Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Po panowaniu Bolesława Chrobrego, który wyniósł państwo wczesnopiastowskie do poziomu regionalnej potęgi, nadszedł kryzys. Żądni rewanżu za wcześniejsze porażki sąsiedzi ze wschodu i z zachodu zmusili Bolesławowego syna Mieszka II do ucieczki za granicę. W kraju mnożyły się niepokoje, narastała reakcja pogańska.
Po śmierci Mieszka w 1034 roku władcą Polski został jego syn Kazimierz, któremu nadano później przydomek „Odnowiciel”. On również musiał opuścić ojczyznę, w której rządy przejęli lokalni możnowładcy. Jednym z nich był Miecław, który –jak podaje Gall Anonim, utworzył na Mazowszu własne państwo. Kazimierz po powrocie z Niemiec zaczął odzyskiwać swoje dziedzictwo. Szło mu to z wielkim trudem. Miecław był jego głównym przeciwnikiem. W konflikt włączył się ruski kniaź Jarosław Mądry, sojusznik polskiego księcia. Do decydującej bitwy doszło w 1047 roku w nieznanym dziś miejscu na Mazowszu.
Historyk średniowiecza, dr Mariusz Samp, opisuje te dramatyczne wydarzenia oraz wojskowość w Europie Środkowo-Wschodniej w XI wieku.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 227
WSTĘP
W 1034 roku zmarł Mieszko II, syn Bolesława Chrobrego. Władcą Polski został jego syn Kazimierz, obdarzony później przydomkiem „Odnowiciel”. Początek jego rządów był niezwykle trudny. Już po kilku latach został zmuszony opuścić Polskę, w której zaczęli rządzić możnowładcy. Imię jednego z nich podał najstarszy polski kronikarz Anonim zwany Gallem. Nazywał się Miecław. Utworzył on na terenie Mazowsza własne państwo. Kazimierz po powrocie do kraju z Niemiec zaczął odzyskiwać swoje dziedzictwo. Szło mu to jednak z wielkim trudem. Szczególnie mocno dała mu się we znaki walka z Miecławem, która trwała kilka lat. Ostatecznie książę piastowski pokonał swego rywala w nieznanym dziś miejscu na Mazowszu w 1047 roku. Temu starciu jest poświęcona niniejsza książka. Dodatkowo opisano wcześniejsze etapy konfliktu polsko-mazowieckiego, w który włączył się również ruski kniaź Jarosław Mądry, sojusznik Kazimierza Odnowiciela.
Książka składa się z sześciu rozdziałów. W pierwszym przedstawiono okoliczności powstania państwa Miecława i warunki, w jakich się ono rozwijało. Drugi rozdział przybliża okoliczności ukonstytuowania się sojuszu polsko-ruskiego (małżeństwo Kazimierza Odnowiciela z przedstawicielką rodu kijowskich Rurykowiczów – Dobroniegą Marią). W kolejnym opisano uzbrojenie, wyposażenie, organizację, liczebność oraz taktykę armii walczących w 1047 roku. Zwrócono również uwagę na kwestię sojuszników Miecława, ponieważ to zagadnienie dotychczas nie zostało należycie opracowane. W czwartym rozdziale zaprezentowano przebieg wspólnej wyprawy Kazimierza i Jarosława na Miecława w 1041 roku. Najważniejszy jest rozdział piąty, w którym zreferowano przyczyny oraz przebieg wojny z 1047 roku – dwie zwycięskie bitwy koalicji polsko-ruskiej, najpierw z Mazowszanami, a później z Pomorzanami. W ostatnim rozdziale omówiono najważniejsze konsekwencje wojny.
Niniejsza publikacja nie powstałaby bez źródeł opisujących poszczególne etapy zmagań Miecława z Polakami i Rusinami. Najważniejszy przekaz stanowi oczywiście słynna Kronika polska autorstwa bezimiennego mnicha z początku XII wieku – Anonima zwanego Gallem1. Autor w najstarszych partiach swego utworu wykorzystywał źródła pisane (roczniki czy żywoty) oraz tradycję ustną. Gall, opisując poszczególne wydarzenia, nie podawał jednak dat rocznych, co utrudnia określenie ich chronologii (dotyczy to również konfliktu Kazimierza Odnowiciela z Miecławem, którego charakterystykę Anonim przedstawił w 20. rozdziale pierwszej księgi swej kroniki). Na całe szczęście źródła obcej proweniencji pomagają w ustaleniu chronologii Galla. Jeśli chodzi o konflikt z władcą mazowieckim, niezastąpione są także przekazy ruskie z Powieścią minionych lat (XII wiek), stanowiącą kompilację wielu starszych zwodów, na czele2. W wymienionym latopisie wspomniano o pomocy, jakiej udzielił Odnowicielowi jego szwagier Jarosław Mądry (wyprawy z 1041 i 1047 roku). Gdyby nie to źródło, wiedza na temat militarnej działalności księcia polskiego byłaby znacznie skromniejsza. O wojnie z 1047 roku wzmiankowały także inne późniejsze źródła polskie (m.in. kronika Mistrza Wincentego Kadłubka), jednak bazowały one na informacjach zaczerpniętych z utworu Anonima, zatem nie wnoszą nic nowego do omawianej problematyki.
Niniejsza książka spełni swoje zadanie, jeśli przyczyni się do ożywienia dyskusji na tematy w niej podjęte. W niektórych miejscach autor pokusił się o skonstruowanie nowych hipotez, wypełniających luki w dostępnym materiale źródłowym.
ROZDZIAŁ I MAZOWIECKIE PAŃSTWO MIECŁAWA
Mazowsze i pierwsi Piastowie
Mazowsze w niektórych okresach historii Polski odgrywało znaczącą rolę polityczną, długo też zachowywało odrębność od Królestwa Polskiego. Wynikało to z położenia geograficznego krainy leżącej w dorzeczu Wisły. Mazowsze rozciągało się na otwartych przestrzeniach Niziny Północnomazowieckiej i Niziny Południowomazowieckiej. Obie niziny pod względem fizjograficznym dzieli się na mniejsze strefy (m.in. Wysoczyznę Płocką i Wysoczyznę Ciechanowską). Mazowsze od zachodu graniczy z Niziną Wielkopolską, od wschodu z Niziną Podlaską, od północy zaś z Pojezierzem Mazurskim. Na południu od wyodrębnionego obszaru znajduje się Równina Kozienicka, porośnięta puszczą.
