Halloween: Impreza firmowa – opowiadanie erotyczne - Catrina Curant - ebook + audiobook

Halloween: Impreza firmowa – opowiadanie erotyczne ebook

Catrina Curant

0,0
3,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

„Zapadła cisza, nieznajomy pociągnął ją za rękę i pchnął na ścianę kawałek dalej, zaczął całować, gdy tamtych dwóch wyszło zza rogu, jego dłonie błądziły już po jej ciele, a ona schowała się w jego ciemnej marynarce. Miał dłuższe włosy, które teraz zasłaniały jej twarz. Mężczyźni minęli ich szybko, nie zwracając uwagi na kolejną całująca się po kątach parę, a gdy zostali sami, oderwał usta od jej ust i się odsunął.

– Przepraszam – powiedział, uśmiechając się nieśmiało – nie chciałem, aby zwrócili na nas uwagę.

Drżała, trochę ze strachu, trochę z zimna, które pojawiło się wraz ze wspomnieniami, a trochę przez ten pocałunek, niespodziewany, dobry, przyjemnie zaskakujący. Mężczyzna nie miał stroju, marynarka była ciemna jak u kelnerów, nierzucającą się w oczy. Wyglądał trochę jak ochroniarz, a teraz skinął jej głową i ruszył w stronę, z której wrócili oni. Stała jeszcze chwilę, zdezorientowana. Zatrzymał się i spojrzał na nią.

– Masz cudowne usta. – Odszedł. Serce biło jej mocno, zbyt mocno."

Romansu z szefem Emilia unika jak ognia: już kiedyś się sparzyła, ale udało jej się pozbierać i rozpocząć życie na nowo. Jednak gdy dostrzega byłego przełożonego na firmowym balu maskowym z okazji Halloween, a dodatkowo usłyszała coś, czego nie powinna, jest zmuszona skonfrontować się z demonami przeszłości. Tym razem nie jest jednak sama... pomaga jej tajemniczy mężczyzna, który szybko rozbudza jej pożądanie. Kim jest i jak zakończy się ten wybuchowy wieczór?

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 22

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.


Podobne


Catrina Curant

Halloween: Impreza firmowa – opowiadanie erotyczne

Lust

Halloween: Impreza firmowa – opowiadanie erotyczne

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2022 Catrina Curant i LUST

Wszystkie prawa zastrzeżone

ISBN: 9788728100639

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Ażurowa maska zakrywała jej pół twarzy. Pociągnęła szminką usta, wcześniej poświęciła dużo czasu, by zrobić ładny obrys. Czarne wargi ślicznie kontrastowały z jej idealnie białymi zębami. Włosy były krwistoczerwone, tak jak sukienka, która opinała jej ciało, a do której dobrała zbyt erotyczne pończochy i buty na nieprzyzwoicie wysokim obcasie. Podniosła jeszcze raz zaproszenie i uśmiechnęła się sama do siebie – ktokolwiek wpadł na pomysł imprezy firmowej z hasłem przewodnim „Halloween”, popłynął. Firma była olbrzymia, miała kilka siostrzanych oddziałów, raz na pięć lat organizowano wielki bal, podczas którego wszystkie się spotykały. To było wydarzenie, o którym mówiło się w oddziale od kilku tygodni, zresztą entuzjazm pozostałych też jej się udzielił. Bal odbywał się w wynajętym pałacu, a ona należała do tych szczęśliwców, którzy wylosowali nocleg w przypałacowym hotelu stworzonym z dawnych zabudowań gospodarskich.

– O raju, wyglądasz jak wampirzyca.

Odwróciła się i spojrzała na koleżankę z działu. Tamara przebrała się za Kleopatrę. Jej uroda pasowała do stroju perfekcyjnie – lekko ciemna karnacja, duże oczy, ciemne włosy w połączeniu z kocimi ruchami tworzyły wizerunek idealny.

– Wasza wysokość. – Dygnęła wdzięcznie. Kleopatra nalała szampana do dwóch kieliszków i podała jej jeden.

– Ciesz się, że nie pracowałaś, jak był ostatni bal. Temat przewodni: „Western”. – Zachichotała, co zupełnie nie pasowało do jej postaci. – Ależ to było wielkie ranczo! I był tam byk. Znasz Marzenę z księgowości? Wyobraź sobie, że ona miała czerwoną sukienkę i ten byk to dostał szału. Ech, to się skończyło wielką prawie-katastrofą – trzech chłopaków wpadło w łajno, a jeden ze stołów na dworze został zmasakrowany. Poezja! – Dolała szampana.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.