Początki i ustrój miast Pomorza Gdańskiego do schyłku XIV stulecia - Edwin Rosenkranz - ebook

Początki i ustrój miast Pomorza Gdańskiego do schyłku XIV stulecia ebook

Edwin Rosenkranz

0,0

Opis

[PK] 

Książka dostępna w katalogu bibliotecznym na zasadach dozwolonego użytku bibliotecznego.

Tylko dla zweryfikowanych posiadaczy kart bibliotecznych.

 

Książka dostępna w zasobach:

Biblioteka Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 604

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Gdańskie towarzystwo naukowe

WYDZIAŁ I. NAUK SPOŁECZNYCH I HUMANISTYCZNYCH SERIA MONOGRAFII

NR 14

EDWIN ROZENKRANZ

POCZĄTKI I USTRÓJ MIAST POMORZA GDAŃSKIEGO DO SCHYŁKU XIV STULECIA

ERRATA

Str.

Wiersz

Zamiast

Ma być

15

23 od góry

2/3

2/5

22

3 od dołu

Danzig 1911

Danzig [1907]

51

10 od dołu

1410

1140

83

17 od dołu

prefectus

praefectus

144

19 od góry

Jakób

Jakub

147

5 od góry

za założenie

na założenie

189

9 od góry

pozosałe

pozostałe

226

8 od dołu

pomorzą

Pomorza

234

11 od góry

racjonalnych

racjonalnym

243

6 od góry

wymienianych

wymienionych

283

4 od góry

stnowiła

stanowiła

295

12 od dołu

Pommer elisches

Pommerellisches

320

7 od dołu

Vier iss ani

Verissani

E. Rozenkranz — Pozzątkl i ustrój miast Pomorze Gdańskiego

GDAŃSK

Komitet Redakcyjny Wydawnictw Książkowych Wydziału I. GTN: Cz. Biernat, Z. Binerowski, E. Cieślak (redaktor), W. Odyniec, P. Szafran (sekretarz)

Praca przyjęta jako rozprawa doktorska przez Radę Wydziału Prawa Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu w dniu 25 listopada 1960 r.

Przygotowanie do druku Alina Szafranowa

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

ALL RIGHTS RESERVED COPYRIGHT 1962 BY GDAŃSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE PRINTED IN POLAND

GDAŃSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE

Nakład 800 egz. Ark. druk. 19,5, ark. wyd. 21. Papier sat., kl. IV, 80 g. BI. Oddano do składania 20.XI.1962. Podpisano do druku 16.III.1963. Druk ukończono w marcu 1963 r. Gdańskie Zakłady Graficzne Nr zam. 2290 — C-6.            Cena zł 40.—

WSTĘP

W bogatej problematyce historycznoprawnej doby polskiego feuda-lizmu poczesne miejsce zajmuje ocena instytucji miejskich. Badania nad ich rozwojem w okresie początków procesu urbanizacji ziem polskich posiadają stosunkowo niedawną tradycję i do chwili obecnej objęły zaledwie skromną liczbę ośrodków miejskich.

Z inicjatywy prof. dr Z. Kaczmarczyka — kierownika Seminarium Historii Państwa i Prawa Polskiego Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu — przystąpiono do prac, których zadaniem jest poznanie genezy miast, ze szczególnym uwzględnieniem ich ustroju, na terenach Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej, Kujaw i Pomorza Gdańskiego. Poniższa praca stanowi jedno z ogniw zainicjowanego łańcucha opracowań badawczych.

Zagadnienie początków i rozwoju miast Pomorza Gdańskiego nie zostało uwzględnione w dotychczasowej literaturze historycznej. Jedynie Gdańsk poszczycić się może większą liczbą monograficznych opracowań. W odniesieniu do całości regionu prac takich do chwili obecnej nie podjęto. W opracowaniach ogólnych znajdują się na ten temat wyjątkowo sprzeczne oceny nie tylko w odniesieniu do przedlokacyjnych dziejów miast, ale do całego okresu przed agresją krzyżacką. Prace, w których starano się obiektywnie oświetlić początki miast, a nawet często i okres pierwszej lokacji — należą do wyjątków. Wymienić tu należy pracę M. Bara1, której autor przypisuje książętom pomorskim nadanie praw większości ośrodków miejskich. Odmienne natomiast stanowisko zajął W. Stephan2, który wyraża poglądy ugruntowane we współczesnej nauce niemieckiej. Umocnieniu ich sprzyjał brak szczegółowych badań nad początkami miast, które z reguły łączono z przejawami napływu Niemców na Pomorze. Następstwem takiego podejścia do zagadnienia było przyjęcie ,,dogmatu” o niemieckości miast od momentu ich powstania. Stosując termin ,,Städtewesen” nieodłącznie niemal uzupełniano go przymiotnikiem „das deutsche”.

Polska literatura przedmiotu — to przede wszystkim monografie poszczególnych miast. W większości posiadają one charakter informacyjny i nie zawierają źródłowej oceny przeszłości. W opracowaniach syntetycznych sprawa początków miast potraktowana została marginesowo i nie wyczerpuje tematu3. W tej sytuacji zarówno zagadnienie genezy miast, ich ustroju, a nawet ustalenie dat nadania praw miejskich wymaga szczegółowych badań.

Zniszczenie wszystkich miast regionu w r. 1308/9 zasługuje na szczególne omówienie, jest bowiem zjawiskiem nie spotykanym w pozostałej części Polski. Ten dowodny „wkład” kolonizacji starała się zatrzeć lub umniejszyć nauka niemiecka4. O wielkości zniszczeń dokonanych w wymienionym okresie przez Zakon świadczyć może przykład Tczewa, który dopiero w r. 1384 — a więc po upływie 75 lat — odzyskał ponownie pełne prawa miejskie.

Dopiero od momentu wkroczenia Krzyżaków na Pomorze mówić można o kolonizacji. By jednak uniknąć nieporozumień, należy na wstępie wyjaśnić to pojęcie. Tkwią w nim bowiem momenty natury politycznej i gospodarczej. Pierwsze wiązały się z ekspansją terytorialną krajów niemieckich i ustanowieniem na zdobytych terenach nowej organizacji politycznej, której starano się podporządkować życie gospodarcze. Drugie polegały na ekonomicznym wyzyskaniu podboju w interesie ludności niemieckiej. W realizacji kolonizacja z samego prawa zapewniała osadnikom niemieckim korzystniejszą pozycję gospodarczą niż ludności rodzimej. Jaskrawy przebieg miała kolonizacja na ziemiach . między Łabą i Odrą5 oraz na terenach podbitych przez obydwa zakony krzyżackie. Szczególne odbicie znalazł ten proces w stosunkach miejskich. Korzystna pozycja społeczno-gospodarcza średniowiecznego mieszczaństwa stanowiła atrakcję dla osadnictwa niemieckiego. Z tych względów Krzyżacy ograniczali gospodarczą działalność miast pruskich, wspierając powstające w sąsiedztwie miasta niemieckie. O bogactwie form tej działalności, zmierzającej do zniszczenia zalążków miast rodzimych, najjaskrawiej świadczy przykład Rygi. Gdy polityczne i prawne środki nacisku w stosunku do położonej dogodnie nad Dźwiną łotewskiej osady zawiodły, a dalszy rozwój usytuowanej w jej sąsiedztwie ,,kolonii” niemieckiej został zagrożony — włączono do walki Kościół. Klątwami odstraszano żeglarzy z Zachodu od utrzymywania kontaktów handlowych z łotewską Rygą6.

Takie stosunki były obce Pomorzu Gdańskiemu przed r. 1308. Wręcz przeciwnie, rodzima dynastia wyraźnie faworyzowała ludność pomorską. W latach 1242—1253 oraz 1271—1294 wystąpiły fale odpływu obcych, a w r. 1303 nawet patryc jat kupieckiego Gdańska był polski. O rodzimym charakterze urządzeń ustrojowych Gdańska obdarzonego około lat 1261—1263 prawem lubeckim świadczy fakt, że w roku 1298 Lubeka uzyskawszy tu prawo budowy „palacium” kupieckiego wystąpić musia-ła o prawo posiadania odrębnego sądownictwa lubeckiego. Rozpatrywanie początków miast na płaszczyźnie ,,teorii kolonialnej” zawiodło badania na niewłaściwe tory — obce stosunkom panującym ha ziemiach polskich, nie wyłączając Pomorza Zachodniego7, co do którego mówić można co najwyżej o osadnictwie niemieckim.

Zebrany materiał źródłowy oraz istniejąca literatura zadecydowały o przyjętym układzie pracy i zakresie badań. Momenty specyficzne dla miast regionu zostały silniej wyeksponowane. Wynikło to z konieczności ich bliższego omówienia. Zadaniem pracy niniejszej jest przedstawienie oceny przebiegu procesu urbanizacji Pomorza Gdańskiego w średniowieczu. By jednak uzyskać uogólniony pogląd, należało przeanalizować rozwój każdego z ośrodków miejskich, czemu poświęcono rozdziały drugi i trzeci, zakończone zwięzłymi wnioskami.

Dla całej pracy starano się zachować układ chronologiczny przy równoległym omawianiu zjawisk rzeczowych. Wyraźna dwustopniowość rozwoju miast Pomorza Gdańskiego do r. 1308 i po r. 1343 zmusiła do wprowadzenia nielicznych zresztą powtórzeń, niezbędnych dla uwypuklenia zmian i różnic w układzie sił miastotwórczych działających w XIII oraz XIV wieku.

Rozdział I — poruszający długi szereg zagadnień składających się na ,,podstawy rozwoju miast” — siłą rzeczy stanowi skrócone omówienie bogatego tematu. Marginesowo niemal potraktowano zagadnienia polityczne doby wczesnofeudalnej — znajdujące wyczerpujące oświetlenie w doskonałej syntezie ustroju Polski J. Bardacha8.

Również średniowieczne osadnictwo zostało oświetlone w specjalistycznych pracach badawczych, szczególnie W. Łęgi, M. Kiełczewskiej-Zaleskiej i M. Biskupa9. Zagadnienie osadnictwa niemieckiego omawiają: Z. Kaczmarczyk10 oraz K. Kasiske11.

Natomiast nie opracowano dotąd zagadnień rozwoju rzemiosła średniowiecznego, gospodarki towarowo-pieniężnej oraz kwestii upowszechnienia obrotu pieniężnego, stanowiących zjawiska decydujące dla oznaczenia wielkości kręgu uczestników obrotów rynkowych.

Nie jest zadaniem niniejszej pracy rozwiązanie tych wszystkich problemów, gdyż każdy z nich wymaga specjalistycznych badań, natomiast niezbędne było przedstawienie źródeł, wyjaśniających kwestie istotne dla badanego problemu. W tych warunkach rozdział syntetycznie omawiający te zjawiska został rozszerzony o dociekania z zakresu gospodarki towarowo-pieniężnej, nie pretendując do wyczerpania tematu.

Rozdział II stanowi przegląd materiałów ilustrujących genezę poszczególnych miast pomorskich i ich ustrój od X w. do r. 1308. Charakterystyczną cechą występującą u schyłku tego okresu jest osłabienie tendencji zmierzających do wprowadzenia prawa obcego.

Rozdział III omawia miasta w okresie od r. 1308 do 1400. Ze względu na ogromny wpływ wydarzeń politycznych z lat 1308—1343 — dotąd jedynie wzmiankowanych w opracowaniach poszczególnych miast — ujęcie ich w odrębnym podrozdziale pozwoliło na odsłonięcie nieznanej dotąd karty w dziejach miast polskich. Pominięto tu pełne przedstawienie źródeł w postaci zeznań świadków w procesach z lat 1320 i 1339, zwrócono natomiast szczególną uwagę na gospodarcze i prawne następstwa zniszczenia miast. W drugiej części rozdziału omówiono akcję wtórnego nadawania praw miastom Pomorza w 1. 1343—1395. Część trzecia zawiera charakterystykę lokacji krzyżackich.

Rozdział IV poświęcono podsumowaniu zagadnień ustrojowych od chwili pojawienia się miast aż do schyłku XIV wieku, z uwzględnieniem stosunku miast do feudała, mieszczaństwa do ludności wiejskiej oraz walk wewnętrznych.

