Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Dieta keto może być kolorowa, różnorodna, a zarazem wykwintna!
W tej wyjątkowej książce kucharskiej znajdziesz 101 przepisów na śniadania na słono i na słodko, obiady: sycące zupy, przepyszne dania główne, smaczne dodatki, a także atrakcyjne przekąski oraz niezwykłe desery.
Dzięki nieskomplikowanym instrukcjom z prostych składników wyczarujesz wspaniałe dania. Przepisom towarzyszą przepiękne zdjęcia, które sprawiają, że nabierzesz ochoty na przyrządzenie prezentowanych potraw w swojej kuchni.
Spróbuj gofrów szpinakowych, pieczonego awokado, placuszków z truskawkami, kremu z cukinii, krewetek w boczku, tarty ze szparagami, pizzy góralskiej albo z burratą, frytek z selera, a nawet keto sushi! A jeśli przyjdzie ci ochota na coś słodkiego, znajdziesz tu między innymi czekoladową chmurkę, biszkopt z malinami, keto pączki i ciasteczka kibica.
Dania, które proponuję w tej książce, pozwolą ci zarówno na redukcję tkanki tłuszczowej, jak i na budowę beztłuszczowej masy mięśniowej – oczywiście przy odpowiednim doborze ćwiczeń siłowych. Chcę odczarować dietę keto i mam nadzieję, że dzięki moim propozycjom śniadaniowym, obiadowym, czy nawet fast foodom i słodyczom przekonasz się, że keto może być po prostu smaczne.
Wiktoria Mazur, Babanaketo
Wiktoria Mazur od zawsze lubiła gotować, a dziś dzieli się swoją pasją na Instagramie i YouTube. Uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu, oglądać filmy z Bollywood i malować na płótnie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 62
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Cześć, mam na imię Wiktoria, z Instagrama możesz mnie znać jako @Babanaketo. Gdy rozpoczęłam przygodę z dietą ketogeniczną, zapewne tak jak i ty miałam błędne przekonanie, że ten model żywieniowy oparty jest na smalcu, maśle i mięsie. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy zaczęłam eksperymentować w kuchni i odkryłam, że dieta keto może być kolorowa, różnorodna, a zarazem wykwintna. Dania, które proponuję w tej książce, pozwolą ci zarówno na redukcję tkanki tłuszczowej, jak i na budowę beztłuszczowej masy mięśniowej – oczywiście przy odpowiednim doborze ćwiczeń siłowych. Chcę odczarować dietę keto i mam nadzieję, że dzięki moim propozycjom śniadaniowym, obiadowym, czy nawet fast foodom i słodyczom przekonasz się, że keto może być po prostu smaczne.
Dlaczego akurat dieta ketogeniczna? Zdecydowałam się na nią, ponieważ przez stres, pandemię – która wybuchła w 2020 roku – zaczęłam przybierać na wadze. Dziś jestem lżejsza o ponad 15 kilogramów!
Droga, jaką przeszłam, nie była od początku usłana różami. Przez brak doświadczenia popełniłam wiele błędów początkującej. Przygotowując się do ważnych dla mnie konkursów, w tym konkursu miss, myślałam, że im więcej sposobów na szybkie odchudzanie zastosuję, tym lepiej. Nie doceniłam jednak ogromnego stresu, jaki powodują nie tylko presja czasu związana ze zbliżającym się terminem, lecz także jedno- lub dwudniowe głodówki, posty przerywane czy zbyt duża aktywność fizyczna w postaci na przykład 50 kilometrów przejechanych na rowerze. Robiłam wszystko, by w jak najkrótszym czasie pozbyć się jak największej ilości tłuszczu z mojego ciała. Dodatkowo uznałam, że jeśli zrobiłam tyle kilometrów i spaliłam ogromną liczbę kalorii, to przecież mogę sobie zjeść małe co nieco, bo i tak zaraz przecież spalę ten bochenek chleba ze słodkim dżemikiem. Tak, jadłam cały bochenek chleba – błędnie zakładałam, że węglowodany jako szybko spalane źródło energii zużyją się jako pierwsze. Stanowiło to jednak nic innego, jak tylko mieszanie się paliw: tłuszczu z węglowodanami. A jak wiesz, jest to najszybsza i najskuteczniejsza droga do otyłości.
