Jak odnieść pierwszy sukces w biznesie? - Andrzej Flont - ebook + książka

Jak odnieść pierwszy sukces w biznesie? ebook

Andrzej Flont

3,5

Opis

Zostań kowalem własnego losu

Marzysz o własnym biznesie, ale nie wiesz, jak się do tego zabrać. Nie masz pomysłu na własną działalność, boisz się porażki, a może nie wiesz, skąd wziąć środki na rozkręcenie przedsiębiorstwa. Myślisz, że to skomplikowane i wymaga wyjątkowych predyspozycji. Jeśli tak, to ta książka jest właśnie dla Ciebie. Autor, krok po kroku, wyjaśnia, skąd wziąć pomysł na własną firmę i fundusze na start, jak zacząć i jak nie dać się przeciwnościom. Znajdziesz tu kilkadziesiąt pomysłów na Twój pierwszy własny biznes i wskazówki co do ich realizacji. Ponadto praktyczne porady dotyczące formalności, których trzeba dopełnić i… jakie to proste.

To, jak będzie wyglądał nasz los, ściśle zależy tylko od nas samych. To my decydujemy, czy będziemy wiedli szczęśliwe i dostanie życie, czy popadniemy w niedolę. Kontroli nad naszymi działaniami nikomu nie powierzyliśmy. Możemy uczynić to, na co mamy tylko ochotę. Jedynie nasze pozytywne i w pełni świadome nastawienie do rzeczywistości zaprowadzi nas tam, gdzie poczujemy się spełnieni.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 210

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,5 (4 oceny)
1
1
1
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Wstęp

Nie bój się iść powoli,obawiaj się jedynie stania w miejscu.

Mądrość chińska

 

Mam zaszczyt zaprezentować ci, drogi Czytelniku, poradnik, którego zadaniem jest pomoc w pokonaniu przeszkód na drodze do twojego własnego biznesu. Kim jestem? Od dziecka bacznie przyglądałem się małym biznesom, ludziom, którzy postawili na siebie. Inspirowali mnie oni i ciekawili. Chciałem wiedzieć, co skłoniło ich do podjęcia decyzji o prowadzeniu własnej działalności. Moja wiedza na temat biznesu opiera się na doświadczeniu, jakie zawdzięczam przeróżnym pracom, które wykonywałem. Dzięki temu miałem możliwość obserwować to, jak inni zarządzają firmą, na co zwracają uwagę, ale też jakie błędy popełniają. Doświadczenia te były nieocenione, kiedy sam zdecydowałem się na prowadzenie własnego biznesu. Wtedy pojawiły się nowe wyzwania i problemy, które tylko pokazały, jak złożony jest to proces.

Ale własne przeżycia to nie wszystko. Dzięki studiom mogłem uporządkować moją wiedzę. W międzyczasie starałem się zgłębiać literaturę dotyczącą interesujących mnie zagadnień. Pochłaniałem więc biografie bogatych ludzi, podręczniki psychologii biznesu, wszelkiego rodzaju poradniki dotyczące prowadzenia firmy – to wszystko zaowocowało. Dzisiaj przekazuję ci, drogi Czytelniku, kompendium wiedzy, na które złożyło się wiele lat nauki i przeżyć. Życzę ci, aby twoje marzenia o własnej firmie ziściły się. Niech ten poradnik stanie się twoim najlepszym przyjacielem na tym etapie życia i pierwszym krokiem na drodze do sukcesu.

***

Czy sukces własnego biznesu to kwestia talentu czy szczęścia? Czy twoje marzenia o lepszym życiu mają pozostać dla ciebie tylko cichym pragnieniem, które nigdy nie zostanie zrealizowane? Nie żyj w iluzji, że wszystko, co dobre, już cię spotkało. Prawdziwe życie może dopiero się zacząć. Sukces bierze się z konsekwencji i uporu. Osoby, na które spoglądasz z uznaniem, były kiedyś takie jak ty. W pewnym momencie zdecydowały się jednak wydostać z ciasnoty życia. Ty też tak możesz. Nikt ci nie obieca, że z dnia na dzień staniesz się milionerem. Nie na tym to polega. Prowadzenie własnego biznesu to złożony proces, w którym bierze udział wiele trybików. Jeżeli wszystkie będą ze sobą płynnie współpracowały, zaczniesz czuć, że twoja praca nie idzie na marne, a ty posuwasz się systematycznie do przodu. Zacznij od poznania samego siebie, pomyśl, kim jesteś i co zamierzasz robić. Przeanalizuj swoją osobowość i umiejętności. Poznaj narzędzia, które pozwolą ci prawidłowo prowadzić biznes. Własna działalność to nie tylko kwestia pomysłu. Na sukces firmy składa się wiele czynników, które ten poradnik dokładnie omówi. Dzięki niemu zdobędziesz kompleksową wiedzę, która umożliwi ci i ułatwi funkcjonowanie w świecie biznesu. Wiele rzeczy na pewno już wiesz, choć nie zdajesz sobie do końca z tego sprawy. Ten poradnik pozwoli ci uporządkować wiedzę i rozwinąć ją niczym różnokolorowy wachlarz.

