Wojownicy. Ucieczka w dzicz, Wojownicy, Tom I - Erin Hunter - ebook + audiobook

Wojownicy. Ucieczka w dzicz, Wojownicy, Tom I ebook

Erin Hunter

4,8

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.

19 osób interesuje się tą książką

Opis

Przeszło 10 000 000 sprzedanych egzemplarzy

Ponad 116 tygodni na liście bestsellerów New York Timesa

Od wieków cztery klany wojowniczych kotów dzieliły las według praw ustanowionych przez przodków. Jednak jeden z nich odrzucił odwieczny porządek, stwarzając zagrożenie dla pozostałych.

Bezwzględne koty z Klanu Cienia otaczają siedlisko walecznych, choć mniej licznych kotów z Klanu Pioruna. Błękitna Gwiazda, ich przywódczyni, i jej dumni wojownicy – Lwie Serce i Tygrysi Pazur – nie poddadzą się bez walki, zdecydowani bronić za wszelką cenę swoich pobratymców i młodych.

Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, w lesie pojawia się zwyczajny, domowy kot, o którym mówiło proroctwo i który odmieni losy tych ziem.

Ucieczka w dzicz to piękna opowieść o przyjaźni i lojalności. To lektura nie tylko dla miłośników futrzaków, ale przede wszystkim dla każdego, kto kocha świetną przygodę. Dołącz do legionu fanów, którzy sprawili, że „Wojownicy” Erin Hunter to międzynarodowy fenomen i światowy bestseller!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 298

Oceny
4,8 (240 ocen)
196
32
9
3
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
KasiaNezuki

Nie oderwiesz się od lektury

Kocham
70
LigiaRutecka

Nie oderwiesz się od lektury

Bardzo ciekawa i nie nudzi!
70
Alicjaaa1728

Nie oderwiesz się od lektury

Super lektura😻😻😻Bardzo wciąga🤗Polecam będę czytać Niedługo Ogień i Lód😻😻😻
61
SergiuszO

Nie oderwiesz się od lektury

Super książka! Nie można się oderwać. Pełno w niej tajemnic.
61
WedrowkizZosia

Dobrze spędzony czas

Mam 35 lat, więc nie jestem raczej odbiorcą - ale też bylo ciekawe ;) i kiedyś wrócę do kolejnych książek z tej serii:)
51

Popularność




Tytuł oryginału: Into the Wild

Text and series concept © Working Partners Limited 2001

Tłumaczenie © Wydawnictwo Nowa Baśń

Wszystkie prawa zastrzeżone

Redakcja: Aleksandra Kubisiak

Kon­wer­sja: Grze­gorz Ka­li­siak | Pracownia Liternictwa i Grafiki

Projekt graficzny okładki: Hauptmann und Kompanie Werbeagentur

Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być kopiowana i wykorzystywana w jakiejkolwiek formie bez zgody wydawcy i/lub właściciela praw autorskich.

Wydanie I

ISBN 978-83-65122-03-2

Wydawnictwo Nowa Baśń

ul. Czechowska 10, 60-447 Poznań

www.nowabasn.com

Dla Billy’ego — który opuścił dom Dwunożnych,

by stać się wojownikiem.

Klany

Klan Pioruna

PRZYWÓDCZYNI

Błękitna Gwiazda — niebieskoszara kocica ze srebrnym połyskiem wokół nozdrzy

ZASTĘPCA

Rudy Ogon — mały szylkretowy kocur z charakterystycznym rudym ogonem

Uczeń: Zakurzona Łapa

UZDROWICIELKA

Nakrapiany Liść — piękna ciemna szylkretowa kotka o niezwykłej nakrapianej sierści

WOJOWNICY

(koty i kotki bez młodych)

Lwie Serce — wspaniały złocisty pręgowany kocur z sierścią gęstą jak lwia grzywa

Uczeń: Szara Łapa

Tygrysi Pazur — duży ciemnobrązowy pręgowany kocur o niezwykle długich pazurach przednich łap