Domyślasz się, co było dalej? Było coraz gorzej. Te wszystkie zakręty dietetyczne – narzucenie sobie zbyt dużej presji, zła adaptacja, a raczej jej brak – doprowadziły do tego, że nie udało mi się odpowiednio przygotować do konkursu, co dodatkowo podłamało mnie psychicznie. Pocieszenie znalazłam w słodyczach, całkowicie odeszłam od diety i jadłam wszystko, co popadnie. Z dnia na dzień zaczęłam robić się coraz większa i cięższa. Czułam się brzydka, do niczego. Byłam pełną kompleksów istotą, która bała się stanąć przed lustrem. W tym miejscu powinnam wspomnieć, że od dwudziestego roku życia pracowałam swoim wyglądem: brałam udział w konkursach miss, sesjach zdjęciowych, pracowałam jako hostessa i modelka. To było moje życie, coś, co uwielbiałam, w czym się realizowałam. Nagle wszystko się skończyło. Nie tylko nie miałam ochoty robić czegokolwiek z moim wyglądem, lecz także nie chciało mi się wykonywać swoich obowiązków. Znów gonił mnie termin i pojawił się dodatkowy stres – praca magisterska. Odkładałam ją jak najdłużej. Nie chciało mi się jeździć do biblioteki, straciłam motywację. Wszelkie porażki, które miały miejsce w tamtym okresie, spowodowały, że stałam się leniwa i zdemotywowana.
Minęły tygodnie. Znów chciałam spróbować powrócić do wcześniejszej wagi i poczuć się piękna. Jedynym dobrym i logicznym wyjściem, by to osiągnąć, było wprowadzenie restrykcji kalorycznych i zastosowanie narzędzi umożliwiających szybkie pozbycie się nadmiernych kilogramów.
Postanowiłam rozpocząć głodówkę, ale tym razem ekstremalną, na 7 dni. Głodówka przebiegła bezproblemowo. Jedynie w drugim dniu odczuwałam lekki głód, który był do przetrwania. Gdy przyszedł czas na powrót do jedzenia i stopniowe wprowadzanie posiłków, począwszy od płynnych – napotkałam problem. Nie przewidziałam tego, że dopadnie mnie wilczy głód i będę pożerać na przemian boczek i czekoladkę. Historia zatoczyła koło. Powróciłam do punktu wyjścia i kolejny raz mieszałam paliwa. Wszystkie efekty mojej siedmiodniowej głodówki zostały zniweczone w kilka kolejnych dni. Nie spodziewałam się tak spektakularnego efektu jo-jo – moja waga osiągnęła maksimum, czyli 74 kilogramy. Byłam załamana. Zauważyłam zmiany w moim zachowaniu: zaczęłam być złośliwa, niemiła, obwiniałam każdego, tylko nie siebie, bo tak było łatwiej. Przerzucałam złość i smutek na inne osoby, sprawiając im przykrość. Nie chciałam być sama z emocjami, które mnie przytłaczały i niszczyły od środka.
Myślałam, że już tak zostanie, że nie dam rady. Minęły następne tygodnie, zanim znów odzyskałam siły i podjęłam kolejną walkę.
Wiedziałam, że z moim podejściem, z moją głową i relacją z jedzeniem, a przede wszystkim moim krytycznym patrzeniem na siebie, nie dam sobie sama rady. Pierwszym kołem ratunkowym był spersonalizowany plan dietetyczny. Zaczęłam stosować zasady diety ketogenicznej i pozbyłam się na stałe kilku kilogramów, co było dla mnie kamieniem milowym.
Po około miesiącu stwierdziłam, że mam już dobre podstawy, przeszłam adaptację, a przede wszystkim miałam osobę, mojego obecnego męża (Ketokocura), który dodatkowo mnie mobilizował, był wsparciem i uczył prawidłowych zasad diety keto. Swoją drogą – miał chłop cierpliwość! Ponownie zaczęłam sama liczyć kalorie, ustaliłam jadłospis… i wiesz co się stało? Chudłam. Dodatkowo oczyściłam głowę i wrzuciłam na luz: katorżnicze treningi zastąpiłam zwykłymi spacerami. Wreszcie poczułam, że mój metabolizm wraca do normy, jestem lżejsza, a dodatkowo przepełnia mnie energia. Pomyślałam: teraz robię to jak należy, czuję ciała ketonowe, które krążą w moim organizmie i dają mi siłę w ciągu dnia.
W tamtej chwili zaczęła się też moja pasja do gotowania, fotografii i montowania – moje dania znajdziesz też na YouTube’ie pod nazwą Babanaketo. Nim się zorientowałam, na mojej wadze ukazała się „szóstka” z przodu. Było to dla mnie ogromną motywacją do tego, by nie przestawać i dalej działać. Na spokojnie, bez spiny.
Muszę jednak zaznaczyć, że pomimo systematycznej utraty wagi – co daje siłę do działania – przy większym stresie, a przede wszystkim gdy stawał się on długotrwały, nadal łapałam się na tym, że sięgałam po jedzenie. Może nie było pełne węglowodanów, może było nadal keto, ale w większej ilości. Waga stanęła. Co chcę ci przez to przekazać? To, że pomimo liczenia kalorii i specjalnie ułożonej diety, musisz również zadbać o swoją głowę i relację z jedzeniem. Musisz rozróżnić głód fizyczny od głodu emocjonalnego. Wiadomo – czekoladka poprawi ci humor, ale efekt będzie chwilowy. Pomyśl, czy na pewno chcesz marnować swój wysiłek w dążeniu do zdrowia dla jednej czekoladki (chociaż, jak wiemy, zwykle nie kończy się na jednej…)? Znajdź inną przyjemność, która pobudzi twój organizm do produkcji endorfin, czyli tak zwanego hormonu szczęścia. Poczytaj, pobiegaj, idź na jogę. Po prostu wyjdź z domu.
Dzięki mojej walce o lepsze zdrowie, samopoczucie i odzyskiwanie sensu życia poznałam siebie, ale też poznałam ludzi, którzy borykają się z podobnym problemem. Rozumiem cię, a dzięki temu mogę ci pomóc. Możliwe, że czytasz to i utożsamiasz się z moją historią. Z ponoszeniem porażek, z użalaniem się nad sobą, obwinianiem innych za swój stan.
Wiedz, że nie jesteś sama/sam i że dasz radę. Pomimo wielu potknięć, jestem tutaj – silniejsza, zdrowsza i lżejsza. Dzięki temu, że zmieniłam dietę, schudłam, przestałam potrzebować drzemek w ciągu dnia, pozbyłam się ociężałości, a na dodatek zyskałam piękną cerę bez niedoskonałości (z czym wcześniej miałam problem, a czego przyczyną było przetworzone jedzenie). Keto to nie tylko niższa waga, lecz także lepsze zdrowie.
Nie narzucaj sobie zbyt wiele, bądź wytrwała/wytrwały, konsekwentna/konsekwentny i przede wszystkim miej dobre podstawy. Trzymam za ciebie kciuki i życzę smacznego keto!
Wiktoria
@Babanaketo
SKRÓTY STOSOWANE W OPISIE MAKRO
kcal. – kilokalorie, B – białka, T – tłuszcze, W – węglowodany Makroskładniki są podawane dla całego przepisu.
4–5 bajgli
MAKRO
kcal.: 1424 B: 96,6 T: 101,2 W: 3,45
2 jaja
120 g sera cheddar w kawałku
250 g twarogu
20 g błonnika bambusowego
60 g mąki migdałowej
przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie, suszone pomidory
Ser cheddar zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Do miski wbij jaja, dodaj twaróg, wsyp błonnik bambusowy i mąkę migdałową – zmiksuj. Do powstałej masy dodaj ser cheddar, przypraw solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi i całość zagnieć ręką.
