaistnienia prawdziwej miłości
„Niewykluczone, że to właśnie ona przyczyniła się do niezwykle długiego okresu pokoju za panowania szacha Jahana. Mimo iż jego panowanie trwało ponad czterdzieści lat, w tym czasie doszło jedynie do trzech wojen mających na celu stłumienie zamieszek i buntów. W tym samym okresie sprawy państwowe załatwiane były bezkonfliktowo, dlatego też kronikarze nie odnotowali żadnych rozlewów krwi, ani też ataków przemocy. Polityka zagraniczna szacha cieszyła się niezwykłym powodzeniem, i tak jak polityka wewnętrzna była wskaźnikiem sukcesu jego panowania”59.
„Czytając kroniki możemy natknąć się na sugestie, jakoby Mumtaz jedynie nadała życiu szacha Jahana pewien posmak. Warto jednak zauważyć, iż odegrała ona niezwykle istotną rolę. Nie spisano żadnych wypowiedzi szacha na temat Mumtaz, ani też nie odnotowano jej publicznych poczynań. Jedyne, co możemy zrobić to spojrzeć na tę wspaniałą postać czczoną niczym świętość i chronioną jak najcenniejszy klejnot”60.
Charakterystyka Mumtaz
Istota anielska
1. Osobowość: Była kobietą nieskalaną, szczerą i szlachetną. Rozkoszna, życzliwa i przyjazna, uprzejma osóbka. Była bardzo cierpliwa. Litowała się nad potrzebującymi, pomagała im w beznadziejnej sytuacji. Była inteligentna, wykazywała się ogromną wiedzą i roztropnością.
2. Umiejętności gospodyni domowej: Rolę żony pełniła z zaszczytem. Okazała się idealną żoną. Dała szachowi czternaścioro dzieci. (Jednakże tylko ośmioro z nich przeżyło, czterech synów i cztery córki).
Istota ludzka
1. Była kobieca: Odegrała niezwykle istotną rolę w życiu swego męża i uczyniła to z wyrafinowaną kobiecością. Była uległa i posłuszna swemu małżonkowi.
2. Spokój ducha: Zachowywała pogodę ducha nawet w najtrudniejszych warunkach.
3. Urzekająca: Zafascynowała szacha swą osobą.
Historia ludzkości ukazuje liczne przykłady kobiet posiadających zarówno anielskie, jak i ludzkie cechy. Urok Kleopatry zmienił bieg historii. Helena Trojańska była skarbem, dla którego stoczono wielką wojnę. Hellen Wilson, żona prezydenta Stanów Zjednoczonych, zasłużyła na szczególną uwagę. Biblioteczne bibliografie ukazują niezliczone przykłady niezwykłych kobiet.
Jeśli chodzi o współcześnie żyjące kobiety, szczegółowe opisy ich wdzięków należą do rzadkości. Według tradycji, cnoty i zalety zostają docenione dopiero pośmiertnie. Nie tak dawno listy miłosne prezydenta Woodrowa Wilsona i jego żony Hellen ujrzały światło dzienne.
A co z wieloma nieznanymi kobietami? Zgadza się. Od czasu do czasu w naszym codziennym życiu spotykamy się z godnymi do naśladowania przykładami anielskiej i ludzkiej sfery kobiecej. Wypatruj takich kobiet. Pamiętaj jednak, iż nie są one podziwiane przez inne kobiety, lecz przez mężczyzn. W kręgu swych kobiecych przyjaciółek stają się raczej obiektem pogardy. Jednak przyjrzyj się uważnie takowym kobietom. Możesz się wiele od nich nauczyć.
Kończąc naszą analizę anielskiej i ludzkiej sfery spróbuję zespolić owe atrakcyjne cechy w jedną całość, w pełnię kobiecości. Na poprzedniej stronie znajduje się schemat przedstawiający ideał kobiety wraz z cechami, które są atrakcyjne w męskich oczach. Choć schemat kobiety został przedzielony na dwie części, powinniśmy traktować go jako jedną całość. To dzięki tym cechom razem kobieta staje się urzekająca w oczach mężczyzn.