Mazowsze, w odróżnieniu od pozostałych regionów Polski (np. Kujaw i Śląska), było i jest mniej zasobne w dobrej jakości gleby. Mimo to region ten był zasiedlony już od co najmniej III tysiąclecia p.n.e. Rozwijała się wówczas gospodarka rolniczo-hodowlana. Rzecz jasna, człowiek pierwotny uprawiał w pierwszej kolejności ziemie, które najbardziej się do tego nadawały. To zaś implikowało powstawanie zwartych osiedli ludzkich, a później gródków i grodów3.
Z ustaleń archeologów wynika, iż na przełomie VII i VIII wieku na terenie Mazowsza nastąpiło wyraźne przyspieszenie rozwoju społecznego. Zaowocowało to rozwinięciem się ustroju plemiennego i formowaniem się społeczeństwa wielkoplemiennego. W połowie IX stulecia została spisana dla króla Ludwika Niemieckiego notatka (tzw. Geograf Bawarski), z wykazem plemion słowiańskich zamieszkujących tereny na zachód od Łaby i na północ od Dunaju. Wśród wymienionych znajdowały się również plemiona polskie z podaną liczbą grodów. W tym spisie zabrakło miejsca dla plemienia, którego siedziba mieściła się na Mazowszu. Warto jednak pamiętać w tym kontekście, iż wiele nazw plemion wspomnianych przez Geografa Bawarskiego pozostaje niezidentyfikowanych. Nie można zatem wykluczyć, iż wśród nich mogło się znajdować jakieś plemię mazowieckie4.
Na początku X wieku na Nizinie Mazowieckiej powstało wiele grodów jednoczłonowych o niewielkich rozmiarach (m.in. Wola Szydłowska, Raciąż, Słupno, Mokrzk, Sypniewo, Święck-Strumiany, Truszki-Zalesie, Czerchów, Bocheń, Bródno, Ciechanów, Szreńsk). W sumie zbudowano kilkadziesiąt warowni, stanowiących węzłowe punkty militarne i komunikacyjne oraz ośrodki wspólnot terytorialnych. Nie jest znana przyczyna warunkująca powstanie tak znacznej liczby grodów w omawianym okresie. Na obecnym etapie badań należałoby wykluczyć Piastów jako ewentualnych inicjatorów ich wzniesienia. Powód jest prozaiczny: Piastowie dopiero co (przed połową X stulecia) budowali zręby państwowości na terenie Wielkopolski, dlatego ich domniemana ekspansja na wschód w tym czasie byłaby niemożliwa5. Według jednej z hipotez na Mazowszu mogła się uformować jakaś struktura władzy, obejmująca większe terytorium w dorzeczu Wisły. Jednak na potwierdzenie tego domysłu brakuje podstaw źródłowych. Wobec powyższego trudno zgodzić się z koncepcją Jana Powierskiego, w przeświadczeniu którego około 900 roku funkcjonowało niezależne państwo mazowieckie, rozpościerające się także na tereny plemienne Bużan i Lędzian. Na jego czele miał stać Włodzisław, którego wymieniono w tekście traktatu zawartego w połowie X stulecia między Rusią a Bizancjum6.
Oblicze ziemi mazowieckiej zmieniło się wraz z napłynięciem tu pierwszych grup ludności polańskiej. Niestety źródła pisane nie wskazują, kiedy to się dokonało i czy było to równoznaczne z przyłączeniem tych terenów do państwa piastowskiego (polańskiego). Badacze stworzyli w tej kwestii kilka godnych uwagi hipotez. Według jednej grupy uczonych Mazowsze weszło w skład monarchii Piastów już w pierwszej połowie X wieku, a więc w czasach przedmieszkowych7. Zdecydowana większość uczonych sądzi natomiast, iż podbój tej krainy przeprowadził dopiero Mieszko I8. Zdaniem archeologa Andrzeja Buko Polanie, wychodząc z Wielkopolski, skierowali swoją uwagę najpierw na Mazowsze (około 950 roku), następnie zaś na Pomorze Wschodnie, ziemię sandomierską, Pomorze Zachodnie, Śląsk. Ostatnim ich nabytkiem miała być ziemia krakowska9.
Ostatnio problematyką chronologii zajęcia prowincji mazowieckiej przez Piastów zajął się gdański historyk Błażej Śliwiński. W jego opinii wojowniczy ród z Wielkopolski rozpoczął w pierwszej kolejności ekspansję na północ (Pomorze Wschodnie), po czym pojawił się na Mazowszu (lata 60. X wieku) w celu przechwycenia srebra arabskiego płynącego ze wschodu10. Włączenie ziemi mazowieckiej do Polski nastąpiło zapewne w wyniku nakłonienia lub zmuszenia starszyzn poszczególnych plemion zamieszkujących ten obszar do składania Polanom daniny (w formie naturalnej: zbóż, miodu, żelaza z rud darniowych, skórek kunich i lisich, bydła) oraz różnego rodzaju posług (głównie wojskowych).
Penetracja Mazowsza przez Piastów wiązała się z gruntownymi zmianami w tutejszej sieci grodowej. Stare grody plemienne zastąpiły teraz grody „państwowe”. Część osiedli została natomiast całkowicie zniszczona i porzucona (Warszawa-Stare Bródno)11. W odległym o ok. 50 km od Płocka Płońsku Piastowie wybudowali gród za pomocą charakterystycznej dla grodów wielkopolskich techniki hakowej. Jest to pierwszy tego typu obiekt odkryty na Mazowszu. Wał płoński według ustaleń dendrochronologicznych powstał jeszcze w latach 70. X wieku, a więc niedługo po pojawieniu się pierwszych informacji o państwie Mieszka I w przekazach pisanych. Można się domyślać, iż wzniesienie grodu w Płońsku wiązało się z podbojem tego terenu, co Piastowie natychmiast zamanifestowali budową nowej warowni12. Nie inaczej było w przypadku grodów w: Płocku, Raciążu, Szreńsku, Ciechanowie, Grudusku, Grzebsku czy Nasielsku13.
Mazowsze jako część składowa monarchii piastowskiej było rubieżą najdalej wysuniętą na północny wschód14. Od północy z Mazowszem graniczyły plemiona pruskie, a od północnego wschodu Jaćwingowie. Od wschodu omawiany obszar stykał się z Rusią, wówczas bardzo słabo zaludnioną15. Powyższe stwierdzenia znajdują swoje potwierdzenie w świadectwach pisanych z epoki. Według tego, co napisał w połowie X wieku kupiec Ibrahim ibn Jakub, kraj Mieszka I sąsiadował wówczas od wschodu z Rusią, a na północy z Prusami16. Z kolei w dokumencie Dagome iudex zapisano, że granice państwa Mieszka sięgały aż do Rusi i stąd aż do Krakowa17.
