29,67 zł
Tom Wiersze zebrane (I wyd. 2008, Biblioteka „Gazety Wyborczej”, 2008) zawiera utwory ze zbiorów Notes (I wyd. „Czytelnik”, 1986), Prawa natury (Wyd. Literackie, 2006) oraz kilka ostatnich wierszy napisanych przez Ryszarda Kapuścińskiego przed śmiercią.
Poezja Autora Cesarza to intymna podróż do wnętrza siebie, która ukazuje nieznane oblicze Ryszarda Kapuścińskiego – światowej sławy reportera i pisarza.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 37
Tam został tylko wiór i badyl
pożółkła trawa suchy krzak
spękana ziemia puste studnie
kamienia stosy zimny wiatr
tam został tylko gnat i rupieć
i pleśń i kurz i liszaj rdzy
i cisza
którą przerwie czasem
żelaza szczęk i komend krzyk
Zniszczone twarze
połamane kręgosłupy
życiorysy pisane darte na strzępy
niepotrzebne
Ty piszesz o człowieku w obozie
ja o obozie w człowieku
u ciebie druty kolczaste są na zewnątrz
u mnie kłębią się wewnątrz każdego z nas
– Myślisz że ta różnica jest taka wielka?
To są dwie strony tej samej męki
Bieda
bieda
wieczorem
bieda podpita
Linie zgryzoty
zakrzywione do wewnątrz
ciemne substancje
nie znajdują ujścia
zewsząd atakujący
ciało rozpięte na
krzyżu
łza która szuka drogi
w bruzdach twarzy
może jej uda się wyrwać
z tego piekła
Czerwienie takie że za chwilę ogień
złota i ochry że tuż-tuż Sahara
a jednak chłodno
i zamiast hosanny
szelest
stąpanie
odchodzenie czasu
idąc słyszysz śpiew butów
nagły promień słońca
który umknął chmurom
przemienia się w ptaka
A kiedy już ugrzęźniemy w koleinach polskiej drogi
to znaczy
gdy ugrzęźniemy na dobre w piaskach historii
i nawet popędzane batem konie naszych marzeń
nie będą zdolne uczynić ni kroku
nie przeklinaj nieba ani ziemi
nie potępiaj świata ani losu
popatrz
ptak leci
szumi las
ścieżką wędrują żuk chrząszcz i biedronka
życie trwa
istniejemy
Odchodząc do Warszawy
powiedział
nic się nie bój pomyślę o tobie
muszę tylko zobaczyć co i jak
po roku napisał
przyjeżdżaj
coś się kroi
miał gabinet z orłem na ścianie
wysoki połysk i w ogóle
pani Bożenka przyniosła dwie kawy
dwa gruzińskie
dobrze zrobi na taką pogodę
powiedział
dzień stał zziębnięty ociekał wodą
ludzie na przystanku pochowali głowy pochowali siebie
możesz zacząć już od jutra
nic wielkiego przyznał
byle się zaczepić
tylko bądź ostrożny
w tym gmachu wszędzie ślisko
krok nieuważny i leżysz
wyższa szkoła jazdy
jego śmiech nie był wesoły
potem ściągniemy Heńka i Władka
porządne chłopaki niech coś mają jakieś życie
kiedy będzie nas więcej to się przepchniemy
tylko trzeba dokopać tamtemu
wskazał palcem kogoś za ścianą
miał zachmurzoną minę
widać tamten był ciągle mocny
jeszcze potrafił rzucić na łopatki
dlatego od razu zacząłem lekcje
wolnoamerykanki
ho ho cieszył się
nie ma obawy że grozi ci dyskwalifikacja
z powodu biernej postawy na macie
W pniu tekowego drzewa
szuka pary oczu
tnie dłutem zdejmuje pierwszą warstwę
nic nie odkrywa
drąży
coraz bardziej niecierpliwy
patrzy ale
nic nie widzi pod powieką z drewna
którą odchylił nie znajduje źrenicy
już blisko rdzenia
napotyka parę oczu
patrzy przejęty grozą
Wpatruję się w ciebie
babciu
kiedy tak siedzisz
w sztywnych koronkach
w długiej spódnicy
przed chatą w Rakocicach
data pod fotografią
1913
jeszcze nie wiesz
o czym wiem od dawna
za rok wszystko trzaśnie
ruszą armie
ale na razie tu cisza
mało ludzi
tylko słyszę
dziewczyna do dziewczyny
– ten w austriackim mundurze
wykapany Bogdan
Nie lubię koloru czerwonego
– mówi entuzjasta ekologii
siedząc w swoim fiacie 126
pod czerwonymi światłami w Alejach Jerozolimskich
– to kolor zakazu:
stój nie rusz się
widząc czerwoną plamę na chodniku
obejdź ją z daleka
jeżeli wdepniesz w krew
twoje buty posłużą za dowód: byłeś wspólnikiem
jakże inny jest kolor zielony
to kolor przyzwolenia
kolor łąki
otwartej przestrzeni:
oddychaj
ruszaj
pędź
nasza przyszłość będzie zielona
tylko ci co mają zielono w głowie
nie myślą o strachu
na zielone głowy wkładają czerwone kapturki
i już nie boją się wilków
w Afryce zdarzają się noce tak czarne że stojąc pośród ciemności zdaje nam się iż cały świat gdzieś zniknął zapadł się w czeluściach Hadesu przestał istnieć
jakże jednak wrażenie to jest dalekie od rzeczywistości nie trzeba żadnych cudów wystarczy zaświecić latarkę a tuż na progu ciemności zobaczymy wpatrujące się w nas uważnie stado słoni
jeżeli następnie przesuniemy promień światła w lewo lub w prawo pogrążymy słonie na powrót w ciemności a sami zobaczymy w głębi nocy jak grzywiaste lwy krążąc nerwowo w trawie wyczekują świtu który jest ich porą wychodzenia na żer
nieco dalej bez trudu odkryjemy trwożne żyrafy które natychmiast rzucą się do ucieczki ponieważ to piękne ale wiecznie znerwicowane stworzenie boi się wszystkiego i wierzy że nawet słabe światełko kieszonkowej latarki może mu zadać głęboką ranę
a oto całe gromady rączych antylop gnuśnych ale groźnych bawołów unurzanych w błocie hipopotamów niesfornych pawianów a wszystko to śpi jak mysz na pudle śpi i nie śpi gdyż jedno boi się drugiego wszędzie kręci się pełno drapieżników czyhających żeby bezbronna zebra albo drżący z lęku koziołek zdrzemnęły się na chwilę a już skoczą im na grzbiet i wbiją w kark potężne zębiska
przecieramy oczy: jak to! czyżby tyle dziwów kryły w sobie te zdawałoby się pozbawione życia ciemności? bo przecież nie wspomnieliśmy jeszcze o ruchliwym kolorowym i rozśpiewanym świecie ptaków o podstępnych i jadowitych gadach o wstrętnych płazach i pięknych motylach
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
Projekt graficzny okładki: Jan Bokiewicz Redakcja: Anna Kubalska
Tom zawiera utwory ze zbiorów Notes (wyd. 1 – 1986) i Prawa natury (wyd. 1 – 2006) oraz wiersze napisane przez Ryszarda Kapuścińskiego w ostatnich latach życia.
Wydanie I elektroniczne
Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w systemie Zecer
Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejszy plik jest objęty ochroną prawa autorskiego i zabezpieczony znakiem wodnym (watermark). Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku. Rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci bez zgody właściciela jest zabronione.
Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik” ul. Wiejska 12a, 00-490 Warszawawww.czytelnik.pl
© Copyright by the Estate of Ryszard Kapuściński, 2016 © Copyright for this edition by Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”, Warszawa 2024
ISBN 978-83-07-03619-9