Naucz się, że to, co posiadasz, nie jest zależne tylko od wypłaty, jaką proponuje ci pracodawca. Nie narzucaj sobie żadnych limitów, jeśli chodzi o szczęście. Jeżeli marzysz o tym, by założyć restaurację, a posiadasz jedynie tysiąc złotych oszczędności, nie rezygnuj od razu z tego planu. Kwota jest oczywiście niewystarczająca na realizację tego pomysłu, ale może okazać się w sam raz na rozkręcenie mniejszego biznesu. Przebudowę własnego życia możesz rozpocząć z dnia na dzień. Twój kapitał dzięki małemu biznesowi będzie się stopniowo powiększał. W końcu przyjdzie moment, który kiedyś wydawał ci się nierealny.

Obiecywanie komuś milionów jest wierutną bzdurą. Nie ma takiej metody, która uczyniłaby każdego bogatym. Porady typu „jak zostać milionerem” są zazwyczaj kompletnie oderwane od rzeczywistości. Dlatego też chciałem stworzyć poradnik, który nie opiera się na obietnicach szybkiej i łatwej kasy, ale oferuje wiedzę dotyczącą tego, jak okiełznać nieznany jeszcze czytelnikowi świat małego biznesu, pokazując mu różne jego aspekty. Staram się małymi krokami ukazać plusy i minusy pracy na własny rachunek, a nie dla swojego szefa. Poradnik ma być przyziemny od początku do końca, w tym tkwi jego urok.

Drogi Czytelniku, musisz się liczyć z tym, że dobrze prosperujący biznes daje dużo radości, ale też może przysparzać wielu problemów i stresu. Nie wyobrażaj sobie samych miłych chwil i łatwej drogi po wielkie pieniądze. Poradnik ten ma być twoim przewodnikiem na tej fascynującej, ale i krętej ścieżce. Pozwoli ci uniknąć niejednego zawodu czy zaskoczenia. Pokaże zarówno dobre strony własnego biznesu, jak i te gorsze.

1. Psychologia sukcesu

Oko widzi tylko to, co umysł gotowy jest przyjąć.

Henri Bergson

 

To, jak będzie wyglądał twój los, zależy tylko od ciebie samego. To ty decydujesz, czy chcesz wieść szczęśliwe i dostatnie życie, czy popadniesz w niedolę. Kontroli nad swoimi działaniami nikomu nie powierzałeś. Możesz uczynić to, na co tylko masz ochotę. Jedynie twoje pozytywne i w pełni świadome nastawienie do rzeczywistości zaprowadzi cię tam, gdzie poczujesz się spełniony. Sukces nigdy nie przyjdzie sam. Trzeba do niego zmierzać, nieraz drogą pełną przeszkód. Nie ma uniwersalnej mapy prowadzącej do niego. Byłoby to nazbyt proste. Istnieją jednak pewne sposoby na odnalezienie własnej trasy do miejsca zwanego ŻYCIOWYM SUKCESEM.

 

Potęga podświadomości

Świat jest taki, jaki myślisz że jest.

Zasady Huny

 

Droga do sukcesu jest bardzo złożonym procesem. Stanie się kimś lepszym możliwe jest tylko dzięki sprawnemu działaniu wielu elementów, które powinny się wzajemnie zazębiać. By wkroczyć na tę piękną drogę ku pozytywnej przemianie, wręcz narodzeniu się na nowo, musisz zagłębić się najpierw w zakamarki własnej podświadomości. Musisz poznać swój umysł od podszewki. W końcu to ty masz być reżyserem własnego życia, dlatego rozpocznij od analizy własnego „ja”.

