Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Filozofia to myśli, które dotykają spraw ludzkich. Spraw, które dotyczyły, dotyczą i będą dotyczyć każdego człowieka niezależnie od czasów i miejsca, w którym żyje.
W potocznym rozumieniu filozofia jest nauką trudną, raczej dla wybrańców i dyskutowaną w murach akademickich. Skąd takie podejście i dlaczego jest nieprawdziwe? Filozofia nie musi być niezrozumiała, nieżyciowa i nieprzystępna. Autorka udowadnia, że to nie jest zbiór abstrakcyjnych, oderwanych od rzeczywistości myśli. Wręcz przeciwnie. Filozofia, zwłaszcza praktyczna to myśli, które dotykają spraw ludzkich. Spraw, które dotyczyły, dotyczą i będą dotyczyć każdego człowieka niezależnie od czasów i miejsca, w którym żyje. Nawet myśli filozofów żyjących tysiące lat temu można z powodzeniem zaaplikować do naszej codzienności. W jaki sposób korzystać z wiedzy filozofów dziś? Jak ją stosować w życiu codziennym? Którymi z filozofów możemy się inspirować? Autorka przytacza filozofie życia np. Platona, Arystotelesa, Seneki, Marka Aureliusza, Kanta, Wittgensteina, Sartre’a czy Arendt pokazuje jak możemy dziś czerpać z ich wiedzy i mądrości. Z ich pomocą omówione zostaną najważniejsze zagadnienia takie jak: sens życia, szczęście, niedostatek, status człowieka, śmierć. W książce znaleźć można wiele przykładów z literatury, filmu czy popkultury, które są odzwierciedleniem znanych koncepcji filozoficznych. Autorka interpretuje je i przedstawia w formie eksperymentów myślowych. Przekonamy się, że filozofia towarzyszy nam na co dzień, ale nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Rady filozofów niezależnie z jakich czasów pochodzące są zdumiewająco aktualne. Uniwersalność jest jedną z cech charakterystycznych filozofii, cech, która wyróżnia filozofię na tle innych dziedzin. Filozofia jest wyjątkowa.
Paulina Felicja Seidler
Doktor filozofii, wykładowczyni na uczelniach wyższych. Prowadzi zajęcia na Państwowej Akademii Nauk i Uniwersytecie Otwartym Uniwersytetu Warszawskiego. Członkini Polskiego Towarzystwa Logiki i Filozofii Nauki. Interesuje się stoicyzmem, filozofią nauki i przyrody, ontologią i literaturą. Zajmuje się także popularyzacją filozofii i zastosowaniem jej w życiu codziennym. Filozofia okazała się nie tylko moją pasją, ale także sposobem życia. Pomagała w trudnych chwilach, uczyła dyscypliny samodzielnego myślenia i pokazała jak dobrze żyć. Stoicyzm nauczył mnie panować nad emocjami i nastrojami i pokazał, że moje życie leży w moich rękach. Dał narzędzie i poczucie sprawczości, pokazał że moją wrażliwość mogę przekuć w coś dobrego. Chwil samotności szuka na spacerze (najchętniej w okolicznościach dzikiej przyrody) lub przy kubku ziół czy herbaty, żeby pomyśleć, usłyszeć siebie i odpocząć. Ceni sobie bliskich i przyjaciół i czas dla siebie przeplata z czasem spędzanym wśród nich. Zgadza się z Epikurem, który twierdził, że pracę z pasji jest jednym ze sposobów na szczęście. Autorka książki Po prostu spokój. Jak dobrze żyć po stoicku.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 275
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Szczepanowi
1. Zaproszenie do filozofii
Radość w mym dziwnym życiu jest radością mojego myślenia. Czy jest to radość życia?
Ludwig Wittgenstein, Uwagi różne, s. 35
Filozofia a nauka
Nie musimy przystawać na to, że filozofia jest królową nauk, ale z tym, że jest matką nauk, nie sposób polemizować. Z filozofii wyrosły wszystkie inne dziedziny nauk. Początek filozofii to moment odejścia człowieka od mitu. Moment, w którym wyjaśnienia mityczne przestały być zadowalające, a ciekawy świata i siebie samego człowiek z bajań przechodzi do racjonalnego myślenia. Dlatego „filozofowie starożytności to ludzie renesansu”. Mam przez to na myśli, że odpowiadali na wszystkie pytania – od tych, które dziś zaliczylibyśmy do zagadnień fizyki, przez dotyczące współczesnej filozofii, po zupełnie trywialne kwestie życia codziennego. Pytania dotyczyły wszystkiego, co interesuje człowieka, a odpowiedzi miały przede wszystkim być rozumne i racjonalne.
