Rewolucja agrarna. Już czas! - Sepp Holzer/Josef A. Holzer - ebook

Rewolucja agrarna. Już czas! ebook

Sepp Holzer/Josef A. Holzer

0,0

Opis

Kryzysu ekologicznego wywołanego przez człowieka nie da się przeoczyć. Nie można już dłużej działać tak jak dotychczas. "Istnieje jednak przyszłość bez monokultury, masowej hodowli i rabunkowego gospodarowania zasobami przyrody" - przekonują permakulturowi eksperci Sepp i Josef A. Holzerowie, ojciec i syn. Obaj dzielą się swymi przemyśleniami i bogatym doświadczeniem w zakresie "permanent agriculture" - kształtowania krajobrazu kulturowego na wzór natury. Do wyzwań związanych z kryzysem klimatycznym podchodzą odważnie, kreatywnie i z wiarą we własne siły oraz wiedzę: przyszłość wciąż jeszcze jest sprawą otwartą, a w partnerstwie z naturą kryją się wielkie możliwości.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 241

Rok wydania: 2024

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Tytuł oryginału: Agrar Rebellion jetzt

Copyright © Copyright by Leopold Stocker Verlag, Graz 2023

Layout und Repro: Werbeagentur Rypka GmbH, 8143 Dobl/Graz, www.rypka.at

Copyright © for the Polish edition by PURANA 2024

Kompleksowe opracowanie książki:

Agencja Wydawnicza Synergy Elżbieta Meissner

www.agencja-wydawnicza-synergy.pl

Zespół w składzie:

Tłumaczenie: Sergiusz Lipnicki i Urszula Szymanderska

Konsultacja: dr Iwona Mróz

Redakcja: Beata Wieseń

Korekta: Aleksandra Kantorowicz

Skład, łamanie i adaptacja okładki: Barbara Kryska

Analiza tekstu: Lingventa

ISBN: 978-83-68200-09-6

Wydawca:

Wydawnictwo PURANA

ul. Agrestowa 11, w 55-330 Lutynia

tel.: 71 35 92 701, 603 402 482

e-mail: [email protected]

www.purana.com.pl

Facebook: FB Wydawnictwo Purana

Instagram: IG Wydawnictwo Purana

YouTube: YT Purana Talk

Zapraszamy do naszej księgarni internetowej:

www.purana.com.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być powielana bądź przekazywana w jakiejkolwiek formie, żadnymi środkami elektronicznymi lub mechanicznymi, łącznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem lub przez dowolny system przechowywania informacji, bez pisemnej zgody wydawcy.

O książce

Sepp Holzer pochodzi z rodziny gazdów. Otwarte, pozbawione uprzedzeń podejście, oparte na próbach i eksperymentach, pozwala mu cały czas odkrywać w naturze produktywne wzorce i związki. Wpisuje się w ten sposób w tradycję rolnictwa i leśnictwa, łącząc wiedzę wynikającą z doświadczenia z podejściem naukowym: „permanent agriculture”, czyli permakulturę.

Oprócz osobistych doświadczeń Seppa i Josefa Holzerów w książce tej poznamy naukowców – przodków permakultury – i podstawy tej ekologicznej metody, opartej na obserwacji i uczeniu się, wolnej od dogmatów, mitów i stereotypów. W końcowym oświadczeniu autorzy tłumaczą, w jaki sposób można się zajmować rolnictwem i leśnictwem w czasach zmian klimatycznych i klęsk żywiołowych, zachowując przy tym zrównoważone i przyszłościowe podejście do natury.

„Działaj zawsze tak, by możliwości było coraz więcej”.

Heinz von Förster

Autorzy

Sepp Holzer

Sepp Holzer zyskał opinię rolnika-rebelianta jeszcze przed wydaniem swej książki pod takim właśnie tytułem. 80-letni ekspert permakultury cały czas z uporem i pasją broni natury. Jako dziecko gazdów nauczył się „czytać w księdze natury” i skutecznie z nią współpracować, zamiast działać przeciw niej. W niniejszej książce chcemy wraz z synem pokazać, że możemy przyczynić się do lepszej przyszłości – mimo wszystkich negatywnych prognostyków. Oczywiście, jeśli „nauczymy się rozumieć naturę, zamiast ją zwalczać”.

Sepp Holzer © Marcus Auer

Josef A. Holzer

Josef Andreas Holzer jest rolnikiem i leśnikiem, a także uznanym w międzynarodowym środowisku ekspertem permakultury. W 2009 roku przejął od swojego ojca, Seppa Holzera, gospodarstwo Krameterhof, które zyskało międzynarodową sławę dzięki książkom i artykułom prasowym, uchodzi również za sztandarowy projekt permakulturowy. Od 2020 roku Josef A. Holzer jest też szefem biura doradztwa i planowania Holzer Permacultur Solutions GmbH.

Josef Andreas Holzer © Marcus Auer

Natura zawsze wskaże ci drogę

Przedmowa Seppa Holzera

Ludzie wciąż muszą się uczyć, jak komunikować się z naturą, jak ją postrzegać i jak rozumieć samych siebie jako jej integralną część. Czasem słyszę pytanie: „Od czego zacząć?”. Może od doniczki? W kuchni, w pokoju albo na balkonie. Zasadniczo niemal każda przestrzeń się do tego nadaje.

