Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Jak radzić sobie ze stresem w ważnych sytuacjach?
Jak nie ulec presji i pokazać się z najlepszej strony?
Jak z większą pewnością siebie podchodzić do życiowych wyzwań i rozwoju kariery?
Poznaj techniki, które pomagają wybitnym sportowcom i bądź najlepszą wersją siebie w najtrudniejszych chwilach.
Jeśli nie potrafisz w pełni wykorzystać swoich możliwości i nie wiesz, jak temu zaradzić, skorzystaj z rad psycholożki sportu, która od ponad dwudziestu lat pracuje z najlepszymi z najlepszych. Poznaj prawdziwą naturę pewności siebie oraz różnicę między dobrymi rutynami a szkodliwymi przesądami. Naucz się sztuki koncentracji na czekającym cię zadaniu. Dowiedz się, dlaczego charakter jest ważniejszy od talentu oraz jak dać z siebie wszystko w tych najważniejszych, ale i najbardziej stresujących chwilach – chwilach, które decydują o twoim sukcesie – bez względu na to, czy jesteś sportowcem, studentem, nauczycielem, liderem biznesu, menedżerem czy po prostu chcesz poprawić swoją wydajność.
Podejście jest proste: dowiedz się, co ci przeszkadza, opracuj plan działania oraz strategie pozwalające pokonać te przeszkody w momencie, gdy się pojawią, i trzymaj się planu.
Nie chodzi o to, co czujesz — liczy się to, co robisz!
W książce znajdziesz:
- proces opracowywania własnych planów wydajnościowych
- przykłady ilustrujące metodę dr Sinclair
- dowody na jej skuteczność bez względu na to, kim jesteś, co robisz i z jakimi przeszkodami się mierzysz
- kwestionariusze i wskazówki pozwalające przygotować spersonalizowany plan wydajności, niezależnie od wyzwań, przed którymi stoisz.
Za każdym razem, gdy wchodzisz w oko cyklonu, potrzebujesz światła, które cię z niego wyprowadzi. Książka Dany pokazuje inspirującą i innowacyjną drogę, która jest tym światłem.
— Billie Jean King, ikona sportu, działaczka na rzecz równości płci
Talent pozwala ci wejść do gry, ale rozproszony umysł cię z niej wyklucza. W tej książce nie ma frazesów, są za to przykłady konkretnych zachowań, które odróżniają najlepszych od całej reszty.
— Daniel H. Pink, autor bestsellerów „New York Timesa” Żałować czy nie żałować? oraz Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację
Dr Dana Sinclair z prawdziwą pasją podchodzi do nauczania i pomagania ludziom w tym, by stać się najlepszą wersją samych siebie: wartościowymi współpracownikami lub członkami zespołu, którzy biorą odpowiedzialność za swoje rezultaty.
— Scott McCain, prezes McCain Foods
Dr Dana Sinclair jest założycielką i współwłaścicielką firmy konsultingowej Human Performance International z siedzibą w Toronto. Od 2000 roku współpracuje ze sportowcami profesjonalnych lig hokeja, baseballu, koszykówki, futbolu i piłki nożnej, a także z instytucjami medycznymi i korporacjami. Jest dyplomowaną psycholożką z dwoma doktoratami uzyskanymi na Uniwersytecie Cambridge i Uniwersytecie Ottawy oraz członkiem Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego. Obecnie pracuje na stanowisku adiunkta na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 351
Rok wydania: 2024
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Tytuł oryginalny: Dialed In: Do Your Best When It Matters Most
Wydawca prowadzący: Justyna Malatyńska
Przekład: Marcin Kowalczyk
Redakcja: Elżbieta Wojtalik-Soroczyńska
Korekta: Ewa Kujaszewska
Skład: Jolaks – Jolanta Szaniawska
Opracowanie e-wydania: Karolina Kaiser |
Okładka: Michał Duława
Ilustracje na okładce: Shutterstock.com | Tomislav Forgo
Copyright © 2024 by Dr. Dana Sinclair
All rights reserved, including the right to reproduce this book or portions thereof in any form whatsoever.
Copyright © 2024 for this Polish edition by MT Biznes Ltd.
All rights reserved
Copyright © 2024 for this Polish translation by MT Biznes Ltd.
All rights reserved.
Wydanie pierwsze.
Warszawa 2024
Niniejsza publikacja zawiera opinie i pomysły autora. To są materiały jedynie pomocnicze i informacyjne. Autor i wydawca zastrzegają, że nie zajmują się świadczeniem usług medycznych, zdrowotnych ani nie świadczą profesjonalnie żadnego innego rodzaju porad opisywanych w książce. Czytelnik powinien skonsultować się ze swoim lekarzem lub innym kompetentnym specjalistą przed zastosowaniem którejkolwiek z porad zawartych w tej książce. Autor i wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za jakiekolwiek ryzyko osobiste powstałe w bezpośredni lub pośredni sposób po zastosowaniu jakiejkolwiek treści tej książki.
Książka, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując ją, rób to jedynie na użytek osobisty.
Szanujmy cudzą własność i prawo!
Polska Izba Książki
Więcej o prawie autorskim na www.legalnakultura.pl.
Zezwalamy na udostępnianie okładki książki w internecie.
MT Biznes Sp. z o.o.
www.mtbiznes.pl
ISBN 978-83-8231-572-1 (epub)
ISBN 978-83-8231-573-8 (mobi)
„Przez długi czas próbowałam obalić mity i miałam możliwość poznania terapii psychoanalitycznej, która pozwala odkryć niewidoczne, nieuświadomione wzorce, które kierują nami wszystkimi. Są jednak pewne czynniki i bodźce zewnętrzne, które także mogą pomóc – ta książka jest jednym z nich. Ważna jest motywacja, a nie samobiczowanie. Wskazówki i sugestie dr Dany są przedstawione w sposób zrozumiały dla wszystkich i możliwy do zastosowania. To bardzo ważne narzędzie!”
