Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Spośród wszystkich legend, baśni i bajek, jakie są na świecie, te są dla polskiego dziecka najważniejsze. Jakże bowiem być Polakiem, nie znając Podania o Lechu, Czechu i Rusie, legendy O Piaście i Popielu czy o Niewidomym księciu Mieszku; legend i bajek krakowskich – O wawelskim smoku, O Wandzie, co Niemca nie chciała, Lajkonika, Pana Twardowskiego; legend i baśni warszawskich – Warsa i Sawy, Warszawskiej syrenki, Bazyliszka, Złotej kaczki; opowieści góralskich – O śpiących rycerzach w Tatrach, Janosika; oraz wielu innych znakomitych bajek i baśni polskich, takich jak: Jak to ze lnem było, O dwunastu miesiącach, Szewczyk Dratewka, Szklana góra, Waligóra i Wyrwidąb, Z chłopa król.
Legendy, baśnie i bajki zebrane w tej wartościowej i bliskiej naszym sercom książce należą do najważniejszych, ale i najatrakcyjniejszych utworów dla małych czytelników. Teksty napisane są żywym i pełnym wartkich dialogów językiem literackim. Na wyróżnienie zasługuje szata graficzna, która przybliży małym czytelnikom bohaterów naszych polskich bajek, a także scenerie z pięknej polskiej historii.
Książka jest lekturą w klasie III szkoły podstawowej
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 129
Rok wydania: 2020
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Projekt okładki:
Artur Piątek
Korekta:
Iwona Gawryś, Anna Jackowska
Skład:
Andrzej Nowak
© Copyright by Siedmioróg
ISBN 978-83-7791-582-0
Wydawnictwo Siedmioróg
ul. Krakowska 90, 50-427 Wrocław
Księgarnia wysyłkowa Wydawnictwa Siedmioróg
www.siedmioróg.pl
Wrocław 2017
Przygotowanie wydania elektronicznego: Michał Nakoneczny, 88em
Dawno temu w pewnej odległej krainie zgodnie władało trzech braci: Lech, Czech i Rus. Pod ich rządami państwo rozwijało się, a ludzi w nim przybywało. Kiedy zaczęło brakować pól pod uprawy i zwierzyny w okolicznych lasach, bracia zebrali się na naradę.
– Ludzie się skarżą – powiedział Czech – że nasze pola przynoszą coraz mniejsze plony, a zapasy się wyczerpują.
– Rybacy mówią, że w rzekach i jeziorach ryb szybko ubywa – dodał Rus.
– Głód grozi nam i naszym poddanym – rzekł Lech. – Musimy opuścić te strony i znaleźć dla każdego z nas nową krainę, rozległą i urodzajną.
Nazajutrz ogromny pochód wyruszył w daleką drogę. Na czele jechali trzej bracia i ich świta, za nimi szły całe rodziny z dobytkiem, a na końcu jechali wojowie, którzy strzegli bezpieczeństwa orszaku. Wędrowali długo przez góry i lasy, przeprawiali się przez rzeki i przemierzali doliny, ale żadne miejsce nie wydawało się braciom dość dobre, by w nim osiąść.
Aż wreszcie pewnego dnia ujrzeli step – rozległą równinę porośniętą falującymi trawami. Rus zawołał:
– Oto kraina stworzona dla mnie! Tu zostanę i założę swoją nową ojczyznę!
I Rus wśród stepów założył swoje państwo, a pozostali dwaj bracia ruszyli w dalszą drogę.
Po jakimś czasie ujrzeli wśród pagórków łagodne zakole rzeki i żyzną dolinę. Czech rozejrzał się i powiedział:
– To dobre miejsce na moją ojczyznę. Nie zabraknie tu niczego ani mnie, ani moim poddanym.
A Lech poszedł ze swoimi ludźmi dalej. Doszli do ogromnej puszczy, pełnej wszelakiego zwierza, pachnącej grzybami, jagodami i miodem dzikich pszczół. Gdy wyszli z lasu, ujrzeli jeziora połyskujące w słońcu srebrem i błękitem, obfitujące w najróżniejsze ryby.
Na rozległej polanie, u stóp wzgórza, Lech polecił swoim ludziom rozbić obóz, sam zaś wszedł na wzgórze, stanął pod rozłożystym dębem i zaczął uważnie rozglądać się po okolicy.
„Pora kończyć wędrówkę, lepszego miejsca już chyba nie znajdę” – pomyślał. „Tu jest przecież wszystko, czego nam trzeba”.
A kiedy tak stał i rozmyślał, usłyszał łopot skrzydeł w gałęziach dębu. Podniósł głowę i zobaczył dwa potężne orły krążące majestatycznie nad swoim gniazdem.
– Oto sami bogowie zsyłają mi znak! – zawołał Lech. – Tutaj stworzę państwo bogate jak ta ziemia i silne jak orzeł! Niech więc orzeł będzie znakiem mojego kraju!
Tak też się stało. Gród założony pod orlim gniazdem Lech nazwał Gnieznem, a symbolem swego państwa uczynił białego orła.