Nasz umysł od najwcześniejszych lat jest programowany. W czasie, gdy zmysł krytyczny nie jest jeszcze wykształcony, wszelkie sugestie są przez nas przyjmowane bez jakiegokolwiek osądu. Wczesne lata życia są dla naszego umysłu czasem formowania przez naszych rodziców i nauczycieli. Jesteśmy jak masa plastyczna, którą można dowolnie kształtować. Negatywne teksty powtarzane pod naszym adresem z dużą częstotliwością, typu: „Będziesz nikim”, „Nie rób tego, i tak nie dasz rady”, „Inni zawsze sobie poradzą, ty nigdy”, zapadają w pamięć. Uwagi te, nacechowane niewiarą w nasze możliwości, są niestety materiałem budującym nasz światopogląd. Nasza podświadomość, mimo tak nieprzychylnej opinii, będzie dążyć do jego realizacji. Przez nieprzemyślane uszczypliwości nasze najbliższe otoczenie może nieświadomie wszczepić nam mentalność przegranego. Przesadny krytycyzm bywa dla młodego umysłu niczym bomba z opóźnionym zapłonem. Stąd biorą się wewnętrzne demony, które chcą nas za wszelką cenę odciągnąć i zatrzymać w dole wykopanym przez zaburzony obraz naszej osoby. Bycie człowiekiem, który dzięki swojej wierze w siebie zalicza kolejne przystanki w drodze do realizacji własnych planów, nie jest dziełem przypadku. Czując się źle z samym sobą, nie mając odwagi powiedzieć STOP dotychczasowemu życiu, nie musimy wcale się z tym godzić. To nie jest jeszcze sytuacja bez wyjścia, a raczej okazja do pokazania innym, jak bardzo się mylili w stosunku do nas. Podświadomość nie jest na szczęście zabetonowanym obszarem naszej psychiki. Wprowadzenie pewnych zmian w jej strukturze jest znacznie prostsze niż nam się wydaje. Negatywne wartości, które czynią z nas osoby przeciętne, należy powoli wypierać z podświadomości. Ich miejsce powinien wypełnić zupełnie nowy, świeży, a przede wszystkim pozytywny obraz naszej osoby.

Każdy z nas mógł w przeszłości być niedoceniany, co odbiło się negatywnie na jego podświadomości. Jeśli tak się stało, to trzeba się z tym pogodzić. Uwierz w to, że jesteś stworzony do wyższych celów. Twoje życie nie sprowadza się do skończenia szkoły i spędzenia jego reszty na łasce pracodawcy. Powtarzaj sobie cały czas, że osiągniesz nie jeden sukces, ale wiele. Będziesz wiódł ciekawe i szczęśliwe życie. Nie bój się zajrzeć za kotarę, za którą kryje się równoległy, wymarzony świat i przełam się, aby w końcu do niego wkroczyć. Obierz kurs na pozytywne postrzeganie siebie. Osobą, którą widzisz w lustrze, nie jest już szara postać z marnymi widokami na przyszłość. Masz się poczuć jak dumny kapitan statku, który zdobywa coraz to nowe regiony powodzenia i uznania. Twoje stare oprogramowanie podświadomości ma być w końcu trwale skasowane. Tylko całkowite oczyszczenie się z tego błędnego postrzegania własnych możliwości pozwoli ci rozwinąć żagle i ruszyć naprzód. To, jak sam siebie będziesz widział, w końcu się urzeczywistni w opiniach twojego otoczenia. Zadbaj o to, aby każda myśl zbliżała cię do bycia lepszym. Autosugestia ma być twoim lekiem, którym musisz nasycić swoją podświadomość. Tylko w ten sposób urodzisz się na nowo, już nie jako osoba patrząca przez swoją nieśmiałość w dół, tylko jako ktoś idący zdecydowanym krokiem przez życie. Ilekroć staniesz przed sporym problemem, powtarzaj w duszy, że z całą pewnością dasz sobie radę. Nieważne, jakich będzie on rozmiarów, ty i tak skutecznie sobie z nim poradzisz.