Trzon pracy powstał w drodze analizy pierwszych etapów rozwoju każdego z omówionych ośrodków miejskich. Analizą objęto nie tylko te osady, których drogi dziejowe pozwoliły uwieńczyć rozwój formalnym aktem nadania praw miejskich, ale i te, w których można było dostrzec przejściowe przejawy rozkwitu gospodarczego. Każde z oddzielnie opracowanych miast należało w zwięzłej formie włączyć do rozdziałów drugiego i trzeciego. I tu nasunęła się trudność natury redakcyjnej, mogąca jednakże mieć wpływ na ocenę przebiegu omawianych procesów, a polegająca na ustaleniu zasady kolejności omawiania poszczególnych ośrodków. Z uwagi na brak dostatecznych podstaw do przyjęcia zasady chronologicznej, należało przyjąć kolejność geograficzną. Pomorze Gdańskie dzieli się pod tym względem na trzy krainy: Pobrzeże Słowińsko-Kaszub-skie, Dolinę Dolnej Wisły oraz Pojezierze Pomorskie. Jedynym punktem styku wszystkich trzech krain są okolice Gdańska. To kluczowe nie tylko zresztą pod względem geograficznym położenie miasta przemawiało za tym, by przyjąć Gdańsk jako punkt wyjściowy analizy poszczególnych ośrodków miejskich. Następnie omówiono miasta położone wzdłuż doliny Wisły i w pasie nadmorskim, zamykając całość opracowaniem ośrodków położonych na Pojezierzu, stanowiącym krainę najbardziej rozległą ale charakteryzującą się ekstensywnym rozwojem gospodarczym. Wydzielone w ten sposób obszary cechuje istnienie zbliżonych warunków naturalnych i osadniczych. Podkreślić tu należy, że przyjęcie tego układu nastąpiło już po zakończeniu badań — w przeciwnym bowiem wypadku przyjęta kolejność geograficzna mogłaby sama w sobie kryć niebezpieczeństwo sugerowania pewnych faktów, co wiodłoby do przedwczesnych uogólnień. Z tych względów w części analitycznej odstąpiono również od metody porównawczej. Przyjęcie odwrotnej kolejności geograficznej wyeksponowałoby małe i stosunkowo późno powstające ośrodki miejskie, co nadałoby pracy charakter retrospektywny. W przyjętym układzie znacznie wyraźniej występują te czynniki rozwojowe, które wypływały z położenia Pomorza Gdańskiego. Przejawia się to w tym, że przyśpieszenie rozwoju poszczególnych ośrodków wypływa z położenia w takim stopniu, w jakim ośrodki te stanowiły funkcje ekonomicznego rozwoju ziem w dorzeczu Wisły. Przyjęty układ potwierdza, że rozwój miast Pomorza Gdańskiego był wypadkową trzech czynników, a mianowicie: obsługi własnego zaplecza gospodarczego, funkcji ogólnokrajowych i rozwoju stosunków ekonomicznych w basenie Morza Bałtyckiego, choć stopień oddziaływania był bardzo zróżnicowany i z wyjątkiem może Gdańska czynnik pierwszy zachował zdecydowaną przewagę.

Opracowanie oparto na źródłach archiwalnych, drukowanych, kartograficznych i archeologicznych. Zbiór dokumentów z okresu panowania zakonu krzyżackiego znajdował się do r. 1945 w Królewcu, a obecnie tworzy on Ordensarchiv w Göttingen. Z tych względów w oryginałach dostępne są zespoły dokumentów począwszy od połowy XIV stulecia, przechowywane w Wojewódzkim Archiwum Państwowym w Gdańsku. Dokumenty wystawione do r. 1310 zostały wydane w dyplomata-riuszu pomorskim Perlbacha12. Dokumenty dla poszczególnych miast i ziem zostały opublikowane także w odrębnych wydawnictwach względnie tomach stanowiących zbiory źródeł zestawionych dla omawianych miast13. Dla celów porównawczych wykorzystano także opublikowane dyplomatariusze innych ziem polskich, kroniki, akta procesowe i akta stanów pruskich.

Wykorzystano również w wielu wypadkach cenne źródła kartograficzne. Najbogatszy zbiór materiałów kartograficznych posiada Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Gdańsku. Ponadto plany miast, szczególnie obfite z okresu 1810—1813, znajdują się w wydziałach geodezji prezydiów powiatowych rad narodowych. Bardzo pomocne okazały się plany Gdańska, Pucka, Słupska, Darłowa, Lęborka, Tczewa, Nowego i Żukowa. W ostatnim wypadku wobec zniszczenia archiwum powiatowego w Kartuzach w r. 1945 można było wykorzystać jedynie mapę w skali 1:25 000.

Źródła archeologiczne zestawione przez W. Łęgę14 — ułatwiły ocenę chronologiczną początków życia gospodarczego poszczególnych ośrodków miejskich. Szczególnie bogate materiały z terenu Gdańska, stanowiące owoc 12 lat (1948—1960) prac badawczych archeologów, umożliwiły odtworzenie rozwoju miasta od schyłku X do początków XIII wieku. Oprócz sprawozdań rocznych wykorzystano podsumowanie wyników badań dokonane przez J. Kamińską15. Ponadto wykorzystano zbiory sprawozdań z prac badawczych dokonanych w Lęborku, Gorzędzieju i Swieciu — złożone w archiwum Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Rozszerzona w wyniku prac archeologicznych baza źródłowa pozwoliła na nowe ujęcie sprawy początków miast. Niestety zaledwie 5 spośród nich można było na tej podstawie źródłowej rozpatrzyć. Dalsze badania archeologiczne mogą wnieść nowe materiały do interesującego zagadnienia. Skromny jest stopień wykorzystania źródeł onomastycznych z braku szerszych badań w tym zakresie.

W tej sytuacji pominięto polemikę z autorami wychodzącymi ze skromniejszych podstaw źródłowych oraz reprezentujących przestarzałe metody badawcze.

Dla zagadnienia początków miast istotne znaczenie posiadają przejawy wyróżniające je w sieci osadniczej. W opracowaniu przyjęto kryterium mnogości funkcji, ze szczególnym uwzględnieniem funkcji gospodarczych. Najtrafniej wyraża to upowszechniona w nauce radzieckiej i polskiej definicja, w myśl której miasto stanowi osadę skupiającą ludność rzemieślniczo-handlową całkowicie bądź w większości oderwaną od zajęć związanych z rolnictwem. Oprócz wsi zamieszkałych przez ludność rolniczo-hodowlaną istnieją nie będące miastami miejscowości o jednokierunkowej działalności gospodarczej, np. rybołówstwo. Dla tych miejscowości zastosowano w pracy termin ,,osada”. Pojęciem tym opatrzono także miejscowości, których funkcji nie można było dokładniej ustalić, a występujące funkcje militarno-administracyjne wskazywały na możliwość istnienia tu wytwórczości pozarolniczej i wymiany16.

Kształtowanie się miast książęcych spełniających szeroki wachlarz zadań pociągnęło za sobą niemal jednoczesne tworzenie się norm prawnych regulujących stosunek ośrodka do feudała, obowiązki i prawa jego mieszkańców oraz ich stosunek do mieszkańców wsi. Ponadto istniały normy własnościowe, normy regulujące wymianę towarową i zagadnienia żeglugi, a nawet normy budowlane.

Wyniki pracy pozwoliły odtworzyć szereg instytucji pierwotnego prawa miejskiego. W odniesieniu do okresu od schyłku X do początków XIII 15 16 w. zarysowują się one głównie w oparciu o wyniki badań archeologicznych oraz przy zastosowaniu metody porównawczej. Wyraźniej przedstawia się okres modyfikacji prawa polskiego w XIII w. Ponieważ zagadnienia prawne towarzyszą rozwojowi miasta niemal od jego początków — znalazły one w opracowaniu stanowiącym studium historyczno-prawne należne im miejsce.

Samo określenie tematu i definicja przedmiotu badań zarysowują granice chronologiczne opracowania. Punktem wyjścia jest analiza przemian społeczno-gospodarczych, dokonujących się w ramach osadnictwa wczesnośredniowiecznego począwszy od VII—IX wieku, poprzez etapy miasta-podgrodzia i miasta-targu do miasta polokacyjnego. Jako granicę zamykającą opracowanie przyjęto schyłek XIV stulecia, co chronologicznie uzasadniają zarówno istotne dla historii ustroju państwa krzyżackiego — a tym samym i Pomorza Gdańskiego — przemiany, jak również fakt, że na ten okres przypada ostatnia z długiego szeregu lokacja średniowiecznego miasta. Przyjęcie schyłku XIV wieku z punktu widzenia periodyzacji dziejów zakonu krzyżackiego posiada już bogatą literaturę. I tak H. Łowmiański, opierając się na ocenie procesów społecznych w ramach osadnictwa wiejskiego, przyjmuje jako okres przełomowy lata 1360—13701718. G. Labuda zwraca uwagę na przejawy kryzysu przypadające na lata osiemdziesiąte XIV wieku, pociągające za sobą wzrost natężenia walk klasowych i politycznych tak na wsi jak i w miastach16. Głównym momentem podkreślonym przez M. Biskupa jest przypadające na początek XV w. przejście od scentralizowanej organizacji władz do państwa o charakterze zbliżającym go do państwa stanowego19. Wobec przedstawionych wydarzeń natury ustrojowej schyłek XIV stulecia jako terminus ad quem opracowania wydaje się uzasadniony.

Pod względem terytorialnym praca obejmuje ziemie Pomorza Gdańskiego w granicach z połowy XIII wieku. Od wschodu, po utracie w r. 1248 kasztelanii w Zantyrze, granicę stanowiły brzegi Wisły. Od północy omawiane terytorium posiadało naturalną granicę morską. Zachodnia granica ulegała w ciągu XIII w. pewnym przesunięciom, mianowicie w czasie tworzenia biskupstwa w Wolinie (Kamieniu) przebiegała ona wzdłuż rzeki Łeby, o czym świadczyć może dokument określający granice tejże diecezji w r. 114020, następnie została przesunięta ku zachodowi i objęła ziemię słupską i sławneńską, które pozostały przy Pomorzu Gdańskim aż do początków XIV wieku. Zachodnia granica ziemi sławneńskiej przebiegała wzdłuż rzek Bukowej i Grabowej ku południowi do jeziora Wielimie i dalej wzdłuż Gwdy. Południową granicę stanowiły od zachodu rzeki Debrzynka i Kamionka oraz dolny bieg Brdy. Granica południowa ulegała również pewnym zmianom, mianowicie do XII w. przebiegała wzdłuż doliny Noteci, później w wyniku ekspansji ze strony Wielkopolski przesuwa się ku północy, zgodnie z podanym opisem. W wieku XIV, w wyniku umów Kazimierza Wielkiego z zakonem krzyżackim, ulega dalszej korekcie na korzyść Wielkopolski i Kujaw, na odcinku między Brdą a Wisłą. Ustalona w XIV w. granica przetrwała niezmiennie aż do rozbiorów21. Pozostałe granice zachowały podobnie stały charakter, a jedynie ziemia słup-sko-sławneńska włączona została do Pomorza Zachodniego. Przedstawiony tu w zarysie zasięg terytorialny Pomorza Gdańskiego wykazuje wyraźne tendencje do oparcia się o granice naturalne. W takim ujęciu praca obejmuje całkowicie ukształtowaną naturalną jednostkę przestrzenną a zarazem i polityczną.

Niechaj mi będzie wolno w tym miejscu wyrazić wdzięczność Panu Profesorowi Zdzisławowi Kaczmarczykowi, którego życzliwej i pomocnej postawie a zarazem krytycznym wskazówkom zawdzięczam pomyślne uwieńczenie wieloletniej pracy.

Pragnę również serdecznie podziękować gronu Przyjaciół, którzy pracując w różnych instytucjach naukowych, swoją uczynnością przyśpieszyli ukończenie opracowania i jego publikację.