Uformuj bajgle i wyłóż je na papier do pieczenia. Posyp suszonymi pomidorami. Nastaw piekarnik na 180 stopni i piecz ok. 30 min.
1 tarteletka
MAKRO
kcal.: 714 B: 31T: 58,9 W: 10,4
ok. 7 muffinów
MAKRO
kcal.: 849 B: 62,2 T: 61,3 W: 10,5
1 wrap
MAKRO
kcal.: 907 B: 45,8 T: 79,2 W: 2,5
1 porcja
MAKRO
kcal.: 386 B: 25,3 T: 31,2 W: 1
2 gofry
MAKRO
kcal.: 770 B: 28,8 T: 67,5 W: 13
2 gofry
MAKRO
kcal.: 573 B: 39,4 T: 44,7 W: 2,2
ok. 7 placuszków
MAKRO
kcal.: 649 B: 33,5 T: 54,1 W: 5,2
1 porcja
MAKRO
kcal.: 465 B: 21,1 T: 37,1 W: 7,7
MAKRO
kcal.: 1203 B: 81,1 T: 86,1 W: 19,6
5 porcji
MAKRO
kcal.: 947 B: 65,8 T: 66,7 W: 17,5
5 porcji
MAKRO
kcal.: 947 B: 65,8 T: 66,7 W: 17,5
3 porcje
MAKRO
kcal.: 1527 B: 62,2 T: 135,1 W: 12,9
1 porcja
MAKRO
kcal.: 569 B: 24,8 T: 46,5 W: 8,5
1 porcja
MAKRO
kcal.: 487 B: 20,9 T: 41,5 W: 5,4
1 porcja
MAKRO
kcal.: 488 B: 24,7 T: 40,7 W: 3,5
2 porcje
MAKRO
kcal.: 991 B: 70,3 T: 74,5 W: 8,2
3 porcje
MAKRO
kcal.: 923 B: 51,6 T: 77,1 W: 5,4
3 hot dogi
MAKRO
kcal.: 1130 B: 46,3 T: 97,8 W: 7,4
4 porcje
MAKRO
kcal.: 1306 B: 104,2 T: 92,8 W: 10,7
1 porcja
MAKRO
kcal.: 547 B: 17,6 T: 47,1 W: 4
ok. 6 placków (w zależności od ich wielkości)
MAKRO
kcal.: 1409 B: 73,8 T: 114,6 W: 21,3
8–9 sztuk
MAKRO W PORCJI
kcal.: 502 B: 18 T: 42,1 W: 8,5
5 placuszków
MAKRO
kcal.: 453 B: 19,8 T: 38,8 W: 7,4
2 gofry
MAKRO
kcal.: 507 B: 20,4 T: 42,7 W: 10,9
5 naleśników
MAKRO
kcal.: 1017 B: 55,4 T: 82,5 W: 6,6
6 knedli
MAKRO
kcal.: 788 B: 67,7 T: 39,3 W: 25,4
3 porcje
MAKRO
kcal.: 1178 B: 81,7 T: 82,6 W: 24,8
2 porcje
MAKRO
kcal.: 376 B: 11,1 T: 21,2 W: 28,3
2 porcje
MAKRO
kcal.: 633 B: 18,2 T: 39,8 W: 40,6
2 porcje
MAKRO
kcal.: 522 B: 16,8 T: 17,3 W: 62,6
1 porcja
MAKRO
kcal.: 434 B: 38,9 T: 28 W: 5,2
1 porcja
MAKRO
kcal.: 760 B: 63,3 T: 45,3 W: 13,6
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1870 B: 123,6 T: 141,3 W: 20,4
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1019 B: 120,6 T: 54,9 W: 9,4
3 porcje
MAKRO
kcal.: 1495 B: 144,2 T: 81,2 W: 45,3
4 porcje
MAKRO
kcal.: 2252 B: 138 T: 177,5 W: 25,2
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1027 B: 39,8 T: 77,1 W: 34,9
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1920 B: 72,8 T: 156,8 W: 26,7
16 placuszków
MAKRO
kcal.: 3241 B: 23,9 T: 225,2 W: 13,11
forma o wymiarach 28×13 cm
MAKRO
kcal.: 2156 B: 67,7 T: 190 W: 20,6
forma o wymiarach 21×21 cm
MAKRO
kcal.: 2079 B: 91,4 T: 152,1 W: 60,2
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 2526 B: 95,9 T: 211,4 W: 14,4
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 2244 B: 99,3 T: 179 W: 15,7
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 2509 B: 103,6 T: 201,6 W: 25,6
forma o wymiarach 28×13 cm
MAKRO
kcal.: 1754 B: 59 T: 145,9 W: 17
9 placuszków
MAKRO
kcal.: 715 B: 38,1 T: 41,1 W: 38,6
11 placuszków
MAKRO
kcal.: 1028 B: 53,1 T: 79,2 W: 17,1
15 placuszków
MAKRO
kcal.: 1696 B: 113,6 T: 131,6 W: 10
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1003 B: 53,1 T: 80,2 W: 12,4
1 porcja
MAKRO
kcal.: 526 B: 15,1 T: 47,1 W: 6,1
3 porcje
MAKRO
kcal.: 1895 B: 104,6 T: 146 W: 28,3
3 porcje
MAKRO
kcal.: 2226 B: 128,8 T: 166 W: 39,1
3 cukinie
MAKRO
kcal.: 1466 B: 82,5 T: 112,5 W: 21,4
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1188 B: 84 T: 74 W: 38,7
Forma 21x21 cm
MAKRO
kcal.: 2807 B: 194,8 T: 204,7 W: 21,5
1 porcja
MAKRO
kcal.: 404 B: 15,4 T: 31,6 W: 12
3 porcje/20 sztuk
MAKRO
kcal.: 1778 B: 103,8 T: 131,8 W: 18,6
forma o wymiarach 28×13 cm/7 porcji
MAKRO
kcal.: 1796 B: 57,7 T: 155,9 W: 10,4
forma o wymiarach 28×13 cm/7 porcji
MAKRO
kcal.: 1697 B: 65,8 T: 147,5 W: 13,1
forma o wymiarach 28×13 cm/7 porcji
MAKRO
kcal.: 1656 B: 156,8 T: 112,2 W: 3
ok. 5 krążków
MAKRO
kcal.: 1114 B: 5,3 T: 109,1 W: 24,1
4 porcje
MAKRO
kcal.: 827 B: 37,8 T: 61,8 W: 19,1
2 porcje
MAKRO
kcal.: 705 B: 50,6 T: 42,1 W: 17,9
MAKRO
kcal.: 576 B: 30,6 T: 47,3 W: 4,5
MAKRO
kcal.: 2122 B: 119,1 T: 161 W: 30,2
MAKRO
kcal.: 1922 B: 107,8 T: 139 W: 36,7
MAKRO
kcal.: 1293 B: 90,6 T: 90,9 W: 18,1
MAKRO
kcal.: 2540 B: 125,4 T: 210,2 W: 30,9
2 porcje
MAKRO
kcal.: 2228 B: 72,1 T: 191,7 W: 24,8
4 porcje
MAKRO
kcal.: 2276 B: 224,4 T: 145,2 W: 12,2
2 porcje
MAKRO
kcal.: 821 B: 53,6 T: 65 W: 3,8
4 porcje
MAKRO
kcal.: 3081 B: 121 T: 261,1 W: 64,2
2 porcje
MAKRO
kcal.: 1093 B: 24,5 T: 99,9 W: 21,4
1 porcja
MAKRO
kcal.: 319 B: 9,8 T: 27,4 W: 6,6
2 porcje
MAKRO
kcal.: 471 B: 7,5 T: 40,9 W: 14,7
2 porcje
MAKRO
kcal.: 768 B: 30,9 T: 65,2 W: 10
2 porcje
MAKRO
kcal.: 455 B: 5,1 T: 40,8 W: 9
2 porcje
MAKRO
kcal.: 455 B: 5,1 T: 40,8 W: 9
3 porcje
MAKRO
kcal.: 1570 B: 66,9 T: 128,3 W: 20,8
MAKRO
kcal.: 1906 B: 93,2 T: 142,6 W: 49,9
MAKRO
kcal.: 1551 B: 100,5 T: 123,8 W: 7,1
12 babeczek
MAKRO
kcal.: 1906 B: 69 T: 170,3 W: 19,3
3 rulony
MAKRO
kcal.: 574 B: 38,1 T: 40,7 W: 6,8
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 5820 B: 164 T: 528,1 W: 90,6
