Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Czytając tę książkę, dowiesz się, na czym polega prawdziwa miłość, zatrzymasz się wówczas tylko na poziomie umysłu. Pozwalając natomiast prowadzić się jej w modlitwie, doświadczysz na własnym sercu, czym jest miłość do końca, i zapragniesz w pełni kochać innych.
Proponowanym sposobem modlitwy w książce jest medytacja ignacjańska. Książka służy też jako podręcznik do rekolekcji trzeciego tygodnia ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 131
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Ta książka jest tania.
KUPUJ LEGALNIE.
NIE KOPIUJ!
o. Remigiusz Recław SJ
Miłość
do końca
III Tydzień
Rekolekcji Ignacjańskich
Nihil obstat: L.dz. 2011/11/NO/P
Za pozwoleniem
Przełożonego Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej
Towarzystwa Jezusowego – o. Tomasza Kota SJ
Warszawa, 23 maja 2011 r.
Książka nie zawiera błędów teologicznych
Redakcja:
Beata Szymczak-Zienczyk
Korekta:
Joanna Sztaudynger
Grafika i skład:
Bogumiła Dziedzic
© o. Remigiusz Recław SJ, 2011
© by Mocni w Duchu
Łódź 2013
Wszelkie prawa zastrzeżone
ISBN 978-83-61803-18-8
MOCNI W DUCHU – Centrum
90-058 Łódź, ul. Sienkiewicza 60
tel. 42 288 11 53
mocni.centrum@jezuici.pl
www.odnowa.jezuici.pl
Zamówienia
tel. 42 288 11 57, 797 907 257
mocni.wydawnictwo@jezuici.pl
www.odnowa.jezuici.pl/sklep
Wydanie drugie
WPROWADZENIE
Podczas III Tygodnia, podobnie jak i II Tygodnia, metodą modlitwy jest kontemplacja ignacjańska. W modlitwie mniej istotne jest rozważanie, ale raczej przebywanie z Jezusem i uczenie się od Niego, a w konsekwencji naśladowanie Go z miłości.
W kontemplacji mamy zaangażować nasze zmysły: smaku, dotyku, wzroku, węchu i słuchu. W modlitwie III Tygodnia korzystamy z nich wszystkich. Nie oznacza to, że w każdej kontemplacji będzie to możliwe. Najczęściej patrzymy i słuchamy. Niemniej, gdy tylko pojawi się okazja – powinniśmy również dotykać, wąchać i smakować.
Pamiętamy, że w metodzie medytacji z każdą wybraną treścią do modlitwy przechodzimy kolejno trzy kroki:
1) Co mówi Bóg?
2) Jak to się odnosi do mojego życia?
3) Co z tym zrobię?
Natomiast w kontemplacji te kroki to:
1) Poznać.
2) Pokochać.
3) Naśladować.
Zarówno w medytacji, jak i w kontemplacji, te trzy kroki w jakiś sposób się pokrywają. Jednak w medytacji podkreślane jest rozważanie o Bogu w moim życiu, a w kontemplacji przebywanie z Jezusem.
Pierwszy krok – „poznać” oznacza, że w danej scenie jestem przy Jezusie i z apostołami. Używam w tym celu „nawróconej” wyobraźni – wyobraźnia człowieka nawróconego jest przy Jezusie, a to pomaga zobaczyć ewangeliczne sceny. Drugi krok – jestem przy Nim, aby Go pokochać: to, co On robi, jak On reaguje, myśli, mówi. Trzeci krok – odnoszę to do swojego życia, czyli pojawia się we mnie pragnienie naśladowania Jezusa w konkretnych sytuacjach. Pytam Go: – Gdzie jeszcze tego nie robię i jak mogę robić to lepiej?
Punktem wyjścia jest bycie przy Jezusie: patrzenie na Niego, słuchanie, dotykanie, jedzenie razem z Nim, wczucie się w Jego styl działania i reagowania. Pragnienie, by być i działać tak jak On, kochanie Go. I w tym kontekście zadawanie pytania: – Gdzie w mojej codzienności mogę to realizować? Którą z cech Jezusa mam szczególnie naśladować? To wszystko oczywiście z miłości do Jezusa, a nie z obowiązku.