Tak więc dzięki impulsowi z zewnątrz (tj. Piastom) Mazowsze ze zlepku samodzielnych plemion przeobraziło się w skonsolidowany organizm, który stał się pożądanym partnerem dla państwa gnieźnieńskiego Mieszka I (ok. 960–992). W tym okresie ośrodki mazowieckie zaczęły prowadzić wymianę handlową z Wielkopolską i pozostałymi ziemiami polskimi, w tym ze Śląskiem. Przez Mazowsze przechodziły dwa ważne szlaki handlowe. Jeden z nich prowadził wzdłuż wybrzeży Morza Bałtyckiego, drugi zaś wiódł z Pragi przez Kraków do Kijowa. Towary transportowano głównie rzekami (Wisłą i Bugiem). Tędy przemieszczali się kupcy muzułmańscy i Grecy z Konstantynopola. Główny towar eksportowy dla obcych kupców stanowili ludzie, których wywożono na targi niewolników do kalifatów i tam sprzedawano. Handlowano również suknem, bursztynem, bronią czy futrami18.
Przypuszczalnie już pod koniec X stulecia pojawił się termin „Mazowszanie” na określenie ludności mieszkającej na „Mazowszu”. Pojęcie to bardzo często pojawiało się w Kronice polskiej Anonima zwanego Gallem. Według bezimiennego mnicha Mazowszan pokonał Kazimierz Odnowiciel19. Podczas rządów Bolesława Krzywoustego (1102–1138) Mazowszanie bronili się przed atakiem wojsk pomorskich w 1109 roku20. Z kolei kilka lat później uczestniczyli w bratobójczych walkach przy okazji odebrania Pomorzanom grodu Nakło21. W Powieści minionych lat dwukrotnie wspominano o wyprawach Jarosława Mądrego na Mazowszan22. W świetle obu przekazów zamieszkiwali oni wyraźnie wyodrębnione terytorium23.
Piastowskie rządy na Mazowszu oznaczały wprowadzenie na ten obszar nowej religii – chrześcijaństwa. Wiązało się to przeprowadzeniem masowych chrztów mieszkańców24, dla których zaczęto budować nowe świątynie (najpierw drewniane, później zaś murowane). Sprowadzono też kapłanów do odprawiania obrzędów i prowadzenia dalszej działalności misyjnej – szczególnie tam, gdzie ludność przeciwstawiała się porzuceniu wiary przodków. O najstarszych kościołach mazowieckich donoszą źródła pisane. Wymieniają one świątynie: św. Wojciecha w Płocku, św. Wawrzyńca na tamtejszym Wzgórzu Tumskim, św. Jana Chrzciciela w Bielsku pod Płockiem, katedrę w Płocku oraz opactwo w Tumie pod Łęczycą. Z powyższego zestawienia zdaje się wynikać istnienie w Płocku ważnego ośrodka kościelnego na Mazowszu na przełomie X i XI wieku25. Biskupstwo dla Płocka ufundowano dopiero w 1075 roku. Nie wiadomo, dlaczego nastąpiło to tak późno. Przed tą datą Mazowsze najprawdopodobniej znajdowało w granicach diecezji gnieźnieńskiej oraz poznańskiej26.
Wraz z postępem chrystianizacji na Mazowszu spotyka się zanik obyczaju ciałopalenia na rzecz inhumacji. Na niektórych zbadanych cmentarzyskach występowały obie te formy chowania zmarłych jednocześnie (birytualizm). Z badań J. Bronickiej-Rauhut wynika, iż na cmentarzysku w Czersku, obok dominujących cech chrześcijańskich, występowały elementy typowo pogańskie (jedzenie składane do grobów). Praktykowanie pogańskich obrzędów (głównie na południowym i wschodnim Mazowszu), jak można wnioskować, spowodowane było peryferyjnym położeniem i słabym oddziaływaniem chrześcijaństwa w tej części ziem piastowskich. Obrządek inhumacji wprowadzono jeszcze w X wieku. Najprawdopodobniej najstarszy pochówek nawiązujący do tego obrządku miał miejsce w Gromnicach w powiecie płockim27. Według T. Żebrowskiego na Mazowszu mógł krótko przebywać św. Wojciech przed podjęciem wyprawy ewangelizacyjnej do Prus w 997 roku28. Pojawił się tu także św. Brunon podczas swej misji w 1009 roku29.
Osadnictwo zachodniosłowiańskie na Mazowszu w czasach panowania Bolesława Chrobrego (992–1025) dotarło po Drohiczyn i Brześć. W 1017 i 1022 roku ostatnią z wymienionych twierdz próbowali zdobyć ruscy Rurykowicze, jednak bezskutecznie30. Równocześnie piastowscy kolonizatorzy postępowali w kierunku Narwi i Biebrzy. Ich osadnictwo zaczęło się wcinać klinem między Prusów i Jaćwingów od strony północnej oraz posiadłości ruskie od południowego wschodu. Napotkano tam jednak na silną barierę naturalną w postaci bagien w środkowym biegu Narwi.
W trakcie długoletnich rządów Bolesława Chrobrego państwo polskie prowadziło intensywną politykę zachodnią, organizując szereg wypraw w kierunku Połabia (1002–1018)31. W tych warunkach rola Mazowsza znacznie zmalała. Nie zawsze jednak tak było, ponieważ następca Mieszka I prowadził również liczne wojny z Rusią. Niektórzy historycy przypuszczają, iż bazę wypadową wojsk Chrobrego na wschód stanowiły właśnie ziemie mazowieckie. Polski król korzystał też zapewne z usług posiłków mazurskich. Równocześnie osiedlał w dorzeczu Wisły uprowadzoną z zachodu ludność obcą. Dowodzą tego serbołużyckie nazwy miejscowości: „Serbia”, „Sarbsk” oraz „Szarbsk” nieopodal Raciąża.
Piastowie na kontrolowanym przez siebie obszarze osadzali swych zarządców, budowali nowe drogi oraz warownie, w których lokowali załogi. Te ostatnie stanowiły podstawową siłę zbrojną podczas odpierania najazdów zewnętrznych (np. Prusów). W grodach stacjonował pan grodowy (późniejszy kasztelan) wraz z pomocnikami. Pieczę nad kaplicą grodową sprawował kapelan. Grody strzegły ładu publicznego (tzw. miru). Były również miejscami, w których odprawiano sądy, składano świadczenia i różnego rodzaju posługi. Wreszcie spływały tu daniny, które musieli płacić pospolici chłopi. Wokół znaczniejszych ośrodków grodowych powstały osady służebne, w których znajdowała się ludność bezpośrednio zależna od panującego.