Być może zastanawiasz się skąd pewność, co do słuszności tez zawartych w książce, czy rzeczywiście cechy te czynią kobietę fascynującą w oczach mężczyzn, i czy na pewno rozbudzają w mężczyźnie prawdziwą miłość. Doświadczenie wielu tysięcy kobiet udowodniło prawdziwość powyższych tez. Rezultaty okazały się niewiarygodne. Kobiety, które jak dotąd twierdziły, że są szczęśliwe, odnalazły nowy wymiar romantyzmu w swym małżeństwie. Te, które czuły się zaniedbane i niekochane zaobserwowały rozkwit miłości i czułości małżeńskiej. Podobnie miała się rzecz z tymi, których małżeństwo było o krok od rozpadu. One także zaznały niesamowitego szczęścia w swym związku. Czas i doświadczenie pokazują, że gdy kiedykolwiek kobieta stosuje się do tych zasad, wtedy czuje się kochana, szanowana, uwielbiana, jej małżeństwo kwitnie, a jej dom przepełniony jest szczęściem. Poniższe świadectwa kobiet są tego dowodem.
Niewiarygodne skutki
Od ponad czternastu lat jestem szczęśliwą mężatką. Mam cudownego męża, dlatego też czytając Potęgę kobiecości zastanawiałam się, w jaki sposób książka ta może nam pomóc. Rady podane w książce wydawały się bardzo proste, a zarazem skuteczne. Dlaczego nie miałabym spróbować? Z niedowierzaniem obserwowałam jak reaguje mój mąż Wydawało mi się, że autorka nieco wyolbrzymia pewne kwestie. (Ale postanowiłam zadziałać na tych płaszczyznach, a mój małżonek zareagował dokładnie tak jak było napisane w książce. Prostota i niewiarygodność to dwa słowa, jakimi można opisać prawdy zawarte w książce.
Potęga kobiecości pomoże zmienić niejedno małżeństwo w szczęśliwą i kochająca się „drużynę” z obojgiem małżonków gotowych raczej do współpracy, niż do współzawodnictwa. W tym samym tygodniu, w którym przeczytałam książkę, miałam okazję porozmawiać z trzema kobietami, które powiedziały mi, że mają zamiar odejść od swych mężów. Teraz ja miałam zadanie do wykonania. Choć zabrzmi to nieprawdziwie, jedna z tych kobiet trzy tygodnie później wynajęła kogoś do opieki nad trójką dzieci, a sama z mężem pojechała w tygodniową podróż poślubną. Druga z nich zdała sobie sprawę z tego, jak wiele może zrobić, by uratować swe małżeństwo. Dwa tygodnie później ona i jej mąż ponownie cieszyli się swą obecnością. Ostatnia z kobiet nie skorzystała z mojej rady. Jej małżeństwo nadal jest w opłakanym stanie.
Usidlony
Chcę pani podziękować za Potęgę kobiecości. Książka ta pomogła mi rozbudzić prawdziwą miłość mojego męża w stosunku do mnie. Zawsze bardzo chciałam, żeby nosił on obrączkę. Mówił, że jej nienawidzi i nie może jej nosić, gdyż czuje się usidlony. Znajdowałam ją w różnych miejscach – na stołach, komodach, wszędzie, tylko nie na jego palcu. Wiedział jak bardzo pragnę, by ją włożył, lecz ciągle znajdował wymówki. Kiedy po raz kolejny znalazłam obrączkę na jakiejś szafce, schowałam ją.
Pewnego dnia moja przyjaciółka dała mi Potęgę kobiecości. Zaczęłam stosować w mym życiu reguły zawarte w książce. Dwa miesiące później, któregoś wieczoru, kiedy wybieraliśmy się na przyjęcie, mąż poprosił mnie bym oddała mu obrączkę. Serce zaczęło mi bić jak oszalałe. Moment, w którym ją wyciągałam i wkładałam na palec męża był dla mnie niezwykłym przeżyciem Mąż unosił rękę i odwracał ją tam i z powrotem z wielkim zachwytem Od tamtego momentu minął rok, a on nadal nie ściągnął obrączki. Nasza miłość wzrasta z dnia na dzień. Bez wątpienia, mogę powiedzieć, że jest pani dla mnie bardzo bliską osobą i pragnę pani podziękować za wszystko z całego serca.
Porada lekarza
Każda kobieta powinna obowiązkowo przeczytać Potęgę kobiecości. Sama osobiście żałuję, że nie zrobiłam tego wiele lat temu. W ten sposób uchroniłabym swą rodzinę od wielu bólów i niepokojów. Byliśmy z mężem na krawędzi rozwodu. Przez długie lata kochałam go, lecz nigdy mu o tym nie mówiłam. Ostatniego lata w naszym małżeństwie zaczęły się problemy. Byłam zrozpaczona. Nie wiedziałam, do kogo się zwrócić, a mąż odmawiał rozmowy. W trakcie wizyty u lekarza, moja pani doktor zaproponowała mi kupno Potęgi kobiecości. Dzięki Bogu tak też zrobiłam. Mój małżonek oświadczył mi, że zawsze mnie kochał, lecz nigdy dotąd nie darzył mnie tak wielkim uczuciem.
