29,90 zł
Wszystko, co musisz wiedzieć o szczepieniach - rzetelna wiedza, potwierdzona badaniami naukowymi.
Wielu ludzi szczerze wierzy, że wszystkie szczepionki są bezpieczne, działania niepożądane i odczyny poszczepienne występują rzadko, i nie istnieją żadne wiarygodne badania naukowe, które dowodzą, że szczepionki mogą powodować szkody.
Książka „Szczepienia – przegląd ważnych badań” wyciąga na światło dzienne niewygodne prawdy, o których powszechnie się nie mówi, a które biznes farmaceutyczny chętnie i skrupulatnie stara się ukryć i obalić. Znajdziesz tu streszczenia 400 ważnych prac naukowych, dzięki którym poszerzysz swoją wiedzę o szczepieniach o wiarygodne źródła i poznasz przebadane przez specjalistów przypadki odczynów poszczepiennych, które – jak się przekonasz – występują bardzo często.
----------------
"Ta książka powinna być lekturą obowiązkową dla każdego lekarza, studenta medycyny i rodzica. Jej lektura pozwoli Ci dokonać lepszego wyboru."
- David Brownstein, lekarz
"Nigdzie indziej nie można znaleźć tak przemyślanego i czytelnego zestawienia badań nad szczepionkami".
-Toni Kora, była dyrektor ER pediatrycznej Michael Reese Hospital
"To najbardziej kompleksowe i spójne zestawienie zweryfikowanych badań dotyczących kwestii szczepionek i naturalnej odporności, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia. Lektura obowiązkowa dla rodziców, nauczycieli i lekarzy."
-Dr. Tyson Perez, kręgarz, pediatra
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 404
Słowa uznania za
SZCZEPIENIA– PRZEGLĄD WAŻNYCH BADAŃstreszczenie 400 artykułów naukowychdla rodziców i badaczy
Szczepienia – przegląd ważnych badań potwierdza, że prawda jest uparta i w końcu zwycięża. W ogólnoświatowej i amerykańskiej debacie, w której fakty naukowe dotyczące szczepionek ścierają się z pseudonauką szerzoną przez firmy farmaceutyczne i media, zyskujemy imponujący dokument, który wyjaśnia wszystkim rodzicom i uczciwym naukowcom, że szczepionki nie tylko nie są bezpieczne, ale wręcz zaburzają prawidłowe dojrzewanie układu nerwowego oraz rozwój układu odpornościowego i mózgu. Szczepionki zwiększyły zapadalność na ostre i przewlekłe choroby, liczbę przypadków alergii, astmy, drgawek, zespołu zaburzeń uwagi, zaburzeń autoimmunologicznych, cukrzycy typu 1, autyzmu, zespołu nagłego zgonu niemowląt i hospitalizacji z powodu wielu innych chorób. Biorąc pod uwagę powyższe informacje, nie dziwi fakt, że w USA, gdzie liczba wymaganych szczepień jest największa, mieszka najwięcej chorych (także przewlekle) dzieci ze wszystkich krajów uprzemysłowionych. Książka ta podsumowuje badania nad ekologią mikroorganizmów, wskazujące, że pod wpływem szczepionek stają się one coraz groźniejsze dla zdrowia ludzi. Zjawisko „zastępowania szczepu” powoduje powstawanie bardziej zjadliwych i opornych na szczepionki patogenów (jak np. oporne na antybiotyki bakterie, w tym prątki gruźlicy, które prowadzą do zgonów). Niniejsza książka omawia kontrowersje związane ze szczepionkami w tak precyzyjny i ekscytujący sposób, że przeczytałem ją w jeden wieczór. Neil Miller po mistrzowsku zestawił w niej fakty dotyczące szczepień, nie zapominając o kwestiach moralnych i etycznych. Polecam tę pozycję każdemu rodzicowi, który ma wątpliwości dotyczące szczepionek i chce poznać fakty, aby na ich podstawie podjąć decyzję.
– Rabbi Gabriel Cousens, MD, MD(H), DD
Specjalnie dla ciebie, Czytelniku, Neil Miller, badacz i pisarz, przejrzał i streścił opublikowane wyniki badań nad szczepionkami. Nigdzie indziej nie znajdziesz tak uporządkowanego i zwięzłego opracowania. Miller nie tylko wykazuje się głębokim zrozumieniem nauki i omawianych kwestii, ale także pisze tę książkę tak, aby ułatwić odwoływanie się do źródeł i cytowanie zawartego w niej materiału. Nie ma drugiego takiego przewodnika. Każdemu, kto w przyszłości zapyta mnie o dane naukowe dotyczące szczepionek, będę polecał Szczepienia – przegląd ważnych badań.
– Toni Bark, MD, MHEM, LEED AP,
były dyrektor pediatrycznego oddziału ratunkowego w Michael Reese Hospital
Książka Neila Millera to wybitne dzieło i głos w obronie zasady ostrożności: „Gdy masz wątpliwości, zminimalizuj ryzyko”. Niestety, ta mądrość jest obca naszym posłom, została całkowicie zagłuszona przez elokwentnych lobbystów Big Pharmy. Na kartach tej książki zamieszczono imponujące i jednoznaczne dane, obnażające niezliczone problemy dotyczące nie tylko szczepień, ale i urzędników państwowych, którzy zmuszają do podawania tych niesprawdzonych i niebezpiecznych zastrzyków bezbronnym niemowlętom, a wkrótce – jeśli ostatnio przyjęte prawo nie zostanie zmienione – także wszystkim obywatelom amerykańskim. Wielu współczesnych naukowców zdaje sobie sprawę, że naprawdę źle się dzieje w kompleksie medyczno-przemysłowym naszego państwa. My, naukowcy i śledzący najnowsze odkrycia nauki lekarze, opieramy się na recenzowanej literaturze naukowej, ale zbyt często wiarygodność tej skarbnicy wiedzy jest podważana przez istnienie rażących konfliktów interesów. Neil Z. Miller dokonał starannego przeglądu publikacji i odsłonił prawdziwy obraz sytuacji. Krytyka wymierzona w przeciwników szczepień opiera się dziś na bezpodstawnych, niemerytorycznych atakach osobistych. Zacznijmy rozmawiać jak naukowcy. Przeczytaj tę książkę. Prawda ochroni ciebie i twoje dzieci.
– Bradford S. Weeks, MD
Jeśli wierzysz, że szczepionki ochronią cię, nie robiąc ci krzywdy, to musisz przeczytać tę książkę. Miller przedstawia w niej wiele recenzowanych artykułów naukowych, ujawniających słabe punkty w rzekomym dogmacie, mówiącym, że „szczepionki są bezpieczne i skuteczne”. Jeśli po przeczytaniu wszystkich tych informacji wciąż będziesz uważał, że bezwzględnie należy szczepić wszystkie dzieci albo że sam powinieneś bezkrytycznie poddawać się wszelkim szczepieniom dla dorosłych, twoja decyzja na zawsze pozostanie dla mnie zagadką.
– Robert Jay Rowen, MD,
założyciel Medical Freedom w USA, były członek Alaska State Medical Board, kwalifikujący się do certyfikacji (wcześniej certyfikowany) lekarz medycyny rodzinnej i ratunkowej
Gdy kończyłem studia medyczne, dziekan powiedział nam: „Przekazaliśmy wam najaktualniejszą wiedzę medyczną. Niestety, przynajmniej 50% tego, czego was nauczyliśmy, nie jest prawdziwe. Do was należy odkrycie, co jest prawdą, a co nie”. Myślę, że dziekan zaniżył procent błędu. Szczepienia – przegląd ważnych badań rozwiewa to często powtarzane przekonanie, że „szczepionki są bezpieczne i skuteczne dla każdego”. Ta książka powinna stać się lekturą obowiązkową dla każdego lekarza, studenta medycyny i rodzica. Po jej przeczytaniu będziesz mógł podejmować lepsze decyzje dotyczące szczepień.
– David Brownstein, MD,
dyrektor medyczny Centrum Medycyny Holistycznej, West Bloomfield, MI
Na studiach medycznych uczą nas, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne, każą nam ignorować niepożądane reakcje wymieniane przez producentów w ulotkach, twierdząc, że to tylko żargon dla prawników. Potem dostajemy kalendarz szczepień, który mamy zrealizować, a swoim pacjentom polecamy przeczytać jednostronicowy formularz z opisem zminimalizowanego ryzyka, aby móc uznać, że wyrazili świadomą zgodę na szczepienie. Książka Neila Millera oferuje znakomity przegląd badań ukazujących drugą stronę medalu. Udzielenie świadomej zgody wymaga poznania zarówno korzyści, jak i ryzyka. Mam nadzieję, że świadomość rzeczywistego ryzyka, wyłaniająca się jak wierzchołek góry lodowej z dysonansu poznawczego, pozwoli nam wyodrębnić najbardziej wrażliwych pacjentów i ograniczyć szkody uboczne działań „w obronie większego dobra”.