Miecław panem Mazowsza
Pod koniec lat trzydziestych XI wieku, w obliczu potężnego kryzysu monarchii wczesnopiastowskiej, nękanej najazdami sąsiadów i niepokojami wewnętrznymi, niejaki Miecław (Masław) utworzył na Mazowszu własne państwo32. Okazało się ono efemerydą i przestało istnieć wraz ze śmiercią władcy. Na temat tego „państwa” napisano już sporo w historiografii.
Wiadomości na temat Miecława (Masława) dostarczają dwa niemal współczesne i niezależne od siebie źródła. Jest to Kronika polska autorstwa Anonima zwanego Gallem oraz Powieść minionych lat, wywodząca się z ruskiego kręgu kulturowego. W obu przekazach Miecław jest przedstawiony jako władca Mazowsza, z którym walczył Kazimierz I Odnowiciel i posiłkujący go kniaź ruski Jarosław Mądry. Wymienione relacje źródłowe są niestety fragmentaryczne, co nie pozwala prześledzić kolejnych etapów życia mazowieckiego uzurpatora. W zasadzie wiadomo jedynie o ostatnich latach jego życia, mówiąc precyzyjniej o okolicznościach towarzyszących jego śmierci, którą poniósł – jak się powszechnie przyjmuje – w 1047 roku33.
Miecław za życia Mieszka II był jego cześnikiem34. Cześnik w średniowieczu był wysokim urzędnikiem dworskim, sprawującym kontrolę nad piwnicą władcy. Obok stolnika, podającego władcy pokarm do spożycia, cześnik pełnił najważniejszą funkcję na dworze panującego. Czuwał bowiem nad tym, by książę mógł się należycie, a zarazem bezpiecznie napić. Niemal każdy trunek przechodził przez ręce cześnika – jeśli nadawał się do spożycia, trafiał do jego pana. Rzecz oczywista, funkcja cześnika, dająca sporo korzyści, wiązała się z wieloma niebezpieczeństwami. Do najistotniejszych należała groźba otrucia. Otruty mógł zostać nie tylko sam „funkcjonariusz”, ale również panujący, na którego rzecz wykonywał swe obowiązki. Warto w tym kontekście pamiętać, iż trucizna była w kręgach ówczesnej elity politycznej chętnie stosowanym narzędziem, wykorzystywanym podczas rotacji kadr na szczytach władzy. Wielu monarchów stało się ofiarami zatruć, zatem cześnicy musieli partycypować (nie zawsze w jednakowym stopniu) w urządzanych na nich zamachach35.
Z powyższego wynika, iż Miecław należał do zaufanych ludzi Mieszka II, musiał też mieć duży wpływ na podejmowane przez niego decyzje. Nie sposób wyrokować, kiedy otrzymał godność cześnika. Być może nastąpiło to dopiero pod koniec panowania Mieszka II (1025–1034)36, ponieważ w wyniku krwawego przewrotu Bezpryma (1031) wyeliminowano część stronników króla, pośród których musieli znajdować się także jego dworzanie. Możliwa jest także inna wersja wydarzeń: mianowicie Miecław mógł umknąć z pogromu Bezpryma, szukając ratunku w jakimś bezpiecznym miejscu, i na wieść o niespodziewanej śmierci tyrana (w 1032 roku) powrócił do Wielkopolski37. Tam wkrótce pojawił się Mieszko II, który ponownie przygarnął cześnika na swój dwór. Przypuszczalnie Miecław zachował swój urząd w pierwszych latach rządów Kazimierza Odnowiciela (począwszy od 1034 roku), następca Mieszka II musiał bowiem oprzeć się na urzędnikach wiernie służących jego ojcu. Miecław zapewne znajdował się w tym gronie, nic bowiem nie wiadomo ze współczesnych źródeł (w tym z Kroniki polskiej Anonima Galla, najważniejszego źródła informującego o tych czasach), by jakkolwiek naraził się królowi i utracił stanowisko38.
W bliżej nieznanym czasie i okolicznościach Miecław został namiestnikiem Mazowsza. Awans dostojnika, którego uznaje się niekiedy za spokrewnionego z członkami rodu Piastów, mógł zdaniem Aleksandra Gieysztora nastąpić po 1034 roku39. Przekonanie to opiera się na doniesieniu Anonima zwanego Gallem, według którego Miecław ogłosił się „naczelnikiem Mazowszan” po śmierci Mieszka II40. W związku z powyższym w zupełną próżnię trafia domysł Barbary Krzemińskiej-Surowieckiej, przesuwającej jego usamodzielnienie się na czasy Bezpryma41.
Można przypuszczać, iż nastąpiło to podczas buntu możnych, którzy wygnali Rychezę, a następnie jej syna z kraju (przypuszczalnie ok. 1037 roku)42. Oczywiście brakuje źródeł na poświadczenie tego twierdzenia, jednak – jak wskazują badacze – Miecław mógł się znajdować wśród osób spiskujących przeciw tronowi43. Nie oznacza to jednak, że dawny cześnik Mieszka II był przywódcą całego spisku, gdyż zapamiętałaby to tradycja, zaś Anonim zwany Gallem z pewnością odnotowałby ten fakt44. Tymczasem kronikarz nie wymienił z imienia ani jednego spiskowca. Można to tłumaczyć na różne sposoby. Być może Anonim (a mówiąc precyzyjnie, jego informator, względnie wcześniejsze źródło, z którego korzystał) nie dysponował takimi informacjami z racji dystansu czasowego dzielącego go od opisywanych wydarzeń.
Wobec powyższego należałoby sądzić, iż bunt przeciw Rychezie, a następnie przeciw Kazimierzowi był bardzo dobrze zorganizowany. W obu spiskach buntownicy sięgnęli po ostateczne środki. Działali szybko i sprawnie, skoro uniemożliwili królowej i jej prawowitemu następcy tronu zorganizowanie oporu. Spiskowcy, świadomi swoich celów, mieli w rękach wojsko, któremu nie był w stanie przeciwstawić się Mieszkowic. Zapewne przechwycili również kontrolę nad oddziałami wojskowymi księcia, skoro to właśnie spośród możnowładców panujący wybierał dowódców niższych szczebli. Tak więc siły Kazimierza de facto znalazły się pod kontrolą przeciwników, którzy nie mieli respektu wobec księcia i zmusili go do kapitulacji.