– Jamie Lee Curtis, gwiazda filmowa i autorka bestsellerów z listy „New York Timesa”
„Kiedy musiałem zachować pełny spokój, pełną jasność umysłu i koncentrację, dr Dana Sinclair robiła prawdziwą różnicę”.
– Don Mattingly, legenda baseballu
„Zwycięstwo w każdej branży oznacza konieczność dania z siebie wszystkiego, wtedy gdy ma to największe znaczenie. Praca dr Dany z Dodgersami pomogła nam w tym, a jej nowa książka będzie wsparciem dla każdego, kto chce osiągać to, co najlepsze”.
– Mark Walter, amerykański biznesman, właściciel kontrolnego pakietu akcji drużyny LA Dodgers; partner generalny Chelsea FC
„Zacznijmy od tego, że Dr Dana Sinclair jest przede wszystkim jednym z najwspanialszych ludzi na świecie. To sprawia, że jej talent i wiedza pomagająca sportowcom wydobyć z siebie to, co najlepsze, stają się jeszcze bardziej niezwykłe. Ma praktyczne podejście, łatwo nawiązać z nią kontakt i zawsze będzie jedną z moich ulubionych osób! Dziękuję, że jesteś tak wspaniała!”
– Kyle Lowry, rozgrywający NBA
„Przez lata wielokrotnie spotykałam dr Danę Sinclair na lodowiskach NHL w całej Ameryce Północnej. Jej książka dała mi prawdziwy wgląd w to, w jaki sposób pomaga ludziom – od zawodowych sportowców po dyrektorów wielkich firm – osiągać najlepsze wyniki. Każdy rozdział zawiera praktyczne narzędzia i strategie, które każdy z nas może wykorzystać w swoim codziennym życiu, aby stać się najlepszą wersją samego siebie. Gwarantuję, że czegoś się nauczysz!”
– Christine Simpson, kanadyjska osobowość telewizyjna, reporterka spotkań NHL i dziennikarka Sportsnet
„Dr Dana Sinclair zdołała obudzić we wszystkich spokój i pomogła całemu zespołowi przejść na wyższy poziom. Jej podejście jest doskonałe!”
– Nick Nurse, trener NBA
„Uratowała mi życie. Gdyby nie doktor Dana Sinclair, w niektórych sytuacjach, jakim musiałem stawić czoła, straciłbym rozum. Kiedy była psychologiem naszego zespołu w Anaheim, jej spokojne i bezpośrednie podejście wydatnie przyczyniło się do ustabilizowania formy i złagodzenia naszych problemów z wydajnością”.
– Bruce Boudreau, trener NHL, zdobywca nagrody Jacka Adamsa dla najlepszego trenera w sezonie
„W sportach motorowych nieustannie szukamy czegoś, co mogłoby dać nam przewagę nad konkurencją. Praca z dr Daną otworzyła mi oczy na znaczenie odpowiedniego przygotowania mentalnego i psychologicznego. Jej podejście sprawiało, że zarówno sam kierowca, jak i cały zespół odczuli zauważalną różnicę w swojej efektywności podczas pit stopów w każdym wyścigu”.
– Scott Harner, kierownik zespołu wyścigowego Andretti Autosport
„Znalezienie kogoś, kto z powodzeniem łączy ogromne doświadczenie z pragmatycznym, praktycznym podejściem może być trudne, ale dr Sinclair to robi. Jej doświadczenie zdobyte w świecie wielkich firm, sportu, rozrywki i przedsiębiorczości jest równie cenne, jak jej umiejętność nawiązywania kontaktów i zdrowy rozsądek. To połączenie stanowi niezastąpioną pomoc dla każdego, kto poważnie myśli o osiąganiu sukcesów i cieszeniu się nimi”.
– Megan Buckley, dyrektor operacyjny grupy restauracyjnej Hy’s of Canada
„Mam wielkie szczęście znać Danę od lat. Oprócz profesjonalnej wiedzy i doświadczenia w swojej dziedzinie jest też wspaniałym człowiekiem. Jej podejście nacechowane jest życzliwością, pozytywnością i afektywnością. Jest nieocenioną pomocą dla każdego, kto się do niej zwróci. Ta książka odzwierciedla wszystkie te rzeczy”.
– Stacey Dales, korespondentka NFL Network
„Jako wieloletni dyrektor generalny Los Angeles Dodgers potrzebowałem zawodników, którzy wyróżnią nas na tle konkurencji: musieliśmy zmienić przeciętnego gracza w dobrego, dobrego w świetnego, a świetnego w ikonę. I jak dowiesz się z tej książki, właśnie to jest specjalnością Dany Sinclair. Poznasz tu techniki i podejścia, które pozwolą ci tworzyć różnice, konsekwentnie osiągać najlepsze wyniki i przekraczać granice swoich możliwości w świadomy sposób”.
– Ned Colletti, były dyrektor MLB
„Dr Dana Sinclair pracowała z zawodnikami indywidualnie, co naprawdę pomogło nam wydobyć z siebie ukryte pokłady możliwości i dać z siebie wszystko dla drużyny”.
– Hampus Lindholm, obrońca NHL
Jamesowi Sleethowi – zawsze byłeś moim najlepszym przyjacielem i nadal jesteś absolutnie wspaniały. Kocham moje życie z Tobą.
