14,99 zł
Rodzina Basi postanawia wybrać się do kina. Wspólne wyjście budzi wiele emocji, bo Basia chciałaby obejrzeć film o psach, a Jankowi i kuzynowi Antkowi marzą się piraci i morskie przygody. Okazuje się też, że Zuzia, koleżanka z przedszkola, chodzi już na filmy z aktorami, co w Basi budzi zazdrość. W końcu jednak udaje się znaleźć złoty środek.
Przekonajcie się, jak dzieci spędziły czas i czy dały się porwać magii kina.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 10
Tekst:
Zofia Stanecka
Ilustracje:
Marianna Oklejak
Logo serii i projekt graficzny:
Dorota Nowacka
Wydawca:
Agnieszka Betlejewska
Redakcja:
Małgorzata Merkel-Massé
Korekta:
Bożenna Kozerska
Opracowanie ebooka:
Katarzyna Rek
tekst © Zofia Stanecka
© HarperCollins Polska sp. z o.o.,
Warszawa 2024
Wszystkie prawa zastrzeżone,
łącznie z prawem reprodukcji części
lub całości dzieł w jakiejkolwiek formie.
HarperCollins jest zastrzeżonym znakiem
należącym do HarperCollins Publishers, LLC.
Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane
bez zgody właściciela.
Warszawa 2024
HarperCollins Polska sp. z o.o.
02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A
ISBN 978-83-276-9682-3
w w w . b a s i a . c o m . p l
Do domu Basi przyszli goście: stryj Michał z ciocią Gośką i kuzynem Antkiem. Basia lubiła ich wizyty, bo stryj przynosił swój słynny sernik, dorośli dużo się śmiali, a kuzyn z Jankiem zapraszali ją do wspólnej zabawy. Albo nie zapraszali. I wtedy było najgorzej na świecie. Tym razem tak właśnie się stało. Janek oznajmił, że mają z Antkiem do omówienia poważne, nieprzeznaczone dla młodszych sióstr sprawy. Nie chciał słuchać, że Basia przecież jest poważna i wszystko rozumie. Zamknął drzwi do pokoju i w korytarzu zapadła cisza. Zupełnie bez sensu! Po co taka wizyta, w czasie której nie ma zabawy z Antkiem?
Basia stała chwilę pod drzwiami, po czym powlokła się po Miśka Zdziśka, który zawsze miał dla niej czas. Wzięła go za łapkę i razem ukryli się za kanapą. Po chwili usłyszeli głosy. Do salonu weszli dorośli.
– Nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłem w kinie – powiedział stryjek. – A przecież kiedyś właściwie z niego nie wychodziłem. Teraz prawie wszystko oglądamy w domu, a to jednak nie to samo. Straszne lenie się z nas zrobiły.
– Mów za siebie… – przerwała mu Mama z udawaną powagą w głosie. – Ja tam nie czuję się leniem. Inna sprawa, że też dawno nie byliśmy w kinie.
– Pamiętasz nasz Klub Filmowy? – spytała ciocia Gośka rozmarzonym głosem.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji