26,25 zł
Chudnij zdrowo i rozsądnie, bez JOJO! Jeśli zauważyłaś/zauważyłeś tłuszczyk na swoim ciele, jeśli potrzebujesz schudnąć tylko kilka kilogramów oraz jeśli masz ogromną nadwagę — ten poradnik jest dla Ciebie. Autor stosując tą dietę schudł 50 kg w 8 miesięcy! Co ważne schudł zdrowo — wyniki badań lekarskich po zakończonej diecie zadziwiły samego lekarza: w tak krótkim czasie można zrzucić taką liczbę zbędnych kilogramów przy okazji ratując swój organizm i poprawiając wyniki badań.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 27
© Andrzej Janusz Chechliński, 2020
Chudnij zdrowo i rozsądnie, bez JOJO!
Jeśli zauważyłaś/zauważyłeś tłuszczyk na swoim ciele, jeśli potrzebujesz schudnąć tylko kilka kilogramów oraz jeśli masz ogromną nadwagę — ten poradnik jest dla Ciebie.
Autor stosując tą dietę schudł 50 kg w 8 miesięcy! Co ważne schudł zdrowo — wyniki badań lekarskich po zakończonej diecie zadziwiły samego lekarza: w tak krótkim czasie można zrzucić taką liczbę zbędnych kilogramów przy okazji ratując swój organizm i poprawiając wyniki badań.
ISBN 978-83-8221-356-0
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Jako osoba będą przez większość swojego życia „przy kości” próbowałem różnych diet i super sposobów na to aby zrzucić zbędne kilogramy. Wszystkie diety niestety kończyły się ogromnym efektem jojo i docelowo po roku ważyłem więcej niż przed rozpoczęciem diety — za każdym razem efekt jojo owocował większą wagą. Do tego najpierw człowiek się męczył na drakońskiej diecie chodząc non-stop głodny, żeby potem odbić sobie miesiące głodówek obżeraniem się na potęgę.
Prowadząc szybki tryb życia nigdy nie miałem czasu na to, aby zastanowić się co i kiedy zjadam. Podjadanie wieczorem, lunche w pracy w przy biurowych knajpach oraz hektolitry słodkich napojów zagwarantowały mi jedno: mając 30 lat na karku ważyłem tyle, że skończyła mi się skala na domowej tzw. Łazienkowej wadze.
Mój poradnik, który właśnie czytasz pokaże jak zmienić po pierwsze i najważniejsze PODEJŚCIE do jedzenia oraz po drugie — co zrobić aby nie przytyć przy okazji najadając się i nie będąc głodny. Każda moja dieta owocowała potwornym głodzeniem się w trakcie jej trwania i obżeraniem się po jej zakończeniu — a to jak wiemy jest gwarantem tłuszczyku, który odkłada się na naszym ciele i nie wiadomo skąd 2—3 miesiące po zakończonej diecie patrzymy na wagę ze zdziwieniem: jak to możliwe, że w tak krótkim czasie tyle przytyłem.
Na zachętę do przeczytania tego co napisałem zobacz jak wyglądałem przed odchudzaniem i po odchudzaniu — to da Ci sił do zaczęcia tej walki!
Rys. 1 —
Ja
przed dietą…
Rys. 2 —
8
miesięcy później…
Rys. 1 — Ja przed dietą
Sukcesem odchudzania jest zmiana myślenia o tym co jemy. Na zawsze musisz zapomnieć o przepysznych tłustych kotletach schabowych, chrupkich frytkach z barów szybkiej obsługi, hamburgerach czy grillowanej kartkóweczce z majonezowym sosie czosnkowym. Podobnie słodycze — cukier to Twój wróg, który odkłada się na Twojej pupie i innych miejscach ciała generując wałeczki tłuszczu, których ani Ty ani Twój Partner zapewne nie lubicie.
Rys. 3 —
Hamburger
własnej produkcji
Oczywiście — wszystko w granicach rozsądku — ale o tym za chwilę...
Pamiętaj, że zjedzone w kilka minut kalorie aby zrzucić np. poprzez wysiłek fizyczny — musisz spędzić na tym kilkadziesiąt razy dłużej — to pierwszy punkt dla Twojego zastanowienia się zanim otworzysz lodówkę czy szafkę ze słodyczami — jedna tabliczka czekolady (ok 500—600 kcal) to jakieś półtorej godziny intensywnej jazdy na rowerze albo przebiegnięcie 8—10 km w maratonie — niezłe porównanie, co nie? 5 minut słodyczy za cenę przebiegnięcia 10 km bez zatrzymywania się.
Niech to Ci da do myślenia — ja w chwilach słabości, kiedy już nie mogłem się powstrzymać tłumaczyłem sobie, że ten cukierek czy ciasto będzie mnie kosztować godzinę wysiłku fizycznego — w 99% przypadków pomagało.
Spis jedzenia i jego kaloryczność
Zacznij