Kwitnące małżeństwo
Z pewnością słyszałaś o wielu historiach z pomyślnym zakończeniem. Pozwól, że mimo wszystko opowiem Ci jeszcze jedną. Codziennie dziękuję Bogu za wiedzę, jaką mi przekazał poprzez Potęgę kobiecości. Książkę tę podarował mi mój duszpasterz w kościele. Od tamtego czasu nasze małżeństwo rozkwita. Zakupiłam ją również dla moich ośmiu sióstr. Choć niektóre z nich nie są jeszcze mężatkami, dzięki Potędze kobiecości mogą się więcej dowiedzieć o mężczyznach, lepiej ich rozumieć, nauczyć się kobiecości i poznać życiowe role kobiety.
Nie zdawałam sobie sprawy z większości błędów, jakie popełniałam w przeszłości. Jednak każdy z nich coraz bardziej odsuwał mnie od męża. Teraz mój małżonek traktuje mnie jeszcze lepiej, niż wtedy, kiedy byliśmy parą Zwraca się do mnie w bardzo pieszczotliwy sposób, otwiera przede mną drzwi i kilka razy dziennie dzwoni do mnie z pracy. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Z całą pewnością, posiadamy już wszystko, co potrzebne do stworzenia prawdziwie chrześcijańskiego małżeństwa.
Zmieniłam się
Mój mąż dużo pił, prawie każdą noc spędzał poza domem, niewiele ze mną rozmawiał, i śmiem wierzyć, że spotykał się z innymi kobietami. Mówił, że równie dobrze mogłabym odejść, gdyż mnie nie potrzebuje. Pewnej nocy zamknął drzwi i nie wpuścił mnie do domu. Kazał mi rano wrócić po ubrania. Kiedy przyszłam, czekał na mnie w drzwiach z moją spakowaną torbą. Powiedział, że zastanawia się czy pozwoli mi widywać naszą sześcioletnią córkę. Tego samego dnia zadzwonił do mnie z pracy i chciał żebym z kimś porozmawiała. Dał mi do telefonu jakąś kobietę. Doprowadziło mnie to do rozpaczy. Byłam gotowa odejść. Wtedy ktoś powiedział mi o Potędze kobiecości. Sądziłam, że to istne szaleństwo. Byłam pewna, że żadna książka nie zmieni mojego męża.
Ponieważ od pewnego czasu cierpiałam, w końcu postanowiłam usiąść i przeczytać książkę. Kiedy skończyłam, byłam naprawdę podekscytowana. Już następnego dnia zaczęłam wykorzystywać wiedzę w niej zawartą. W przeciągu kilku tygodni mój mąż, a co za tym idzie, nasze małżeństwo uległo niezwykłym zmianom. Małżonek zaczął zabierać mnie w różne miejsca, kupować nowe rzeczy i prawie zupełnie skończył z piciem. Lecz najważniejszą rzeczą było to, że chciał ze mną rozmawiać, dzielił się swymi odczuciami, myślami. Co więcej, pewnego zimowego dnia, kiedy spacerowaliśmy w objęciach mąż stwierdził, że nagle zmieniłam się, że coś musiało się stać, co spowodowało taką zmianę. Nasza mała córeczka także się zmieniła. Od jakiegoś czasu była bardzo zamknięta w sobie i nerwowa. Podejrzewałam u niej wrzody. Teraz stała się radosna i towarzyska, a tata spędza z nią coraz więcej czasu.
Powyższe świadectwa są dowodem na sukces, jaki odnosi Potęga kobiecości. Jednak najlepszą metodą na to, aby przekonać się o słuszności prawd zawartych w książce jest wprowadzenie ich we własne życie. Jeśli uda ci się opanować choć niektóre umiejętności przedstawione w tym rozdziale, z pewnością zaobserwujesz niezwykłą reakcję swego męża. W tym czasie postaraj się nie mówić mężowi niczego na temat książki. Jeśli zastosujesz w swym życiu te prawdy bez wiedzy męża, łatwiej uda ci się dostrzec jego natychmiastową odpowiedź na Potęgę kobiecości. To z kolei będzie kolejnym dowodem na prawdziwość tez zawartych w książce.
Zadanie
1. Wystarczy, że spojrzysz wewnątrz siebie, a odkryjesz wiele cech, które są atrybutami idealnej kobiecości. Przyjrzyj się dobrze samej sobie, a zauważysz sprawy, które warto docenić. Spisz 25 cech, które w sobie cenisz.
