Proste Metody Sabotażu (1944) - Office of Strategic Services - ebook

Proste Metody Sabotażu (1944) ebook

Office of Strategic Services

0,0

Opis

Proste Metody Sabotażu (1944) to podstawa do szkolenia ruchu oporu w krajach okupowanych w czasie II Wojny Światowej, stworzona przez aliantów - stanowi obecnie cenny dokument źródłowy o wartości historycznej i poznawczej. 

Z WPROWADZENIA: 

Celem tego opracowania jest scharakteryzowanie prostego sabotażu, nakreślenie jego możliwych skutków oraz przedstawienie sugestii dotyczących jego inicjowania i przeprowadzania.

Sabotaż obejmuje zarówno wysoce techniczne działania typu coup de main, które wymagają szczegółowego planowania i wykorzystania specjalnie wyszkolonych agentów, jak i niezliczone proste działania, które może wykonać zwykły obywatel-sabotażysta. Niniejsze opracowanie dotyczy przede wszystkim tego drugiego typu działań. Prosty sabotaż nie wymaga specjalnie przygotowanych narzędzi czy sprzętu, może być wykonywany przez zwykłego obywatela, który może, ale nie musi działać indywidualnie, bez konieczności aktywnego powiązania ze zorganizowaną grupą. Jest on przeprowadzany w taki sposób, aby wiązał się z minimalnym niebezpieczeństwem uszkodzenia
ciała, wykrycia i odwetu.

Tam, gdzie w grę wchodzi zniszczenie, bronią obywatela-sabotażysty są sól, gwoździe, świece, kamyki, nici lub inne materiały, których posiadania można się spodziewać po nim, jako właścicielu domu lub pracowniku w jego konkretnym zawodzie. Jego arsenał to półka w kuchni, sterta śmieci, jego własny zestaw narzędzi i zapasów. Narzędziami jego sabotażu są zazwyczaj przedmioty, do których ma normalny i niepozorny dostęp w życiu codziennym.

Drugi rodzaj prostego sabotażu nie wymaga żadnych narzędzi niszczących i jeśli w ogóle powoduje szkody fizyczne, to w sposób wysoce pośredni. Opiera się on na uniwersalnych możliwościach podejmowania błędnych decyzji, przyjmowania postawy braku współpracy i nakłaniania innych do pójścia w swoje ślady. Podjęcie błędnej decyzji może być po prostu kwestią umieszczenia narzędzi w niecodziennym miejscu zamiast we właściwym. 

Brak współpracy może prowadzić do choćby tworzenia nieprzyjemnej sytuacji wśród współpracowników, wdawaniu się w kłótnie lub okazywaniu obojętności i głupoty. Ten aspekt działalności, czasami określany jako „czynnik ludzki”, jest często odpowiedzialny za wypadki, opóźnienia i ogólne utrudnienia nawet w normalnych warunkach. 

Potencjalny sabotażysta powinien odkryć, jakie rodzaje błędnych decyzji i działań są zwykle spotykane w tego rodzaju pracy, a następnie powinien obmyślić swój sabotaż tak, aby powiększyć ten „margines błędu”.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 40