Rozdział I

PODSTAWY ROZWOJU MIAST POMORZA GDAŃSKIEGO

Badania naukowe w dziedzinie oceny przebiegu procesów miasto-twórczych na ziemiach polskich w ich początkowej fazie wykazały, że nie można przeprowadzać ich w oderwaniu od analizy całokształtu stosunków osadniczych. Sprawą równie ważną jest określenie wielkości zespołów osadniczych kształtujących rynki lokalne. Intensywność ich zależna była od stopnia „utowarowienia” gospodarki wiejskiej. Zjawiska te stanowią wypadkową istniejących warunków naturalnych oraz zdolności i możliwości ich eksploatacji przez człowieka, zależnych od rozwoju sił wytwórczych, których ważnym elementem jest stopień zagęszczenia ludności22. Zjawiska te obrazuje sieć osadnicza. Stopień jej zagęszczenia jest jedynym uchwytnym odbiciem panujących na danym obszarze stosunków demograficznych definiujących całokształt życia gospodarczego, społecznego i politycznego23.

Z tych względów słusznie postuluje się, by badania nad początkami i przeszłością miast uważane były za część prac nad dziejami tego okresu, obejmującymi przede wszystkim gospodarcze i społeczne procesy zachodzące na wsi24.

Ocena całokształtu stosunków osadniczych uwzględniać winna możliwości produkcyjne wsi, warunkujące przebieg procesu społecznego podziału pracy, w wyniku którego powstają osady specjalizujące się w produkcji rzemieślniczej i z reguły zajmujące wyróżniającą pozycję w hierarchii osadniczej danego regionu. Z tych względów omówienie osadnictwa uwzględniające ścisłe powiązanie szeregu elementów, warunkujących procesy rozwojowe, jest niezbędne dla prawidłowego naświetlenia genezy miast zarówno w badaniach obejmujących pojedyncze ośrodki, jak również całe regiony.

Przystępując do omówienia osadnictwa na obszarze Pomorza Gdańskiego w okresie kształtowania się państwa polskiego i w ciągu wieków następnych, należy na wstępie określić zasięg omawianego obszaru oraz jego pierwotny krajobraz.

W okresie jednoczenia ziem polskich przez Mieszka I ziemia pomorska weszła w skład państwa Polan. Włączenie Pomorza zostało dokonane przez Mieszka I już w początkach jego panowania25. Potwierdzenie tego faktu znajdujemy w regeście dokumentu zwanego „Dagome iudex”, w którym Mieszko I około roku 990 powierza swoje państwo opiece stolicy apostolskiej. Następnym dowodem jest żywot św. Wojciecha spisany w r. 999, mówiący o podporządkowaniu Pomorza Bolesławowi Chrobremu. Fakt ten potwierdza również założenie przez Bolesława pierwszego biskupstwa na Pomorzu w r. 1000 w Kołobrzegu. Wyraźnie ukształtowana jednostka geograficzna, jaką stanowi Pomorze, ulega najpóźniej w początkach XII w. podziałowi na dwie części: wschodnią i zachodnią. Następujące aktualnie wydarzenia polityczne podział ten pogłębiły i odtąd dzieje tych krain potoczyły się odmiennymi drogami. W XII i XIII wieku Pomorze Gdańskie obejmowało około 2/3 całości obszaru, tj. 20 tys. km2. Od XI wieku występuje już wyraźna ekspansja ludności pomorskiej na prawy brzeg Wisły, na tzw. Powiśle, czego świadectwem jest wejście tych terenów w początkach XII w. w skład monarchii Bolesława Krzywoustego łącznie z całym Pomorzem Gdańskim26. W XIII w. Powiśle wraz z Żuławami i częścią Mierzei Wiślanej27 wchodziło w skład kasztelanii, której siedziba mieściła się w Sąterzu (Zantyr28).

Krajobraz naturalny wywierał wpływ na kształtowanie się najwcześniejszej sieci osadniczej29. Spośród wielu elementów, składających się na środowiskowe warunki rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego, na pierwsze miejsce wysuwa się sprawa jakości gleb3031. Urodzajne gleby występują w dolinie Wisły oraz wzdłuż przyległego pasa wysoczyzny. Podobne gleby występują równolegle do pasa nadmorskiego, szczególnie na obszarach kęp nadmorskich. Ponadto dobre i średnie gleby wrzynają się pasami w obszary moreny czołowej, której punkt kulminacyjny znajduje się w rejonie wzgórz szymbarskich, około 40 km na południowy zachód od ujścia Wisły. Przecinający całe Pomorze Gdańskie wał moreny czołowej posiada gleby nieurodzajne, stanowiące usypiska glin, żwiru i kamieni jako pozostałość polodowcową. Na południe od grzbietu moreny, szczególnie między rzekami Wdą i Brdą, rozciągają się obszary nieurodzajnych sandrów, które do dziś porastają zwarte kompleksy leśne. Natomiast na zachód od Brdy występują gleby średnie32'0. Poza pasami nadmorskim i nadwiślańskim obszary te wchodzą w skład Pojezierza Pomorskiego. Na polodowcowej części obszaru Pomorza Gdańskiego pozostały liczne zbiorniki wód zamkniętych. Liczba jezior o powierzchni ponad 1 ha wynosi 135933. Z grzbietu moreny czołowej, której najwyższe wzniesienie — Wieżyca — osiąga 329 m n.p.m., wypływają wszystkie rzeki Pomorza Gdańskiego. Stanowią one dopływy dolnej Wisły, bądź też kierują się bezpośrednio ku wodom Bałtyku. Chociaż ilość opadów rocznych na obszarach wyżej położonych jest stosunkowo obfita, sięgając do 700 mm rocznie, to jednak ze względu na niedostateczną akumulację wilgoci tereny te nie posiadają warunków dla rozwoju rolnictwa na większą skalę. We wczesnym średniowieczu większą część kraju porastały rozległe połacie puszczy pomorskiej. Na pierwotny drzewostan składały się przede wszystkim drzewa liściaste34. Jedynie najbardziej nieurodzajne tereny porośnięte były wrzosowiskami i krzewami. Jeszcze w XII w. lasy obejmowały około 3/4 powierzchni Pomorza Gdańskiego35.

Największe pasma bezleśne występują wzdłuż dolnej Wisły i pasa nadmorskiego. Z tych względów stanowią one obszary, na których osadnictwo posiada najdawniejszą metrykę36. Jak wykazała ocena środowiska geograficznego, położenie i jakość gleb wpływały w dużym stopniu na rozwój sieci osadniczej Pomorza Gdańskiego. Optymalne warunki dla rozwijającej się różnokierunkowo gospodarki istniały tam, gdzie obok dobrych gleb występowały zarazem wody i lasy. Dopiero łączne występowanie szeregu elementów naturalnych decydowało o ekspansywności osadnictwa i gospodarki danego terenu15. Obszary najbardziej atrakcyjne dia osadnictwa tworzyły bezleśne a zarazem urodzajne okolice, położone wzdłuż doliny Wisły, częściowo Wierzycy oraz nadmorskie kępy. Natomiast mniej korzystne dla rozwoju osadnictwa były same dna dolin i częściowo delta Wisły, ze względu na ich częste zagrożenie powodziami. Obszary przeobrażane osadniczą i gospodarczą działalnością człowieka objęły już w XII w. prawie wszystkie doliny, a nawet wyżej położone części Żuław oraz przyległe części wysoczyzny. Podobnie korzystne warunki istniały w pasie nadmorskim, gdzie występują gleby gliniaste, które dzięki biologicznym i mineralnym składnikom zaliczyć należy do bardziej urodzajnych. Natomiast zdecydowanie słabe gleby zalegają omawiany pas moreny czołowej i obszary sandrowe, obejmujące prawie całą środkową, zachodnią i południową część Pomorza Gdańskiego. Stwierdzono, że już w XI i XII wieku rolnictwo zajmowało przodujące miejsce wśród zajęć ludności16. O rozmieszczeniu osadnictwa związanego pierwotnie przede wszystkim z gospodarką rolną decydowały różnorodne czynniki. Mająca związek z uprawą ziemi hodowla zwierząt wymagała łąk i pastwisk, a te znajdowały się jedynie w pobliżu znaczniejszych akwenów, zwiększających intensywność przyrostu substancji paszowej. Okoliczność ta znalazła szczególny wyraz w natężeniu i kierunkach produkcji rolnej w dolinie Wisły — od Tczewa po Swiecie. Tu przy nadaniach występują najliczniej wzmianki o pastwiskach, co w XIV w. zaobserwować można także w dokumentach osadźczych poszczególnych wsi żuławskich. Istotna dla rozwoju rolnictwa sprawa pastwisk i łąk stanowiła przedmiot szczególnej troski mieszkańców licznych wsi położonych na wysoczyźnie otaczającej Gdańsk od zachodu, znalazła ona też wyraz w koncesjach książęcych na eksploatację pastwisk, znajdujących się na obszarze odległych o kilka kilometrów Żuław Gdańskich17. Sąsiedztwo lasów było również zjawiskiem pożądanym, gdyż stanowiły one źródło uzyskiwania drewna opałowego, budowlanego i narzędziowego, o czym przechowały się wzmianki w niemal wszystkich przywilejach wiejskich z XIV wieku. Drewno stanowiło również jeden z niezbędnych elementów dla różnorodnej produkcji rzemieślniczej. Stosunkowo wcześnie, byc

15 Kiełczewska-Zaleska, o.c., s. 139.

18 K. Śląski, Zasięg lasów Pomorza..., s. 213.

17 Kujot, o.c., cz. 2, s. 24.

2 — Początki i ustrój miast może już w okresie starożytności, przerzedzono drzewostan dębów, znajdujących wszechstronne zastosowanie w ówczesnej gospodarce. Wśród zwartych obszarów leśnych już od XII wieku zaobserwować można rozrzucone osady. Wiązały się one najczęściej z hodowlą oraz bartnictwem i łowiectwem.

17

Terenem atrakcyjnym dla osadnictwa były także obszary położone nad zespołami jezior. Istniały tu warunki dla rozwoju rybołówstwa i bartnictwa oraz wypasu zwierząt. Z tych względów zapewne tereny położone w centrum Pojezierza Kaszubskiego posiadały stosunkowo znaczną sieć osadniczą już w XIII wieku.

Przytoczone tu uwagi pozwalają na wyłonienie obszarów, które ze względu na charakter krajobrazu naturalnego sprzyjały wczesnemu rozwojowi osadnictwa i decydowały o jego rozmieszczeniu i stopniu zagęszczenia. Jego najstarszym przejawem są liczne, do dziś zachowane grodziska. Grody, chociaż są najtrwalszym pomnikiem działalności osadniczej człowieka, nie stanowią jedynej formy wczesnośredniowiecznej osady. Wokół grodu występowały z reguły osady otwarte, które łącznie z grodem tworzyły opola, tj. najmniejsze jednostki administracyjne, a być może i gospodarcze. Materiały posiadane w zakresie osadnictwa uznać należy za fragmentaryczne, gdyż pozostałości osadnictwa otwartego ukryte w ziemi nie tylko wymagałyby olbrzymich wysiłków celem ich zewidencjonowania, ale nadto nie zawsze pozwoliłyby na stwierdzenie, czy istotnie stanowią pozostałość osady, czy tylko ślady bytności i ograniczonej działalności człowieka. Sprawa zatem stosunku liczbowego osad otwartych do grodów, mimo zasadniczego znaczenia, pozostaje w sferze hipotez. Pewną próbę jego oceny z terenu Pomorza Gdańskiego daje W. Łęga w zestawieniu osadnictwa najbliższej okolicy Gdańska37, należącej do najlepiej zbadanych obszarów:

Okres

Liczba grodów

Liczba osad otw.

Stosunek grodów do osad

VII— IX w.

4

10

1 :2,5

X — XII w.

3

15

1:5

Grody wczesnośredniowieczne nie zawsze przy tym stanowią siedzibę czoła opolnego, bywają także grody o funkcjach specjalnych (np. strażnicze). Także w osadnictwie otwartym występuje zróżnicowanie w zależności od wielkości i funkcji osady. Ponadto wspomnieć należy również o osiekach jako specyficznej dla Pomorza Gdańskiego, choć nielicznej grupie osad38.