2. Sporządź schemat w oparciu o ludzką i anielską istotę kobiecości. Zaznacz różowym kolorem te cechy, które posiadasz, a niebieskim te, których ci brakuje. Każdego tygodnia zajmij się jedną brakującą cechą. Z pewnością wkrótce zauważysz pozytywną reakcję męża.
Anielska istota budzi w mężczyźnie uczucie podobne do uwielbienia i daje mu poczucie spokoju i szczęścia.
Rozpoczynamy nasze studium anielskiej istoty od próby poznania i zrozumienia mężczyzn. Po pierwsze, musimy sobie uświadomić, że mężczyźni są różni od kobiet, a co za tym idzie, mają inną naturę i temperament; tak różne, jak gdyby pochodzili z różnych planet. Mężczyźni myślą, postępują i reagują inaczej niż kobiety, mają inne potrzeby i wartości; nawet, jeśli ich potrzeby wydają się być podobne do kobiecych, mają one dla nich zupełnie inne znaczenie. Dla przykładu, miłość i podziw są ważne zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn; jednak miłość jest ważniejsza dla kobiety, a podziw jest ważniejszy dla mężczyzny. Nie zdajemy sobie sprawy z owych różnic, dlatego też zapewniamy mężczyznom to, co same chciałybyśmy otrzymać i jesteśmy zdumione, że ich reakcja jest inna, niż byśmy tego oczekiwały.
Kolejne rozdziały mówią o potrzebach, temperamencie i cechach mężczyzn. Wiedza w nich zawarta powinna stać się podstawą edukacji każdej kobiety. W jaki sposób możemy próbować nawiązać dobre relacje z naszymi mężami i synami, nie znając dokładnie męskiej natury? Następujące zasady odgrywają kluczową rolę, jeśli chodzi o męską naturę, potrzeby i osobowość mężczyzn.
Zasady budowania relacji z mężczyznami:
1. Przyjmij go takiego, jakim jest.
2. Doceń jego zalety.
3. Podziwiaj jego męskość.
4. Spraw, by czuł się jak Ten Jeden Jedyny.
5. Pozwól, by był przywódcą, obrońcą i żywicielem.
6. Pozwól mu zarządzać waszym budżetem.
7. Nie rań jego wrażliwej dumy męskiej.
8. Zrozum.
Wiele lat temu doktor Norman Vincent Peale wygłosił wykład w naszej społeczności. Po wykładzie, swoim zwyczajem, przeznaczył pewien czas na pytania publiczności. Pewna kobieta powiedziała: „Próbowałam stworzyć idealny dom, być dobrą matką i oddaną żoną, ale nie powiodło się. Problem polega na tym, że mój mąż nieszczególnie się stara o to, by nasze małżeństwo było udane”. Po tej wypowiedzi wyliczyła błędy swego małżonka w następujący sposób: „Zaniedbuje dzieci, w nierozsądny sposób wydaje pieniądze, pije, i w ogóle ciężko z nim żyć”. Następnie zadała pytanie: „Czy po dwudziestu pięciu latach małżeństwa jest jeszcze jakaś nadzieja na to, że się zmieni?”.
Dr Peale, nieco poirytowany, odpowiedział: „Czyż nie wie pani, że powinna przyjmować mężczyznę takiego, jakim jest, i nie próbować go zmieniać?”. Rada doktora Peale’a jest kluczem szczęśliwego małżeństwa i założeniem Potęgi kobiecości. Zatem, jeśli pragniesz szczęśliwego małżeństwa, przyjmij swojego męża takim, jaki jest i nie próbuj go zmieniać.
Czym jest akceptacja?
Akceptując męża przyjmujesz go takiego, jakim jest, nie próbując dokonywać w nim zmian. Zdajesz sobie sprawę z tego, że jego postępowanie mogłoby być lepsze, lecz to on sam ma się zmieniać. Ty nie możesz zrobić tego za niego. Dostrzegając jego słabe strony, traktujesz je jako ludzkie słabości. Być może nie zgadasz się z jego pomysłami, lecz pozwól mu wyrazić swoje zdanie. Być może nie pochwalasz jego zainteresowań, marzeń, lub braku marzeń, lecz pozwól mu dążyć do nich na swój własny sposób. Akceptując go, szanujesz jego prawo do bycia sobą, na dobre i na złe.
Aprobata nie oznacza zgody na wszystko. Akceptując go nie oszukujesz siebie samej sądząc, że jest on doskonały wtedy, kiedy wcale tak nie jest. Akceptacja nie jest też oznaką rezygnacji. Akceptacja to nic innego jak tylko świadome i radosne przyjęcie go takim, jakim jest, bez próby zmian.