– Cammy Benton, MD, ABIHM
Chociaż wszystkie publikowane badania muszą być starannie sprawdzone pod względem wiarygodności, Szczepienia – przegląd ważnych badań zawiera istotną próbkę (ok. 400) badań, które mogą zachwiać błogim przekonaniem agencji rządowych o rzekomych korzyściach „immunizacji” rozumianej jako całość (a nie jako efekt serii różnych produktów farmaceutycznych, wymagających złożonych, indywidualnych ocen, aby obiektywnie określić związane z nimi korzyści, zagrożenia i koszty). Szczepionki promuje się jako zmasowaną ofensywę, z której największe korzyści czerpią głównie ich producenci i osoby przez nich zatrudniane: specjaliści, pracownicy naukowi i lekarze.
– Marc Girard, MD, MSc,
niezależny konsultant przemysłu farmaceutycznego
Ta rzetelnie przygotowana praca każe zastanowić się nad wieloma istotnymi kwestiami dotyczącymi szczepień. Zapoznając się z badaniami i komentarzami, czytelnik zyskuje wiedzę daleką od typowych dla naszego społeczeństwa, ograniczonych przekonań na temat szczepionek.
– Brandon Horn, PhD, JD, LAc,
rektor Amerykańskiego Uniwersytetu Medycyny Komplementarnej
Szczepienia – przegląd ważnych badań to najbardziej wyczerpujący i spójny zbiór recenzowanych badań nad szczepionkami i naturalną odpornością, jaki kiedykolwiek czytałem. Lektura obowiązkowa dla rodziców, nauczycieli, lekarzy i innych pracowników służby zdrowia.
– dr Tyson Perez
chiropraktyk dziecięcy
OŚWIADCZENIE
Treści zawarte w książce Szczepienia – przegląd ważnych badań służą jedynie celom edukacyjnym oraz informacyjnym i nie mogą zastąpić fachowej porady lekarskiej ani opieki medycznej.Autor dołożył wszelkich starań, aby precyzyjnie streścić krytyczne artykuły naukowe na temat szczepionek. Niemniej jednak, ponieważ zawsze istnieje ryzyko pomyłki, czytelnikowi zaleca się weryfikację wszelkich danych i źródeł wspomnianych w tej książce.Niektóre dane zawarte w niniejszej publikacji mogą być niezgodne z materiałami prezentowanymi w innych źródłach. W celu wyjaśnienia sprzecznych, skomplikowanych lub niejasnych informacji wskazane jest zasięgnięcie fachowej porady. W przypadku ciąży lub innych szczególnych sytuacji, w których konieczna jest opieka medyczna, należy skonsultować się z lekarzem prowadzącym.Książka Szczepienia – przegląd ważnych badań nie odzwierciedla stanowiska producentów szczepionek, Amerykańskiej Akademii Pediatrii, FDA, CDC ani żadnej innej federalnej, państwowej czy „oficjalnej” organizacji. Aby uzyskać oficjalne informacje na temat szczepionek, należy skontaktować się z ich producentami, FDA, CDC i Światową Organizacją Zdrowia.Zalecenia dotyczące szczepionek szybko się zmieniają. Kalendarze szczepień są okresowo korygowane, dlatego należy zapoznać się z aktualnymi wskazówkami FDA i CDC dotyczącymi tego, kto powinien się szczepić, a kto nie, a także na temat zalecanego wieku i liczby dawek.Celem Szczepienia – przegląd ważnych badań nie jest ani namawianie do stosowania szczepionek, ani ich odradzanie. Odpowiedzialność za podejmowane decyzje spoczywa na rodzicach i innych zainteresowanych. Ponieważ w tej książce zostały zaakcentowane wady szczepionek, zaleca się, aby czytelnik zrównoważył te informacje danymi pochodzącymi z „oficjalnych” źródeł, do których należą producenci szczepionek, FDA, CDC i Światowa Organizacja Zdrowia.Każdy nagłówek lub stwierdzenie, że dana szczepionka wywołała niepożądany skutek, oznacza, że jego wystąpienie było poprzedzone szczepieniem i że istnieją naukowe dowody potwierdzające tę zależność. Aby szczegółowo zapoznać się z odkryciami autorów, zaleca się przeczytanie oryginalnego artykułu. W niniejszej książce wszelkie informacje przedstawiono zgodnie z zasadami uczciwego użytkowania.Książka Szczepienia – przegląd ważnych badań została opublikowana z zastrzeżeniem, że jej autor i wydawca nie udzielają czytelnikowi medycznych, prawnych ani innych fachowych porad. Autor i wydawca nie namawiają do stosowania szczepionek ani ich nie odradzają. Wszelkie informacje przedstawione w tej książce pochodzą z innych źródeł i zawierają cytaty z oryginalnych tekstów. W przypadku pytań, wątpliwości i obaw związanych z danymi umieszczonymi w tej publikacji zaleca się poznanie oryginalnych źródeł lub konsultację z lekarzem, a następnie dalsze zgłębienie tematu, które umożliwi podjęcie mądrej i przemyślanej decyzji dotyczącej szczepień.Współcześnie jakość naszego życia uległa poprawie dzięki tak niezwykłym postępom w dziedzinie medycyny, jak przeszczep kolana czy biodra. Procedury medyczne stosowane w nagłych wypadkach ocaliły niejedno życie, pozwalając zregenerować uszkodzone narządy i tkanki. Kiedy moje dzieci były jeszcze małe, uważałem, że szczepionki również są takim cudem medycyny, więc cała trójka otrzymała ich komplet, przepisany przez lekarza zgodnie z zalecanym kalendarzem szczepień. Dlatego byłem zachwycony, kiedy zatrudniono mnie w Departamencie Usług Zdrowotnych Hrabstwa Los Angeles (na oddziale kontroli ostrych chorób zakaźnych) do pomocy w badaniach epidemiologicznych nad ospą wietrzną w lokalnej społeczności o nazwie Antelope Valley (zamieszkałej przez około 300 tysięcy mieszkańców, głównie w miastach Palmdale i Lancaster w stanie Kalifornia). Miałem pracować w jednej z trzech placówek aktywnej obserwacji sfinansowanych przez Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC – Centers for Disease Control and Prevention), badając wpływ nowo zalecanej szczepionki przeciwko ospie wietrznej dla dzieci, którą właśnie wprowadzano w USA. Był rok 1995, a ja z entuzjazmem myślałem, że dane uzyskane dzięki temu projektowi badawczemu nie tylko będą pomocne dla społeczności, do której należała także moja rodzina, ale pokażą, jak CDC opracowuje krajową strategię związaną ze szczepieniami przeciwko ospie wietrznej.
Pracowałem jako analityk epidemiolog. Wszelkie zgłaszane przeze mnie pozytywne wyniki i trendy szybko opiniowano i publikowano w magazynach medycznych. Wśród autorów artykułów wymieniano urzędników CDC, lekarzy pełniących funkcję głównych badaczy, dyrektora projektu, mnie i asystentów zbierających dane. W ciągu pięciu lat, po przeprowadzeniu powszechnych szczepień przeciwko ospie wietrznej, uzyskane przez nas informacje wskazywały na 80-procentowy spadek zachorowań we wspomnianej społeczności. Ponadto, szczepionka przeciwko ospie wietrznej wydawała się bezpieczna. Moje osiągnięcia oceniano bardzo wysoko i zachęcano mnie do prowadzenia dalszych badań, których wyniki również mogłyby doczekać się publikacji.
Pod koniec 1999 roku pielęgniarki z miejscowych szkół zaczęły zgłaszać kolejne przypadki półpaśca u dzieci, chociaż wcześniej takie zakażenia zdarzały się tam niezwykle rzadko. Opierając się na tych spostrzeżeniach, zaleciłem uwzględnienie półpaśca w realizowanym przez nas projekcie aktywnej obserwacji. Konieczne było zbadanie przypadków zgłaszanych od chwili rozpoczęcia projektu, ponieważ zarówno ospa wietrzna, jak i półpasiec są wywoływane przez tego samego wirusa Varicella zoster. Po przebyciu przez chorego ospy wietrznej wirus pozostaje w jego organizmie w utajonej postaci, do chwili aż odporność komórkowa organizmu obniży się do poziomu umożliwiającego wirusowi Varicella zoster reaktywację w postaci półpaśca. Za każdym razem, kiedy dorosła osoba ma kontakt z dzieckiem przechodzącym ospę wietrzną, otrzymuje egzogenny (zewnętrzny) bodziec uodparniający, który powstrzymuje lub opóźnia aktywację półpaśca, a więc służy jako darmowy i cenny czynnik, którego efekt ochronny może trwać przez wiele lat.
