Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Zapraszamy w kolejną podróż po kraju śladami przeszłości - kilkanaście historycznych krain i dziesiątki atrakcji turystycznych: cerkwie i kościoły, zamki i pałace, muzea i pola bitew. Wszystkie te miejsca zasługują na bliższe poznanie i odwiedziny już w najbliższym czasie.
Rzeczpospolita nie zawsze była jednolita etnicznie, a jej granice ulegały licznym zmianom. Nasze ziemie zamieszkane były przez mniejszości, a także inne narody, wyznające różne wyznania. Tysiąc lat historii, setki zabytków pamiętających dawno minione czasy. Zwiedzając nasz kraj, warto znać i rozumieć kontekst historyczny, jakże różny dla poszczególnych regionów.
W którym polskim regionie zamieszkali Kurpie? A w którym Bojkowie? Na którym rynku stał pomnik Stalina? Co się stało z jedynym dziełem Rubensa w naszych zbiorach? Na którym wielkopolskim zamku straszy „biała dama”? Ile budynków wybudowano na szczycie Śnieżki?
Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziemy w tekstach składających się na drugą część naszego przewodnika „Z historią na szlaku. Zabytki w Polsce, które warto odwiedzić”.
Czy chcecie rzucić wszystko i wybrać się w podróż wraz z Histmagiem?
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 83
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
"Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.
A boć nie śliczne
Te wioski liczne?
Ten kraj kochany?....”
Stanisław Jachowicz (1796-1857)
Redakcja Histmag.org, zachęcona pozytywnym przyjęciem wydanego w 2017 roku e-booka „Z historią na szlaku. Zabytki w Polsce, które warto zobaczyć”, po raz kolejny pragnie zaprosić Czytelnika do wspólnej podróży śladami przeszłości. W drugiej części poradnika współpracownicy portalu przedstawiają kilkadziesiąt historycznych pamiątek, zlokalizowanych w jedenastu polskich regionach, od Pomorza i Kujaw, po Bieszczady i Podhale. Celem publikacji jest zainspirowanie do wyruszenia na szlak i poznania kolejnych perełek na mapie naszego pięknego kraju.
Swego nie znacie? Czy aby na pewno odwiedziliśmy wszystkie najważniejsze zabytki regionu, który zamieszkujemy? To samo pytanie możemy zadać, wymieniając nazwy kolejnych historycznych krain. Niniejszy e-book przedstawia związane z przeszłością atrakcje położone przede wszystkim w mniejszych miastach i miejscowościach. Mamy nadzieję, że nasze teksty zachęcą do włączenia prezentowanych miejsc do tworzonych planów podróży. Szczególnie zadowolony powinien być miłośnik górskich wędrówek, bowiem aż pięć rozdziałów opisuje zabytki znajdujące się w pobliżu południowej granicy Polski. Warto zatem pamiętać o historii również wtedy, gdy układamy plan wejścia na Śnieżkę lub gdy wybieramy się w Beskidy.
„Podróżnik to ten, kto wie, co się dzieje na drodze” – to afrykańskie przysłowie możemy przenieść również na polski grunt. Zwiedzając nasz kraj, warto znać i rozumieć kontekst historyczny, jakże różny dla poszczególnych regionów. Polska nie zawsze była jednolita etnicznie i nie zawsze posiadała granice oparte na Odrze, Nysie, Sudetach, Karpatach, Bugu i Morzu Bałtyckim. Tysiąc lat historii, setki zabytków pamiętających dawno minione czasy.
Podróże to jedyna rzecz na którą wydajemy pieniądze i jednocześnie stajemy się „bogatsi”. Bogatsi o przygody, doświadczenia, wspomnienia i… wiedzę historyczną, którą stale uzupełniamy, przemierzając Polskę wzdłuż i wszerz. Jakie plany na weekend? A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?
Wybierając się na wędrówkę po bieszczadzkich połoninach, warto także poznać najciekawsze zabytki ziemi sanockiej, która stanowi niejako bramę do (zdaniem wielu) najpiękniejszych polskich gór. Doświadczenie historyczne tego regionu znacznie różni się od reszty kraju. Spacerując po Ustrzykach Dolnych, niewielu turystów pamięta, że miejscowość ta w latach 1945-1951 należała do Związku Sowieckiego, a na rynku do połowy lat pięćdziesiątych stał jedyny w Polsce pomnik Józefa Stalina.