I naszym cudownym córkom, Hunter Sinclair Sleeth i Morgan Sinclair Sleeth – na zawsze pozostańcie takie szczere, wesołe i harde.
Nieco ponad trzynaście lat temu zrobiłam to, co zawsze robię, gdy lecę sama: poszłam do bramki, usiadłam i znalazłam najlepszego przyjaciela. Osobę, której obecność mnie uspokaja. Wdaję się z nią w pogawędkę, rozmawiamy o ulubionych lodach, o wszystkim. Robię to po to, by – kiedy poczuję się niespokojna lub lot okaże się trudny i pojawią się turbulencje – móc spojrzeć na mojego nowego najlepszego przyjaciela i jeśli on wygląda na spokojnego, to i ja nie jestem nerwowa. Z jakiegoś powodu bardzo mnie to uspokaja, choć jestem pewna, że już wiele osób pomyślało sobie: „Kim jest ta dziwna baba, która tak na mnie patrzy?”.
Podczas tamtego konkretnego lotu do Toronto moją uwagę przykuła urocza kobieta w kremowym trenczu z pięknymi kasztanowymi włosami i szerokim, zapraszającym uśmiechem. Od razu wiedziałam, że to będzie moja „przyjaciółka” na ten lot. Nie przypuszczałam jednak, że los posadzi nas obok siebie. Była to dr Dana Sinclair.
Nie lubię latać i zwykle w podroży jestem zdenerwowana, a w tamtym okresie dodatkowo dochodziłam do siebie po narodzinach trzeciego dziecka i cierpiałam na dość głęboką depresję poporodową. Wkrótce miałam wrócić do pracy, co również wzbudzało we mnie niepokój.
Oprócz specjalizacji w zakresie coachingu wydajności dr Dana zajmuje się również zdrowiem psychicznym kobiet w połogu. Nie miała pojęcia, że jej lot powrotny do domu stanie się pięciogodzinną sesją terapeutyczną. Uspokoiła mnie natychmiast – w sposób, w jaki potrafi to zrobić tylko ona. Pokazała mi ćwiczenia oddechowe i inne narzędzia, które pomogły mi się zrelaksować – były to narzędzia uzdrawiające moje ciało i mój umysł.
Nasz wspólny lot (i sesja terapeutyczna) dobiegł końca, ale ten koniec okazał się jednocześnie początkiem bliskiej przyjaźni, którą niezwykle sobie cenię. I początkiem niezliczonych sesji, podczas których przepracowywałyśmy zarówno mój smutek poporodowy, jak i lęk przed jazdą po autostradzie. Dr Dana zawsze wie, co powiedzieć i jak słuchać. Potrafi rozmawiać z ludźmi w taki sposób, żeby wydobyć z nich to, co najlepsze. Nigdy nie lekceważy tego, co w gruncie rzeczy jest mało istotne – uczy, jak znaleźć na to odpowiednie miejsce, aby nie przeszkadzało w wysiłkach, bym przy następnej okazji mogła być lepsza. Niezależnie od tego, czy pracujesz w zawodzie aktorskim, jak ja, czy też jesteś sportowcem, lekarzem, kierowcą wyścigowym, menedżerem funduszu hedgingowego czy kimkolwiek innym, dr Dana pokaże ci, jak poprawić swoją wydajność.
Z tej książki dowiesz się przede wszystkim, dlaczego niektóre rady, które słyszałeś przez całe życie, w rzeczywistości nie są przydatne. Ile razy nauczyciel lub rodzic, kierując się oczywiście jak najlepszymi intencjami, mówił: „Po prostu staraj się bardziej!”, jakby to było wszystko, czego potrzeba. Nie bój się, dr Dana udziela właściwych odpowiedzi. Dowiesz się, dlaczego zachowanie spokoju, jasności i skupienia na dłuższą metę jest ważniejsze od naturalnego talentu, dlaczego nie potrzebujesz pewności siebie, aby odnieść sukces (choć miło jest ją mieć), jak strach może objawiać się w zaskakujący sposób, aby zepsuć twój występ, i dlaczego nikt z zewnątrz nie może zapewnić ci motywacji. A to tylko niektóre z sekretów sukcesu, które tu znajdziesz.
Dr Dana przeprowadzi cię przez trzyetapowy proces tworzenia własnych planów wydajności – przydatnych niezależnie od tego, czy stoisz właśnie na szczycie góry i czeka cię trudna trasa zjazdowa, czy też musisz przedstawić ważną prezentację w sali konferencyjnej. W tej książce poznasz cztery kluczowe umiejętności, które możesz ćwiczyć już w trakcie lektury. Do tego dochodzi pięć przykładów osób z różnych środowisk i stawiających czoła różnym problemom, które przechodzą przez cały ten proces wraz z tobą. Ja nadal znajduję moich przyjaciół w terminalach lotniska tuż przed lotem, ale wszystko, czego ty kiedykolwiek będziesz potrzebować, jest tutaj.
Używam narzędzi dr Dany podczas każdego castingu i przy graniu każdej roli, którą przyjmuję. Skorzystałam z nich także po to, aby stać się lepszą, bardziej produktywną matką. Trzecie dziecko, które urodziłam niedługo przed poznaniem mojej nowej najlepszej przyjaciółki, jest teraz obiecującą piłkarką, osiągającą naprawdę wspaniałe wyniki. Zgadnijcie, kto jest nowym klientem dr Dany? Jestem pewna, że dr Dana pomoże jej nie tylko w karierze sportowej, ale także w innych aspektach jej życia.
Ja po prostu uwielbiam dr D.!