Pamiętaj więc, że największe ograniczenia, krępujące naszą chęć wyzwolenia się z marazmu, rodzą się w nas samych. Wszystko, co otacza cię w życiu, jest proporcjonalne do poczucia twojej wartości. Staraj się więc na każdym kroku, aby twoje myśli na swój własny temat nie były mgliste, niech bije od nich silne światło, które będzie wyraźnie oświetlało drogę do sukcesu. Bez wprowadzenia zmian w twoim życiu nic się nie zmieni. Dalej będziesz narzekać na swój los i zazdrościć tym, których majątek stale rośnie. Pretensje możesz mieć w tym przypadku jedynie do siebie. Obwinianie kogoś innego za twoje niepowodzenia i uskarżanie się na niesprawiedliwy los nie wyprowadzi cię z kręgu ciągłego przygnębienia. Powtarzaj sobie codziennie: „Będę bogaty”, „Wiele osiągnę w życiu”, „Uda mi się pokonać wszelkie przeciwności losu”, „Będę miał to, co zawsze chciałem zdobyć”, „To, co zaplanuję, ziści się, to tylko kwestia czasu”. Na początku twoja podświadomość będzie sobie z tego lekko kpiła, ale z czasem to minie. W pewnym momencie twoja pewność siebie będzie w pełni sprawna i gotowa do podjęcia pierwszych wyzwań. Nie będziesz miał już nic wspólnego ze swoją starą wersją, która stanie się nieaktualna.

 

Magia celu

Zawsze musi być jakiś cel, żeby odczuwało się chęć.

Wiesław Myśliwski

 

Po dokonaniu zmiany postrzegania własnej osoby przychodzi moment, kiedy powinieneś ustalić swój cel. Nie ma tu znaczenia twój wiek ani wielkość kapitału, którym dysponujesz. Nic nie stoi na przeszkodzie, by stać się architektem własnego przeznaczenia. Musisz rozniecić w sobie gorące pragnienie zdobycia czegoś. Wiara w zrealizowanie celu ma być niczym niezachwiana. To, co ma cię prowadzić do niego, to nieustające poczucie możliwości osiągnięcia go. Bez określonego celu będziesz poruszał się po omacku. Dzięki niemu zaś obierzesz kurs na sukces. Możesz mieć w sobie ogromne zasoby energii, ale bez celu będzie ona powoli uchodzić, aż w końcu całkowicie zniknie. Nie możesz do tego dopuścić. Nakreśl więc, co chcesz osiągnąć. Zastanów się, jakich korzyści się spodziewasz. Dzięki temu ocenisz, czy aby na pewno przedsięwzięcie jest warte twojego wysiłku. Jeżeli osiągnięcie celu niesie ze sobą nikłe korzyści, to oznacza chybiony pomysł na poprawę własnego losu. Staraj się zatem dopasować swój cel tak, aby był na tyle ambitny, żebyś nie poczuł się zawiedziony, gdy w końcu go osiągniesz. Twoje szczęście będzie znacznie pełniejsze, gdy zrobisz coś, co teraz wydaje ci się trudne. Tak samo jest z wysiłkiem włożonym w realizację przedsięwzięcia. Odpowiedz sobie na pytanie, czy żeby osiągnąć cel, jesteś w stanie całkowicie się poświęcić. Przemyśl, czy jest on spójny z twoim postrzeganiem siebie. Cele znacznie oddalone od sensu naszego życia stanowią raczej niewłaściwy wybór. Ponadto zastanów się, jak obrany cel ma się do uznawanych przez ciebie wartości. Czy nie będzie on w dużym stopniu godził w twoje życie osobiste? Czy rodzina, którą kochasz, za bardzo na tym nie ucierpi? Pamiętaj, że nie można dążyć do celu bez względu na wszystko. Znane porzekadło – „Po trupach do celu” – oznacza dążenie do czegoś bez względu na skutki naszych czynów. Nie zapominaj więc o swoim najbliższym otoczeniu. Staraj się pogodzić z nim swój cel, aby nie wyrządzić sobie lub innym krzywdy. Uznanie własnych wartości za w pełni zbieżne z tym, co zamierzasz osiągnąć, zdecydowanie będzie krzepiące. Robienie zaś czegoś na przekór sobie nigdy nie kończy się dobrze.

