Odprawa posłów greckich - Jan Kochanowski - ebook

Odprawa posłów greckich ebook

Jan Kochanowski

0,0
20,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Odprawa posłów greckich to lektura szkolna.
Ebook Odprawa posłów greckich zawiera przypisy opracowane specjalnie dla uczennic i uczniów liceum i technikum.

Straszliwa katastrofa wisi nad wszystkimi niemal, którzy mówią tu o swoich nadziejach, pragnieniach i opiniach, próbują do czegoś przekonać, coś uzyskać. Troja, oblężona przez Greków, przez dziesięć lat będzie toczyć wojnę, zginie król Priam, zginą lub trafią do niewoli wszystkie jego dzieci i poddani, a miasto zostanie zrównane z ziemią. To wiemy. Odprawa greckich posłów, a więc rozstrzygnięcie sprawy, z którą posłowie przychodzą — zakończy się odmową wydania Heleny prawowitemu mężowi. O czym więc tu pisać?

Otóż autorowi Odprawy posłów greckich wydawało się ważne, aby wniknąć w powody uwikłania się państwa w morderczy konflikt. Nie, powodem nie była „kobieta”, ale męska ambicja i upór, chęć, by postawić na swoim, by sprawdzić się w fizycznej walce raczej niż w dyskusji kształtującej wyważone sądy. Wymowa utworu ma stanowić moralne pouczenie o tym, jak istotne jest, by w obliczu spraw mogących wpływać na losy państwa — zachować etyczną postawę.

Dramat Jana Kochanowskiego Odprawa posłów greckich ukształtowany jest na wzór starogrecki. Utwór dość szczupłych rozmiarów stosuje się mimo to do zasady trzech jedności, czasu, miejsca i akcji, oraz posiada budowę charakterystyczną dla tragedii antycznych, obejmując: prologos, parodos, pięć epejsodionów i trzy pieśni chóru (części te w opracowaniu redakcyjnym zaznaczono w tekście w nawiasach kwadratowych). Zachowany został właściwy dla tragedii antycznej sposób prezentowania treści: w epejsodionach, a więc częściach dialogowych, występują nie więcej niż dwie osoby, zaś sceny zbiorowe i wydarzenia gwałtowne są relacjonowane. Części wygłaszane przez chór, czyli stasimony, stanowią moment refleksji, podsumowanie spraw, których dotyczył dialog. Ciekawą cechą stylu pisarskiego mistrza z Czarnolasu jest zindywidualizowanie języka poszczególnych postaci: inaczej mówi poważny, zrównoważony Antenor, inaczej porywczy Iketaon, inaczej sprytny, egotyczny i manipulatorski Aleksander.

Pomysł dla fabuły opiera się na Iliadzie, której księgę III Kochanowski sam zresztą tłumaczył, a której anonimowy przekład polski ukazał się w tym czasie (znany jako Historia trojańska, a w roku 1563 opublikowany pod długim, opisowym tytułem Historyja barzo piękna, ucieszna i każdemu stanu tak rycerskiemu jako i inszemu pospolitemu iście pożyteczna, gdyż w sobie osobliwych przykładów ma barzo wiele o zburzeniu a zniszczeniu onego sławnego a znamienitego miasta i państwa trojańskiego… itd.). W III oraz VI księdze eposu Homera znajduje się wzmianka o tym, że Menelaosa i Ulisses udali się najpierw jako posłowie do Troi, starając się drogą pokojową odzyskać Helenę i zażegnać konflikt. Wychodząc od tego epizodu, Kochanowski z kunsztem godnym starożytnych dramatopisarzy, prowadzi utwór tak, aby ukazać ważne wątki mitu o wojnie trojańskiej, a jednocześnie przedstawić poruszane problemy w nowym, interesującym świetle.