Alicia Coppola
aktorka, scenarzystka, reżyser, filmowiec
Los Angeles, 2023 rok
Wszystkim zależy na osiąganiu wyników. Każdy chce być dobry w tym, co robi. Ale wydobycie z siebie maksimum możliwości nie zawsze jest łatwe.
„Wiem, że jesteś psycholożką i pracujesz z wieloma sportowcami i biznesmenami, ale czym właściwie się zajmujesz?” – to pytanie, które słyszę najczęściej. Na drugim miejscu jest: „Dlaczego ktokolwiek miałby w ogóle chcieć z tobą rozmawiać?”. Z mojego doświadczenia jasno wynika, że ta sekwencja pytań zwykle oznacza, że osoba pytająca chciałaby porozmawiać o swoich problemach i presjach, które odczuwa.
Moja praca jest wyjątkowa i bardzo specjalistyczna. Wiele osób nie zastanawia się nad nią, dlatego tak często muszę się tłumaczyć. Jako psycholog zajmująca się wydajnością (ang. performance psychology) mam zadanie pomaganie ludziom w „używaniu głowy”, aby byli lepsi w tym, co robią. Mówię o koncepcjach i strategiach, które pozwalają ludziom zarządzać emocjami w momencie, gdy muszą się spiąć, dać z siebie wszystko i rzeczywiście chcą dobrze wypaść. Tłumaczę ludziom, jak mogą nauczyć się podchodzić do sytuacji wymagających od nich pokazu wydajności i siły z większym spokojem i klarownością, aby mogli osiągać lepsze wyniki, nawet jeśli czują się pod presją innych ludzi lub stojącego przed nimi zadania.
Jako licencjonowany psycholog specjalizujący się w wydajności, w ciągu ostatnich dwudziestu lat pracowałam z zawodowymi sportowcami i zespołami z takich lig i rozgrywek, jak: NFL, MLB, NBA, WNBA, NHL, MLS, IndyCar, WTA, PGA, a także zawodnikami przygotowującymi się do olimpiady. Pracuję także z chirurgami, studentami, kadrą kierowniczą, rodzicami, trenerami i artystami – aktorami, muzykami i nie tylko. Uwielbiam pracować z każdym, kto chce być lepszy. Zasadniczo pomagam ludziom skupić się na tym, aby mogli uniknąć błędów, poprawić swoje umiejętności i osiągnąć jak najlepsze wyniki. Staram się, by było to nieskomplikowane. Zabawne. I to właściwie tyle.
Tak, nawet ludzie odnoszący niezwykłe sukcesy mogą zmagać się z presją. Stają się spięci i zdenerwowani, tracą pewność siebie i popełniają błędy. Każdy z nas może w pewnych sytuacjach pozwolić na to, by nasze mentalne nastawienie negatywnie wpłynęło na poziom naszych umiejętności. A dobra wiadomość? Jesteśmy również w stanie wykorzystać tę presję na swoją korzyść.
Większość czasu spędzam z klientami na rozwiązywaniu problemów związanych z wydajnością i rozmowach o praktycznych rozwiązaniach pozwalających osiągać jak najlepsze wyniki. Bez względu na to, kim są i czym się zajmują, zasadniczo słyszę zawsze te same obawy dotyczące wydajności. Ludzie chcą rozmawiać o pewności siebie, skupieniu, lękach, napięciu i właściwych przygotowaniach. Aby stać się lepszym – w dowolnej dziedzinie – musisz wiedzieć, dlaczego w niektóre dni idzie ci świetnie, a w inne działasz poniżej swoich możliwości. Czy wiesz, co naprawdę robisz dobrze w te dni, kiedy czujesz się tak, jakby wszystko przychodziło ci samo, bez większego wysiłku? Czy wiesz, jakie sytuacje lub myśli osłabiają twoją zdolność do działania?
Badania, doświadczenie i zdrowy rozsądek podpowiadają nam, że dobre wyniki w dużym stopniu zależą od psychiki. Wiesz, że osiągniesz lepsze wyniki, jeśli zachowasz spokój i koncentrację, jeśli zminimalizujesz wątpliwości i rozproszenie uwagi. Nauczenie się kontrolowania swoich emocji w sytuacjach stresujących, gdy jesteś pod presją – czyli wtedy, gdy dana chwila jest naprawdę ważna – pozwoli ci w pełni wykorzystać swój talent i swoje umiejętności.
W codziennej praktyce skupiam się na bezpośredniej pracy nad poprawą wydajności – podsuwam klientom narzędzia, które są w stanie pomóc im od razu. Nie da się jednak całkiem pominąć pewnych szerszych zagadnień i ogólnych wydarzeń z życia. One również stają się tematem naszych rozmów. Stosunkowo łagodne problemy ze zdrowiem psychicznym czasami wymagają pracy, ponieważ objawy związane z lękiem, depresją, zaburzeniami koncentracji uwagi, fobiami i tym podobnymi mogą zakłócać (nawet jeśli często tylko w ograniczonym stopniu) zdolność jednostki do radzenia sobie z presją i osiągania jak najlepszych wyników. Dlatego pracujemy również nad usunięciem lub przynajmniej złagodzeniem tych przeszkód, aby dana osoba mogła jak najszybciej wrócić do poprzedniego poziomu wydajności.
Niestety zdarza się, że diagnozuję poważniejsze zaburzenia zdrowia psychicznego – które jednak absolutnie nie są w żaden sposób dyskryminujące i mogą dotknąć każdego, w dowolnym momencie. Ale nie po to ludzie przychodzą do mojego gabinetu i nie na tym skupiam się w tej książce.