Mimo braku źródeł umożliwiających ocenę całokształtu stosunków osadniczych we wczesnym średniowieczu, analiza dyspersji osadnictwa grodowego pozwala na uzyskanie obrazu ułatwiającego scharakteryzowanie większych skupisk osadniczych. W wyniku dotychczasowych badań archeologicznych ustalono, że na terenie Pomorza Gdańskiego, łącznie z ziemią sławneńską, znajdowało się w okresie od VII — XII w. łącznie 125 grodów. Z tej liczby na fazę wcześniejszą, tzn. od VII — X wieku przypada 47 grodów; pozostałe powstały bądź później, bądź też chronologii ich nie udało się bliżej ustalić39*1. Rozmieszczenie grodów pozwala na stwierdzenie występowania wyraźnych skupisk nad rzekami. Na uwagę zasługuje także dość równomierne pasmo ciągnące się od Zatoki Puckiej w kierunku zachodnim. Znaczna nieregularność rozproszenia grodów wskazywać może zarówno na stopień eksploatacji dóbr w poszczególnych częściach kraju, jak również może stanowić relikt dawnego podziału plemiennego. W odniesieniu do drugiego przypadku postawiono już szereg hipotez, które ocenione zostały jednak bardzo krytycznie40.

Na szczególną uwagę zasługuje zgrupowanie grodów wzdłuż rzeki Wierzycy oraz na północ od jej ujścia. Na odcinku liczącym 40 km powstało 29 grodów, co stanowi prawie czwartą część wszystkich warowni Pomorza Gdańskiego. Niewątpliwie można tu mówić o celowym ich skoncentrowaniu, gdyż w kierunku południowym, aż po środkowy bieg Brdy, występuje zupełny brak śladów osadnictwa grodowego, a podobnie i w kierunku północnym widoczne jest wyraźne rozrzedzenie sieci grodów41. Omawiany kompleks grodów to tereny o glebach urodzajnych i należące do najwcześniej wylesionych obszarów Pomorza Gdańskiego. Obejmował on ziemie gniewską, lubiszewską i starogardzką i wchodził w XII wieku w skład kasztelanii lubiszewskiej. Od r. 1220 stanowił wydzielone księstwo lubiszewskie. Mimo że księstwo to zajmowało stosunkowo skromną część powierzchni Pomorza Gdańskiego, znaczna gęstość zaludnienia wysuwa je na czoło rozwoju gospodarczego i politycznego całej dzielnicy.

Na tym obszarze w ciągu XIII i XIV w. powstało 6 ośrodków miejskich świadczących o stopniu jego rozwoju, na który składały się: położenie w centralnej części Pomorza Gdańskiego i przebieg dwu szlaków prowadzących z południa ku morzu. Przenoszenie się grodu stołecznego omawianego zespołu osadniczego ze Starogardu do Lubiszewa, a w roku 1252 do Tczewa, pozostaje w ścisłym związku ze wzrostem gospodarczej roli Wisły42 i płynących z tego korzyści.

Dalej na południe wyłania się inny zespół z punktem centralnym u ujścia Wdy do Wisły. W tym właśnie miejscu powstało Swiecie — od XII w. gród kasztelański i jednocześnie stolica księstwa dzielnicowego. W skład tego zgrupowania wchodziło 12 grodów w większości położonych na wysoczyźnie, wzdłuż doliny Wisły.

Stosunkowo większe rozproszenie wykazuje rozmieszczenie grodzisk w okolicy Gdańska. Na przestrzeni około 30 km, z wyraźnym ukierunkowaniem ku południowo-zachodowi, ciągną się dwTa pasma obejmujące 15 grodów. Brak warowni tego rodzaju na południe i wschód od Gdańska jest następstwem panujących na terenach żuławskich niekorzystnych dla osadnictwa stosunków wodnych. Ziemia gdańska tworzyła odrębną kasztelanię oraz dzielnicę senioralną księstwa pomorskiego.

Na północ od zespołu gdańskiego zarysowuje się przypominający linię obronną łańcuch warowni, biegnący od Oksywia — częściowo wzdłuż Zatoki Puckiej aż do Żarnowca. Zespół ten obejmuje 10 grodów. Być może stanowi on część zgrupowania gdańskiego, choć istnieją tu przekazy mówiące o wcześnie ukształtowanych odrębnych jednostkach z ośrodkami w Oksywiu i Żarnowcu43.

Bardziej ku zachodowi występuje wyraźny kompleks grodów z ośrodkiem w Białogardzie; w jego skład wchodziło 12 warowni. Ich zagęszczenie przyczyniło się zapewne do zajęcia przez Białogardę wyróżniającej pozycji wśród ośrodków osadniczych Pomorza Gdańskiego. W początkach XIII wieku powstała tu jedna z czterech dzielnic książęcych.

Około r. 1236 do Pomorza Gdańskiego włączono ziemię sławneńską, tworzącą dwa wyraźne zespoły osadnictwa grodowego. Pierwszy z nich — to Słupsk z otaczającymi go 13 grodami. Drugi natomiast — to Sławno, do którego zaliczyć należy składający się z kilkunastu grodów kompleks nad górną Wieprzą.

Następny zespół położony jest na południe od środkowego biegu Brdy. Obejmuje on 21 grodów. Obszar ten nosi dziś nazwę Zabory. W w. XIII istniały tu dwie kasztelanie: w Szczytnie i w Raciążu.

Rozmieszczenie grodzisk wskazuje na istnienie na Pomorzu Gdańskim w okresie ich pełnego funkcjonowania, a więc do XII wieku, ośmiu kompleksów osadniczych.

Bliższe zapoznanie się z rozmieszczeniem ośrodków kasztelańskich wskazuje, że sieć osadnictwa w początkach XIII w., a być może już w drugiej połowie XII w., objęła również mniej intensywnie zasiedloną dotąd część terenów nadwiślańskich, obszary nadmorskie w okolicy Pucka, tereny otaczające zespół jezior raduńskich, położone na morenie czołowej, oraz obszary nad środkową Brdą. Nowe ośrodki kasztelańskie powstały na krańcach terenów dotąd nie zasiedlonych. Wypływa stąd wniosek, że osadnictwo stopniowo przesuwało się, obejmując tereny przyległe do zasiedlonych, a poprzednio nie eksploatowane.

W jeszcze większym stopniu proces sukcesywnego powiększania obszarów zagospodarowanych, a tym samym obszarów zasiedlonych, ujawniają dokumenty z XII i XIII wieku. Z tego okresu zachowały się wiadomości o 509 osadach44. Jest to więc czterokrotny wzrost w stosunku do liczby grodów. Zaznaczyć jednakże należy, że wzmianki źródłowe nie stanowią materiałów taksatywnie zestawiających sieć osadniczą. Z reguły obejmują one te osady, które stały się przedmiotem obrotów prawnych i z tej racji wystawiono dla nich odpowiednie akty pisemne. Wiele istniejących osad pojawi się w źródłach dopiero w wieku następnym, kiedy to sporządzano różnorodne spisy czynszów i innych świadczeń. Charakterystycznym przykładem może tu być kasztelania biało-gardzka. Na jej obszarze istniało 12 grodów. W źródłach pisanych ze schyłku XIII w. stwierdzono również 12 osad, natomiast na przełomie XIV i XV wieku liczba ich wzrasta do 106 miejscowości45. Trudno przyjąć jako rzeczywistość fakt, by w ciągu 100 lat ludność i sieć osadnicza wzrosły aż dziewięciokrotnie. Zjawisko to zasługuje na szczególną uwagę, tym bardziej że jedynie 2 miejscowości na tym terenie, tzn. Nowa Wieś i Nowęcin, powstały w wyniku akcji kolonizacyjnej. Z tych względów wysuwane w nauce wnioski stwierdzające, że ilość osad na terenie Pomorza Gdańskiego u schyłku XIII wieku przekraczała tysiąc miejscowości — wydają się nie odbiegać od rzeczywistości46.

Rozmieszczenie osiedli w XIII wieku nawiązuje do skupisk osadnictwa grodowego istniejących w okresie poprzednim, chociaż zasięg obszarów zamieszkałych wyraźnie się rozszerza. Już w XIII w. silnie uwidacznia się proces powiększania się terenów eksploatowanych na cele rolnicze kosztem powierzchni lasów. Zasiedlanie nowych połaci, oceniane na podstawie bonitacji ich gleb, nie zawsze wiązało się z poszukiwaniem urodzajniejszych ziem, lecz stanowiło wyraz procesów demograficznych, wyraz przeludnienia od dawna zasiedlonych terenów wzdłuż dolin. Tendencje do większego zagęszczenia sieci osad występują wokół znaczniejszych ośrodków, szczególnie kasztelańskich. Do najgęściej zasiedlonych obszarów należy ziemia tczewska. Na terenie obejmującym około 450 km2 występuje 57 osad47, czyli średnia wielkość osady mieściła się w granicach ok. 50 włók. Do znacznych zgrupowań osadniczych należy pierścień osad skupiających się wokół Gdańska. Najwięcej osad znajdowało się na otaczającej Gdańsk wysoczyźnie. Wydaje się jednak, że koncentracja osadnictwa w tym rejonie jest po części następstwem wytworzenia się znacznego rynku zbytu, jaki stanowił portowy a zarazem stołeczny Gdańsk. Świadczyć może o tym fakt, że na obszarze wysoczyzny warunki dla rozwoju rolnictwa były mniej pomyślne, między innymi brak było pastwisk i łąk warunkujących właściwy rozwój produkcji rolnej. Zaznaczyło się to w nadaniach książęcych, w których monarcha zezwala na korzystanie przez mieszkańców tych miejscowości z odległych pastwisk, położonych na podmokłych terenach Żuław gdańskich48.

Znaczne skupisko osadnictwa stanowiła kasztelania pucka. Źródła pochodzące sprzed 1309 r. potwierdzają istnienie na tym obszarze 85 wsi49. Koncentracja osadnictwa znajduje tu uzasadnienie w wyjątkowym zróżnicowaniu środowiska geograficznego. Obok urodzajnych kęp nadmorskich istniały bagniste doliny rzek, stwarzające warunki dla rozwoju hodowli. Nadto wybrzeże morskie i jeziora stanowiły tereny dla rozwoju rybołówstwa, szczególnie cenionego w średniowieczu. W posiadaniu samych tylko klasztorów na terenie kasztelanii puckiej znajdowało się aż 11 rybackich osad. Podobne warunki decydowały o rozwoju osadnictwa na terenie ziemi białogardzkiej, zwanej w późniejszych wiekach lęborską. Natomiast ziemia słupsko-sławneńska, która dotąd wykazywała mniejsze zagęszczenie grodów, w ciągu XIII wieku stała się terenem żywej działalności osadniczej klasztorów i osiedlającego się tu gromadnie rycerstwa pomorskiego, opuszczającego tereny nadodrzań-skie50. Tylko w ręku cystersów z Bukowa, norbertanek i joannitóW' na terenie ziemi słupskiej znajdowało się 44 wsi, natomiast rycerstwu na tym terenie nadano 12 wsi. W odniesieniu do osadnictwa w obrębie kasztelanii chmielneńskiej znajduje się szereg wzmianek wskazujących, że terenami tymi obdarzali książęta zasłużonych rycerzy51. Ostatni większy zespół osadniczy, wyraźnie oddzielony od pozostałych szerokim pasem puszczy, stanowiły tereny kasztelanii w Raciążu i Szczytnie. Obok wspomnianych już 21 grodów rozwija się tu także otwarte osadnictwo wiejskie. Źródła z XIII wieku wymieniają tu 9 wsi rycerskich i 14 zakonnych, ponadto większe choć imiennie nie oznaczone dobra w okolicy Człuchowa otrzymał Mikołaj Poniat od Władysława Łokietka. Dobra te zakon krzyżacki w r. 1312 wykupił za 250 grzywien srebra52. Wysoka cena wskazywałaby na to, że w ich skład wchodził szereg wsi53. Z faktu, że obok kasztelanii w Szczytnie istniała kasztelania w Raciążu, a w początkach XIV w. — a więc przed przystąpieniem do akcji kolonizacyjnej — na tych właśnie ziemiach Krzyżacy założyli aż 2 komturstwa spośród 5 powstałych na Pomorzu — wynikać może, iż istniała tu znaczniejsza sieć osadnicza w XIII wieku. Co prawda akcja lokowania wsi rozwinęła się tu dopiero w XIV wieku, ale szereg nazw miejscowych i skład ludności wskazywać mogą, że chodziło tu przede wszystkim o przesunięcia wewnętrzne w ramach wcześniejszego osadnictwa54.