To właśnie racjonalne myślenie przekonywało filozofów starożytnych, bardziej od doświadczenia. Stąd też wzięły się paradoksy ruchu i zmiany Zenona z Elei. Dziś bliżej nam do „szkiełka i oka” i dane doświadczalne, a zwłaszcza te obserwacyjne, traktujemy jako najbardziej wiarygodne. Tym sposobem docieramy do najistotniejszej różnicy między nauką a filozofią. Zwłaszcza jeśli słowem „nauka” określamy wyłącznie przyrodnicze nauki empiryczne. Filozofię co prawda możemy zaliczyć do nauk humanistycznych. Tak czy inaczej, filozofia nie posługuje się eksperymentem czy doświadczeniem empirycznym, a w każdym razie nie w takim sensie, jak robi to nauka[1]. Filozofia ma swoje metody. Myślenie, rozumowanie, wnioskowania, racjonalne rekonstrukcje, eksperymenty myślowe[2], a w wymiarze praktycznym – także ćwiczenia duchowe i medytacyjne[3]. Filozofia często związana jest z tym, co inteligibilne, czyli poznawalne wyłącznie rozumowo. Inny przedmiot zmusza nas do innych metod. „Filozofia to dynamit do rozsadzania empirii”[4] – trafnie pisze Henryk Elzenberg. Filozofia nadaje empirii głębię, uzupełnia naukę. Można także powiedzieć, że filozofia odpowiada na pytania, na które nie odpowiada nauka, szuka tam, gdzie nie sięga metoda naukowa. Filozofia odpowiada na pytania bardzo istotne, być może najważniejsze. Są to pytania o naturę tego, co istnieje i jak to poznajemy, o istnienie oraz o nas samych i nasze życie. Momentami filozofia jest metanauką, jak na przykład filozofia nauki; filozofia społeczna może także korzystać z badań i dokonań naukowych, jak robi to na przykład kognitywistyka czy filozofia umysłu. Istnieje także wymiar praktyczny filozofii.
Między innymi dlatego właśnie filozofia nie daje jednej odpowiedzi. Sama filozofia ze swoimi teoriami nie zaspokoi ludzkiej potrzeby myślenia. Nie taka jest jej rola. Jak ujmuje to Hannah Arendt: „Gdyż potrzeba myślenia nie może być nigdy uciszona przez rzekomo ostateczne intuicje «mądrych ludzi», może ona być zaspokojona jedynie przez samo myślenie (...)”[5]. Filozofia i ludzie, którzy się nią zajmują, mają pobudzać do myślenia. Przy czym nie jest tak, że zadajemy pytanie, ścieramy nasze teorie i hipotezy z doświadczeniem, z przyrodą i otrzymujemy od przyrody odpowiedź: prawda/fałsz. (Swoją drogą nawet nauka nie działa w tak prosty sposób).
Filozofię życia możemy praktykować i w ten sposób uznać, czy nam odpowiada, czy też niekoniecznie. W wypadku filozofii praktycznej – zamiast o prawdzie – lepiej myśleć o użyteczności i o znaczeniu[6]. Kategoria prawdy i fałszu do filozofii praktycznej nie ma moim zdaniem zastosowania. Dlatego też mamy tyle różnych filozoficznych teorii na przykład dotyczących szczęścia czy sensu życia. Nie ma jednej wyróżnionej, powszechnie uznanej za prawdziwą. Filozofia nie daje algorytmu na szczęście ani wzoru na dobre życie. Takie cuda, w postaci jednoznacznych odpowiedzi i wzorów, oferuje jedynie matematyka. Być może właśnie dlatego jest przez wielu uznawana za królową nauk.
Z mojego punktu widzenia fakt, że filozofia stawia pytania, daje wiele odpowiedzi i jednocześnie wskazuje kolejne nowe pytania, absolutnie nie jest jej minusem. Wręcz przeciwnie – to przejaw rozwoju. Mamy wiele różnych stanowisk częściowo ze sobą sprzecznych. Może to przytłaczać, a nawet frustrować. Nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Nauki empiryczne działają inaczej, zazwyczaj wyróżniają pewną teorię. Dlatego właśnie dla niektórych jest to także powód rozczarowania filozofią. Inną ważną różnicą jest to, że filozofia nie wstydzi się swojej historii. Utrzymując tradycję, chronimy się przed popełnianiem tych samych błędów i przed popadnięciem w dogmatyzm. Chyba żadna inna dziedzina, a z pewnością nauki empiryczne nie poświęcają tyle czasu i uwagi swojej historii.
Charakterystyczne dla filozofii jest również to, że – podobnie jak historii – nie wstydzimy się błędów. Korygujemy je i przejmujemy z filozofii danych myślicieli to, co najlepsze. Tym sposobem na przykład nie przyjmujemy fizyki czy logiki starożytnych myślicieli, ale etykę i jej zalecenia praktyczne już jak najbardziej. Historia filozofii jest częścią właściwie każdej dziedziny filozofii. Filozofia to historia rozwoju myśli ludzkiej. Możemy prześledzić rozwój myśli na dany temat od starożytności po współczesność. Poznać ujęcia najwspanialszych umysłów w dziejach świata. Możemy stanąć na ramionach olbrzymów[7].
