Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Depresja to poważna, potencjalnie śmiertelna choroba. Charakteryzuje się między innymi obniżeniem nastroju, ciągłym zmęczeniem, osłabieniem koncentracji, problemami ze snem i apetytem, izolacją społeczną oraz całkowitym brakiem nadziei na lepsze jutro…
Pamiętaj: nie musisz się tak czuć! Depresję się leczy. Możesz sobie pomóc, korzystając z porady specjalisty, który przepisze ci leki bądź skieruje cię na terapię. Nie musisz tej trudnej drogi pokonywać samotnie.
O czym jest ta książka? To nie tylko rozprawa na temat objawów i leczenia depresji, lecz także (a może przede wszystkim) praktyczny poradnik o tym, gdzie szukać pomocy, dlaczego nie trzeba bać się wizyty u psychiatry, czego oczekiwać po terapii, jak rozmawiać z osobami chorymi na depresję, jak mówić o swoich uczuciach i obawach. Pomoże tym, którzy borykają się z chorobą osobiście lub próbują wesprzeć bliskiego, który cierpi na depresję.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 111
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Rozdział 1
Mogłoby się wydawać, że pojęcie zdrowia psychicznego pojawiło się stosunkowo niedawno, ponieważ początki medycyny skupiały się na tym, co widać, czyli na ciele i organach wewnętrznych. Prawda jest jednak taka, że o ludzką psychikę zaczęto dbać już za czasów balwierzy. Medycy szybko zauważyli, że rozmowa z pacjentem bywa najlepszym lekarstwem. Do dziś studenci medycyny na wszystkich klinikach uczą się podstawowej zasady: „Najważniejszy jest dobry wywiad i rozmowa z pacjentem”. To – po pierwsze – pomaga lekarzowi postawić właściwą diagnozę bez względu na specjalizację, a po drugie – pozwala pacjentowi poczuć się zaopiekowanym.
Samo pojęcie zdrowia psychicznego zawiera się w ogólnej definicji zdrowia w ujęciu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która brzmi: Zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby czy kalectwa, lecz także stan pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu.
Powyższa definicja zakłada, że zdrowie to nie tylko brak chorób, patologii, ale również utrzymanie dobrostanu, czyli dobrego samopoczucia we wszystkich aspektach życia człowieka, zachowanie idealnej równowagi. Trzymając się tego założenia, warto zadać sobie pytanie: czy w ogóle można być zupełnie zdrowym? W końcu nikt z nas nie jest doskonały, każdy boryka się z różnymi problemami. Bywamy choćby po prostu zmęczeni, mamy gorszy dzień, co według powyższej definicji wskazuje na to, że równowaga nie jest zachowana. Czy to od razu oznacza, że jesteśmy chorzy? Również nie. W ujęciu praktycznym definicja zdrowia oznacza dążenie do równowagi, aktywne starania o utrzymanie dobrego samopoczucia z dopuszczeniem, że nie zawsze się to udaje.
Martin Seligman, amerykański psycholog, wytypował wyznaczniki optymalnego życia:
Trzymając się tych zasad, możemy zachować dobrostan w zależnych od nas aspektach życia. Musimy jednak pamiętać o tym, że nie mamy wpływu na wszystko, co nas spotyka i co może odbijać się na naszym zdrowiu (choroby, traumy, wypadki).
Bardzo łatwo znaleźć się poza kręgiem ludzi normalnych.
Antoni Kępiński
Wiemy już, że bardzo trudno jest zachować pełne zdrowie zgodne z definicją WHO. Ale czy możemy powiedzieć o kimś, że jest całkowicie zdrowy psychicznie? Osoby z zaburzeniami psychicznymi nadal są stygmatyzowane – często mówi się o nich „wariat”, „świr”, „nienormalny”. Co jednak oznacza „nienormalny”? Tu znów posłużymy się definicją.
Zachowania normalne to zachowania powszechnie uważane za typowe dla danej kultury, społeczności, zgodne ze zwyczajami, obowiązujące w konkretnym czasie. Wiadomo, że kultura i zwyczaje są różne na różnych kontynentach, w różnych krajach, a nawet regionach. To, co dla jednego obszaru kulturowego jest normalne, dla drugiego może być dziwactwem. W Wielkiej Brytanii herbata z mlekiem to tradycyjny napój. U nas nie ma zwyczaju picia herbaty z mlekiem. Czy to oznacza, że Brytyjczycy są nienormalni? Nie, ponieważ ten zwyczaj jest zgodny z ich kulturą i typowy dla ich społeczeństwa.