Ukształtowanie ośrodka władzy politycznej w Gdańsku wywierało również wpływ na rozwój osadnictwa, a szczególnie na jego rozmieszczenie. Występuje to po r. 1220, kiedy Pomorze Gdańskie zostało podzielone przez Mszczuja I pomiędzy jego czterech synów. Zaznacza się wówczas wyraźna koncentracja osadnicza wokół czterech ośrodków władzy politycznej. Stolicami poszczególnych księstw były: Gdańsk, Lubi-szewo, Swiecie oraz Białogarda nad Łebą. Rolę stolicy dzielnicowej od drugiej połowy XII w. spełniał również Słupsk włączony do Pomorza Gdańskiego ok. 1236 r. Wybór stolic księstw dzielnicowych jest wskaźnikiem ogólnej dyspersji, a zarazem występujących na obszarach korzystnych z punktu widzenia rozwoju gospodarczego — koncentracji kręgów osadniczych. Niewątpliwie były to główne ośrodki polityczne i gospodarcze Pomorza Gdańskiego. Zwraca przy tym uwagę fakt, że wszystkie ,,stolice” leżały na terenach nadmorskich bądź nadwiślańskich.

Ukształtowanie się stolic dzielnicowych pociągnęło za sobą dalsze konsekwencje przyśpieszające rozwój ich najbliższego zaplecza. O ile Białogarda, Lubiszewo (stolicę w latach 1251 — 1253 przeniesiono do Tczewa) i Świecie leżały wśród terenów z natury już predestynowanych do rozwoju rolnictwa, o tyle równomierny rozwój osadnictwa w strefie podmiejskiej Gdańska był w pewnej mierze następstwem dynamicznego rozwoju gospodarczego i demograficznego miasta. Mniej korzystne warunki naturalne zaplecza Gdańska równoważyła koniunktura wynikająca z rozmiarów zapotrzebowania stosunkowo wielkiego ośrodka miejskiego, a być może nawet wiązała się ona z możliwościami feks-portu nadwyżek towarowych. W jednym i drugim wypadku decydujące znaczenie posiadały ułatwienia komunikacyjne wiążące się z bliskim położeniem znacznego rynku zbytu, jakim był Gdańsk.

Istnienie i działalność kasztelanii wywierały wpływ na rozwój osadnictwa najbliższego ich zaplecza. Z jednej strony wiązało się to z egzekucją powinności na rzecz władzy książęcej, z drugiej — kasztelania dzięki załodze stwarzała warunki bezpieczeństwa, stanowiące czynnik niezbędny dla różnorodnej działalności gospodarczej. Z tych zapewne względów w dalszym ciągu zagęszcza się sieć osadnicza wokół większych ośrodków. Funkcje militarno-administracyjne oraz gospodarcze kasztelanii wymagały istnienia połączeń drogowych. Stosunkowo wcześnie zakładane przy grodach kasztelańskich kościoły parafialne55, łącznie z obowiązkiem świadczeń na rzecz księcia, przyczyniły się do tego, że były one miejscami o większej frekwencji. Stopniowo moment ten sprawił, że grody stały się ośrodkami życia gospodarczego poszczególnych kasztelanii, przejmując obsługę lokalnych rynków.

Obserwując powstawanie stosunkowo później utworzonych kasztelanii, jak Puck i Nowe, należy dodać, że zostały one zlokalizowane wśród gęsto zasiedlonych obszarów przy największych ośrodkach osadnictwa (Puck). W powstaniu zatem kasztelanii należy widzieć moment poważnie przyśpieszający rozwój osady. Zdecydowana większość miast wyrasta z osad kasztelańskich. Ośrodki miejskie nie wytwarzają się jedynie przy tych nielicznych zresztą kasztelaniach, które zlokalizowano w miejscach niedostępnych (np. Raciąż i Szczytno — położone na wyspach), a zarazem z dala od szlaków.

Porównanie rozmieszczenia osadnictwa grodowego z siecią osad istniejącą w XIII w. wykazuje wyraźne zwiększanie się . obszarów intensywnie zagospodarowanych. U podstaw tego procesu tkwiły momenty natury demograficznej. Zaznaczyć jednakże należy, że zanim przystąpiono do eksploatowania nowo uzyskiwanych powierzchni uprawnych, niewątpliwie dążono do intensyfikacji upraw leżących na terenach już wylesionych. Obok stałego wzrostu liczby ludności osiadłej, czynnikiem rozwijającym sieć osadniczą był napływ ludności z innych terenów. Przyczyny znacznego napływu mieszkańców tkwiły w stosunkach politycznych i społeczno-gospodarczych ziem sąsiedzkich. Na pierwsze miejsce wysuwa się chronologicznie najstarszy napływ ludności z terenów Kujaw, ziemi chełmińskiej i Mazowsza. Był to jeden z większych ruchów wędrówkowych ludności na ziemiach polskich, co znajduje bogate świadectwo w źródłach archeologicznych56. O jego liczebności świadczą również przetrwałe do dziś relikty językowe .na obszarze nadwiślańskiej części Pomorza57. Przeludnienie Mazowsza w tym okresie musiało być bardzo poważne, skoro książę Konrad w r. 1242 wyraża zgodę na emigrację ludności do Prus i na Pomorze58. Z przyczyn natury politycznej osiada na Pomorzu Gdańskim liczna warstwa rycerstwa, nie mogącego się pogodzić z nowymi urządzeniami politycznymi ziemi nadodrzań-skiej59. Od połowy XIII wieku wyraźnie występuje także napływ ludności z Prus i to zarówno rycerstwa, iak i innych warstw60. Ludność pruska wypierana przez Krzyżaków znalazła w latach 1238— 1253 militarne poparcie ze strony księcia gdańskiego Świętopełka Wielkiego, posiłkującego przeciwkrzyżackie powstanie Prusów, a po interwencji papieskiej, zmuszającej księcia do zaniechania działań — Prusowie znaidują na Pomorzu schronienie. Oprócz czynników zewnętrznych działały także wewnętrzne, wynikające z istnienia terenów nie zamieszkałych oraz z troski władców o zwiększenie obronności kraju, o czym mówią klauzule licznych przywilejów. Pominąć tu także nie można dążenia do podniesienia dochodów skarbu, choć sprawa ta nie znalazła wyraźnego sprecyzowania w zachowanych źródłach. Rozmiary napływu zadecydowały również o przesunięciach wewnętrznych w rozmieszczeniu osadnictwa, o których świadczą pojawiające się w dokumentach, choć stosunkowo nieliczne, wiadomości o wsiach opuszczonych, o ile oczywiście zjawiska te nie stanowiły konsekwencji licznych wojen. Zadanie zasiedlenia obszarów dotąd nie użytkowanych powierzano obdarowanym nadaniami książęcymi. Książę z reguły określał w przywileju pochodzenie przyszłych osadników. W tym zakresie spotykamy też dużą różnorodność. W przywileju wystawionym w r. 1198 dla joannitów mówi się jedynie o prawie osiedlania ludzi, bez określenia narodowości61. W następnych nadaniach mowa jest o ludziach jakiejkolwiek narodowości62, bądź władających jakimkolwiek językiem63. Podobne określenie znajduje się w przywileju dla cystersów w Pogódkach z 1258 r.64 Znacznie więcej wiadomości odnoszących się do krajów, z których oczekiwano przybywających, posiadamy z przywilejów pochodzących z drugiej połowy XIII w., kiedy to wypływa sprawa lokacji wsi na prawie polskim względnie niemieckim. Ogółem takich koncesji lokacyjnych wystawiono na Pomorzu siedemnaście. Pochodzą one z lat 1249 — 1303 i zostały wydane instytucjom kościelnym bądź rycerstwu65. Dwanaście koncesji na osiedlenie na prawie niemieckim odnosi się do 22 imiennie oznaczonych miejscowości. Pozostałych pięć przywilejów nosi charakter koncesji generalnych, zezwalających na przenoszenie posiadłości klasztorów: żukowskiego, oliwskiego i pelpliń-skiego na prawo niemieckie. W posiadaniu wymienionych klasztorów znajdowało się 95 wsi. Jednakże, jak wynika z tekstów dokumentów, sprawa napływu osadników niemieckich była tu wątpliwa. Każdorazowo mowa jest o ludności polskiej, bądź o ludności jakiegokolwiek języka. Część z wyliczonych przywilejów stawia również sprawę wyboru rodzaju prawa alternatywnie, co wskazuje na skromne możliwości dopływu ludności z bardziej odległych krajów. Takie alternatywne rozwiązania występują w nadaniach dla duchowieństwa, jak również i rycerstwa66. Wydaje się, że tego rodzaju zezwolenia pozostawiające wybór prawa do swobodnego uznania obdarzonego, pojawiające się licznie u schyłku XIII w., wskazują na dokonanie reform prawa zwyczajowego, względnie przemian ewolucyjnych na tym odcinku, co zbliżyło stosunki prawne ludności osiadłej na prawie polskim do tych, które niosły z sobą lokacje na prawie niemieckim. Wniosek taki wypływa z nadań immunitetów; np. w dokumencie wydanym przez Sambora II w r. 1258 dla klasztoru cystersów w Pogódkach powiedziano: ,,Ipsos eciam homines, quos vocaverint et posuerint, liberos dimisimus ab omni exaccione comi-tum advocatorum et iudicium ac nostri iuris exequutorum [...]”67. W dotychczasowych badaniach zwracano już uwagę na fakt zacierania się różnic między osadnictwem na prawie polskim a niemieckim68u schyłku XIII w. Jak już podano wyżej, do początku XIV wieku wydano ogółem 17 koncesji na urządzenie wsi na prawie niemieckim lub polskim.

Z powyższej liczby wyłączyć należy 5 zezwoleń generalnych, które poza wyjątkowymi 4 przypadkami: Nowa Cerkiew (1302), Subkowy i Swarożyn w r .1301 oraz Miłobądz w r. 1299 — chociaż obejmowały w sumie 95 wsi — nie zostały przez klasztory zrealizowane na równi z szeregiem innych daleko idących uprawnień69.

Podobnie postępowali i joannici, gdyż żaden z posiadanych ośmiu przywilejów nie wspomina o prawie niemieckim70. Być może większy odsetek lokacji przypada na wsie nadane rycerstwu, jednakże brak na to dowodów71. Jeszcze mniej wiadomości posiadamy o napływie kolonistów niemieckich. Na podstawie źródeł stwierdzić można jedynie osiedlenie się lubeczan i to tylko przy ośrodkach miejskich w Tczewie, Gdańsku i Gorzędzieju. Ponadto w dzielnicy księcia Sambora osiadło kilkunastu rycerzy niemieckich, których jednakże usunięto po buncie, wznieconym przeciw Mszczujowi II w 1271 roku72.

Następstwem omawianych tu posunięć natury prawnej były dalsze postępy w zakresie rozwoju osadnictwa wiejskiego. Miały one wyraźny cel — stworzenie takich form, które by najbardziej odpowiadały ruchom imigracyjnym. Stwierdza to m. in. przywilej wydany w latach 1247 — 1249 przez księcia Sambora dla cystersów ze Szpetala w związku z darowizną wsi Lipiczno w kasztelanii garczyńskiej. W dokumencie tym wyraźnie stwierdzono, że „Poloni vero eandem habebunt libertatem in Lipiczno, quam habent alii Poloni [...] sub Boleslao et Casimiro duci-bus Polonorum”73. Wskazane przekazy przemawiają za tym, że głównie napływała tu ludność polska. W ruęhach migracyjnych brała też udział ludność pomorska, o czym już poprzednio wspomniano. Prawdopodobnie migracje te były znaczne, skoro w r. 1288 Mszczuj II napomina sołtysa miasta Gorzędzieja, by ściągał ludzi z ziem leżących poza księstwem pomorskim74.

Oceniając działalność osadniczą tego okresu należy stwierdzić, że na Pomorzu Gdańskim w XIII wieku znane już było prawo niemieckie. Przede wszystkim stosowano je w miastach. W odniesieniu do szeregu miejscowości książę \yyraża zgodę na ich przeniesienie na prawo niemieckie. Forma, w jakiej panujący udziela koncesji, wskazuje, że książę nie był zainteresowany tym, które z praw zostanie wprowadzone w życie, pozostawiając to zagadnienie do swobodnego uznania instytucji względnie osoby obdarowanej75. Tak więc zarówno przywileje dla większych zespołów dóbr, jak i odnoszące się do poszczególnych miejscowości, noszą charakter przywilejów egzempcyjnych — obdarzających ich posiadaczy immunitetem sądowym i ekonomicznym. W niektórych przypadkach przywileje wyliczają taksatywnie zakres przelanych praw, stanowiących dotąd atrybuty władzy książęcej76.

