9,99 zł
Dżesika i jej mama często się przeprowadzają. Kiedy dziewczynka trafia do nowego przedszkola, ma nadzieję, że zdobędzie wielu przyjaciół. Jednak nie wszystkim dzieciom w grupie podoba się sposób bycia Dżesiki i jej nieograniczona wyobraźnia. „Basia i przyjaciele” to przepełnione całą gamą emocji historie o relacjach w rówieśnikami i rodziną.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 9
Tekst:
Zofia Stanecka
Ilustracje:
Marianna Oklejak
Logo serii i projekt graficzny:
Dorota Nowacka
Wydawca:
Agnieszka Betlejewska
Redakcja:
Małgorzata Merkel-Massé
Korekta:
Agnieszka Trzebska-Cwalina,
Bożenna Kozerska
tekst © Zofia Stanecka
© HarperCollins Polska sp. z o.o.,
Warszawa 2022
Wszystkie prawa zastrzeżone,
łącznie z prawem reprodukcji części
lub całości dzieł w jakiejkolwiek formie.
HarperCollins jest zastrzeżonym znakiem
należącym do HarperCollins Publishers, LLC.
Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane
bez zgody właściciela.
HarperCollins Polska sp. z o.o.
02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A
ISBN 978-83-276-7224-7
Konwersja do formatu EPUB, MOBI: Katarzyna Rek / Woblink
Dżesika kłamczucha. Tak mówili na nią w przedszkolu. A właściwie w dwóch przedszkolach, bo Dżesika wciąż się przeprowadzała. Mama pakowała wszystko w torby i pudła, wsiadały do samochodu i ziuuu… pędziły do nowego miejsca. Dżesika nawet to lubiła. Chyba że akurat wcale nie. Tata też się przeprowadzał. A właściwie przeprowadził. Raz a dobrze. Za granicę. Bez mamy i Dżesiki, żeby było prościej. Tak powiedział. Dżesika nie bardzo rozumiała, dlaczego prościej i czemu nie mogły przenieść się razem z nim. Przecież mama umiałaby je spakować. W przedszkolu powiedziała, że tata zamieszkał na własnej wyspie z palmami, a one niedługo do niego dołączą i codziennie będą jadły na obiad naleśniki z posypką. Nikt jej nie uwierzył.
Wkrótce potem znowu się przeprowadziły. Tym razem do babci i wujka Karola, młodszego brata mamy. Dżesika była z tego powodu bardzo zadowolona, bo lubiła mieć wokół siebie ludzi. Poza tym mieszkanie babci było duże i pełne zakamarków, a wujek najlepszy na świecie. No i znowu zmieniła przedszkole.
Kiedy Dżesika pierwszy raz miała pójść do nowej grupy, włożyła najładniejsze ubrania. Ulubione.
– Bój się Boga, dziecko! – zawołała na jej widok babcia. – Przecież ty się cała błyszczysz!
– Musisz być tak krytyczna, mamo? – spytała mama Dżesiki.
Dalsza część dostępna w wersji pełnej