Możemy też zapytać, które ze stwierdzeń jest prawidłowe: „Wychodzę na dwór”, „Wychodzę na pole” czy może „Wychodzę na podwórko”? To bardzo prozaiczny przykład tego, jak kultura, zwyczaje – a co za tym idzie – pojęcie normy mogą różnić się między konkretnymi społecznościami.
Zdrowie psychiczne to jednak coś więcej niż norma. Spójrzmy na to zagadnienie od drugiej strony – definicji zaburzenia psychicznego.
Zaburzenie psychiczne obejmuje zespół objawów. Pojęcie to nie jest terminem ścisłym i w każdym przypadku należy je rozpatrywać indywidualnie. W definicji mieszczą się objawy powodujące zniekształcenie postrzegania i regulacji emocji. To również cechy (jak np. w zaburzeniach osobowości) i zachowania odzwierciedlające psychologiczną, biologiczną lub rozwojową dysfunkcję. Przekładając to na prostszy język, możemy powiedzieć, że zaburzenie psychiczne to zespół objawów, problemów i zachowań, które są niezgodne z aktualnie przyjętymi normami w danym społeczeństwie, powodują problemy z utrzymywaniem prawidłowych stosunków międzyludzkich oraz sprawiają cierpienie choremu, utrudniając mu tym samym codzienne funkcjonowanie.
Wspominany już wcześniej psycholog Martin Seligman wyróżnił elementy patologii, które mogą zawierać się w definicji zaburzenia psychicznego:
Cierpienie – gdy ktoś cierpi z powodu utraty ukochanego, śmierci bliskiego, zwolnienia z pracy, nie oznacza to, że ma zaburzenie psychiczne. Jest to jeden z elementów rozpoznania. Jednak by postawić diagnozę, konieczne jest występowanie innych objawów, a jednocześnie cierpienie nie jest niezbędne do jej postawienia.
Trudności w przystosowaniu – w tym pojęciu zawiera się umiejętność przystosowania do aktualnie panujących norm i zasad. Zaburzenie psychiczne może utrudniać odpowiednią adaptację.
Nieracjonalność i utrata kontroli – to również dotyczy życia zgodnie z panującymi normami. Gdy ktoś nie stosuje się do powszechnych zasad, jego zachowanie może wydawać się nieprzewidywalne. W skrajnych przypadkach dochodzi do utraty kontroli danej osoby nad własnym zachowaniem, co może wzbudzać lęk wśród innych.
Dyskomfort obserwatora – skrajne i nieracjonalne zachowania osoby cierpiącej na zaburzenie psychiczne mogą powodować utratę poczucia bezpieczeństwa i lęk wśród osób z otoczenia, ponieważ osoby postronne nie wiedzą, czego mogą się spodziewać po chorym.
Naruszanie norm i ideałów moralnych.
Każde zaburzenie ma jednak swoją specyfikę. Cechuje się innymi objawami, innymi problemami dla chorego i jego rodziny. Dlatego też tak ciężko jest podać jedną spójną dla wszystkich jednostek definicję. Uporządkowaniem tychże zajęli się twórcy dwóch obowiązujących klasyfikacji. Opracowany przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne DSM-5 zawiera kryteria definiowania danych zaburzeń psychicznych. W Europie zaś obowiązuje Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych – ICD-10 (wkrótce ukaże się jej uaktualniona wersja ICD-11). Klasyfikacja ta zawiera spis nie tylko zaburzeń psychicznych, lecz także wszystkich jednostek chorobowych uporządkowanych za pomocą liter alfabetu. Zaburzenia psychiczne opisane są pod literą F.
Dostęp do lekarzy psychiatrów stale się poprawia. Wzrasta również świadomość społeczeństwa i lekarz psychiatra zaczyna być traktowany na równi z medykami innych specjalizacji. To na pewno pozytywnie wpływa na wzrost rozpoznawania różnych problemów psychicznych – ludzie po prostu częściej zgłaszają się po pomoc, mniej się boją i wstydzą.