Uzyskanie immunitetu miało charakter zasadniczy dla posiadaczy dóbr. Z reguły fakultatywne określenie prawa nosiło charakter uboczny, z którego obdarowany mógł skorzystać, ilekroć leżało to w jego interesie, wynikającym z systemu eksploatacji dóbr, bądź z potrzeby stworzenia warunków sprzyjających działalności osadniczej. Mimo licznych koncesji zawartych w dokumentach Pomorza Gdańskiego z XIII w. nie zachował się ani jeden przywilej lokacji wsi na prawie niemieckim, a zaledwie w odniesieniu do 4 wsi można wnioskować, iż rządziły się tym prawem.

Osadnictwo pomorskie, być może w związku z przeludnieniem terenów nadwiślańskich i Powiśla, już w wieku XII w sposób zwarty wkracza w głąb puszczy. W nadaniach dla joannitów z r. 1198 wymienione są już obok siebie położone osady w okolicy Starogardu i Skarszew. W połowie XIII w. potwierdzone źródłowo osadnictwo sięga już w okolice dzisiejszej Kościerzyny i Kartuz. Te same zapewne bodźce przyczyniają się do powstawania osad nawet w zagrożonej powodziami dolinie Wisły77. Jednocześnie zwiększa się sieć osad na terenach żuławskich, których zagospodarowanie wymagało uprzedniego usypywania grobli przeciwpowodziowych. Ślady osadnictwa i prac osuszających występują w źródłach z II połowy XIII wieku zarówno na Żuławach Wielkich, jak i na terenie Żuław Gdańskich78. Ekspansja osadnicza tego okresu obejmowała więc zarówno dogodnie położone w stosunku do najgęściej zasiedlonych terenów obszary leśne, jak i błotne. Coraz liczniej pojawiały się również osady w głębi puszczy. Osady te miały jednak charakter jednostkowych punktów osadniczych. Wśród puszczy większe kompleksy osiedli występowały jedynie w okolicy Chojnic i Człuchowa, tworząc kasztelanię szczycieńską, oraz w okolicy Tucholi, gdzie powstała kasztelania w Raciążu. Szczegółowe zestawienie sieci osadniczej Pomorza Gdańskiego od XII do XV w., opracowane przez M. Kielcze wską-Zale-ską, wykazuje ścisły związek osadnictwa z glebami. Obszary o lepszych glebach posiadały gęstszą i zarazem starszą sieć osadniczą, natomiast na rozległych, nieurodzajnych połaciach sandrowych do XV wieku osadnictwo wiejskie nie rozwinęło się. Potwierdza to również rozmieszczenie lasów na Pomorzu Gdańskim79. Szereg wzmianek źródłowych wskazuje na przewagę osadnictwa rolniczego80. W produkcji rolnej wyraźnie występuje kierunek roślinno-hodowlany. Poradlne, jako świadczenie od upraw, występuje w dokumentach z XIII wieku aż 24 razy.

Odrębną pozycję stanowią osady rybackie, które szczególnie licznie występują w pasie nadmorskim. Stanowiły one bardzo częsty przedmiot nadań. W źródłach zachowały się wiadomości o nadaniu przez księcia instytucjom kościelnym i rycerstwu 50 wsi rybackich, z czego 29 w pasie nadmorskim. Ponadto rycerstwo, zwłaszcza osiadłe na terenie Pojezierza, często osobiście trudniło się połowem ryb, wchodząc niejednokrotnie w kolizję szczególnie z klasztorem żukowskim, posiadającym liczne własne łowiska na jeziorach między Chmielnem a Bytowem81. Terenem rozwiniętego rybołówstwa były wody Zalewu Wiślanego, sięgające niegdyś po Gdańsk i Nowy Staw na Żuławach.

Z dokumentów z lat 1258 — 1297 dowiadujemy się również o istnieniu sztucznych stawów rybnych. Stanowi to wyraz daleko idącego postępu techniki w gospodarce rybnej przed kolonizacją, jak i poważnego zapotrzebowania na ten artykuł82. O rozwoju rybołówstwa świadczy także wyspecjalizowany sprzęt połowowy, szereg przystani oraz porty nad Zatoką Pucką. Rybołówstwo stanowiło jeden z ważniejszych kierunków gospodarki Pomorza Gdańskiego83.

Dostrzegalna jest również pewna ilość osad łowieckich, które z reguły stanowiły własność książęcą. W ciągu XIII wieku książęta pomorscy obdarowali hodowlami bobrów oraz rzadziej terenami łownymi aż w 20 wypadkach instytucje kościelne84.

Natomiast poważniejszą grupę osad stanowią osiedla bartne. Wśród dokumentów z XIII wieku znajduje się 47 przekazów, mówiących o bartnictwie z reguły jako o uposażeniu duchowieństwa bądź rycerstwa. Wszystkie wymienione miejscowości leżą poza obszarem zwartego osadnictwa. Nie wylicza się tu jednak bardzo licznych osiedli bartniczych istniejących na ziemi bytowskiej, człuchowsko-chojnickiej i tucholskiej, które pojawiają się w źródłach dopiero w wieku następnym85. O bartnictwie świadczy wykształcone na Pomorzu Gdańskim już w XIII w. prawo bartne86.

Różnorodność systemów eksploatacji dóbr wpływała na zróżnicowanie sieci osadniczej i przyczyniała się do dalszego rozprzestrzenienia terenów użytkowanych w zależności od występowania warunków naturalnych, umożliwiających osiąganie zamierzonych efektów gospodarczych. Omówione kierunki działalności nie wyczerpują jeszcze wszystkich możliwości eksploatacji bogactw natury, których pozyskiwanie wzrastało w miarę zapotrzebowania surowców dla powiększającej się wytwórczości. Niemniej przyjęty tu podział, omawiający stwierdzone źródłowo kierunki gospodarcze, uzasadnia dążenie bardziej wpływowych instytucji do uzyskania dóbr, umożliwiających różnorodną działalność. Na pierwsze miejsce wysuwają się tu instytucje duchowne. Dobra ich były z reguły rozlokowane w różnych częściach kraju, szczególnie na terenach nadających się do upraw rolnych, a dalej na terenach puszczy i — o co wszystkie instytucje zabiegały — na terenach nadmorskich. Umożliwiało to uzyskiwanie korzyści z uprawy roli, hodowli, rybołówstwa i bartnictwa.

Po opanowaniu Pomorza Gdańskiego przez zakon krzyżacki, nowi władcy dokonali szeregu aktów, które wywarły pewien wpływ w dziedzinie osadnictwa. Ich pierwsze kroki wiązały się ze zwiększaniem posiadłości państwa zakonnego. Obok przejęcia dóbr książęcych, powiększali oni swój stan posiadania przez wywłaszczanie części miejscowych feudałów oraz uszczuplanie dóbr duchowieństwa zakonnego i świeckiego. Jednym z pierwszych aktów było wysiedlenie mieszkańców i zniszczenie Gdańska, Tczewa i Nowego. Dalszym krokiem Zakonu w dziedzinie osadnictwa miejskiego było przekształcenie ośrodków miejskich w Go-rzędzieju i Nowym Stawie już w latach 1313 i 1316, a w Pucku przed r. 1348, w osady wiejskie na prawie chełmińskim87. Uwidacznia to zdecydowanie wrogą politykę Zakonu w stosunku do miast pomorskich. Na odcinku wiejskim jednakże nie zaszły większe zmiany. H. Łowmiań-ski stwierdził, że „w ciągu pierwszych 20 — 30 lat władztwa w tym kraju, Zakon w niczym prawie nie ujawnił aktywności w dziedzinie osadnictwa, wyjąwszy słabo zaludniony obszar za rzeką Brdą”88. Fakt ten słusznie uzasadnić można niepewnością sytuacji politycznej, powiązanej z militarnymi i dyplomatycznymi posunięciami Łokietka, zdążającego do odzyskania zagrabionych ziem89. Dopiero po zawarciu z Kazimierzem Wielkim pokoju kaliskiego w r. 1343 rozpoczyna się akcja kolonizacyjna. Jednakże przypadła ona już na okres, w którym słabnie dopływ osadników z Niemiec. Zakon, zdając sobie sprawę, że nawet przy najbardziej intensywnej akcji kolonizacyjnej ludność napływowa nie zmajoryzuje już osiadłej, skoncentrował swoje wysiłki głównie w dwóch rejonach, mianowicie na terenie ziemi człuchowsko-chojnickiej i na terenie Żuław, z niewielkim rozproszeniem żywiołu niemieckiego wzdłuż doliny Wisły. Na Żuławy oprócz Niemców sprowadzano także ludność holenderską wyspecjalizowaną w pracach osuszających. Nadal mieszkali tu także

Polacy90. Natomiast na rozległych terenach Pojezierza Kaszubskiego oraz w całej środkowej części Pomorza osadnictwo niemieckie było bardzo nieliczne, np. na terenie ziemi puckiej Niemcy zamieszkiwali dwie wsie91, a w ziemi lęborskiej — pięć wsi9293. H. Łowmiański, opierając się na tzw. kopenhaskich tablicach woskowych, dotyczących osadnictwa wiejskiego na terenie komturstwa gdańskiego w XIV wieku, ocenia, że liczba ludności niemieckiej na Pomorzu w tym czasie wahała się od 2 — 8°/o90 ogółu mieszkańców wsi. Z Niemców rekrutowała się część sołtysów, karczmarzy i młynarzy, ale wśród ludności rolniczej stanowili oni zjawisko raczej rzadkie94. Około połowy XIV wieku zaobserwować można na większą skalę zakrojoną akcję lokowania miast95. Jednocześnie w pobliżu ośrodków miejskich powstają większe lub mniejsze skupiska wsi na prawie chełmińskim; w większości jednakże są to wsie dawne, obdarzone nowym ustrojem na wzór niemiecki. Według H. Łowmiań-skiego przenoszenie osad z prawa polskiego na niemieckie nosiło charakter zbliżony do reformy rolnej. Jednak skala tego procesu nie przekroczyła granic, w jakich przebiegał on w innych dzielnicach, pozostających w ramach państwa polskiego96. Potwierdzają to wielekroć podkreślane wyniki badań W. Kętrzyńskiego. Wykazał on, że akcja nadawania prawa niemieckiego jest zjawiskiem, którego nie można łączyć z ekspansją migracyjną ludności niemieckiej, a z terenów Pomorza Gdańskiego mamy szczególnie dużo przekazów podkreślających, że mieszkańcy wsi objętych tym prawem łącznie z sołtysami — to ludność polska97. Stwierdzony natomiast napływ ludności holenderskiej i niemieckiej odbywał się na tych obszarach, których osadnictwo pomorskie nie zagospodarowało, a więc szczególnie w delcie Wisły oraz na terenach ziemi człuchowsko-chojnickiej, chociaż i tu napływ ten nie ogarnął całego obszaru w zwartej masie98. Prace badawcze M. Biskupa nad iloś-

clowym ustaleniem osadnictwa na prawie polskim na Pomorzu Gdańskim wykazały, że jeszcze w pierwszej połowie XV wieku ponad 300 miejscowości zachowało stare polskie prawa99.

Oceniając zatem rozwój osadnictwa na przestrzeni od XII — XIV w. stwierdzić należy, że o ile na przełomie XII i XIII wieku punkt ciężkości życia gospodarczego Pomorza Gdańskiego oceniany miarą rozwoju sił wytwórczych rozkładał się równomiernie na obszar nadwiślański i nadmorski, o tyle w XIV w. nurt życia gospodarczego koncentrował się wzdłuż doliny i delty Wisły. Postępy czynione na odcinku zagospodarowania kraju, a szczególnie osiągnięcie znacznego stopnia zagęszczenia ludności wpływało silnie na specjalizację wytwórczości i kształtowanie się rynków lokalnych.