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




PRO­STE ME­TO­DY SA­BO­TA­ŻU (1944)
Au­tor: OF­FI­CE OF STRA­TE­GIC SE­RVI­CES [FO­IA ACT]
Re­se­arch i opra­co­wa­nie tek­stu: Wy­daw­nic­two Ho­ry­zont Idei
© Pol­skie Wy­daw­nic­twa Nie­za­le­żne, Da­mian Tar­kow­ski,
Wy­daw­nic­two Ho­ry­zont Idei, 2022
Wy­da­nie pierw­sze, To­ruń 2022
Pu­bli­ko­wa­ny ma­te­riał ma cha­rak­ter in­for­ma­cyj­ny. Wy­daw­ca nie za­chęca do ko­pio­wa­nia za­cho­wań przed­sta­wio­nych w te­kście.
ISBN: 978-83-65185-34-1
Ad­res in­ter­ne­to­wy:
www.ho­id.pl; www.sklep.ho­id.pl;
Fa­ce­bo­ok:
www.fa­ce­bo­ok.pl/HO­RY­ZON­TI­DEI
E–ma­il: kon­takt@ho­id.pl; dam­tar@ho­id.pl
Tel: (+48) 723 761 373
NIP: 9562251232
mBank: 34 1140 2004 0000 3702 7847 3507
Dzi­ęku­je­my za za­kup ory­gi­nal­ne­go e–bo­oka!
Wes­przyj na­szą dzia­łal­no­ść, za­ku­pu­jąc ksi­ążki, e–bo­oki i 
audio­bo­oki Wy­daw­nic­twa Ho­ry­zont Idei do­stęp­ne na na­szej
stro­nie in­ter­ne­to­wej: www.sklep.ho­id.pl oraz u na­szych
part­ne­rów na plat­for­mach:
ibuk.pl; ebo­ok­po­int.pl; vir­tu­alo.pl; pu­blio.pl; wo­blink.com;
le­gi­mi.pl; em­pik­GO, au­dio­te­ka.pl, sto­ry­tel.pl, nie­zna­ny.pl,  i in.
Wspó­łpra­cu­je­my ta­kże z au­to­ra­mi ory­gi­nal­nych tek­stów w języ­ku pol­skim oraz z in­ny­mi wy­daw­nic­twa­mi w za­kre­sie udo­stęp­nia­nia li­cen­cji oraz praw au­tor­skich do na­grań au­dio lub wy­daw­nictw dru­ko­wa­nych.
SPIS TRE­ŚCI:
OD AU­TO­RA
WPRO­WA­DZE­NIE
MO­ŻLI­WE SKUT­KI DZIA­ŁAŃ SA­BO­TA­ŻO­WYCH
MO­TY­WA­CJE SA­BO­TA­ŻY­STY
NA­RZĘDZIA, CE­LE I PLA­NO­WA­NIE
KON­KRET­NE WSKA­ZÓW­KI DO­TY­CZĄCE PRO­STE­GO SA­BO­TA­ŻU
OD AU­TO­RA
Nin­iej­sza ame­ry­ka­ńska in­struk­cja pro­stych me­tod sa­bo­ta­żu  te­re­no­we­go opu­bli­ko­wa­na pt. „Sim­ple Sa­bo­ta­ge Field Ma­nu­al” jest pu­bli­ko­wa­na ja­ko źró­dło in­for­ma­cji i wska­zó­wek dla wszyst­kich za­in­te­re­so­wa­nych i będzie wy­ko­rzy­sty­wa­ny ja­ko pod­sta­wa do szko­le­nia słu­żb Stra­te­gic Se­rvi­ces w za­kre­sie te­go te­ma­tu.
Za­war­to­ść ni­niej­szej in­struk­cji po­win­na być sta­ran­nie strze­żo­na i nie po­win­na do­stać się w nie­po­wo­ła­ne ręce.
In­struk­cje te mo­gą być umiesz­czo­ne w od­dziel­nych bro­szu­rach lub ulot­kach we­dług ka­te­go­rii ope­ra­cji, ale po­win­ny być roz­po­wszech­nia­ne z za­cho­wa­niem wszel­kiej ostro­żno­ści i nie po­win­ny być sze­ro­ko roz­po­wszech­nia­ne. Win­ny być wy­ko­rzy­sty­wa­ne ja­ko pod­sta­wa dla au­dy­cji ra­dio­wych tyl­ko w na­głych i szcze­gól­nych sy­tu­acjach oraz zgod­nie z po­le­ce­niem do­wód­cy.