Do historii filozofii wraca zwłaszcza filozofia praktyczna. Filozofia miała bowiem najpraktyczniejszy wymiar w starożytności. Niektórzy, jak na przykład Pierre Hadot, są zdania, że w momencie, kiedy filozofia weszła do uniwersytetów, stała się mniej praktyczna, a bardziej akademicka[8]. Skupiono się na teorii kosztem praktyki, w rezultacie dziś na większości wydziałów filozoficznych niestety nie uczymy się filozofii praktycznej. Poznajemy ją z bardziej teoretycznej i historycznej strony. Studiując filozofię i zajmując się filozofią praktyczną, trudno nie przyznać racji Hadotowi. Dlatego też w tej książce będziemy wielokrotnie wracać do filozofów starożytnych (zwłaszcza stoików, których stosunkowo wiele tekstów dotrwało do dziś). To właśnie oni są filozofami życia, praktykami filozofii.
Jestem zdania, że w bardziej współczesnych rozważaniach filozoficznych również można odnaleźć wiele praktycznych wątków, lecz wymaga to od nas większego zaangażowania. Często to nie praktyczne życiowe rady były przecież intencją filozofa. Trzeba samemu to dostrzec i wyłowić. Są bowiem teksty filozoficzne, które zachwycają swoją głębią, bogactwem myśli i poruszanych problemów. Możemy wchodzić na różne poziomy ich interpretacji, co między innymi świadczy o ich świetności. Mamy zatem do rozważania cały wachlarz teorii i koncepcji filozoficznych od starożytności po współczesność.
Wobec tego, co zostało już powiedziane, filozofia praktyczna i jej konkretne stanowiska powinny być traktowane bardziej jak drogowskazy niż rozwiązania. To ważna kwestia, z której trzeba sobie zdawać sprawę, by dobrze zacząć swoją przygodę z filozofią. Co ciekawe, od czasów, kiedy filozofia weszła do uniwersytetów i w dużej mierze zaniedbała swój praktyczny wymiar, wielu filozofów stało się „drogowskazami”. Zwłaszcza tak zwani filozofowie gabinetowi, którzy zajmują się teorią, a nie praktyką[9]. W starożytności filozof był osobą, która nie tylko prawiła i teoretyzowała, ale przede wszystkim prezentowała swoją filozofię własnym życiem i postawą. Wielu filozofów mieszkało razem z uczniami, by dawać przykład tego, jak przekładać filozofię na życie codzienne. Stawiali drogowskazy i sami nimi podążali. Niestety, taki etos filozofa został niemalże zapomniany. Między innymi dlatego Max Scheler, świetny etyk pięknie piszący o wartościach, przyłapany przez swoich studentów, gdy wychodził z domu publicznego, powiedział, że drogowskaz drogę wskazuje, a nie idzie po niej.
Dziś od filozofa nie wymaga się, by mieszkał z uczniami ani by świecił przykładem. Jest to zrozumiałe. To, że ktoś nie stosuje się do własnych dobrych rad, nie unieważnia jeszcze słuszności owych rad. Nie uderzajmy ad personam ani tu quoque[10]. Nie tylko myśli starożytnych, ale także bardziej współczesnych filozofów praktycznych są warte rozważenia. Przedstawię takich, którzy wskazywali drogę.
Musimy uświadomić sobie swoisty charakter filozofii i co za tym idzie, zaakceptować wielość teorii filozoficznych. Zazwyczaj w zagadnieniach poruszanych przez filozofię praktyczną jest jednak pewna nić, myśl, która przechodzi z jednej koncepcji do drugiej. Innymi słowy, co do pewnych kwestii związanych z poszczególnymi tematami poruszanymi przez filozofię praktyczną zgadzają się niemalże wszyscy filozofowie. Będę starała się je pokazać, tak byśmy przeszli przez tematykę gładko i wynieśli to, co najważniejsze, z myśli filozoficznej. Nic jednak w filozofii praktycznej nie jest narzucone. Tak jak nie ma jednej uniwersalnej, dobrej dla każdego ścieżki życia, tak nie ma jednej teorii filozoficznej dającej prawdziwą odpowiedź. Sami możemy wybrać to, co przemawia do nas najbardziej, to, co nam odpowiada. Dobra filozofia praktyczna to filozofia, która działa w praktyce, jest użyteczna. Tym sposobem filozofia praktyczna jest dla każdego. Ale każdego, kto ma ochotę się z nią zapoznać i ma otwartą głowę. Nikomu się niczego nie narzuca, a jedynie proponuje. Zatem filozofia praktyczna, uznając różnice między nami i dostrzegając to, co wspólne dla nas, szanuje naszą wolność.
Przypisy