Dostrzeżenie przeze mnie związku między ospą wietrzną a półpaścem nie było niczym nowym. W 1965 roku dr Hope-Simpson, lekarz z Cirencester w Anglii, badał wirusa Herpes zoster w lokalnej populacji. [Proc R Soc Med 1965; 58: 9–20]. On jako pierwszy przedstawił hipotezę, że liczba przypadków półpaśca w każdej grupie wiekowej może być powiązana z wcześniejszą zapadalnością na ospę wietrzną w tej grupie. Wnioskując na podstawie przybliżonej liczby przypadków, zapadalność na półpasiec wśród dzieci w wieku 1–10 lat i wśród nastolatków w wieku 11–19 lat była najniższa, ponieważ w tych grupach wiekowych odnotowano wcześniej wysoką zachorowalność na ospę wietrzną i częsty ponowny kontakt z tą chorobą. Wśród osób dorosłych przed 50. rokiem życia zapadalność na półpasiec wzrastała czterokrotnie, ze względu na coraz rzadszy kontakt z dziećmi chorującymi na ospę wietrzną. Stąd, chociaż pierwotnie uważano, że liczba zachorowań na półpasiec jest wyższa wśród osób w podeszłym wieku, w rzeczywistości wzrost ten wynikał z rzadszego kontaktu starszych ludzi z dziećmi zarażonymi ospą wietrzną, co z kolei prowadziło do obniżenia bezobjawowej aktywności wirusa. Badanie obejmujące lekarzy mających częsty kontakt z dziećmi wykazało, że liczba przypadków półpaśca mieściła się w przedziale od jednej czwartej do jednej ósmej liczby przypadków wśród innych dorosłych w tej samej grupie wiekowej w populacji generalnej, którzy mieli rzadszy kontakt z zarażonymi dziećmi. [Kansenshokagu Zasshi 1995; 69(8): 908–912].
Po dwuletnim gromadzeniu zgłoszeń dotyczących przypadków półpaśca w lokalnej społeczności, zauważyłem, że zapadalność w grupie nieszczepionych dzieci, które wcześniej przebyły ospę wietrzną, była niezwykle wysoka, zbliżona do zapadalności u osób dorosłych. Był to złowieszczy wynik wskazujący, że powszechne szczepienie przeciwko ospie wietrznej może powodować (nawet po 50 latach lub później) zwiększenie liczby przypadków półpaśca u dorosłych, którzy wcześniej przechodzili ospę wietrzną – zwykle w łagodnej postaci, będąc w młodym wieku. Ponieważ około 25 procent kosztów medycznych związanych z wirusem Varicella zoster dotyczy ospy wietrznej, a 75 procent półpaśca, nawet najmniejszy wzrost zapadalności na półpasiec niweczyłby wszelkie oszczędności wynikające z obniżenia zachorowalności na ospę wietrzną.
Zalecenie CDC, aby wszystkie dzieci w USA otrzymywały szczepionkę przeciwko ospie wietrznej, uzasadniano oszczędnościami wydatków publicznych wynikającymi stąd, że rodzice nie muszą zostawać w domu, aby opiekować się dziećmi chorymi na ospę wietrzną. Szczepienie przeciwko ospie wietrznej miało też obniżać koszty medyczne związane z chorobą, ponieważ: 1) koszt szczepionki wynosił 35 dolarów, 2) jedna szczepionka gwarantowała ochronę na całe życie, 3) nie groziło to szkodliwym wpływem na epidemiologię półpaśca. Wszystkie te założenia okazały się chybione. Obecny koszt szczepionki wynosi około 100 dolarów, wprowadzono dwudawkowy schemat szczepień ze względu na zakażenia przełamujące (zaszczepione dzieci zarażały się ospą wietrzną), a najnowsze badania przypadków półpaśca potwierdza hipotezę dra Hope-Simpsona, że kontakt z chorym na ospę wietrzną wpływa ochronnie i tłumi lub powstrzymuje reaktywację półpaśca u dorosłych [Am J Epidemiol 2013; 77(10): 1134–1142]. Zamiast zakończyć powszechne szczepienie dzieci w USA przeciwko ospie wietrznej, CDC dołożyło drugą dawkę, przypominającą, szczepionki dla dzieci i wprowadziło szczepionkę przeciwko półpaścowi dla osób w podeszłym wieku (które wcześniej otrzymały bezpłatne wzmocnienie odporności ze względu na coroczne wybuchy epidemii ospy wietrznej w ich społecznościach).
Przygotowałem referat, w którym podsumowałem pierwsze dwa lata gromadzenia danych dotyczących półpaśca. Po zrecenzowaniu miał on zostać opublikowany, jednak nigdy nie doczekał się żadnej recenzji, a mnie poinstruowano, abym nie prowadził dalszych badań nad półpaścem w Antelope Valley. Nie chciałem brać udziału w oszustwie badawczym, więc po ośmiu latach zatrudnienia zrezygnowałem z dalszej pracy i próbowałem opublikować te dane, które moim zdaniem były dotąd ukrywane. Zanim jednak doszło do publikacji kilku moich artykułów w magazynie „Vaccine”, otrzymałem z Departamentu Prawnego Hrabstwa Los Angeles wezwanie do zaprzestania mojej działalności.
Z pomocą doświadczonego adwokata udało się obalić zarzut CDC, że te dane były poufne, i moje badania zostały opublikowane. (Niektóre z nich streszczono w tej książce). Ponadto CDC niesłusznie zakwestionowało stosowaną przeze mnie metodologię i uzyskane wyniki. Jednak kilka lat później sami opublikowali artykuł na temat wirusa Herpes zoster, w którym opierano się na metodologii podobnej do opisanej w moich artykułach, wcześniej przez nich krytykowanej. Przedstawiona przez CDC liczba przypadków zakażenia wirusem Herpes zoster była wyraźnie zbliżona do danych, które opublikowałem po złożeniu rezygnacji. [Vaccine 25 marca 2013; 31(13): 1683, Tabela 1].
W kampanii reklamowej szczepionki przeciwko ospie wietrznej producent podkreślał, że choroba ta może doprowadzić do śmierci dziecka. Prawdopodobieństwo jest mniej więcej takie, jak ryzyko porażenia dziecka piorunem. Niestety, badania nad szczepionkami są w większości finansowane przez firmy farmaceutyczne produkujące te szczepionki albo przez agencje opieki zdrowotnej, które dzieli konflikt interesów z tymi firmami. (Badania potwierdzające takie konflikty interesów zostały omówione w niniejszej książce). Ponadto w przypadku wielu badań, zarówno tych sponsorowanych przez CDC, jak i innych, których zadaniem jest promowanie szczepionek, nie podaje się surowych danych, co pozwoliłoby na powtórzenie wyników, zgodnie z wymogami nauki. Dlatego wyniki publikowane w magazynach medycznych i pochlebne opinie na temat określonej szczepionki to często zwykła propaganda – stronnicze promocje, nieujawniające żadnych negatywnych skutków, w niektórych przypadkach bardzo istotnych. Na przykład w niedawno opublikowanym artykule Hookera i Kerna znalazły się dowody nadużyć popełnionych w badaniach CDC, rzekomo wskazujących, że tiomersal (zawierająca rtęć substancja konserwująca dodawana do niektórych szczepionek) jest bezpieczny. Chociaż na podstawie ponad 165 badań stwierdzono inaczej, CDC uważa, że jest niegroźny i nie ma związku z autyzmem. Swoje twierdzenie, że związek ten można bezpiecznie stosować w szczepionkach i nie wywołuje on autyzmu, CDC opiera na zaledwie sześciu sponsorowanych przez siebie badaniach. W czterech przypadkach nie opublikowano pewnych ważnych wyników, a pod względem metodologicznym wszystkim brak rzetelności. [BioMed Research International 2014; ID artykułu: 247218]. Rezultatem takiej taktyki jest niekończący się cykl choroby i leczenia.
Kontynuując to, czym zajmowałem się w Departamencie Usług Zdrowotnych Hrabstwa Los Angeles i CDC, brałem udział w badaniach nad szczepionkami i odkryłem, że moje doświadczenia ze szczepionką przeciwko ospie wietrznej były jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Gdyby moje dzieci przyszły na świat teraz, nie pozwoliłbym ich zaszczepić. Szczepionki, wraz z zawartymi w nich adiuwantami, mogą spowodować poważne, długofalowe, niepożądane skutki w postaci zaburzeń autoimmunologicznych i innych przewlekłych dolegliwości. Wciąż prowadzone są badania mające wyjaśnić złożoność ludzkiego układu odpornościowego i umożliwić głębsze zrozumienie biologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za niepożądane reakcje na szczepionki. Ponadto dzisiejszy kalendarz szczepień dla dzieci jest przepełniony bardziej niż kiedykolwiek, nawet niemowlęta otrzymują kilka szczepionek podczas wizyt u pediatry. Jednoczesne podanie różnych szczepionek może zwiększać ryzyko śmierci. [PloS One 26 stycznia 2011; 6(1): e16363; Hum Exp Toxicol 2012; 31(10): 1012–1021].
