Adelka i trudne słowo na "e" - Anna Bichalska - ebook

Adelka i trudne słowo na "e" ebook

Anna Bichalska

4,3

Opis

Adelka jest chora i to wcale nie jest przyjemne. Do tego mama ma dużo pracy. Adelce wcale się to nie podoba. Dorośli mają lepiej – Adelka jest tego pewna. I o co mamie chodzi z tą całą empatią (czy jakoś tak)? Czy to jakieś nowe okropne lekarstwo?

Opowieść o tym, że każdemu przydaje się trochę empatii. I dorosłym, i dzieciom. A także o tym, że czasami trudno być dzieckiem. Dorosłym również.

dla dzieci w wieku  4-8 lat

w cyklu o Adelce ukazała się “Adelka i kot wyjątkowy”

 

Książka “Adelka i trudne słowo na e” została wyróżniona przez jury plebiscytu “Najlepsza książka na jesień” 2022.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 18

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,3 (10 ocen)
6
2
1
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Copyright © Anna Bichalska

Copyright © Wydawnictwo BIS, 2022

Ilustracje © Beata Zdęba, Wydawnictwo BIS

ISBN 978-83-7551-771-2

Wydawnictwo BIS

ul. Lędzka 44a

01–446 Warszawa

tel. 22-877-27-05, 22-877-40-33

e–mail: [email protected]

www.wydawnictwobis.com.pl

Tego dnia Adelka budzi się i od razu wie, że coś jest nie tak. Boli ją głowa i ma zatkany nos, zupełnie jakby ktoś zacisnął na nim spinacz – taki do wieszania prania.

– Mamo, mamo! – woła. – Chyba jestem chora!

Mama przychodzi i dotyka ręką jej czoła, później przynosi termometr, żeby zmierzyć temperaturę. Mała kotka Kreska wskakuje na łóżko i przygląda się wszystkiemu z zaciekawieniem.

– Oj, chyba musisz zostać dziś w domu – mówi mama po chwili. – Masz podwyższoną temperaturę i katar.

– Ale dziś są urodziny Zosi! – protestuje Adelka. – Będą cukierki i ciastka, a ja chciałam jej dać prezent!

– Przykro mi, kochanie. Wiem, że bardzo chciałaś iść dziś do przedszkola, ale naprawdę nie powinnaś, skoro jesteś chora. – Mama głaszcze ją po głowie. – Mogłabyś pozarażać inne dzieci. A poza tym czułabyś się źle. Musisz odpoczywać, wtedy szybciej wyzdrowiejesz.

– Mamo, ale prezent… – jęczy Adelka.

– Prezent możesz dać Zosi trochę później. Na pewno zrozumie.

Adelka jest zawiedziona, ale nie ma wyjścia. Że też ta okropna choroba musiała przyczepić się do niej akurat dzisiaj!

Mama przynosi jej ciepłe mleko z miodem i kanapki, ale Adelka zjada tylko trochę. Nie ma apetytu. Mama mówi, że może pobawić się w swoim pokoju, a ona musi trochę popracować. Mama zawsze pracuje w domu na komputerze, ale Adelka jest wtedy zazwyczaj w przedszkolu.

– Może trochę porysujesz? – proponuje mama i przynosi jej do łóżka kredki i kilka czystych kartek.