3,99 zł
„– Chodź, Mirabell, zobaczymy, na co cię stać. – Jego głos jest ciepły, a jednocześnie szorstki i surowy. Po podwórzu kręcą się ludzie, ale się nie zatrzymujemy. Zdaje się, że Tom ma jasno określony plan. Uspokaja mnie to, że ja nie muszę go mieć, nie muszę nic planować, o nic się troszczyć. O nic poza spełnieniem jego poleceń – ale to łatwe. Odpoczywam, mimo że moje ciało dostaje w kość, ja odpoczywam. Kątem oka widzę innych, jakiś mężczyzna właśnie batoży przy ogrodzeniu młodego chłopaka, który ucieka spod bata. Głupi, to tylko wywołuje salwę śmiechów i dodaje kolejne ciosy. Chociaż kto go tam wie, może taki był jego cel. Kiedyś, gdy byłam początkującą uległą, też zdarzało mi się prowokować, aby dostać karę, teraz nie pozwalam sobie na takie fortele, teraz wymagam więcej od dominującego i od siebie."
Mirabell nigdy nie wie, jaki scenariusz czeka ją na Urlopie. Kim będzie i do czego będzie zmuszona. Ekscytacja miesza się z lękiem. Kim będzie mężczyzna lub kobieta, której będzie musiała się podporządkować? Jak będzie wyglądała jej nietypowa służba? Jakie wymagania zostaną przed nią postawione? Cóż, okazuje się, że tym razem scenariusz jest urozmaicony, a ona staje się klaczką w specyficznej stadninie...
Pierwsza część z cyklu „Wakacje uległej" autorstwa Catriny Curant.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 16
Catrina Curant
Lust
Wakacje uległej 1: Pan i Uległa – seria erotyczna BDSM
Zdjęcia na okładce: Shutterstock
Copyright © 0, 2022 Catrina Curant i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728365991
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Stoję przed lustrem w moim mieszkaniu i zmywam makijaż. Jest formą maski, którą noszę na co dzień. Makijaż, biżuteria, związane włosy, markowe ubrania i drogie perfumy. Dziś to wszystko na chwilę zostawię. Odłożę moje życie na bok. Czuje obrzydliwe zmęczenie, od kilku tygodni prześladuje mnie, sprawiając, że sypiam coraz gorzej, i chociaż na razie nie przekłada się to na moje decyzje czy sposób kierowania firmą – wiem, że jeszcze chwila i byłoby po mnie. Muszę odpocząć. Mój umysł krzyczy o odpoczynek. Restart, mój osobisty restart. Wiem, że mogłabym zaangażować się w związek, który dałby mi namiastkę tego, co dostanę przez najbliższy tydzień, ale nie chcę. Za każdym razem odczuwam lęk, że wyszłoby to na jaw, że ktoś wykorzystałby to przeciwko mnie jako słabość. Społeczeństwo osądziłoby mnie szybko, a wpływy, które mam, zniknęłyby z dnia na dzień. Kobieta na moim stanowisku nie może pokazać słabości, bo zostanie rozszarpana. Cóż, na co dzień jestem drapieżnikiem. Nie możesz nim nie być, zarządzając tak wielką firmą. Firmą, którą stworzyłam od zera.
Niezmiennie bawi mnie schemat książek, które sporadycznie czytam. W nich uległe zawsze są grzeczne, układne, w życiu codziennym wydają się spokojne. Asystentki, studentki, podwładne. Za to oni – męscy dominujący – to zwycięzcy w wyścigu szczurów, panowie na włościach, prezesi, szefowie mafii, politycy na stanowiskach. Znam jednego wysoko postawionego polityka. Kiedyś nasze drogi splotły się na Urlopie. Był po tej samej stronie bata, co ja. I wierzcie mi – jego granice były o wiele dalej niż moje.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.