III Tydzień dotyka tajemnicy ukrzyżowania. Zachęcam, aby podczas kontemplacji korzystać z obrazków przedstawiających Jezusa na krzyżu, by łatwiej można było skupić myśli. By przypominał, że Jezus mnie tak mocno kocha, że oddał za mnie swoje życie. Nie chodzi o to, aby koncentrować się na samej męce, ale na miłości Boga do nas, której najbardziej doświadczamy z krzyża.
o. Remigiusz Recław SJ
DZIEŃ I
Medytacja I – Niedziela Palmowa
(J 12, 12-19)
Przygotowanie bliższe:
Do medytacji należy się dobrze przygotować: kilka razy przeczytać dany fragment Ewangelii, a następnie notatki zrobione podczas wprowadzenia do medytacji. Na spotkanie z Bogiem należy iść ze świadomością, że będzie to wyjątkowy czas bycia z Nim. Usiądź, wycisz się. Może ci pomóc wsłuchanie się w swój oddech lub bicie serca. Następnie zrób znak krzyża, którym rozpoczniesz medytację.
† Modlitwa przygotowawcza:
Jest to prośba stała o wewnętrzną prawość wobec Boga. Deklarujesz Bogu, że chcesz być cały Jego i Jemu służyć.: Spraw Panie, aby wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu.
Obraz do medytacji:
Przypomnij sobie, o czym mówi Ewangelia. Jezus wjeżdża do Jerozolimy. Tłumy Mu wiwatują, ogłaszają Królem... Obok idą dumni uczniowie.
Prośba o owoc tej medytacji:
Jezu, pokaż mi, jak wyglądało moje życie od ostatnich rekolekcji. Bądź Królem mojego życia.
1. Jesteś Królem!
• Przyjrzyj się ważniejszym sytuacjom od ostatnich rekolekcji, w których ogłaszałeś Chrystusa jako twojego Pana i Króla. Mogło to być twoje zachowanie, słowa, budzenie nadziei w innych. Mogło to być okazane komuś miłosierdzie, cierpliwość... Zobacz, ile dobra było w tym czasie.
Być może prowadziłeś jakieś istotne rozmowy, ważne posługi. Być może należy przypomnieć sobie zaangażowanie charyzmatyczne w modlitwę, głoszenie Słowa...
•W Ewangelii ludzie wychodzą na ulicę, aby obwoływać Jezusa swoim Panem. Możesz zobaczyć, jak wygląda twoje publiczne przyznawanie się do Jezusa. W pracy, w rodzinie... Nie trzeba stawać na ulicy i krzyczeć, ale można wyrażać swoje zdanie w różnych rozmowach.
Dziś nie tylko ważne jest przyznawanie się do Jezusa. Dużo bardziej niż Jezus, krytykowany jest Kościół, którego głową jest Jezus. Obecnie jest czas przyznawania się do Kościoła.
•Być może Jezus przechodził ulicami twojego miasta czy osiedla, korytarzami twojego miejsca pracy i zapraszał cię do współpracy... Chciał cię mieć obok siebie. Popatrz na takie wydarzenia.
•Czy podsumowując czas od ostatnich rekolekcji, możesz powiedzieć, że Jezus był w tym czasie Królem twojego życia? Twoich decyzji? Twojej pracy? Rodziny? Wspólnoty?
2. Rozumienie wydarzeń
•W życiu jest wiele wydarzeń, których nie rozumiesz, a ich wyjaśnienie przychodzi z czasem. Uczniowie Jezusa nie rozumieli tego, że On dosiadł osiołka, nie rozumieli wjazdu do Jerozolimy. Zrozumieli dopiero później.
•Popatrz na wydarzenia od ostatnich rekolekcji, których nie rozumiałeś w czasie, gdy się działy. Ich rozumienie mogło przyjść dopiero później. A być może do dzisiaj są niezrozumiałe... , więc teraz poproś Jezusa, aby ci je wyjaśnił.
•Wydarzenia, których nie rozumiesz, albo sytuacje, w których nie wiesz, na czym polegałoby pełnienie woli Bożej, warto zanotować do późniejszej refleksji.
•Możliwe też, że w niektóre wydarzenia czy przedsięwzięcia byłeś za bardzo zaangażowany i straciłeś trzeźwe spojrzenie. A teraz potrzeba te sytuacje zobaczyć na nowo, z dystansu – po czasie...
3. Przeciw Jezusowi
•Ta sama sytuacja jednych zachęca do wielbienia Boga, a u drugich wywołuje niezadowolenie (J 12, 19). Być może i my byliśmy niezadowoleni z jakiegoś dobra, które działo się w naszej parafii, wspólnocie, w pracy czy rodzinie? Grzech bardzo łatwo wdziera się do naszego serca – grzech zazdrości, porównywania się czy inny. Powoduje, że oceniasz czyjąś pobożność, wrażliwość religijną... Przypomnij sobie, jak to wyglądało w twoim życiu od ostatnich rekolekcji?
