Nieidealna insulinooporna. Wycisz emocje, uspokój umysł i schudnij bez wyrzeczeń - Ossowska-Dorosz Beata - ebook

Nieidealna insulinooporna. Wycisz emocje, uspokój umysł i schudnij bez wyrzeczeń ebook

Ossowska-Dorosz Beata

4,7

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Cierpisz na insulinooporność i chcesz zadbać o swoje zdrowie? Stosowałaś już wszystkie diety, jesteś aktywna fizycznie, ale wciąż nie możesz zrzucić zbędnych kilogramów? Odwiedziłaś dietetyka, który dał ci wskazówki i ułożył jadłospis, ale po jakimś czasie wróciłaś do starych przyzwyczajeń?

Przekonaj się, że kilka drobnych zmian może dać spektakularne efekty!

Dzięki tej książce odkryjesz proste zasady, które będziesz mogła dopasować do swojego stylu życia. Przekonasz się, że wcale nie musisz spędzać wielu godzin na siłowni ani rezygnować z ulubionych potraw. Beata Ossowska-Dorosz nauczy cię, jak zbilansować posiłki, aby miały mniej kalorii i niższy indeks glikemiczny. Pomoże ci zrozumieć procesy zachodzące w twoim ciele, zwróci uwagę na aspekty psychologiczne, a także pokaże, jak w prosty sposób, krok po kroku wprowadzić dobre nawyki – na stałe.

W książce znajdziesz też przykładowy jadłospis zawierający listę zakupów oraz zamienniki poszczególnych produktów!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 240

Oceny
4,7 (13 ocen)
10
2
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
ElizaWisnia

Nie oderwiesz się od lektury

Dobrze się czyta, podsumowanie wiadomości i wyjaśnienie kilku kwestii, plus przykładowy jadłospis na tydzień. Polecam
10

Popularność




Au­torka: Be­ata Ossow­ska-Do­rosz
Re­dak­cja: Ma­riusz Ku­lan
Ko­rekta: Kinga Ko­ściak
Pro­jekt gra­ficzny okładki: Emi­lia Pryśko
Pro­jekt gra­ficzny ma­kiety: Stu­dio KA­RAN­DASZ
Skład: Ro­bert Ku­pisz
Ele­menty gra­ficzne ma­kiety: Adobe Stock:  D-Vect ID, Сергей Шиманович, Tru­ef­fel­pix; Shut­ter­stock: abe­adev, Na­tcha Ro­chana, Sa­sha Black, M-vec­tor
Re­dak­tor pro­wa­dząca: Agnieszka Kna­pek
Kie­row­nik re­dak­cji: Agnieszka Gó­recka
© Co­py­ri­ght by Be­ata Ossow­ska-Do­rosz © Co­py­ri­ght for this edi­tion by Wy­daw­nic­two Pas­cal
Wszel­kie prawa za­strze­żone. Żadna część tej książki nie może być po­wie­lana lub prze­ka­zy­wana w ja­kiej­kol­wiek for­mie bez pi­sem­nej zgody wy­dawcy, z wy­jąt­kiem re­cen­zen­tów, któ­rzy mogą przy­to­czyć krót­kie frag­menty tek­stu.
Biel­sko-Biała 2024
Wy­daw­nic­two Pas­cal sp. z o.o. ul. Za­pora 25 43-382 Biel­sko-Biała tel. 338282828, fax 338282829pas­cal@pas­cal.plwww.pas­cal.pl
ISBN 978-83-8317-338-2
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.

Ogromne po­dzię­ko­wa­nia na­leżą sięmo­jemu wspa­nia­łemu mę­żowi,ro­dzi­com oraz eki­pie Psiego Pa­trolu.Bez Was ta książka by nie po­wstała!