W Narodowej Bibliotece Medycyny znajduje się wiele opracowań, które ostrzegają przed tymi negatywnymi skutkami, nie wykluczając możliwości wywołanego przez szczepionki zejścia śmiertelnego, które czasem określa się jako SIDS – zespół nagłego zgonu niemowląt. Szczegółowe pośmiertne badania toksykologiczne mózgów i tkanek oraz inne badania specjalistyczne potwierdzają, że szczepionki bywają przyczyną zgonów. Mimo to niektórzy usiłują przeforsować wprowadzenie obowiązkowych szczepień i zlikwidowanie wszystkich aktualnie dopuszczalnych zwolnień, co ostatecznie wyeliminuje doktrynę świadomej zgody, będącej podstawą ochrony praw człowieka.
Rosnące koszty opieki zdrowotnej są po części wynikiem nieobiektywnych badań naukowych, sprzyjających poszerzaniu listy wymaganych szczepień, które w rzeczywistości niekorzystnie wpływają na zdrowie i finanse. Takie szczepionki stają się źródłem nieskończonego strumienia dochodów zasilających system opieki zdrowotnej, zajmujący się leczeniem tych osób, których dotknęły niepożądane skutki szczepień. Każdego roku do urzędów amerykańskich zgłaszanych jest około 30 tysięcy podejrzeń niepożądanych reakcji na szczepionki, a ofiarom szczepień i ich rodzinom wypłacono już ponad 3,1 miliarda dolarów odszkodowań.
Kłamstwa i oszustwa zawarte w wizerunkowej propagandzie głoszonej przez producentów szczepionek i instytucje opieki zdrowotnej można ujawnić dzięki niezależnym analizom. Szczepienia – przegląd ważnych badań pozwoli czytelnikom podejmować świadome decyzje o szczepieniu lub rezygnacji z niego. Autor Neil Z. Miller zasługuje na pochwałę za odważne przedstawienie materiałów badawczych w postaci, która może pomóc rodzicom i innym zainteresowanym w odkrywaniu prawdy o szczepionkach, dając im jednocześnie wyważone pojęcie na ten temat. Niniejsza książka – w zwięzły sposób przedstawiająca szkodliwe skutki szczepionek ujawnione w recenzowanych publikacjach naukowych – może wywrzeć pozytywny wpływ na zdrowie i życie milionów dzieci, nastolatków i dorosłych.
Wielu ludzi szczerze wierzy, że wszystkie szczepionki są bezpieczne, niepożądane reakcje występują rzadko i nie istnieją żadne recenzowane publikacje naukowe potwierdzające, że szczepionki mogą szkodzić. Jednak rozsądniej byłoby uznać, że chociaż szczepionki mogą przyczyniać się do wzmacniania odporności na określone choroby, są również odpowiedzialne za powstawanie zaburzeń autoimmunologicznych i innych długotrwałych, szkodliwych skutków, o których rzadko się wspomina. Szczepienia – przegląd ważnych badań przedstawia drugą stronę medalu – tę zwykle przemilczaną. Książka zawiera streszczenia ponad 400 ważnych artykułów naukowych, które pozwolą rodzicom i badaczom lepiej zrozumieć temat szczepionek.
Przedstawione w tej publikacji wyniki badań nie potwierdzają bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek. Przeciwnie, dowody naukowe świadczą o ich szkodliwości i ryzyku wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych, czyli o przewadze wad nad korzyściami wynikającymi z ich stosowania. Na przykład szczepionka może zmniejszyć ryzyko zarażenia się jakąś chorobą zakaźną, jednocześnie zwiększając prawdopodobieństwo powstania zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia układu immunologicznego lub chorób niedokrwiennych serca. Ponadto alergie, drgawki, cukrzyca i małopłytkowość (zagrażająca życiu choroba autoimmunologiczna powodująca krwotoki wewnętrzne) występują częściej w populacji osób szczepionych. Z kolei u zaszczepionych dzieci zmniejszenie ryzyka infekcji może iść w parze ze zwiększeniem zagrożenia chorobą nowotworową.
Większość artykułów naukowych streszczonych w tej książce to recenzowane badania opublikowane w magazynach medycznych skatalogowanych przez Amerykańską Narodową Bibliotekę Medycyny (największą na świecie bibliotekę medyczną). Obejmują one metaanalizy, przeglądy systematyczne literatury naukowej, randomizowane badania kontrolowane za pomocą placebo, badania kohortowe, badania kliniczno-kontrolne, serie przypadków, naukowe komentarze specjalistyczne i badania na zwierzętach. Prawie wszystkie te badania dostarczają niezwykle istotnych dowodów na bezpieczeństwo szczepionek lub niedoborów odporności.
Wiele badań zawartych w tej książce opublikowano w prestiżowych lub wpływowych magazynach, takich jak: „Journal of the American Medical Association”, „New England Journal of Medicine”, „British Medical Journal”, „Annals of Medicine”, „Clinical Infectious Diseases”, „Emerging Infectious Diseases”, „Journal of Infectious Diseases”, „Journal of Internal Medicine”, „The Lancet”, „Pediatrics”, „Journal of Pediatrics”, „Pediatrics Infectious Disease Journal”, „European Journal of Pediatrics”, „Vaccine”, „Epidemiology”, „American Journal of Epidemiology”, „European Journal of Epidemiology”, „International Journal of Cancer” oraz „American Journal of Public Health”. Oczywiście nie znaczy to, że badania opublikowane w najczęściej cytowanych magazynach są cenniejsze niż te publikowane w mniej znanych. Wszystkie muszą być wnikliwie przeanalizowane pod kątem ich potencjalnych mocnych i słabych stron.
Artykuły zamieszczone w tej książce podzielono na 24 rozdziały. Każdy z nich zawiera kilka badań poświęconych określonemu tematowi, na przykład adiuwantom aluminium, ewolucji patogenów, zespołowi nagłego zgonu niemowląt i pracownikom służby zdrowia, którzy nie chcą się szczepić. Zwykle na jednej stronie opisane jest jedno badanie, choć w niektórych przypadkach – dwa lub trzy. U góry każdej strony umieszczony jest nagłówek. Poniżej znajduje się cytat pochodzący z danego badania i stosowna notka bibliograficzna. W pozostałej części każdego streszczenia przedstawiam w punktach, własnymi słowami, istotne wnioski z danego badania.
Wiele badań mogło zostać przyporządkowanych innym kategoriom. Na przykład, mimo że istnieje odrębny rozdział poświęcony odrze i szczepionce MMR, wiele badań powiązanych z MMR znalazło się w rozdziałach dotyczących alergii, drgawek, małopłytkowości, raka i witaminy A. Szukając informacji o określonej szczepionce lub na temat, który nie został wyszczególniony w spisie treści, najlepiej posłużyć się indeksem.
Istotne wnioski z każdego artykułu streszczonego w niniejszej książce mają służyć jako zwięzłe odnośniki, stanowiące przeciwwagę do licznych, szeroko nagłaśnianych badań zachwalających zalety szczepionek. W każdym przypadku starałem się zachowywać obiektywizm, z jednym zastrzeżeniem – moim celem było podsumowanie badań rzucających światło na te aspekty szczepionek, o których niewiele mówi się w mediach. Dla czytelników z przygotowaniem naukowym załączyłem dane na temat ryzyka względnego, ilorazu szans, względnej częstości występowania oraz innych wskaźników statystycznych w przypadkach, gdy prawdopodobieństwo testowe osiągało znaczącą wartość. Przedziały ufności można znaleźć w oryginalnych artykułach.
Część przedstawionych w tej książce badań zakończyło się wnioskami przychylnymi szczepieniom, chociaż dane zawarte w artykule świadczą na niekorzyść szczepionek. Autorzy często podbarwiają niepożądane wyniki badań, nadając im pozytywny wydźwięk. Poza tym wyniki niektórych badań mogą być sprzeczne z wynikami innych. Istnieje wiele powodów, dla których badania dotyczące tego samego tematu dają różne wyniki. Mogą być niewłaściwie przygotowane lub przeprowadzone przez badaczy, których dzieli konflikt interesów zaburzający rzetelność wyników. Ten temat omawiam w ostatnim rozdziale.