Uczeń: Krucza Łapa

Biała Burza — duży biały kot

Uczeń: Piaskowa Łapa

Ciemna Pręga — czarno-szary pręgowany kocur krótkowłosy

Długi Ogon — jasny kot z ciemnymi pręgami

Szybki Wiatr — szybki pręgowany kot

Wierzbowa Skóra — bardzo jasna szara kotka o niezwykle niebieskich oczach

Mysia Skóra — mała ciemnobrązowa kotka

UCZNIOWIE

(koty, które skończyły sześć księżyców, szkolące się na wojowników)

Zakurzona Łapa — ciemnobrązowy pręgowany kot

Szara Łapa — postawny szary kot o długiej sierści

Krucza Łapa — mały, chudy czarny kot z białą plamką na piersi i białym koniuszkiem ogona

Piaskowa Łapa — jasnoruda kotka

Ognista Łapa — ładny rudy kot

KRÓLOWE

(kotki oczekujące młodych lub opiekujące się nimi)

Oszronione Futro — piękna biała kotka o niebieskich oczach

Brązowy Pysk — ładna pręgowana kotka

Złoty Kwiat — kotka o jasnorudej sierści

Nakrapiany Ogon — jasno pręgowana kotka, najstarsza królowa

STARSI

(byli wojownicy i królowe)

Obcięty Ogon — duży ciemnobrązowy kocur z brakującą częścią ogona

Małe Ucho — szary kocur o bardzo małych uszach, najstarszy w Klanie Pioruna

Łatana Skóra — mały czarno-biały kocur

Jedno Oko — jasnoszara kocica, najstarsza samica w Klanie Pioruna; właściwie nie widzi i nie słyszy

Pstrokaty Ogon — niegdyś ładna szylkretowa kocica o pięknej cętkowanej sierści

Klan cienia

PRZYWÓDCA

Złamana Gwiazda — długowłosy ciemno pręgowany kocur

ZASTĘPCA

Czarna Stopa — duży biały kocur o wielkich atramentowoczarnych łapach

UZDROWICIEL

Cieknący Nos — mały szaro-biały kocur

WOJOWNICY

Gruby Ogon — brązowy pręgowany kot

Uczeń: Brązowa Łapa

Głaz — srebrny pręgowany kot

Uczeń: Mokra Łapa

Podrapany Pysk — brązowy kocur poznaczony bliznami po bitwach

Uczeń: Mała Łapa

Nocna Skóra — czarny kot

KRÓLOWE

Poranna Chmura — mała pręgowana kotka

Jasny Kwiat — czarno-biała kotka

STARSI

Jesionowe Futro — mały pręgowany kocur

Klan wiatru

PRZYWÓDCA

Wysoka Gwiazda — czarno-biały kocur o bardzo długim ogonie

Klan rzeki

PRZYWÓDCA

Zakrzywiona Gwiazda — wielki jasno pręgowany kocur z krzywą szczęką

ZASTĘPCA

Dębowe Serce — rudawobrązowy kocur

Koty nie należące do klanów

Żółty Kieł — stara ciemnoszara kocica o szerokim, spłaszczonym pysku

Łatek — pulchny, przyjazny czarno-biały kociak mieszkający w domu na skraju lasu

Jęczmień — czarno-biały kot mieszkający na farmie niedaleko lasu

Prolog

Blask księżyca odbijał się na granitowych skałach, barwiąc je srebrzyście. Ciszę przerywał tylko szum bystrej ciemnej rzeki i delikatny szelest liści w pobliskim lesie.

W cieniu coś się poruszyło, a na skały zaczęły wpełzać zwinne czarne sylwetki. Wysunięte pazury błyskały w świetle księżyca, czujne oczy lśniły bursztynowo. I nagle, jakby na sygnał, zwierzęta rzuciły się na siebie, a skały zaroiły się walczącymi, prychającymi kotami.