Terra et Districtus Sanociensis była w okresie od XIV do XVIII stulecia częścią województwa ruskiego ze stolicą we Lwowie. Równolegle z osadnictwem polskim na ziemię sanocką przybyli Żydzi. W 1921 roku wyznawcy religii mojżeszowej stanowili aż 63% mieszkańców Leska i 42% Sanoka. W dwudziestoleciu międzywojennym region zamieszkiwany był również przez Ukraińców, Niemców, Cyganów, Łemków i Bojków. Kres wieloetnicznemu społeczeństwu przyniosła jednak II wojna światowa i będące jej następstwem akcje wysiedleńcze. Pamiątką po minionym świecie są liczne drewniane cerkwie i kirkuty.
Zapora w Solinie, Galeria Zdzisława Beksińskiego, bojkowskie cerkwie oraz zamki należące do rodu Kmitów – to tylko niektóre z turystycznych atrakcji położonych nad Sanem i w jego okolicy.
W 1339 roku książę halicko-włodzimierski Bolesław Jerzy II nadał Sanokowi prawo miejskie na regule magdeburskiej. Miasto od dnia lokacji było zamieszkiwane przez wiele narodowości i dynamicznie rozwijało się, korzystając ze swojego położenia na pograniczu polsko-węgierskim, na szlaku handlowym na Ruś. Zabytkiem pamiętającym średniowieczną i nowożytną historię grodu nad Sanem jest zamek królewski, z którego roztacza się piękny widok na rzekę.
Gościem zamku był m.in. Kazimierz Wielki oraz książę Władysław Opolczyk, zaufany człowiek Ludwika Węgierskiego. W 1417 roku odbyła się tu uroczystość weselna króla Władysława Jagiełly i jego trzeciej żony Elżbiety Granowskiej. Władczynią zamku była także Bona Sforza, która – mimo że nigdy nie odwiedziła Sanoka – zleciła przebudowę budynku w stylu renesansowym. W południowym skrzydle byłej siedziby sądu grodzkiego, kasztelanów i starostów sanockich mieści się obecnie Podkarpackie Centrum Sztuki Współczesnej imienia Zdzisława Beksińskiego.
Charakterystyczna dla ziemi sanockiej zagroda prezentowana w skansenie, fot. Silar (CC BY-SA 3.0)
Galeria zawiera zrekonstruowaną pracownię i ponad trzysta prac urodzonego w Sanoku malarza, który tworząc swoje „surrealistyczne wizje koszmarów sennych, śmierci oraz przemijania na trwałe wpisał się w polską kulturę” (www.niezlasztuka.net). Otwarta w 2012 roku wystawa powinna zrobić wrażenie nie tylko na miłośnikach sztuki nowoczesnej.
Najchętniej oglądanym muzeum ziemi sanockiej jest jednak położony na drugim brzegu Sanu skansen – Muzeum Budownictwa Ludowego. Park etnograficzny ma powierzchnię trzydziestu ośmiu hektarów i jest największą tego typu placówką w Polsce. Wśród jego największych atrakcji można wymienić: sektory pokazujące dawną architekturę bojkowską i łemkowską oraz zrekonstruowany galicyjski rynek z XIX wieku.
Bojkowie na rycinach z pierwszej połowy XIX wieku (domena publiczna)
Pierwszy murowany zamek w Sobieniu powstał w czasach Księstwa Halicko-Włodzimierskiego. Warownia strzegła handlowego szlaku biegnącego doliną Sanu. Władysław Jagiełło nadał Sobień rodowi Kmitów. Zamek został jednak zniszczony przez wojska węgierskie w drugiej połowie XV wieku i ponownie w 1512 roku. Kmitowie zdecydowali się wówczas przenieść swoją siedzibę do Leska. Jeśli jednak chcemy zobaczyć najpiękniejszy widok na San, powinniśmy odwiedzić właśnie ruiny położone jedenaście kilometrów od Sanoka.