Jako jeden z najwybitniejszych twórców renesansu w Europie, który wydatnie i trwale przyczynił się do rozwoju polskiego języka literackiego — mistrz z Czarnolasu nie tylko oryginalnie skonstruował swój dramat, ale też kunsztownie sformułował pojawiające się w nim wypowiedzi, wyznaczając drogi liryki polskiej. Rytm, nie rym prowadzi wiersz w tym utworze Kochanowskiego. Nie jest on przy tym monotonny. Początkowe słowa roztropnego starca — Antenora zapisane są jedenastozgłoskowcem ze średniówką po piątej sylabie:

Com dawno tuszył i w głos opowiedał,/ Że obelżenia i krzywdy tak znacznej/ Cierpieć nie mieli waleczni Grekowie

Sławne napomnienie chóru (a jest to chór panien trojańskich) dla rządzących państwem ze stasimonu II to dwunastozgłoskowiec ze średniówką po siódmej sylabie:

Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie, / A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,

Jest kilka znanych przykładów trzynastozgłoskowca (ze średniówką po siódmej sylabie), jak np. wypowiedź Antenora zaczynająca się od frazy mającej wagę sentencji: „Prawdzie długich wywodów, królu, nie potrzeba”. Trzynastozgłoskowcem przygania też Troi Ulisses:

O nierządne królestwo i zginienia bliskie,/ Gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwość/ Ma miejsca, ale wszytko złotem kupić trzeba!

Najcenniejszy klejnot poetycki, na który ze skromnością wielkiego poety wskazuje Kochanowski w liście do Zamoyskiego, (stanowiącym tu przedmowę autorską dramatu) stanowi jednak oddający rytm greckiej stopy metrycznej (naprzemiennych trochejów i amfibrachów w wersie), liryczny stasimon III:

O białoskrzydła morska pławaczko,/ Wychowanico Idy wysokiej,/ Łodzi bukowa, któraś gładkiej/ Twarzy pasterza Pryjamczyka/ Mokrymi słonych wód ścieżkami/ Do przezroczystych Eurotowych/ Brodów nosiła!

Stosowanie inwersji, przerzutni, tworzenie jędrnych, pełnych znaczenia epitetów na wzór grecki (jak „trupokupcze”, „białoskrzydła”) to wszystko również należy wskazać jako zgodne z duchem epoki czerpanie z wzorów antycznych, i to czerpanie twórcze. Są to przede wszystkim wzory greckie, z wyjątkiem z ducha rzymskiej twórczości Seneki czerpiącej stychomachii (czyli walki na krótkie, często jednowersowe wypowiedzi) między zuchwałym Aleksandrem a nieustępliwym Antenorem. Królewicz trojański czyni to, co zwykli czynić ci, którzy grają nieczysto: sam przekupstwem starając się zjednać sobie jak najwięcej członków rady, zarzuca swemu adwersarzowi, że jest przekupny — oszczerczo sugeruje, że Antenor wziął większe dary od greckich posłów. Antenor odpowiada mu ostro, lecz nie tracąc równowagi, przywołuje do porządku młodzieńca, którego postawie (w tym miejscu, jak i w innych) zarzuca się tu godny potępienia brak wyobraźni politycznej i odpowiedzialności.

Dramat został napisany między 1564 a końcem roku 1577, wystawiony i wydany w 1578 r. W kilka miesięcy po premierze, która odbyła się w styczniu, miał się zebrać sejm, na którym planowano uchwalenie podatków na wojnę moskiewską (na tle sporu o Inflanty i ziemię połocką) — stąd w utworze traktującym o potrzebie moralności w polityce pojawiają się pewne anachronizmy (szable, stukanie laskami na radzie trojańskiej niczym na sejmie polskim), mające skierować refleksję odbiorców sztuki na sprawy aktualne. Czyż nie mniej aktualne dziś?

Książka Odprawa posłów greckich Jana Kochanowskiego to lektura dla szkół ponadpodstawowych, została opracowana specjalnie z myślą o uczennicach i uczniach i jest dostępna jako e-book w formatach EPUB i MOBI oraz jako PDF; audiobook czyta

Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.