Miecław jako jeden z uczestników sprzysiężenia przeciwko władzy Piastów musiał liczyć, podobnie jak pozostali, na uzyskanie większych profitów (w przeciwnym bowiem razie nie inicjowaliby spisku, który w razie niepowodzenia drogo by ich kosztował, włącznie z utratą stanowisk, majątków i – co najważniejsze – życia). Trudno obecnie przesądzić – jakich. Pierwotnie mogło być tak, że Miecław nie skonkretyzował swych celów. Te zaczęły się krystalizować w miarę rozwoju wydarzeń. Dopiero po zwycięstwie nad obozem piastowskim każdy ze spiskowców ujawnił rzeczywiste zamiary. Walka była warta świeczki, gdyż do podziału było całe dziedzictwo wygnanej dynastii. I tu mogły pomóc naszemu bohaterowi cechy, które z całą mocą dały o sobie znać w późniejszych latach45.
Miecław był postacią wyjątkową, przynajmniej na miarę swoich czasów. Najstarszy polski dziejopis Gall zwany Anonimem poświęcił mu sporo uwagi w swej kronice, mającej za zadanie sławienie władców z dynastii piastowskiej. Gdyby Miecław nie odegrał poważniejszej roli w trakcie rządów Kazimierza Odnowiciela, to z pewnością napisałby o nim znacznie mniej, a być może nie wspomniałby o nim wcale. Zatem na podstawie dostępnego materiału źródłowego, acz fragmentarycznego, można się domyślać, iż cześnik Mieszka II należał do grona tych osób, które spoza kręgu „przyrodzonych panów” państwa polskiego – Piastów – miały realne szanse na zajęcie ich miejsca. W ten sposób Miecław mógłby się stać założycielem nowej dynastii. Trudno wyrokować, jak wówczas potoczyłyby się dzieje Polski, ale z pewnością wyglądałyby inaczej. Wprawdzie Miecław byłby bezpośrednim sukcesorem monarchii Bolesława Chrobrego i Mieszka II, jednak władałby państwem o innym terytorium, nazwie i punkcie ciężkości. Być może w ówczesnej polityce polskiej dominowałyby bardziej sprawy wschodnie, szczególnie wtedy, gdyby centrum nowej monarchii znajdowało się na Mazowszu, a więc tam, gdzie później Miecław rzeczywiście utworzył własne państwo.
Władca Mazowsza niewątpliwie należał do osób ambitnych, przedsiębiorczych, a zarazem upartych. Szczególnie ostatnia z cech mogła mu pomóc w artykułowaniu swych oczekiwań wobec pozostałych inicjatorów antypiastowskiego buntu. Nic nie wiadomo o tym z ówczesnych źródeł, by spiskowcy przy dzieleniu schedy po przebywającym na wygnaniu Kazimierzu pokłócili się. Rzecz oczywista, argument ex silentio jest tutaj niewystarczający. Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie w przyjęciu roboczej hipotezy, iż uczestnicy rebelii spotkali się i wypracowali satysfakcjonujący wszystkich, kompromisowy podział domeny piastowskiej. Mazowsze – jak należy sądzić z rozwoju późniejszych wypadków – przypadło w udziale Miecławowi. Nie wiadomo, czy dostojnik był zadowolony ze zdobyczy. Być może jednak nie grał pierwszych skrzypiec w buncie przeciw Rychezie i Kazimierzowi, bo politycznie ważniejsze i bogatsze prowincje: Małopolska, Wielkopolska oraz Śląsk, otrzymali inni przywódcy spisku.
Przypuszczalnie Miecław po objęciu władzy na Mazowszu od razu przystąpił do organizowania swego państwa. Nic nie wiadomo z ówczesnych przekazów pisanych, by tutejsze ośrodki grodowe i znajdujące się w nich załogi, dotychczas wierne Piastom, przeciwstawiły mu się, inicjując opór. Milczenie źródeł nie oznacza bynajmniej, że wszędzie Miecława i jego przedstawicieli witano z otwartymi rękoma. Być może gdzieniegdzie musiał siłą zdobywać grody, aby zainstalować w nich swoje załogi.
Powyższa interpretacja jest niewłaściwa, jeśli uznać Miecława za reprezentanta mazowieckiej elity władzy, który osiągnął szczyt swojej kariery politycznej w czasach Mieszka II, zostając jego cześnikiem46. W takim wypadku objęcie Mazowsza musiało wyglądać inaczej. Niewykluczone, iż Miecław bez większego wysiłku zdołał podporządkować sobie większe i mniejsze warownie rozsiane po całej krainie. Nie musiał przy tym wyrzynać w pień lokalnej elity politycznej. Co więcej, mógł się z nią porozumieć, co zaowocowało utrzymaniem dotychczasowych stosunków panujących w poszczególnych grodach. W praktyce mogło to wyglądać tak, że najważniejsi dostojnicy mazowieccy dalej piastowali swoje urzędy. Jednocześnie musieli uznać zwierzchnictwo Miecława, a nie Piastów. Niesubordynacja wobec nowego „panującego” mogła się dla nich zakończyć tragicznie – nie tylko utratą stanowisk, ale fizyczną eksterminacją. Do takiej formy unieszkodliwiania swoich wrogów niejednokrotnie uciekali się Piastowie. Wydaje się, że Miecław dysponował siłą zbrojną mogącą w zarodku unicestwić bunt. Tak więc wychodzenie przed szereg mogło potencjalnym spiskowcom przynieść więcej szkód aniżeli spodziewanych korzyści.
Mazowsze od początku rządów Miecława musiało stanowić solidny twór państwowy, skoro – jak informował później Gall Anonim – „za rzekę Wisłę” uciekli niektórzy możnowładcy świeccy i duchowni, bojąc się zrewoltowanych mas chłopskich, które otwarcie chwyciły za broń i zabiły wielu ludzi (tzw. powstanie ludowe i reakcja pogańska)47. Dodatkowo pojawiła się tam ludność chroniąca się wraz ze swoim dobytkiem przed wojskami czeskimi Brzetysława I, który najechał ziemie polskie – według najnowszej historiografii miało to miejsce w 1038 roku48. Zatem na tle całości ziem polskich pod koniec lat trzydziestych XI wieku Mazowsze rysuje się jako dzielnica wolna zarówno od tragicznych wydarzeń wewnętrznych (powstanie ludowe), jak i zewnętrznych (najazd Brzetysława). W opisie najstarszego polskiego kronikarza jawi się jako swoiste El Dorado, jedyne pewne miejsce schronienia dla uciekinierów. Tutaj azyl znaleźć mogli nie tylko Wielkopolanie, ale również mieszkańcy pozostałych ziem polskich: Kujaw, ziemi łęczyckiej, sieradzkiej, chełmińskiej, a może nawet Małopolski i Śląska.