Istnieje też druga strona medalu. Świat się zmienia, pędzi, twórcy technologii prześcigają się w innowacjach. Nikt jednak nie przyśpieszy ewolucji. Przestaliśmy już nadążać za zmianami. Może i z łatwością nauczymy się obsługi nowego smartfona, smart-TV, smart-domu, smart-wszystkiego… ale zatracamy w tym swoje emocje, odczucia. Przestajemy być dla siebie samych, nie mamy czasu na relaks i odbodźcowanie. Przeładowanie bodźcami to zdecydowanie jedna z groźniejszych przyczyn wzrostu występowania zaburzeń psychicznych. Groźniejszych, ponieważ wraz z postępem technologii coraz trudniej jest nam rozstać się z różnymi urządzeniami, odłączyć, wyłączyć, odsunąć wszystko, co pobudza nasz mózg do pracy i stymuluje neurony. Coraz trudniejszym zadaniem staje się dla nas efektywny relaks, prawidłowy sen i utrzymywanie relacji międzyludzkich.
To główne przyczyny, które składają się na efekt wzrostu liczby osób leczonych psychiatrycznie. Jak podaje prof. Piotr Gałecki (psychiatra, seksuolog, nauczyciel akademicki, klinicysta i praktyk), w ciągu 17 lat (1990–2007) wskaźnik rejestrowanych zaburzeń psychiatrycznych wzrósł aż o 119% w opiece ambulatoryjnej, czyli poradniach zdrowia psychicznego oraz prywatnych gabinetach, a także o 50% w opiece stacjonarnej, czyli szpitalnych oddziałach psychiatrycznych. Rośnie również zapadalność, czyli liczba nowo zarejestrowanych przypadków, na konkretne jednostki chorobowe. Biorąc pod uwagę powyższe lata, wzrost liczby rozpoznań psychiatrycznych w lecznictwie ambulatoryjnym rozkłada się następująco:
zaburzenia niepsychotyczne, np. depresja – wzrost liczby rozpoznań o 73%,
zaburzenia psychotyczne, np. schizofrenia – wzrost liczby rozpoznań o 119%,
zaburzenia poalkoholowe – wzrost liczby rozpoznań o 80%,
zaburzenia spowodowane używaniem substancji psychoaktywnych – wzrost liczby rozpoznań aż o 692%!
To ostatni punkt najlepiej pokazuje, jak my, współcześni ludzie, przestaliśmy nadążać za rozwojem. Aby nie odstawać od innych, robić więcej, szybciej, lepiej, zaczęliśmy masowo sięgać po substancje psychoaktywne (SPA), które w sposób niezwykle złudny i krótkoterminowy pomagają nam w kontrolowaniu emocji (na początku mogą poprawiać humor), zwiększeniu koncentracji i efektywności. Jest to jednak ślepa uliczka, bardzo szybko pokazująca swoje ciemne oblicze. Potrzeba coraz większych dawek substancji i jednocześnie coraz mniejsze pożądane efekty doprowadzają w końcu do kryzysu.
Fakty i mity na temat depresji
Depresja dopada każdego; jest tym samym co chandra
Chandra to inaczej gorszy nastrój, który może mieć każdy. Bywa spowodowany ponurą pogodą, niewyspaniem, przeziębieniem, gorszym dniem w pracy czy kłótnią z kimś bliskim. Chandra mija sama i trwa krócej niż dwa tygodnie. W walce z chandrą może pomóc ruch, hobby, dobre jedzenie, gorąca herbata itp. Depresja to poważna, potencjalnie śmiertelna choroba. Charakteryzuje się obniżeniem nastroju, problemami ze snem i apetytem, izolacją społeczną, a objawy te trwają nie krócej niż dwa tygodnie. Depresję leczy się farmakoterapią oraz psychoterapią.
Nie ma zaburzenia psychicznego, które nie miałoby domu w określonym rejonie mózgu.
Piotr Gałecki
Czasem mówi się, że psychiatrzy to tacy lekarze od niewidzialnego narządu. Zdecydowanie istnieje w nas potrzeba nazwania, poszukiwania konkretnego miejsca dla psychiki, stąd funkcjonujące określenia: „cierpi moje serce”, „mój rozum”, „moja dusza”, „mój umysł”. Jest jednak miejsce w naszym ciele, które odgrywa niesamowitą rolę w prawidłowym funkcjonowaniu psychiki. To mózg.