Do­ku­ment AR 380-5, od­no­szący się do po­stępo­wa­nia z do­ku­men­ta­mi taj­ny­mi, będzie prze­strze­ga­ny przy po­słu­gi­wa­niu się ni­niej­szym pod­ręcz­ni­kiem.
Wil­liam J. Do­no­van
WPRO­WA­DZE­NIE
Ce­lem te­go opra­co­wa­nia jest scha­rak­te­ry­zo­wa­nie pro­ste­go sa­bo­ta­żu, na­kre­śle­nie je­go mo­żli­wych skut­ków oraz przed­sta­wie­nie su­ge­stii do­ty­czących je­go ini­cjo­wa­nia i prze­pro­wa­dza­nia.
Sa­bo­taż obej­mu­je za­rów­no wy­so­ce tech­nicz­ne dzia­ła­nia ty­pu co­up de ma­in, któ­re wy­ma­ga­ją szcze­gó­ło­we­go pla­no­wa­nia i wy­ko­rzy­sta­nia spe­cjal­nie wy­szko­lo­nych agen­tów, jak i nie­zli­czo­ne pro­ste dzia­ła­nia, któ­re mo­że wy­ko­nać zwy­kły oby­wa­tel-sa­bo­ta­ży­sta. Ni­niej­sze opra­co­wa­nie do­ty­czy przede wszyst­kim te­go dru­gie­go ty­pu dzia­łań. Pro­sty sa­bo­taż nie wy­ma­ga spe­cjal­nie przy­go­to­wa­nych na­rzędzi czy sprzętu, mo­że być wy­ko­ny­wa­ny przez zwy­kłe­go oby­wa­te­la, któ­ry mo­że, ale nie mu­si dzia­łać in­dy­wi­du­al­nie, bez ko­niecz­no­ści ak­tyw­ne­go po­wi­ąza­nia ze zor­ga­ni­zo­wa­ną gru­pą. Jest on prze­pro­wa­dza­ny w ta­ki spo­sób, aby wi­ązał się z mi­ni­mal­nym nie­bez­pie­cze­ństwem uszko­dze­nia cia­ła, wy­kry­cia i od­we­tu.
Tam, gdzie w grę wcho­dzi znisz­cze­nie, bro­nią oby­wa­te­la-sa­bo­ta­ży­sty są sól, gwo­ździe, świe­ce, ka­my­ki, ni­ci lub in­ne ma­te­ria­ły, któ­rych po­sia­da­nia mo­żna się spo­dzie­wać po nim, ja­ko wła­ści­cie­lu do­mu lub pra­cow­ni­ku w je­go kon­kret­nym za­wo­dzie. Je­go ar­se­nał to pó­łka w kuch­ni, ster­ta śmie­ci, je­go wła­sny ze­staw na­rzędzi i za­pa­sów. Na­rzędzia­mi je­go sa­bo­ta­żu są za­zwy­czaj przed­mio­ty, do któ­rych ma nor­mal­ny i nie­po­zor­ny do­stęp w ży­ciu co­dzien­nym.
Dru­gi ro­dzaj pro­ste­go sa­bo­ta­żu nie wy­ma­ga żad­nych na­rzędzi nisz­czących i je­śli w ogó­le po­wo­du­je szko­dy fi­zycz­ne, to w spo­sób wy­so­ce po­śred­ni. Opie­ra się on na uni­wer­sal­nych mo­żli­wo­ściach po­dej­mo­wa­nia błęd­nych de­cy­zji, przyj­mo­wa­nia po­sta­wy bra­ku wspó­łpra­cy i na­kła­nia­nia in­nych do pó­jścia w swo­je śla­dy. Pod­jęcie błęd­nej de­cy­zji mo­że być po pro­stu kwe­stią umiesz­cze­nia na­rzędzi w nie­co­dzien­nym miej­scu za­miast we wła­ści­wym. Brak wspó­łpra­cy mo­że pro­wa­dzić do cho­ćby two­rze­nia nie­przy­jem­nej sy­tu­acji wśród wspó­łpra­cow­ni­ków, wda­wa­niu się w kłót­nie lub oka­zy­wa­niu obo­jęt­no­ści i głu­po­ty.