Miecław mógł wprawdzie w jakiś sposób przeciwstawić się napływowi nowych ludzi na kontrolowany przez siebie obszar, jednak tego nie uczynił. Można to interpretować na dwa sposoby. Albo po prostu był za słaby i nie potrafił wstrzymać migracji, która mogła przyczynić się do tego, że Mazowsze zostanie objęte ruchem powstańczym, niosącym ze sobą zgliszcza i pożogę, a więc zagrozić funkcjonowaniu Miecławowego władztwa. Możliwe jest także inne rozwiązanie – znacznie prawdopodobniejsze – pasywnej postawy mazowieckiego księcia: mianowicie chciał, aby na Mazowszu znalazły się jak największe masy chłopów i pospolitych rycerzy, co wydatnie zwiększyłoby liczbę ludności. Sam Gall informował, iż w wyniku migracji, „Mazowsze było tak gęsto zaludnione przez Polaków […], iż pola roiły się od oraczy, pastwiska od bydła, a miejscowości od mieszkańców”49.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
1. Gall Anonim, Kronika polska, przekł. R. Grodecki, wstęp i oprac. M. Plezia, Wrocław 2003. [wróć]
2.Powieść minionych lat, przekł. F. Sielicki, Wrocław 2005. [wróć]
3. Por. J. Tyszkiewicz, Mazowsze w państwie Piastów do końca XII wieku, [w:] Kościół, kultura, polityka w państwie pierwszych Piastów, red. W. Graczyk i in., Warszawa–Ciechanów 2016, s. 203 n. [wróć]
4. Por. S. Zajączkowski, Podziały plemienne Polski w okresie powstania państwa, Geografia plemienna ziem polskich, [w:] Początki Państwa Polskiego, Księga Tysiąclecia, red. K. Tymieniecki, Poznań 2002 [wyd. I: Poznań 1962], s. 73 n. [wróć]
5. Z. Kurnatowska, Początki Polski, Poznań 2002; Eadem, Proces formowania się „państwa gnieźnieńskiego”, [w:] Civitas Schinesghe cum pertinentiis, red. W. Chudziak, Toruń 2003, s. 34 n. [wróć]
6. Por. M. Dulinicz, Mazowsze w X wieku, [w:] Ziemie polskie w X wieku i ich znaczenie w kształtowaniu się nowej mapy Europy, red. H. Samsonowicz, Kraków 2000, s. 199 n. [wróć]
7. H. Łowmiański, Stosunki polsko-pruskie za pierwszych Piastów, „Przegląd Historyczny” 41 (1950), s. 170–171; T. Lewicki, Litzike Konstantyna Porfirogenety i Biali Serbowie w północnej Polsce, „Roczniki Historyczne” 22 (1956), s. 9 n; A. Gieysztor, Mazowsze – nazwa i treść pojęcia w ciągu dziejów, [w:] Rok Ziemi Mazowieckiej, Płock 1962, s. 64; J. Tyszkiewicz, Puszcze mazowieckiego Ponarwia do połowy XIX w., [w:] Badania z dziejów osadnictwa i toponimii, red. J. Janczak, T. Ładogórski, Wrocław 1978, s. 82; Idem, Pogranicza w średniowiecznej Europie słowiańskiej: przykład międzyrzecza Narwi i Niemna w VI–XII w., [w:] Granice i pogranicza, Język i historia, Materiały międzynarodowej konferencji naukowej, Warszawa, 27–28 maja 1993 r., red. S. Dubisz, A. Nagórko, Warszawa 1994, s. 139; Idem, The Oldest Eastern Border of the Piast – an Attempted Summary, ,,Quaestiones Medii Aevi Novae” 9 (2004), s. 186; M. Miśkiewiczowa, Mazowsze wczesnośredniowieczne – pojęcie historyczne a rzeczywistość archeologiczna, [w:] Studia nad etnogenezą Słowian i kulturą Europy wczesnośredniowiecznej, t. 1, red. G. Labuda, S. Tabaczyński, Wrocław 1987, s. 89. [wróć]
8. Por. J. Natanson-Leski, Państwo Mieszka Pierwszego, „Studia Wczesnośredniowieczne” 4 (1958), s. 18–21; M. Biniaś-Szkopek, Bolesław IV Kędzierzawy – książę Mazowsza i princeps, Poznań 2009, s. 38. [wróć]
9. Por. A. Buko, Archeologia Polski wczesnośredniowiecznej, Warszawa 2009. [wróć]
10. Por. B. Śliwiński, Początki Gdańska, Dzieje ziem nad zachodnim brzegiem Zatoki Gdańskiej w I połowie X w., Gdańsk 2009. [wróć]
11. M. Dulinicz, Mazowsze we wcześniejszym średniowieczu (do końca X w.), Szkic archeologiczny, [w:] Dzieje Mazowsza, t. 1, red. H. Samsonowicz, Pułtusk 2006, s. 99. [wróć]
12. A. Buko, Najstarsze ośrodki Piastów w świetle danych archeologii, [w:] Instytucja „wczesnego państwa” w perspektywie wielości i różnorodności kultur, red. J. Banaszkiewicz, M. Kara, H. Mamzer, Poznań 2013, s. 345. Por. A. Gołembnik, Rozwój przestrzenny wczesnośredniowiecznego Płocka – gród, osada, miasto, [w:] Wczesnośredniowieczny Płock, red. A. Gołembnik, Warszawa 2002, s. 47 n. [wróć]
