Spróbuj jeszcze raz, Adelko - Anna Bichalska - ebook + audiobook + książka

Spróbuj jeszcze raz, Adelko audiobook

Anna Bichalska

4,7

Opis

Adelka ma wreszcie rower, okazuje się jednak, że wcale nie jest jej łatwo nauczyć się jeździć. Wiązanie sznurowadeł też nie jest proste, a nauka czytania idzie okropnie wolno, choć Adelka tak bardzo chciałaby już umieć czytać. Rodzice mówią, że trzeba wytrwałości, czasu i ćwiczeń. Ale ile można próbować, gdy nic nie wychodzi…

Opowieść o wytrwałości i poczuciu własnej wartości. I o tym, że czasami mała porażka jest tak naprawdę dużą wygraną.

 

dla dzieci  w wieku 4-8 lat

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 0 godz. 28 min

Lektor: Dominika Kluźniak
Oceny
4,7 (11 ocen)
8
3
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
ag1ata

Dobrze spędzony czas

Dzieci polubiły Adelkę
00



Copyright © Anna Bichalska

Copyright © Wydawnictwo BIS 2023

Ilustracje © Beata Zdęba, Wydawnictwo BIS

ISBN 978-83-7551-777-4

Wydawnictwo BIS

ul. Lędzka 44a

01–446 Warszawa

tel. 22-877-27-05, 22-877-40-33

e–mail: [email protected]

www.wydawnictwobis.com.pl

Amelce (oczywiście) oraz wszystkim małym

(i dużym) Czytelnikom – miejcie odwagę próbować

i popełniać błędy. Zawsze wierzcie w siebie i spełniajcie

marzenia.

Jest ciepły letni dzień. Słońce świeci mocno, a Adelka właśnie zbiega po schodach, wdeptując w słoneczne plamy. Wyobraża sobie, że to takie słoneczne kałuże. Chlap! – skacze i rozpryskuje wokół słoneczne światło. Niedawno wstała. Jest jeszcze wcześnie rano, a Adelka ma przerwę wakacyjną w przedszkolu. Mama i tata wzięli urlop i wspólnie spędzają całe dnie. Zazwyczaj Adelka śpi teraz dłużej. Ale nie dzisiaj. Dziś tata i mama obiecali, że pójdą razem do parku i Adelka po raz pierwszy będzie jeździć na swoim nowym rowerze. Kupili go wczoraj i Adelka nie może się doczekać, kiedy go wypróbuje.

– Tato! Mamo! – woła, wbiegając do kuchni. – Idziemy?

– Najpierw śniadanie – mówi mama i podsuwa jej talerz z kanapkami. – Musisz mieć siłę, żeby jeździć.

Adelka zjada kanapki szybko jak nigdy i popija sokiem. Potem biegnie do szopy po rower. Nie może się na niego napatrzeć. Jest piękny i kolorowy – jasnoniebieski jak pogodne niebo, a przy kołach żółty. Rączki przy kierownicy też ma żółte, a siodełko białe w różnokolorowe kropki. Ale co najważniejsze – ma pedały! Wcześniej Adelka jeździła na rowerze bez pedałów i musiała odpychać się nogami. Od jakiegoś czasu bardzo chciała mieć rower taki jak starsze dzieci. I w końcu ma. Tym razem mama i tata nie biorą swoich rowerów, ale idą do parku na piechotę. Adelka siedzi na swoim rowerze dumna i szczęśliwa. Dostała też nowy kolorowy kask, który wkłada teraz na głowę. Jeszcze nie umie sama jeździć. Tata z tyłu przymocował kijek, który trzyma podczas jazdy – raz on, raz mama. Ale Adelka jest pewna, że niedługo nauczy się jeździć sama. Będzie mknąć szybko jak strzała i nikt jej nie dogoni!

W końcu docierają do parku. Adelka uwielbia ten park i cieszy się, że mieszkają niedaleko. Jest tu mnóstwo wielkich starych drzew i Adelka musi wysoko zadzierać głowę, żeby zobaczyć je całe. Jest też duży plac zabaw, a obok przyrządy do ćwiczeń dla dorosłych, ale Adelka czasami też tam się bawi. Szczególnie lubi taki, na którym można się kręcić. Często przychodzą tu z mamą i tatą. W parku są także alejki i ścieżki, które służą specjalnie do jazdy rowerem. Dziś jest sporo dzieci i dorosłych. Niektóre dzieci jeżdżą na rowerach bez niczyjej pomocy. Adelka też by tak chciała i trochę im zazdrości. Ale jest pewna, że już niedługo też tak będzie umieć.

– Chodźmy tam. – Tata wskazuje miejsce, gdzie nie ma tak wielu osób. – Tam poćwiczymy.