•Być może były konkretne sytuacje, które oddalały cię od Chrystusa. Może byłeś bierny i stawałeś w opozycji wobec gorliwości religijnej.
•Popatrz też, czy w twojej codzienności rozeznajesz duchowo. Czy badasz duchy, aby wybierać zawsze to, co lepsze? Być może znasz reguły rozeznawania duchowego, ale ich nie stosujesz w życiu.
Rozmowa końcowa:
Porozmawiaj szczerze z Jezusem o tym wszystkim, co zobaczyłeś. Rozmawiaj jak przyjaciel z przyjacielem. Zakończ modlitwą Ojcze nasz. †
Notowana refleksja
Kontemplacja II – Zapowiedź męki
(Mk 9, 30-37)
† Modlitwa przygotowawcza
Spraw, Panie, aby wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny…
Obraz do kontemplacji:
Jezus z uczniami rozmawia o męce, a oni boją się zadawać pytania. Niczego nie rozumieją. Jezus zaś w odpowiedzi na ich dywagacje stawia im za wzór dziecko.
Prośba o owoc kontemplacji:
Abym Jezusa poznał, pokochał i naśladował. Bym chciał iść za Nim i bym wytrwał na tej drodze.
1. O co chodzi Jezusowi?
•Uczniowie idą razem z Jezusem, a On po drodze mówi do nich ważne rzeczy: – Będę ukrzyżowany. Zabiją mnie, ale nie bójcie się, bo zmartwychwstanę (por. Mk 9, 31). Posłuchaj tych słów. Bądź wśród uczniów, patrz na nich, na twarz Jezusa, gdy to mówi. Zobacz, jak dla Niego jest ważne, by uczniowie nie uciekli przed Jego słowami. Posłuchaj, jak Jezus przekonuje uczniów do trudnej drogi zwieńczonej zmartwychwstaniem. Możesz skoncentrować się na tym obrazie lub uzupełnić go innym.
•Uczniowie słuchają Jezusa i nie rozumieją, o co Mu chodzi. Zobacz rozdźwięk, który powstaje w ich myślach: Jezus jest tym, który czyni cuda, chodzą za Nim tłumy. Apostołowie myślą, że nie może stać Mu się nic złego, więc nie rozumieją, o czym On mówi. Co znaczą te słowa o krzyżu? Nie rozumieją i boją się zapytać. Czyli nie szukają odpowiedzi. Możesz to odnieść do swojego życia.
•Wejdź w lęk uczniów i porozmawiaj z nimi. Zobacz, że oni są przy Jezusie, a nie rozmawiają o sednie problemu, o krzyżu, ale o innych sprawach. Boją się, że krzyż Jezusa stanie się także ich udziałem. Zobacz, jak uczniowie słuchają, ale nie słyszą, gdy Jezus mówi o celu swojej misji – o krzyżu i o zmartwychwstaniu.
2. Konfrontacja wyobrażeń z rzeczywistością
•Oczami wyobraźni zobacz Kafarnaum, duże miasto kupieckie. Zobacz, jak uczniowie wchodzą do miasta, a Jezus ich pyta: – O czym to rozmawialiście po drodze? (por. Mk 9, 33). Wsłuchaj się w to pytanie. Spójrz na uczniów, którzy milczą i udają, jakby pytanie nie było skierowane do nich. Oni przecież pokłócili się o to, który z nich jest największy…
•Wejdź w tę konfrontację i zobacz zderzenie słów Jezusa, gdy mówi o krzyżu, o uniżeniu i cierpieniu, z zachowaniem uczniów, którzy dążą do wielkości. Zauważ zderzenie pokory Jezusa z ich pychą. Zobacz, jak ich drogi się rozchodzą. Dzięki temu będziesz mógł później zrozumieć, dlaczego uczniów nie było pod krzyżem, mimo tego że Jezus cały czas o nim mówił. Oni jakby nie słyszeli Jezusa i zajmowali się czymś innym. Odnieś to do swojego życia i tych wszystkich sytuacji (w pracy, we wspólnocie, w małżeństwie), gdy Jezus mówi o przebaczeniu, miłosierdziu, odwadze, podjęciu ryzyka, a ty myślisz swoje. Zobacz swoje chrześcijaństwo: to jak jesteś w Kościele, jak przyjmujesz Eucharystię, jak podnosisz ręce do góry i śpiewasz Alleluja, a później wracasz do domu lub pracy i działasz już zupełnie inaczej. Zobacz ten rozdźwięk w swoim życiu.