Prawdziwi zwycięzcy stawiają sobie ambitne cele i właśnie takie powinny cię interesować. Porównajmy to do wspinaczki na trudno dostępny szczyt. Bardzo rzadko wiedzie tam łatwy i przyjazny szlak. Najczęściej droga jest długa i uciążliwa. Musimy wchodzić na jeden niski szczyt, by z niego zejść i zacząć wchodzić na wyższy. Wykres naszej drogi przypomina sinusoidę. Raz w górę, raz w dół, ale cały czas z tendencją wzrostową. Tak samo jest z twoim celem. Osiągnięcie go jest możliwe dzięki celom pośrednim. Będą one znacznie mniejszego kalibru niż cel główny, ale dzięki nim wejdziesz na najwyższy szczyt. Osiąganie kolejnych szczebli da ci radość i coraz większą pewność, że dasz radę. Realizowanie pośrednich celów w końcu cię uzależni. Będziesz chciał odczuwać ten stan coraz częściej i mocniej. Przed wejściem na szczyt każdy piechur określa warunki startu. Określ zatem i ty, z jakiego miejsca startujesz. Dzięki temu łatwiej dostrzeżesz swoje postępy. Zmierzając do celu, okrzepniesz, nabierzesz odporności i doświadczenia. To wszystko będzie widoczne, tylko nie zapomnij o analizie punktu wyjścia. Tak samo z terminem. Czy wyznaczając swój cel, wizualizując go, określasz termin realizacji? Bez wyznaczania terminu twoje działania będą powolne. Dążenie do celu musi być czymś mierzone i tym czymś jest czas. Przekroczenie go wcale nie musi być porażką. Po prostu wyznacz kolejny termin i dalej, z uporem idź ciągle naprzód. Musisz się też odpowiednio przygotować. Wyjście w góry bez odpowiedniego sprzętu może skończyć się tragedią. Co więc będzie nam potrzebne? Najpierw sporządź listę przeszkód. Znając je, będziesz mógł określić niezbędne ci rzeczy, umiejętności, kontakty itp. Mając świadomość ewentualnych problemów, możesz się zawczasu przygotować, aby nie paść ofiarą własnej porywczości i lekkomyślności. Analiza ta powie, jaka wiedza i umiejętności są ci potrzebne. Zbierz zatem jak najwięcej przydatnych informacji. Podobnie należy postąpić ze znajomymi. Określ, kto może ci pomóc w tej wędrówce i czyje umiejętności mogą okazać się potrzebne. Wejście na sam szczyt, już ten najwyższy, da ci prawdziwą radość. Widok, jaki będzie się z niego rozpościerał, będzie dostępny tylko dla twoich oczu. Możesz być dumny z siebie. Cel został osiągnięty. Udowodniłeś sobie i innym, że jesteś w stanie robić rzeczy wielkie. Rozejrzyj się więc i popatrz przed siebie. W oddali możesz dostrzec jeszcze większy szczyt, o którym wcześniej nie słyszałeś. Przygotuj się zatem na kolejną wyprawę. Naucz się, że nie ma limitu liczby celów. Stań się ich kolekcjonerem. Cel już ma stale być obecny w twoim życiu. Dzięki temu z miesiąca na miesiąc, z roku na rok, będziesz zdobywać kolejne, niewielkie pagórki, aż w końcu zostaniesz zdobywcą wysokich szczytów.

 

Właściwe decyzje

Słaby wątpi przed decyzją, silny po niej.

Karl Kraus

 

Po określeniu celu, w którego realizację musisz stale wierzyć, czas poznać metody, jakie pomogą ci go osiągnąć. Wyrobienie w sobie pewności siebie to nie wszystko. Aby czegoś dokonać, należy umieć podejmować słuszne decyzje. Twoje czyny muszą być oparte na określonych wartościach, o których za chwilę. Bez tego będziesz postępować z pewną dozą ryzyka. Tylko trafne decyzje pozwolą ci na realizację zamierzonych celów. Mają być niczym szyfr otwierający kolejne wrota, za którymi kryją się nowe szanse i możliwości. Po pierwsze musisz nauczyć się dostrzegać wszelkie sposobności mogące dać ci szansę rozwoju. To właśnie spowoduje, że będziesz wyróżniać się spośród masy. Musisz być na tyle spostrzegawczy, by szybko zauważać pojawiające się sprzyjające warunki. Ludzi, którzy ich nie dostrzegają, ogarnia przeciętność i rosnące niezadowolenie. Spoglądaj więc na swoje otoczenie z różnej perspektywy, tak aby dostrzec jakiś drobiazg, pomijany przez innych, ale mający sporą wartość. Nie ograniczaj się tylko do pierwszego planu. Rzeczy naprawdę istotne wcale nie muszą być od razu widoczne. Popatrz nieco dalej niż wszyscy, ponad piętrzącymi się przeszkodami. Dopiero za nimi mogą pojawić się szanse niezauważane lub ignorowane przez innych. Nie zrażaj się przy tym negatywną opinią otoczenia. Zignoruj wszelkie oznaki świadczące o tym, że twoje działania są tłumione i podlegają krytyce. Nie przejmuj się tym, że ktoś ma zamiar zarzucić kotwicę w miejscu, z którego ty chcesz jak najszybciej zacząć swoją drogę do sukcesu. Twoje działania nabiorą rozpędu właśnie wtedy, gdy dostrzeżesz wyborną okazję dla siebie.