Gorąco polecam lekturę kompletnych artykułów, które często zawierają uzupełniające dane, tabele i wyjaśnienia pominięte w moich opracowaniach. Niektóre z tych artykułów naukowych są ogólnie udostępniane przez magazyny medyczne, w których zostały opublikowane. Dostęp do innych jest płatny, chociaż ich streszczenia prawie zawsze są darmowe.
Niniejsza książka nie obejmuje badań zalecających stosowanie szczepionek. Tego rodzaju informacje można znaleźć na oficjalnych stronach internetowych Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC), Agencji Żywności i Leków (FDA), Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i producentów szczepionek, a także w magazynach medycznych. Zachęcam do zbierania informacji, aby lepiej zrozumieć korzyści i zagrożenia związane ze szczepieniem.
Neil Z. Miller
Dziennikarz medyczny
Cztery badania zamieszczone w tym rozdziale koncentrowały się na kwestiach bezpieczeństwa związanych z zalecanymi kalendarzami szczepień. W pierwszym badaniu przeanalizowano kalendarze szczepień w 34 krajach rozwiniętych i odkryto znaczącą korelację między wskaźnikiem umieralności niemowląt i liczbą dawek szczepionek, jakie otrzymywały. W krajach rozwiniętych, w których wymagane jest podawanie największej liczby szczepionek, wskaźnik umieralności niemowląt jest zwykle najwyższy.
W drugim badaniu przeanalizowano 38 801 zgłoszeń dotyczących niemowląt, u których wystąpiły niepożądane reakcje poszczepienne. U niemowląt, którym podano jednocześnie najwięcej szczepionek, znacząco wzrastało prawdopodobieństwo hospitalizacji lub śmierci w porównaniu z tymi niemowlętami, które otrzymały naraz mniej szczepionek.
W trzecim badaniu porównano dzieci w pełni zaszczepione z dziećmi nie w pełni zaszczepionymi (tymi, które nie otrzymały wszystkich zalecanych szczepionek). Dzieci, które otrzymały najmniej szczepionek, najrzadziej zapadały na choroby górnych dróg oddechowych i stanowiły znacząco niższy odsetek dzieci leczonych ambulatoryjnie i na oddziałach ratunkowych w porównaniu z dziećmi szczepionymi w pełni i planowo.
W czwartym badaniu naukowcy podawali młodym małpom dostosowane do wieku szczepionki pediatryczne zgodnie z zaleceniami pełnego kalendarza szczepień dziecięcych w USA. U zaszczepionych zwierząt wystąpiły nieprawidłowości w obszarze mózgu odpowiedzialnym za rozwój społeczny i emocjonalny, a także znaczące powiększenie ogólnej objętości mózgu. Przyspieszony wzrost ogólnej objętości mózgu między 6. i 14. miesiącem życia jest cechą wspólną wielu dzieci z autyzmem.
Te wyniki wskazują na relację sprzeczną z intuicją: w krajach wymagających podawania większej liczby dawek szczepionek wskaźnik umieralności niemowląt jest wyższy. Niezbędne jest bliższe przyjrzenie się korelacji między dawkami szczepionek, toksycznością biochemiczną lub synergiczną i wskaźnikiem umieralności niemowląt.
Miller N.Z., Goldman G.S., Infant mortality rates regressed against number of vaccine doses routinely given: is there a biochemical or synergistic toxicity? (Regresja wskaźnika umieralności niemowląt względem rutynowo podawanej liczby dawek szczepionek: czy zachodzi tu biochemiczna lub synergiczna toksyczność?), Hum Exp Toxicol 2011; 30(9): 1420–1428.
Ponieważ szczepionki co roku podaje się milionom niemowląt, urzędy ds. zdrowia muszą dysponować danymi naukowymi uzyskanymi na podstawie badań toksyczności synergicznej wszystkich kombinacji szczepionek, jakie mogą być podawane niemowlętom. Powszechne zalecenia dotyczące szczepień muszą opierać się na takich właśnie badaniach. Odkrycie sposobu na zwiększenie bezpieczeństwa szczepień należy uznać za najwyższy priorytet.
Goldman G.S., Miller N.Z., Relative trends in hospitalizations and mortality among infants by the number of vaccine doses and age, based on the Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS), 1990–2010 (Trendy względne w hospitalizacji i śmiertelności niemowląt według liczby dawek szczepionek i wieku, na podstawie systemu zgłoszeń niepożądanych reakcji poszczepiennych (VAERS – Vaccine Adverse Event Reporting System), w latach 1990–2010). Hum Exp Toxicol 2012; 31(10): 1012–1021.
Dzieci, które decyzją rodziców nie zostały w pełni zaszczepione, stanowiły znacząco niższy odsetek wśród dzieci leczonych ambulatoryjnie i na oddziałach ratunkowych (dotyczy to wizyt ogólnych i leczenia chorób o ostrym przebiegu) w porównaniu z dziećmi szczepionymi planowo.
Glanz J.M., Newcomer S.R. i in., A population-based cohort study of undervaccination in 8 managed care organizations across the United States (Populacyjne badanie kohortowe niepełnego cyklu szczepień w ośmiu organizacjach amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej), JAMA Pediatr, 1 marca 2013; 167(3): 274–281.
Te wyniki wskazują, że podanie kilku szczepionek w ciągu poprzednich 3–4 miesięcy mogło wywrzeć znaczący wpływ na wzrost i rozwój mózgu [...] [oraz] uzasadniają konieczność dalszych badań nad potencjalnym wpływem interakcji między MMR i szczepionkami zawierającymi tiomersal na strukturę i funkcjonowanie mózgu.
Hewitson L., Lopresti B.J. i in., Influence of pediatric vaccines on amygdala growth and opioid ligand binding in rhesus macaque infants: a pilot study (Wpływ szczepionek pediatrycznych na rozwój ciała migdałowatego i łączenie ligandów opioidowych u młodych makaków królewskich: badanie pilotażowe), Acta Neurobiol Exp 2010; 70: 147–164.
Celem tego badania było przyjrzenie się strukturalnym i funkcjonalnym zmianom w rozwoju mózgu młodych naczelnych wskutek podania amerykańskich szczepionek pediatrycznych zgodnie z zaleceniami kalendarza szczepień dziecięcych.
W tym badaniu 12 młodym samcom makaków królewskich podano dostosowane do wieku szczepionki pediatryczne według pełnego kalendarza szczepień. Grupa kontrolna, złożona z 4 makaków, otrzymała zastrzyki z soli fizjologicznej. W 4. i 6. miesiącu życia 9 z zaszczepionych zwierząt i 2 osobnikom z grupy kontrolnej wykonano badania przy użyciu rezonansu magnetycznego (MRI) i pozytonowej emisyjnej tomografii komputerowej (PET).
U naczelnych zaszczepionych MMR, DTaP i Hib zaszły znaczące zmiany w rozwoju ciała migdałowatego (odpowiedzialnego za zachowania społeczne i emocjonalne) w porównaniu ze zwierzętami nieszczepionymi.
U zaszczepionych osobników nastąpiło znaczące powiększenie ogólnej objętości mózgu. Przyspieszony wzrost ogólnej objętości mózgu między 6. i 14. miesiącem życia jest cechą wspólną wielu dzieci z autyzmem.
Wyniki tego badania wskazują, że szczepionki mogą mieć związek ze znaczącymi zaburzeniami wzrostu i rozwoju mózgu.
Tiomersal zawiera rtęć. Dodawany jest do wielodawkowych fiolek ze szczepionkami, aby zapobiec zakażeniu bakteryjnemu, gdy fiolki nakłuwane są więcej niż jedną igłą. W Stanach Zjednoczonych niemowlęta i starsze dzieci otrzymywały duże ilości rtęci w kilku zalecanych przez CDC szczepionkach zawierających tiomersal – DTaP, szczepionce przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i Haemophilus influenzae typu b (Hib) – aż do 2002 roku, kiedy tiomersal usunięto z większości szczepionek.
Obecnie w krajach rozwiniętych nadal wstrzykuje się kobietom w ciąży, niemowlętom i dzieciom znaczące dawki rtęci w zawierających tiomersal szczepionkach przeciwko grypie. W krajach rozwijających się niemowlętom wciąż podaje się wysokie dawki rtęci w kilku szczepionkach zawierających tiomersal. Ta wątpliwa praktyka jest kontynuowana, ponieważ Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oszacowała, że dzięki niej można zaoszczędzić około 15 centów na dawce szczepionki, produkując fiolki 10-dawkowe (z tiomersalem), w porównaniu z fiolkami zawierającymi jedną dawkę bez rtęci [Bull World Health Organ 2003; 81(10): 726–731].
