Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Antoni Kępiński (1918-1972) - lekarz, filozof, humanista - wprowadza w tej książce czytelnika w świat przeżyć chorego na schizofrenię, pokazuje bogactwo jego fantazji, myśli, wyobraźni, analizuje twórczość plastyczną. Jako lekarz wychodzi daleko poza konwencje opisu klinicznego - klasyfikuje objawy choroby na podstawie obserwacji stosunku pacjentów do świata, do własnych ról społecznych, do siebie samych, do życia erotycznego.
W tej głęboko humanistycznej książce, łączącej w sobie cechy pasjonującej lektury i dzieła o niepodważalnej wartości naukowej, najważniejszy jest pełen zrozumienia, dobroci i miłości stosunek lekarza do chorego, pozwalający na odkrywanie najgłębiej w psychice człowieka położonych tajemnic choroby.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 426
PRZEDMOWA
Schizofrenia jest chorobą społeczną, co setny człowiek bowiem choruje na nią. Wszyscy znają ten termin. Natomiast tylko nieliczni specjaliści uświadamiają sobie, na czym polega ten typ choroby psychicznej, najdziwniejszy spośród zespołów zaburzeń psychicznych. Schizofrenia – to choroba tajemnicza, nazywana przez psychiatrów delficką wyrocznią psychiatrii, gdyż koncentrują się w niej najważniejsze zagadnienia psychiki ludzkiej. Psychoza ta – dzięki bogactwu przeżyć chorych – jest też określana jako choroba królewska.
Zasługiwała ona na tę osobną książkę choćby dlatego, że problematyka schizofrenii, aczkolwiek raczej hermetyczna i trudna do przedstawienia, nie powinna być wiedzą ograniczoną tylko do wąskiego kręgu specjalistów. Podkreślenia wymaga, że zgłębienie psychopatologii schizofrenii wprowadza czytelnika także w podstawowe zagadnienia życia człowieka.
Przez długie lata w piśmiennictwie polskim można było znaleźć informacje naukowe na temat tej psychozy w wydawnictwach specjalistycznych. Teraz – po raz pierwszy – ukazała się polska odrębna książka przeznaczona schizofrenii. Dzięki temu liczni czytelnicy, nie tylko psychiatrzy, lecz także lekarze innych specjalności oraz socjolodzy, psycholodzy, prawnicy, jak też młodzież studiująca niektóre dziedziny, zainteresują się osobliwym światem psychopatologii.
Mimo bogactwa objawów chorobowych w schizofrenii opisy tej psychozy, często bardzo wycinkowe i jednostronne, których bibliografowie mogliby wyliczyć dziesiątki tysięcy, są zazwyczaj dość stereotypowe. Rzadkie są monografie, które tę barwną i niezwykłą pod względem nozografii chorobę opisują oryginalnie i plastycznie, a jednak prawdziwie. Do takich prac należy ta monografia prof. dra Antoniego Kępińskiego, kierownika Kliniki Psychiatrycznej Akademii Medycznej w Krakowie, autora podobnie ujętej książki pt. Psychopatologia nerwic (PZWL 1972).
Co jakiś czas należy odświeżać tematykę psychiatryczną, korygować, a nawet przełamywać kostniejące poglądy, schematy i zastarzałe sposoby interpretacji zjawisk psychopatologicznych. Tutaj prof. dr Kępiński wywiązał się z bardzo skomplikowanego zadania, gdyż technicznie nie jest możliwe napisanie książki, która by dawała całość istotnej wiedzy o schizofrenii, a ponadto wiedzę tę bardzo trudno jest komunikatywnie przekazać nie tylko laikom, ale nawet adeptom psychiatrii.
Autor poszedł w swych rozważaniach jakby dwoma nurtami. Uwzględnił opis obrazu klinicznego, który spotykamy w klasycznych pracach psychopatologicznych. Po wtóre, opierając się na własnym wieloletnim doświadczeniu praktycznym, w nowatorski sposób rozwinął swe obserwacje i spostrzeżenia na gruncie filozoficzno-estetycznym, a jednak zarazem przyrodniczym. Sprzeciwił się ogólnemu mniemaniu o wyłączeniu chorych na schizofrenię poza nawias społeczny. Uzasadnił, że chorzy ci są bardzo inni, ale niewyklęci. Ukazał bogactwo, oryginalność, a nawet piękno myśli, fantazji i postawy chorych na schizofrenię. Wyszedł poza banalne opisy kliniczne i poruszył dogłębnie zagadnienia często pomijane i nieznane, klasyfikując objawy schizofrenii według ich tematyki, struktury i kolorytu; autor analizuje m.in. stosunek chorych do ludzi, do świata, do własnej roli społecznej, do siebie samych, do życia erotycznego itd.
„Metafizyka” schizofrenii jest w tej książce mocno oparta na konkretnych, materialnych obserwacjach. Kojarzenia zjawisk i porównania – np. między przeżywaniami chorych a każdemu dostępnymi doznaniami sennymi – zbliżają czytelnikowi obraz tej przedziwnej choroby. Aby wprowadzić czytającego w świat przeżyć chorego na schizofrenię, autor posłużył się w tekście książki pojęciami potocznymi i opisami angażującymi słownictwo wzięte z języka ogólnego i ze znanego zasobu terminologicznego psychologii w szerokim znaczeniu tego określenia. Są także użyte pojęcia z różnych innych dziedzin, gdy mowa np. o izolacji i amplitudzie uczuć, o aspekcie charyzmatycznym, o heroizmie, o stosunku do prawdy i kłamstwa, o problemie decyzji i władzy; są więc np. takie ujęcia, jak ektoderma nerwowa jako system władzy itp.
Książka prof. dra Kępińskiego – o czym czytelnik winien z góry wiedzieć – nie wyczerpuje całości problematyki, np. autor celowo pominął problematykę biochemiczną. Monografia ta jest bowiem podporządkowana określonej koncepcji filozoficzno-biologicznej.
Spotykamy się tutaj nie tylko z przesunięciami znaczeń terminów znanych skądinąd, lecz także z propozycjami nowych określeń. Do nich należy np. węzłowy w tej książce termin „metabolizm informacyjny”. Wiąże się on z koncepcją poglądów autora. Mianowicie uważa on, że zasadniczą cechą życia jest wymiana energetyczna żywego ustroju z jego otoczeniem. Żaden atom w ustroju nie pozostaje ten sam. Stała jest tylko struktura, określony plan genetyczny, który steruje ustawicznym procesem wymiany z otoczeniem.
Aby ustrój człowieka mógł wejść w wymianę energetyczną ze swym otoczeniem, musi się w nim orientować. Dlatego już we wczesnych etapach filogenezy obok metabolizmu energetycznego pojawia się wymiana informacyjna, czyli tak zwany przez autora metaforycznie metabolizm informacyjny. U człowieka rozwój układu nerwowego stwarza sytuację wyjątkową i dla człowieka swoistą. W sytuacji tej metabolizm informacyjny niewątpliwie zdecydowanie przeważa nad metabolizmem energetycznym.
Schizofrenię traktuje autor jako zaburzenie metabolizmu informacyjnego. W przedchorobowym okresie życia chorych na schizofrenię często obserwuje się przewagę tzw. postawy „od” otoczenia. Nieraz od dzieciństwa, a zwykle od okresu pokwitania przyszli chorzy źle się czują w swoim otoczeniu, uciekają w świat marzeń, czują się inni niż ich rówieśnicy, nie wchodzą w kontakt zabawowy z nimi, szczególnie ważny dla normalnego rozwoju człowieka. Postawa autystyczna, jak uważa prof. dr Kępiński, polega w istocie na osłabieniu metabolizmu informacyjnego z otoczeniem.
O niezmienności żywego ustroju i o jego indywidualności decyduje struktura metabolizmu energetyczno-informacyjnego; jest ona utrzymana przez układy sterujące: genetyczny, endokrynny i nerwowy. Istnieje ścisła korelacja między intensywnością wymiany ze środowiskiem zewnętrznym (metabolizmem) a wewnętrznym porządkiem ustroju. Osłabienie metabolizmu prowadzi do naruszenia porządku, o którym mowa. Np. przed zaśnięciem słabnie metabolizm informacyjny, jednocześnie rozprzęża się określony porządek tegoż metabolizmu, myśli i uczucia stają się jakby rozkojarzone. W czasie snu metabolizm informacyjny spada prawie do zera, a struktury czynnościowe, zamknięte w granicach ustroju, wytwarzają nowy porządek – mechanizm marzenia sennego. W ujęciu autora tej książki dwa opisane ongiś przez E. Bleulera osiowe objawy schizofrenii: autyzm i rozszczepienie – można więc traktować jako zaburzenia metabolizmu informacyjnego. Prof. dr Kępiński dostrzegł w tym klucz do lepszego rozumienia przeżyć chorego na schizofrenię.
Innym z wielu poruszonych problemów jest ekspresja chorych na schizofrenię – temat zaniedbany w piśmiennictwie polskim. Ekspresja ta często utrudnia kontakt chorych ze społeczeństwem i ze środowiskiem, ale też zdarza się, iż wznosi ich ona na wyżyny osiągnięć artystycznych lub naukowych. Część tego zagadnienia, dotyczącą ekspresji słownej tych chorych i ich twórczości plastycznej, opracowali J. Mitarski i J. Masłowski z kliniki krakowskiej. Okazuje się, że nawet w tzw. defekcie schizofrenicznym trudno wielu spośród tych chorych uważać tylko za inwalidów.
Księgozbiór psychopatologiczny wzbogaciła książka o wysokim poziomie, oryginalnie i wnikliwie ujęta. Pozwala ona spojrzeć na schizofrenię, którą powierzchownie traktuje się jak „raka psychiki”, w sposób nieszablonowy, niejednostronny i humanitarny.
Prof. dr Eugeniusz Brzezicki