Wakacje uległej – seria erotyczna BDSM - Catrina Curant - ebook + audiobook

Wakacje uległej – seria erotyczna BDSM ebook

Catrina Curant

3,8
7,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

„– Chodź, Mirabell, zobaczymy, na co cię stać. – Jego głos jest ciepły, a jednocześnie szorstki i surowy. Po podwórzu kręcą się ludzie, ale się nie zatrzymujemy. Zdaje się, że Tom ma jasno określony plan. Uspokaja mnie to, że ja nie muszę go mieć, nie muszę nic planować, o nic się troszczyć. O nic poza spełnieniem jego poleceń – ale to łatwe. Odpoczywam, mimo że moje ciało dostaje w kość, ja odpoczywam. Kątem oka widzę innych, jakiś mężczyzna właśnie batoży przy ogrodzeniu młodego chłopaka, który ucieka spod bata. Głupi, to tylko wywołuje salwę śmiechów i dodaje kolejne ciosy. Chociaż kto go tam wie, może taki był jego cel. Kiedyś, gdy byłam początkującą uległą, też zdarzało mi się prowokować, aby dostać karę, teraz nie pozwalam sobie na takie fortele, teraz wymagam więcej od dominującego i od siebie."

Mirabell nigdy nie wie, jaki scenariusz czeka ją na Urlopie. Kim będzie i do czego będzie zmuszona. Ekscytacja miesza się z lękiem. Kim będzie mężczyzna lub kobieta, której będzie musiała się podporządkować? Jak będzie wyglądała jej nietypowa służba? Jakie wymagania zostaną przed nią postawione? Cóż, okazuje się, że tym razem scenariusz jest urozmaicony, a ona staje się klaczką w specyficznej stadninie...

Seria zawiera 3 opowiadania erotyczne:

Wakacje uległej 1: Pan i Uległa

Wakacje uległej 2: Padok

Wakacje uległej 3: Wyścig

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 47

Oceny
3,8 (4 oceny)
1
1
2
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
do_przeczyt_Ania

Dobrze spędzony czas

Mirabell to pseudonim kobiety, która lubi dobrze WYPOCZĄĆ na URLOPIE. Nigdy nie wie, gdzie trafi ani… jaki scenariusz ją czeka 😈 Tym razem jest to gorąca stadnina. A tresurę nad nią, obejmie pobudzający wszystkie zmysły Pan. W te wakacje, uległa Mirabell musi się przygotować do wyścigu. Jako silna Klacz, wytrwale daje z siebie wszystko 😈 O co tak ostro walczy? 😈 Czy będzie musiała użyć hasła bezpieczeństwa? 🐎 🐎 Gorące opowiadania erotyczne, które przeniosą was wyobraźnią w sam środek #bdmslifestyle Opowiadanie o dzikich przeżyciach seksualnych, otwieraniu się na nowe wyzwania łóżkowe (nie koniecznie w 🛌) i czerpania z nich największej przyjemności 😈 #ekstytacja #adrenalina #gorącechwile ? ➡️ zapraszam #doprzeczytania 😏
10
Wiola_loves_books1

Całkiem niezła

🔥🔥 RECENZJA 🔥🔥 Catrina Curant "Wakacje uległej" Joanna ma bardzo specyficzne upodobania które może realizować tylko jako Mirabell. Bycie uległą daje jej sporo satysfakcji bo dzięki temu kobieta spełnia swoje fantazje erotyczne. Tym razem trafia się jej wyjątkowa rola, miejsce bardzo oryginalne, a to ją spotka przejdzie jej najśmielsze oczekiwania. Co się stanie gdy los postawi na jej drodze dwóch dominantów? Kochani "Wakacje uległej" to wyjątkowa historia erotyczna dla fanów motywu BDSM. Już od pierwszych stron możemy domyślać się co się wydarzy, jednak to co dostajemy sprawia że napięcie rośnie, a zaskakującym wydarzeniom nie ma końca. Scen erotycznych jest tu ogrom ale to w jakiej formie zostały przedstawione utwierdziło mnie w przekonaniu że to historia dla wybranej grupy czytelniczej. Wiązania, tresowanie, poddawanie się i czerpanie z tego przyjemności wywoływało we mnie mieszane uczucia. Wydaje mi się że ja jednak należę do tych bardziej romantycznych czytelniczek. Niemni...
00