13. M. Danielewski, Struktura grodowa w drugiej połowie XI wieku czy lata 30. XI wieku wyznaczają przełom dla funkcjonowania organizacji grodowej w Polsce?, „Historia Slavorum Occidentis” 7 (2014), s. 145; Idem, W ładztwo Mieszka I – kraina grodów, [w:] Stilo et animo, Prace historyczne ofiarowane Profesorowi Tomaszowi Jasińskiemu w 65. rocznicę urodzin, red. M. Dorna i in., Poznań 2016, s. 480; Idem, Were strongholds church centres in the tenth-and eleventh-century Piast realm?, ,,Historia Slavorum Occidentis” 12 (2017), s. 25. Por. M. Dulinicz, Sieć grodowa Mazowsza płockiego w XI wieku, [w:] Lokalne ośrodki władzy państwowej w XI–XII wieku w Europie Środkowo-Wschodniej, red. S. Moździoch, Wrocław 1993, s. 47 n; Idem, Archeologia o Mazowszu w czasie powstania państwa polskiego, Zarys problematyki, „Archeologia Polski” 44 (1999), 1–2, s. 93 n; Idem, Czy Płock był stolicą Mazowsza na przełomie X i XI wieku?, [w:] Centrum i zaplecze we wczesnośredniowiecznej Europie Środkowej, red. S. Moździoch, Wrocław 1999, s. 155 n; Idem, Badania grodzisk mazowieckich, [w:] Osadnictwo i architektura ziem polskich w dobie Zjazdu Gnieźnieńskiego, red. A. Buko, Z. Świechowski, Warszawa 2000, s. 145 n; Idem, Stan i potrzeby badań nad wczesnym średniowieczem Mazowsza, [w:] Stan i potrzeby badań nad wczesnym średniowieczem w Polsce – 15 lat później, red. W. Chudziak, S. Moździoch, Toruń–Warszawa 2006, s. 245 n. [wróć]
14. Por. A. Teterycz-Puzio, Zapóźnione Mazowsze?, Kilka uwag o rozwoju Mazowsza do końca XIII w., [w:] Kaci, święci, templariusze, red. B. Śliwiński, Malbork 2008, 531 n. [wróć]
15. Por. Eadem, Na rozstajnych drogach. Mazowsze a Małopolska w latach 1138–1313, Słupsk 2012, s. 43. [wróć]
16. Por. J. Strzelczyk, Mieszko Pierwszy, Poznań 1992, s. 42–43. [wróć]
17. Por. S. Kętrzyński, Dagome iudex, „Przegląd Historyczny” 41 (1950), s. 139. [wróć]
18. M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, Wrocław 1986, s. 35; H. Samsonowicz, Dziedzictwo Piastów mazowieckich, [w:] Dziedzictwo książąt mazowieckich, Stan badań i postulaty badawcze, Materiały sesji naukowej zorganizowanej przez Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum i Archiwum Główne Akt Dawnych, 27–28 października 2016 r., red. J. Grabowski, R. Mroczek, P. Mrozowski, Warszawa 2017, s. 11–12. [wróć]
19. Gall Anonim, Kronika polska, ks. I, rozdz. 20, s. 46. [wróć]
20.Ibidem, ks. II, rozdz. 49, s. 116–117. [wróć]
21.Ibidem, ks. III, rozdz. 26, s. 162–165. [wróć]
22.Powieść minionych lat, s. 136–137. [wróć]
23. E. Kowalczyk, Toponimia Mazowsza w oczach historyka i archeologa: na marginesie ostatnich publikacji toponomastycznych, „Rocznik Mazowiecki” 16 (2004), s. 286; Eadem, Granice Mazowsza we wczesnym średniowieczu, Ocena stanu badań, [w:] Problemy przeszłości Mazowsza i Podlasia, red. M. Dulinicz, Warszawa 2004, s. 167; A. Gieysztor, Trzy stulecia najdawniejszego Mazowsza (połowa X – połowa XIII w.), [w:] Dzieje Mazowsza, t. 1, red. H. Samsonowicz, Pułtusk 2006, s. 110–111. Por. A. Teterycz-Puzio, Status dzielnicy mazowieckiej w świetle źródeł narracyjnych, [w:] Mieszczanie, wasale, zakonnicy, red. B. Śliwiński, Malbork 2004, s. 377 n; M. Truszczyński, Kształtowanie się znaczenia nazwy „Mazowsze” na przestrzeni dziejów, ze szczególnym uwzględnieniem XII–XIX wieku, „Studia Ełckie” 14 (2012), s. 273 n. [wróć]
24. T. Żebrowski, Kościół (X–XIII w.), [w:] Dzieje Mazowsza, t. 1, red. H. Samsonowicz, Pułtusk 2006, s. 161. [wróć]
25. A. Teterycz-Puzio, Na rozstajnych drogach…, s. 44. [wróć]
26. S. Russocki, Spory o średniowieczne Mazowsze, „Rocznik Mazowiecki” 4 (1972), s. 230. Por. Z. Sułowski, Początki organizacji kościelnej na Mazowszu, [w:] Kościół płocki XI–XX wieku, Jubileuszowa księga pamiątkowa 900-lecia diecezji, red. J. Kłoczowski, Płock 1975, s. 35 n. [wróć]
27. M. Dulinicz, Mazowsze w IX–XIII w., [w:] Problemy przeszłości Mazowsza i Podlasia, red. M. Dulinicz, Warszawa 2005, s. 196. [wróć]
28. Por. T. Żebrowski, Misja świętego Wojciecha na północnym Mazowszu, w drodze do Prus i jego męczeńska śmierć, [w:] Studia i materiały do dziejów ziemi zawkrzeńskiej, t. 4, Mława 1998, s. 27 n. [wróć]
29. Por. J. Tyszkiewicz, Bruno z Kwerfurtu na Mazowszu i w Jaćwieży (głos w dyskusji), [w:] Bruno z Kwerfurtu, Osoba – dzieło – epoka, red. M. Dygo, W. Fałkowski, Pułtusk 2010, s. 269 n. [wróć]
30.Idem, Mazowsze północno-wschodnie we wczesnym średniowieczu, Historia pogranicza nad górną Narwią do połowy XIII w., Warszawa 1974, s. 142–143; M. Dulinicz, Mazowsze we wczesnym średniowieczu, Jego związki z „państwem gnieźnieńskim”, [w:] Civitas Schinesghe cum pertinentiis, red. W. Chudziak, Toruń 2003, s. 89 n. Por. H. Łowmiański, Świętopełk w Brześciu w roku 1019, [w:] Europa – Słowiańszczyzna – Polska, Studia ku uczczeniu profesora Kazimierza Tymienieckiego, kom. red. J. Bardach i in., Poznań 1970, s. 229 n. [wróć]
31. Por. A.F. Grabski, Bolesław Chrobry, Zarys dziejów politycznych i wojskowych, Warszawa 1964; Idem, Bolesław Chrobry 967–1025, Warszawa 1970; A. Nadolski, Polskie siły zbrojne w czasach Bolesława Chrobrego, Zarys strategii i taktyki, Łódź 1956. [wróć]
32. Ten książę mazowiecki w różnych źródłach bywał różnie określany. Gall Anonim nazywał go „Meczzlaus”, autor Powieści minionych lat natomiast „Mojsławem”. Dopiero Mistrz Wincenty zwany Kadłubkiem nazywał go „Masławem”. Por. S. Kętrzyński, O imionach piastowskich do końca XI wieku, [w:] Idem, Polska X–XI wieku, Warszawa 1961, s. 667; S. Urbańczyk, Miecław, [w:] Słownik Starożytności Słowiańskich 3 (1967), s. 246–247. [wróć]