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 2893 B: 120,1 T: 230 W: 65,7
forma o średnicy 28 cm
MAKRO
kcal.: 4232 B: 148,1 T: 353,9 W: 85,5
forma 28×13 cm
MAKRO
kcal.: 3163 B: 83,4 T: 263,7 W: 72,9
forma o średnicy 16 cm
MAKRO
kcal.: 1514 B: 41,6 T: 123,5 W: 44,5
MAKRO
kcal.: 1250 B: 50,8 T: 73,5 W: 68,4
forma o wymiarach 21×21 cm
MAKRO
kcal.: 3743 B: 96,6 T: 332,6 W: 51
formy o średnicy 26 cm i 12 cm
MAKRO
kcal.: 1484 B: 11,3 T: 144,8 W: 24,8
forma o średnicy 26 cm
MAKRO
kcal.: 3735 B: 105,5 T: 333,5 W: 79,2
forma o wymiarach 28×13 cm
MAKRO
kcal.: 1250 B: 62,4 T: 93,3 W: 21,4
forma o wymiarach 28×13 cm
MAKRO
kcal.: 2284 B: 104,3 T: 174,8 W: 38,4
forma o średnicy 16 cm
MAKRO
kcal.: 1332 B: 47 T: 102,5 W: 39,9
12 pączków
MAKRO
kcal.: 786 B: 63,3 T: 36,5 W: 13,3
11 babeczek
MAKRO
kcal.: 1851 B: 80,9 T: 152,6 W: 42
MAKRO
kcal.: 1991 B: 57,9 T: 169,6 W: 60,8
Ciasteczka z dziurką
MAKRO
kcal.: 1764 B: 30,9 T: 154,3 W: 42
ok. 7 dużych ciastek
MAKRO
kcal.: 1720 B: 32,5 T: 156,4 W: 25
1 porcja
MAKRO
kcal.: 1340 B: 21,9 T: 130,9 W: 17,7
Baba na keto 101 najlepszych przepisów
Wiktoria Mazur
Copyright © Wydawnictwo RM, 2023 [email protected] www.rm.com.pl
ISBN 978-83-8151-755-3
ISBN 978-83-89622-89-1 (epub)
ISBN 978-83-89622-90-7 (mobi)
Edytor • Justyna Mrowiec Redaktor prowadząca • Barbara Ramza-Kołodziejczyk Redakcja • Marta Tomaszewska Korekta • Barbara Ramza-Kołodziejczyk Projekt graficzny okładki • Magdalena Betlej Projekt graficzny książki • Anna Jędrzejec Ilustracje • Wiktoria Mazur Edytor wersji elektronicznej: • Tomasz Zajbt Opracowanie wersji elektronicznej: • Marcin Fabijański Weryfikcja wersji elektronicznej: • Justyna Mrowiec
Żadna część tej pracy nie może być powielana i rozpowszechniana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny) włącznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na taśmy lub przy użyciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy.
Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące w niniejszej publikacji są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm odnośnych właścicieli.
Wydawnictwo RM dołożyło wszelkich starań, aby zapewnić najwyższą jakość tej książce, jednakże nikomu nie udziela żadnej rękojmi ani gwarancji. Wydawnictwo RM nie jest w żadnym przypadku odpowiedzialne za jakąkolwiek szkodę będącą następstwem korzystania z informacji zawartych w niniejszej publikacji, nawet jeśli Wydawnictwo RM zostało zawiadomione o możliwości wystąpienia szkód