Laikowi może się wydawać, że w szerokim obszarze zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia emocjonalnego poszczególne dziedziny psychologii, psychiatrii, poradnictwa i psychoterapii mogą zlewać się w jedno wielkie jezioro podobnych umiejętności i praktyki. W rzeczywistości są one jednak odrębne. Chociaż poziom zrozumienia tego zagadnienia systematycznie rośnie i możemy już powiedzieć, że w ostatnich latach nasze nastawienie znacznie się zmieniło, wiele osób na dźwięk słowa psychologia od razu myśli o chorobie i problemach, a nie o satysfakcji i wynikach. Moi klienci to osoby, które oczekują poprawy rezultatów i właśnie o tym jest ta książka.
Gdzie pracuję z tymi ludźmi? Owszem, czasem spotykam się z nimi w moim gabinecie zlokalizowanym w centrum miasta, ale częściej widujemy się w miejscach, w których nie ma mowy o ciszy, spokoju, wygodnych fotelach i nastrojowym oświetleniu. Tak, najczęściej spotykamy się przy linii bocznej boiska w trakcie meczów i treningów, w szatniach, biurach, hotelowych lobby, samolotach, autokarach, siłowniach, podczas posiłków i przyjęć… Dosłownie wszędzie. Chodzi tylko o to, by znaleźć odrobinę czasu i przestrzeni, nawet w środku ogromnego zamieszania i chaosu, by pomóc klientowi poradzić sobie z rozproszeniem lub odrobinę dostroić jego i tak już dobre nastawienie.
Jak to działa? Rozmawiamy, a ja słucham (intensywnie). Oceniam sytuację i zadaję pytania (sporo), aby dowiedzieć się, w jaki sposób dana osoba myśli, co czuje i jak się zachowuje nie tylko w atmosferze spokoju, ale także wtedy, gdy jest pod presją. Kiedy już oboje to zrozumiemy – dowiemy się, co pomaga, a co przeszkadza – łatwiej jest nam wskazać, które zachowania i wzorce należy wzmacniać, a które lepiej byłoby ograniczać i osłabiać.
Moi klienci i ja rozmawiamy o wszystkich aspektach wydajności, o tym, jak myśleć (i jak nie myśleć), gdy chcą osiągać najlepsze wyniki. Wszyscy z czasem rozumieją, że sednem wydajności jest kontrola emocjonalna, umiejętność przeniesienia uwagi w danym momencie z tego, co nas rozprasza, na konkretne działanie.
Na przykład pewien neurochirurg był ciekaw, czy psychologia wydajności może pomóc mu być w pracy lepszym, niż czuł, że wówczas był. Do jakości jego dotychczasowej pracy nie można było mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń, ale po prostu zastanawiał się, czy jest coś – w nim samym, jego umiejętnościach czy stylu pracy na sali operacyjnej – co mógłby jeszcze udoskonalić.
Spotykam się z uczniami szkół średnich i studentami, aby pokazać im, jak zachować spokój podczas egzaminu, zamiast tracić cenny czas na dramatyzowanie i strach przed „oblaniem”, zanim jeszcze sięgną po długopis i zaczną pisać.
Spotkałam się z doradcą finansowym, który próbował poradzić sobie ze swoim bardzo krytycznym, konfrontacyjnym i kontrolującym szefem. Jest to w pewnym sensie „gorąca strefa” w mojej praktyce, ponieważ pomagam ludziom z różnych obszarów zawodowych w radzeniu sobie z kiepskimi przełożonymi, trudnymi trenerami lub apodyktycznymi rodzicami.
A co z innymi problemami, takimi jak choroba lub kontuzja? Wyzwania zdrowotne mogą negatywnie wpłynąć na poczucie własnej tożsamości, a długotrwały powrót do formy może zniszczyć pewność siebie. Jedna z moich młodych klientek wykorzystała niektóre z pomysłów i strategii przedstawionych w tej książce, aby poradzić sobie z napięciem i nastawieniem podczas (skutecznej, dzięki Bogu) chemioterapii. Inny mój klient, narciarz olimpijski, zastosował te same strategie po okropnym wypadku, w którym omal nie stracił życia. Wrócił do sportu na poziomie międzynarodowym i ponownie odnosi sukcesy. Zawsze był twardy. I nadal taki jest.
Na dobrych wynikach zależy wszystkim – zarówno doświadczonym profesjonalistom, jak i aspirującym nastolatkom, osobom znajdującym się już na szczycie i tym, które dopiero marzą o tym, by się tam znaleźć. Moimi klientami są często osoby odnoszące sukcesy i nieźle radzące sobie w życiu, ale pragnące dodatkowego kopa lub impulsu, by móc osiągnąć coś więcej. Wiedzą, że ich mentalne nastawienie jest kluczem do uzyskiwania ponadprzeciętnych rezultatów, i jeśli dadzą z siebie więcej w trudnych momentach, będą bardziej zadowoleni z siebie i swoich wysiłków. Ta satysfakcja lub poczucie spełnienia oznacza, że wykonali zadanie bliżej swoich maksymalnych możliwości, co prawie zawsze przekłada się na lepsze wyniki. I to jest wspaniałe uczucie.