Późnogotycki zamek w Lesku został z czasem przebudowany w stylu renesansowym i klasycystycznym. Dzisiejsza wersja budowli znacznie różni się od pierwotnych koncepcji jej pierwszego gospodarza, marszałka wielkiego koronnego Piotra Kmity. Największymi atrakcjami turystycznymi miasta są dziś pamiątki po dużej społeczności żydowskiej – dawna synagoga (obecnie galeria sztuki) oraz kirkut. Najstarszy nagrobek na cmentarzu pochodzi z końca XVI wieku.
Widok na San z zamku Sobień, fot. Piotr Bejrowski
Cerkwie św. Michała Archanioła w Smolniku (wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO) oraz Opieki Matki Bożej w Równi zostały zbudowane w tak zwanym stylu bojkowskim, który charakteryzuje się trójdzielną konstrukcją (przedsionek, nawa, prezbiterium), kilkukrotnie łamanymi dachami oraz czworobocznymi lub ośmiobocznymi kopułami. Obie świątynie zbudowano w XVIII stuleciu. W 1951 roku ta część Bieszczad została przyłączona do Polski. Cerkwie w Równi i Smolniku, najpiękniejsze w regionie, zostały wówczas przekształcone na rzymskokatolickie kościoły.
Kim byli, żyjący obecnie w karpackich obwodach Ukrainy, wspominani już wcześniej Bojkowie? Grupą etniczną górali pochodzenia rusińskiego i wołoskiego. Zamieszkiwali Karpaty Wschodnie (głównie Bieszczady), ich sąsiadami byli Łemkowie i Hucułowie. Większość polskich Bojków po II wojnie światowej wysiedlono na wschód lub rozproszono po kraju w wyniku akcji „Wisła”.
Cerkiew w Równi, fot. Henryk Bielamowicz (CC BY 3.0)
Wielu turystów rozpoczyna swoją przygodę z Bieszczadami właśnie w Komańczy, przez którą prowadzi Główny Szlak Beskidzki. W przełomowym dla naszego kraju listopadzie 1918 roku kilkadziesiąt okolicznych wsi utworzyło tak zwaną Republikę Komańczańską. Przywódcami ruchu byli duchowni grekokatoliccy, którzy chcieli przyłączyć te ziemie do Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Na zasadzie pospolitego ruszenia utworzono milicję. Na Żydów został nałożony dodatkowy podatek na rzecz jej utrzymania. Siły polskie wkroczyły do Komańczy dwa miesiące później. Konflikt był zapowiedzią późniejszych krwawych starć w tym regionie.
Od maja 1928 roku na obrzeżach miejscowości funkcjonuje klasztor nazaretanek. Zabytkowy budynek położony jest na wysokości około pięciuset metrów nad poziomem morza. Podczas wojny i walk z partyzantami UPA siostry udzielały pomocy lekarskiej, ukrywały poszukiwanych kapłanów i Żydów, pomagały także w ucieczkach za granicę. W okresie od 29 października 1955 roku do 28 października 1956 roku klasztor był ostatnim miejscem internowania prymasa Stefana Wyszyńskiego. Odwiedzający to miejsce turyści mogą dziś zobaczyć pokój duchownego oraz kaplicę, w której najczęściej się modlił.
Pamiątkowa tablica na klasztorze nazaretanek w Komańczy, fot. Goku 122 (CC BY-SA 4.0)
W 1999 roku tłumnie odwiedzana przez kuracjuszy i turystów miejscowość Polańczyk, otrzymała status uzdrowiska. Siedziba gminy Solina zmieniła swoje oblicze po powstaniu sztucznego Zalewu Solińskiego. Pierwsze projekty utworzenia zapory wodnej na Sanie powstały w dwudziestoleciu międzywojennym. Do koncepcji powrócono dziesięć lat po wojnie. Rozpoczęte w 1960 roku prace trwały prawie dziewięć lat. Zaangażowano w nie ponad dwa tysiące robotników. Efekt robi duże wrażenie – najwyższa zapora w Polsce ma prawie osiemdziesiąt dwa metry wysokości i sześćset sześćdziesiąt cztery metry długości.