Ten aspekt dzia­łal­no­ści, cza­sa­mi okre­śla­ny ja­ko „czyn­nik ludz­ki”, jest często od­po­wie­dzial­ny za wy­pad­ki, opó­źnie­nia i ogól­ne utrud­nie­nia na­wet w nor­mal­nych wa­run­kach. Po­ten­cjal­ny sa­bo­ta­ży­sta po­wi­nien od­kryć, ja­kie ro­dza­je błęd­nych de­cy­zji i dzia­łań są zwy­kle spo­ty­ka­ne w te­go ro­dza­ju pra­cy, a na­stęp­nie po­wi­nien ob­my­ślić swój sa­bo­taż tak, aby po­wi­ęk­szyć ten „mar­gi­nes błędu”.
MO­ŻLI­WE SKUT­KI DZIA­ŁAŃ SA­BO­TA­ŻO­WYCH
Ak­ty zwy­kłe­go sa­bo­ta­żu zda­rza­ją się w ca­łej Eu­ro­pie. Na­le­ży dążyć do zwi­ęk­sze­nia ich sku­tecz­no­ści, zmniej­sze­nia wy­kry­wal­no­ści i zwi­ęk­sze­nia ich licz­by. Ak­ty pro­ste­go sa­bo­ta­żu, po­mno­żo­ne przez ty­si­ące oby­wa­te­li-sa­bo­ta­ży­stów, mo­gą być sku­tecz­ną bro­nią prze­ciw­ko wro­go­wi. Prze­ci­na­nie opon, opró­żnia­nie zbior­ni­ków z pa­li­wem, wznie­ca­nie po­ża­rów, wsz­czy­na­nie kłót­ni, głu­pie za­cho­wa­nie, zwie­ra­nie in­sta­la­cji elek­trycz­nych, za­cie­ra­nie części ma­szyn to mar­no­wa­nie ma­te­ria­łów, si­ły ro­bo­czej i cza­su. Kie­dy wy­stępu­je na sze­ro­ką ska­lę, pro­sty sa­bo­taż będzie sta­łym i od­czu­wal­nym ob­ci­ąże­niem dla dzia­łań wo­jen­nych wro­ga.
Zwy­kły sa­bo­taż mo­że mieć rów­nież skut­ki ubocz­ne o wi­ęk­szej lub mniej­szej war­to­ści. Sze­ro­ko roz­po­wszech­nio­na prak­ty­ka pro­ste­go sa­bo­ta­żu będzie nękać i de­mo­ra­li­zo­wać wro­gą ad­mi­ni­stra­cję i po­li­cję. Po­nad­to, suk­ces mo­że ośmie­lić oby­wa­te­la-sa­bo­ta­ży­stę do zna­le­zie­nia ko­le­gów, któ­rzy po­mo­gą mu w sa­bo­ta­żu o wi­ęk­szych roz­mia­rach. Wresz­cie, sa­mo prak­ty­ko­wa­nie pro­ste­go sa­bo­ta­żu przez tu­byl­ców na wro­gim lub oku­po­wa­nym te­ry­to­rium mo­że spra­wić, że oso­by te będą ak­tyw­nie iden­ty­fi­ko­wać się z wy­si­łkiem wo­jen­nym Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych i za­chęcić je do otwar­tej po­mo­cy w okre­sach in­wa­zji i oku­pa­cji alian­tów.
MO­TY­WA­CJE SA­BO­TA­ŻY­STY
Szcze­gól­nym pro­ble­mem jest za­chęce­nie oby­wa­te­la do ak­tyw­ne­go upra­wia­nia pro­ste­go sa­bo­ta­żu i utrzy­ma­nie go w pro­wa­dze­niu ta­kich dzia­łań przez dłu­ższy czas.
Zwy­kły sa­bo­taż często jest dzia­ła­niem, któ­re oby­wa­tel wy­ko­nu­je z wła­snej ini­cja­ty­wy i chęci. Ak­ty znisz­cze­nia nie przy­no­szą mu żad­nych oso­bi­stych ko­rzy­ści i mo­gą być zu­pe­łnie ob­ce je­go na­wy­ko­wo kon­ser­wa­tyw­ne­mu sto­sun­ko­wi do ma­te­ria­łów i na­rzędzi. Ce­lo­wa głu­po­ta jest sprzecz­na z na­tu­rą czło­wie­ka. Często po­trze­bu­je on mo­ty­wa­cji, sty­mu­la­cji lub za­pew­nie­nia, a ta­kże in­for­ma­cji i su­ge­stii do­ty­czących mo­żli­wych do za­sto­so­wa­nia me­tod pro­ste­go sa­bo­ta­żu. Są to:
(1) Mo­ty­wy oso­bi­ste:
(a) Zwy­kły oby­wa­tel naj­praw­do­po­dob­niej nie ma bez­po­śred­nie­go oso­bi­ste­go mo­ty­wu do po­pe­łnie­nia zwy­kłe­go sa­bo­ta­żu. Za­miast te­go, na­le­ży spra­wić, aby prze­wi­dział po­śred­nie ko­rzy­ści oso­bi­ste, ta­kie jak ewa­ku­acja wro­ga lub znisz­cze­nie rządzącej gru­py rządo­wej. Ko­rzy­ści po­win­ny być okre­ślo­ne tak kon­kret­nie, jak to tyl­ko mo­żli­we dla da­ne­go ob­sza­ru: pro­sty sa­bo­taż przy­spie­szy dzień, w któ­rym ko­mi­sarz X i je­go za­stęp­cy Y i Z zo­sta­ną wy­rzu­ce­ni, kie­dy szcze­gól­nie do­kucz­li­we de­kre­ty i ogra­ni­cze­nia zo­sta­ną znie­sio­ne, kie­dy po­ja­wi się żyw­no­ść itd. Abs­trak­cyj­ne wer­ba­li­za­cje o wol­no­ści oso­bi­stej, wol­no­ści pra­sy i tak da­lej nie będą prze­ko­nu­jące w wi­ęk­szo­ści lu­dzi na świe­cie. W wie­lu miej­scach nie będą one na­wet zro­zu­mia­łe.
(b) Po­nie­waż efekt je­go wła­snych dzia­łań jest ogra­ni­czo­ny, sa­bo­ta­ży­sta mo­że się znie­chęcić, je­śli nie po­czu­je, że jest człon­kiem du­żej, choć nie­wi­docz­nej, gru­py sa­bo­ta­ży­stów dzia­ła­jących prze­ciw­ko wro­go­wi lub rządo­wi wła­sne­go kra­ju i gdzie in­dziej. Mo­żna mu to prze­ka­zać po­śred­nio: su­ge­stie, któ­re czy­ta i sły­szy, mo­gą za­wie­rać spo­strze­że­nia, że da­na tech­ni­ka od­nio­sła suk­ces w tym czy in­nym okręgu. Na­wet je­śli tech­ni­ka ta nie ma za­sto­so­wa­nia w je­go oto­cze­niu, to suk­ces in­nej oso­by za­chęci go do pod­jęcia po­dob­nych dzia­łań. Mo­że to być rów­nież in­for­ma­cja prze­ka­zy­wa­na bez­po­śred­nio: mo­żna wy­my­ślać wy­po­wie­dzi wy­chwa­la­jące sku­tecz­no­ść pro­ste­go sa­bo­ta­żu, któ­re będą pu­bli­ko­wa­ne przez pod­ziem­ne ra­dio, sta­cje wol­no­ścio­we i pra­sę wy­wro­to­wą. Mo­żna roz­po­wszech­niać sza­cun­ko­we da­ne do­ty­czące od­set­ka lud­no­ści za­an­ga­żo­wa­nej w sa­bo­taż. Przy­pad­ki uda­ne­go sa­bo­ta­żu są już roz­po­wszech­nia­ne przez pod­ziem­ne ra­dio i sta­cje wol­no­ścio­we, co po­win­no być kon­ty­nu­owa­ne i roz­sze­rza­ne tam, gdzie jest to zgod­ne z za­sa­da­mi bez­pie­cze­ństwa.
(c) Wa­żniej­sze od (a) i (b) by­ło­by stwo­rze­nie sy­tu­acji, w któ­rej oby­wa­tel-sa­bo­ta­ży­sta na­bie­rze po­czu­cia od­po­wie­dzial­no­ści i za­cznie szko­lić in­nych w za­kre­sie pro­ste­go sa­bo­ta­żu.
(2) Za­chęca­nie do de­struk­cyj­nych dzia­łań:
W od­po­wied­nich oko­licz­no­ściach na­le­ży zwró­cić uwa­gę sa­bo­ta­ży­sty, że dzia­ła on w sa­mo­obro­nie przed wro­giem, lub w od­we­cie za in­ne ak­ty znisz­cze­nia. Roz­sąd­na daw­ka hu­mo­ru w przed­sta­wia­niu pro­po­zy­cji pro­ste­go sa­bo­ta­żu roz­lu­źni na­pi­ęcie po­wo­do­wa­ne przez strach.
(a) Sa­bo­ta­ży­sta mo­że być zmu­szo­ny do od­wró­ce­nia swo­je­go spo­so­bu my­śle­nia, i na­le­ży mu to do­kład­nie zo­bra­zo­wać. Tam, gdzie po­przed­nio my­ślał o utrzy­ma­niu ostro­ści swo­ich na­rzędzi, te­raz po­wi­nien po­zwo­lić im się stępić; po­wierzch­nie, któ­re po­przed­nio by­ły sma­ro­wa­ne, te­raz po­win­ny być szli­fo­wa­ne; nor­mal­nie pra­co­wi­ty, te­raz po­wi­nien być le­ni­wy i nie­dba­ły; i tak da­lej. Gdy za­chęci się go do my­śle­nia o so­bie i przed­mio­tach co­dzien­ne­go użyt­ku w spo­sób prze­ciw­ny do do­tych­cza­so­we­go, sa­bo­ta­ży­sta do­strze­że w swo­im naj­bli­ższym oto­cze­niu wie­le mo­żli­wo­ści do sa­bo­ta­żu, któ­rych nie mo­żna do­strzec z da­le­ka. Na­le­ży wspie­rać stan umy­słu, w któ­rym wszyst­ko mo­że być sa­bo­to­wa­ne.
(b) Wśród po­ten­cjal­nych oby­wa­te­li-sa­bo­ta­ży­stów, któ­rzy ma­ją an­ga­żo­wać się w fi­zycz­ne nisz­cze­nie, mo­żna wy­ró­żnić dwa skraj­ne ty­py. Z jed­nej stro­ny, jest to czło­wiek, któ­ry nie jest tech­nicz­nie wy­szko­lo­ny i za­trud­nio­ny na od­po­wie­dzial­nym sta­no­wi­sku. Czło­wiek ten po­trze­bu­je kon­kret­nych pod­po­wie­dzi co do te­go, co mo­że i po­wi­nien znisz­czyć, jak rów­nież szcze­gó­łów do­ty­czących na­rzędzi, za po­mo­cą któ­rych znisz­cze­nie jest do­ko­ny­wa­ne.
(c) Na dru­gim bie­gu­nie znaj­du­je się czło­wiek, któ­ry jest tech­ni­kiem, np. ope­ra­to­rem to­kar­ki lub me­cha­ni­kiem sa­mo­cho­do­wym. Przy­pusz­czal­nie czło­wiek ten by­łby w sta­nie opra­co­wać me­to­dy pro­ste­go sa­bo­ta­żu, któ­re by­ły­by od­po­wied­nie dla je­go wła­snych urządzeń. Jed­na­kże czło­wiek ten mu­si być sty­mu­lo­wa­ny do prze­orien­to­wa­nia swo­je­go my­śle­nia w kie­run­ku de­struk­cji. Kon­kret­ne przy­kła­dy, któ­re nie mu­szą być z je­go wła­snej dzie­dzi­ny, po­win­ny po­zwo­lić na osi­ągni­ęcie te­go ce­lu.
(d) Do roz­po­wszech­nia­nia su­ge­stii i in­for­ma­cji do­ty­czących zwy­kłe­go sa­bo­ta­żu mo­gą być uży­te ró­żne środ­ki prze­ka­zu. Wśród nich, jak po­ka­zu­je obec­na sy­tu­acja, są: sta­cje wol­no­ścio­we, za­szy­fro­wa­ne au­dy­cje lub ulot­ki skie­ro­wa­ne do okre­ślo­nych ob­sza­rów geo­gra­ficz­nych czy grup za­wo­do­wych, lub o ogól­nym za­si­ęgu. Wresz­cie, agen­ci mo­gą być szko­le­ni w sztu­ce pro­ste­go sa­bo­ta­żu, w ocze­ki­wa­niu na czas, kie­dy będą mo­gli prze­ka­zać tę in­for­ma­cję bez­po­śred­nio.