O tym, że mózg w sposób fundamentalny i niezaprzeczalny wpływa na naszą psychikę, charakter, odczuwanie emocji, po raz pierwszy przekonano się w 1848 roku, kiedy to kierownik budowy Phineas Gage doznał poważnego wypadku. Podczas przygotowywania ładunku wybuchowego do usunięcia ściany skalnej doszło do eksplozji, a metalowy pręt, który znajdował się w otworze detonacyjnym, uderzył Phineasa pod łukiem jarzmowym i przebił mózg, uszkadzając jego przednią część. Po wypadku u Gage’a zaobserwowano duże zmiany w osobowości – stał się porywczy, wulgarny, dzisiaj byśmy również powiedzieli – rozhamowany.
Dzięki rozwojowi nauki i nowoczesnych technik badania (funkcjonalny rezonans magnetyczny) potrafimy zaobserwować zmiany w działaniu mózgu u osób zdrowych i osób cierpiących na zaburzenia psychiatryczne. To nie tylko zmiany funkcjonalne, ale często też strukturalne dotyczące objętości danej struktury mózgu, np. hipokampa odpowiedzialnego za pamięć i koncentrację. Mózg to także neurotransmitery i neurohormony, które w różnych jednostkach chorobowych przybierają nieprawidłowe wartości stężeń, np. niedobór serotoniny w depresji.
Szczegółowy opis znaczenia mózgu w psychiatrii wykracza poza ramy tego poradnika, natomiast już te ogólne informacje pokazują, jak nasze funkcjonowanie zależne jest od prawidłowego działania mózgu.
Antypsychiatria to ruch społeczny i intelektualny. Osobą, która jako pierwsza zdefiniowała ten termin (1967 rok), był brytyjski psychiatra, współzałożyciel psychoterapeutycznego stowarzyszenia Philadelphia Association, David Cooper. Do prekursorów tego ruchu należał węgierski psychiatra Thomas Szasz, profesor z Uniwersytetu w Syracuse w stanie Nowy Jork w USA.
Antypsychiatria zaprzeczała metodom i praktyce psychiatrycznej stosowanym w latach 60. Jednakże ruch sprzeciwu wobec leczenia psychiatrycznego utrzymał się mimo ewolucji, jaka dokonała się w psychiatrii. Propagatorzy tego ruchu twierdzą, że psychiatria jest pseudonauką mającą niewiele wspólnego z medycyną, a bliższą ideologii, jest próbą kontrolowania ludzkiego umysłu za pomocą różnych technik.
Ruch antypsychiatryczny na dobrą sprawę rozpoczął się od znacznego sprzeciwu wobec lobotomii i leczenia przy użyciu prądu elektrycznego. Warto jednak przypomnieć, że lobotomii od dawna się nie stosuje, a terapia elektrowstrząsowa wygląda dziś zupełnie inaczej niż w filmie „Lot nad kukułczym gniazdem”. Elektrowstrząsy są bezbolesnym zabiegiem przynoszącym pozytywne efekty w leczeniu ciężkiej depresji czy niektórych innych zaburzeń psychicznych w sytuacjach, gdy nie sprawdza się żadna inna forma terapii.
Antypsychiatria to nie tylko sprzeciw wobec samej medycznej (biologicznej) psychiatrii, ale i wobec pojęć, jakie wprowadziła, a więc chociażby definicji choroby psychicznej. Zwolennicy tego ruchu uznali bowiem, że nie istnieje coś takiego jak choroba psychiczna, ponieważ nie potrafimy jej zdiagnozować żadnym konkretnym badaniem (takim jak tomografia komputerowa czy rezonans mózgu). Jednak dzięki postępowi w medycynie możliwe już jest (przy zastosowaniu choćby niektórych technik obrazowania mózgu) zdefiniowanie różnic, jakie występują między człowiekiem zdrowym a chorym, co ułatwia diagnostykę.
Co więcej, przedstawiciele ruchu uznali, że jedynym słusznym i skutecznym rodzajem leczenia jest terapia oparta na mówieniu (ang. talking therapy). Termin ten wprowadziła Bonnie Burstow, kanadyjska psychoterapeutka, która głosiła, że popularność farmakoterapii bierze się stąd, że jest ona tańsza i przynosi zyski ze współpracy z koncernami farmaceutycznymi, czyli tzw. Big Pharmą. Jak mówiła: „podawanie leków osobom mającym problemy jest o wiele tańsze i bardziej opłacalne. Za tym wszystkim stoi przemysł farmaceutyczny. Podczas gdy pigułka jest w stanie złagodzić lęk w ciągu zaledwie pół godziny, terapia trwa wiele godzin”.