Badania zamieszczone w tym rozdziale dostarczają solidnych dowodów, że szczepionki zawierające rtęć znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia nieprawidłowości neurorozwojowych, takich jak zaburzenia mowy i snu, opóźnienie rozwoju, zespół zaburzeń uwagi, przedwczesne dojrzewanie, upośledzenie umysłowe i autyzm.
Niniejsze badanie dostarcza nowych danych epidemiologicznych potwierdzających związek między rosnącą ekspozycją na rtęć organiczną zawartą w szczepionkach dla dzieci z tiomersalem a późniejszym ryzykiem wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu.
Geier D.A., Hooker B.S. i in., A two-phase study evaluating the relationship between thimerosal-containing vaccine administration and the risk for an autism spectrum disorder diagnosis in the United States (Dwufazowe badanie oceniające związek między podawaniem zawierających tiomersal szczepionek i ryzykiem diagnozy zaburzeń ze spektrum autyzmu w Stanach Zjednoczonych), Transl Neurodegener, 19 grudnia 2013; 2(1): 25.
Ta analiza wskazuje, że wysoka ekspozycja na etylortęć pochodzącą z zawierających tiomersal szczepionek podawanych w pierwszym miesiącu życia zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń neurorozwojowych.
Verstraeten T., Davies R. i in., Increased risk of developmental neurologic impairment after high exposure to thimerosal-containing vaccine in first month of life (Zwiększone ryzyko zaburzeń neurorozwojowych występujących po wysokiej ekspozycji na szczepionkę zawierającą tiomersal w pierwszym miesiącu życia), Proceedings of the Epidemic Intelligence Service Annual Conference, t. 49 (Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom; Atlanta, GA, USA, kwiecień 2000).
Niniejsze badanie dostarcza nowych danych epidemiologicznych potwierdzających znaczący związek między rosnącą ekspozycją na rtęć organiczną zawartą w szczepionkach dla dzieci z tiomersalem a późniejszym ryzykiem wystąpienia zaburzeń neurorozwojowych.
Geier D.A., Hooker B.S. i in., A dose-response relationship between organic mercury exposure from thimerosal-containing vaccines and neurodevelopmental disorders (Zależność dawka–reakcja łącząca ekspozycję na rtęć organiczną pochodzącą ze szczepionek zawierających tiomersal i zaburzenia neurorozwojowe), Int J Environ Res Public Health, 5 września 2014; 11(9): 9156–9170.
Niniejsze badanie dostarcza nowych istotnych danych epidemiologicznych potwierdzających znaczący związek między rosnącą ekspozycją na rtęć organiczną zawartą w szczepionkach dla dzieci z tiomersalem a późniejszym ryzykiem wystąpienia specyficznego opóźnienia rozwoju u dzieci płci męskiej i żeńskiej.
Geier D.A., Kern J.K. i in., Thimerosal-containing hepatitis b vaccination and the risk for diagnosed specific delays in development in the United States: a case-control study in the vaccine safety datalink (Zawierająca tiomersal szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B a ryzyko diagnozy specyficznego opóźnienia rozwoju w Stanach Zjednoczonych: badanie kliniczno-kontrolne przy użyciu bazy danych bezpieczeństwa szczepionek), North Am J Med Sci 2004; 6: 519–531.
Wyniki wskazują, że etylortęć nie jest całkowicie nieszkodliwa na pierwszym etapie życia i może być odpowiedzialna za słabszy rozwój psychomotoryczny u dzieci.
Mrozek-Budzyn D., Majewska R. i in., Neonatal exposure to thimerosal from vaccines and child development in the first 3 years of life (Ekspozycja niemowląt na tiomersal zawarty w szczepionkach a rozwój dziecka w ciągu pierwszych trzech lat życia), Neurotoxicol Teratol, listopad–grudzień 2012; 34(6): 592–597.
Celem tego badania było określenie, czy na rozwój dziecka wpływa ekspozycja na szczepionki zawierające tiomersal podawane we wczesnym niemowlęctwie.
Noworodki, którym podano zawierające tiomersal szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, porównano z noworodkami, które otrzymały szczepionki bez tiomersalu. Uwzględniono też dodatkowe ekspozycje na szczepionki zawierające tiomersal do szóstego miesiąca życia.
W 12. i 24. miesiącu życia rozwój psychomotoryczny (kontrola mięśni pozwalająca raczkować, siedzieć, stać, chodzić, biegać i skakać) u noworodków, którym podano szczepionki zawierające tiomersal, był znacząco gorszy w porównaniu z noworodkami nienarażonymi na ekspozycję na szczepionki zawierające tiomersal.
W ciągu dalszych trzech lat deficyty związane z ogólnym rozwojem psychoruchowym były znacząco większe u dzieci, którym podano szczepionki zawierające tiomersal.
Autorzy tego badania uważają, że niepożądanych skutków, takich jak opóźnienia w rozwoju psychoruchowym, można uniknąć dzięki usunięciu tiomersalu ze szczepionek.
To badanie pozwoliło uzyskać statystycznie znaczące dane wskazujące, że u chłopców w Stanach Zjednoczonych, zaszczepionych serią trzech dawek w okresie, kiedy produkowano szczepionki z tiomersalem, częściej występowała niepełnosprawność rozwojowa niż u chłopców nieszczepionych.
Gallagher C., Goodman M., Hepatitis B triple series vaccine and development al disability in US children aged 1-9 years (Szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B podawana w trzech dawkach a niepełnosprawność rozwojowa u amerykańskich dzieci w wieku 1–9 lat), Toxicol Environ Chem, wrzesień–październik 2008; 90(5): 997–1008.
Ryzyko wystąpienia autyzmu u chłopców szczepionych jako noworodki było trzykrotnie wyższe niż u chłopców nieszczepionych lub zaszczepionych po upływie pierwszego miesiąca życia.
Gallagher C.M., Goodman M.S., Hepatitis B vaccination of male neonates and autism diagnosis, NHIS 1997-2002 (Szczepienie noworodków płci męskiej przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B a diagnoza autyzmu, NHIS 1997–2002), J Toxicol Environ Health A 2010; 73(24): 1665–1677.
Niniejsze badanie dostarcza nowych istotnych danych epidemiologicznych potwierdzających znaczący związek między zwiększoną ekspozycją na rtęć organiczną zawartą w szczepionkach konserwowanych tiomersalem a późniejszym ryzykiem wystąpienia zaburzeń neurorozwojowych u zaszczepionych dzieci.
Geier D.A., Kern J.K. i in., The risk of neurodevelopmental disorders following a Thimerosal-preserved DTaP formulation in comparison to its Thimerosal-reduced formulation in the Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS) (Porównanie ryzyka zaburzeń neurorozwojowych po podaniu szczepionki DTaP konserwowanej tiomersalem a jej odpowiednika o obniżonej zawartości tiomersalu na podstawie systemu zgłoszeń niepożądanych reakcji poszczepiennych (VAERS)), J Biochem Pharmacol Res, czerwiec 2014; 2(2): 64–73.
Niniejsze badanie dostarcza dodatkowych danych epidemiologicznych potwierdzających związek między zwiększoną ekspozycją na rtęć zawartą w szczepionkach zawierających tiomersal a zaburzeniami neurorozwojowymi u zaszczepionych dzieci.
Geier D.A., Geier M.R., An assessment of the impact of thimerosal on childhood neurodevelopmental disorders (Ocena wpływu tiomersalu na zaburzenia neurorozwojowe wieku dziecięcego), Pediatr Rehabil, kwiecień–czerwiec 2003; 6(2): 97–102.
Niniejsze badanie, bazując na dziesiątkach milionów dawek szczepionki podawanej w Stanach Zjednoczonych, dostarcza pierwszych danych epidemiologicznych, które łączą tiomersal wstrzykiwany ze szczepionkami z zaburzeniami neurorozwojowymi.
Geier M.R., Geier D.A., Neurodevelopmental disorders after thimerosalcontaining vaccines: a brief communication (Zaburzenia neurorozwojowe po podaniu szczepionek zawierających tiomersal: krótki komunikat), Exp Biol Med. (Maywood), czerwiec 2003; 228(6): 660–664.
Przeanalizowano amerykańsk
ą
bazę danych systemu zgłoszeń niepożądanych reakcji poszczepiennych (VAERS) w celu wykrycia możliwych korelacji między podawaniem szczepionek zawierających tiomersal a zaburzeniami neurorozwojowymi.
Liczba przypadków autyzmu i upośledzenia umysłowego była sześciokrotnie wyższa, a prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń mowy dwukrotnie wyższe wśród tych dzieci, które otrzymały szczepionkę DTaP z tiomersalem, w porównaniu z dziećmi, którym podano tę szczepionkę bez tiomersalu.