Po raz kolejny możemy odwołać się tutaj do wspinaczki. Będąc na ścianie wspinaczkowej, szukamy oparcia, które pozwoli nam się znaleźć wyżej. Jeżeli wybierzemy nieodpowiednie, noga ześliźnie się, a my z powrotem znajdziemy się niżej.

Dostrzegaj więc te punkty oparcia, dzięki którym będziesz wchodzić po drabinie sukcesu coraz wyżej.

Podejmowanie słusznych decyzji nie będzie możliwe, jeżeli nie pozbędziesz się ze swego umysłu uprzedzeń. Sama zamiana w typ zwycięzcy może nie wystarczyć. Mimo pewności siebie może przeszkadzać ci nadmierne analizowanie i krytycyzm. Podejmowanie decyzji w sytuacji, gdy czujesz się sparaliżowany, postawi cię od razu na przegranej pozycji. Szansa, która pojawiła się na horyzoncie, niestety oddali się, ponieważ będziesz się kierował nadmierną ostrożnością. Właściwym podejściem będzie w takiej sytuacji szybka ocena rzeczywistych, a nie wyimaginowanych problemów. Nie twórz we własnym umyśle hologramów, które powoli przestaniesz odróżniać od rzeczywistych sytuacji. Nie bądź zbyt bojaźliwy. Nie osiągniesz niczego, jeżeli przy podejmowaniu każdej decyzji będziesz czuł na ramieniu oddech porażki. Nie pozwól, aby jedna negatywna myśl była w stanie cię zniechęcić do obserwacji sprzyjających warunków działania. Analiza powinna być dogłębna, a więc podejmuj decyzje, widząc całokształt, nie skupiaj uwagi na jednym tylko szczególe. Nie zrażaj się na przykład tylko tym, że widzisz w pobliżu biznes podobny do tego, który sam chciałbyś prowadzić. Pozwól działać własnej intuicji, która jest więcej warta, niż możesz to sobie wyobrazić.

Jeśli więc dostrzegłeś już swoją szansę, naucz się podejmować szybkie decyzje. Zwlekanie bywa nieraz słabością, która skutecznie odgradza nas od lepszego życia. Nie bój się, że szybka decyzja wiąże się z chaosem i dużym prawdopodobieństwem popełnienia głupiego błędu. Odkładanie decyzji na później spowoduje, że twoje zaangażowanie będzie malało, a ty w końcu się rozmyślisz i nie podejmiesz żadnej znaczącej decyzji. Jeżeli sytuacja jest naprawdę skomplikowana, daj sobie pewien czas na podjęcie decyzji. Przeanalizuj wszystkie za i przeciw, i działaj. Przekroczenie terminu, jaki sobie wyznaczysz, to znaczący sygnał, że zwlekasz i obawiasz się ponieść konsekwencje własnej decyzji. Nie można oczywiście wykluczyć pojawienia się problemów wynikających z naszych decyzji. Nie oznacza to jednak, że masz popaść w rozpacz, a tym bardziej poddać się. Błędna ocena sytuacji zdarza się i trzeba się z tym pogodzić. Musisz nauczyć się elastyczności i starać się szybko wybrnąć z kłopotów. Niezależnie od złych decyzji dalej dąż do osiągnięcia celu.

Nie jest wstydem popełniać błędy. Wstydem jest tylko, gdy popełnia się wciąż te same. Jedna zła decyzja w danej sprawie informuje nas, że trzeba postąpić nieco inaczej. Błędna decyzja nie oddala nas wcale od sukcesu, a wręcz przeciwnie.

Porównajmy to do wyjścia z labiryntu. Staramy się omijać drogi, które prowadzą donikąd. W końcu wybieramy tę właściwą, która daje nam wolność. Źle podjęte decyzje to impuls do zmian i ulepszeń.

Dzięki takiemu podejściu do złych decyzji na pewno się nie poddasz, a wręcz przeciwnie, będziesz jeszcze silniejszy niż przedtem. Naturalne jest, że sukces poprzedzają błędy, a nawet sromotne porażki. Nasze decyzje są narzędziami potrzebnymi do realizacji celów. Jeżeli wybierzesz złe, zawsze możesz podjąć inne, które będą już idealne pasować.

 

Efektywna praca

Zamiast mówić, że pracujesz, powiedz: polepszam swoje życie. Wówczas możesz robić to samo, ale nie tak samo.