Wyróżniającą pozycję zajmuje sprawa rozwoju rzemiosł. Jak wykazały odkrycia archeologiczne, do najstarszych rzemiosł wczesnego średniowiecza należy zaliczyć garncarstwo, obróbkę drewna, kości i rogu, przędzalnictwo i tkactwo, garbarstwo i szewstwo, a szczególnie wydobywanie i przetwórstwo rudy wraz z kowalstwem.

W świetle dotychczasowych wyników badań, szczególnie archeologicznych, nie zawsze można określić, które produkty powstały z przeznaczeniem na rynek, a które zaspokajały potrzeby wytwórcy. Odnoszące się do wczesnego średniowiecza przekazy źródłowe wraz z materiałami archeologicznymi wykazują, że już w omawianym okresie pierwszorzędną pozycję zajmują: kowalstwo, obróbka drewna i tkactwo. Dwa pierwsze rzemiosła dostarczały narzędzi produkcji i w tym tkwi ich znaczny wpływ na kształtowanie się rynków.

Ze względu na bogaty zasób źródłowy, szczególnie ciekawie przedstawia się na Pomorzu Gdańskim rozwój kowalstwa. Na przykładzie kowalstwa można zaobserwować rozproszenie ośrodków wytwórczych, pojawiających się od VIII wieku na terenach posiadających własne złoża surowcowe. Następnie występuje stopniowe skupianie się wytwórczości wokół grodów około X i XI wieku i wreszcie powstanie znacznych ośrodków kuźniczych w XII — XIV wieku. Już od momentu początków koncentracji wytwórczości można mówić o produkcji towarowej. O przebiegu omawianych procesów oraz stopniu ich natężenia w poszczególnych okręgach mówi przytoczone zestawienie danych, odnoszących się do wczesnośredniowiecznej produkcji kowalskiej na Pomorzu Gdańskim.

33

Należy tu podkreślić, że kowalstwo, jako rzemiosło wymagające większej specjalizacji, wyodrębnia się na ogół najwcześniej100.

Terenem o odległych tradycjach w dziedzinie wydobywania i przetwarzania rudy żelaznej była ziemia białogardzka, od XIV wieku zwana lęborską. Świadczą o tym nazwy miejscowe, jak Żelazno, Żelazkowo i Żelazińska Góra, a również i to, że w miejscowości Bożepole natrafiono na ślady większej wytapialni rudy101. Rozpowszechnienie kowalstwa na terenach kasztelanii białogardzkiej potwierdzają również wykopaliska dokonane w Lubiatowie i Osiekach102103. Szczególnym wyrazem znaczenia eksploatacji rud jest liczba kowali wśród mieszkańców Lęborka. Oni to już w XIV wieku zawiązują najwcześniejszy na terenie miasta cech. Miasto Lębork posiadało również w XIV i XV wieku własną młotownię o napędzie wodnym, której dochody pokrywały w r. 1400 znaczną część wszystkich czynszów100. Chociaż dane źródłowe dotyczą dopiero wieku XIV, w powiązaniu z materiałami wykopaliskowymi i nazwami miejscowymi można przyjąć, że istniały tu już we wczesnym średniowieczu tereny eksploatacji tego cennego surowca.

Terenem przetwórstwa rudy były także części doliny Wisły — od Tczewa po Swiecie. W wyniku odkryć archeologicznych stwierdzono istnienie przetwórstwa rudy żelaznej w Gorzędzieju nad Wisłą104, w Gniewie105 i w miejscowości Ciepłe koło Gniewu106. W związku z wydobywaniem bądź przetwórstwem rudy pozostawać może nazwa siedziby kasztelanii wymienionej w dokumencie z XIII wieku — Rudno, położonej w pobliżu Gorzędzieja107. Przetwórstwo żelaza uprawiane na tych terenach znajduje również potwierdzenie w źródłach z XIII wieku. I tak w 1258 r., a więc już przed lokacją, ośrodkiem wytwórczości płatner-skiej był Tczew, gdzie produkowano nie tylko na potrzeby miejscowe, ale pokrywano zapotrzebowanie rycerstwa zakonu krzyżackiego108. Na przełomie XIII i XIV wieku pojawia się w źródłach wzmianka o kowalach. Jeden z nich w r. 1305 był członkiem rady miejskiej Tczewa109.

Najbardziej na południe wysuniętym ośrodkiem produkcji było Ś wiecie, o którym dowiadujemy się z księgi czynszów z r. 1400110. Wiadomość ta, chociaż późna, posiada szczególną wagę, gdyż wyraźnie stwierdza miejscowe pochodzenie surowca kuźniczego. Największe jednak znaczenie posiadały warsztaty odlewnicze i przetwórstwa metali w Gdańsku, gdzie produkcja wyrobów żelaznych już w XI wieku osiągnęła bardzo wysoki poziom111.

Przytoczone tu materiały wskazują na znaczny wpływ surowców miejscowych na rozwój przetwórstwa, które z kolei przyczyniało się do kształtowania osiedli o wyspecjalizowanej produkcji. Obróbka żelaza stanowiła już we wczesnym średniowieczu bardzo cenioną gałąź wytwórczości. O zapotrzebowaniu na ten artykuł świadczą bardzo liczne przedmioty żelazne, ujawnione w wyniku badań archeologicznych, wskazujące na upowszechnienie wyrobów żelaznych od IX — XIII w.112Szerokie zastosowanie żelaza było poważnym czynnikiem postępu technicznego i przyczyniało się do dalszego rozwoju produkcji. Wyniki badań archeologicznych na terenie Gdańska wykazały, że już we wczesnym średniowieczu wysoki poziom osiągnęły także: szewstwo, garbarstwo, tkactwo, obróbka drewna i kości oraz korabnictwo. Poważne znaczenie posiadało odlewnictwo żelaza i metali kolorowych, z któfymi wiązało się wytwórstwo narzędzi i ozdób113. Świadczą o tym nie tylko wytwory, ale również liczne narzędzia służące do ich produkcji114. Do cennych surowców miejscowych należał bursztyn. Uzyskiwano go zbierając wzdłuż wybrzeża morskiego oraz eksploatując szereg kopalń odkrywkowych, położonych na terenach przymorskich115. Surowiec ten stanowił podstawę rozwiniętego na Pomorzu rzemiosła bursztyniarskiego, skoncentrowanego szczególnie w Gdańsku. Prawdopodobnie bursztyn stanowił także środek płatniczy w handlu wymiennym z krajami zamorskimi. Od XI — XIV wieku rozwijała się wysoko wyspecjalizowana wytwórczość szklarska. Dogodne nadmorskie położenie Gdańska przyczyniło się do poważnego uzupełnienia ilości podstawowych surowców w drodze wymiany handlowej z innymi krajami.

Oceniając rozmieszczenie ośrodków produkcji, widoczne są ich zgrupowania związane zapewne z występowaniem surowców. Z drugiej jednak strony, rozpatrując rozmieszczenie zwłaszcza wczesnośredniowiecznych warsztatów kowalskich, należy stwierdzić, że produkcja w ciągu VIII — X wieku nie koncentrowała się jeszcze w ściśle oznaczonych miejscach, lecz rozpraszała się, obejmując częstokroć sąsiadujące z sobą miejscowości. Zmiana tego układu rozpoczyna się od drugiej połowy X wieku. Podobnie jak kowalstwo, wymagały wyspecjalizowanych wytwórców wyroby z brązu, kości, ozdoby metalowe, produkty szklarskie, bednarskie, złotnicze i łodzie, szczególnie używane w żegludze morskiej, a stanowiące produkty miejscowego korabnictwa.

Opierając się na ustaleniach archeologicznych można stwierdzić, że największe skupiska wytwórczości rzemieślniczej rozwinęły się wokół grodów. Grody stanowiły zabezpieczenie dla warsztatów produkcyjnych i ich działalności. Z tych względów w okresie wcześniejszym istnieje poważne rozproszenie rzemiosła, związane ze znaczną ilością grodów. Jednakże już od schyłku X do początów XII w. występują zmiany, polegające na skupieniu wytwórczości rzemieślniczej w kilkunastu warownych podgrodziach. Pociągnęły one ukształtowanie się zalążków rodzimego mieszczaństwa, które w świetle kroniki Galla w początkach XII w. wyraźnie się wyodrębnia.

Jednocześnie rozwija się rozproszone osadnictwo otwarte, a funkcje militarne przejmują mniej liczne, za to większe i posiadające stałą załogę grody kasztelańskie. Źródła z XIII w. potwierdzają istnienie na Pomorzu 16 kasztelanii. O ile początek akcji przejmowania gospodarczych i politycznych funkcji przez duże grody łączyć można z powstawaniem grodu gdańskiego u schyłku X wieku, o tyle koniec tego procesu przypada na przełom XI i XII wieku. Ośrodkami władzy kasztelańskiej stały się z reguły grody położone strategicznie wśród większych kompleksów osadniczych. One to całkowicie przejęły funkcje, jakie w poprzednich wiekach spełniały gródki plemienne, a więc również skupiły wytwórczość rzemieślniczą. Siedziby kasztelanów stanowiły ośrodki władzy militarnej i administracyjnej. Do kasztelanów należały również sprawy ściągania danin na rzecz księcia, tu także odbywały się roki sądowe. Tu dokonywano częstej w XII i XIII w. wymiany pieniądza obiegowego. Przy kasztelaniach powstawały także najstarsze kościoły parafialne116.

Z tych względów konieczna jest ocena roli kasztelanii w omawianej fazie procesu urbanizacji Pomorza Gdańskiego. W źródłach pisanych kasztelanie występują dopiero w XIII w., choć powstanie ich wiąże się zapewne z wprowadzeniem przez Bolesława Krzywoustego administracji opartej na wzorach piastowskich. Ogółem stwierdzić można istnienie szesnastu kasztelanii, które wymienia przytoczone zestawienie:

Kasztelanie Pomorza Gdańskiego

Nazwa

Rok

Źródło

Określenie

Gdańsk

1227

PUB, 33

Domeslavus prefectus

1267

PUB, 222

Johannes castellanus

Lubiszewo

1229

PUB, 39

Warchion castellanus de Liube-

(Tczew)

od r. 1253

PUB, 145

sov — w r. 1253 siedzibę kaszte

lanii przeniesiono do Tczewa

Gniew

1229

PUB, 39

terra Gymeu — jeszcze w tym

(Rudno)

roku prawdopodobnie przeniesio

no siedzibę kasztelanów do Rud

na Pantinus castellanus de Rudna

(1229)