Bonnie Burstow swoimi działaniami sprawiła, że mimo rozwoju nauki oraz medycyny, antypsychiatria nie zanikła. Wśród zwolenników ruchu antypsychiatrycznego nadal więc panuje przekonanie, że choroby psychiczne nie istnieją, a są to jedynie ideologie podsycane przez środowisko psychiatryczne. Równie często (o ile nie częściej) jest atakowana farmakoterapia, której działanie, skutki uboczne i cele farmakologiczne doskonale znamy. Jednocześnie bywa i tak, że zwolennicy ruchu antypsychiatrycznego propagują oddziaływania nazywane przez siebie terapeutycznymi, oparte na nienaukowych założeniach.
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Przeżyłam. Ale moje życie już nigdy nie będzie takie samo…
wypowiedź anonimowa
Rozdział 12
22 594 91 00Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji
116 123Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
116 111Telefon zaufania dla dzieci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę
800 70 2222ITAKA – Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego
22 484 88 01ITAKA – antydepresyjny telefon zaufania
800 108 108Bezpłatna linia wsparcia dla osób po stracie bliskich
22 425 98 48Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna
P. Gałecki, A. Szulc, Psychiatria, Wrocław 2018.
NFZ o zdrowiu. Depresja, 2020, dokument dostępny online https://zdrowedane.nfz.gov.pl/pluginfile.php/266/mod_resource/content/1/nfz_o_zdrowiu_depresja.pdf, dostęp 19.02.2021.
M. Matuszczyk, Słownik psychiatryczny, dokument online https://www.psychiatria.pl/artykul/slownik-psychiatryczny/545, dostęp 19.02.2021.
Co mówi do mnie psychiatra? Słowniczek podstawowych pojęć stosowanych w psychiatrii, dokument dostępny online https://www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/co-mowi-do-mnie-psychiatra-slowniczek-podstawowych-pojec-stosowanych-w-psychiatrii/, dostęp 19.02.2021.
ICD-10, Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób, dokument online https://stat.gov.pl/Klasyfikacje/doc/icd10/pdf/ICD10TomI.pdf, dostęp 16.09.2021.
M. Kotlarek, 5 etapów żałoby w chorobie, dokument online https://psycholog-pisze.pl/5-etapow-zaloby-w-chorobie/, dostęp 19.02.2021.
Zamach samobójcze od 2017 roku – statystyka policyjna, dokumenty online https://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/zamachy-samobojcze/63803,Zamachy-samobojcze-od-2017-roku.html, dostęp 19.02.2021.
Depresja. Jak pokonać śmiertelny smutek
Anna Duman
© by Wydawnictwo RM, 2021 All rights reserved.
Wydawnictwo RM, 03-808 Warszawa, ul. Mińska 25 [email protected] www.rm.com.pl
Żadna część tej pracy nie może być powielana i rozpowszechniana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny) włącznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na taśmy lub przy użyciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy.
Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące w niniejszej publikacji są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm odnośnych właścicieli.
Wydawnictwo RM dołożyło wszelkich starań, aby zapewnić najwyższą jakość tej książki, jednakże nikomu nie udziela żadnej rękojmi ani gwarancji. Wydawnictwo RM nie jest w żadnym przypadku odpowiedzialne za jakąkolwiek szkodę będącą następstwem korzystania z informacji zawartych w niniejszej publikacji, nawet jeśli Wydawnictwo RM zostało zawiadomione o możliwości wystąpienia szkód.
ISBN 978-83-8151-475-0 ISBN 978-83-7243-543-9 (ePub) ISBN 978-83-7243-544-6 (mobi)
Edytor: Justyna MrowiecProjekt graficzny książki i okładki, skład: Magdalena BetlejRedaktor prowadząca: Irmina Wala-PęgierskaRedakcja: Justyna MrowiecKorekta: Mirosława SzymańskaKoordynacja produkcji wersji elektronicznej: Tomasz ZajbtOpracowanie wersji elektronicznej: Marcin FabijańskiWeryfikacja wersji elektronicznej: Justyna Mrowiec
W razie trudności z zakupem tej książki prosimy o kontakt z wydawnictwem: [email protected]