W samym środku kłębowiska sierści i pazurów potężny ciemno pręgowany kot przyszpilił złocistobrązowego rywala do ziemi i z triumfem uniósł głowę.

— Dębowe Serce! — warknął pręgowany. — Jak śmiesz polować na naszym terytorium? Słoneczne Skały należą do Klanu Pioruna!

— Dzisiaj przyłączymy je do terytorium Klanu Rzeki, Tygrysi Pazurze! — parsknął brązowy kocur.

Od strony brzegu dobiegł przenikliwy ostrzegawczy pisk.

— Uważaj! Nadchodzą wojownicy Klanu Rzeki!

Tygrysi Pazur odwrócił się; z wody u stóp skał wynurzały się kolejne koty. Przemoczeni wojownicy Klanu Rzeki wyskakiwali bezszelestnie na brzeg i nawet nie otrząsając futra z wody, rzucali się do bitwy.

Ciemno pręgowany samiec obrzucił Dębowe Serce wściekłym spojrzeniem.

— Pływacie jak wydry, ale w lesie nie macie czego szukać! — uniósł wargę i wyszczerzył kły na wijącego się w jego pazurach kocura.

Nad zgiełk bitwy wybił się rozpaczliwy wrzask kotki z Klanu Pioruna, rozpłaszczonej na brzuchu i przyciśniętej do ziemi przez żylastego brązowego wojownika z Klanu Rzeki, który nagle sięgnął do jej szyi szczękami wciąż jeszcze ociekającymi wodą po przepłynięciu rzeki.

Usłyszawszy jej krzyk, Tygrysi Pazur puścił Dębowe Serce. Jednym energicznym skokiem zrzucił wojownika z pleców kotki.

— Uciekaj, Mysia Skóro! — rozkazał i odwrócił się do wojownika Klanu Rzeki, który napadł kotkę. Mysia Skóra podniosła się niepewnie, krzywiąc się z bólu od głębokiego cięcia na łopatce, i rzuciła się do ucieczki.

Za jej plecami Tygrysi Pazur prychał z wściekłości, gdyż kocur z Klanu Rzeki rozciął mu nos. Nie zważając na zalewającą oczy krew, rzucił się do przodu i zatopił zęby w tylnej łapie wroga. Kocur z Klanu Rzeki wrzasnął i wyszarpnął łapę.

— Tygrysi Pazurze! — rozległ się wrzask wojownika z ogonem rudym jak lisia kita. — To nie ma sensu! Tych z Klanu Rzeki jest zbyt wielu!

— Nie, Rudy Ogonie! Nikt nie pokona Klanu Pioruna! — odkrzyknął Tygrysi Pazur, jednym skokiem stając u boku wojownika. — To nasze terytorium! — Krew spływała mu po ciemnych nozdrzach; strząsnął ją niecierpliwie, opryskując skały ciemnymi kroplami.

— Klan Pioruna doceni twoją odwagę, Tygrysi Pazurze, ale nie możemy już stracić ani jednego wojownika — nalegał Rudy Ogon. — Błękitna Gwiazda nigdy nie oczekuje od wojowników niemożliwego. Znajdziemy jeszcze okazję do pomsty za tę porażkę. — Nie spuścił oczu pod spojrzeniem Tygrysiego Pazura, potem wycofał się i wskoczył na głaz na skraju lasu.

— Odwrót! Klan Pioruna! Odwrót! — wrzasnął. Jego wojownicy zaczęli wyślizgiwać się i wywijać spod pazurów przeciwników. Prychając i sycząc, wycofywali się w stronę Rudego Ogona. Przez krótką chwilę wojownicy Klanu Rzeki wydawali się zdezorientowani. Czyżby zwycięstwo przyszło im aż tak łatwo? Dębowe Serce wydał okrzyk bojowy. Wojownicy Klanu Rzeki natychmiast dołączyli do swojego przywódcy i zaczęli wielogłosową pieśń zwycięstwa.