Niniejsze badanie dostarcza dodatkowych danych epidemiologicznych potwierdzających wcześniejsze dane epidemiologiczne, kliniczne i eksperymentalne, według których podawanie szczepionek zawierających tiomersal spowodowało w Stanach Zjednoczonych znaczący wzrost liczby przypadków zaburzeń neurorozwojowych u dzieci.
Geier D., Geier M.R., Neurodevelopmental disorders following thimerosal-containing childhood immunizations: a follow-up analysis (Zaburzenia neurorozwojowe po podaniu zawierających tiomersal: szczepionek ochronnych dla dzieci analiza kontrolna), Int J Toxicol, listopad–grudzień 2004; 23(6): 369–376.
Prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych skutków zgłaszanych do VAERS, takich jak autyzm, upośledzenie umysłowe, zaburzenia mowy, osobowości i myślenia, było wyższe u dzieci, które otrzymały szczepionki DTaP zawierające tiomersal, niż u tych, którym podano szczepionki bez tiomersalu.
Znaczący wzrost ryzyka wystąpienia autyzmu, zaburzeń mowy, upośledzenia umysłowego, zaburzeń osobowości, zaburzeń myślenia, ataksji i zaburzeń neurorozwojowych w ogóle, przy minimalnym błędzie systematycznym i zakłóceniach, powiązano z ekspozycją na szczepionki zawierające tiomersal.
Geier D.A., Geier M.R., A meta-analysis epidemiological assessment of neurodevelopmental disorders following vaccines administered from 1994 through 2000 in the United States (Metaanalityczna ocena epidemiologiczna zaburzeń neurorozwojowych po otrzymaniu szczepionek w Stanach Zjednoczonych w latach 1994–2000), Neuro Endocrinol Lett, sierpień 2006; 27(4): 401–413.
W tym artykule wskazano na znaczące związki między szczepionkami z tiomersalem, które zawierają etylortęć, a zgłoszonymi przypadkami zaburzeń neurorozwojowych.
Dane epidemiolologiczne wskazują na bezpośredni związek ilości rtęci w szczepionkach zawierających tiomersal z prawdopodobieństwem wystąpienia zaburzeń neurorozwojowych, a także między szczepionkami zawierającymi wirusa odry i poważnymi zaburzeniami neurologicznymi. Zaleca się usunięcie tiomersalu z wszystkich szczepionek oraz podjęcie dodatkowych badań nad sposobem produkcji szczepionki MMR o ulepszonym profilu bezpieczeństwa.
Geier D.A., Geier M.R., A comparative evaluation of the effects of MMR immunization and mercury doses from thimerosal-containing childhood vaccines on the population prevalence of autism (Ewaluacja porównawcza wpływu szczepień ochronnych MMR i dawek rtęci zawartych w szczepionkach dla dzieci zawierających tiomersal na prewalencję autyzmu w populacji), Med Sci Monit, marzec 2004; 10(3): PI33–P139.
U dzieci, które otrzymały zwiększoną dawkę rtęci w szczepionkach zawierających tiomersal, znacząco wzrosło prawdopodobieństwo wystąpienia autyzmu w porównaniu z dziećmi, które otrzymały podstawową dawkę.
Nie ulega wątpliwości, że chociaż czynniki genetyczne są istotne dla patogenezy zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD), ekspozycja na rtęć może wywoływać dysfunkcje immunologiczne, sensoryczne, neurologiczne, motoryczne i behawioralne, podobne do cech definiujących lub powiązanych z ASD.
Geier D.A., Geier M.R., A case series of children with apparent mercury toxic encephalopathies manifesting with clinical symptoms of regressive autistic disorders (Seria przypadków dzieci z widocznymi encefalopatiami toksycznymi wywołanymi rtęcią, manifestującymi się klinicznymi objawami zaburzeń autyzmu wstecznego), J Toxicol Environ Health A, 15 maja 2007; 70(10): 837–851.
Ten artykuł opisuje genetyczną i rozwojową ewaluację dziewięciorga dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu wstecznego.
Ośmioro z dziewięciorga dzieci wydaliło znaczne ilości rtęci po terapii chelatowej; o ile wiadomo, w ich przypadku jedynym kontaktem
z rtęcią
była ekspozycja na zawierające tiomersal szczepionki i/lub immunoglobuliny Rho(D) podane w okresie płodowym; inne możliwe przyczyny wystąpienia autyzmu wstecznego wykluczono.
Stwierdzono znaczący związek między całkowitą ilością rtęci, jaką otrzymały dzieci, a zdiagnozowanym u nich stopniem autyzmu wstecznego.
Po ekspozycji na znaczące ilości rtęci pochodzącej z zawierających tiomersal szczepionek i/lub immunoglobuliny Rho(D) podanych w okresie płodowym/niemowlęcym, dzieci te cierpiały – między pierwszym i drugim rokiem życia – na encefalopatie toksyczne wywołane rtęcią, manifestujące się klinicznymi objawami zaburzeń autyzmu wstecznego.
Protokół badania został zaaprobowany przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych.
To badanie wykazało, że ekspozycja na rtęć pochodzącą z zawierających tiomersal szczepionek podawanych w USA była stałym, znaczącym czynnikiem ryzyka wystąpienia zaburzeń neurorozwojowych.
Geier D.A., Geier M.R., A two-phased population epidemiological study of the safety of thimerosal-containing vaccines: a follow-up analysis (Dwufazowe populacyjne badanie epidemiologiczne nad bezpieczeństwem szczepionek zawierających tiomersal: analiza kontrolna), Med. Sci Monit, kwiecień 2005; 11(4): CR160–CR170.
W niniejszym badaniu przeanalizowano a) bazę VAERS pod względem możliwego wpływu szczepionek DTaP zawierających tiomersal na neurorozwój oraz b) bazę danych bezpieczeństwa szczepionek (VSD) pod względem ryzyka zaburzeń neurorozwojowych wywołanych skumulowaną ekspozycją na rtęć pochodzącą ze szczepionek zawierających tiomersal.
Wykazano związek między szczepionkami zawierającymi tiomersal a znaczącym wzrostem ryzyka wystąpienia autyzmu, upośledzenia umysłowego, opóźnienia rozwoju, opóźnienia mowy, zespołu zaburzeń uwagi (ADD) i tików.
Zaobserwowano znacząco wyższą względną częstość występowania autyzmu, zaburzeń ze spektrum autyzmu, tików, zespołu zaburzeń uwagi i zaburzeń emocjonalnych przy ekspozycji na rtęć pochodzącą ze szczepionek zawierających tiomersal.
Young H.A., Geier D.A. i in., Thimerosal exposure in infants and neurodevelopmental disorders: an assessment of computerized medical records in the Vaccine Safety Datalink (Ekspozycja na tiomersal u niemowląt a zaburzenia neurorozwojowe: ocena danych z dokumentacji medycznej w komputerowej bazie bezpieczeństwa szczepionek (VSD)), J Neurol Sci, 15 sierpnia 2008; 271(1-2): 110–118.
W tym badaniu przeanalizowano karty zdrowia 278 624 dzieci znajdujące się w finansowanej przez CDC bazie danych bezpieczeństwa szczepionek (VSD) i odkryto znaczące związki między szczepionkami zawierającymi rtęć a zaburzeniami neurorozwojowymi.
Dalsza część rozdziału dostępna w pełnej wersji
Aluminium jest adiuwantem dodawanym do wielu szczepionek w celu wzmocnienia odpowiedzi odpornościowej i zwiększenia ich skuteczności. W Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii i wielu innych krajach niemowlęta i starsze dzieci otrzymują znaczne ilości aluminium znajdującego się w różnych szczepionkach. Zawierają je na przykład szczepionki przeciwko tężcowi, krztuścowi (DTaP), Haemophilus influenzae typu b (Hib), wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i typu B oraz pneumokokom.
Aluminium jest neurotoksyczne i może zniszczyć neurony niezbędne dla prawidłowych funkcji kognitywnych i motorycznych. Po wstrzyknięciu do organizmu może pozostawać w nim przez kilka lat i przedostawać się do wielu narządów. Immunostymulujący wpływ adiuwantów aluminium może powodować niepożądane reakcje autoimmunologiczne i zapalne. Wstrzyknięcie tych substancji zwierzętom wywołuje u nich choroby autoimmunologiczne i zaburzenia neurologiczne.
Badania prezentowane w niniejszym rozdziale dostarczają mocnych dowodów, że adiuwanty aluminium zawarte w szczepionkach znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia chorób immunologicznych i zaburzeń neurologicznych, między innymi zespołu makrofagowego zapalenia mięśniowo-powięziowego (ang. macrophagic myofasciitis – MMF), zespołu chronicznego zmęczenia, osłabienia mięśni, deficytów poznawczych, takich jak utrata pamięci, zaburzenia snu i demielinizacyjne zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego podobne do stwardnienia rozsianego. Immunostymulujące właściwości adiuwantów aluminium w szczepionkach mają również związek z kilkoma chorobami autoimmunologicznymi/zapalnymi, takimi jak zapalenie stawów, cukrzyca typu 1, nieswoiste zapalenie jelit, toczeń i zaburzenia ze spektrum autyzmu.