Wstęp

In­su­li­no­opor­ność to stan, w któ­rym ko­mór... ale cze­kaj. Nie się­gnę­łaś po tę książkę, dla­tego że nie wiesz, czym jest in­su­li­no­opor­ność, prawda? Ty to do­sko­nale wiesz. Znasz de­fi­ni­cje, pod­stawy, za­sady diety. Wiesz, że po­win­naś zre­zy­gno­wać ze sło­dy­czy, jeść ra­zowe pie­czywo za­miast pszen­nego i wię­cej się ru­szać. Wiesz, ale z ja­kie­goś po­wodu po­przed­nie na­wyki za­wsze wra­cają jak bu­me­rang, a ty sta­jesz się co­raz bar­dziej wkur... znie­chę­cona.

Na­zy­wam się Be­ata Ossow­ska-Do­rosz, je­stem die­te­ty­kiem kli­nicz­nym i psy­cho­die­te­ty­kiem i do­sko­nale wiem, z ja­kiego po­wodu trudno jest ci wpro­wa­dzić te zmiany na stałe. W ciągu mo­jej po­nad 7-let­niej prak­tyki mia­łam oka­zję po­pro­wa­dzić już po­nad ty­siąc pa­cjen­tów, któ­rzy wal­czyli z in­su­li­no­opor­no­ścią i do­dat­ko­wymi ki­lo­gra­mami. Dasz wiarę, że więk­szość z nich po­peł­niała do­kład­nie te same błędy?! Błędy, które już na sa­mym star­cie spra­wiają, że szanse na suk­ces ma­leją do zera.

Na­pi­sa­łam tę książkę, że­byś ty nie mu­siała już tych błę­dów po­peł­niać. Jest ona po­dzie­lona na 3 czę­ści. Pierw­sza z nich to Ciało, że­byś zro­zu­miała, jak działa twoja in­su­li­no­oporna fi­zjo­lo­gia. Po prze­czy­ta­niu tej czę­ści, prze­sta­niesz ocze­ki­wać od swo­jego or­ga­ni­zmu rze­czy nie­moż­li­wych do speł­nie­nia, a za­czniesz sku­tecz­nie wy­ko­rzy­sty­wać jego nie­sa­mo­wite umie­jęt­no­ści do osią­ga­nia swo­ich ce­lów. Z czę­ści Ta­lerz do­wiesz się, że kilka ma­łych zmian po­trafi zro­bić ogromną róż­nicę. A na de­ser za­ser­wuję ci moją ulu­bioną część pt. Głowa. Do­wiesz się w niej, jak do tej pory sama rzu­ca­łaś so­bie kłody pod nogi, pod­czas zmiany na­wy­ków, i jak mo­żesz prze­stać w końcu to ro­bić. Przy­go­tuj kartkę i dłu­go­pis, bo do­sta­niesz do wy­ko­na­nia kilka prak­tycz­nych za­dań.

Imiona i dane pa­cjen­tów, któ­rych hi­sto­rie przed­sta­wiam w tej książce, zo­stały zmie­nione.

Mi­łej lek­tury!

.

Nie­siona na fali fit opty­mi­zmu, za­czy­nasz ko­lejne po­dej­ście do diety. Na­tu­ral­nie od po­nie­działku. Prze­cież tylko sza­leńcy za­czy­nają zmianę swo­jego ży­cia od środy. Przy­go­to­wu­jesz so­bie ka­napki na chrup­kim pie­czy­wie lub owsiankę (to nic, że jej nie lu­bisz, prze­cież tak trzeba) na śnia­da­nie, sa­łatkę na dru­gie śnia­da­nie, jabłko jako prze­ką­skę i gril­lo­waną pierś z kur­czaka na obiad. Na ko­la­cję rów­nież sta­rasz się zro­bić so­bie coś lek­kiego albo w ogóle z niej re­zy­gnu­jesz. Mimo że wie­lo­krot­nie już po­dej­mo­wa­łaś próby od­chu­dza­nia, je­steś pewna, że tym ra­zem ci się uda. W końcu je­steś mak­sy­mal­nie zmo­ty­wo­wana. La­tem idziesz na we­sele i chcesz, żeby wszyst­kim opa­dły ko­pary na twój wi­dok.