33. Również data śmierci Miecława jest niepewna, ponieważ niektórzy badacze sądzili, iż nastąpiła ona już w roku 1046. Takie datowanie w swoich rozważaniach przyjęła m.in. A. Teterycz-Puzio, Na rozstajnych drogach…, s. 28. [wróć]
34. J. Bieniak, Miecław, [w:] Słownik Starożytności Słowiańskich 3 (1967), s. 247. [wróć]
35. Por. A. Teterycz-Puzio, Trucizna czy zamach – gwałtowna śmierć władców piastowskich okresu monarchii patrymonialnej (X – pocz. XIV w.) w świetle źródeł narracyjnych, [w:] „Śmierć w dziejach człowieka”, Starożytność i średniowiecze, Monografia oparta na materiałach z VIII Międzynarodowej Sesji Naukowej Dziejów Ludów Morza Bałtyckiego, Wolin, 31 lipca – 2 sierpnia 2015, red. M. Franz, K. Kościelniak, Z. Pilarczyk, Toruń 2016, s. 126 n. [wróć]
36. Por. G. Labuda, Mieszko II król Polski (1025–1034), Czasy przełomu w dziejach państwa polskiego, Kraków 1992. [wróć]
37. Więcej na temat życia Bezpryma i okoliczności, w jakich przejął on rządy, a następnie je utracił, pisał nie tak dawno temu Błażej Śliwiński; zob. B. Śliwiński, Bezprym, Pierworodny syn pierwszego króla Polski (986 – zima/wiosna 1032), Kraków 2014. [wróć]
38. Por. T. Grudziński, Uwagi o genezie rewolucji w Polsce za Kazimierza Odnowiciela, [w:] „Zapiski Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 18 (1952), s. 25 i przyp. 20. [wróć]
39. A. Gieysztor, Trzy stulecia najdawniejszego…, s. 125. [wróć]
40. Gall Anonim, Kronika polska, ks. I, rozdz. 20, s. 45. [wróć]
41. B. Krzemińska-Surowiecka, Masław (Miecław) książę mazowiecki, „Notatki Płockie” 1 (1956), s. 6. [wróć]
42. Gall Anonim, Kronika polska, rozdz. 18, s. 40–41: „Po śmierci więc Mieszka, który niedługo przeżył króla Bolesława [Chrobrego – przyp. M.S.], pozostał jako mały chłopaczek z matką z cesarskiego rodu [Rychezą – przyp. M.S.]. Ale choć wychowywała ona syna w sposób odpowiadający jej godności i rządziła królestwem, dbając o sławę syna, o ile to było możliwe dla kobiety, zdrajcy przez zawiść wypędzili ją z królestwa, zachowując jej syna na tronie dla oszukańczego pozoru. A skoro on sam dorósł i objął rządy, niegodziwcy z obawy, by nie mścił się za krzywdy matki, powstali przeciw niemu i zmusili go do udania się na Węgry”. [wróć]
43. Tak też ostatnio np.: A. Teterycz-Puzio, Zamachy na Piastów, Poznań 2019, s. 69. [wróć]
44. Wyraźnie akcentował to chociażby J. Bieniak w pracy Państwo Miecława, Studium analityczne, Warszawa 2010, s. 81 n. [wróć]
45. Odmienne stanowisko zajął m.in. B. Gierlach w książce Świt Mazowsza, Warszawa 1984, s. 126 n. [wróć]
46. J. Tyszkiewicz, Mazowsze w państwie…, s. 207–208. [wróć]
47. Gall Anonim, Kronika polska, ks. I, rozdz. 19, s. 42–43: „Tymczasem królowie i książęta sąsiedni, każdy od swojej strony gnębili Polskę i do swego władztwa każdy przyłączał miasta i grody graniczne, lub zdobywszy równał [je] z ziemią. I choć tak wielkie krzywdy i klęski znosiła Polska od obcych, to jeszcze nierozsądniej i sromotniej dręczoną była przez własnych mieszkańców. Albowiem niewolnicy powstali na panów, wyzwoleńcy przeciw szlachetnie urodzonym, sami się do rządów wynosząc, i jednych z nich na odwrót zatrzymali u siebie w niewoli, drugich pozabijali, a żony ich pobrali sobie w sprośny sposób i zbrodniczo rozdrapali dostojeństwa. Nadto jeszcze, porzucając wiarę katolicką – czego nie możemy wypowiedzieć bez płaczu i lamentu – podnieśli bunt przeciw biskupom i kapłanom Bożym i niektórych z nich, jakoby w zaszczytniejszy sposób, mieczem zgładzili, a innych, jakoby rzekomo godnych lichszej śmierci, ukamienowali”. Por. T. Grudziński, Uwagi o genezie…, s. 7 n; A. Barciak, Kryzys lat trzydziestych XI wieku w historiografii polskiej, [w:] Kościół, kultura, polityka w państwie pierwszych Piastów, red. W. Graczyk i in., Warszawa–Ciechanów 2016, s. 53 n. [wróć]
48. Gall Anonim, Kronika polska, rozdz. 19, s. 43: „W końcu zaś zarówno od obcych, jak i od własnych mieszkańców Polska doznała takiego spustoszenia, że w zupełności niemal obraną została z bogactw i ludzi. Wtedy to Czesi zniszczyli Gniezno i Poznań i zabrali ciało św. Wojciecha. […] A wspomniane miasta tak długo pozostały w opuszczeniu, że w kościele św. Wojciecha męczennika i św. Piotra apostoła dzikie zwierzęta założyły swe legowiska”. Por. M. Matla-Kozłowska, W. Baran-Kozłowski, Gall i Kosmas o wydarzeniach końca lat 30. XI wieku w Polsce: wyprawa Brzetysława w wersji „polskiej” i „czeskiej”, [w:] Wielkopolska – Polska – Czechy, Studia z dziejów średniowiecza ofiarowane profesorowi Bronisławowi Nowackiemu, red. Z. Górczak, J. Jaskulski, Poznań 2009, s. 33 n. [wróć]
49. Gall Anonim, Kronika polska, rozdz. 20, s. 45. [wróć]