(3) Środ­ki bez­pie­cze­ństwa:
(a) Ilo­ść dzia­łań po­dej­mo­wa­nych przez sa­bo­ta­ży­stę będzie za­le­ża­ła nie tyl­ko od licz­by oka­zji, ja­kie do­strze­że, ale ta­kże od stop­nia za­gro­że­nia, ja­kie będzie od­czu­wał. Złe wie­ści szyb­ko się roz­cho­dzą, a chęć do re­ali­za­cji pro­stych dzia­łań sa­bo­ta­żo­wych spad­nie, je­śli zbyt wie­lu pro­stych sa­bo­ta­ży­stów zo­sta­nie aresz­to­wa­nych.
(b) Nie po­win­no być trud­no przy­go­to­wać ulot­ki i in­ne ma­te­ria­ły in­for­ma­cyj­ne dla sa­bo­ta­ży­sty do­ty­czące wy­bo­ru bro­ni, cza­su i ce­lów, któ­re za­pew­nią mu ochro­nę przed wy­kry­ciem i od­we­tem. Wśród ta­kich in­for­ma­cji mo­gą być na­stępu­jące:
(1) Uży­waj ma­te­ria­łów, któ­re wy­da­ją się być nie­win­ne. Nóż lub pil­nik do pa­znok­ci mo­żna nor­mal­nie no­sić przy so­bie; ka­żde z nich jest wie­lo­funk­cyj­nym na­rzędziem do wy­rządza­nia szkód. Za­pa­łki, ka­my­ki, wło­sy, sól, pa­znok­cie i dzie­si­ąt­ki in­nych na­rzędzi przy­dat­nych do nisz­cze­nia, mo­gą być prze­no­szo­ne lub prze­cho­wy­wa­ne tam, gdzie miesz­kasz, bez wzbu­dza­nia ja­kich­kol­wiek po­dej­rzeń. Je­że­li je­steś pra­cow­ni­kiem w okre­ślo­nym za­wo­dzie lub prze­my­śle, mo­żesz z ła­two­ścią no­sić i prze­cho­wy­wać ta­kie rze­czy jak klu­cze, młot­ki, pa­pier ścier­ny i tym po­dob­ne.
(2) Sta­raj się wy­bie­rać ta­kie dzia­ła­nia de­struk­cyj­ne, za któ­re od­po­wie­dzial­na mo­że być du­ża licz­ba lu­dzi. Na przy­kład, je­śli wy­sa­dzisz oka­blo­wa­nie w fa­bry­ce przy cen­tral­nej in­sta­la­cji prze­ciw­po­ża­ro­wej, to mó­głby to zro­bić pra­wie ka­żdy. Sa­bo­taż ulicz­ny po zmro­ku, ta­ki ja­ki mó­głbyś prze­pro­wa­dzić prze­ciw­ko sa­mo­cho­do­wi woj­sko­we­mu lub ci­ęża­rów­ce, jest in­nym przy­kła­dem czy­nu, za któ­ry nie mo­żna by cię wi­nić.
(3) Nie bój­cie się po­pe­łniać czy­nów, za któ­re mo­że­cie być bez­po­śred­nio ob­wi­nia­ni, o ile ro­bi­cie to rzad­ko i o ile ma­cie wia­ry­god­ne wy­tłu­ma­cze­nie: upu­ści­li­ście klucz na ob­wód elek­trycz­ny, po­nie­waż po­przed­niej no­cy nie spa­li­ście z po­wo­du na­lo­tu, a w pra­cy by­li­ście pó­łprzy­tom­ni. Za­wsze ob­fi­cie prze­pra­szaj. Często ta­kie czy­ny mo­gą „ujść na su­cho” pod przy­kryw­ką uda­wa­nej głu­po­ty, nie­wie­dzy, nad­mier­nej ostro­żno­ści, stra­chu przed po­sądze­niem o sa­bo­taż lub osła­bie­nia i otępie­nia z po­wo­du nie­do­ży­wie­nia.