•Spróbuj wczuć się w reakcję uczniów. Przyjrzyj się też Jezusowi i Jego reakcjom. Jakie Jego cechy są w tej scenie widoczne? Ucz się Jezusa, abyś mógł Go pokochać i naśladować: Jego miłość, cierpliwość, dobroć, sposób mówienia, zwracania się do apostołów. Zobacz też swoje postępowanie i to, jak bardzo różni się ono od Jego stylu zachowania.
3. Wielkość i małość
•Oczami wyobraźni zobacz, jak Jezus stawia uczniom za przykład dziecko. Dziecko słucha, uczy się. W jego sercu jest zaufanie i otwartość. Zwróć uwagę, że uczniowie wcale nie rozumieją wielkości w sposób światowy. Ich spór bardziej dotyczy tego, kogo pierwszego Jezus powołał, kto jest dłużej we wspólnocie, kto ma większe charyzmaty, kto jest liderem, kto jest bardziej doświadczony i kogo Jezus bardziej lubi. Oni tak rozumieją wielkość. Odnieś to do siebie.
•W tej kontemplacji warto wejść w spór uczniów i być razem z nimi. Patrzeć na ich kłótnię, reakcje i przysłuchiwać się im. Być może okaże się, że do nich dołączysz. Spróbuj im też powiedzieć coś o sobie. Najważniejsze jest, aby poznać postawy warte naśladowania, i te, które należy odrzucić, bo Jezusowi się nie podobają.
Rozmowa końcowa:
Porozmawiaj szczerze z Jezusem o tym wszystkim, co zobaczyłeś. Rozmawiaj jak przyjaciel z przyjacielem. Zakończ modlitwą Ojcze nasz. †
Kontemplacja III – Uczta w Betanii
(Mk 14, 3-11 oraz J 12, 1-11)
† Modlitwa przygotowawcza
Spraw, Panie, aby wszystkie moje myśli, pragnienia, decyzje i czyny…
Obraz do kontemplacji:
Jezus na uczcie i kobieta, która na nią przychodzi. Zakłóca spokój, ponieważ nieoczekiwanie naciera nogi Jezusa drogocennym olejkiem. To, co robi, jest szokujące. Słychać komentarze, ocenę i krytykę. Jezus zaś bierze kobietę w obronę.
Prośba o owoc kontemplacji:
Abym Jezusa poznał, pokochał i naśladował. Bym Mu zaufał i oddał całe swoje życie.
Przypominam, że w kontemplacji należy wejść w sytuację: patrzeć, słuchać, smakować, dotykać, wąchać. Używaj wszystkich zmysłów. Ma to na celu poznanie Jezusa, a w konsekwencji pokochanie Go oraz naśladowanie w codziennym życiu.
1. Zepsuta atmosfera
•Zwróć uwagę na gości obecnych na uczcie. To głównie ludzie, którzy cieszą się uznaniem.
W tej scenie jest także okazja, by usiąść naprzeciwko Jezusa. Możesz nawet Go czymś poczęstować lub przyjąć poczęstunek od Niego. Podczas wspólnego przebywania z Jezusem za stołem – porozmawiaj z Nim, ale także z innymi gośćmi. W tej niezobowiązującej sytuacji możesz Jezusa o coś zapytać. Patrz, jak zachowuje się przy stole. Przyglądaj się Mu po to, aby Go lepiej poznać.
•Dobrą atmosferę uczty zakłóca Maria, która przychodzi i rozlewa na nogi Jezusa flakonik olejku wartego 300 denarów (czyli równowartość rocznej pensji, za dzień pracy płacono wtedy jednego denara). Możesz to porównać z własną roczną pensją. Zobacz, że Maria tyle właśnie „zmarnowała” dla Jezusa.