W kręgu mojej praktyki konsultingowej znajdują się jednostki, ale też całe zespoły i organizacje, dlatego może skontaktować się ze mną każdy, kto szuka pomocy dla siebie lub dla kogoś innego, np. trenerzy, prezesi, menedżerowie, agenci, rodzice, małżonkowie, administratorzy, pracodawcy lub współpracownicy. Czasami moje usługi są polecane przez pracowników ogólnie pojętej służby zdrowia, takich jak fizjoterapeuci, lekarze, dyrektorzy sportowi, trenerzy itd. Z moimi klientami nie spotykam się tylko w biurze – często podróżuję i pracuję z organizacjami oraz drużynami z przeróżnych dyscyplin sportowych i lig. Moje konsultacje mogą mieć charakter regularny albo interwencyjny – gdy pojawią się jakieś konkretne potrzeby.
Na przykład ostatni kontrakt z pewną drużyną z ligi NFL podpisałam z inicjatywy jej trenera, który szukał pomocy psychologa wydajności dla swoich zawodników. Ten trener miał naprawdę świetne podejście. Przedstawił mnie grupie złożonej z graczy i członków szerszej ekipy podczas porannego spotkania, dając mi czas na rozmowę ze wszystkimi. To otwarcie stworzyło mi szansę na szybkie przedstawienie mojej wersji tego, co robię i dlaczego mogłoby to być przydatne i interesujące dla (mam nadzieję) wielu z nich. Zazwyczaj, podobnie jak w przypadku innych drużyn, przylatywałam co tydzień lub dwa w trakcie sezonu na kilka dni i spotykałam się z niektórymi osobami bardziej formalnie w sali konferencyjnej, rozmawiałam z innymi przy linii bocznej podczas treningu lub w dniu meczu, albo omawiałam plany gry w jadalni, siedząc między gofrownicą a zestawem do kombuczy – byłam wszędzie tam, gdzie byłam potrzebna zawodnikowi.
Inne organizacje nie są tak elastyczne. Zdarza się, że zostaję zatrudniona przez kierownictwo, a następnie pokazuje mi się kierunek, idąc za którym, docieram do szatni lub sali konferencyjnej i słyszę: „Proszę tam pójść i naprawić to coś lub tego kogoś. Powodzenia”. Kiedyś zdarzyło mi się przyjechać na zaplanowaną co dwa tygodnie regularną wizytę w drużynie NHL dzień po zwolnieniu głównego trenera. Nowy zaś dopiero rozkładał się w swoim biurze. Poszłam przywitać się z nim i spytać, jakie ma wobec mnie oczekiwania i plany na drugą połowę sezonu. Jego odpowiedź? „O rany, nie wiem, muszę pójść i spytać wszystkich tych gości, czy w ogóle chcą mieć teraz w pobliżu jakąś p…przoną kobietę”.
Chociaż z pewnością chciał mnie poniżyć, wiedziałam, że ta jego buńczuczna postawa wynikała bardziej z tego, że sam był zdenerwowany i spięty w nowej dla siebie sytuacji, niż z tego, jakim naprawdę był człowiekiem. Powiedziałam mu więc, że proszę bardzo, niech zapyta o to zawodników i poinformuje mnie o swojej decyzji, zanim będę musiała wyjechać do kolejnego klienta. Początek nie był może najłatwiejszy, ale późniejsza współpraca przebiegała świetnie. Chociaż ten trener ewidentnie nie był przekonany, że ktokolwiek będzie chciał mieć cokolwiek wspólnego z psycholożką i psychologią, sam wkrótce zrozumiał, że przedstawiane przeze mnie strategie są proste, powtarzalne i niezawodne. Koniec końców sam zaczął je stosować. Przekonał się, że próba bycia lepszym może tylko pomóc, niezależnie od tego, czy chodzi o zawodników pracujących nad własnymi potrzebami w zakresie skuteczności, czy też o niego samego, przygotowującego się do bycia lepszym trenerem. Korzystając z moich narzędzi, podjął również próbę naprawy trudnych relacji z władzami klubu. Ostatecznie praca z nim okazała się jednym z najbardziej owocnych i przyjemnych zleceń w sporcie zawodowym i do dziś jesteśmy przyjaciółmi.
Od czasu do czasu zdarza mi się prowadzić sesje grupowe z najmłodszymi zawodnikami lub wystąpić na panelu podczas konferencji medycznej, aby przedstawić prezentację na temat procesu, który przeprowadzam z klientami, ale najlepsze i najskuteczniejsze zawsze są sesje indywidualne. Z mojego doświadczenia wynika, że niezależnie od wykonywanego zawodu czy osiągnięć, nikt nie chce zbyt długo słuchać o tym, co robią inni – każdy chce mówić o sobie i dowiedzieć się, co będzie najskuteczniejsze w jego przypadku. Ludzie często chcą rozwiązań „na już”, a mnie wciąż zaskakuje, jak wiele można osiągnąć szybko, na miejscu, i to nawet w stresujących momentach. Ta książka ma na celu dostarczenie tych zwięzłych, skutecznych rozwiązań w momentach zwiększonej presji – a więc właśnie wtedy, gdy są one najbardziej potrzebne.
Moje podejście do każdego klienta polega na zachęcaniu go do stania się niezależnym, samostanowiącym o sobie efektywnym człowiekiem, który może nauczyć się trenować siebie, aby prawidłowo działać pod presją. Aby w danej chwili – wtedy, gdy tego najbardziej potrzebuje – potrafił pokonać tę ograniczającą go myśl lub poczucie niepokoju. Nikt nie musi być zależny od psychologa, który będzie przy nim przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Nie, każdy musi być w stanie samodzielnie poradzić sobie z nieoczekiwanym emocjonalnym przeciążeniem. W końcu to ty podchodzisz do egzaminu lub musisz poradzić sobie z nazbyt krytycznym szefem.
Pamiętaj o podstawowej zależności między talentem a świetnymi wynikami – talent nie jest jedynym wyznacznikiem twoich osiągnięć, ale za to brak dostępu do twojego talentu w danym momencie zmniejsza twoją efektywność. Doskonałe efekty – a nawet tylko te, które są po prostu „dobre” – można osiągnąć tylko wtedy, gdy masz właściwe podejście mentalne. Właściwe lub przynajmniej takie, które nie przeszkadza. Niezależnie od poziomu talentu (nawet jeśli chciałbyś, aby był wyższy), będziesz najlepszy tylko wtedy, gdy zdołasz poradzić sobie z presją i związanymi z nią trudnościami.
Wszyscy chcemy odczuwać satysfakcję i mieć pewność siebie, ale zdolność do walki z mentalnym szumem, gdy czujesz brak tej pewności siebie, jest zaskakująco często pomijanym tematem w rozmowach na temat prowadzenia szczęśliwszego i bardziej satysfakcjonującego życia. Bycie dobrym w swojej pracy, bycie otwartym i wrażliwym na uczucia swojego dziecka, dobre radzenie sobie podczas rozmów kwalifikacyjnych, podczas rozmowy telefonicznej, na Zoomie lub na polu golfowym, nawet gdy czujesz się zestresowany lub niepewny – wszystko to stanowi okazję do zachowania energii i pozostania po pozytywnej stronie zdrowia psychicznego.
Bez względu na to, co robisz lub co chcesz robić lepiej, skorzystaj z technik i strategii opisanych w kolejnych rozdziałach, aby podjąć konkretne działania. W każdym rozdziale koncentruję się na jednej realnej sprawie, udzielając wskazówek i rad, które można od razu zastosować w życiu. Skoro chcesz wykorzystać pełnię swoich możliwości, dlaczego miałbyś z nich nie skorzystać? Tu znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz.
Chcę się podzielić z tobą narzędziami pozwalającymi osiągać lepsze wyniki. Skorzystaj z lat mojej praktyki i udoskonalania technik, poznaj przykłady rzeczywistych doświadczeń moich klientów, a zobaczysz, jak każdy może w pełni wykorzystać swoje umiejętności i wysiłki. Oczywiście zmieniłam nazwiska i pewne informacje, które mogłyby pozwolić poznać tożsamość osób, ale wszystkie moje przykłady są prawdziwe. Chciałam w ten sposób dać ci wgląd w chemię emocjonalną, której ludzie doświadczają w dobre i złe dni, ponieważ wszyscy takowe mamy. Chcę także uprościć i zdemistyfikować to, czego potrzeba, aby być lepszym, i to bez względu na to, co robisz. Ta książka jest przeznaczona dla każdego, ponieważ praktyki, z których korzystają jedni z najlepszych na świecie, sprawdzą się również w twoim przypadku.
W części pierwszej znajdziesz koncepcje i lekcje dotyczące samego podejścia do publicznych występów i osiągania wysokich wyników. Czy potrzeba ci do tego poczucia pewności siebie? Nie. Czy możesz naprawdę zrobić coś z presją i nerwami przed występem? Tak, jak najbardziej.
W drugiej części znajdziesz praktyki i strategie, które możesz wykorzystać do osiągnięcia konkretnych wyników już teraz, a nie za rok. Pokażę ci, jak tworzyć i udoskonalać własne plany wydajności.
Na końcu książki znajduje się sekcja z pytaniami przeglądowymi i szybkimi wskazówkami, które pomogą ci lepiej zrozumieć twój styl działania.
Możesz swobodnie przeskakiwać między rozdziałami, a nawet ich fragmentami, w zależności od tego, co w danym momencie do ciebie przemawia – nie ma jednej prostej ścieżki do satysfakcji i wyników. Potraktuj tę książkę jako swojego osobistego trenera i przewodnika, z pomocy którego możesz skorzystać, przygotowując się do czegoś, co jest dla ciebie ważne. Nie musisz opanować wszystkich strategii.
Wybierz najpierw jedną, wypróbuj ją i przejdź dalej.
Staję się bardzo ostrożna, gdy biorę do ręki książkę na temat wydajności, której autor twierdzi, że magiczne wyniki i niezachwiana pewność siebie na całe życie są dziś twoje, jeśli tylko wizualizujesz, że jesteś potężnym lwem lub że będziesz bardziej skoncentrowany i wolny od rozproszenia, jeśli będziesz żuć gumę (tak, naprawdę słyszałam taką radę).
Ważne jest, aby przebić się przez cały ten szum i slogany, które dziś przepełniają poradniki – hasła typu „żyj swoim epickim życiem” i „możesz być kimkolwiek chcesz”. Prawda jest taka, że nie zależy mi na tym, byś poczuł się lepiej – choć wiem, że tak się stanie, gdy zobaczysz swoje rezultaty. Ta książka jest o uczeniu się, jak wydobyć z siebie to, co najlepsze, gdy ma to największe znaczenie.
Chociaż przedstawiam tu doświadczenia innych, zachęcam cię do zastanowienia się przez chwilę nad samym sobą i sposobem, w jaki reagujesz. Czy pod presją zawsze jesteś w pełni skoncentrowany i stajesz na wysokości zadania? Czy zawsze jesteś w pełni spokojny i skupiony wyłącznie na zadaniu, które masz przed sobą? Czy możesz konsekwentnie polegać na swoich umiejętnościach, niezależnie od tego, czy jedziesz wąskim torem, czy przedstawiasz swoją prezentację kolegom z pracy? Jeśli tak, to rób tak dalej! Każdy jednak ma pole do poprawy. Jeśli jednak należysz do tej większości z nas, która uważa, że w pewnych sytuacjach mógłbyś radzić sobie lepiej i być bardziej opanowany, to praktyczne strategie zawarte w tej książce będą pomocne. Zostały one przetestowane w prawdziwym życiu w chwilach, gdy presja była wysoka. I mówiąc wprost – te techniki są skuteczne.
Potraktuj tę książkę jako bezpieczną przestrzeń do refleksji nad swoimi myślami, obawami i zachowaniami dotyczącymi dobrych i złych wyników w chwilach, w których jesteś poddawany wysokiej presji. Jeśli dostrzeżesz samego siebie w doświadczeniach któregokolwiek z moich klientów, to te rozdziały mogą być dla ciebie szczególnie istotne. Niezależnie od tego mam nadzieję, że wszystko, co tu znajdziesz, sprawi, że jutro staniesz się lepszy i bardziej skuteczny, niż byłeś jeszcze wczoraj.
Potrzeba odwagi, by starać się być lepszym. Szczególnie, gdy wynik danego wystąpienia jest dla ciebie istotny. Hokeista, któremu zależy na tym, by trener dawał mu więcej czasu na lodzie, i student przygotowujący się do egzaminu mają ze sobą wiele wspólnego. Osiąganie wysokich wyników w sposób spójny i konsekwentny, bez względu na okoliczności – w sali konferencyjnej, sali operacyjnej lub podczas castingu – to umiejętność zmieniająca życie. Niezależnie od tego, czy jesteś rozgrywającym NFL, który ma do czynienia z wymagającym i rozpraszającym kolegą z drużyny, czy rodzicem, który nie wie, jak pomóc nastolatkowi zrelaksować się przed ważnymi zawodami, powinieneś wiedzieć, że możesz trenować siebie i innych, abyście wszyscy stali się spokojniejsi i bardziej skoncentrowani.
Możesz osiągać lepsze wyniki. Jak mawia jeden z moich bardziej uduchowionych i barwnych klientów: „Po prostu trzeba jak najlepiej wykorzystywać to, co się ma! Prawda, Dana?”. Absolutnie tak!
Pukanie do drzwi oznacza pierwszą tego dnia konsultację. Jestem w Chicago na corocznym drafcie NBA Combine. Dobrze ubrany, uśmiechnięty dwudziestolatek musi pochylić głowę, by zmieścić się w drzwiach. Zajmuje jedno z krzeseł w sali konferencyjnej hotelu. Z jego twarzy znika uśmiech, bo tymczasem najwyraźniej dotarło do niego, że muszę być przerażającą psycholożką. Od razu przechodzę więc do sedna: „Tak, dobrze trafiłeś. Na tym spotkaniu będziemy tylko we dwoje – żadnych skautów, trenerów i kierownictwa drużyny”. Wyjaśniam, że zajmuję się psychologią wydajności i że zamierzam zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby go dobrze poznać i zrozumieć, jak jest zbudowany z psychologicznego punktu widzenia. Rozluźnia się, a na jego twarzy znowu niemal pojawia się uśmiech.
Proszę go, aby najpierw odpowiedział na kilka pytań na komputerze, który stoi przed nim. Zajmuje mu to kwadrans. Kiedy kończy, omawiam z nim jego odpowiedzi, ponieważ chcę mieć pewność, że moja ocena będzie prawidłowa. Nie zapominam zapewnić go, że nie ma żadnych podchwytliwych pytań, co jest oczywiście prawdą. Zaczynamy pracę bez zbędnej zwłoki, ponieważ na poznanie naturalnego stylu działania każdego zawodnika mam tylko pół godziny. Po tym czasie do drzwi zapuka kolejny mój potencjalny klient.
Cóż, jeśli chodzi o działanie pod presją, niektórzy ludzie są po prostu z natury lepsi. Znalezienie osób z potencjałem do osiągania wyników na wysokim poziomie, konsekwentnie przez długi czas, to ważna sprawa, szczególnie w świecie sportu i korporacji. Kto ma większe szanse na odniesienie sukcesu, a kto może być rozczarowaniem? Kto jest mniej ryzykownym wyborem? Kto z łatwością wpasuje się w obecną kulturę lub będzie wymagał mniejszej ilości pomocy? Organizacje zawsze starają się znaleźć i rozwijać najlepsze talenty, ale ważne jest również, aby zrozumieć, jak te talenty będą działać w dłuższej perspektywie. Innymi słowy, wszyscy chcą zmaksymalizować zwrot z inwestycji.
Wybierając zawodników, drużyny NBA mierzą i testują wszystko, co dotyczy danego gracza, od wysokości skoku po wzrost (w butach i boso) oraz długość jego rąk. Analizowane jest dosłownie wszystko: wyniki badań lekarskich, statystyki meczowe, przegląd aktywności w mediach społecznościowych oraz zachowania podczas ćwiczeń na boisku. Dość często zdarza się, że zespoły zatrudniają prywatnych detektywów, którzy przeczesują przeszłość graczy, sprawdzając, czy aby tam nie może coś się czaić. Przy tak wielu różnych danych branych pod uwagę (niektóre przydatne, wiele nie) nie jest dziwne, że analiza staje się główną metodą zidentyfikowania tych zmiennych, które najlepiej przewidują potencjał lub umiejętności gracza.
Ale co tak naprawdę odróżnia jednego zawodnika od drugiego? Co ostatecznie decyduje o tym, który z kandydatów będzie w stanie wnieść większy wkład do drużyny? W tym momencie często przychodzi nam do głowy słowo „talent”, ale nierzadko to błędna odpowiedź. A już z całą pewnością niepełna. Weźmy na przykład karierę Benny’ego.