Jan Kochanowski
Odprawa posłów greckich
Epoka: Renesans Rodzaj: Dramat Gatunek: Tragedia

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 49

Rok wydania: 2025

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Jan Kochanowski

Odprawa posłów greckich

Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury.

ISBN-978-83-288-3355-5

Odprawa posłów greckich

Podana na teatrum przed Królem Jego M[iło]ścią i Królową Jej M[iło]ścią w Jazdowie nad Warszawą dnia 12 stycznia Roku Pańskiego 1578, na feście1 u Jego M[iło]ści Pana Podkanclerzego Koronnego

Memu miłościwemu Panu, 
Jego Mści Panu, 
Panu Janowi Zamoyskiemu 
z Zamościa, 
Podkanclerzemu Koronnemu etc., etc. 
Służby swe w łaskę W. M. mego miłościwego Pana zalecam. 
Książka, którą czytasz, pochodzi z Wolnych Lektur. Naszą misją jest wspieranie dzieciaków w dostępie do lektur szkolnych oraz zachęcanie ich do czytania. Miło Cię poznać!

[Przedmowa]

Wczora dopiero oddano mi obadwa listy za raz2, któreś W. M.3 do mnie około tej tragedyjej4 pisał. A iżem przedtym nie wiedział o tych liściech5, spodziewałem się, że za tymi czasów odwłokami6 i mej tragedyjej się odwlec miało albo raczej, że tak ze mną zostać miała molom na pokarm albo na trąbki do apteki7. Jakom listy W. M. przeczytał, nie było czasu poprawować8, bom wszytek musiał insumere9 na przepisanie. Quicquid id est10, a baczę, że błazeństwo11, i W. M. sam podobno rzeczesz, posyłam W. M. tym śmielej, chocia nie masz co, żem to jeszcze z przodku W. M. opowiadał, że to nie miało być ad amussim12, bo mistrz nie po temu. Rzeczy też drugie nie wedla uszu naszych13. Inter caetera14 trzy są chory15, a trzeci jakoby greckim chorom przygania16, bo oni już osobny characterem do tego mają17; nie wiem, jako to w polskim języku brzmieć będzie. Ale w tym niech będzie arbitrium18 W. M. albo raczej we wszytkim. Barzo bych to był rad uczynił, żebych19 był sam praesens20 W. M. teraz służby swe ofiarował, ale mi złe zdrowie nie da. Nierad21 bych przedsię omieszkał przenosin W. M., jesli salus22 tak będzie chciała. Zatym się łasce W. M. mego miłościwego Pana zalecam. Dat.23 w Czarnolesie dwudziestego wtórego dnia grudnia roku bożego MDLXXVII24.

W. M. mego miłościwego Pana

sługa uprzejmy

PERSONY
AntenorAleksander, którego i Parysem zowiąHelenaPani StaraPoseł Parysów25UlissesMenelausPriamus, król trojańskiKasandraRotmistrzWięzieńChorus z panien trojańskich
Sprawa w Trojej26.

[PROLOG]

ANTENOR

Com dawno tuszył27 i w głos opowiedał, 
Że obelżenia i krzywdy tak znacznej 
Cierpieć nie mieli waleczni Grekowie: 
Teraz już posły ich u siebie mamy, 
Którzy się tego u nas domagają, 
Aby Helena była im wydana, 
Którą w tych czasiech28 przeszłych29 Aleksander, 
Będąc w Grecyjej30, gość nieprawie wierny31, 
Uniósł32 od męża i przez bystre morze 
Do trojańskiego miasta przyprowadził. 
Tę jesli wrócim i mężowi w ręce 
Oddamy, możem siedzieć za pokojem, 
Lecz jesli z niczym posłowie odjadą, 
Tegoż dnia nowin słuchajmy, że Greczyn 
Z morza wysiada i ziemię wojuje. 
Czuje o sobie33 widzę, Aleksander: 
Praktyki czyni34, towarzystwa zbiera35, 
Śle upominki, aż i mnie nie minął; 
A mnie i dom mój, i co mam z swych przodków, 
Nie jest przedajno36. A miałbych swą wiarę 
Na targ wynosić, uchowa mię tego 
Bóg mój. Nie ufa swej sprawiedliwości, 
Kto złotu mówić od siebie rzecz każe. 
Lecz i to człowiek małego baczenia, 
Który na zgubę rzeczypospolitej 
Podarki bierze, jakoby sam tylko 
W cale37 miał zostać, kiedy wszytko zginie. 
Ale mnie czas do rady, bo dziś król chce posły 
Odprawować38. Snać39 widzę Aleksandra? Ten jest. 
Aleksander, Antenor