Już dzieciom pokazujemy, że w nasionku tkwi życie, że jest to ważne i zarazem cudowne. Przykrywają nasionko warstwą ziemi, patrzą, jak roślina kiełkuje i zadają pytanie, jakie będzie miała kiedyś owoce. Wiśnie? Kasztany? Jabłka?

Dzieci dokładnie zapamiętają odpowiedź. Bo to one same zasiały ziarno, bo to jest teraz ich włas­na roślina. Dziecko, które ma swoje drzewko, będzie je cenić, będzie o nie dbać i chronić je przed różnymi zagrożeniami. Uczy się, że istnieje związek między nim a drzewkiem i przyzwyczaja się, że jest odpowiedzialne za tę żywą istotę.

Te doświadczenia kształtują dzieci i trzeba je im umożliwić. Potrzebują czasu i miejsca na eksperymenty – na sukcesy i porażki, bo dzięki tym ostatnim również się dużo uczą (o ile nawet nie więcej). Dzieci muszą dobrze poznać świat, żeby mogły sobie w nim radzić i by wiedziały, jak czytać w księdze natury. Muszą nauczyć się, jak ta natura funkcjonu­je i jaką rolę pełnią żyjące w niej wraz z nimi organizmy.

Dostrzegą dzięki temu, że wszystko, co żyje, ma swoją wartość. Nic nie istnieje bez przyczyny. Każde stworzenie ma swoje zadanie. Wszystko jest ze sobą powiązane i tworzy sieć: gleba, drzewo, kropla deszczu i robak. Dzieci rozumieją to od razu – w przeciwieństwie do dorosłych, którzy bezmyślnie zabraniają im tylu rzeczy!

Czy istnieją dziś miejsca, gdzie dzieci mogą kopać ziemię, sadzić rośliny, a potem zbierać plony swojej pracy? Prawie ich nie ma. Wielu rodziców uważa, że natura jest brudna, nieestetyczna i groźna. Co za bzdura! Groźne jest to, że nie przekazuje się dzieciom, jak niewiarygodnie różnorodna i cenna jest natura i nie uświadamia się im, że jesteśmy z nią związani na dobre i na złe.

Ludzie mogą się od niej tyle nauczyć. Życia nie wystarczy, żeby dostrzec i zrozumieć wszystkie związki i zależności. Im bliżej się przyglądamy, tym więcej jest do odkrycia. A nowe odkrycia można spożytkować dla siebie w różnoraki sposób – również to każde dziecko pojmuje intuicyjnie.

Ja sam już jako mały chłopiec uprawiałem pierwsze rośliny i założyłem swój własny ogród. Największą radość sprawiało mi obserwowanie, jak wszystko rośnie, rozwija się i rozmnaża. Aż puchłem z dumy, widząc swoje sukcesy! Szczęście, które przy tym odczuwałem, dodawało mi sił i było bodźcem do dalszych działań i kolejnych prób.

Cały czas słyszę, że potrafię cieszyć się „jak dziecko”. To prawda. Codziennie odkrywam coś nowego w moim ogrodzie; coś, co wprawia mnie w prawdziwy zachwyt.

Do dziś odczuwam taką samą ciekawość i chęć eksperymentowania. I wcale nie mam ochoty – mimo że przekroczyłem już osiemdziesiątkę – siadać na ławeczce przed domem i czekać na śmierć. Nie! Wciąż sadzę drzewa i zakładam nowe ogrody, żeby ci, którzy przyjdą po mnie, mogli zbierać owoce tej pracy.

Natura nauczyła mnie, jak zbierać obfite plony. To prawda: ona jest moją nauczycielką. Chcę się podzielić tym, co u niej podpatrzyłem.

Książka ta powstawała w czasie, gdy informacje o kolejnych katastrofach mnożyły się jak grzyby po deszczu: pandemia, wojna, kryzys klimatyczny, głód, wymieranie gatunków.

Pojawiło się równocześnie tak wiele problemów, których przyczyną jesteśmy my sami. Przygniata nas strach. Ale on jest najgorszym towarzyszem i doradcą. Kiedy się boję, czuję się, jakby ktoś mnie ścigał.

Zwłaszcza teraz, kiedy musimy wytyczyć sobie nowe cele i znaleźć nowe drogi, trzeba natychmiast pozbyć się lęku. Sprawia on, że zaczynamy działać pochopnie – nie pozwala rozwiązać problemów, za to wciąż stwarza nowe. Doś­wiadczenie życiowe podpowiada mi, że nie wolno się bać, jeśli chce się stworzyć lepszą przyszłość. Ten, kto panicznie, bez głowy i planu, ucieka, jest zgubiony. Ale natura zawsze wskaże ci właściwą drogę. Pomoże ci, bo jesteś jej częścią.

Jaki świat chcemy zostawić tym, którzy przyjdą po nas? Czy nie mają oni prawa do dobrego życia, czystej wody i zdrowej żywności?