Podobne


Catrina Curant

Wakacje uległej – seria erotyczna BDSM

Lust

Wakacje uległej – seria erotyczna BDSM

Zdjęcia na okładce: Shutterstock

Copyright © 2023 Catrina Curant i LUST

Wszystkie prawa zastrzeżone

ISBN: 9788727094847 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Wakacje uległej: Pan i Uległa – seria erotyczna BDSM

Stoję przed lustrem w moim mieszkaniu i zmywam makijaż. Jest formą maski, którą noszę na co dzień. Makijaż, biżuteria, związane włosy, markowe ubrania i drogie perfumy. Dziś to wszystko na chwilę zostawię. Odłożę moje życie na bok. Czuje obrzydliwe zmęczenie, od kilku tygodni prześladuje mnie, sprawiając, że sypiam coraz gorzej, i chociaż na razie nie przekłada się to na moje decyzje czy sposób kierowania firmą – wiem, że jeszcze chwila i byłoby po mnie. Muszę odpocząć. Mój umysł krzyczy o odpoczynek. Restart, mój osobisty restart. Wiem, że mogłabym zaangażować się w związek, który dałby mi namiastkę tego, co dostanę przez najbliższy tydzień, ale nie chcę. Za każdym razem odczuwam lęk, że wyszłoby to na jaw, że ktoś wykorzystałby to przeciwko mnie jako słabość. Społeczeństwo osądziłoby mnie szybko, a wpływy, które mam, zniknęłyby z dnia na dzień. Kobieta na moim stanowisku nie może pokazać słabości, bo zostanie rozszarpana. Cóż, na co dzień jestem drapieżnikiem. Nie możesz nim nie być, zarządzając tak wielką firmą. Firmą, którą stworzyłam od zera.

Niezmiennie bawi mnie schemat książek, które sporadycznie czytam. W nich uległe zawsze są grzeczne, układne, w życiu codziennym wydają się spokojne. Asystentki, studentki, podwładne. Za to oni – męscy dominujący – to zwycięzcy w wyścigu szczurów, panowie na włościach, prezesi, szefowie mafii, politycy na stanowiskach. Znam jednego wysoko postawionego polityka. Kiedyś nasze drogi splotły się na Urlopie. Był po tej samej stronie bata, co ja. I wierzcie mi – jego granice były o wiele dalej niż moje.

Jestem drapieżnikiem. Jestem uległą. Jedno nie wyklucza drugiego, a jeżeli ktokolwiek będzie Wam wmawiał, że tak – nie przejmujcie się nim. Liczy się tylko to, kim jesteście w swoich oczach.

Patrzę w lustro. Niezmiennie fascynuje mnie, jak moja twarz zmienia się, gdy nie ma na niej podkładu, gdy oczy są naturalne, a usta niepociągnięte szminką. Unikam jak ognia wszelkich propozycji makijaży permanentnych, operacji plastycznych czy innych zabiegów, które wydają się logiczne i które moje koleżanki już dawno mają za sobą. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: chcę móc spojrzeć w lustro i zobaczyć siebie. Taką jak teraz, bezbronnie obnażoną. Mam trzydzieści pięć lat, kasztanowe włosy kręcą mi się lekko, zwisając do pasa i otulając trójkątną, kocią twarz. Po przodkach odziedziczyłam lekko skośne i bardzo ciemne oczy. Czy jestem ładna? Według współczesnych kanonów piękna raczej tak – chociaż może trochę zbyt obfita. Biodra, tyłek i piersi zawsze miałam spore, o talię muszę walczyć ciężko na siłowni. Mężczyźni jednak patrzą na mnie z pożądaniem, ale i z lękiem. Moja pewność siebie ich gubi, tak samo jak opanowanie i władczość. W tej chwili wiem, że gubi też mnie, ale ja umiem sobie z tym poradzić, tak aby się nie wypalić.