[EPEISODION PIERWSZY]

ALEKSANDER

Jako mi niemal wszyscy obiecali, 
Cny Antenorze, proszę, i ty sprawie 
Mej bądź przychylnym przeciw posłom greckim.  

ANTENOR

A ja z chęcią rad, zacny królewicze40, 
Cokolwiek będzie sprawiedliwość niosła 
I dobre41 rzeczypospolitej naszej. 

ALEKSANDER

Wymówki nie masz, gdy przyjaciel prosi. 

ANTENOR

Przyzwalam, kiedy o słuszną rzecz prosi. 

ALEKSANDER

Obcemu więcej życzyć niżli swemu 
Coś niedaleko zda się od zazdrości.  

ANTENOR

Przyjacielowi więcej niżli prawdzie 
Chcieć służyć, zda się przeciw przystojności42. 

ALEKSANDER

Ręka umywa rękę, noga nogi 
Wspiera, przyjaciel port przyjacielowi. 

ANTENOR

Wielki przyjaciel przystojność: tą sobie 
Rozkazać służyć nie jest przyjacielska43. 

ALEKSANDER

W potrzebie, mówią, doznać przyjaciela. 

ANTENOR

I toć potrzeba44, gdzie sumnienie45 płaci46. 

ALEKSANDER

Piękne sumnienie: stać przy przyjacielu. 

ANTENOR

Jeszcze piękniejsze: zostawać przy prawdzie. 

ALEKSANDER

Grekom pomagać to u ciebie prawda. 

ANTENOR

Grek u mnie każdy, kto ma sprawiedliwą47. 

ALEKSANDER

Widzę, żebyś mię ty prędko osądził. 

ANTENOR

Swoje sumnienie każdego ma sądzić. 

ALEKSANDER

Znać, że u ciebie gospodą48 posłowie. 

ANTENOR

Wszystkim ućciwym49 dom mój otworzony. 

ALEKSANDER

A zwłaszcza, kto nie z próżnymi rękoma. 

ANTENOR

Trzeba mi bowiem sędziom na podarki, 
Bom cudzą żonę wziął, o którą czynią50. 

ALEKSANDER

Nie wiem o żonę51, ale dary bierzesz, 
Od Greków zwłaszcza; moje na cię małe. 

ANTENOR

I żon, i cudzych darów nierad biorę. 
Ty, jako żywiesz52, tak, widzę, i mówisz 
Niepowściągliwie; nie mam z tobą sprawy.  

ALEKSANDER

I mnie żal, żem cię o co kiedy prosił. 
Ufam swym bogom, że i krom53 twej łaski 
Najdę, kto rzeczy mych podpierać będzie54. 

ANTENOR

Taki, jakiś sam. 

ALEKSANDER

Da Bóg, człek poćciwy55. 

[STASIMON PIERWSZE]

CHORUS

By rozum był przy młodości 
Nigdy takiej obfitości 
Pereł morze i ziemia złota nie urodzi, 
Żeby tego nie mieli tym dostawać młodzi56. 
Mniej by na świecie trosk było, 
By się to dwoje łączyło; 
I oni by rozkoszy trwalszych używali, 
Siebie ani powinnych w żal by nie wdawali.  
Teraz, na rozum nie dbając, 
A żądzom tylko zgadzając, 
Zdrowie i sławę tracą, tracą majętności