Coraz bardziej jestem przekonany, że potrzebujemy rewolucji agrarnej właśnie teraz! Wymagajmy i budźmy ogólną świadomość tego, że nie możemy sobie pozwolić na to, by bezwzględnie eksploatować naturę i ją zwalczać. Ten, kto gospodaruje na roli, musi się sprzymierzyć z naturą i być gotowym, by się od niej uczyć.

Jestem przekonany, że można korzystać z natury, nie wykorzystując jej. O tym właśnie jest mowa w tej książce. Napisałem ją wraz z synem oraz z naszym przyjacielem i jednocześnie współautorem, Andreasem Schindlerem.

Ma ona przede wszystkim dodać odwagi i pokazać, jakie możliwości otworzą się przed nami, gdy nauczymy się czytać w księdze natury i współpracować z nią, zamiast działać przeciw niej.

Od tego zacznijmy. Teraz.

Sepp Holzer

Sepp Holzer: „Możemy się tyle nauczyć od natury. Życia nie wystarczy, żeby dostrzec i zrozumieć wszystkie związki i zależności”. © Marcus Auer

Dość wymówek!

Przedmowa Josefa A. Holzera

Kiedy studiowałem leśnictwo, pewien stary leśnik powiedział mi coś, co utkwiło mi w duszy na zawsze: „Natura daje nam wszystko, ale nie za darmo”.

Dziś uważam, że jest to jedna z najważniejszych maksym, które powinien przyswoić sobie każdy, kto chce się zajmować rolnictwem i leśnictwem w sposób odpowiedzialny i jednocześnie skuteczny. Jeśli chcemy od natury czegoś wymagać, musimy z nią współpracować, uczyć się od niej i próbować ją zrozumieć.

Obserwować i uczyć się od natury – na tym polega permakultura i właśnie tym zajmuję się od lat w domu, we własnym gospodarstwie i w ramach mojej pracy w roli doradcy, instruktora i planisty.

Jeśli ktoś zajmuje się środowiskiem naturalnym, dostrzega szybko, że wszystko jest w nim w ciągłym ruchu. To, co widzimy, to nie końcowy wynik jakiegoś procesu, ale jego krótki odcinek na długiej osi czasu. Winą naszego ograniczonego postrzegania jest, że to, co pozostaje w ciągłym ruchu, wydaje nam się czymś statycznym.

Jeśli chcemy zrozumieć naturę i z niej korzystać, musimy zawsze brać pod uwagę tę oś czasową. „Co było? Co jest? Co będzie? I dlaczego?”.

Na kolejnych stronach chcemy pokazać, że opłaca się uważniej spojrzeć w przeszłość. Dzięki temu można rozpoznać szanse i ryzyka, co jest bardzo istotne w kontekście podejmowania decyzji dotyczących teraźniejszości.

Właśnie teraz, gdy kryzys klimatyczny, wymieranie gatunków, susze i powodzie budzą tyle obaw, takie spojrzenie w przeszłość ma naprawdę duże znaczenie. Jakie są tego rzeczywiste przyczyny? Co jest źródłem problemów?

Na początek wyjaśnijmy sobie jedną kwestię. Niezależnie od tego, jak pilne jest ograniczenie emisji szkodliwych dla klimatu gazów, to samo ograniczenie nie wystarczy.

Klimat przyczynia się do ekstremalnych zjawisk pogodowych, ale to nie on jest przyczyną tego, że nasze krajobrazy kulturowe tak kiepsko sobie radzą ze zmianami.

Utrata bioróżnorodności, wyschnięte pola, pożary lasów, powodzie czy jałowienie gleby, podobnie jak zmiany klimatyczne – wszystko to są problemy stworzone przez nas samych. Poradzimy sobie z nimi tylko wtedy, kiedy wypowiemy wojnę przestarzałym poglądom i niszczycielskim zwyczajom.

Istnieją wypróbowane i sprawdzone w praktyce, dobrze wróżące na przyszłość alternatywne rozwiązania dla monokultur, masowej hodowli zwierząt i rabunkowej gospodarki wobec natury. W bilansie ekonomicznym wypadają one znacznie korzystniej niż te, które proponowano nam i wciąż się proponuje pod szyldem postępu.

Rozejrzyjmy się, spójrzmy na spustoszony i wyeksploatowany świat. Nie da się zrzucić z siebie odpowiedzialności za to, że zostawimy go następnemu pokoleniu w dużo gorszym stanie niż ten, w jakim odziedziczyliśmy go po naszych rodzicach.

W tej książce chcemy pokazać, że można działać inaczej – o wiele lepiej! Postawmy na rozwiązania, które oferuje nam natura i żądajmy od polityków, żeby środków z naszych podatków nie przeznaczać na leczenie objawowe, ale na przebudowę systemu, którego słabości są zbyt oczywiste, by w dalszym ciągu je ignorować.

Rewolucja agrarna zaczyna się od uznania jej konieczności – teraz i z tymi wszystkimi, którzy są gotowi zacząć naprawiać rzeczywistość. Żadnych wymówek – to tylko strata czasu.

Josef A. Holzer