Mija jed­nak kilka dni, cza­sami ty­go­dni i za­czy­nasz czuć się co­raz go­rzej. Głód daje o so­bie znać, je­steś roz­draż­niona, trud­niej ci się sku­pić. Do tego twoja ro­dzina za nic ma twoje sta­ra­nia. Gdzie­kol­wiek spoj­rzysz, każdy je coś smacz­nego. Jakby jesz­cze tego było mało, twój te­le­fon wła­śnie wy­słał ci po­wia­do­mie­nie o pro­mo­cji w po­bli­skiej piz­ze­rii. Je­steś wście­kła, głodna i masz już na­prawdę dość. Do­bra, dziś so­bie od­pusz­czę – my­ślisz. Nic się prze­cież nie sta­nie. Jed­nak się stało. W na­stęp­nych dniach twoje na­wyki stają się co­raz gor­sze, aż w końcu, na­wet sama nie wiesz kiedy, wra­casz do po­przed­niego stylu ży­cia. Twoja waga też wraca do punktu wyj­ścia albo, co gor­sza, jest wyż­sza, niż była, za­nim za­czę­łaś próbę zmiany na­wy­ków. Po­wiedz mi, co do tej pory my­śla­łaś po ta­kiej nie­uda­nej pró­bie przej­ścia na dietę?

Niech zgadnę, nie ob­wi­ni­łaś o to swo­jej fi­zjo­lo­gii, prawda? Dla­tego wła­śnie tę książkę za­czy­nam od czę­ści Ciało. Im le­piej zro­zu­miesz swoją fi­zjo­lo­gię, tym ła­twiej ci bę­dzie nie po­peł­niać stale tych sa­mych błę­dów.

Za­sady człon­ko­stwa w klu­bie in­su­li­no­opor­nych

In­su­li­no­opor­ność po­ja­wia się po­woli. Za­czyna się od sub­tel­nych zmian w sa­mo­po­czu­ciu. Naj­częst­sze ob­jawy to po­gor­sze­nie kon­cen­tra­cji, roz­draż­nie­nie, zwięk­szona sen­ność i ochota na sło­dy­cze, zwięk­szony ape­tyt, roz­re­gu­lo­wany cykl mie­siącz­kowy, cen­tralna ku­mu­la­cja tkanki tłusz­czo­wej, wzrost masy ciała czy po­gor­szona kon­dy­cja skóry i wło­sów. Bar­dzo czę­sto po­cząt­kowe ob­jawy są przez nas igno­ro­wane. Tłu­ma­czysz so­bie, że prze­cież każdy cza­sami czuje się zmę­czony. Jed­nak mie­siące albo na­wet lata złego sa­mo­po­czu­cia skła­niają cię do od­wie­dze­nia le­ka­rza, który zleca ci ozna­cze­nie po­ziomu glu­kozy i in­su­liny we krwi. Bingo! Za­gadka roz­wią­zana! Dia­gnoza: in­su­li­no­opor­ność. Szybko wpi­su­jesz ha­sło w Go­ogle i na­gle wszystko za­czyna się ukła­dać w ca­łość. To wszystko, co się działo z twoim or­ga­ni­zmem, to były sy­gnały ostrze­gaw­cze, że za­czyna się dziać coś nie­do­brego.

In­su­li­no­opor­ność nie jest za­kla­sy­fi­ko­wana jako cho­roba, ale po­trafi zro­bić nie­zły za­męt w or­ga­ni­zmie. Jed­nym z pod­sta­wo­wych ba­dań dia­gno­stycz­nych, słu­żą­cych do jej roz­po­zna­nia, jest wskaź­nik HOMA-IR, ba­zu­jący na pro­por­cji glu­kozy do in­su­liny na czczo. Wskaź­nik ten można ob­li­czyć za po­mocą wzoru:

Mo­żesz do tego wy­ko­rzy­stać ogól­no­do­stępne kal­ku­la­tory on­line. Au­to­rzy pol­skich pu­bli­ka­cji skła­niają się do dia­gno­zo­wa­nia in­su­li­no­opor­no­ści przy wy­niku HOMA-IR po­wy­żej 2,5, acz­kol­wiek nie­któ­rzy za­gra­niczni au­to­rzy uznają, że le­piej ob­ni­żyć ten próg do war­to­ści HOMA-IR po­wy­żej 2.