Utworzony zbiornik jest jedną z największych atrakcji Podkarpacia i ziemi sanockiej. Jezioro Solińskie ma powierzchnię około dwudziestu dwóch kilometrów kwadratowych. Długość linii brzegowej wynosi około sto sześćdziesiąt sześć kilometrów. Głębokość zalewu przy zaporze mierzy sześćdziesiąt metrów. Poniżej zapory znajduje się największy w Polsce zespół elektrowni wodnych o mocy dwustu megawatów. Każdego roku ważącego ponad dwa miliony ton żelbetonowego kolosa odwiedza trzydzieści tysięcy osób, które mogą zobaczyć między innymi halę produkcyjną maszyn i turbin oraz podziemne tunele.
Wody sztucznego jeziora zalały wieś Solina. Pierwsza wzmianka o tej leżącej w dobrach Kmitów miejscowości pochodzi z XV wieku. Po wojnie wysiedlono z niej wszystkich Ukraińców.
W 2018 roku, na podstawie ustawy dekomunizacyjnej, zburzono monument poświęcony Karolowi Świerczewskiemu w Jabłonkach (powiat leski). Generał “Walter” zginął w tym miejscu podczas zasadzki zorganizowanej przez ukraińską partyzantkę. Przy głównej ulicy Ustrzyk Dolnych znajduje się pomnik i tablica pamiątkowa żołnierzy poległych w walkach z UPA w latach 1945-1947. Na popularnym szlaku granicznym z Krzemieńca na Rabią Skałę wędrowiec może napotkać nagrobek czerwonoarmisty. Podobnych pamiątek po najbardziej krwawym okresie w dziejach regionu można znaleźć znacznie więcej. Planując wyjazd w Bieszczady, powinniśmy pamiętać o trudnej historii ziemi sanockiej, gdzie przed laty spotykały się różne kultury, narodowości i mniejszości etniczne.
Nieistniejący obecnie pomnik w miejscu śmierci Karola Świerczewskiego (domena publiczna)
Tablica pamiątkowa żołnierzy poległych w walkach z UPA w Ustrzykach Dolnych, fot. Piotr Bejrowski
Wszystkie wykorzystane ilustracje znajdują się w domenie publicznej bądź na wolnej licencji (za wyjątkiem zdjęć autorstwa Piotra Bejrowskiego – prawa zastrzeżone):
Creative Commons 2.5 Attribution-ShareAlike 2.5 Generic (CC BY-SA 2.5)
<https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en>.
Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Poland (CC BY-SA 3.0 pl)
<https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en>.
Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)
<https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en>.
Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Unported (CC BY 3.0)
<https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.pl>.
Creative Commons 4.0 Attribution-ShareAlike 4.0 International (CC BY-SA 4.0)
<https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/>
www.slupczewski.pl, Michał Słupczewski - Fotografia
Na okładce znalazły się:
Mapa regionów historycznych Polski (opracowanie kartograficzne: Marcin Sobiech, www.exgeo.pl, konsultacja merytoryczna: Tomasz Leszkowicz, Histmag.org ), prawa zastrzeżone
oraz zdjęcia:
1) Kolegiata w Kruszwicy, fot. 1bumer (CC BY-SA 3.0 pl)
2) Pałac w Tłokinii, fot. LuzynaS (CC BY-SA 3.0 pl)
3) Zamek w Karpnikach, fot. Jacek Halicki (CC BY 3.0)
4) Neoromańska kontrkatedra w Ostrowie Wielkopolskim, fot. Tobiii (CC0)
5) Kościół w Skalbmierzu, fot. Sebastian Rózga (CC BY-SA 3.0)
6) Zamek w Liwie, fot. Bladyniec (CC BY-SA 3.0)
7) Ratusz w Kaliszu, fot. Peżot (CC BY-SA 4.0)
8) Szczawnica, fot. Happa (CC BY 3.0)
9) Cerkiew w Równi, fot. Henryk Bielamowicz (CC BY 3.0)
Okładkę publikujemy na wolnej licencji CC BY-SA 4.0.