Karol Bartkowski

 

Sukces niemal zawsze poprzedzony jest ciężką pracą. Sama koncepcja to nie wszystko. Musisz wiele z siebie dać, by całe zaangażowanie włożone w tworzenie planu nie poszło na marne. Pracować jednak też należy umieć. Nie zawsze wychodzi to tak, jak sobie wcześniej wyobrażaliśmy. Czasami, mimo wielkich chęci, nie potrafimy zrobić nic konkretnego. Jesteśmy na siebie źli, że minął kolejny dzień, a my nie potrafimy zabrać się za realizowanie swojego planu. Jak więc pracować, by być w pełni zadowolonym? Prześledź, ile czasu w ciągu dnia naprawdę wykorzystujesz. Na pewno zdarza się, że dysponujesz dodatkową godziną. Nie potrafisz jej jednak należycie wykorzystać. Swoje zdolności w pracy możesz podnieść dzięki zapełnianiu takich czasowych luk pewnymi czynnościami. Takie chwile przeznacz na samodoskonalenie. Przeczytaj codziennie wyznaczony przez siebie zakres stron książki, która wpłynie pozytywnie na twój rozwój, posłuchaj wykładu na ciekawy temat. Poszerzenie własnych horyzontów na pewno wpłynie pozytywnie na efekty twojej pracy. Dostrzeżesz w ten sposób nowe możliwości, być może zrozumiesz, jak udoskonalić swoje działania. Nie zamykaj się więc w kapsule samospełnienia. Cały czas staraj się zdobywać nowe informacje. Z takim podejściem twoja praca zyska lepszą jakość.

Kolejnym czynnikiem, który wpłynie pozytywnie na efektywność twojej pracy, jest zastosowanie presji czasu. Ileż to razy musiałeś wykonać jakąś czynność, która wydawała się prosta, a zajmowała ci masę czasu. Miałeś cię wtedy poczucie, że coś jest nie tak. Miałeś sporo czasu, nikt nie cię nie kontrolował, a mimo to długo się męczyłeś. Przypomnij sobie, jak to było w czasach szkolnych, gdy nazajutrz miał być sprawdzian obejmujący szeroki zakres materiału, a ty jeszcze nic nie umiałeś. W takich sytuacjach nasz umysł staje się niczym niezmącony i przyswaja wiedzę z prędkością światła. Każda minuta była wtedy na wagę złota, więc wykorzystywałeś ją przez to maksymalnie. Tak właśnie działa presja czasu. Podobnie musisz postępować i teraz. Wyznaczenie sobie krótkiego terminu spowoduje, że twoja praca wkroczy na wyższy poziom. Okaże się, że to, co zajmowało ci do tej pory osiem godzin, może z powodzeniem zajmować tylko trzy. Wszystko zależy od tego, czy przekonasz swój umysł o istotności zadania. Pomoc może stanowić w tym przypadku dawanie sobie nagrody. Twoja praca będzie efektywniejsza, jeżeli będziesz wiedzieć, że po skończeniu zadania czeka cię nagroda. To typowa metoda kija i marchewki. Presja czasu to świetny sposób na poprawienie wyników pracy. Pobudź swój umysł, niech letarg, który powodował, że czułeś się zaspany i zmęczony, pozostanie niemiłym wspomnieniem. Szybkie działanie wcale nie musi odbić się na jakości. Nie chodzi tu o bezmyślny pośpiech, tylko o włączenie wszystkich szarych komórek do działania. Twój mózg musi pracować na dużych obrotach, wtedy dopiero będziesz mógł działać z pełną świadomością.

Zastanów się teraz, jak może wpłynąć na ciebie silna koncentracja podczas pracy. Gdy oglądasz swój ulubiony film, dostrzegasz wiele rzeczy, które inna osoba, niezainteresowana tematem, z całą pewnością by pominęła. Potrafimy spędzać czas, koncentrując się tylko na jednej rzeczy. Podobnie jest z naszą pracą.

Poświęcenie uwagi na wykonanie czegoś przynosi tylko pozytywne rezultaty. Praca ma zupełnie inny charakter, gdy nie jest niczym zaburzona. Nasze myśli są wtedy czyste, dlatego znacznie zmniejszamy prawdopodobieństwo głupich potknięć. Wyzbycie się wszelkich pobocznych wątków nie jest takie łatwe. Całkowite poświęcenie się jest sztuką. Można się jednak jej nauczyć.