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Szczepionka przeciwko grypie została opracowana w latach 40. XX wieku w celu ochrony personelu wojskowego. W 1960 roku zalecano ją osobom dorosłym po 65. roku życia. Dzisiaj poleca się lub nakazuje jej stosowanie niemal wszystkim, łącznie z półrocznymi niemowlętami, dziećmi, nastolatkami, ciężarnymi kobietami (we wszystkich trymestrach), zdrowymi dorosłymi, osobami w podeszłym wieku i personelem medycznym. W sezonie grypowym na przełomie lat 2015/2016 w samych stanach Zjednoczonych wyprodukowano około 170 milionów dawek, czyli znacznie więcej niż w 1990 roku, kiedy to wyprodukowano 32 miliony dawek.
Artykuły naukowe zamieszczone w niniejszym rozdziale dokumentują kilka problemów związanych ze szczepionkami przeciwko grypie. Na przykład badania wskazują, że coroczne szczepienie się przeciwko grypie obniża odporność ochronną na bardziej zjadliwe szczepy pandemiczne. Osoby niezaszczepione, które w naturalny sposób narażone są na kontakt z krążącymi wirusami grypy, mogą zyskać ochronę krzyżową przed innymi szczepami. Osoby zaszczepione tracą tę możliwość. Badania na zwierzętach potwierdzają zdrowotne korzyści w przypadku wcześniej przebytych infekcji. U myszy, które najpierw zarażono niezabójczym szczepem grypy, a następnie poddano ekspozycji na zabójczy szczep, zaobserwowano wyższą przeżywalność niż u tych osobników, które nie przeszły infekcji przed zarażeniem ich zabójczym szczepem wirusa.
Inne artykuły naukowe wskazują, że strategia CDC polegająca na szczepieniu ciężarnych kobiet nie jest potwierdzona naukowo, szczepionka przeciwko grypie nie jest zbyt skuteczna, a dzieciom, które otrzymują inaktywowaną szczepionkę przeciwko grypie, grozi znacząco większe ryzyko hospitalizacji niż dzieciom nieszczepionym. Chociaż początkowo szczepionkę przeciwko grypie zalecano osobom w podeszłym wieku, żadne dane nie potwierdzają, że jej stosowanie obniża umieralność w tej grupie wiekowej. Nie ma też dowodów potwierdzających, że szczepienie personelu medycznego chroni pacjentów.
Kampanie reklamowe szczepionek przeciwko grypie również pozostawiają wiele do życzenia. Organy opieki zdrowotnej i CDC stosują taktykę wzbudzania strachu, wyolbrzymiają zagrożenia związane z grypą i korzystny wpływ szczepionek, aby zwiększyć liczbę osób, które poddają się szczepieniu. Te nieetyczne praktyki ograniczają możliwość prowadzenia racjonalnej dyskusji i rozsądnej polityki zdrowia publicznego.
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Pełnokomórkowe szczepionki przeciwko krztuścowi (DTP) wprowadzono w latach 30. i 40. XX wieku w celu ochrony przed krztuścem, chorobą zakaźną powodującą ostre ataki kaszlu i utrudniającą oddychanie, co w przypadku niemowląt może skończyć się śmiercią. W latach 90. XX wieku wprowadzono nową acelularną szczepionkę przeciwko krztuścowi (DTaP), ponieważ stwierdzono, że powoduje ona lżejsze reakcje niepożądane. Jednak mimo wysokiego wskaźnika szczepień przeciwko krztuścowi liczba zachorowań na świecie wzrosła.
Chociaż organy opieki zdrowotnej często obwiniają nieszczepionych ludzi o wywoływanie epidemii krztuśca w populacjach zaszczepionych, badania przedstawione w tym rozdziale dowodzą, że szczepionka przeciwko krztuścowi została nieumyślnie opracowana w sposób sprzyjający adaptacji ewolucyjnej, która umożliwiła pojawienie się zjadliwych szczepów wirusa odpornych na szczepionkę. Inne badania wskazują, że szczepionka zwiększyła liczbę przypadków krztuśca wywoływanego przez Bordetella parapertussis (pałeczkę krztuśca rzekomego) – kuzyna Bordetella pertussis (pałeczki krztuśca) – w przypadku którego szczepionka również nie działa. Mimo że liczba zachorowań na krztusiec u nieszczepionych dzieci wzrosła, zachorowalność wśród dzieci zaszczepionych zwiększyła się jeszcze drastyczniej.
Dwa ostatnie badania przedstawione w tym rozdziale są chyba najistotniejsze. Według artykułu Warfela i in. u pawianów zaszczepionych przeciwko krztuścowi zaobserwowano niewiele objawów tej choroby, jednak zaszczepione zwierzęta zarażały inne pawiany. W artykule Althousse’a i Scarpino dane epidemiologiczne, genetyczne i matematyczne potwierdzają bezobjawowe przenoszenie krztuśca przez zaszczepionych na inne, podatne osoby. Oba badania dostarczają mocnych dowodów, że ludzie zaszczepieni przeciwko krztuścowi mogą być cichymi nosicielami tej choroby i zarażać innych. Wskazują też, że aktualna acelularna szczepionka przeciwko krztuścowi może nie budować odporności zbiorowiskowej. Zanikanie odporności poszczepiennej, ewolucyjna adaptacja Bordetella pertussis na szczepionki przeciwko krztuścowi i potencjalne ryzyko przenoszenia choroby przez osoby zaszczepione stanowią istotne czynniki odpowiedzialne za powrót krztuśca.
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Idealna szczepionka powinna zapewniać doskonałą ochronę na całe życie. Jednak wszystkie szczepionki są niedoskonałe. Odporność poszczepienna jest niepełna. Celem niektórych szczepionek jest na przykład obniżenie – ale nie wyeliminowanie – ryzyka infekcji. Badania potwierdzają, że szczepionki opracowane w celu obniżenia tempa rozwoju patogenu w organizmie gospodarza stwarzają warunki, które wręcz zwiększają zjadliwość patogenu i zapobiegają zwalczeniu choroby.
Drobnoustroje chorobotwórcze dążą do maksymalnego zainfekowania organizmu gospodarza, nie powodując jego śmierci. Ewoluują, aby móc obniżać zjadliwość w nieodpornych (nieszczepionych, czyli podatnych) populacjach, a zwiększać ją, kiedy populacja gospodarzy jest szczepiona, czyli nabywa odporności. Stąd niedoskonałe szczepionki wywołują nieintuicyjne konsekwencje. Prowokują wybrany patogen do adaptacji i ewolucji w niezamierzonych kierunkach, wywołując niepożądane skutki chorobowe u pojedynczych osób i w całych populacjach.
Badania przedstawione w niniejszym rozdziale dostarczają istotnych danych potwierdzających, że niedoskonałe szczepionki sprzyjają ewolucji zjadliwych szczepów patogenów, które wywołują poważniejsze i bardziej śmiertelne infekcje. Nabycie odporności zbiorowiskowej może nie być osiągalne, ponieważ wysoki wskaźnik szczepień zmusza rodzinę patogenów do adaptacji w nowym środowisku poprzez wzmocnienie zjadliwości, aby uniknąć wytępienia. Jeśli faktyczny próg odporności zbiorowiskowej zostanie osiągnięty, powstanie silna presja selekcyjna sprzyjająca powstaniu zmutowanych szczepów. To zachowanie adaptacyjne jest korzystne dla rodziny patogenów, ale nie dla celów kampanii promujących szczepienia, ponieważ wpływa na całkowite, czyli długoterminowe, obciążenie chorobą zarówno wśród osób szczepionych, jak i nieszczepionych.
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Szczepionki ukierunkowane tylko na niektóre szczepy choroby mogą prowokować powstawanie innych szczepów, które staną się dominującymi i zastąpią poprzednie. Często te nowe szczepy są bardziej zjadliwe i mogą zarażać grupy wcześniej nieatakowane przez tę chorobę. Tak się stało w wyniku programów szczepień przeciwko Haemophilus influenzae typu b (Hib) i choroby pneumokokowej.
Haemophilus influenzae (nie ma związku z grypą) jest poważną chorobą bakteryjną, która może wywołać infekcję ucha środkowego, infekcję dróg oddechowych, zapalenie gardła i zapalenie opon mózgowych. Istnieje kilka różnych szczepów Haemophilus influenzae