Telefon dzwoni, numer jest zastrzeżony. Niewiele osób ma mój prywatny numer, więc wiem, kto dzwoni.

– Samochód przyjedzie po panią za godzinę. – Rozpoznaję głos, to ona pięć lat temu zaproponowała mi po raz pierwszy wyjazd do Wytwórni. Ewa, nazywa się Ewa, a ja mam w portfelu czarną kartę, która uprawnia mnie do wejścia do jej lokali. Kartę wejścia na każdy poziom. Szczyt zaufania. Ewa jest fascynująca, to kobieta, która stworzyła swoiste imperium. Czasem chciałabym ją poznać głębiej, zobaczyć, jakie demony kryją się w jej duszy i jakie trupy zakopała w swojej szafie, ale jednocześnie wiem, że mogłoby to być niebezpieczne, dla mnie i może dla niej.

– Będę gotowa – mówię, chociaż wiem, że niepotrzebnie.

– Numery alarmowe zostały już uaktywnione. Miłej zabawy, Mirabell – kończy, używając mojego pseudonimu. Słyszę sygnał, świadczący o tym, że odłożyła słuchawkę. Zaraz wyłączę komórkę, odetnę się od świata. Wszystko opiera się na zaufaniu, ja muszę zaufać, że w przypadku, gdyby sytuacja tego wymagała, dostanę możliwość wykonania połączenia. To zabawne, że oddaję tak wielką władzę w ręce obcej kobiety.

Ubieram się pomału w normalny strój. Samochód, który po mnie podjedzie, również nie wzbudzi zainteresowania. Zniknę dopiero za kilka godzin, gdy będzie pewność, że jest bezpiecznie, a ja mogę zacząć zabawę. Czytając książki, czasami zazdroszczę innym kobietom tego, że nie muszą się martwić o to, że ktoś może im zrobić zdjęcie do gazety i w jeden dzień zrujnować imperium.

*

Wyglądam, jakbym jechała na urlop. Mam na sobie zwiewną sukienkę, torbę podręczną, torebkę. Gdyby ktoś obserwował mnie z boku, nie zobaczyłby nic niezwykłego. Koleżanki wiedzą, że jadę za granicę do wypasionego SPA, w pracy mają wyznaczone zastępstwo. Moja mama wie, że chcę zrobić sobie przerwę od kontaktów ze światem, i chociaż furczy, nauczyła się już, że nie dodzwoni się wtedy do mnie. Będzie częściej gnębić Karolę, moją siostrę. Kierowca otwiera mi drzwi, a ja w duchu śmieję się z tej drobnej kurtuazji. Po tym, jak wsiądę do samochodu, pewne rzeczy diametralnie się zmienią.

Czas start.

Za pierwszym razem pytałam, dokąd jedziemy, ale nie dostałam odpowiedzi. Teraz już wiem, że nie warto pytać, a moja torba, torebka i kapelusz zostaną mi wydane, dopiero gdy ten sam kierowca odwiezie mnie tutaj za tydzień. Nie widzę, co się dzieje na zewnątrz. Szyby są ciemne od środka, siedzenia – skórzane, a ścianka między mną a kierowcą – zamknięta. Miejsce za każdym razem się zmienia, raz była to nadmorska willa, innym razem stara rezydencja w środku lasów. Kwota też się zmieniła, tym razem jest drożej, mam wrażenie, że kwota zmienia się w zależności od sytuacji mojej firmy na rynku. W jednym roku, gdy mieliśmy kryzys, byłam za połowę kwoty, którą płacę teraz. Czy jest drogo? Jest. Czy mam zamiar z tego powodu marudzić? Bynajmniej. Jakość idzie w parze z ceną.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.