Rudy Ogon rozejrzał się po swoich wojownikach. Poruszył ogonem, dając sygnał do odwrotu. Członkowie Klanu Pioruna pobiegli na odległy skraj Słonecznych Skał, zeskoczyli w cień i zniknęli w lesie.

Tygrysi Pazur biegł na końcu. Na skraju lasu zawahał się na moment i odwrócił, by spojrzeć na zalane krwią pole bitwy. Oczy miał zmrużone w szparki, minę ponurą. Potem skoczył za swoim klanem w cichy las.

*

Na pustej polanie siedziała samotnie stara siwa kocica, wpatrzona w czyste nocne niebo. Wokół słyszała oddechy i poruszenia pogrążonych we śnie kotów.

Z ciemnego zakątka wynurzyła się kocica o szylkretowej sierści; szła szybkim, bezszelestnym krokiem.

Szara kocica pochyliła głowę w pozdrowieniu.

— Jak się ma Mysia Skóra? — miauknęła.

— Jej rany są głębokie, Błękitna Gwiazdo — odparła szylkretowa, sadowiąc się na chłodnej nocnej trawie. — Ale jest młoda i szybko dojdzie do siebie.

— A co z innymi?

— Również wyzdrowieją.

Błękitna Gwiazda westchnęła.

— Mamy szczęście, że tym razem nie straciliśmy żadnego z wojowników. Zdolna z ciebie uzdrowicielka, Nakrapiany Liściu. — Znów uniosła głowę ku gwiazdom. — Niepokoi mnie dzisiejsza porażka. Odkąd zostałam przywódczynią, Klan Pioruna nie dał się pokonać na swoim terytorium — wymruczała. — Dla klanu nastały trudne czasy. Pąki na drzewach pojawiają się późno, rodzi się mniej młodych. Jeśli Klan Pioruna ma przetrwać, potrzebuje więcej wojowników.

— Ale rok dopiero się zaczyna — zauważyła spokojnie Nakrapiany Liść. — Będzie ich więcej, kiedy liście się zazielenią.

Szara kocica poruszyła szerokimi barkami.

— Być może. Ale wyszkolenie kociąt na wojowników wymaga czasu. Jeśli Klan Pioruna ma bronić swojego terytorium, musi jak najszybciej znaleźć sobie nowych wojowników.

— Chcesz zapytać o radę Klan Gwiazdy? — miauknęła cicho Nakrapiany Liść, podążając za wzrokiem Błękitnej Gwiazdy i unosząc spojrzenie na rój gwiazd migoczących na ciemnym niebie.

— W takich czasach potrzebujemy słów starożytnych wojowników. Czy Klan Gwiazdy przemówił do ciebie? — zapytała Błękitna Gwiazda.

— Od kilku księżyców milczą, Błękitna Gwiazdo.

Nagle nad czubkami drzew przemknęła spadająca gwiazda. Nakrapiany Liść poruszyła ogonem i nastroszyła sierść.

Błękitna Gwiazda postawiła uszy, lecz zachowała milczenie, podczas gdy Nakrapiany Liść nadal wpatrywała się w niebo.

Po kilku chwilach Nakrapiany Liść opuściła głowę i spojrzała na Błękitną Gwiazdę.

— To była wiadomość z Klanu Gwiazdy — wymruczała, a jej spojrzenie zamgliło się. — Tylko ogień ocali nasz klan.

— Ogień? — powtórzyła Błękitna Gwiazda. — Ale przecież ogień wywołuje trwogę u wszystkich klanów! Jakże zdoła nas ocalić?

Nakrapiany Liść pokręciła głową.

— Nie wiem — przyznała. — Ale taką wiadomość przesłał mi Klan Gwiazdy.

Przywódczyni Klanu Pioruna wbiła wzrok w uzdrowicielkę.

— Nigdy dotąd się nie pomyliłaś, Nakrapiany Liściu — miauknęła. — Jeśli Klan Gwiazdy przemówił, to musi być prawda. Ogień ocali nasz klan.