Silna koncentracja będzie niczym parasol ochronny, który będzie cię osłaniał przed błahymi, nic nieznaczącymi sprawami, na które zmarnowałbyś tylko swój cenny czas. Nie pozwól się więc odciągać od swoich zamiarów. Dzięki koncentracji zobaczysz inny wymiar swojej pracy. Poznasz nowe sfery, w których będziesz tylko ty i to, co masz wykonać.

Efektywna praca wiąże się też z naszą wewnętrzną dumą. Poczucie jej nie zawsze przynosi pozytywne efekty. Czasami bywa ona wręcz przeszkodą do podjęcia ryzykownych kroków, łapiąc nas za rękę i mówiąc: „Nie idź tam”. Stanie się tak, jeśli będziesz się nadmiernie bał porażki. Duma może jej nie znieść, dlatego będzie tłumić twoją odwagę. Chcąc pracować efektywnie, musisz umieć nad tym panować. Poczucie dumy musisz rozumieć w inny sposób. Od tej pory ma ona oznaczać zadowolenie z wytrwania w boju mimo poniesionych klęsk. To jest ta duma, która odróżnia przegranych od zwycięzców. Jedynie w ten sposób można pracować na wysokim poziomie, bez niepotrzebnych przestojów i przeżywania porażki na wyrost. Fałszywa duma będzie zawsze jak kajdany, dlatego zrzuć je z siebie jak najszybciej.

2. Historie sukcesu najbogatszych ludzi świata

Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają.

Autor nieznany

 

Ludzie bogaci fascynują nas od zawsze. Roztaczają wokół siebie niesamowitą aurę, która potrafi nas zauroczyć. Analizując ich życie, widzimy, że sukces nie jest dziełem przypadku czy szczęścia, tylko wynikiem stosowania ściśle określonych zasad. Jedni bardziej przestrzegają swoich życiowych reguł, inni mniej. Widzimy jednak, że ludzi sukcesu łączy nacisk na jedną specjalność, stanowiącą ich przepis na sukces. Twórca McDonalda, Ray Kroc, odznaczał się niesłychaną wytrwałością w dążeniu do celu. Prawdziwy sukces odniósł dopiero po pięćdziesiątce. W tym wieku ludzie myślą już raczej o tym, ile im jeszcze zostało do emerytury i co będą na niej robić.

Wśród ludzi bogatych możemy wyróżnić dwie grupy. Pierwszą stanowią ci, którzy pochodzą z zamożnej rodziny. Od dzieciństwa otoczeni luksusem, posiadają na swoim koncie miliony, które dzięki właściwym doradcom potrafią pomnożyć. Ich życie jest niewątpliwie interesujące, jednak nie tak ciekawe, jak przedstawicieli drugiej grupy. Stanowią ją ludzie wywodzący się ze zwykłych rodzin, ocierających się nieraz o nędzę. Niewątpliwie są oni nam bliżsi, możemy się z nimi w pewnym sensie utożsamiać. Oni również zaczynali swoją przygodę z biznesem od najprostszych pomysłów. W szkole uchodzili za przeciętnych uczniów, jednak w pewnym momencie w ich życiu nastąpił punkt zwrotny, kiedy to postanowili wziąć los w swoje ręce.

Ile tak naprawdę posiadają najbogatsi ludzie świata? Paul Getty (amerykański magnat naftowy) powiedział kiedyś, że ktoś, kto jest w stanie dokładnie oszacować wartość swojego majątku, nie jest tak naprawdę bogaty. Dokładne określenie majątku miliarderów bywa niemożliwe. Samo lokowanie pieniędzy w różnego typu akcjach, których wartość codziennie jest inna, powoduje, że wartość majątku zmienia się z dnia na dzień. Oprócz tego ludzie zamożni po prostu starają się ukryć przed światem wartość swojego imperium. Bycie dyskretnym, dbanie o prywatność oraz nieszukanie rozgłosu to działania w ich przypadku jak najbardziej zrozumiałe. Są oczywiście bogatsi ludzie od tych, których poznamy, na przykład magnaci z OPEC, których dzienne dochody sięgają milionów dolarów. Ich życiorysy mogłyby jednak okazać się nie tak ciekawe i motywujące, jak historie Kroca, Hiltona i Watsona, którzy udowodnili, że „amerykański sen” jest możliwy dzięki determinacji i ciężkiej pracy. Jak mówi stare chińskie porzekadło – „Jeden krok rozpoczyna tysiącmilową podróż”.

 

Ray Kroc

Ray