1299

PUB, 579

castellanus Rudensis

Nowe

1277

PUB, 288

castellatura de Nove

Świecie

1238

PUB, 65

castellanus de Swez

Puck

1271

PUB, 248

castellanus de Puzek

Białogarda

1285

PUB, 399

castellanus de Belgart

Słupsk

1180

PUB, 7

castellania slupensis

1236

PUB, 54

castellanus de Slupez

Sławno

1223

PUB, 23

Lisco castellanus

1248

PUB, 108

castellanus de Sclavena

Darłowo

1205

PUB, 13

terra Dirlova

1285

PUB, 389

castellatura de Rugenwalde

Starogard

1293

PUB, 499

Cibor castellanus noster de

Stargart

Chmielno

1283

PUB, 360

castellanus in Chmelna

Goręczyno

1241

PUB, 76

castelania Goruchino

Garczyn

1258

PUB, 170

districtus Garzen

1276

PUB, 277

terra Garaszino

Raciąż

1299

PUB, 578

districtus vel castellania

de Racenze

Szczytno

1275

PUB, 274

castellanus de Scitna

Różnorodność funkcji spełnianych przez ośrodki kasztelańskie sprzyjała tworzeniu się większych skupisk osadniczych przy grodach. Tu osiedlano ludność świadczącą wyspecjalizowane usługi na rzecz działających przy kasztelaniach instytucji, tu także ściągała ludność wolna, dla której zabezpieczenie, jakie dawał gród, stwarzało właściwe warunki dla działalności gospodarczej, a szczególnie dla wytwórczości rzemieślniczej. Osady te często posiadały własne obwarowania, powiązane z umocnieniami siedziby kasztelanów. Obwarowane podgrodzia zaobserwować można przy starszych chronologicznie grodach, jak: Gdańsk, Chmielno, Słupsk, Gniew, Lubiszewo i Białogardu, których początki sięgają X i XI wieku. Z chwilą utworzenia kasztelanii nastąpił tu niewątpliwie dalszy dopływ ludności szczególnie z tych ośrodków grodowych, których funkcje zamierały. Obok grodów i podgrodzi wyrastają często liczne otwarte osady przygrodowe o zróżnicowanych funkcjach. Ta zdecydowana koncentracja funkcji gospodarczych wokół kilkunastu dużych grodów w miejsce 120 mniejszych ośrodków warownych, to moment o decydującym znaczeniu dla oceny początków procesów miastotwórczych na Pomorzu, pozostających w ścisłym związku z pogłębianiem się społecznego podziału pracy. Nowe grody ściśle powiązane z większymi terytoriami stanowią ośrodki gospodarcze oraz tworzą jednocześnie ogniska kultury materialnej. W grodach tych w XII i XIII w. tworzą się zalążki miast i kształtują się początki klasy mieszczańskiej. Z tego względu niezmiernie ważkim zagadnieniem jest określenie chronologiczne tego procesu. Oceniając na przykładzie Gdańska, początki życia miejskiego sięgały schyłku X wieku i wiążą się z zaczątkami procesu aglomeracji osadnictwa, w wyniku którego z kilku grodów okolicznych powstał duży ośrodek miejski. Zakończenie tego procesu w innych ośrodkach nastąpiło około pierwszej ćwierci XII wieku, kiedy to Bolesław Krzywousty zreformował ustrój terytorialny Pomorza na wzór polski. W grupie młodszych kasztelanii, jak: Puck, Rudno, Szczytno, Raciąż — brak jest śladów obwarowanych podgrodzi, co wskazuje na fakt, że najpóźniej w pierwszej połowie XIII wieku nastąpił rozkład instytucji obwarowanego podgrodzia na rzecz otwartego osadnictwa przygrodowego117. Wyżej przytoczone fakty związane z rozmieszczeniem rzemiosła, a szczególnie kowalstwa — wymagającego wyspecjalizowanych rzemieślników — wskazują, że początki procesu społecznego podziału pracy przypadają na okres od VIII do X w. Jednakże w okresie tym rzemiosło wykazuje jeszcze znaczne rozproszenie. Analiza sieci grodów oraz wyników badań archeologicznych wskazuje na to, że od X do XII wieku następuje koncentracja wytwórczości rzemieślniczej, której wynikiem jest powstawanie większych skupisk ludności. Zjawisko to można określić jako przejaw dalszego pogłębienia się stosunkowo długotrwałego procesu społecznego podziału pracy. Wyrazem zewnętrznym tych przemian w stosunkach społeczno-gospodarczych w pierwszej fazie jest oderwanie się rzemiosła od rolnictwa, w drugiej — powstawanie osiedli ludności rzemieślniczej w drodze opuszczania małych lecz liczebnych grodów plemiennych na rzecz dużych grodów, co pozostaje w ścisłym związku z postępującą feudalizacją kra-

Mapa 1. Arterie handlowe i ośrodki kasztelańskie od X do XIII w. Linia z czarnych kropek na wszystkich mapach określa granice polityczne Pomorza Gdańskiego.

ju. W XII i XIII stuleciu te największe ośrodki osadnicze przekształcały się w siedziby kasztelanów. Zatem z pogłębianiem się procesu społecznego podziału pracy przypadającym na X do XII w., wiążą się zaczątki miast na Pomorzu Gdańskim. Koncentracja osadnictwa w Gdańsku w drugiej połowie X wieku miała charakter jednorazowy i, jak wskazują na to wyniki badań archeologicznych, wiąże się z umacnianiem przez Mieszka I granic monarchii piastowskiej nad Bałtykiem. Godny podkreślenia jest tu fakt, że niemal jednocześnie zamierają rozwijające się intensywnie do X w. okoliczne osady, jak Pruszcz. Św. Wojciech, Grodzisko, Sopot, oraz grody położone na przyległej do ujścia Wisły wysoczyźnie. Ukształtowanie się pozostałych warownych skupisk ludności rzemieślniczej miało prawdopodobnie przebieg mniej gwałtowny i — jak wnioskować można z obrotów pieniężnych — miało szczególnie korzystne warunki w drugiej połowie XI wieku, tzn. w okresie szybkiego rozwoju gospodarki towarowej i związanych z nią rynków lokalnych wymagających istnienia miejsc stałej wymiany. Owe obwarowane podgrodzia określają współczesne źródła terminem „castrum”, rzadziej „urbs” lub „oppidum”. Gall, omawiając wydarzenia z początków XII w. na południowych rubieżach Pomorza, przy wymienianiu grodów Nakło i Wyszogród, mieszkańców ich określa terminem „oppidani”, dając tym samym wyraz istniejącemu już wyodrębnieniu mieszczaństwa w tym okresie9^.

Pomorze Gdańskie stanowiło obszar, który bardzo wcześnie wykazuje istnienie powiązań z odległymi ośrodkami gospodarczymi. Przyczyniło się do tego przede wszystkim nadmorskie położenie. Ożywienie żeglugi handlowej na Bałtyku wyraźnie przejawia się w VIII i IX w. W tym czasie działają już znaczne ośrodki handlowe, mianowicie: Birka w Szwecji, Haithabu w Danii, Truso nad Zalewem Wiślanym i bliżej nie zlokalizowany słowiański Rerik.

W okresie tym zdecydowaną rolę odgrywa tu handel ,,arabski”. Prowadzony on jest między krajami azjatyckimi przez ziemie ruskie i być może za pośrednictwem Skandynawów. W handlu tym udział biorą mieszkańcy Pomorza Gdańskiego, o czym świadczą liczne skarby dirhemów arabskich118119.

Od X wieku handel zachodnioeuropejski całkowicie wypiera handel ,,arabski”. Z X i XI w. znane są 44 miejscowości, w których znaleziono monety angielskie, duńskie, niemieckie i norweskie120. Na ten okres przypadają także początki mennictwa polskiego.

Monety polskie znaleziono w 22 skarbach Pomorza Gdańskiego121. Stosunki handlowe z innymi dzielnicami Polski posiadają zapewne znacznie wcześniejszą metrykę, jednakże stosowanie w tym okresie obcej monety utrudnia określenie ich początków i rozmiarów. Jest rzeczą niewątpliwą, że powstały w drugiej połowie X wieku Gdańsk w znacznej mierze obsługiwał rynki polskie. Pojawienie się Gdańska na widowni dziejowej wiąże się z początkami żeglugi na Wiśle i ekspansją polityczną państwa Polan. Już u schyłku XII wieku wymiana była dość duża, skoro do Gdańska biegły aż dwie drogi handlowe: via mercatorum i via regia122™. Obsługa, pośrednictwo i udział produkcji własnej w handlu między ziemiami polskimi i krajami zamorskimi przyczyniły się do rozwoju miasta portowego, które już w początkach XI w. stanowiło jeden z większych ośrodków gospodarczych nad Bałtykiem. Do ośrodków związanych z handlem morskim zaliczyć należy także Białogardę, Słupsk i Sławno, a w XII w. dochodzą nowe, jak Puck i Darłowo. Ośrodki te nie tylko obsługiwały własne ludne zaplecza położone w pasie nadmorskim, ale także prowadziły wymianę z bardziej odległymi dzielnicami kraju, o czym świadczą szlaki łączące Sławno i Słupsk z Wielkopolską, a Białogardę i Puck przez Gdańsk z Kujawami i resztą kraju. O znacznym natężeniu wymiany zarówno wewnętrznej, jak i z krajami zamorskimi świadczą liczne skarby wczesnośredniowieczne123.

Dla omawianych zagadnień szczególne znaczenie posiada wielkość i rodzaj masy towarowej. Na ten temat istnieją nader skąpe informacje. Na podkreślenie zasługuje tu współczesny przekaz charakteryzujący życie gospodarcze Pomorza Gdańskiego przed agresją krzyżacką, określający tę krainę jako „obfitującą w bursztyn, szkło i śledzie”124. Przekaz ten pozostaje w zgodzie z danymi dostarczonymi przez archeologię oraz inne współczesne źródła. Również H. Ziółkowska podkreśla udział bogactw naturalnych własnego zaplecza w handlu gdańskim125, chociaż pominąć nie można wywozu z ziem polskich potwierdzonego w gdańskiej taryfie celnej z lat 1220 — 12 2 7126127. Według tegoż źródła przywóz morski obejmował sukno, sól i śledzie. Przywożono także cynę128 i być może wyso-kowartościowe rudy skandynawskie, chociaż dotychczas brak co do tego dostatecznych dowodów. Import soli, głównie kołobrzeskiej i luneburskiej, był pokaźny, rozpoczęcie bowiem jej wydobywania systemem kopalnianym w Bochni nastąpiło dopiero w r. 1251, a w Wieliczce u schyłku XIII w.128 Przytoczone tu dane nie pretendują do wyczerpującego odtwo • rżenia wymiany tego okresu, ukazują jednakże Gdańsk jako ośrodek por-towo-handlowy posiadający bardzo rozległe powiązania. Te liczne i posiadające wczesną metrykę kontakty wymienne przyśpieszyły wytworzenie się miejscowego kupiectwa. Już w najwcześniejszych dokumentach wystawionych przez książąt gdańsko-pomorskich występują nobilowie, trudniący się zapewne handlem129, co zapewniło im zajęcie pozycji pa-trycjatu miejskiego, którą zachowują aż do agresji krzyżackiej. W XIII wieku pojawiają się już kupcy obcy, głównie lubeccy130. Handlem, i to prawdopodobnie również morskim, zajmowały się gdańskie klasztory, głównie klasztor dominikanów. Wiąże się z tym sięgająca w Gdańsku pierwszej połowy Xlll w. tradycja jarmarków urządzanych w dzień św. Dominika131. W przywileju dla lubeczan z r. 1267 książę Warcisław żąda równych praw w Lubece dla ,»mieszczan i innych swoich poddanych”132, wśród których można dopatrywać się przedstawicieli zakonów. Wreszcie dokument Mszczuja II dla dominikanów gdańskich z r. 1280 zezwala im na utrzymywanie własnego portu nad Motławą w pobliżu'siedziby klasztoru133. Również pozostałe klasztory nie ograniczały się do naturalnej gospodarki w ramach swoich włości, skoro tak licznie ubiegały się o generalne zwolnienia celne134.

Jak już wyżej podano, od schyłku X wieku do początków XII miał miejsce proces koncentracji funkcji rozproszonych w poprzednich wiekach w licznych grodach plemiennych. Z faktu, że liczbę ich zredukowano z około 120 do 16 można wysnuć wniosek, że zadania ich wzrosły w nowej sytuacji. W wyniku dotychczasowych badań bardziej szczegółowo odtworzono jedynie początki Gdańska. Zgromadzony tu materiał stanowi wymowne świadectwo procesów społeczno-gospodarczych owych czasów. Stwierdzono bowiem, że Gdańsk powstał jako miasto założone przez panującego135. Jednorazowość powstania tak znacznego ośrodka podkreślają wyniki systematycznych badań archeologicznych, a szczególnie układ przestrzenny, który charakteryzuje regularna zabudowa136. Geneza Gdańska w świetle przytoczonych tu materiałów archeologicznych jest zbieżna z relacją Ibrahima ibn Jakuba o sposobie budowy grodów przez Słowian137. Jakkolwiek rozwój Gdańska ze względu na jego kluczowe położenie u ujścia Wisły i stołeczny charakter w stosunku do całej dzielnicy był podyktowany racją stanu państwa piastowskiego, to jednak i w innych ośrodkach widoczny jest związek z władzą polityczną. Grody stanowiły bowiem własność książęcą. Budowa ich i naprawa to jeden z licznych ciężarów ludności wiejskiej. Świadczy o tym szereg dokumentów z XII i XIII wieku. W większości wypadków chodzi o grody obronne — castrum138™. Terminu tego nie można jednak ograniczać do samej warowni. Największy ośrodek miejski — Gdańsk, określano jako „castrum”, chociaż jak wykazały badania, stanowił ludny ośrodek miejski. Niektóre dokumenty me mówią o obowiązku budowy grodów, lecz wyraźnie miast (urbes)139