Samo ba­da­nie in­su­liny i glu­kozy na czczo bywa wy­star­cza­jące do stwier­dze­nia in­su­li­no­opor­no­ści. Jed­nakże dla uzy­ska­nia peł­nego ob­razu funk­cjo­no­wa­nia go­spo­darki wę­glo­wo­da­no­wej, warto wy­ko­nać ba­da­nie krzy­wej glu­ko­zowo-in­su­li­no­wej. Po­ka­zuje ono, jak in­su­lina za­cho­wuje się po otrzy­ma­niu bodźca w po­staci glu­kozy. Ba­da­nie krzy­wej glu­ko­zowo-in­su­li­no­wej po­lega na wy­pi­ciu 75 g roz­tworu glu­kozy i ozna­cze­niu jed­no­cze­śnie po­ziomu glu­kozy i in­su­liny we krwi na czczo, w 60. i 120. mi­nu­cie. Ważne jest, aby w cza­sie trwa­nia tego te­stu od­po­czy­wać! Ak­tyw­ność za­równo fi­zyczna, jak i umy­słowa bę­dzie zu­ży­wała glu­kozę i może za­fał­szo­wać wy­niki te­stu. Na­leży rów­nież pa­mię­tać, że nie ma naj­mniej­szego sensu ozna­cza­nie in­su­liny w ciąży, po­nie­waż wtedy jej po­ziom jest na­tu­ral­nie pod­wyż­szony. W związku z tym, że in­su­li­no­opor­ność nie jest za­kla­sy­fi­ko­wana jako cho­roba, obec­nie pra­wi­dłowe war­to­ści in­su­liny pod­czas ba­da­nia krzy­wej in­su­li­no­wej są umowne i mogą być róż­nie in­ter­pre­to­wane przez spe­cja­li­stów. W tej chwili bra­kuje ofi­cjal­nych wy­tycz­nych pol­skich to­wa­rzystw. W jed­nym z opra­co­wań pol­skich na­ukow­ców zo­stała za­pro­po­no­wana na­stę­pu­jąca in­ter­pre­ta­cja punk­tów od­cię­cia, po­zwa­la­jąca na zdia­gno­zo­wa­nie in­su­li­no­opor­no­ści:

• in­su­lina na czczo > 15 mIU/l,

• in­su­lina w 120. mi­nu­cie te­stu > 75 mIU/l,

• in­su­lina w ja­kim­kol­wiek punk­cie te­stu > 150 mIU/l.

Inną pro­po­zy­cję przy­ję­cia pra­wi­dło­wych punk­tów od­cię­cia krzy­wej glu­ko­zowo-in­su­li­no­wej na pod­sta­wie do­świad­cze­nia eks­per­tów i za­gra­nicz­nych prze­sła­nek pro­po­nuje fun­da­cja In­su­li­no­opor­ność. We­dług niej pra­wi­dłowe war­to­ści in­su­liny to:

• 0’ <10 μIU/ml,

• 60’ <50 μIU/ml,

• 120’ <30 μIU/ml.

Sama wi­dzisz, że trudno jest jed­no­znacz­nie zdia­gno­zo­wać in­su­li­no­opor­ność na pod­sta­wie wy­niku ba­da­nia krzy­wej glu­ko­zowo-in­su­li­no­wej. Bra­kuje ofi­cjal­nych pol­skich wy­tycz­nych, na któ­rych po­winny opie­rać się dal­sze re­ko­men­da­cje. Mam jed­nak na­dzieję, że ta­kie wy­tyczne się po­ja­wią i będę mo­gła w dru­gim wy­da­niu tej książki na­pi­sać: MAMY TO! Pa­mię­taj, że osta­teczną dia­gnozę in­su­li­no­opor­no­ści sta­wia le­karz, naj­czę­ściej jest to dia­be­to­log lub en­do­kry­no­log, który uwzględ­nia za­równo wy­niki ba­dań, jak i zgła­szane do­le­gli­wo­ści.

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki