Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
W nowym tomie – przekraczającym granice poezji i prozy – Kacper Bartczak po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najbardziej osobnych i radykalnych poetów piszących dziś w Polsce. „Czas kompost” ukazuje przygody ponowoczesnego podmiotu, który w sposób bezwzględny wystawia się – czy raczej jest wystawiany? – na zanieczyszczające, wytrawiające i rozpuszczające bodźce, który przymierza się do ról i całkiem w nich zatraca. Autor w każdym tekście z żarliwością rozprawia się z uroszczeniami poezji konfesyjnej, z pomnikowością „wielkiej Filologii”, niestrudzenie bada wyporność wiersza, wnika w tkankę poetyckiego „organizmu mówiącego”, który jest dla niego narządem, zmysłem czy nawet regulatorem pracy zmysłów. Eksperymentuje z prywatnością i autobiografią, z przestrzenią Psychopolis, a także z „czasem kompostem”, na którym wykwita – kwiatem, chwastem? – kolejny świetny wiersz.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 30
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
CZĘŚĆ I
PSYCHOPOLIS
Szósty zmysł
mleczny wieczór
nad domem siateczka
z gałązek jak druciki
jak mapa nieba
na otwartym mózgu
na wierzchu stoję
z mózgiem otwartym
od plazm i choinek
odporny stadnie
na wszystko
jak jarzeniówkę nieba
wypalają mnie prądziki
filigran bez filtra
ryty w korze
bez pamięci stoję
czarne niebo z mleka
otwarty mózg świata
czuję operację
całym sobą
jakby rano stało
nieludzkie nieboskie
ja nieczysta natura
w innym zmyśle
Centrum handlowenocą lub bliżej dnia
za Charlesem Bernsteinem
w zapleczu centrum
białkowe demolki
w sensie świadomości
wżartej fanatycznie
w otoczenie dają
ulice powlekane błotem
polityczna tapeta
oblazłe plakaty anty
nie wnikam
grafik blaszaka
hamburger pad thai
małe astronomie
pożarte o g
olejowej grawitacji
ze sterty śmieci wyjdzie
uzwojona logistyka
w strzaskanym zapleczu
mam umysł karmiący
przepraszam już wnikam
ni stąd może będzie
w nasłuchu tych nisz
ludzkie zowąd
Późna refleksja
1.
my się od ciebie
wydzieliny
w złym kraju
trzesz proszki
się ja ty my
twardo nie oni
sterydy my
bryłki z pamięci
naród
mięśniowej
2.
mienisz się
kohorta wirusowa
lub nią
twórcza materia ty
niereal
my z ciebie
wodzimy
wieki wieków
popsute narracje
sole mózgowe
rzecz sama sobie
encefalodysgrafie
Przemkowi Owczarkowi