•Zobacz moment, w którym Maria wchodzi na ucztę. Być może wtedy jeszcze nikt nie zwraca na nią uwagi. Spójrz, jak podchodzi do Jezusa i czyni gest, który zwraca uwagę wszystkich. Przyglądaj się zachowaniu Marii: patrz na jej gesty, minę i serce. Patrz też na apostołów i pozostałych gości. Na Jezusa i na Jego reakcję. Zachęcam, abyś zwrócił uwagę na miny gości i zdziwienie, jakiego doświadczają. Dla mężczyzn najbardziej wymowny jest fakt ilości „zmarnowanych” przez Marię pieniędzy. Przecież ona ten olejek po prostu wylała na głowę Jezusa. On rozlał się po całym Jego ciele, także na podłogę… Poczuj zapach olejku.
•Zobacz reakcje kolejnych gości, to, co dzieje się w ich głowach. Porozmawiaj z nimi. Zapytaj Marię, dlaczego to zrobiła. Porozmawiaj także z Judaszem, spytaj, co on myśli.
2. Jezus widzi inaczej
•Zwróć uwagę, że wszyscy krytykują Marię i naskakują na nią. Również uczniowie. Św. Jan podaje, że szczególnie Judaszowi nie podoba się to, co ona robi. Posłuchaj argumentów, jakich używają apostołowie, szczególnie zwróć uwagę na słowo „marnowanie” potencjału. Jezus natomiast myśli zupełnie odwrotnie: dla Niego to „marnowanie” ma sens. Co więcej – jest ważne, bo wypływa z serca.
•Zobacz zderzenie dwóch sposobów myślenia, dwie różne logiki wyciągania wniosków: Jezus myśli kategoriami krzyża, a goście na uczcie kategoriami światowego sukcesu. Twoim zadaniem jest poznać, pokochać i naśladować styl myślenia Jezusa. Dlatego pytaj Go, dlaczego bierze Marię w obronę, dlaczego myśli inaczej niż wszyscy. Zapytaj też apostołów, dlaczego krytykują Marię, dlaczego uważają, że to, co ona robi, jest tylko marnowaniem pieniędzy. Możesz ważyć te dwa słowa: „marnowanie” i „niemarnowanie”. Poczuj zapach olejku.
•Zderzenie myślenia Jezusa z myśleniem człowieka towarzyszyć nam będzie przez cały III Tydzień. Dlatego zachęcam, aby na ten wątek zwrócić szczególną uwagę. Zauważ także, że Jezus wiele wyjaśnia. W tej scenie Jego odpowiedź jest długa, ponieważ uznaje ją za szczególnie ważną.
3. Korzeń grzechu
•Co rodzi się w sercach gości, gdy Jezus do nich mówi? Jedni przyjmują Jego słowa sercem, inni przytakują tylko zewnętrznie, a w jeszcze innych rodzi się bunt (na zewnątrz i w sercu). Przyjrzyj się tym trzem grupom osób. Być może warto podejść do każdej z nich i porozmawiać, zapytać o argumenty. Grupę osób przyjmujących sercem słowa Jezusa reprezentuje św. Jan, pozostali raczej zewnętrznie przytakują. Największy bunt rodzi się w Judaszu. On zdecydowanie nie zgadza się z logiką Boga. Nie zgadza się na „marnowanie”.
•Szczególną uwagę zwróć na fakt, że bunt Judasza doprowadza go do decyzji o grzechu i o zdradzie. Odtąd szukał dogodnej sposobności, aby wydać Jezusa.
Rozmowa końcowa:
Porozmawiaj z Jezusem jak przyjaciel z przyjacielem. Zakończ modlitwą Ojcze nasz lub modlitwą zawierzenia św. Ignacego Loyoli Zabierz, Panie, i przyjmij…
Zabierz, Panie, i przyjmij
całą wolność moją,
pamięć moją i rozum,
i wolę moją całą,
cokolwiek mam i posiadam.
Ty mi to wszystko dałeś,
Tobie to, Panie, oddaję.
Twoje jest wszystko.
Rozporządzaj tym w pełni
wedle swojej woli.
Daj mi jedynie miłość Twoją i łaskę,
albowiem to mi wystarcza.
Amen. †
KONFERENCJA
O rachunku sumienia i regułach rozeznawania duchowego
Przypomnę najważniejsze zasady ignacjańskiego rachunku sumienia oraz reguły rozeznawania I i II Tygodnia.
Ignacjański rachunek sumienia ma pięć punktów i robimy go w czasie rekolekcji dwa razy dziennie. Przed obiadem, a następnie wieczorem, przed pójściem spać. Jeśli z jakichś powodów nie zdążymy go zrobić przed obiadem, możemy go zrobić po nim.
Pięć punktów tej modlitwy:
1. Dziękowanie.
2